Witam wszystkich! Cały prawie 2008 rok poświeciłem na szukanie moto: enduro
4T, 200-500 cm3, ok. 30-50 KM mocy. Coś jak DUAL SPORT ENDURO.....i nie
znalazłem :(
Szukałem co prawda moto od 7-8 tys do 10-13 tys. zł (13-tys. górna granica).
Choć oferta na aukcjach i w innych serwisach dość bogata, to jednak przeważa
śrut i złom. Wszystko maksymalnie wyjeżdżone i niewarte nawet połowy tych
pieniędzy za jakie chcą sprzedać. Obejrzałem około 25 maszyn (głównie w
Warszawie i okolicach, najdalej zajechałem do Siedlec) i pod koniec września
ręce mi opadły i odechciało się dalszego szukania...

Interesowały mnie głównie Suzuki DR-Z 400 E i S. I choć wybór jest to niestety
są mocno zajeżdżone, a w dobrym stanie (ALE NIE REWELACYJNYM !) owszem bywają
(1 na 10) ale w cenie 17-18 tys. zł. Tylko jest problem takiej kasy nie mam,
po drugie za 21 tys. jest nówka u Bogusławskiego (importer).

Po przydługawym wstępię chciałem się poradzić:

- Gdzie kupić takie moto w dobrym stanie, spełniające powyższe warunki ?

- i czy w ogóle jest coś (do 10 lat) wartego uwagi na polskim rynku ? Czy
zdarzają się dobre, niezajeżdżone sprzęty ? Czy lepiej dać sobie spokój ?

Dzięki za wszelkie uwagi!

Pozdro. Groodeks.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

On Thu, 28 Jan 2010 19:10:55 +0000 (UTC), "Grood"
 wrote:

- Gdzie kupić takie moto w dobrym stanie, spełniające powyższe warunki ?

Eskimos  napisał(a):

On Thu, 28 Jan 2010 19:10:55 +0000 (UTC), "Grood"
 wrote:


>- Gdzie kupić takie moto w dobrym stanie, spełniające powyższe warunki ?

O ile dobrze rozumiem, chcesz dobrze i tanio?

Użytkownik "Grood"  napisał

Oglądałem motocykle za 10-12 tys. zł które odpalały dopiero za
nastym razem, a większość była tak zużyta i wyeksploatowana, że już się nie
nadawała za bardzo do odsprzedaży, a napewno nie za taką kasę...

Elou!
"Grood"  wrote in message

Eskimos  napisał(a):

On Thu, 28 Jan 2010 19:10:55 +0000 (UTC), "Grood"
 wrote:


>- Gdzie kupić takie moto w dobrym stanie, spełniające powyższe warunki ?

O ile dobrze rozumiem, chcesz dobrze i tanio?

Chce dobrze i po cenach rynkowych.

Jeśli sprzedają 10-letnie moto za np. 9-10 tys. zł (a takich ogłoszeń jest
sporo) to jest ponad 1/3 ceny nowego !!! (To spróbuj sprzedać 10 letnie auto
za 1/3 ceny :D ),... to oczekuje że to będzie w dobrym stanie, nie idealnym,
ale dobrym.
A większość to padaki, które trzeba złomować a nie wystawiać na allegro. W tym
jest problem. Oglądałem motocykle za 10-12 tys. zł które odpalały dopiero za
nastym razem, a większość była tak zużyta i wyeksploatowana, że już się nie
nadawała za bardzo do odsprzedaży, a napewno nie za taką kasę...

Grood wrote:

Obejrzałem około 25 maszyn (głównie w Warszawie i okolicach, najdalej
zajechałem do Siedlec) i pod koniec września ręce mi opadły i
odechciało się dalszego szukania...

To prawda, w Polsce wielu właścicieli moto bardzo oszczędza na serwisie co się
później mści. Chyba rzeczywiście trzeba jechać do Niemiaszków po moto...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

On 2010-01-29 00:52:13 +0100, "Grood"  said:

To prawda, w Polsce wielu właścicieli moto bardzo oszczędza na serwisie co się
później mści. Chyba rzeczywiście trzeba jechać do Niemiaszków po moto...

Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

Już widzę ten płacz, jak się zapoznasz ze średnimi cenami, jakich tam rządają za sensowne sprzęty... ;-)

On 2010-01-29 23:13:03 +0100, "Szymon Machel"  said:

Już widzę ten płacz, jak się zapoznasz ze średnimi cenami, jakich tam rządają za sensowne sprzęty... ;-)

Rząd RP, rządzić, żądać :)

Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

On 2010-01-29 23:13:03 +0100, "Szymon Machel" 
said:

Już widzę ten płacz, jak się zapoznasz ze średnimi cenami, jakich tam
rządają za sensowne sprzęty... ;-)

Rząd RP, rządzić, żądać :)

A "zrzędzić" przez jakie?
;-)

omijaj Kozie Wolki i polanalfabetow.

