Grupy dyskusyjne   »   Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?

Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?



1 Data: Sierpien 18 2009 15:00:14
Temat: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: Robert_J 

Witam.
Wróciłem właśnie z urlopu z Wisły. Po południowej Polsce zrobiłem parę km i teraz nie wiem co myśleć. Jeżdżę sporo, ale w tamtych rejonach raczej nie. Dotychczas byłem przekonany że średnia prędkość w miarę normalnego podróżowania po naszej krainie szczęśliwości to jakieś 70-75 km/h. Ale urlop zweryfikował moją wiedzę :-). Mieszkałem w Wiśle i robiłem prawie co dzień wycieczki. Najpierw Sanok, a właściwie Lesko. 380 km - 7 godzin, ale tylko dlatego że do Krakowa jechałem ekspresówką i "autostradą". Pozostałe 250 km to 5 godzin!! Inny dzień wycieczka na spływ Dunajcem. 150 km - 3 godziny!! W dzień nie da się szybciej, dopiero około 19-20 robi się luz. To dwa przykłady, ale było ich więcej.
Pytanie do ludzi z południa i południowego wschodu: czy u Was zawsze tak jest czy to ja trafiłem na jakiś pechowy okres? Bo prędkość "w trasie" rzędu 45-50 km/h to już naprawdę porażka, zacząłem się nawet zastanawiać w jakim stopniu może to być usprawiedliwieniem dla naszego chamstwa, brawury itp...? Bo mi w połowie tej "drogi" też już zaczynały puszczać nerwy i jak tylko gdzieś był kawałeczek lużniejszej trasy to jechałem ile się dało ;-)))
Pozdr.



2 Data: Sierpien 18 2009 15:48:51
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: Mariusz 

Robert_J pisze:

Pytanie do ludzi z południa i południowego wschodu: czy u Was zawsze tak jest czy to ja trafiłem na jakiś pechowy okres? Bo prędkość "w trasie" rzędu 45-50 km/h to już naprawdę porażka, zacząłem się nawet zastanawiać w jakim stopniu może to być usprawiedliwieniem dla naszego chamstwa, brawury itp...?

Coz - jaka infrastruktura drogowa, taka uzyskiwana predkosc srednia. Jesli ktos zaklada, ze "musi" miec predkosc srednia na poziomie 80-100 km/h bez wzgledu na to, czy jedzie prosta droga w rowninnym terenie, czy po gorskich serpentynach, to moze doprowadzic to najwyzej do roznych patologii. Tak samo jadac pociagiem powiedzmy z Katowic do Warszawy akceptuje czas przejazdu na poziomie 2,5h (bardzo przyzwoity jak na polskie realia) i nie mam pretensji o to, ze nie jade powiedzmy 1,5h, tak samo wsiadajac do samochodu jade maksymalnie tyle, na ile pozwalaja warunki. Zadna filozofia. Gdyby wszyscy mieli swiadomosc, ze nie kazda droga jest konstrukcyjnie dostosowana do zakladanych z gory predkosci, to na pewno ofiar wypadkow byloby mniej.

--
Pozdrawiam,
Mariusz

3 Data: Sierpien 18 2009 06:54:01
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: jureko 

On 18 Sie, 15:48, Mariusz  wrote:

Robert_J pisze:

> Pytanie do ludzi z po udnia i po udniowego wschodu: czy u Was zawsze tak
> jest czy to ja trafi em na jaki pechowy okres? Bo pr dko "w trasie"
> rz du 45-50 km/h to ju naprawd pora ka, zacz em si nawet zastanawia
> w jakim stopniu mo e to by usprawiedliwieniem dla naszego chamstwa,
> brawury itp...?

Coz - jaka infrastruktura drogowa, taka uzyskiwana predkosc srednia.
Jesli ktos zaklada, ze "musi" miec predkosc srednia na poziomie 80-100
km/h bez wzgledu na to, czy jedzie prosta droga w rowninnym terenie, czy
po gorskich serpentynach

Górskie serpentyny na wspomnianych trasach to raczej rzadkość. Ale
odnośnie infrastruktury to właśnie południowy wschód (no i Małopolska)
są strasznie ubogie w dobre drogi. Tak przynajmniej z moich obserwacji
i wyjazdów poza ten region...
--
jureko

7 Data: Sierpien 19 2009 06:48:38
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: Przemek V 

On 18 Sie, 21:43, Mariusz  wrote:

Czarek Daniluk pisze:

> Na Suwalszczyźnie i Białostocczyźnie bywałeś ??
> To pobywaj, też zobaczysz bardzo ubogą infrastrukturę drogową.

