Grupy dyskusyjne   »   Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.

Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.



1 Data: Wrzesien 20 2010 09:24:25
Temat: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: BaX 

Witam.

Jak w temacie, biorąc pod uwagę, że klocki mają jeszcze po +/- 80% 'mięsa'

Pozdro.



2 Data: Wrzesien 20 2010 09:26:55
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

BaX pisze:

Witam.

Jak w temacie, biorąc pod uwagę, że klocki mają jeszcze po +/- 80% 'mięsa'


Nie musisz. Byle klocki nie były usyfione jakimś smarem.

Seco

3 Data: Wrzesien 20 2010 09:28:10
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

BaX pisze:
Witam.

Jak w temacie, biorąc pod uwagę, że klocki mają jeszcze po +/- 80% 'mięsa'


Nie musisz. Byle klocki nie były usyfione jakimś smarem.

Przepraszam, myślałem, że to pl.rec.rowery :-) Nie wiem jak w samochodzie więc się nie sugeruj ;-)

Seco

4 Data: Wrzesien 20 2010 09:46:25
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-09-20 09:28, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
BaX pisze:
Witam.

Jak w temacie, biorąc pod uwagę, że klocki mają jeszcze po +/- 80% 'mięsa'


Nie musisz. Byle klocki nie były usyfione jakimś smarem.

Przepraszam, myślałem, że to pl.rec.rowery :-) Nie wiem jak w samochodzie więc się nie sugeruj ;-)

Odpowiedź pozostaje - IMHO - w mocy :)
Zwłaszcza jeśli w miarę równo zużyte, nie po skosie.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

5 Data: Wrzesien 20 2010 11:00:08
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-09-20 09:24, BaX pisze:

Witam.

Jak w temacie, biorąc pod uwagę, że klocki mają jeszcze po +/- 80% 'mięsa'

przejedz je drobnym papierem ściernym, aby zniwelować wszelkie nierówności i zakładaj.

--
krzysiek82

6 Data: Wrzesien 20 2010 12:37:05
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Mon, 20 Sep 2010 11:00:08 +0200, krzysiek82 napisał(a):

Jak w temacie, biorąc pod uwagę, że klocki mają jeszcze po +/- 80% 'mięsa'

przejedz je drobnym papierem ściernym, aby zniwelować wszelkie
nierówności i zakładaj.

LOL Grunt to fachowa porada.
Przeszlifować klocków nie zaszkodzi, ale czymkolwiek, byle nie papierem:
nawbijasz ziarenek z papieru w klocki i zniszczysz nowe tarcze.

--
Pozdrawiam,

Przemek

7 Data: Wrzesien 20 2010 12:43:12
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-09-20 12:37, Przemysław Bernat pisze:

LOL Grunt to fachowa porada.
Przeszlifować klocków nie zaszkodzi, ale czymkolwiek, byle nie papierem:
nawbijasz ziarenek z papieru w klocki i zniszczysz nowe tarcze.

hmm ale chyba oczy się ma, żeby potem efekt ocenić? Poza tym nie wiem jakiego papieru używasz ja takiego problemu nie mam.

--
krzysiek82

8 Data: Wrzesien 20 2010 12:51:07
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Mon, 20 Sep 2010 12:43:12 +0200, krzysiek82 napisał(a):

hmm ale chyba oczy się ma, żeby potem efekt ocenić? Poza tym nie wiem
jakiego papieru używasz ja takiego problemu nie mam.

I widzisz, że z papieru żadna drobinka ziarna ściernego nie wbiła się w
klocek i nie będzie później darła tarczy? A może używasz papieru, z którego
nie wypadają ziarna ścierne? Taki papier jest wieczny!

--
Pozdrawiam,

Przemek

9 Data: Wrzesien 20 2010 12:54:43
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-09-20 12:51, Przemysław Bernat pisze:

I widzisz, że z papieru żadna drobinka ziarna ściernego nie wbiła się w
klocek i nie będzie później darła tarczy? A może używasz papieru, z którego
nie wypadają ziarna ścierne? Taki papier jest wieczny!


Jeśli klocek ma spore wżery to się go wywala, natomiast jak są lekkie nierówności to delikatnie da się je zniwelować papierem. Dla wyjaśnienia w swoich autach zawsze zmieniam komplet, ale to dlatego, że zwykle to i to jest równo dojechane. Natomiast nie widzę, sensu marnowania kasy jeśli coś jest dobre.

--
krzysiek82

10 Data: Wrzesien 21 2010 13:04:01
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmienia ć klocki.
Autor: komar 

W dniu 2010-09-20 12:54, krzysiek82 pisze:

Dla wyjaśnienia w swoich autach zawsze zmieniam
komplet, ale to dlatego, że zwykle to i to jest równo dojechane.

zużywasz tarcze w tym samym tempie co klocki?

11 Data: Wrzesien 21 2010 17:30:29
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmienia ć klocki.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-09-21 13:04, komar pisze:

Dla wyjaśnienia w swoich autach zawsze zmieniam
komplet, ale to dlatego, że zwykle to i to jest równo dojechane.

zużywasz tarcze w tym samym tempie co klocki?

O jaka beka.
:D

12 Data: Wrzesien 20 2010 11:55:17
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 20 Sep 2010 12:51:07 +0200, Przemysław Bernat napisał(a):

I widzisz, że z papieru żadna drobinka ziarna ściernego nie wbiła się w
klocek i nie będzie później darła tarczy? A może używasz papieru, z którego
nie wypadają ziarna ścierne? Taki papier jest wieczny!

A ty jeździsz po drogach na których nie ma ani jednego ziarnka piasku?
Zazdroszczę bezgranicznie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

13 Data: Wrzesien 20 2010 12:59:05
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-09-20 12:55, Waldek Godel pisze:

A ty jeździsz po drogach na których nie ma ani jednego ziarnka piasku?
Zazdroszczę bezgranicznie.


i właśnie ten syf niszczy tarcze oraz klocki :)

--
krzysiek82

14 Data: Wrzesien 20 2010 12:03:05
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 20 Sep 2010 12:59:05 +0200, krzysiek82 napisał(a):

A ty jeździsz po drogach na których nie ma ani jednego ziarnka piasku?
Zazdroszczę bezgranicznie.

i właśnie ten syf niszczy tarcze oraz klocki :)

Moje klocki i tarcze niszczy głownie hamowanie, ale nie wnikam co robisz ze
swoimi.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

15 Data: Wrzesien 20 2010 11:10:05
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: to 

begin krzysiek82

przejedz je drobnym papierem ściernym, aby zniwelować wszelkie
nierówności

Dobrze się czujesz?

