Witam!

U mnie w mieście powstaje właśnie nowa droga. Wszystko ładnie, nawet ciąg
pieszo-rowerowy zgodny z prawem, jednak między wybudowaniem a otwarciem
mija trochę czasu, jak wiadomo. No i obecnie jest tam skrzyżowanie drogi
"miejskiej" (gminnej) z tą właśnie nową drogą. Pytanie jest krótkie: czy
skrzyżowanie przez które (oficjalnie) da się przejechać tylko prosto to też
skrzyżowanie i nie obowiązują za nim zakazy?

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID:    | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

W dniu 2011-09-08 21:51, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Witam!

U mnie w mieście powstaje właśnie nowa droga. Wszystko ładnie, nawet ciąg
pieszo-rowerowy zgodny z prawem, jednak między wybudowaniem a otwarciem
mija trochę czasu, jak wiadomo. No i obecnie jest tam skrzyżowanie drogi
"miejskiej" (gminnej) z tą właśnie nową drogą. Pytanie jest krótkie: czy
skrzyżowanie przez które (oficjalnie) da się przejechać tylko prosto to też
skrzyżowanie i nie obowiązują za nim zakazy?

stoi znak - jest zakaz.
A że "formalnie" nie ma drogi dla której obowiązuje - inna broszka ;)

scobowski, Thu, 08 Sep 2011 23:25:41 +0200, pl.misc.samochody:

W dniu 2011-09-08 21:51, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Witam!

U mnie w mieście powstaje właśnie nowa droga. Wszystko ładnie, nawet ciąg
pieszo-rowerowy zgodny z prawem, jednak między wybudowaniem a otwarciem
mija trochę czasu, jak wiadomo. No i obecnie jest tam skrzyżowanie drogi
"miejskiej" (gminnej) z tą właśnie nową drogą. Pytanie jest krótkie: czy
skrzyżowanie przez które (oficjalnie) da się przejechać tylko prosto to też
skrzyżowanie i nie obowiązują za nim zakazy?

stoi znak - jest zakaz.
A że "formalnie" nie ma drogi dla której obowiązuje - inna broszka ;)

Droga jest, ale przecięta skrzyżowaniem. Ale przez skrzyżowanie legalnie
przejechać można tylko prosto.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID:    | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

On Thu, 8 Sep 2011, scobowski wrote:

W dniu 2011-09-08 21:51, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Witam!

U mnie w mieście powstaje właśnie nowa droga. Wszystko ładnie, nawet ciąg
pieszo-rowerowy zgodny z prawem, jednak między wybudowaniem a otwarciem
mija trochę czasu, jak wiadomo. No i obecnie jest tam skrzyżowanie drogi
"miejskiej" (gminnej) z tą właśnie nową drogą. Pytanie jest krótkie: czy
skrzyżowanie przez które (oficjalnie) da się przejechać tylko prosto to też
skrzyżowanie i nie obowiązują za nim zakazy?

stoi znak - jest zakaz.

  Skąd wziąłeś jakiś znak?
  Chyba chodzi o to, że *znaków* nie ma, co istnieniu zakazów (na
skrzyżowaniu) nie uchybia.
  Dajmy na to: zakaz wyprzedzania.

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news  writes:

On Thu, 8 Sep 2011, scobowski wrote:

W dniu 2011-09-08 21:51, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

"miejskiej" (gminnej) z tą właśnie nową drogą. Pytanie jest krótkie: czy
skrzyżowanie przez które (oficjalnie) da się przejechać tylko prosto to też
skrzyżowanie i nie obowiązują za nim zakazy?

stoi znak - jest zakaz.

  Skąd wziąłeś jakiś znak?
  Chyba chodzi o to, że *znaków* nie ma, co istnieniu zakazów (na
skrzyżowaniu) nie uchybia.
  Dajmy na to: zakaz wyprzedzania.

Nie. Chodzi o to, czy ZA takim skrzyżowaniem przestaje obowiązywać
ograniczenie szybkości/zakaz zatrzymywania ustanowiony wcześniejszym
znakiem.

