Grupy dyskusyjne   »   Czyja wina.

Czyja wina.



1 Data: Styczen 28 2012 20:43:45
Temat: Czyja wina.
Autor: megrims 

dwa przypadki:

1. Wyjeżdżamy z drogi podporzÄ…dkowanej na drogÄ™ głównÄ… jednojezdniowÄ…
w prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo
i nic nie jedzie. Ale po wyjechaniu na tÄ… głównÄ… z prawej strony
widzimy, że ktoĹ› łamiÄ…c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza
i dochodzi do zderzenia czołowego.

2. Skręcamy w drogę jednokierunkową na parkingu podziemnym w centrum
handlowym. Patrzymy czy nic nie jedzie, a jednak ktoĹ› jedzie pod prÄ…d
i dochodzi do zderzenia czołowego.



2 Data: Styczen 28 2012 20:47:42
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: pedro 

W dniu 2012-01-28 20:43, megrims pisze:

dwa przypadki:

1. Wyjeżdżamy z drogi podporzÄ…dkowanej na drogÄ™ głównÄ… jednojezdniowÄ…
w prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo
i nic nie jedzie. Ale po wyjechaniu na tÄ… głównÄ… z prawej strony
widzimy, że ktoĹ› łamiÄ…c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza
i dochodzi do zderzenia czołowego.

2. Skręcamy w drogę jednokierunkową na parkingu podziemnym w centrum
handlowym. Patrzymy czy nic nie jedzie, a jednak ktoĹ› jedzie pod prÄ…d
i dochodzi do zderzenia czołowego.


Megrims ty nie masz z kim piwa pić?

3 Data: Styczen 28 2012 21:03:09
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: megrims 

W dniu 2012-01-28 20:47, pedro pisze:

W dniu 2012-01-28 20:43, megrims pisze:
dwa przypadki:

1. Wyjeżdżamy z drogi podporzÄ…dkowanej na drogÄ™ głównÄ… jednojezdniowÄ…
w prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo
i nic nie jedzie. Ale po wyjechaniu na tÄ… głównÄ… z prawej strony
widzimy, że ktoĹ› łamiÄ…c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza
i dochodzi do zderzenia czołowego.

2. Skręcamy w drogę jednokierunkową na parkingu podziemnym w centrum
handlowym. Patrzymy czy nic nie jedzie, a jednak ktoĹ› jedzie pod prÄ…d
i dochodzi do zderzenia czołowego.


Megrims ty nie masz z kim piwa pić?

Ja nie pije, ale idÄ™ w miasto.

4 Data: Styczen 28 2012 19:49:35
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: to 

begin megrims

1. Wyjeżdżamy z drogi podporzÄ…dkowanej na drogÄ™ głównÄ… jednojezdniowÄ… w
prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo i nic nie
jedzie. Ale po wyjechaniu na tÄ… głównÄ… z prawej strony widzimy, że ktoĹ›
łamiÄ…c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza i dochodzi do zderzenia
czołowego.

Twoja. :>

2. Skręcamy w drogę jednokierunkową na parkingu podziemnym w centrum
handlowym. Patrzymy czy nic nie jedzie, a jednak ktoĹ› jedzie pod prÄ…d i
dochodzi do zderzenia czołowego.

MyĹ›lÄ™, że jak siÄ™ dopiero włÄ…czałeĹ› do ruchu, to Twoja, a jak już siÄ™
włÄ…czyłeĹ›, to jego. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

5 Data: Styczen 28 2012 20:52:51
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: pedro 

W dniu 2012-01-28 20:49, to pisze:

begin megrims

1. Wyjeżdżamy z drogi podporzÄ…dkowanej na drogÄ™ głównÄ… jednojezdniowÄ… w
prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo i nic nie
jedzie. Ale po wyjechaniu na tÄ… głównÄ… z prawej strony widzimy, że ktoĹ›
łamiÄ…c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza i dochodzi do zderzenia
czołowego.

Twoja. :>

2. Skręcamy w drogę jednokierunkową na parkingu podziemnym w centrum
handlowym. Patrzymy czy nic nie jedzie, a jednak ktoĹ› jedzie pod prÄ…d i
dochodzi do zderzenia czołowego.

MyĹ›lÄ™, że jak siÄ™ dopiero włÄ…czałeĹ› do ruchu, to Twoja, a jak już siÄ™
włÄ…czyłeĹ›, to jego. ;)


Znasz komendanta?

6 Data: Styczen 28 2012 21:02:49
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: megrims 

W dniu 2012-01-28 20:49, to pisze:

begin megrims

1. Wyjeżdżamy z drogi podporzÄ…dkowanej na drogÄ™ głównÄ… jednojezdniowÄ… w
prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo i nic nie
jedzie. Ale po wyjechaniu na tÄ… głównÄ… z prawej strony widzimy, że ktoĹ›
łamiÄ…c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza i dochodzi do zderzenia
czołowego.

