Sprzedałem samochód!
Nowy właściciel został poinformowany o żółtej naklejce z tyłu i po namysle postanowił jej nie odklejać - zobaczymy, czy bedzie tu zaglądał :)

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości

Sprzedałem samochód!
Nowy właściciel został poinformowany o żółtej naklejce z tyłu i po namysle postanowił jej nie odklejać - zobaczymy, czy bedzie tu zaglądał :)

Się pochwal za ile w końcu opchnąłeś.

On 16 Lut, 12:02, "Cavallino"  wrote:

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w


> Sprzedałem samochód!
> Nowy właściciel został poinformowany o żółtej naklejce z tyłu i po namysle
> postanowił jej nie odklejać - zobaczymy, czy bedzie tu zaglądał :)

Się pochwal za ile w końcu opchnąłeś.

Nie powie ;)

Pozdrawiam !

Użytkownik "Czarek Daniluk"  napisał w wiadomości On 16 Lut, 12:02, "Cavallino"  wrote:

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w


> Sprzedałem samochód!

Się pochwal za ile w końcu opchnąłeś.

Nie powie ;)

Byłoby to nieładne z jego strony, żeby najpierw spamować grupę ogłoszeniami o sprzedaży, a potem zatajać wyniki.

W dniu 2011-02-16 13:09, Cavallino pisze:

Użytkownik "Czarek Daniluk"  napisał w wiadomości

On 16 Lut, 12:02, "Cavallino"  wrote:

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w


> Sprzedałem samochód!

Się pochwal za ile w końcu opchnąłeś.

Nie powie ;)

Byłoby to nieładne z jego strony, żeby najpierw spamować grupę
ogłoszeniami o sprzedaży, a potem zatajać wyniki.

Ten samochód był głównym powodem mojej bytności na tej grupie, więc wszystko co go dotyczy traktowałem jako związane z grupą. Ale po głębszym zastanowieniu faktycznie z innego punktu widzenia mogło być to odebrane jako spam, więc wszystkich, którzy poczuli się obrzuceni przeze mnie śmieciami - PRZEPRASZAM.
Co do ceny - początkowo wystawiłem za 7500 z zamiarem zostawienia sporego marginesu na stargowanie, ale w drugim rzucie ogłoszenia dałem już 6500 i jak się moglem domyślać - te 500zł każdy chciał urwać. No i urwał :)


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości news:

Ten samochód był głównym powodem mojej bytności na tej grupie, więc wszystko co go dotyczy traktowałem jako związane z grupą. Ale po głębszym zastanowieniu faktycznie z innego punktu widzenia mogło być to odebrane jako spam,

Jeśli opiszesz doświadczenia ze sprzedaży (co może być ciekawą nauką dla innych), to można uznać że załapałeś się w tematyce grupy i nie spamowałeś. ;-)

Co do ceny - początkowo wystawiłem za 7500 z zamiarem zostawienia sporego marginesu na stargowanie, ale w drugim rzucie ogłoszenia dałem już 6500 i jak się moglem domyślać - te 500zł każdy chciał urwać. No i urwał :)

Czyli poszedł za 6000?
A jak się przedstawiała ilość zainteresowanych w obu przypadkach?
Czy przy 7500 było ich znacząco mniej?

W dniu 2011-02-16 13:26, Cavallino pisze:

Jeśli opiszesz doświadczenia ze sprzedaży (co może być ciekawą nauką dla
innych), to można uznać że załapałeś się w tematyce grupy i nie
spamowałeś. ;-)

No paru ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, np. że niedawno wymieniałem tylny zderzak, że cały przód miałem robiony :)))
Jeden dzwoniący, na moją sugestię, że mój przebieg jest adekwatny do wieku stwierdził, że niekoniecznie, bo on niedawno kupił "6 letniego vw transportera z przebiegiem 24 tys km, ale to dlatego bo to od firmy" :D

Czyli poszedł za 6000?
A jak się przedstawiała ilość zainteresowanych w obu przypadkach?
Czy przy 7500 było ich znacząco mniej?

Trudno powiedzieć, bo w pierwszej transzy ogłoszeniowej miałem z kilka telefonów i trzech oglądających, a w drugiej sprzedałem dzień po ukazaniu się ogłoszenia pierwszemu oglądającemu. Jakoś tak wyszło - powiedziął że idzie do bankomatu po kasę i piszemy umowę. Odwiózł mnie tylko do domu, żebym mógł wypakować moje rzeczy z auta.

Sumarycznie sporo zainteresowania było dzięki kartkom na szybach. A tak bajdełej - nie rozumiem, czemu ludzie w Polsce nie podają na tych kartkach ceny? Na zachodzie rzadko kiedy nie ma ceny, a u nas się boją... Ja oczywiście cenę podałem.


