Grupy dyskusyjne   »   autostradą pod prąd

autostradą pod prąd



1 Data: Listopad 02 2015 18:13:48
Temat: autostradą pod prąd
Autor: ToMasz 

witam

Na tvn przeczytałem smutną informacje i tragicznym wypadku auta które jechało autostradą pod prąd. czy mogę prosić osoby które korzystają z tej drogi, z tego wjazdu na autostradę, aby powiedziały nam czy tam można przypadkiem wjechać pod prąd, czy trzeba się wybitnie postarać. Od siebie dodam, ze na znanych mi wjazdach, zjazdach na śląsku nieda się wjechać "pod prąd". Trzeba by najpierw usunąć plastikowe bariery

http://www.tvn24.pl/autostrada-pod-prad-po-smierc-prokuratorskie-sledztwo,591082,s.html

ToMasz



2 Data: Listopad 02 2015 19:04:00
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości grup

Na tvn przeczytałem smutną informacje i tragicznym wypadku auta które jechało autostradą pod prąd. czy mogę prosić osoby które korzystają z tej drogi, z tego wjazdu na autostradę, aby powiedziały nam czy tam można przypadkiem wjechać pod prąd, czy trzeba się wybitnie postarać. Od siebie dodam, ze na znanych mi wjazdach, zjazdach na śląsku nieda się wjechać "pod prąd". Trzeba by najpierw usunąć plastikowe bariery
http://www.tvn24.pl/autostrada-pod-prad-po-smierc-prokuratorskie-sledztwo,591082,s.html

Tam to nie wiem, ale zobacz, czy np tu trzeba sie wybitnie starac



Nowe wezly jednak bezpieczniejsze.

J.

3 Data: Listopad 02 2015 19:34:23
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Shrek 

On 02.11.2015 19:04, J.F. wrote:

Tam to nie wiem, ale zobacz, czy np tu trzeba sie wybitnie starac





No fizycznie się da. Ale zakładając że śnieg nie leżał, to obrócone znaki można zignorować, ale strzałki nie w tą stronę? Zresztą podmiotowi przejechali ponoć 11 km.

Nowe wezly jednak bezpieczniejsze.

Też na sporej części się niby da.

Shrek.

4 Data: Listopad 02 2015 19:40:48
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup On 02.11.2015 19:04, J.F. wrote:

Tam to nie wiem, ale zobacz, czy np tu trzeba sie wybitnie starac



No fizycznie się da. Ale zakładając że śnieg nie leżał, to obrócone znaki można zignorować, ale strzałki nie w tą stronę?

Tylko jedna i malo wyrazna.

Zresztą podmiotowi przejechali ponoć 11 km.

No wiesz - jak juz wjedziesz ...

J.

5 Data: Listopad 02 2015 19:44:53
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Shrek 

On 02.11.2015 19:40, J.F. wrote:

No fizycznie się da. Ale zakładając że śnieg nie leżał, to obrócone
znaki można zignorować, ale strzałki nie w tą stronę?

Tylko jedna i malo wyrazna.




Zresztą podmiotowi przejechali ponoć 11 km.

No wiesz - jak juz wjedziesz ...

To co - jedziesz radośnie lewym pasem (swoim prawym)???

Shrek.

6 Data: Listopad 02 2015 18:46:00
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: masti 

Shrek wrote:

On 02.11.2015 19:40, J.F. wrote:

No fizycznie się da. Ale zakładając że śnieg nie leżał, to obrócone
znaki można zignorować, ale strzałki nie w tą stronę?

Tylko jedna i malo wyrazna.




Zresztą podmiotowi przejechali ponoć 11 km.

No wiesz - jak juz wjedziesz ...

To co - jedziesz radośnie lewym pasem (swoim prawym)???

niestety tak to się zwykle dzieje

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

7 Data: Listopad 02 2015 20:07:15
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Shrek 

On 02.11.2015 19:46, masti wrote:

Zresztą podmiotowi przejechali ponoć 11 km.

No wiesz - jak juz wjedziesz ...

To co - jedziesz radośnie lewym pasem (swoim prawym)???

niestety tak to się zwykle dzieje

Nie mogę tego pojąć. Dobra - można wjechać pod prąd na rozbiegówkę - każdemu może się pewnie zaćmienie zdarzyć, choć logika podpowiada że nie powinno. Ale:

Już na rozbiegówce jedziesz pod prąd strzałek - i to jest ostatni moment, kiedy mogę sobie coś takiego wyobrazić. Skrewiłem, ale widzę, że jadę pod prąd, więc hamulec i wsteczny.