Twoja. :>

Byłem pewien, że ktoĹ› to napisze.

2. Skręcamy w drogę jednokierunkową na parkingu podziemnym w centrum
handlowym. Patrzymy czy nic nie jedzie, a jednak ktoĹ› jedzie pod prÄ…d i
dochodzi do zderzenia czołowego.

MyĹ›lÄ™, że jak siÄ™ dopiero włÄ…czałeĹ› do ruchu, to Twoja, a jak już siÄ™
włÄ…czyłeĹ›, to jego. ;)


7 Data: Styczen 28 2012 20:12:54
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: to 

begin megrims

1. Wyjeżdżamy z drogi podporzÄ…dkowanej na drogÄ™ głównÄ… jednojezdniowÄ…
w prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo i nic
nie jedzie. Ale po wyjechaniu na tÄ… głównÄ… z prawej strony widzimy, że
ktoĹ› łamiÄ…c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza i dochodzi do
zderzenia czołowego.

Twoja. :>

Byłem pewien, że ktoĹ› to napisze.

A nie jest tak? Patrzeć zawsze trzeba, przecież wyprzedzać może pojazd
uprzywilejowany. No może, jak sÄ™dzia znajomy, to bÄ™dzie współwina. :-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

8 Data: Styczen 28 2012 21:13:05
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: MM 

Dnia 28-01-2012 o 20:43:45 megrims  napisał(a):

dwa przypadki:

1. Wyjeżdżamy z drogi podporz±dkowanej na drogę główn± jednojezdniow±
w prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo
i nic nie jedzie. Ale po wyjechaniu na t± główn± z prawej strony
widzimy, że kto¶ łami±c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza
i dochodzi do zderzenia czołowego.


znam taki przypadek, była wina wspólna...

9 Data: Styczen 28 2012 22:28:19
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: Cavallino 

Użytkownik "MM"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia 28-01-2012 o 20:43:45 megrims  napisał(a):

dwa przypadki:

1. Wyjeżdżamy z drogi podporz±dkowanej na drogę główn± jednojezdniow±
w prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo
i nic nie jedzie. Ale po wyjechaniu na t± główn± z prawej strony
widzimy, że kto¶ łami±c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza
i dochodzi do zderzenia czołowego.


znam taki przypadek, była wina wspólna...

W sensie że za wypadek, czy jeden mandat za wyprzedzanie, a drugi za wypadek?

10 Data: Styczen 29 2012 13:44:35
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 28 Jan 2012 22:28:19 +0100, Cavallino napisał(a):

1. Wyjeżdżamy z drogi podporz±dkowanej na drogę główn± jednojezdniow±
w prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo
i nic nie jedzie. Ale po wyjechaniu na t± główn± z prawej strony
widzimy, że kto¶ łami±c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza
i dochodzi do zderzenia czołowego.

znam taki przypadek, była wina wspólna...

W sensie że za wypadek, czy jeden mandat za wyprzedzanie, a drugi za
wypadek?

Zdaje sie ze maja coraz wieksze mozliwosci ... i troche zalezy od skutkow.
Jak odniosla obrazenia trzecia osoba, to obu mozna za wypadek.
Jak tylko jeden z kierowcow, to nie ma go jak oskarzyc :-)


J.

11 Data: Styczen 28 2012 22:27:34
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: Cavallino 

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomoĹ›ci

dwa przypadki:

1. Wyjeżdżamy z drogi podporzÄ…dkowanej na drogÄ™ głównÄ… jednojezdniowÄ…
w prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo
i nic nie jedzie. Ale po wyjechaniu na tÄ… głównÄ… z prawej strony
widzimy, że ktoĹ› łamiÄ…c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza
i dochodzi do zderzenia czołowego.

Wina wyjeżdżajÄ…cego.


2. Skręcamy w drogę jednokierunkową na parkingu podziemnym w centrum
handlowym. Patrzymy czy nic nie jedzie, a jednak ktoĹ› jedzie pod prÄ…d
i dochodzi do zderzenia czołowego.

Obstawiam że wina jadÄ…cego pod prÄ…d.

12 Data: Styczen 31 2012 12:02:26
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 28 Jan 2012 22:27:34 +0100, w
 "Cavallino"
 napisał(-a):

> 2. Skręcamy w drogę jednokierunkow± na parkingu podziemnym w centrum
> handlowym. Patrzymy czy nic nie jedzie, a jednak kto¶ jedzie pod pr±d
> i dochodzi do zderzenia czołowego.

Obstawiam że wina jad±cego pod pr±d.

Raczej tego jad±cego pod pr±d. Wyjeżdżaj±c z parkingu wł±czamy się do ruchu.