--
ignorance is bliss

16 Data: Wrzesien 20 2010 13:29:44
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmienia ć klocki.
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-09-20 13:10, to pisze:

Dobrze się czujesz?


jedyne co potrafisz napisać, to przykre :)

--
krzysiek82

17 Data: Wrzesien 20 2010 09:47:41
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: to 

begin BaX

Jak w temacie, biorÂąc pod uwagĂŞ, Âże klocki majÂą jeszcze po +/- 80%
'miĂŞsa'

Jeżeli masz normalne auto to TAK.

--
ignorance is bliss

18 Data: Wrzesien 20 2010 11:48:50
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Marcin 


Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomości

Witam.

Jak w temacie, biorąc pod uwagę, że klocki mają jeszcze po +/- 80% 'mięsa'

Pozdro.


Jasne a puzniej bedzie buczalo trzeszczalo ..dragania beda i bedzie kolejny post na grupe ...jak ma byc dobrze  to komplet jak po druciarsku to same tarcze....

19 Data: Wrzesien 20 2010 11:55:37
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

W dniu 2010-09-20 09:24, BaX pisze:

Witam.

Jak w temacie, biorąc pod uwagę, że klocki mają jeszcze po +/- 80% 'mięsa'

Zakładanie używanych klocków do nowych tarcz to zwykłe druciarstwo.

20 Data: Wrzesien 20 2010 12:04:14
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-09-20 11:55, Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Zakładanie używanych klocków do nowych tarcz to zwykłe druciarstwo.

Nie jest to druciarstwo, jeśli klocki są równo zjechane i mają równą powierzchnie jak najbardziej można je zastosować. Druciarstwem jest stosowanie starych zjechanych tarcz do nowych klocków.

--
krzysiek82

21 Data: Wrzesien 20 2010 12:13:30
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

W dniu 2010-09-20 12:04, krzysiek82 pisze:

W dniu 2010-09-20 11:55, Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
Zakładanie używanych klocków do nowych tarcz to zwykłe druciarstwo.

Nie jest to druciarstwo, jeśli klocki są równo zjechane i mają równą
powierzchnie jak najbardziej można je zastosować.

Tak, typowe opowieści serwisu Zenex-Garage. Później opowieści, jakie
to kiepskie klocki, kiepskie tarcze, albo narzekania, że samochody
nie hamują - w szczególności te używane. Oczywiście zużyły się
równo po obu stronach tarczy i samochodu.

Druciarstwem jest
stosowanie starych zjechanych tarcz do nowych klocków.

A co to ma do rzeczy?

22 Data: Wrzesien 20 2010 13:11:03
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 20 Sep 2010 12:13:30 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg napisał(a):

Nie jest to druciarstwo, jeśli klocki są równo zjechane i mają równą
powierzchnie jak najbardziej można je zastosować.

Tak, typowe opowieści serwisu Zenex-Garage. Później opowieści, jakie
to kiepskie klocki, kiepskie tarcze, albo narzekania, że samochody
nie hamują - w szczególności te używane. Oczywiście zużyły się
równo po obu stronach tarczy i samochodu.


Różnica pomiędzy ludźmi rozsądnymi, a matołami jest taka, że ci pierwsi
wiedzą co i dlaczego, a ci drudzy - wiedzą tylko co, a ponieważ tłumaczyć
im szczegółowo dlaczego i kiedy to już działanie pozbawione sensu, więc się
im tłucze proste instrukcje, które pozwalają na niestwarzanie przez
futrzastych matołków zagrożenia.
Matołki, szczególnie futrzaste, nie potrafią pojąć niuansów działania
klocka hamulcowego i zagadnień związanych z jego współpracą z tarczą
hamulcową.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

23 Data: Wrzesien 20 2010 13:17:35
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Jurand 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-09-20 12:04, krzysiek82 pisze:
W dniu 2010-09-20 11:55, Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
Zakładanie używanych klocków do nowych tarcz to zwykłe druciarstwo.

Nie jest to druciarstwo, jeśli klocki są równo zjechane i mają równą
powierzchnie jak najbardziej można je zastosować.

Tak, typowe opowieści serwisu Zenex-Garage. Później opowieści, jakie
to kiepskie klocki, kiepskie tarcze, albo narzekania, że samochody
nie hamują - w szczególności te używane. Oczywiście zużyły się
równo po obu stronach tarczy i samochodu.

Hmm a jakie ma znaczenie dla nowej tarczy fakt założenia jej do klocka RÓWNO zużytego np. w 20% ?
Ścieralność klocka jest przecież o dziesiątki razy większa, niż tarczy...

Jurand.

24 Data: Wrzesien 20 2010 13:45:35
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

W dniu 2010-09-20 13:17, Jurand pisze:
(...)

Hmm a jakie ma znaczenie dla nowej tarczy fakt założenia jej do klocka
RÓWNO zużytego np. w 20% ?

A co to jest klocek równo zużyty? Musiałbyś to jakiś zdefiniować,
włącznie z podaniem procedury weryfikacji klocków używanych.

Ścieralność klocka jest przecież o dziesiątki razy większa, niż tarczy...

Przyjmując, że to prawda, to nadal nie gwarantuje skutecznego
dopasowania do nowej tarczy bez skutków ubocznych w postaci
np. przegrzania itd.

25 Data: Wrzesien 20 2010 13:49:29
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-09-20 13:45, Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
  > Przyjmując, że to prawda, to nadal nie gwarantuje skutecznego

dopasowania do nowej tarczy bez skutków ubocznych w postaci
np. przegrzania itd.