  MJ

Użytkownik Marek 'marcus075' Karweta napisał:

Pytanie jest krótkie: czy skrzyżowanie przez które (oficjalnie) da
się przejechać tylko prosto to też skrzyżowanie i nie obowiązują za
nim zakazy?

Onegdaj w Gliwicach przy parku koło Politechniki karano kierowców, którzy parkowali samochody przy krawędzi jezdni, za nieczynnym skrzyżowaniem, mimo braku znaku zakazu postoju. Tłumaczono, że zakaz postoju jest przed skrzyżowaniem i wobec braku możliwości wjazdu na ową feralną ulicę przez nieczynne skrzyżowanie, nie musi być powtarzany.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

On Thu, 8 Sep 2011 21:51:50 +0200, Marek 'marcus075' Karweta
 wrote:

"miejskiej" (gminnej) z tą właśnie nową drogą. Pytanie jest krótkie: czy
skrzyżowanie przez które (oficjalnie) da się przejechać tylko prosto to też
skrzyżowanie i nie obowiązują za nim zakazy?

uściślij "oficjalnie da się przejechać tylko prosto".

Jarek Andrzejewski, Fri, 09 Sep 2011 12:09:58 +0200, pl.misc.samochody:

On Thu, 8 Sep 2011 21:51:50 +0200, Marek 'marcus075' Karweta
 wrote:

"miejskiej" (gminnej) z tą właśnie nową drogą. Pytanie jest krótkie: czy
skrzyżowanie przez które (oficjalnie) da się przejechać tylko prosto to też
skrzyżowanie i nie obowiązują za nim zakazy?

uściślij "oficjalnie da się przejechać tylko prosto".

                         |     |
                         |     |
_________________________1     |_____________________________________

       <               |2    ^   2|              >
_________________________       _____________________________________
                         |     1
                         |   []|
                         |   []|
W miejscach 1 stoi znak A7, w miejscach 2 stoi znak B1, | przy "2" to
zapora, co by tam nie wjeżdżać, samochód oznaczyłem jako:
[]
[]
A kierunek i zwrot ruchu: ^, > oraz < to oznaczenie, że droga jest
przejezdna, bo jest tam asfalt.

Ech. Mój pierwszy ascii-art od dawna ;-)

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID:    | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Użytkownik Marek 'marcus075' Karweta napisał:

A kierunek i zwrot ruchu: ^,>  oraz<  to oznaczenie, że droga jest
przejezdna, bo jest tam asfalt.

Tzn. jeśli by była na niej kostka brukowa to nie byłaby przejezdna? :->

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Użytkownik Jarek Andrzejewski napisał:

uściślij "oficjalnie da się przejechać tylko prosto".

Myślę, że sprawa jest jasna - inne kierunki mają zakaz ruchu czy coś w tym stylu. A może nawet barierki.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

On Fri, 9 Sep 2011, Bartłomiej Zieliński wrote:

Użytkownik Jarek Andrzejewski napisał:

uściślij "oficjalnie da się przejechać tylko prosto".

Myślę, że sprawa jest jasna - inne kierunki mają zakaz ruchu czy coś w tym stylu. A może nawet barierki.

  Na mój gust, mimo że jest różnica dla obu przypadków, dopóki to
coś w poprzek ma status drogi publicznej - skrzyżowanie istnieje.
  Dopóki nie ma barierek w ogóle nie ma problemu: zakaz ruchu
nie uniemożliwia ruchu :>, nawet pierwszeństwa nie odbiera
(przemyślałem sobie, jak mi kiedyś z takiej "zamkniętej" drogi
gość wyjechał "z zaskoczenia", przypadek niczym nie różni się
od przejeżdżającego linie kierujące: jedzie tam gdzie mu
nie wolno, ale po drodze z pierwszeństwem, więc...)
  Jak są barierki, jedynym elementem do sporu pozostaje pytanie
"czy tam jest jezdnia" - bo od tego zależy uznanie "drogi".
  Wykładnia językowa ("barierki stoją *na* jezdni") wskazywałaby
że barierki niczemu nie wadzą, ale nie wiem czy nie ma jakiegoś
haczyka.

pzdr, Gotfryd