13 Data: Luty 01 2012 11:25:20
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: radekp@konto.pl 

Tue, 31 Jan 2012 12:02:26 +0100, w
 
 napisał(-a):

Sat, 28 Jan 2012 22:27:34 +0100, w
 "Cavallino"
 napisał(-a):

> > 2. Skręcamy w drogę jednokierunkow± na parkingu podziemnym w centrum
> > handlowym. Patrzymy czy nic nie jedzie, a jednak kto¶ jedzie pod pr±d
> > i dochodzi do zderzenia czołowego.
>
> Obstawiam że wina jad±cego pod pr±d.

Raczej tego jad±cego pod pr±d. Wyjeżdżaj±c z parkingu wł±czamy się do ruchu.
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Autopoprawka - tego wyjeżdżaj±cego z parkingu.

14 Data: Styczen 28 2012 22:30:27
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2012-01-28, megrims  wrote:

dwa przypadki:

1. Wyjeżdżamy z drogi podporz±dkowanej na drogę główn± jednojezdniow±
w prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo
i nic nie jedzie. Ale po wyjechaniu na t± główn± z prawej strony
widzimy, że kto¶ łami±c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza
i dochodzi do zderzenia czołowego.

Use Google, luke. Adam Płaszczyca miał tak± kolizję i dokładnie opisywał
sprawę (wyjeżdżaj±cy został uniewinniony)

2. Skręcamy w drogę jednokierunkow± na parkingu podziemnym w centrum
handlowym. Patrzymy czy nic nie jedzie, a jednak kto¶ jedzie pod pr±d
i dochodzi do zderzenia czołowego.

W któr± stronę skręcamy?

Krzysiek Kiełczewski

15 Data: Styczen 28 2012 22:15:39
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: to 

begin Krzysiek Kielczewski

Use Google, luke. Adam Płaszczyca miał takÄ… kolizjÄ™ i dokładnie opisywał
sprawÄ™ (wyjeżdżajÄ…cy został uniewinniony)

IMHO zależy, czy wyprzedzanie w sposób bezpoĹ›redni przyczyniło siÄ™ do
kolizji, tzn. czy np. skrÄ™cajÄ…cy był w stanie odpowiednio wczeĹ›nie
zauważyć wyprzedzajÄ…cego.

Chociaż wyroki naszych dziwnych sÄ…dów bywajÄ… czasem... równie dziwne.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

16 Data: Styczen 29 2012 01:58:18
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: megrims 

W dniu 2012-01-28 23:15, to pisze:

begin Krzysiek Kielczewski

Use Google, luke. Adam Płaszczyca miał takÄ… kolizjÄ™ i dokładnie opisywał
sprawÄ™ (wyjeżdżajÄ…cy został uniewinniony)

IMHO zależy, czy wyprzedzanie w sposób bezpoĹ›redni przyczyniło siÄ™ do
kolizji, tzn. czy np. skrÄ™cajÄ…cy był w stanie odpowiednio wczeĹ›nie
zauważyć wyprzedzajÄ…cego.

Chociaż wyroki naszych dziwnych sÄ…dów bywajÄ… czasem... równie dziwne.


Jest coĹ› takiego jak zasada ograniczonego zaufania, ale nie każe ona
zakładać, że inny uczestnik ruchu łamie przepisy. Gdyby tak było,
to musielibyĹ›my za każdym razem przejeżdżajÄ…c na zielonym Ĺ›wietle
przez skrzyżowanie zatrzymywać siÄ™ i patrzeć na boki, czy jakiĹ›
psychol na czerwonym nie pojedzie.

17 Data: Styczen 29 2012 01:21:02
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: to 

begin megrims

Jest coĹ› takiego jak zasada ograniczonego zaufania, ale nie każe ona
zakładać, że inny uczestnik ruchu łamie przepisy. Gdyby tak było, to
musielibyĹ›my za każdym razem przejeżdżajÄ…c na zielonym Ĺ›wietle przez
skrzyżowanie zatrzymywać siÄ™ i patrzeć na boki, czy jakiĹ› psychol na
czerwonym nie pojedzie.