Dlatego zawsze po wymianie któregoś z elementów układu hamulcowego, należy pojeździć trochę ostrożniej aby oba elementy się dotarły razem.
A nie jak to czasami bywa, z garażu od razu na drogę i ile fabryka dała a potem po hamulcach. Co tu ukrywać, sam kiedyś tak zrobiłem, efekt był taki, że tarcze pogięte a na tyle zamiast ładnej czerwonej farby na bębnach odłażące resztki spalonej farby :) Ale cóż człowiek uczy się całe życie :)

--
krzysiek82

26 Data: Wrzesien 20 2010 13:51:23
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Jurand 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-09-20 13:17, Jurand pisze:
(...)
Hmm a jakie ma znaczenie dla nowej tarczy fakt założenia jej do klocka
RÓWNO zużytego np. w 20% ?

A co to jest klocek równo zużyty? Musiałbyś to jakiś zdefiniować,
włącznie z podaniem procedury weryfikacji klocków używanych.

Równo - czyli ma równą powierzchnię tarcia, bez wyraźnych wydartych rowków od starej tarczy i nie jest wytarty "pod kątem". Ot tak jakbyś wziął nowy klocek z pudełka i zeszlifował mu np. grubości z powierzchni ciernej.

Ścieralność klocka jest przecież o dziesiątki razy większa, niż tarczy...

Przyjmując, że to prawda, to nadal nie gwarantuje skutecznego
dopasowania do nowej tarczy bez skutków ubocznych w postaci
np. przegrzania itd.

Przegrzania klocka, czy tarczy?
Zapominasz chyba o tym, że nawet przy zakładaniu nowych klocków i nowych tarcz powinieneś starać się spokojnie hamować przez pierwsze kilkadziesiąt km, po to, żeby te elementy ułożyły się do siebie. Podobnie ma się sytuacja przy wymianie tarcz i zostawieniu starych klocków.

Jurand.

27 Data: Wrzesien 20 2010 14:13:22
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

W dniu 2010-09-20 13:51, Jurand pisze:

"Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał:
(...)
A co to jest klocek równo zużyty? Musiałbyś to jakiś zdefiniować,
włącznie z podaniem procedury weryfikacji klocków używanych.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Równo - czyli ma równą powierzchnię tarcia, bez wyraźnych wydartych
rowków od starej tarczy i nie jest wytarty "pod kątem". Ot tak jakbyś

Znaczy się ocena na 'oko'. A ile to jest po kątem, a ile już nie?

wziął nowy klocek z pudełka i zeszlifował mu np. grubości z powierzchni
ciernej.

Maszynowo czy ręcznie?

Przegrzania klocka, czy tarczy?

Klocka, tarczy - to drugie zdecydowanie wskazane nie jest. Pierwsze
zresztą też.

Zapominasz chyba o tym,

Mylisz się, o niczym nie zapominam.

że nawet przy zakładaniu nowych klocków i nowych
tarcz powinieneś starać się spokojnie hamować przez pierwsze
kilkadziesiąt km, po to, żeby te elementy ułożyły się do siebie.

Owszem, starać się - w normalnym świecie zakłada się i normalnie
jeździ, elementy są do tego dostosowane.

Podobnie ma się sytuacja przy wymianie tarcz i zostawieniu starych klocków.

To 'podobnie' to ile ma być kilometrów i jak to zweryfikujesz?

Ale dobrze - rób jak chcesz...

28 Data: Wrzesien 20 2010 15:00:26
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 20 Sep 2010 14:13:22 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg napisał(a):

Równo - czyli ma równą powierzchnię tarcia, bez wyraźnych wydartych
rowków od starej tarczy i nie jest wytarty "pod kątem". Ot tak jakbyś

Znaczy się ocena na 'oko'. A ile to jest po kątem, a ile już nie?

A jakie ma to znaczenie? Napieraj, przemądrzały 'fahoffcu'.

Zapominasz chyba o tym,
Mylisz się, o niczym nie zapominam.
To prawda - nie można zapomnieć o czymś, czego się nigdy nie wiedziało.

Owszem, starać się - w normalnym świecie zakłada się i normalnie
jeździ, elementy są do tego dostosowane.

A po założeniu już przestają być dostosowane?


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

29 Data: Wrzesien 20 2010 15:57:00
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Jurand 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-09-20 13:51, Jurand pisze:
"Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał:
(...)
A co to jest klocek równo zużyty? Musiałbyś to jakiś zdefiniować,
włącznie z podaniem procedury weryfikacji klocków używanych.
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Równo - czyli ma równą powierzchnię tarcia, bez wyraźnych wydartych
rowków od starej tarczy i nie jest wytarty "pod kątem". Ot tak jakbyś

Znaczy się ocena na 'oko'. A ile to jest po kątem, a ile już nie?

Bierzesz suwmiarkę i mierzysz klocek z 4 stron i wiesz, czy jest równo starty, czy też nie. Zresztą rzadko kiedy widziałem klocki, które były nierówno wytarte - budowa układu hamulcowego mocno utrudnia wystąpienie takiego zjawiska.

wziął nowy klocek z pudełka i zeszlifował mu np. grubości z powierzchni
ciernej.

Maszynowo czy ręcznie?

Maszynowo - wszakże trąca tarcza hamulcowa bliższa jest obróbce maszynowej.

Przegrzania klocka, czy tarczy?

Klocka, tarczy - to drugie zdecydowanie wskazane nie jest. Pierwsze
zresztą też.

Zapominasz chyba o tym,

Mylisz się, o niczym nie zapominam.

No to dorabiasz ideologię do prostego zjawiska.

że nawet przy zakładaniu nowych klocków i nowych
tarcz powinieneś starać się spokojnie hamować przez pierwsze
kilkadziesiąt km, po to, żeby te elementy ułożyły się do siebie.

Owszem, starać się - w normalnym świecie zakłada się i normalnie
jeździ, elementy są do tego dostosowane.

Nie polecam nikomu takiej "normalnej jazdy" oraz razu na nowych tarczach i nowych klockach. MOżna sie zdziwić, jak to czasem hamuje.

Podobnie ma się sytuacja przy wymianie tarcz i zostawieniu starych klocków.

To 'podobnie' to ile ma być kilometrów i jak to zweryfikujesz?

A dajmy na to ze 100 km spokojniejszej jazdy.
Wprawny kierowca wyczuje, kiedy zaczyna mieć normalny, skuteczny hamulec.

Jurand.

30 Data: Wrzesien 20 2010 18:41:05
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-09-20 15:57, Jurand pisze:
(...)