Akurat na Podlasiu dobrych drog (krajowe i wojewodzkie) jest moze malo,
ale jesli juz sa, to maja dobry profil, zdarzaja sie dlugie odcinki
proste i moje osobiste odczucie jest takie, ze przyjemnie sie po nich
jezdzi. Do tego natezenie ruchu tez zdaje sie mniejsze, niz w innych
regionach kraju.

Spędziłem tydzień na polskim dalekim wschodzie i jak na średnią
krajową to drogi czerwone i żółte są rewelacyjne. W sumie nawet te we
wiochach są OK. Chyba wynika to z małego ruchu przeładowanych
ciężarówek, które gdy już jest asfalt to go nie rozjeżdżają.. Na wielu
drogach asfalt jest stosunkowo młody i równy. Widać też kase unijną i
raz na jakiś czas pojawiają się jakieś bardzo dobrze oznakowane i
wypasione ronda na skrzyżowaniach dróg gdzie samochód pojawia się raz
na minutę.

Droga Terespol-Janów Podlaski- Sarnaki (698 i 811) biegnąca
praktycznie wzdłuż granicy z Białorusią - poezja. Krajobrazy też
piękne. Szczególnie miły jest brak miliardów mniej lub bardziej
profesjonalnie wykonanych tablic reklamowych, którymi reszta Polski
jest upstrzona. Generalnie dobre okolice dla amatorów wycieczek
samochodowych i motocyklowych.

8 Data: Sierpien 18 2009 16:45:46
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: Amir 

no to fakt, ja jadąc z Gdańska do Opola średnią miałem 76 i to wcale nie prułem na złamanie karku

9 Data: Sierpien 18 2009 15:53:24
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: TheBest 

Robert_J pisze:

Witam.
Wróciłem właśnie z urlopu z Wisły. Po południowej Polsce zrobiłem parę km i teraz nie wiem co myśleć. Jeżdżę sporo, ale w tamtych rejonach raczej nie. Dotychczas byłem przekonany że średnia prędkość w miarę normalnego podróżowania po naszej krainie szczęśliwości to jakieś 70-75 km/h. Ale urlop zweryfikował moją wiedzę :-). Mieszkałem w Wiśle i robiłem prawie co dzień wycieczki. Najpierw Sanok, a właściwie Lesko. 380 km - 7 godzin, ale tylko dlatego że do Krakowa jechałem ekspresówką i "autostradą". Pozostałe 250 km to 5 godzin!! Inny dzień wycieczka na spływ Dunajcem. 150 km - 3 godziny!! W dzień nie da się szybciej, dopiero około 19-20 robi się luz. To dwa przykłady, ale było ich więcej.
Pytanie do ludzi z południa i południowego wschodu: czy u Was zawsze tak jest czy to ja trafiłem na jakiś pechowy okres? Bo prędkość "w trasie" rzędu 45-50 km/h to już naprawdę porażka, zacząłem się nawet zastanawiać w jakim stopniu może to być usprawiedliwieniem dla naszego chamstwa, brawury itp...? Bo mi w połowie tej "drogi" też już zaczynały puszczać nerwy i jak tylko gdzieś był kawałeczek lużniejszej trasy to jechałem ile się dało ;-)))
Pozdr.
Jadac do Leska po co sie pchales na Krakow? Wystarczylo poleciec na Nowy Sącz, blizej, droga dobra, mniejszy ruch. Z Krosna do Krakowa zazwyczaj mieszcze sie w 2-2,5h (160km)

10 Data: Sierpien 18 2009 16:56:49
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: Adampio 

Oczywiscie. Te same 500 km z DC na pólnoc robi sie znacznie szybciej niz na poludnie. Na drogch trzycyfrowych Podkarpacia bez narazania zycia i portfela (przepaly) nie da sie jechac szybciej niz 80km/h co wlasnie daje srednia 50km/h.

11 Data: Sierpien 18 2009 17:02:39
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: Jakub Witkowski 

Robert_J pisze:

Pytanie do ludzi z południa i południowego wschodu: czy u Was zawsze tak jest czy to ja trafiłem na jakiś pechowy okres?

Na odcinku Radom - Rzeszów - Bieszczady ostatnio moja prędkość
średnia wyniosła właśnie około 50km/h (sezon wakacyjny, dzień).