Ale Ty bÄ™dÄ…c na podporzÄ…dkowanej nie wiesz, czy na głównej jest zakaz
wyprzedzania czy go nie ma. To, że był wczoraj nie oznacza, że jest
dzisiaj i nie możesz tego zakładać. Jak jedziesz na zielonym, to wiesz,
że Ci na poprzecznej majÄ… czerwone, wiec to inna sytuacja.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

18 Data: Styczen 29 2012 09:36:53
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: jerry 

Użytkownik "to"  napisał

Ale Ty bÄ™dÄ…c na podporzÄ…dkowanej nie wiesz, czy na głównej jest zakaz
wyprzedzania czy go nie ma. To, że był wczoraj nie oznacza, że jest
dzisiaj i nie możesz tego zakładać.
Jak był wczoraj, tak jest dzisiaj i bÄ™dzie jutro i pojutrze.
Póki nie zniosÄ… art. 24, pkt. 7.3 (zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu)

19 Data: Styczen 29 2012 10:01:57
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: P.B. 

Dnia Sun, 29 Jan 2012 09:36:53 +0100, jerry napisał(a):

Ale Ty będ±c na podporz±dkowanej nie wiesz, czy na głównej jest zakaz
wyprzedzania czy go nie ma. To, że był wczoraj nie oznacza, że jest
dzisiaj i nie możesz tego zakładać.
Jak był wczoraj, tak jest dzisiaj i będzie jutro i pojutrze.
Póki nie znios± art. 24, pkt. 7.3 (zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu)

Jedna uwaga: wyjazd z drogi podporz±dkowanej nie musi być skrzyżowaniem!
Wystarczy, że ta podporz±dkowana to wyjazd parkingu supermarketu, stacji
benzynowej, albo osiedla oznakowanego jako strefa zamieszkania i już nie ma
tam żadnego skrzyżowania. Polecam uwadze Art. 17 PORD.

--
Pozdrawiam,

Przemek

20 Data: Styczen 29 2012 10:12:50
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: megrims 

W dniu 2012-01-29 10:01, P.B. pisze:

Dnia Sun, 29 Jan 2012 09:36:53 +0100, jerry napisał(a):

Ale Ty będ±c na podporz±dkowanej nie wiesz, czy na głównej jest zakaz
wyprzedzania czy go nie ma. To, że był wczoraj nie oznacza, że jest
dzisiaj i nie możesz tego zakładać.
Jak był wczoraj, tak jest dzisiaj i będzie jutro i pojutrze.
Póki nie znios± art. 24, pkt. 7.3 (zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu)

Jedna uwaga: wyjazd z drogi podporz±dkowanej nie musi być skrzyżowaniem!
Wystarczy, że ta podporz±dkowana to wyjazd parkingu supermarketu, stacji
benzynowej, albo osiedla oznakowanego jako strefa zamieszkania i już nie ma
tam żadnego skrzyżowania. Polecam uwadze Art. 17 PORD.

http://tiny.pl/hj27m

skręcamy z Perzyckiej w prawo w Złotowsk±.

21 Data: Styczen 29 2012 10:38:13
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: P.B. 

Dnia Sun, 29 Jan 2012 10:12:50 +0100, megrims napisał(a):

http://tiny.pl/hj27m

skręcamy z Perzyckiej w prawo w Złotowsk±.

No to na dwoje babka wróżyła: wyjeżdżaj±cy z podporz±dkowanej ma ust±pić
pierwszeństwa wszystkim jad±cym główn± - także tym łami±cym przepisy. Ale
zależy kto pierwszy rozpocz±ł manewr. Może być tak, że ten wyjeżdżaj±cy z
podporz±dkowanej nie miał szans zobaczyć wyprzedzaj±cego, bo rozpocz±ł swój
manewr wcze¶niej niż tamten wyprzedzanie. Problem będzie z wykazaniem tego.
Jeżeli wyjeżdżaj±cy z podporz±dkowanej przyzna, że popatrzył tylko w lewo,
bo wiedział, że jest zakaz wyprzedzania, to weĽmie cała winę na siebie.

--
Pozdrawiam,

Przemek

22 Data: Styczen 29 2012 13:55:00
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: jerry 

Użytkownik "P.B."  napisał

Dnia Sun, 29 Jan 2012 10:12:50 +0100, megrims napisał(a):

http://tiny.pl/hj27m

skręcamy z Perzyckiej w prawo w Złotowsk±.
oczywi¶cie z Pd-Z w Pn-Z

No to na dwoje babka wróżyła: wyjeżdżaj±cy z podporz±dkowanej ma ust±pić
pierwszeństwa wszystkim jad±cym główn± - także tym łami±cym przepisy.

zależy kto pierwszy rozpocz±ł manewr. Może być tak, że ten wyjeżdżaj±cy z
podporz±dkowanej nie miał szans zobaczyć wyprzedzaj±cego,
Nie miał szans. Trzeba się nieĽle wysun±ć, (praktycznie wyjechać na drogę)
żeby zobaczyć ulicę zza tego muru otaczaj±cego posesję.

Podobnie jest przy wyjeĽdzie z uliczki Ugory (od weteranów) w prawo
w Wilczak. Z prawej mur, z lewej rz±d starych drzew. Szczę¶ciem kilka
lat temu wprowadzili zakaz wyprzedzania i podwójn± ci±gł± na Wilczaku.
W końcu w pobliżu jest ZDM i WORD. Chyba sami doszli do wniosku
że co¶ trzeba poprawić.