Bierzesz suwmiarkę i mierzysz klocek z 4 stron i wiesz, czy jest równo
starty, czy też nie.

Mierzenie suwmiarką jest delikatnie powiedziawszy mało miarodajne.
Tarcze też suwmiarką sprawdzasz?

Zresztą rzadko kiedy widziałem klocki, które były
nierówno wytarte -

A ja widywałem i pojęcie 'rzadko' jest delikatnie powiedziawszy
mało precyzyjne, podobnie jak 'nierówno' sprawdzane suwmiarką.

budowa układu hamulcowego mocno utrudnia wystąpienie
takiego zjawiska.

W teorii. W praktyce różne rzeczy można zobaczyć.

Maszynowo - wszakże trąca tarcza hamulcowa bliższa jest obróbce maszynowej.

Maszyna do wyrównywania klocków? Toczenie tarcz to owszem (i tu
jestem sceptyczny, choć gdzieś pewnie są granice uzasadnione
ekonomicznie itd.), ale maszynowe wyrównywanie klocków?

No to dorabiasz ideologię do prostego zjawiska.

Bynajmniej - jak ktoś bardzo chce, to niech sobie te używane klocki
'obrabia' do nowych tarcz. Założenie nowych jest zdecydowanie
pewniejsze i bardziej przewidywalne. Jestem ciekaw jaką to oszczędność
można wygenerować takim działaniem, skoro późniejsza (a raczej wcześniejsza) wymiana klocków na nowe wygeneruje dodatkowy koszt,
a skutek takiego rozwiązania może być mocno nieprzewidywalny.
Jedno przypadkowe hamowanie i można mieć miejscowo przegrzaną
tarczę i upalony używany klocek. Tak to chwilowe oszczędności
się zrealizowały...

Owszem, starać się - w normalnym świecie zakłada się i normalnie
jeździ, elementy są do tego dostosowane.

Nie polecam nikomu takiej "normalnej jazdy" oraz razu na nowych tarczach
i nowych klockach. MOżna sie zdziwić, jak to czasem hamuje.

Demonizujesz - w normalnych warunkach wsiada się do samochodu, robi
kontrolną rundkę (warsztat) i samochód dla klienta normalnie hamuje.
Mało kto będzie darł do odcięcia i hamował zaraz do zera, a do tego nie
jest to normalna jazda. Oczywiście możesz tutaj dowodzić, że układ
hamulcowy musi się ułożyć (co jest faktem), ale to nie są takie
różnice, które byłyby podstawą do jakiejś specjalnej troski ze strony
kierowcy. Jeżeli jest inaczej, to niestety należało wymienić obydwa
elementy będące w kontakcie, albo i coś więcej - zacisk, prowadnice
etc.

A dajmy na to ze 100 km spokojniejszej jazdy.
Wprawny kierowca wyczuje, kiedy zaczyna mieć normalny, skuteczny hamulec.

Tak, tak - wprawny kierowca, 100km spokojniejszej jazdy. Fajne
teoretyzowanie. Tydzień męczącej jazdy po mieście i jeszcze pamiętać,
że trzeba hamulców pilnować - bez urazy, może na wsi z dojazdem do
sklepu, ale już nie na wsi z dojazdem trasą 'szybszego ruchu'
(np. gierkówka) do miejsca pracy/nauki.

Samochód ma hamować od ręki i ma się tym poruszać
przeciętny kierowca od wyjazdu z warsztatu. Właśnie świetnie
udowodniłeś druciarstwo o którym pisałem - wie pan, ułoży się,
tylko trzeba delikatnie, nowe klocki niepotrzebne, da się, trochę
przeszlifowaliśmy i będzie dobrze - tylko niech żona nie wsiada.
Z tarczami podobnie - nie panie, te dadzą radę, pojeździ pan tydzień
i się ułoży. Oczywiście, dłubek-eksperymentator może sobie na różne
rzeczy pozwolić, ale to jakby miało niewielkie znaczenie w zakresie
praktycznym. Dodatkowo robi to na własną odpowiedzialność. Aaaa,
zapomniałem - na pms-ie mu tak powiedzieli...

Byłbym zapomniał - używane tarcze i klocki można kupić na szrotach.
Klocki nawet na sztuki - kiedyś to nawet okładziny na szczęki był
'sens' samemu nabijać/naklejać. Tyle, że czasy inne, materiały inne,
samochody inne, ruch inny, wypadkowość sporo większa była.
Jak ktoś bardzo chce eksperymentować na sobie, to proszę bardzo
- jego wybór.

31 Data: Wrzesien 21 2010 00:21:32
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 20 Sep 2010 18:41:05 +0200, Artur Maśląg napisał(a):


Mierzenie suwmiarką jest delikatnie powiedziawszy mało miarodajne.
Tarcze też suwmiarką sprawdzasz?

Możesz wyjaśnić, futrzasty dyletancie, dlaczego jest mało miarodajne?

A ja widywałem i pojęcie 'rzadko' jest delikatnie powiedziawszy
mało precyzyjne, podobnie jak 'nierówno' sprawdzane suwmiarką.

No w Twoim rzęchu mogłeś cuda widzieć.

Maszynowo - wszakże trąca tarcza hamulcowa bliższa jest obróbce maszynowej.

Maszyna do wyrównywania klocków? Toczenie tarcz to owszem (i tu
jestem sceptyczny, choć gdzieś pewnie są granice uzasadnione
ekonomicznie itd.), ale maszynowe wyrównywanie klocków?

A jakiż problem rzucić klocek na stół szlifirerki czy frezarki?



--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

32 Data: Wrzesien 21 2010 09:11:38
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: BaX 


A dajmy na to ze 100 km spokojniejszej jazdy.
Wprawny kierowca wyczuje, kiedy zaczyna mieć normalny, skuteczny hamulec.

Tak, tak - wprawny kierowca, 100km spokojniejszej jazdy. Fajne
teoretyzowanie. Tydzień męczącej jazdy po mieście i jeszcze pamiętać,
że trzeba hamulców pilnować - bez urazy, może na wsi z dojazdem do
sklepu, ale już nie na wsi z dojazdem trasą 'szybszego ruchu'
(np. gierkówka) do miejsca pracy/nauki.

