Grupy dyskusyjne   »   auto zostaje na urlop...

auto zostaje na urlop...



1 Data: Wrzesien 02 2008 23:31:32
Temat: auto zostaje na urlop...
Autor: Michał Kicman 

Musze pozostawic auto na 2 tygodnie na parkingu pod blokiem.
Obawiam się, że może nie odpalic po takim czasie (Daewoo lanos 1,6) mam je
od kilku miesiecy i jeszcze tyle nie stalo :) Jak myslicie: odlaczyc
akumulator? Zostawic jak jest i martwic sie po powrocie? Co praktykujecie w
takich przypadkach?

pozdrawiam m.



2 Data: Wrzesien 02 2008 23:39:46
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Fishman 

Michał Kicman pisze:

Musze pozostawic auto na 2 tygodnie na parkingu pod blokiem.
Obawiam się, że może nie odpalic po takim czasie (Daewoo lanos 1,6) mam je od kilku miesiecy i jeszcze tyle nie stalo :) Jak myslicie: odlaczyc akumulator? Zostawic jak jest i martwic sie po powrocie? Co praktykujecie w takich przypadkach?

Jeżeli nie wiesz w jakim stanie jest akumulator i czy coś prądu nie je w spoczynku, to wymontuj go i zanieś do mieszkania - zawsze to większa szansa na zastanie samochodu na miejscu po powrocie z wakacji. Oprócz tego najlepiej wyciągnij też radio, żeby nie kusiło ;)

Fishman

3 Data: Wrzesien 03 2008 00:01:23
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Jacek Sowiński 

Użytkownik "Fishman"  napisał w wiadomości

Michał Kicman pisze:

Musze pozostawic auto na 2 tygodnie na parkingu pod blokiem.
Obawiam się, że może nie odpalic po takim czasie (Daewoo lanos 1,6) mam je
od kilku miesiecy i jeszcze tyle nie stalo :) Jak myslicie: odlaczyc
akumulator? Zostawic jak jest i martwic sie po powrocie? Co praktykujecie
w takich przypadkach?

Jeżeli nie wiesz w jakim stanie jest akumulator i czy coś prądu nie je w
spoczynku, to wymontuj go i zanieś do mieszkania - zawsze to większa
szansa na zastanie samochodu na miejscu po powrocie z wakacji. Oprócz
tego najlepiej wyciągnij też radio, żeby nie kusiło ;)

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

i rozrusznik, chociaż to też nie problem
koledze buchneli fiata 125p bez rozrusznika (był na wymianie szczotek)

--
Stoout
prywatnie CC 700 '97 & Uniden 520 / Hustler
służbowo Berlingo 1.9 D '00 & TTI 880 / Hustler

4 Data: Wrzesien 03 2008 00:03:49
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Michał Kicman 


Użytkownik "Jacek Sowiński"  napisał w wiadomości


i rozrusznik, chociaż to też nie problem
koledze buchneli fiata 125p bez rozrusznika (był na wymianie szczotek)

Ludzie przeciez mi chyba lanosa nikt nie bedzie kradl...

m.

5 Data: Wrzesien 03 2008 07:35:50
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: >p 

Michał Kicman pisze:

Ludzie przeciez mi chyba lanosa nikt nie bedzie kradl...

Aha.... :-D
Mi kiedyś, kiedyś spod okna domu buchnęli dwudziestoletnią zastawinę 1100p... :-/

pozdro
pk

6 Data: Wrzesien 03 2008 12:57:01
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: 666 

Dwa tygodnie to tyle, co nic, wymontowanie akumulatora skutkuje brakiem autoalarmu (ale i elektrycznego otwierania drzwi ;))
JaC


-- -- -

Ludzie przeciez mi chyba lanosa nikt nie bedzie

7 Data: Wrzesien 03 2008 00:14:37
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Grzegorz Prędki 

Michał Kicman pisze:

Musze pozostawic auto na 2 tygodnie na parkingu pod blokiem.
Obawiam się, że może nie odpalic po takim czasie (Daewoo lanos 1,6) mam je od kilku miesiecy i jeszcze tyle nie stalo :) Jak myslicie: odlaczyc akumulator? Zostawic jak jest i martwic sie po powrocie? Co praktykujecie w takich przypadkach?


Nie zaciagaj recznego.

8 Data: Wrzesien 03 2008 00:20:36
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Michał Kicman 


Użytkownik "Grzegorz Prędki"  napisał
w wiadomości

Nie zaciagaj recznego.

O tym pamiętam. Dzieki :)

m.

9 Data: Wrzesien 03 2008 08:20:39
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Arek (G) 

Grzegorz Prędki pisze:

Michał Kicman pisze:
Musze pozostawic auto na 2 tygodnie na parkingu pod blokiem.
Obawiam się, że może nie odpalic po takim czasie (Daewoo lanos 1,6) mam je od kilku miesiecy i jeszcze tyle nie stalo :) Jak myslicie: odlaczyc akumulator? Zostawic jak jest i martwic sie po powrocie? Co praktykujecie w takich przypadkach?