23 Data: Styczen 29 2012 13:45:46
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: jerry 

Użytkownik "P.B."  napisał w wiadomo¶ci

Jedna uwaga: wyjazd z drogi podporz±dkowanej nie musi być skrzyżowaniem!
Wystarczy, że ta podporz±dkowana to wyjazd parkingu supermarketu, stacji
benzynowej, albo osiedla oznakowanego jako strefa zamieszkania i już nie ma
tam żadnego skrzyżowania. Polecam uwadze Art. 17 PORD.

Zgadza się, ale nie było mowy o wł±czaniu się do ruchu, tylko o wyjeĽdzie
z ulicy podporz±dkowanej.

24 Data: Styczen 31 2012 12:03:40
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: radekp@konto.pl 

Sun, 29 Jan 2012 10:01:57 +0100, w
 "P.B."
napisał(-a):

Dnia Sun, 29 Jan 2012 09:36:53 +0100, jerry napisał(a):

>> Ale Ty będ±c na podporz±dkowanej nie wiesz, czy na głównej jest zakaz
>> wyprzedzania czy go nie ma. To, że był wczoraj nie oznacza, że jest
>> dzisiaj i nie możesz tego zakładać.
> Jak był wczoraj, tak jest dzisiaj i będzie jutro i pojutrze.
> Póki nie znios± art. 24, pkt. 7.3 (zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu)

Jedna uwaga: wyjazd z drogi podporz±dkowanej nie musi być skrzyżowaniem!
Wystarczy, że ta podporz±dkowana to wyjazd parkingu supermarketu, stacji
benzynowej, albo osiedla oznakowanego jako strefa zamieszkania i już nie ma
tam żadnego skrzyżowania. Polecam uwadze Art. 17 PORD.

To tym bardziej, bo wł±czasz się do ruchu.

25 Data: Styczen 29 2012 12:21:57
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: to 

begin jerry

Jak był wczoraj, tak jest dzisiaj i bÄ™dzie jutro i pojutrze. Póki nie
zniosÄ… art. 24, pkt. 7.3 (zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu)

- Nie każdy wyjazd z podporzÄ…dkowanej to skrzyżowanie
- Mógł wyprzedzać chwile przed skrzyżowaniem, ale jeszcze nie wrócił na
swój pas, wyprzedzanie to przejeżdżanie obok pojazdu jadÄ…cego w tym samym
kierunku, a nie okres od zmiany pasa na przeciwny do powrotu na swój

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

26 Data: Styczen 29 2012 13:43:06
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: jerry 

Użytkownik "to"  napisał

Jak był wczoraj, tak jest dzisiaj i bÄ™dzie jutro i pojutrze. Póki nie
zniosÄ… art. 24, pkt. 7.3 (zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu)

- Nie każdy wyjazd z podporzÄ…dkowanej to skrzyżowanie
???? Mówimy o drodze publicznej czy o włÄ…czaniu siÄ™ do ruchu?

- Mógł wyprzedzać chwile przed skrzyżowaniem, ale jeszcze nie wrócił na
swój pas, wyprzedzanie to przejeżdżanie obok pojazdu jadÄ…cego w tym samym
kierunku, a nie okres od zmiany pasa na przeciwny do powrotu na swój
UĹ›ciĹ›lijmy, że wyjazd z podporzÄ…dkowanej zagraża czołówkÄ… tylko na drodze
jednojezdniowej z dwoma pasami ruchu w przeciwnych kierunkach.
Manewr wyprzedzania na takiej drodze koĹ„czy siÄ™ powrotem na swój pas ruchu.
Jak nie wrócił na swój pas przed skrzyżowaniem, to oznacza, że wyprzedzał
na skrzyżowaniu.

27 Data: Styczen 29 2012 12:47:41
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: to 

begin jerry

UĹ›ciĹ›lijmy, że wyjazd z podporzÄ…dkowanej zagraża czołówkÄ… tylko na
drodze jednojezdniowej z dwoma pasami ruchu w przeciwnych kierunkach.
Manewr wyprzedzania na takiej drodze koĹ„czy siÄ™ powrotem na swój pas
ruchu. Jak nie wrócił na swój pas przed skrzyżowaniem, to oznacza, że
wyprzedzał na skrzyżowaniu.

Bzdura, przeczytaj definicjÄ™ wyprzedzania w PoRD.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

28 Data: Styczen 30 2012 11:44:37
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 29 Jan 2012, jerry wrote:

Użytkownik "to"  napisał

- Mógł wyprzedzać chwile przed skrzyżowaniem, ale jeszcze nie wrócił na
swój pas, wyprzedzanie to przejeżdżanie obok pojazdu jad±cego w tym samym
kierunku, a nie okres od zmiany pasa na przeciwny do powrotu na swój
U¶ci¶lijmy, [...]
Manewr wyprzedzania na takiej drodze kończy się powrotem na swój pas ruchu.