Dasz mi gwarancje, że mając nowe tarcze i klocki moge je użytkować
'normalnie' od razu po założeniu i nie pokrzywią sie po miesiacu?

33 Data: Wrzesien 21 2010 11:09:54
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

W dniu 2010-09-21 09:11, BaX pisze:
(...)

Dasz mi gwarancje, że mając nowe tarcze i klocki moge je użytkować
'normalnie' od razu po założeniu i nie pokrzywią sie po miesiacu?

Ja? Wolne żarty - nawet producent takiej gwarancji nie daje. Z drugiej
strony nie przypominam sobie sytuacji, by przy normalnej jeździe
dochodziło do takich wydarzeń, jeżeli elementy trzymały parametry
i nikt im nie pomógł w stosowny sposób. Owszem, trafiały się
wadliwe tarcze/klocki, ale to inna historia.

34 Data: Wrzesien 20 2010 14:45:07
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 20.09.2010 Jurand  napisał/a:



Hmm a jakie ma znaczenie dla nowej tarczy fakt założenia jej do klocka RÓWNO
zużytego np. w 20% ?
Ścieralność klocka jest przecież o dziesiątki razy większa, niż tarczy...


A to zależy też od samego klocka i temperatur w jakich to wszystko
pracuje. Taki CR potrafi jeść tarczę na zimno aż miło.



--
___________________________________________
Chloru ** XU10J4RS  ** chloru at chloru net

35 Data: Wrzesien 20 2010 12:47:34
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Agent 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-09-20 09:24, BaX pisze:
Witam.

Jak w temacie, biorąc pod uwagę, że klocki mają jeszcze po +/- 80% 'mięsa'

Zakładanie używanych klocków do nowych tarcz to zwykłe druciarstwo.

A co w tych użuwanych klockach będzie nie tak? Wiem mogą byc nierówno zużyte ale już była mowa o wyrównaniu. Nie widzę sensu wymieniac dobrego na nowe.

36 Data: Wrzesien 20 2010 12:50:43
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-09-20 12:47, Agent pisze:

A co w tych użuwanych klockach będzie nie tak?

jak się je odpowiednio potraktuje to nic.

Wiem mogą byc nierówno
zużyte ale już była mowa o wyrównaniu. Nie widzę sensu wymieniac dobrego
na nowe.

niektórzy widzą sens w wymianie dobrych klocków natomiast nie widzą sensu w wymianie oleju w skrzyni. Takich mamy tu specy :)

--
krzysiek82

37 Data: Wrzesien 20 2010 11:09:42
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: to 

begin Agent

A co w tych użuwanych klockach będzie nie tak? Wiem mogą byc nierówno
zużyte ale już była mowa o wyrównaniu.

"Wyrównywanie" klocków papierem ściernym to chyba jakiś żart.

Nie widzę sensu wymieniac dobrego
na nowe.

Opony i amortyzatory też wymieniasz po jednym?

--
ignorance is bliss

38 Data: Wrzesien 20 2010 13:32:58
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowi?zkowo zmieniaa klocki.
Autor: BaX 

A co w tych użuwanych klockach będzie nie tak? Wiem mogą byc nierówno
zużyte ale już była mowa o wyrównaniu.

"Wyrównywanie" klocków papierem ściernym to chyba jakiś żart.

Nie widzę sensu wymieniac dobrego
na nowe.

Opony i amortyzatory też wymieniasz po jednym?

To raczej bez sensu porównanie bo nikt nie mówi o wymianie jednej tarczy ale
kompletu tarcz.

39 Data: Wrzesien 20 2010 13:35:48
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowi?zkowo zmieniaa klocki.
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-09-20 13:32, BaX pisze:

To raczej bez sensu porównanie bo nikt nie mówi o wymianie jednej tarczy ale
kompletu tarcz.

"to" to troll więc nie przejmuj się nim, od czasu do czasu wcina się do dyskusji i wprowadza zamęt.

--
krzysiek82

40 Data: Wrzesien 20 2010 13:32:45
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiÂązkowo zmienia ĂŚ klocki.
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-09-20 13:09, to pisze:

Opony i amortyzatory też wymieniasz po jednym?


czytaj ze zrozumieniem, gdzie napisałem, że wymieniam klocki tylko na jednej tarczy?

--
krzysiek82

41 Data: Wrzesien 20 2010 15:00:59
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia 20 Sep 2010 11:09:42 GMT, to napisał(a):

A co w tych użuwanych klockach będzie nie tak? Wiem mogą byc nierówno
zużyte ale już była mowa o wyrównaniu.

"Wyrównywanie" klocków papierem ściernym to chyba jakiś żart.

Dlaczego?

Nie widzę sensu wymieniac dobrego
na nowe.

Opony i amortyzatory też wymieniasz po jednym?

A ktoś proponuje takie zabawy?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

42 Data: Wrzesien 20 2010 13:08:48
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: BaX 



Witam.

Jak w temacie, biorąc pod uwagę, że klocki mają jeszcze po +/- 80%
'mięsa'

Zakładanie używanych klocków do nowych tarcz to zwykłe druciarstwo.

A wymiana zużytych klocków bez wymiany 'używanych' tarcz'? Nie pytam
złośliwie ale na logike wymiana klocków też powinna skutkować wymianą tarcz
skoro te będą już używane, a klocki nowe.

Tarcze które zamierzam założyć to ATE nacinane, sądze że szybko ewentualne
niedoskonałości klocka zetnią rowki w tarczy. Ale mogę się mylić dlatego
pytam jak to widzą inni. Obecne tarcze mają bicie na tyle wkurzające przy
hamowaniu, że chce je wymienić. Klocki śmiało moge założyć nowe pytanie
tylko czy ma to jakieś uzasadnienie.

43 Data: Wrzesien 20 2010 13:34:52
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-09-20 13:08, BaX pisze:

Tarcze które zamierzam założyć to ATE nacinane, sądze że szybko ewentualne
niedoskonałości klocka zetnią rowki w tarczy.

na pewno rowki w tarczy przyśpieszą proces ścierania klocków, ale nie liczyłbym na zniwelowanie nierówności na nich.

 Klocki śmiało moge założyć nowe pytanie
tylko czy ma to jakieś uzasadnienie.

jak pisałem wcześniej nie ma, chyba, że są zdeformowana i szlifowanie nic im nie pomoże.