Ale dobra - ktoś ma wyjątkowe zaćmienie i przejeżdza te strzałki. Pas awaryjny po lewej stornie to już coś wyjątkowego. Jadące z naprzeciwka "pod prąd" samochody też rzadki widok. Jeden ok - głupek źle wjechał, ale cała masa - jak w dowcipie o blondynce? Jedziemy dalej - na węźle druga jezdnia po prawej stronie to może nic nadzwyczajnego, ale już w trasie? I brak drugiej jezdni z lewej? I coraz więcej samochodów pod prąd. Nie ma bata żeby się nie zorientować, że coś jest nie tak.

To co nimi powoduje, żeby zamiast zjechać na awaryjny jechać pod prąd swoim prawym? Mają takie zaćmienie, że właściwy lewy mylą z awaryjnym?

Shrek.

8 Data: Listopad 02 2015 20:24:14
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup On 02.11.2015 19:46, masti wrote:

Zresztą podmiotowi przejechali ponoć 11 km.
No wiesz - jak juz wjedziesz ...
To co - jedziesz radośnie lewym pasem (swoim prawym)???
niestety tak to się zwykle dzieje

Nie mogę tego pojąć. Dobra - można wjechać pod prąd na rozbiegówkę - każdemu może się pewnie zaćmienie zdarzyć, choć logika podpowiada że nie powinno. Ale:

Byc moze ... o tych, co sie wycofali w pore, to po prostu nie slyszymy.
Slyszymy o tych, co jada dalej :)

https://www.youtube.com/watch?v=sqhL_Ms6vuY

Już na rozbiegówce jedziesz pod prąd strzałek - i to jest ostatni moment, kiedy mogę sobie coś takiego wyobrazić. Skrewiłem, ale widzę, że jadę pod prąd, więc hamulec i wsteczny.

Ale nie jedziesz po rozbiegowce. Po skrecie wyjezdzasz na prawy pas .... i zadnych strzalek nie ma..

Tzn owszem -gdzies tam po lewej one sa, ale tam nie patrzysz, bo cie nie interesuje :-)

Ale dobra - ktoś ma wyjątkowe zaćmienie i przejeżdza te strzałki. Pas awaryjny po lewej stornie to już coś wyjątkowego. Jadące z naprzeciwka "pod prąd" samochody też rzadki widok. Jeden ok - głupek źle wjechał, ale cała masa - jak w dowcipie o blondynce?

o 5 rano moze nie byc tych samochodow tak duzo. A zreszta - jada ladnie swoim prawym pasem i tylko z rzadka jakis ch* wyprzedza na trzeciego :-)

Choc ci akurat ... na blondynke ani na dziadka nie wygladaja, i chyba miejscowi moze narkotyki, moze chcieli sie "zabawic".

Jedziemy dalej - na węźle druga jezdnia po prawej stronie to może nic nadzwyczajnego, ale już w trasie?



I brak drugiej jezdni z lewej? I coraz więcej samochodów pod prąd. Nie ma bata żeby się nie zorientować, że coś jest nie tak.

I powyzej zatrzymac sie i pytac o co tu chodzi i czy dobrze jedziemy ?

P.S. nie autostrada ... ale to jeszcze pamietasz





J.

9 Data: Listopad 02 2015 21:22:35
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Shrek 

On 02.11.2015 20:24, J.F. wrote:

Już na rozbiegówce jedziesz pod prąd strzałek - i to jest ostatni
moment, kiedy mogę sobie coś takiego wyobrazić. Skrewiłem, ale widzę,
że jadę pod prąd, więc hamulec i wsteczny.

Ale nie jedziesz po rozbiegowce. Po skrecie wyjezdzasz na prawy pas ...
i zadnych strzalek nie ma..

Znaczy od razu przez ciągłą i dwa pasy? Nie, chyba nie.

Jedziemy dalej - na węźle druga jezdnia po prawej stronie to może nic
nadzwyczajnego, ale już w trasie?



To jeszcze węzeł.

I brak drugiej jezdni z lewej? I coraz więcej samochodów pod prąd. Nie
ma bata żeby się nie zorientować, że coś jest nie tak.

I powyzej zatrzymac sie i pytac o co tu chodzi i czy dobrze jedziemy ?

P.S. nie autostrada ... ale to jeszcze pamietasz


Prawdę mówiąc nie pamiętam. O co chodzi?

Shrek.