Grood pisze:

Witam wszystkich! Cały prawie 2008 rok poświeciłem na szukanie moto: enduro
4T, 200-500 cm3, ok. 30-50 KM mocy. Coś jak DUAL SPORT ENDURO.....i nie
znalazłem :(

Szukam "Coś jak DUAL SPORT ENDURO", a ta Honda to raczej sprzęt dla wyjadaczy
(?). Jak wyglądają w niej rygory serwisowe ?

Dzieki!

Pozdr,
GROOD



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

W dniu 2010-01-29 01:03, Grood pisze:

Szukam "Coś jak DUAL SPORT ENDURO", a ta Honda to raczej sprzęt dla wyjadaczy
(?). Jak wyglądają w niej rygory serwisowe ?

On 2010-01-28 20:10:55 +0100, "Grood"  said:

Szukałem co prawda moto od 7-8 tys do 10-13 tys. zł (13-tys. górna granica).
Choć oferta na aukcjach i w innych serwisach dość bogata, to jednak przeważa
śrut i złom. Wszystko maksymalnie wyjeżdżone i niewarte nawet połowy tych
pieniędzy za jakie chcą sprzedać.

On 2010-01-29, de Fresz  wrote:

On 2010-01-28 20:10:55 +0100, "Grood"  said:

Szukałem co prawda moto od 7-8 tys do 10-13 tys. zł (13-tys. górna granica).
Choć oferta na aukcjach i w innych serwisach doć bogata, to jednak przeważa
śrut i złom. Wszystko maksymalnie wyjeżdżone i niewarte nawet połowy tych
pieniędzy za jakie chcą sprzedać.

Napisz proszę kto i według jakich kryteriów oceniał, że to "śrut i złom"?

On 2010-01-29 11:54:54 +0100, AZ  said:

Napisz proszę kto i według jakich kryteriów oceniał, że to "śrut i złom"?

No przeca byly brudne i lancuch luzny a do tego nienaoliwiony! ;-)

On 28 Sty, 20:10, "Grood"  wrote:

DUAL SPORT ENDURO.....od 7-8 tys do 10-13 tys. zł (13-tys. górna granica).
Choć oferta na aukcjach i w innych serwisach dość bogata, to jednak przeważa śrut i złom.

zgadzam sie z kolega , kupujesz taniej , robisz kapitalke za 3 - 4 tys i masz
prawie nowy sprzet. Enduro nie za zywotne , a w terenie dodatkowo dostaja w
dupe. Ja sorzedalem jesienia XR 60 0z 94 + dodatki , gaznik z pompka , duzy
bak , swiezy tlok i zaworki , poprzednik wymienial wszystkie ! lozyska w
sprzecie. Sprzedalem taniej niz "chodza" na rynku , bo glowka korby siadla i
korba byla do wymiany , do tego pare innych pierdol do zrobienia. Gosc
kupil , zrobil i smiga jak ta lala.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

rychoo pisze:

zgadzam sie z kolega , kupujesz taniej , robisz kapitalke za 3 - 4 tys i masz prawie nowy sprzet.

Dnia 31-01-2010 o 11:18:59 marider  napisał(a):

rychoo pisze:

zgadzam sie z kolega , kupujesz taniej , robisz kapitalke za 3 - 4 tys  i masz prawie nowy sprzet.

a drudzy chca wszystko jak najtaniej wiec cos za cos a wraki nadal na  drogach :)

Za naprawde dobre/zadbane/ motocykle trzeba zaplacic i na to nie ma  rady, niewazne czy kupisz moto w PL, UK, USA, CA, DE, CH czy co tam  jeszcze... Trzeba sie obudzic Panowie (i Panie) ;)

On 2010-01-31 12:26:32 +0100, Zefir  said:

Jakbyś jeszcze tę powtarzaną przez Ciebie jak mantrę prawdę sa m zrozumiał
i przyswoił to nie czytalibyśmy teraz smętnych wywodów o tym, ż e ktoś Ci
sprzedał na allegro jakąś padlinę. Chcesz dobre?. Zapłać i n ie jęcz więcej.