Nie zaciagaj recznego.

A dlaczego?

10 Data: Wrzesien 03 2008 08:41:23
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Przembo 

*Grzegorz Prędki" <"klark[USUN* napisal(a) w

Michał Kicman pisze:
Musze pozostawic auto na 2 tygodnie na parkingu pod blokiem.
Obawiam się, że może nie odpalic po takim czasie (Daewoo lanos 1,6)
mam je od kilku miesiecy i jeszcze tyle nie stalo :) Jak myslicie:
odlaczyc akumulator? Zostawic jak jest i martwic sie po powrocie? Co
praktykujecie w takich przypadkach?
Nie zaciagaj recznego.

A jakie to ma znaczenie? Co sie moze stac po zaciagnieciu recznego? Aaaa, jak reczny niesprawny to moze sie cos stac. Ja zaciagam reczny w nastoletnim aucie zima, nawet jesli auto bedzie stalo kilka/kilkanascie dni nieuzywane. Jakichkolwik problemow brak.

Pozdr

11 Data: Wrzesien 03 2008 01:20:13
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Arek ;-) 

Najpewniej zapieką się w tyłu hamulce.

12 Data: Wrzesien 03 2008 10:48:42
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Agent 


Użytkownik "Arek ;-)"  napisał w wiadomości Najpewniej zapieką się w tyłu hamulce.

Chyba od słońca.

13 Data: Wrzesien 03 2008 11:52:18
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Przembo 

*Arek ;-)* napisal(a) w

Najpewniej zapieką się w tyłu hamulce.

Przy zaniedbanych bebnach na mrozie jest taka szansa. Ale przy zaniedbanym ukladzie hamulcowym jest tez szansa ze peknie przewod hamulcowy - czyli w ogole nie uzywac hamulca?

W sprawnym aucie nie ma szans na problemy, przecwiczone na hamulcach tarczowych i bebnowych.

Pozdr

14 Data: Wrzesien 03 2008 13:00:16
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2008-09-03 00:14,  *Grzegorz Prędki* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Michał Kicman pisze:
Musze pozostawic auto na 2 tygodnie na parkingu pod blokiem.
....

Nie zaciagaj recznego.

? myślisz, że zepsuty?

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

15 Data: Wrzesien 03 2008 07:07:21
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Agent 


Użytkownik "Michał Kicman"  napisał w wiadomości

Musze pozostawic auto na 2 tygodnie na parkingu pod blokiem.
Obawiam się, że może nie odpalic po takim czasie (Daewoo lanos 1,6) mam je od kilku miesiecy i jeszcze tyle nie stalo :) Jak myslicie: odlaczyc akumulator? Zostawic jak jest i martwic sie po powrocie? Co praktykujecie w takich przypadkach?

Nic. A co ma się stać? No chyba że zima wtedy aku można zanieść do domu.

16 Data: Wrzesien 03 2008 08:41:17
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Przembo 

*Michał Kicman* napisal(a) w

Musze pozostawic auto na 2 tygodnie na parkingu pod blokiem.
Obawiam się, że może nie odpalic po takim czasie (Daewoo lanos 1,6) mam
je od kilku miesiecy i jeszcze tyle nie stalo :) Jak myslicie: odlaczyc akumulator? Zostawic jak jest i martwic sie po powrocie? Co
praktykujecie w takich przypadkach?


2 razy odpalalem Lanosa po dluzszym czasie, raz po 4 (moze 5) miesiacach, a raz po 3. Alarm byl wlaczony, czyli jakis pobor pradu byl, silnik zaskoczyl od razu, reczny sie nie zapiekl. Auto zostalo zostawione przez wlasciciela normalnie, bez zadnego przygotowania.

Pozdr

17 Data: Wrzesien 03 2008 11:49:08
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Robert_J 

Musze pozostawic auto na 2 tygodnie na parkingu pod blokiem.
Obawiam się, że może nie odpalic po takim czasie (Daewoo lanos 1,6) mam je od kilku miesiecy i jeszcze tyle nie stalo :) Jak myslicie: odlaczyc akumulator? Zostawic jak jest i martwic sie po powrocie?

To zostaw i będziesz miał okazję przekonać się czy wszystko w tej kwestii jest w porządku. Jak się rozładuje to zadzwonisz po kolesia i odpalicie na kabelki, a jak odpali bez problemu to będziesz wiedział że aku jest OK i instalacja też.

18 Data: Wrzesien 03 2008 16:16:20
Temat: Re: auto zostaje na urlop...
Autor: Michał Kicman 


Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości


To zostaw i będziesz miał okazję przekonać się czy wszystko w tej kwestii
jest w porządku. Jak się rozładuje to zadzwonisz po kolesia i odpalicie na
kabelki, a jak odpali bez problemu to będziesz wiedział że aku jest OK i
instalacja też.


I to jest dobry pomysł, kiedys trzeba stestowac! Dzieki za wszystkie rady

pozdrawiam m.

auto zostaje na urlop...



Grupy dyskusyjne