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

12 Data: Sierpien 18 2009 16:32:30
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: Samotnik 

Dnia 18.08.2009 Robert_J  napisał/a:

Witam.
Wróciłem właśnie z urlopu z Wisły. Po południowej Polsce zrobiłem parę km i
teraz nie wiem co myśleć. Jeżdżę sporo, ale w tamtych rejonach raczej nie.
Dotychczas byłem przekonany że średnia prędkość w miarę normalnego
podróżowania po naszej krainie szczęśliwości to jakieś 70-75 km/h. Ale urlop
zweryfikował moją wiedzę :-). Mieszkałem w Wiśle i robiłem prawie co dzień
wycieczki. Najpierw Sanok, a właściwie Lesko. 380 km - 7 godzin, ale tylko
dlatego że do Krakowa jechałem ekspresówką i "autostradą". Pozostałe 250 km
to 5 godzin!! Inny dzień wycieczka na spływ Dunajcem. 150 km - 3 godziny!! W
dzień nie da się szybciej, dopiero około 19-20 robi się luz. To dwa
przykłady, ale było ich więcej.
Pytanie do ludzi z południa i południowego wschodu: czy u Was zawsze tak
jest czy to ja trafiłem na jakiś pechowy okres? Bo prędkość "w trasie" rzędu
45-50 km/h to już naprawdę porażka, zacząłem się nawet zastanawiać w jakim
stopniu może to być usprawiedliwieniem dla naszego chamstwa, brawury itp...?
Bo mi w połowie tej "drogi" też już zaczynały puszczać nerwy i jak tylko
gdzieś był kawałeczek lużniejszej trasy to jechałem ile się dało ;-)))

Południowy wschód to niestety właśnie te 50km/h. Trasa Bielsko-Biała
Rzeszów właśnie tak wyszła, w obydwie strony. Hitem była trasa
Bielsko-Biała - Szczawnica w ostatni weekend - 150km w ponad 5h. ;)

Tutaj na południu kraju, na wschód od Śląska po prostu jest brak
dwupasmowych dróg, nie licząc A4 do Krakowa. Na wschód od Krakowa
to w ogóle mało jakichkolwiek sensownych dróg. A jednak trochę luda tutaj
mieszka, region atrakcyjny turystycznie, Tatry itd itp. No i tak to się
kończy.
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

13 Data: Sierpien 18 2009 18:36:19
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: Katanka 

Robert_J wrote:

Witam.
Wróciłem właśnie z urlopu z Wisły.

Normalne :) U nas sa drogi fatalne, a ruch bardzo duży, bo zurbanizowanie wielkie. Jechałem ostatnio do Lublina, to się zastanawiałem, czy jestem w jakiejś dziczy :) Dla mnie to normalne, ale jak ktoś przyjezdny, to się moze wkurzyć.

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
 | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

14 Data: Sierpien 18 2009 20:08:24
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: Paweł W. 


Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości


Spoko. Poczekaj aż wybudują wszystkie planowane pseudoautostrady płatne,
remontowane co roku to prędkość wzrośnie do 70km/h, będziesz się mógł
nacieszyć wtedy ;-)

p.

15 Data: Sierpien 18 2009 22:12:51
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: Grzegorz Prędki 

Robert_J pisze:

Witam.
Wróciłem właśnie z urlopu z Wisły. Po południowej Polsce zrobiłem parę km i teraz nie wiem co myśleć. Jeżdżę sporo, ale w tamtych rejonach raczej nie. Dotychczas byłem przekonany że średnia prędkość w miarę normalnego podróżowania po naszej krainie szczęśliwości to jakieś 70-75 km/h. Ale urlop zweryfikował moją wiedzę :-). Mieszkałem w Wiśle i robiłem prawie co dzień wycieczki. Najpierw Sanok, a właściwie Lesko. 380 km - 7 godzin, ale tylko dlatego że do Krakowa jechałem ekspresówką i "autostradą". Pozostałe 250 km to 5 godzin!!

Masz cb? To posluchaj co mowia "lokalni" kierowcy o tych przyjezdnych. Osluchalem sie ostatnio w Polanczyku :) To glownie Ci, ktorzy caly rok jezdza po w miare plaskim terenie, w najnizszych nawet gorach, jada jakby wczoraj dostali prawo jazdy.

16 Data: Sierpien 19 2009 08:58:07
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: Robert_J 

Masz cb? To posluchaj co mowia "lokalni" kierowcy o tych przyjezdnych. Osluchalem sie ostatnio w Polanczyku :) To glownie Ci, ktorzy caly rok jezdza po w miare plaskim terenie, w najnizszych nawet gorach, jada jakby wczoraj dostali prawo jazdy.