Zefir pisze:

Za naprawde dobre/zadbane/ motocykle trzeba zaplacic i na to nie ma rady, niewazne czy kupisz moto w PL, UK, USA, CA, DE, CH czy co tam jeszcze... Trzeba sie obudzic Panowie (i Panie) ;)

Jakbyś jeszcze tę powtarzaną przez Ciebie jak mantrę prawdę sam zrozumiał i przyswoił to nie czytalibyśmy teraz smętnych wywodów o tym, że ktoś Ci sprzedał na allegro jakąś padlinę. Chcesz dobre?. Zapłać i nie jęcz więcej.

On 2010-01-31, marider  wrote:

Jakbyś jeszcze tę powtarzaną przez Ciebie jak mantrę prawdę sam
zrozumiał i przyswoił to nie czytalibyśmy teraz smętnych wywodów o tym,
że ktoś Ci sprzedał na allegro jakąś padlinę. Chcesz dobre?. Zapłać i
nie jęcz więcej.

Jak zwykle ktos sie dop.... Umiesz czytac ze zrozumieniem? Temat nie
jest o tym co mi ktos wcisnal jako cale, sprawne itd tylko o
motocyklach. Pewnie stanela niektorym koscia w gardle ta polska
uczciwosc ze teraz wytykac bedziecie. Czyzby swoj swego broni?

Co nie zmienia faktu za 80% motocykli w Pl (lub wiecej) to zarzniete
padalce. Ale i to sie jak widac swietnie sprzedaje lub ludzie malo co
sie znaja :) Z reszta o czym ja tu....

AZ pisze:

Rece opadaja...

Użytkownik "marider"  napisał w wiadomości

rychoo pisze:

zgadzam sie z kolega , kupujesz taniej , robisz kapitalke za 3 - 4 tys i masz prawie nowy sprzet.

W Polsce bardzo rzadko trafic mozna uzywany egzemplarz ktory nie bedzie zakatowany, po glebie, do wymian itd itp, jedni ludzie tu na podstawowych wymianach i serwisie oszczedzaja jak moga a drudzy chca wszystko jak najtaniej wiec cos za cos a wraki nadal na drogach :)

Przyklad moze nie z enduraka ale koles ktoremu sprzedalem calkiem niedawno Microna z mojej R1, kupil sobie na jesieni R1'03, szary kolor (wiec zadne och i ach) z polskiego salonu, oryginalny lakier + pierwszy wlasciciel i takie tam, dodatki mizerne. Specjalnie chcial z polskiego salonu bo niby bezpieczniejsze takie wiec wzial ja za 17 tys. I co? Po 3ch tygodniach skrzynia odmowila posluszenstwa. Ale chcial z polskiego salonu. Hehehehe...

On Sun, 31 Jan 2010 23:38:51 -0000, "Jasio"
wrote:

Przepraszam, ale już Cię nie mogę zdzierżyć, więc nawet mi nie odpisuj
bo za to, żem się uniósł i użył słowa "dupa", nałożę sobie sam karę i
nie będę Ci odpisywał. Chwilowo.
Bo jak już pojedziesz na obiecane wakacje do UK i będziesz na północy,
to mogę Cię nawet przenocować. A jak na południu to możemy razem do
Excela w ten weekend na targi wpaść.
Widzisz, ja mimo wszystko gdzieś tam w głębi duszy mam chęć
udowodnienia Ci, że Polacy, Twoi rodacy, to nie same złamane chuje,
cwaniaczki i jak jeszcze masz w zwyczaju nas i siebie nazywać.

Użytkownik  napisał w wiadomości

On Sun, 31 Jan 2010 23:38:51 -0000, "Jasio"

Widzisz, ja mimo wszystko gdzieś tam w głębi duszy mam chęć
udowodnienia Ci, że Polacy, Twoi rodacy, to nie same złamane chuje,
cwaniaczki i jak jeszcze masz w zwyczaju nas i siebie nazywać.

Na pewno chcesz go zwabic i wykorzystac!

Jasio pisze:

Użytkownik "marider"  napisał w wiadomości

rychoo pisze:

zgadzam sie z kolega , kupujesz taniej , robisz kapitalke za 3 - 4 tys i masz prawie nowy sprzet.

Kwestia przeglądów robionych zaocznie i za flaszkę pozostaje sprawą odrębną, a póki polska drogówka będzie tylko formacją represyjno-podatkową to nic się w tej sprawie nie zmieni.