10 Data: Listopad 03 2015 10:12:12
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup On 02.11.2015 20:24, J.F. wrote:

Już na rozbiegówce jedziesz pod prąd strzałek - i to jest ostatni
moment, kiedy mogę sobie coś takiego wyobrazić. Skrewiłem, ale widzę,
że jadę pod prąd, więc hamulec i wsteczny.

Ale nie jedziesz po rozbiegowce. Po skrecie wyjezdzasz na prawy pas ...
i zadnych strzalek nie ma..

Znaczy od razu przez ciągłą i dwa pasy? Nie, chyba nie.

Wczesniej olales podwojna ciagla, to teraz cie pojedyncza zatrzyma ? :-)

Jedziemy dalej - na węźle druga jezdnia po prawej stronie to może nic
nadzwyczajnego, ale już w trasie?

To jeszcze węzeł.

Ale dlugi ...

P.S. nie autostrada ... ale to jeszcze pamietasz


Prawdę mówiąc nie pamiętam. O co chodzi?

Jadac pierwszy raz ... mozna wjechac w torowisko.

J.

11 Data: Listopad 03 2015 11:16:00
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Robert Wańkowski 

W dniu 2015-11-03 o 10:12, J.F. pisze:

Jadac pierwszy raz ... mozna wjechac w torowisko.
A propos torowiska. Nigdy nie wiem czy mam jechać po tych kocich łbach, czy traktować to jako szykanę. :-)


RObert

12 Data: Listopad 03 2015 11:43:39
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: yabba 

Użytkownik "Robert Wańkowski"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-11-03 o 10:12, J.F. pisze:
Jadac pierwszy raz ... mozna wjechac w torowisko.
A propos torowiska. Nigdy nie wiem czy mam jechać po tych kocich łbach, czy traktować to jako szykanę. :-)



Złoty samochód pojechał po średnicy ronda.



Geometria i wykonanie tego skrzyżowania wprowadza w błąd, a znak skrzyżowanie o ruchu okrężnym jest zasłonięte przez ten tymczasowy drewniany daszek po prawej stronie.
Wystarczyłoby postawić powtórzenie znaku o rondzie na wysepce centralnej i obyłoby się bez takich pomyłek.

--
Pozdrawiam,

yabba

13 Data: Listopad 03 2015 10:49:04
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: masti 

yabba wrote:

Użytkownik "Robert Wańkowski"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-11-03 o 10:12, J.F. pisze:
Jadac pierwszy raz ... mozna wjechac w torowisko.
A propos torowiska. Nigdy nie wiem czy mam jechać po tych kocich łbach,
czy traktować to jako szykanę. :-)



Złoty samochód pojechał po średnicy ronda.



Geometria i wykonanie tego skrzyżowania wprowadza w błąd, a znak
skrzyżowanie o ruchu okrężnym jest zasłonięte przez ten tymczasowy drewniany
daszek po prawej stronie.
Wystarczyłoby postawić powtórzenie znaku o rondzie na wysepce centralnej i
obyłoby się bez takich pomyłek.

geometria to jest OK a podejrzewam, że wykonawca tego daszka miał w
dupie że zasłania znaki i pewnie nie ma to zadnego projektu tylko jest
zrobione na pałę. A to on powinien ten znak przełozyć.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

14 Data: Listopad 03 2015 15:28:05
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: yabba 

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

yabba wrote:

Użytkownik "Robert Wańkowski"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-11-03 o 10:12, J.F. pisze:
Jadac pierwszy raz ... mozna wjechac w torowisko.
A propos torowiska. Nigdy nie wiem czy mam jechać po tych kocich łbach,
czy traktować to jako szykanę. :-)



Złoty samochód pojechał po średnicy ronda.



Geometria i wykonanie tego skrzyżowania wprowadza w błąd, a znak
skrzyżowanie o ruchu okrężnym jest zasłonięte przez ten tymczasowy drewniany
daszek po prawej stronie.
Wystarczyłoby postawić powtórzenie znaku o rondzie na wysepce centralnej i
obyłoby się bez takich pomyłek.

geometria to jest OK a podejrzewam, że wykonawca tego daszka miał w
dupie że zasłania znaki i pewnie nie ma to zadnego projektu tylko jest
zrobione na pałę. A to on powinien ten znak przełozyć.



Rondo jest tam tak niewyraźne, że sam mam odruch pojechać tam prosto. Dostawienie znaku na środku wysepki nie zrujnowałoby budżetu Warszawy, a poprawiło bezpieczeństwo.