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości news:

Sumarycznie sporo zainteresowania było dzięki kartkom na szybach. A tak bajdełej - nie rozumiem, czemu ludzie w Polsce nie podają na tych kartkach ceny? Na zachodzie rzadko kiedy nie ma ceny, a u nas się boją... Ja oczywiście cenę podałem.

Też tego nie rozumiem, również zawsze podaję.
A bezcennymi autami zazwyczaj się nigdy nie interesowałem. ;-)

On 16 Lut, 14:25, Krzysiek Niemkiewicz
wrote:

No paru ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, np. że niedawno
wymieniałem tylny zderzak, że cały przód miałem robiony :)))
Jeden dzwoniący, na moją sugestię, że mój przebieg jest adekwatny do
wieku stwierdził, że niekoniecznie, bo on niedawno kupił "6 letniego vw
transportera z przebiegiem 24 tys km, ale to dlatego bo to od firmy" :D

Ale faktycznie taki przebieg czy tobie 0 się nie nacisnęło? :) Bo ja
ponad połowę tego przebiegu potrafię zrobić w rok i to jeżdżąc tylko
po mieście...

W dniu 2011-02-17 02:03, Grzegorz pisze:

On 16 Lut, 14:25, Krzysiek wrote:

No paru ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, np. że niedawno
wymieniałem tylny zderzak, że cały przód miałem robiony :)))
Jeden dzwoniący, na moją sugestię, że mój przebieg jest adekwatny do
wieku stwierdził, że niekoniecznie, bo on niedawno kupił "6 letniego vw
transportera z przebiegiem 24 tys km, ale to dlatego bo to od firmy" :D

Ale faktycznie taki przebieg czy tobie 0 się nie nacisnęło? :) Bo ja
ponad połowę tego przebiegu potrafię zrobić w rok i to jeżdżąc tylko
po mieście...

No, tak powiedział... dwadzieścia cztery tysiące! W sumie mogłem mu powiedzieć, że mój ma 75 tys :) Tyle jest na wyświetlaczu, bo po 300 tys licznik się wyzerował (golf 3 tak ma)


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Sumarycznie sporo zainteresowania było dzięki kartkom na szybach. A tak
bajdełej - nie rozumiem, czemu ludzie w Polsce nie podają na tych
kartkach ceny? Na zachodzie rzadko kiedy nie ma ceny, a u nas się
boją... Ja oczywiście cenę podałem.

O! i takiej informacji szukalem.
Kartka na szybie jest fajna bo czasem zadziala regula kupowania pod
wplywem impulsu. Towar jest tu i teraz. Ale wlasnie brak ceny na
takiej kartce zabija caly efekt.
Zeby dzialala cena musi byc.

On 17/02/2011 12:16, ptoki wrote:

Sumarycznie sporo zainteresowania było dzięki kartkom na szybach. A tak
bajdełej - nie rozumiem, czemu ludzie w Polsce nie podają na tych
kartkach ceny? Na zachodzie rzadko kiedy nie ma ceny, a u nas się
boją... Ja oczywiście cenę podałem.

O! i takiej informacji szukalem.
Kartka na szybie jest fajna bo czasem zadziala regula kupowania pod
wplywem impulsu. Towar jest tu i teraz. Ale wlasnie brak ceny na

Przechodzilem wczoraj ulica, zobaczylem taka kartke. Pod wplywem impulsu wygrzebalem 15 tysiecy z kieszeni (na szczescie zawsze nosze przy sobie drobne) i kupilem.





--
Pozdrawiam
Kamil

Użytkownik "Kamil"  napisał w wiadomości

Pod wplywem impulsu wygrzebalem 15 tysiecy z kieszeni (na szczescie zawsze nosze przy sobie drobne) i kupilem.

Impulsy bezcenne. Za resztę zaplacisz kart masterkart

On 17/02/2011 13:46, spa wrote:

Użytkownik "Kamil"  napisał w wiadomości

Pod wplywem impulsu wygrzebalem 15 tysiecy z kieszeni (na szczescie
zawsze nosze przy sobie drobne) i kupilem.

Impulsy bezcenne. Za resztę zaplacisz kart masterkart

Cale szczescie, ze Pan Mietek z klatki 4 mieszkanie 17 ma w domu terminal na wypadek impulsywnej sprzedazy samochodu.




--
Pozdrawiam
Kamil

Użytkownik "Kamil"  napisał w wiadomości

Cale szczescie, ze Pan Mietek z klatki 4 mieszkanie 17 ma w domu terminal na wypadek impulsywnej sprzedazy samochodu.

Może Pan Mietek jest trendy i swoim ajfonem czy innym szajsungiem da się przelać z konta karty na konto Pana Mietka
albo zlecić przekaz gotówkowy i listonosz mu przyniesie
:-)

On 17/02/2011 13:54, spa wrote:

Użytkownik "Kamil"  napisał w wiadomości

Cale szczescie, ze Pan Mietek z klatki 4 mieszkanie 17 ma w domu
terminal na wypadek impulsywnej sprzedazy samochodu.