--
krzysiek82

44 Data: Wrzesien 20 2010 13:40:48
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

W dniu 2010-09-20 13:08, BaX pisze:
(...)

A wymiana zużytych klocków bez wymiany 'używanych' tarcz'? Nie pytam
złośliwie ale na logike wymiana klocków też powinna skutkować wymianą tarcz
skoro te będą już używane, a klocki nowe.

Wiesz, tarcza zasadniczo nie pracuje przestrzennie, za to klocek z
zaciskiem i owszem. Stąd też asymetryczne zużycie klocka i jego
dostosowanie się do warunków. Ludzie tutaj piszą, że klocki niby
równe/ładne - ile czasu mają się układać na nowej tarczy?
Szkoda przegrzać miejscowo nową tarczę itd.

Tarcze które zamierzam założyć to ATE nacinane, sądze że szybko ewentualne
niedoskonałości klocka zetnią rowki w tarczy. Ale mogę się mylić dlatego
pytam jak to widzą inni. Obecne tarcze mają bicie na tyle wkurzające przy
hamowaniu, że chce je wymienić. Klocki śmiało moge założyć nowe pytanie
tylko czy ma to jakieś uzasadnienie.

Dla mnie możesz próbować - Twój wybór.

45 Data: Wrzesien 21 2010 04:26:24
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-09-20 09:24, BaX pisze:

Witam.

Jak w temacie, biorąc pod uwagę, że klocki mają jeszcze po +/- 80% 'mięsa'

Witam!

Obowiązkowo wymienić klocki!!!!

A poniższe teksty o jakimś papierku ściernym potraktować jako kiepski nieudany żart. Krzysiu nie ma bladego pojęcia o czym pisze, a papierkiem ściernym to niech sobie escorta swojego naprawia.

Pozdrawiam.

46 Data: Wrzesien 21 2010 07:54:06
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: MarcinJM 

W dniu 2010-09-21 04:26, Filip KK pisze:

W dniu 2010-09-20 09:24, BaX pisze:
Witam.

Jak w temacie, biorąc pod uwagę, że klocki mają jeszcze po +/- 80%
'mięsa'

Witam!

Obowiązkowo wymienić klocki!!!!

A poniższe teksty o jakimś papierku ściernym potraktować jako kiepski
nieudany żart. Krzysiu nie ma bladego pojęcia o czym pisze, a papierkiem
ściernym to niech sobie escorta swojego naprawia.

Akurat ma racje. Tyle, ze papier powinien byc gruby (40), zeby zszorstkowac powierzchnie klocka. To przyspieszy jego ulozenie.

Oczywiscie tyczy to wylacznie prawidlowo zuzytych klockow.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

47 Data: Wrzesien 21 2010 09:15:50
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: BaX 


Jak w temacie, biorąc pod uwagę, że klocki mają jeszcze po +/- 80%
'mięsa'

Witam!

Obowiązkowo wymienić klocki!!!!

A poniższe teksty o jakimś papierku ściernym potraktować jako kiepski
nieudany żart. Krzysiu nie ma bladego pojęcia o czym pisze, a papierkiem
ściernym to niech sobie escorta swojego naprawia.

Akurat ma racje. Tyle, ze papier powinien byc gruby (40), zeby
zszorstkowac powierzchnie klocka. To przyspieszy jego ulozenie.

A szczota druciana może być? Usunie wszystko co luźno przywiera do klocka.

Oczywiscie tyczy to wylacznie prawidlowo zuzytych klockow.

One ledwo zaczeły się zużywać, nowe mają max 20% więcej grubości.

48 Data: Wrzesien 21 2010 12:03:40
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 21 Sep 2010 09:15:50 +0200, BaX napisał(a):

Akurat ma racje. Tyle, ze papier powinien byc gruby (40), zeby
zszorstkowac powierzchnie klocka. To przyspieszy jego ulozenie.

A szczota druciana może być? Usunie wszystko co luźno przywiera do klocka.

Niespecjalnie. Tu nie chodzi o oczyszczenie powierzchni, tylko jej
wyrównanie.

Oczywiscie tyczy to wylacznie prawidlowo zuzytych klockow.

One ledwo zaczeły się zużywać, nowe mają max 20% więcej grubości.

Nie ma znaczenia ile zużyte, chodzi o to, czy są równo zużyte - czyli czy
powierzchnia cierna i powierzchnia podłoża są do siebie równoległe.
To można bez problemów zmierzyć suwmiarką, tak samo jak używając tego
samego narzędzia sprawdzić, czy powierzchnia cierna nie ma zagłębień -
wystarczy listwę suwmiarki przyłożyć do powierzchni w kilku miejscach i
popatrzyć pod światło.
Klocek to nie powierzchnia głowicy - odchylenia rzędu 0,2mm i tak się zetrą
po kilkudziesięciu kilometrach.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

49 Data: Wrzesien 21 2010 15:31:41
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-09-21 12:03, Adam Płaszczyca pisze:

Nie ma znaczenia ile zużyte, chodzi o to, czy są równo zużyte - czyli czy
powierzchnia cierna i powierzchnia podłoża są do siebie równoległe.
To można bez problemów zmierzyć suwmiarką, tak samo jak używając tego
samego narzędzia sprawdzić, czy powierzchnia cierna nie ma zagłębień -
wystarczy listwę suwmiarki przyłożyć do powierzchni w kilku miejscach i
popatrzyć pod światło.
Klocek to nie powierzchnia głowicy - odchylenia rzędu 0,2mm i tak się zetrą
po kilkudziesięciu kilometrach.

Ok, jak chcesz założyć klocek, który najwięcej będzie tarł zewnętrzną częścią? Klocek został ściągnięty ze starej nienadającej się do niczego tarczy. Czyli największe wgłębienia ma w środkowej części. O czym Wy tu w ogóle piszecie? Że niby ma zdarty równomiernie klocek? Jeśli wymieniał tarcze, to wiadomo że stare tarcze były już pofałdowane i zużyte niejednakowo (łódeczka). To jak nowy klocek ma 1,5 cm to ma zjechane około 3 mm w środku.. Ja bym tego nie zakładał ponownie do nowej tarczy, to druciarstwo! Nowe klocki są tanie. Nie ma co oszczędzać! Tym bardziej, że ma nacinane tarcze, powinien mieć do tego specjalne twardsze klocki.