  Podasz przepis? ;)

Jak nie wrócił na swój pas przed skrzyżowaniem, to oznacza, że wyprzedzał
na skrzyżowaniu.

  Taka teza z niczego nie wynika, ale dla zobrazowania można j± podważyć
metod± "nie wprost".
  Czy kieruj±cy może przejechać skrzyżowanie pasem przeznaczonym dla
przeciwnego kierunku ruchu, mimo, że na odcinku od poprzedniego
skrzyżowania do następnego skrzyżowania w tym samym kierunku co on
nie jedzie i nie jechał w rozpatrywanym czasie żaden inny pojazd,
co automatycznie wyklucza wyprzedzanie?
  Pytam czy MOŻE (czy się da), a nie czy łamie przepis "nie powinien" :]
  Skoro może (bo da się, mimo że nie wolno), to oczywistym jest, że
możemy mieć problem z kryterium  "zakończenia wyprzedzania" a "zwykłej
dalszej jazdy pod pr±d", niemniej jest ona możliwa i nie można pomin±ć
tej wersji tylko dlatego że "nie wrócił na swoj± stronę".
  Je¶li więc wyprzedził i *nie* wrócił na swój pas mimo że *mógł*
wrócić, to wyprzedzanie jest zakończone, za¶ kryterium stanowi
jedynie oczywisto¶ć (lub sporno¶ć jak kto woli) owego "mógł".

  Jedzie "zwyczajnie pod pr±d bez wyprzedzania" i tyle :)

pzdr, Gotfryd

29 Data: Styczen 31 2012 12:05:43
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: radekp@konto.pl 

29 Jan 2012 12:21:57 GMT, w  to
 napisał(-a):

begin jerry

> Jak był wczoraj, tak jest dzisiaj i będzie jutro i pojutrze. Póki nie
> znios± art. 24, pkt. 7.3 (zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu)

- Nie każdy wyjazd z podporz±dkowanej to skrzyżowanie

Każdy. A te "skrzyżowania" o których my¶lisz to nie drogi "podporz±dkowane".

30 Data: Styczen 31 2012 11:30:06
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: to 

begin

- Nie każdy wyjazd z podporzÄ…dkowanej to skrzyżowanie

Każdy. A te "skrzyżowania" o których myĹ›lisz to nie drogi
"podporzÄ…dkowane".

A jakie, główne?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

31 Data: Luty 01 2012 11:33:40
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: radekp@konto.pl 

31 Jan 2012 11:30:06 GMT, w  to
 napisał(-a):

begin

>> - Nie każdy wyjazd z podporz±dkowanej to skrzyżowanie
>
> Każdy. A te "skrzyżowania" o których my¶lisz to nie drogi
> "podporz±dkowane".

A jakie, główne?

Nie, wewnętrzne.
A wjeżdżaj±c z nich nie ustępujesz pierwszeństwa przejazdu (jak z drogi
podporz±dkowanej), tylko wł±czasz się do ruchu.
Warto zapamiętać.

32 Data: Luty 01 2012 13:30:44
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: to 

begin

Nie, wewnętrzne.

Ty sam jesteś wewnętrzny.

A wjeżdżajÄ…c z nich nie ustÄ™pujesz pierwszeĹ„stwa przejazdu (jak z drogi
podporzÄ…dkowanej), tylko włÄ…czasz siÄ™ do ruchu. Warto zapamiÄ™tać.

A jak siÄ™ włÄ…czasz do ruchu to masz pierwszeĹ„stwo czy nie masz?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

33 Data: Luty 01 2012 17:28:56
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: radekp@konto.pl 

01 Feb 2012 13:30:44 GMT, w  to
 napisał(-a):

begin

> Nie, wewnętrzne.

Ty sam jeste¶ wewnętrzny.

Ty natomiast jeste¶ zewnętrzny i nie pozostawiasz co do tego złudzeń.

> A wjeżdżaj±c z nich nie ustępujesz pierwszeństwa przejazdu (jak z drogi
> podporz±dkowanej), tylko wł±czasz się do ruchu. Warto zapamiętać.

A jak się wł±czasz do ruchu to masz pierwszeństwo czy nie masz?

n/d

34 Data: Luty 01 2012 17:13:23
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: to 

begin

A wjeżdżajÄ…c z nich nie ustÄ™pujesz pierwszeĹ„stwa przejazdu (jak z
drogi podporzÄ…dkowanej), tylko włÄ…czasz siÄ™ do ruchu. Warto
zapamiętać.