--
Pozdrawiam,

yabba

15 Data: Listopad 03 2015 13:32:35
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-11-03 o 11:43, yabba pisze:




Geometria i wykonanie tego skrzyżowania wprowadza w błÄ…d, a znak
skrzyżowanie o ruchu okrężnym jest zasłonięte przez ten tymczasowy
drewniany daszek po prawej stronie.
Wystarczyłoby postawić powtórzenie znaku o rondzie na wysepce centralnej
i obyłoby się bez takich pomyłek.

Zasłanianie znaku drogowego to wykroczenie, wypadałoby zgłosić.

--
Liwiusz

16 Data: Listopad 03 2015 15:30:16
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: yabba 

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-11-03 o 11:43, yabba pisze:




Geometria i wykonanie tego skrzyżowania wprowadza w błÄ…d, a znak
skrzyżowanie o ruchu okrężnym jest zasłonięte przez ten tymczasowy
drewniany daszek po prawej stronie.
Wystarczyłoby postawić powtórzenie znaku o rondzie na wysepce centralnej
i obyłoby się bez takich pomyłek.

Zasłanianie znaku drogowego to wykroczenie, wypadałoby zgłosić.



Dawno już nie wjeżdżałem z tej strony. Jak będę w okolicy, to specjalnie sprawdzę czy tak jest nadal i zgłoszę. Tylko gdzie?
Z drugiej strony, to dziwne, że żaden urzędnik odpowiedzialny za drogi tego nie zauważył. Albo jakaś ekipa od napraw znaków.

--
Pozdrawiam,

yabba

17 Data: Listopad 03 2015 16:08:45
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: masti 

yabba wrote:

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-11-03 o 11:43, yabba pisze:




Geometria i wykonanie tego skrzyżowania wprowadza w błąd, a znak
skrzyżowanie o ruchu okrężnym jest zasłonięte przez ten tymczasowy
drewniany daszek po prawej stronie.
Wystarczyłoby postawić powtórzenie znaku o rondzie na wysepce centralnej
i obyłoby się bez takich pomyłek.

Zasłanianie znaku drogowego to wykroczenie, wypadałoby zgłosić.



Dawno już nie wjeżdżałem z tej strony. Jak będę w okolicy, to specjalnie
sprawdzę czy tak jest nadal i zgłoszę. Tylko gdzie?
Z drugiej strony, to dziwne, że żaden urzędnik odpowiedzialny za drogi tego
nie zauważył. Albo jakaś ekipa od napraw znaków.

na 19115. można z apki mobilnej. Oni przekażą gdzie trzeba

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

18 Data: Listopad 03 2015 18:48:15
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: yabba 

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

yabba wrote:

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-11-03 o 11:43, yabba pisze:




Geometria i wykonanie tego skrzyżowania wprowadza w błąd, a znak
skrzyżowanie o ruchu okrężnym jest zasłonięte przez ten tymczasowy
drewniany daszek po prawej stronie.
Wystarczyłoby postawić powtórzenie znaku o rondzie na wysepce centralnej
i obyłoby się bez takich pomyłek.

Zasłanianie znaku drogowego to wykroczenie, wypadałoby zgłosić.



Dawno już nie wjeżdżałem z tej strony. Jak będę w okolicy, to specjalnie
sprawdzę czy tak jest nadal i zgłoszę. Tylko gdzie?
Z drugiej strony, to dziwne, że żaden urzędnik odpowiedzialny za drogi tego
nie zauważył. Albo jakaś ekipa od napraw znaków.

na 19115. można z apki mobilnej. Oni przekażą gdzie trzeba

To spróbuję zatelefonować. Kiedyś tam dzwoniłem w sprawie zapadniętej jezdni, to nie chcieli przyjąć i odesłali pod inny numer. Może się zmieniło.


--
Pozdrawiam,

yabba

19 Data: Listopad 03 2015 19:40:41
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: masti 

yabba wrote:

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

yabba wrote:

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w
wiadomości

W dniu 2015-11-03 o 11:43, yabba pisze:




Geometria i wykonanie tego skrzyżowania wprowadza w błÄ…d, a znak
skrzyżowanie o ruchu okrężnym jest zasłonięte przez ten tymczasowy
drewniany daszek po prawej stronie.
Wystarczyłoby postawić powtórzenie znaku o rondzie na wysepce
centralnej
i obyłoby się bez takich pomyłek.

Zasłanianie znaku drogowego to wykroczenie, wypadałoby zgłosić.