50 Data: Wrzesien 22 2010 01:08:09
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 21 Sep 2010 15:31:41 +0200, Filip KK napisał(a):

Nie ma znaczenia ile zużyte, chodzi o to, czy są równo zużyte - czyli czy
powierzchnia cierna i powierzchnia podłoża są do siebie równoległe.
To można bez problemów zmierzyć suwmiarką, tak samo jak używając tego
samego narzędzia sprawdzić, czy powierzchnia cierna nie ma zagłębień -
wystarczy listwę suwmiarki przyłożyć do powierzchni w kilku miejscach i
popatrzyć pod światło.
Klocek to nie powierzchnia głowicy - odchylenia rzędu 0,2mm i tak się zetrą
po kilkudziesięciu kilometrach.

Ok, jak chcesz założyć klocek, który najwięcej będzie tarł zewnętrzną
częścią? Klocek został ściągnięty ze starej nienadającej się do niczego
tarczy. Czyli największe wgłębienia ma w środkowej części. O czym Wy tu
w ogóle piszecie? Że niby ma zdarty równomiernie klocek? Jeśli wymieniał
tarcze, to wiadomo że stare tarcze były już pofałdowane i zużyte
niejednakowo (łódeczka). To jak nowy klocek ma 1,5 cm to ma zjechane
około 3 mm w środku.. Ja bym tego nie zakładał ponownie do nowej tarczy,
to druciarstwo! Nowe klocki są tanie. Nie ma co oszczędzać! Tym
bardziej, że ma nacinane tarcze, powinien mieć do tego specjalne
twardsze klocki.

A teraz Filipkku przeczytaj raz jeszcze to, co napisałem. Tym razem poproś
kogoś, żeby Ci wytłumaczył treść.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

51 Data: Wrzesien 23 2010 14:50:24
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-09-21 15:31, Filip KK pisze:

Klocek został ściągnięty ze starej nienadającej się do niczego tarczy. Czyli największe wgłębienia ma w środkowej części. O czym Wy tu w ogóle piszecie? Że niby ma zdarty równomiernie klocek? Jeśli wymieniał tarcze, to wiadomo że stare tarcze były już pofałdowane i zużyte niejednakowo (łódeczka). To jak nowy klocek ma 1,5 cm to ma zjechane około 3 mm w środku..

Wymieniałem tarcze nie raz, ale żadne z nich nie miały nierówności większych
niż jakieś 0.1-0.2mm (różnica między wnętrzem a brzegiem). A gdzie dopiero 3mm!

Ba - dopuszczalne zużucie 22mm wentylowanej tarczy to jakieś 2mm, czyli
po 1 mm na każdą stronę. W jaki sposób więc miałaby pojawić się łódeczka na 3mm?
Chyba przez zużycie tarczy 3x ponad max, i to w tak "cudowny" sposób, że klocek
w niektórych miejscach w ogóle by tarczy nie ruszył :)

Ale gdyby nawet tarcza kolegi była tak kosmicznie nierówno zużyta, to chyba
ślepy nie jest, i czegoś takiego sobie nie założy. Prosty test suwmiarką zupełnie
wystarczająco pokazuje czy klocek się nadaje. Oczywiście jakiś czas pozwolić
się układowi ułożyć, powiedzmy nieco dłużej niż przy nówkach, i tyle.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

52 Data: Wrzesien 23 2010 15:33:49
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-09-23 14:50, Jakub Witkowski pisze:

Ba - dopuszczalne zużucie 22mm wentylowanej tarczy to jakieś 2mm, czyli
po 1 mm na każdą stronę. W jaki sposób więc miałaby pojawić się łódeczka
na 3mm?
Chyba przez zużycie tarczy 3x ponad max, i to w tak "cudowny" sposób, że
klocek
w niektórych miejscach w ogóle by tarczy nie ruszył :)

Ale gdyby nawet tarcza kolegi była tak kosmicznie nierówno zużyta, to chyba
ślepy nie jest, i czegoś takiego sobie nie założy. Prosty test suwmiarką
zupełnie
wystarczająco pokazuje czy klocek się nadaje. Oczywiście jakiś czas
pozwolić
się układowi ułożyć, powiedzmy nieco dłużej niż przy nówkach, i tyle.

Mało to razy wymieniałem tarcze i klocki, gdzie klocek tarł tylko około 20% swojej powierzchni, tak już tarcza była dojechana? I uwierz mi, klocki były tak krzywo zjechany, że na oko pijane/trzeźwe lekko 1 cm było więcej na jednej krawędzi, względem drugiej...
I to nie w byle jakich autach!
A i zdarzało się też tak, że klocki w ogóle nie dotykały tarcz podczas hamowania, bo były dosłownie "zespawane". (Vw Passat)

53 Data: Wrzesien 24 2010 11:02:31
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-09-23 15:33, Filip KK pisze:

Mało to razy wymieniałem tarcze i klocki, gdzie klocek tarł tylko około 20% swojej powierzchni, tak już tarcza była dojechana? I uwierz mi, klocki były tak krzywo zjechany, że na oko pijane/trzeźwe lekko 1 cm było więcej na jednej krawędzi, względem drugiej...
I to nie w byle jakich autach!
A i zdarzało się też tak, że klocki w ogóle nie dotykały tarcz podczas hamowania, bo były dosłownie "zespawane". (Vw Passat)

Być może, ale nie podejrzewam pytającego o bycie kretynem, bo tylko wtedy mógłby
pytać co zrobić z takimi klockami.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

54 Data: Wrzesien 24 2010 14:57:00
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-09-24 11:02, Jakub Witkowski pisze:

Być może, ale nie podejrzewam pytającego o bycie kretynem, bo tylko
wtedy mógłby
pytać co zrobić z takimi klockami.

Pytający pyta, czyli się nie zna. Dla niektórych klocek ścięty po skosie (źle starty) może być prawidłowo startym klockiem. Nie wszyscy muszą się znać i wiedzieć co jak ma wyglądać... Tego nie założyłeś.