A jak siÄ™ włÄ…czasz do ruchu to masz pierwszeĹ„stwo czy nie masz?

n/d

ROTFL.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

35 Data: Styczen 29 2012 20:48:24
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia 29 Jan 2012 01:21:02 GMT, to napisał(a):

Ale Ty będ±c na podporz±dkowanej nie wiesz, czy na głównej jest zakaz
wyprzedzania czy go nie ma.


Na skrzyżowaniu zawsze jest....


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

36 Data: Styczen 29 2012 08:43:48
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: Cavallino 

Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2012-01-28 23:15, to pisze:
begin Krzysiek Kielczewski

Use Google, luke. Adam Płaszczyca miał takÄ… kolizjÄ™ i dokładnie opisywał
sprawÄ™ (wyjeżdżajÄ…cy został uniewinniony)

IMHO zależy, czy wyprzedzanie w sposób bezpoĹ›redni przyczyniło siÄ™ do
kolizji, tzn. czy np. skrÄ™cajÄ…cy był w stanie odpowiednio wczeĹ›nie
zauważyć wyprzedzajÄ…cego.

Chociaż wyroki naszych dziwnych sÄ…dów bywajÄ… czasem... równie dziwne.


Jest coĹ› takiego jak zasada ograniczonego zaufania, ale nie każe ona
zakładać, że inny uczestnik ruchu łamie przepisy.

I dlatego nazywa siÄ™ zasadÄ… OGRANICZONEGO, ale jednak zaufania, a nie BRAKU zaufania.

37 Data: Styczen 29 2012 13:39:52
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomoĹ›ci

dwa przypadki:

1. Wyjeżdżamy z drogi podporzÄ…dkowanej na drogÄ™ głównÄ… jednojezdniowÄ…
w prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo
i nic nie jedzie. Ale po wyjechaniu na tÄ… głównÄ… z prawej strony
widzimy, że ktoĹ› łamiÄ…c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza
i dochodzi do zderzenia czołowego.

każdy ma swojÄ… wine za swoje wykroczenie.


2. Skręcamy w drogę jednokierunkową na parkingu podziemnym w centrum
handlowym. Patrzymy czy nic nie jedzie, a jednak ktoĹ› jedzie pod prÄ…d
i dochodzi do zderzenia czołowego.

najpierwsze pytanie - czy na tym parkingu obowiÄ…zujÄ… przepisu ruchu drogowego.

ZakładajÄ…c, ze tak to wg mnie jak w pkt. 1


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM śmieciarka - lub zamienie na asenizacyjny

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na Ĺ›mieci - 120L - 40zł

38 Data: Styczen 29 2012 20:01:48
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: megrims 

W dniu 2012-01-29 13:39, Kuba (aka cita) pisze:


Użytkownik "megrims"  napisał w wiadomoĹ›ci

dwa przypadki:

1. Wyjeżdżamy z drogi podporzÄ…dkowanej na drogÄ™ głównÄ… jednojezdniowÄ…
w prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo
i nic nie jedzie. Ale po wyjechaniu na tÄ… głównÄ… z prawej strony
widzimy, że ktoĹ› łamiÄ…c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza
i dochodzi do zderzenia czołowego.

każdy ma swojÄ… wine za swoje wykroczenie.


2. Skręcamy w drogę jednokierunkową na parkingu podziemnym w centrum
handlowym. Patrzymy czy nic nie jedzie, a jednak ktoĹ› jedzie pod prÄ…d
i dochodzi do zderzenia czołowego.

najpierwsze pytanie - czy na tym parkingu obowiÄ…zujÄ… przepisu ruchu
drogowego.

ZakładajÄ…c, ze tak to wg mnie jak w pkt. 1



KiedyĹ› na parkingu w CH Pestka włÄ…czyłem oddymianie :D

39 Data: Styczen 29 2012 20:49:21
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 29 Jan 2012 13:39:52 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

1. Wyjeżdżamy z drogi podporz±dkowanej na drogę główn± jednojezdniow±
w prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo
i nic nie jedzie. Ale po wyjechaniu na t± główn± z prawej strony
widzimy, że kto¶ łami±c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza
i dochodzi do zderzenia czołowego.

każdy ma swoj± wine za swoje wykroczenie.

E-e - miałem podobnie, wyrok uniewinniaj±cy.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

40 Data: Styczen 30 2012 11:49:18
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 29 Jan 2012, Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Sun, 29 Jan 2012 13:39:52 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

każdy ma swoj± wine za swoje wykroczenie.

E-e - miałem podobnie, wyrok uniewinniaj±cy.