Może Pan Mietek jest trendy i swoim ajfonem czy innym szajsungiem da się
przelać z konta karty na konto Pana Mietka
albo zlecić przekaz gotówkowy i listonosz mu przyniesie
:-)

Moga sie stuknac nawet. Telefonami oczywiscie, ale to tylko w ING. ;)



--
Pozdrawiam
Kamil

On Thu, 17 Feb 2011 04:16:50 -0800 (PST),  ptoki wrote:

O! i takiej informacji szukalem.
Kartka na szybie jest fajna bo czasem zadziala regula kupowania pod
wplywem impulsu. Towar jest tu i teraz. Ale wlasnie brak ceny na
takiej kartce zabija caly efekt.
Zeby dzialala cena musi byc.

Jak komus naprawde zalezy na tym aucie to zadzwoni i sie dowie.

A jak mu nie zalezy to niech sierra papa india ...

J.

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

Jak komus naprawde zalezy na tym aucie to zadzwoni i sie dowie.
A jak mu nie zalezy to niech sierra papa india ...

sierra  znany, ale co to za samochody papa i india ?
:-)
pomyslales o  http://tinyurl.com/6hrpdo  ?

On 17 Lut, 15:30, "spa"  wrote:

Uzytkownik "J.F."  napisal w

> Jak komus naprawde zalezy na tym aucie to zadzwoni i sie dowie.
> A jak mu nie zalezy to niech sierra papa india ...

sierra  znany, ale co to za samochody papa i india ?

Tata i Hindustan :)

On Thu, 17 Feb 2011 15:26:12 +0100, J.F.
 wrote:

Jak komus naprawde zalezy na tym aucie to zadzwoni i sie dowie.

Jak komuś zależy na sprzedaży, to niech napiszę cenę na kartce. A jak
nie, to niech "sierra papa india..."


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

On Thu, 17 Feb 2011 19:47:20 +0100,  jerzu wrote:

On Thu, 17 Feb 2011 15:26:12 +0100, J.F.

Jak komus naprawde zalezy na tym aucie to zadzwoni i sie dowie.

Jak komuś zależy na sprzedaży, to niech napiszę cenę na kartce. A jak
nie, to niech "sierra papa india..."

No widzisz - i w ten sposob nastepuje wstepna selekcja kontrahentow i
czy cos w tym zlego ? :-)

J.

W dniu 2011-02-17 20:18, J.F. pisze:

On Thu, 17 Feb 2011 19:47:20 +0100,  jerzu wrote:

On Thu, 17 Feb 2011 15:26:12 +0100, J.F.

Jak komus naprawde zalezy na tym aucie to zadzwoni i sie dowie.

Jak komuś zależy na sprzedaży, to niech napiszę cenę na kartce. A jak
nie, to niech "sierra papa india..."

No widzisz - i w ten sposob nastepuje wstepna selekcja kontrahentow i
czy cos w tym zlego ? :-)

Wstępna selekcja jest wtedy, kiedy ktoś widzi cenę na kartce powiedzmy 25tys i stwierdza że go nie stać. A jak nie dasz ceny to masz potem telefony typu "panie, ile za to auto? 25tys? A nie to ja mam tylko 10".

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

W dniu 2011-02-17 15:26, J.F. pisze:

On Thu, 17 Feb 2011 04:16:50 -0800 (PST),  ptoki wrote:

O! i takiej informacji szukalem.
Kartka na szybie jest fajna bo czasem zadziala regula kupowania pod
wplywem impulsu. Towar jest tu i teraz. Ale wlasnie brak ceny na
takiej kartce zabija caly efekt.
Zeby dzialala cena musi byc.

Jak komus naprawde zalezy na tym aucie to zadzwoni i sie dowie.

A jak mu nie zalezy to niech sierra papa india ...

Jak wchodzisz do sklepu to też wolisz pytać o ceny sprzedawcę niż przeczytać na metce?
Ludzie, przecież przy sprzedaży czegokolwiek cena to podstawowa informacja - jak można jej nie podawać?
Równie dobrze możesz dać ogłoszenie "Sprzedam samochód" - jak ktoś chce kupić to zadzwoni i zapyta jaki.

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości

Równie dobrze możesz dać ogłoszenie "Sprzedam samochód" - jak ktoś chce kupić to zadzwoni i zapyta jaki.

Ja w ogłoszeniu będzie:
"Super okazja. Tylko dziś promocja. Zadzwoń!"

Może wielu się skusi, by się dowiedzieć, ze na sprzedaż jest worek zgniłych kartofli posypanych glebą w bagażniku utopionego Poloneza. Całoć za jedyne 999 zł. Jako gratis nadgryzione jabłko ( nie mylić z iPhone) i tylko raz użyta podpaska ze skrzydełkami w truskawkowej prezerwatywie.
:-)