Czy mozna w aucie normalne żarówki zastapic ledami. Chodzi mi o postojowe
,kierunkowskazy , stop.
Zaleta na pewno ,że nie przepalą sie tak szybko , ale jak z leglnością,
wiekszość z allegro wygląda pod tym względem podejrzanie. Ewentualnie gdzie
kupic takie z homologacją. Ewentualnie czy dac sobie siana z takim pomysłem.

--
buy and sell your photos
http://photobank.net-poland.com

mirek pisze:

Czy mozna w aucie normalne żarówki zastapic ledami. Chodzi mi o postojowe ,kierunkowskazy , stop.
Zaleta na pewno ,że nie przepalą sie tak szybko , ale jak z leglnością, wiekszość z allegro wygląda pod tym względem podejrzanie. Ewentualnie gdzie kupic takie z homologacją. Ewentualnie czy dac sobie siana z takim pomysłem.

Czy mozna w aucie normalne żarówki zastapic ledami. Chodzi mi o postojowe
,kierunkowskazy , stop.
Zaleta na pewno ,że nie przepalą sie tak szybko , ale jak z leglnością,
wiekszość z allegro wygląda pod tym względem podejrzanie. Ewentualnie
gdzie kupic takie z homologacją. Ewentualnie czy dac sobie siana z takim
pomysłem.

jak nie masz przystosowanych do tego reflektorow to daj se siana, bo takie
"wynalazki" stopy sa niewidoczne pod katem - ci bezposrednio za toba beda
widzieli, ze hamujesz, ci troche z boku juz niekoniecznie

Jacek "Plumpi" pisze:

Czy mozna w aucie normalne żarówki zastapic ledami. Chodzi mi o postojowe ,kierunkowskazy , stop.
Zaleta na pewno ,że nie przepalą sie tak szybko , ale jak z leglnością, wiekszość z allegro wygląda pod tym względem podejrzanie. Ewentualnie gdzie kupic takie z homologacją. Ewentualnie czy dac sobie siana z takim pomysłem.

jak nie masz przystosowanych do tego reflektorow to daj se siana, bo takie "wynalazki" stopy sa niewidoczne pod katem - ci bezposrednio za toba beda widzieli, ze hamujesz, ci troche z boku juz niekoniecznie

Nie masz racji.
Są "ledówki" (taki dziwoląg słowny z połączenia LED-ów i żarówek), które posiadają zarówno dziody umieszczone czołowo jak i po obwodzie.
Powiem Ci, że świecą o wiele lepiej od żarówek i są o wiele lepiej widoczne zarówno z tyłu jak i z boku.
Jedyny mankament tych ledówek to cena. Najtańsze kosztują ok. 70zł/szt. (zastępujące żarówki światła stop + pozycyjne) i ok. 30-40zł/szt. za pozostałe.

Użytkownik "mirek"  napisał w wiadomości

Czy mozna w aucie normalne żarówki zastapic ledami. Chodzi mi o postojowe
,kierunkowskazy , stop.
Zaleta na pewno ,że nie przepalą sie tak szybko , ale jak z leglnością,
wiekszość z allegro wygląda pod tym względem podejrzanie. Ewentualnie
gdzie kupic takie z homologacją. Ewentualnie czy dac sobie siana z takim
pomysłem.

Zaleta na pewno ,że nie przepalą sie tak szybko , ale jak z leglnością,

żarówki przecież nie przepalają się często,

tak raz na kilka lat<<, do tego kosztują złotówkę

Mamba pisze:

żarówki przecież nie przepalają się często,

tak raz na kilka lat<<, do tego kosztują złotówkę

Hi Hi kup sobie Peugeota 307 to zmienisz zdanie :)

Serwis przez 4 lata gwarancji twierdzi, po gwarancji zresztą też, że
instalację mam w absolutnym porządku.
Żarówki z przodu (mijania) wymieniam co 3-4 miesiące, robię 2-3 tys
miesiącznie tylne nawet nie liczę, jest tak, że spokój, spokój i jak nie
pierdut lecą po kolei wszystkie, pozycyjne plus mijania. Wszystkie wybuchowo
w przeciągu dni lub dwu.

Rafal

Użytkownik "Mamba"  napisał w wiadomości

Serwis przez 4 lata gwarancji twierdzi, po gwarancji zresztą też,
że instalację mam w absolutnym porządku.
Żarówki z przodu (mijania) wymieniam co 3-4 miesiące, robię 2-3
tys miesiącznie tylne nawet nie liczę, jest tak, że spokój,
spokój i jak nie pierdut lecą po kolei wszystkie, pozycyjne plus
mijania. Wszystkie wybuchowo w przeciągu dni lub dwu.

Użytkownik "Mamba"  napisał:

Serwis przez 4 lata gwarancji twierdzi, po gwarancji zresztą też, że instalację mam w absolutnym porządku.
Żarówki z przodu (mijania) wymieniam co 3-4 miesiące, robię 2-3 tys miesiącznie tylne nawet nie liczę, jest tak, że spokój, spokój i jak nie pierdut lecą po kolei wszystkie, pozycyjne plus mijania. Wszystkie wybuchowo w przeciągu dni lub dwu.

Mamba pisze:

Serwis przez 4 lata gwarancji twierdzi, po gwarancji zresztą też, że instalację mam w absolutnym porządku.
Żarówki z przodu (mijania) wymieniam co 3-4 miesiące, robię 2-3 tys miesiącznie tylne nawet nie liczę, jest tak, że spokój, spokój i jak nie pierdut lecą po kolei wszystkie, pozycyjne plus mijania. Wszystkie wybuchowo w przeciągu dni lub dwu.

Tomasz Pyra pisze:

Mamba pisze:

Serwis przez 4 lata gwarancji twierdzi, po gwarancji zresztą też, że instalację mam w absolutnym porządku.
Żarówki z przodu (mijania) wymieniam co 3-4 miesiące, robię 2-3 tys miesiącznie tylne nawet nie liczę, jest tak, że spokój, spokój i jak nie pierdut lecą po kolei wszystkie, pozycyjne plus mijania. Wszystkie wybuchowo w przeciągu dni lub dwu.

Zmierz sobie napięcie w instalacji w całym zakresie obrotów, bo być może  przy wysokich obrotach regulator nie daje rady i katuje żarówki wysokim napięciem.

Kolejna sprawa to szczelność reflektorów, żeby się tam nie dostawała wilgoć i różne syfy - nie poci Ci się reflektor od środka?

No i czy przy wkręcaniu żarówek nie łapiesz ich czasem palcami? Nie wolno dotknąć palcami bańki żarówki przy zakładaniu, bo będzie krótko żyła - zawsze przez szmatkę.