  A było w ogóle o obwinienie drugiej strony w sprawie odrębnego
wykroczenia, czy s±d poprzestał na rozstrzygnięciu o odpowie-
dzialno¶ci za wypadek?
(bo to, że jedna ze stron nie ponosi odpowiedzialno¶ci
*za wypadek* nie jest tożsame ze stwierdzeniem, że nie dopu¶ciła
się wykroczenia, więc je¶li była sprawa "o spowodowanie wypadku",
a nie "o spowodowanie wykroczenia innego niż wypadek", to wyrok
nie stoi w sprzeczno¶ci z tez± :))

pzdr, Gotfryd

41 Data: Styczen 30 2012 20:20:57
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 30 Jan 2012 11:49:18 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

E-e - miałem podobnie, wyrok uniewinniaj±cy.

  A było w ogóle o obwinienie drugiej strony w sprawie odrębnego
wykroczenia, czy s±d poprzestał na rozstrzygnięciu o odpowie-
dzialno¶ci za wypadek?

Tak, policja wyst±piła po rozstrzygnięciu. Biegły explicite wskazał, że
tamten JEST winny.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

42 Data: Luty 01 2012 11:59:04
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 30 Jan 2012, Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Mon, 30 Jan 2012 11:49:18 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

E-e - miałem podobnie, wyrok uniewinniaj±cy.

  A było w ogóle o obwinienie drugiej strony w sprawie odrębnego
wykroczenia, czy s±d poprzestał na rozstrzygnięciu o odpowie-
dzialno¶ci za wypadek?

Tak, policja wyst±piła po rozstrzygnięciu. Biegły explicite wskazał, że
tamten JEST winny.

  Moment, bo albo się nie rozumiemy, albo nie nad±żam.
  Idzie o to, czy w ogóle była poruszana sprawa odpowiedzialno¶ci
za wykroczenie *nie zwi±zane z wypadkiem* - czyli nie o to,
że jedna strona jest winna wypadku, a o to, że druga strona
dopu¶ciła się wykroczenia mimo że NIE JEST winna wypadku.
  Zazwyczaj (chyba) jest tak, że do s±du "idzie" sprawa
o spowodowanie wypadku (i tylko ta). Jedna.
  Sprawcy wykroczenia które nie zostało uznane za przyczynę
wypadku sprawa uchodzi na sucho nie dlatego, że nie był
winien wykroczenia, a dlatego że nikt się tym nie zaj±ł.
  S±d z urzędu chyba nie ma obowi±zku szukania sobie spraw :P,
więc aby ukaranie miało miejsce, policja musiałaby złożyć
trzy wnioski o ukaranie, z czego póĽniej dwa s±d wybrałby
sobie do "ukarania wspólnego" (za wykroczenie które zostało
uznane za przyczynę wypadku i za samo spowodowanie wypadku
kara tylko jedna).
  W sprawie o spowodowanie wypadku, sprawca wykroczenia które
nie zostało uznane za przyczynę wypadku *oczywi¶cie* musi
zostać uniewinniony - bo to nie była sprawa o jego
wykroczenie, nie dotyczy tego co zrobił.

pzdr, Gotfryd

43 Data: Luty 02 2012 23:03:37
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 1 Feb 2012 11:59:04 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

Tak, policja wyst±piła po rozstrzygnięciu. Biegły explicite wskazał, że
tamten JEST winny.

  Moment, bo albo się nie rozumiemy, albo nie nad±żam.
  Idzie o to, czy w ogóle była poruszana sprawa odpowiedzialno¶ci
za wykroczenie *nie zwi±zane z wypadkiem* - czyli nie o to,
że jedna strona jest winna wypadku, a o to, że druga strona
dopu¶ciła się wykroczenia mimo że NIE JEST winna wypadku.
  Zazwyczaj (chyba) jest tak, że do s±du "idzie" sprawa
o spowodowanie wypadku (i tylko ta). Jedna.
  Sprawcy wykroczenia które nie zostało uznane za przyczynę
wypadku sprawa uchodzi na sucho nie dlatego, że nie był
winien wykroczenia, a dlatego że nikt się tym nie zaj±ł.

Ale tutaj policja się zajęła i była druga sprawa.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

44 Data: Styczen 31 2012 12:00:31
Temat: Re: Czyja wina.
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 28 Jan 2012 20:43:45 +0100, w
megrims  napisał(-a):

dwa przypadki:

1. Wyjeżdżamy z drogi podporz±dkowanej na drogę główn± jednojezdniow±
w prawo. Wiemy, że jest tam zakaz wyprzedzania. Patrzymy w lewo
i nic nie jedzie. Ale po wyjechaniu na t± główn± z prawej strony
widzimy, że kto¶ łami±c zakaz wyprzedzania jednak wyprzedza
i dochodzi do zderzenia czołowego.

2. Skręcamy w drogę jednokierunkow± na parkingu podziemnym w centrum
handlowym. Patrzymy czy nic nie jedzie, a jednak kto¶ jedzie pod pr±d
i dochodzi do zderzenia czołowego.

2 x Twoja.

Czyja wina.



Grupy dyskusyjne