Nie to było problemem :-). Trasa Kraków-Pilzno raczej nie należy do "górzystych", tam po prostu co chwilę się stoi, jedzie 20 km/h, stoi itd... Dopiero jak zjechałem w Pilznie na Sanok było trochę szybciej. Trochę... ;-). Możliwe że to rzeczywiście wina wakacji i przyjezdnych kierowców...

17 Data: Sierpien 18 2009 23:10:05
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 18 Aug 2009 15:00:14 +0200, Robert_J napisał(a):

Pytanie do ludzi z południa i południowego wschodu: czy u Was zawsze tak
jest czy to ja trafiłem na jakiś pechowy okres? Bo prędkość "w trasie" rzędu

Wakacjei i masa przyjezdnych, szczególnie z płaskich krain ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

18 Data: Sierpien 19 2009 15:35:00
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości

Pytanie do ludzi z południa i południowego wschodu: czy u Was zawsze tak jest czy to ja trafiłem na jakiś pechowy okres? Bo prędkość "w trasie" rzędu 45-50 km/h to już naprawdę porażka, zacząłem się nawet zastanawiać w jakim stopniu może to być usprawiedliwieniem dla naszego chamstwa, brawury itp...?

Mowisz ze to tylko dzieki chamstwu mozna tak szybko jechac, 45km/h, kto by na polnocy pomyslal ze to w ogole mozliwe ... jadac na Hel :-)

A swoja droga ze ci sie chcialo jechac te 380km w srodku urlopu .. toz przeciez nawet przy dobrych ukladach bedzie 5h w jedna strone, i jeszcze wrocic trzeba .. czlowiek czasem zapomina ze kraj mamy nie taki maly, i nawet "w poludniowym regionie" moze byc daleko :-)




J.

19 Data: Sierpien 19 2009 16:05:57
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: Mikolaj Rydzewski 

J.F. wrote:

A swoja droga ze ci sie chcialo jechac te 380km w srodku urlopu .. toz przeciez nawet przy dobrych ukladach bedzie 5h w jedna strone, i jeszcze wrocic trzeba .. czlowiek czasem zapomina ze kraj mamy nie taki maly, i nawet "w poludniowym regionie" moze byc daleko :-)

Z innej, ale podobnej beczki: jaki obstawiacie czas przejazdu (no i pozniejszego powrotu) na Air-Show z Krakowa do Radomia (29 sierpnia). Niby jest to 200km, ale koniec wakacji, weekend, itd.

20 Data: Sierpien 18 2009 17:12:52
Temat: Re: Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?
Autor: lublex 

Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości

Witam.
Wróciłem właśnie z urlopu z Wisły. Po południowej Polsce zrobiłem parę
km i  teraz nie wiem co myśleć. Jeżdżę sporo, ale w tamtych rejonach
raczej nie.  Dotychczas byłem przekonany że średnia prędkość w miarę
normalnego  podróżowania po naszej krainie szczęśliwości to jakieś 70-75
km/h. Ale urlop  zweryfikował moją wiedzę :-). Mieszkałem w Wiśle i
robiłem prawie co dzień  wycieczki. Najpierw Sanok, a właściwie Lesko.
380 km - 7 godzin, ale tylko  dlatego że do Krakowa jechałem ekspresówką
i "autostradą". Pozostałe 250 km  to 5 godzin!! Inny dzień wycieczka na
spływ Dunajcem. 150 km - 3 godziny!! W  dzień nie da się szybciej,
dopiero około 19-20 robi się luz. To dwa  przykłady, ale było ich więcej.
Pytanie do ludzi z południa i południowego wschodu: czy u Was zawsze tak jest czy to ja trafiłem na jakiś pechowy okres? Bo prędkość "w trasie"
rzędu  45-50 km/h to już naprawdę porażka, zacząłem się nawet
zastanawiać w jakim  stopniu może to być usprawiedliwieniem dla naszego
chamstwa, brawury itp...?  Bo mi w połowie tej "drogi" też już zaczynały
puszczać nerwy i jak tylko  gdzieś był kawałeczek lużniejszej trasy to
jechałem ile się dało ;-))) Pozdr.

A no widzisz. Jak się okazuje istnieje jednak Polska b, c, d..., itd.
A my musimy tu żyć na codzień.

pozdr
lublex

Czy średnia 50 km/h na południu Polski to norma?



Grupy dyskusyjne