Pozdrawiam

55 Data: Wrzesien 24 2010 15:53:41
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: BaX 


Być może, ale nie podejrzewam pytającego o bycie kretynem, bo tylko
wtedy mógłby
pytać co zrobić z takimi klockami.

Pytający pyta, czyli się nie zna.

Hehehe, jasne. Jak już ktoś się pyta jakie jest zdanie na ten temat innych
to z założenia się nie zna.

56 Data: Wrzesien 24 2010 15:56:31
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-09-24 15:53, BaX pisze:

Być może, ale nie podejrzewam pytającego o bycie kretynem, bo tylko
wtedy mógłby
pytać co zrobić z takimi klockami.

Pytający pyta, czyli się nie zna.

Hehehe, jasne. Jak już ktoś się pyta jakie jest zdanie na ten temat innych
to z założenia się nie zna.

Gdyby się znał, to by się nie pytał czy zakładać takie klocki, czy nie. Sądzisz, że zadał pytanie i czeka teraz tydzień czasu z klockami na stole i samochodem "na cegłach"? Już dawno ma je założone i jeździ na nich. Więc wszystkie dywagacje w tym wątku o kant tyłka potłuc.

57 Data: Wrzesien 24 2010 16:25:38
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: BaX 


Być może, ale nie podejrzewam pytającego o bycie kretynem, bo tylko
wtedy mógłby
pytać co zrobić z takimi klockami.

Pytający pyta, czyli się nie zna.

Hehehe, jasne. Jak już ktoś się pyta jakie jest zdanie na ten temat
innych
to z założenia się nie zna.

Gdyby się znał, to by się nie pytał czy zakładać takie klocki, czy nie.

'Takie' klocki znaczy się jakie? Używane, czy zjechane używane?

BTW: ja pytałem o używane, teorie o jakiś krzywo zużytych klockach nie były
moje i nie pytałem czy można takie założyć.

58 Data: Wrzesien 24 2010 16:54:27
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-09-24 16:25, BaX pisze:

'Takie' klocki znaczy się jakie? Używane, czy zjechane używane?

BTW: ja pytałem o używane, teorie o jakiś krzywo zużytych klockach nie były
moje i nie pytałem czy można takie założyć.

To się nie pytaj, tylko jeździj, skoro są prosto zużyte według Ciebie, to po co się pytasz?!?! Rób se co chcesz. Zaoszczędziłeś 30 zł, skacz pluj i łap z radości.

59 Data: Wrzesien 25 2010 09:14:15
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: BaX 


'Takie' klocki znaczy się jakie? Używane, czy zjechane używane?

BTW: ja pytałem o używane, teorie o jakiś krzywo zużytych klockach nie
były
moje i nie pytałem czy można takie założyć.

To się nie pytaj, tylko jeździj, skoro są prosto zużyte według Ciebie, to
po co się pytasz?!?! Rób se co chcesz. Zaoszczędziłeś 30 zł, skacz pluj i
łap z radości.

Hehehe, nie denerwuj się tak bo ci żyłka pęknie, a za 30 zł to możesz klocki
do rowera założyć albo swojego toczydła.

60 Data: Wrzesien 27 2010 00:47:05
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-09-25 09:14, BaX pisze:

'Takie' klocki znaczy się jakie? Używane, czy zjechane używane?

BTW: ja pytałem o używane, teorie o jakiś krzywo zużytych klockach nie
były
moje i nie pytałem czy można takie założyć.

To się nie pytaj, tylko jeździj, skoro są prosto zużyte według Ciebie, to
po co się pytasz?!?! Rób se co chcesz. Zaoszczędziłeś 30 zł, skacz pluj i
łap z radości.

Hehehe, nie denerwuj się tak bo ci żyłka pęknie, a za 30 zł to możesz klocki
do rowera założyć albo swojego toczydła.


Mało dowcipne jest to co napisałeś.

61 Data: Wrzesien 21 2010 12:00:28
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 21 Sep 2010 04:26:24 +0200, Filip KK napisał(a):

Witam!

Obowiązkowo wymienić klocki!!!!

A poniższe teksty o jakimś papierku ściernym potraktować jako kiepski
nieudany żart. Krzysiu nie ma bladego pojęcia o czym pisze, a papierkiem
ściernym to niech sobie escorta swojego naprawia.

Jak zwykle, karczek pierdnął, ale argumentacji to jakoś nie pokazał.
Wyjaśnisz, co i (uwaga, trudne!) dlaczego się stanie?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

62 Data: Wrzesien 21 2010 15:46:08
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-09-21 12:00, Adam Płaszczyca pisze:

Jak zwykle, karczek pierdnął, ale argumentacji to jakoś nie pokazał.
Wyjaśnisz, co i (uwaga, trudne!) dlaczego się stanie?

Posłuchaj tłusta fasolko, nie mam zamiaru z Tobą dyskutować. Dyskutantów na swoim poziomie masz dużo na tej grupie.
Albo się coś robi prawidłowo, tak jak producent zaleca albo się odpier* druciarstwo. W żadnym aso nikt czegoś takiego nie zrobi. Albo się wymienia tarcze z klockami albo bez sensu wymieniać tarcze, nie wymieniając zużytych klocków. Eod.

63 Data: Wrzesien 22 2010 01:09:40
Temat: Re: Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 21 Sep 2010 15:46:08 +0200, Filip KK napisał(a):

Jak zwykle, karczek pierdnął, ale argumentacji to jakoś nie pokazał.
Wyjaśnisz, co i (uwaga, trudne!) dlaczego się stanie?

Posłuchaj tłusta fasolko, nie mam zamiaru z Tobą dyskutować. Dyskutantów
na swoim poziomie masz dużo na tej grupie.

Istotnie. Natomiast Ty, odstajesz od tego poziomu znacznie. Demonstracją
tego jest fakt braku umiejętności jakiejkolwiek argumentacji.

Albo się coś robi prawidłowo, tak jak producent zaleca albo się odpier*
druciarstwo. W żadnym aso nikt czegoś takiego nie zrobi. Albo się
wymienia tarcze z klockami albo bez sensu wymieniać tarcze, nie
wymieniając zużytych klocków. Eod.

Albo też się myśli. Ale to dla Ciebie za trudne.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Czy przy wymianie tarcz obowiązkowo zmieniać klocki.



Grupy dyskusyjne