On 2010-02-01 23:33:14 +0100, marider  said:

W kraju gdzie pieczatki w ksiazce serwisowej dostaje sie w ASO po znajomosci a motocykl w zyciu serwisu nie widzial i jest jednym wielkim jezdzacym trupem na uzywanych czesciach, bo taniej. Napatrzylem sie na takie i inne rzezby.

Kupi/sz i sam sie przekona/sz czy tansze jest lepsze czy jednak warto zacisnac zeby i troche dolozyc by miec sprzet pewny.

de Fresz pisze:

Wiemy, wiemy, tylko Ty w tym kraju posiadasz jedynego, sprawnego, porządnie serwisowanego erłana. Nikt więcej.

To kiedy wystawiasz swojego? Bo wciąż trudno mi uwierzyć że tak tylko sobie bezcelowo pieprzysz...

marider wrote:

Ale Was ta moja R1 az w oczy kluje hehehe... Nie wystawiam, sprzet juz jest zaliczkowany a jak sie kupczyk nie zdecyduje to go sobie bez zalu zostawie, tymbardziej ze dzis dokupilem kolejny dodatek - tym razem nowa szyba turystyczna MRA, urlop i pogoda na wyjazdy coraz blizej ;)

AlF pisze:

marider wrote:

Ale Was ta moja R1 az w oczy kluje hehehe... Nie wystawiam, sprzet juz jest zaliczkowany a jak sie kupczyk nie zdecyduje to go sobie bez zalu zostawie, tymbardziej ze dzis dokupilem kolejny dodatek - tym razem nowa szyba turystyczna MRA, urlop i pogoda na wyjazdy coraz blizej ;)

Powiedz mi jak tam Twoj lokiec. Nie wiem czy mnie pamietasz, ale o malo sie kiedys w Chicago nie spotkalismy?

Mam nadzieje ze bedziesz mogl wykorzystac arjedynke czy cokolwiek nie planowales kupic innego ...

marider wrote:

Lokiec sie naprawil i jest nawet sprawny. Trzeba sie bylo troche nagimnastykowac i polatac po medykach-czarodziejach po Polsce ale w

koncu sie oplacilo. Ad wizyty w Chi to spoko, co sie odwlecze to nie uciecze ;)

E-e, przyroslem do Yamahi po Hondzie i tak juz chyba zostanie, tymbardziej ze nie widze nic innego dla siebie wartego uwagi. Ostatnio wygodny sie zrobilem i latanie w deszczu czy minusowych temp juz mnie nie interere, wiecej latam autem niz na 2oo przez ostatnie 2 lata a i mniej kolana kreca. Chyba wyrastam z motocykli ;)

Siemka

***"AlF" tzn przejadlo mi sie latanie dla latania i jak sie gdzies wybieram to  musi to byc z najwyzszej polki,
 czytaj lokalne twisties jak ta http://vimeo.com/channels/71437 (to moi znajomi, nagrane w tempie lajtowym - normalnie zamyka sie przod)

Ale w sensie co??? Turystyka z kamerka na kasku??? Ale po co jechal z powrotem - te trawki i kaktusy widzielismy juz jak jechal pierwszy raz...No i nudne te krajobrazy...
Chyba ze chodzilo o tego RAM'a albo motocykle na poboczu - niech zamiesci w zwolnionym tempie to bedzie mozna odczytac jaki przebeg maja.

--
         Tytus
żółta motorynka
P.S. Fajne biale butki.

Tytus wrote:

Siemka

***"AlF" tzn przejadlo mi sie latanie dla latania i jak sie gdzies wybieram to  musi to byc z najwyzszej polki,
czytaj lokalne twisties jak ta (to moi znajomi, nagrane w tempie lajtowym - normalnie zamyka sie przod)

Ale w sensie co??? Turystyka z kamerka na kasku??? Ale po co jechal z powrotem - te trawki i kaktusy widzielismy juz jak jechal pierwszy raz...No i nudne te krajobrazy...
Chyba ze chodzilo o tego RAM'a albo motocykle na poboczu - niech zamiesci w zwolnionym tempie to bedzie mozna odczytac jaki przebeg maja.

marider napisał(a):

PS: reklama z dzisiejszej poczty: "Nie no szacunek dla Ciebie, ogladalem Twoja R1 na allegro na aukcji jakis czas temu, jest boska, ale to bez dwoch zdan, zajebista! Bardzo mi sie podoba, dopieszczona i extra dodatki."

Grood wrote:

Witam wszystkich! Cały prawie 2008 rok poświeciłem na szukanie moto:
enduro 4T, 200-500 cm3, ok. 30-50 KM mocy. Coś jak DUAL SPORT
ENDURO.....i nie znalazłem :(