Dawno już nie wjeżdżałem z tej strony. Jak będę w okolicy, to specjalnie
sprawdzę czy tak jest nadal i zgłoszę. Tylko gdzie?
Z drugiej strony, to dziwne, że żaden urzędnik odpowiedzialny za drogi
tego
nie zauważył. Albo jakaś ekipa od napraw znaków.

na 19115. można z apki mobilnej. Oni przekażÄ… gdzie trzeba

To spróbuję zatelefonować. Kiedyś tam dzwoniłem w sprawie zapadniętej
jezdni, to nie chcieli przyjąć i odesłali pod inny numer. Może się zmieniło.

jak ostatnio zgłosiłem wyskakujący dekiel od hydranu to wodociągi w 15
minut przyjechały naprawić :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

20 Data: Listopad 03 2015 18:41:11
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Cavallino 

W dniu 03.11.2015 o 11:16, Robert Wańkowski pisze:

W dniu 2015-11-03 o 10:12, J.F. pisze:
Jadac pierwszy raz ... mozna wjechac w torowisko.
A propos torowiska. Nigdy nie wiem czy mam jechać po tych kocich łbach,
czy traktować to jako szykanę. :-)


I strzałka pokazująca kierunek "lekko w prawo" też Ci nie dała do myślenia?
Oczywiście, że masz jechać asfaltem.

21 Data: Listopad 03 2015 18:54:26
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup W dniu 03.11.2015 o 11:16, Robert Wańkowski pisze:

A propos torowiska. Nigdy nie wiem czy mam jechać po tych kocich łbach,
czy traktować to jako szykanę. :-)


I strzałka pokazująca kierunek "lekko w prawo" też Ci nie dała do myślenia?
Oczywiście, że masz jechać asfaltem.

Kawalek dalej droga skreca jednak lekko w prawo.
Za szykana nie widac strzalki lekko w lewo :-)

Kawalek wczesniej pas leci prosto a potem lekko w prawo, a strzalka pokazuje "lekko w lewo".

Z przeciwnej strony ulica najpierw lekko w lewo, potem lekko w prawo, a zadnej strzalki nie ma.
Dopiero kawalek dalej mamy analogiczna sytuacje i strzalke znow lekko w prawo.
Do d* z takim mysleniem :-)

J.

22 Data: Listopad 03 2015 19:05:12
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Cavallino 

W dniu 03.11.2015 o 18:54, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup

W dniu 03.11.2015 o 11:16, Robert Wańkowski pisze:
A propos torowiska. Nigdy nie wiem czy mam jechać po tych kocich łbach,
czy traktować to jako szykanę. :-)



I strzałka pokazująca kierunek "lekko w prawo" też Ci nie dała do
myślenia?
Oczywiście, że masz jechać asfaltem.

Kawalek dalej droga skreca jednak lekko w prawo.
Za szykana nie widac strzalki lekko w lewo :-)

No to za szykaną jedź w płot, bo nie ma informacji na asfalcie....




Do d* z takim mysleniem :-)

Ja wiem, że to boli bardziej niż pytanie na grupie o oczywistości....

23 Data: Listopad 03 2015 18:57:39
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Robert Wańkowski 

W dniu 2015-11-03 o 18:41, Cavallino pisze:

W dniu 03.11.2015 o 11:16, Robert Wańkowski pisze:
W dniu 2015-11-03 o 10:12, J.F. pisze:
Jadac pierwszy raz ... mozna wjechac w torowisko.
A propos torowiska. Nigdy nie wiem czy mam jechać po tych kocich łbach,
czy traktować to jako szykanę. :-)
 

I strzałka pokazująca kierunek "lekko w prawo" też Ci nie dała do myślenia?
Oczywiście, że masz jechać asfaltem.

Te kocie łby są na poziomie asfaltu, a centralna część wysepki jest wyżej. Znaków poziomych nie ma. Gdyby zamiarem było wyłączenie z ruchu tej części to by zrobili kreskowanie.
Pewnie spełnia swoje zadanie na dwa sposoby. Jak po kocich łbach to trzeba wolniej, jak szykaną po asfalcie też trzeba wolniej.

Robert

24 Data: Listopad 03 2015 19:07:06
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Cavallino 

W dniu 03.11.2015 o 18:57, Robert Wańkowski pisze:

W dniu 2015-11-03 o 18:41, Cavallino pisze:
W dniu 03.11.2015 o 11:16, Robert Wańkowski pisze:
W dniu 2015-11-03 o 10:12, J.F. pisze:
Jadac pierwszy raz ... mozna wjechac w torowisko.
A propos torowiska. Nigdy nie wiem czy mam jechać po tych kocich łbach,
czy traktować to jako szykanę. :-)



I strzałka pokazująca kierunek "lekko w prawo" też Ci nie dała do
myślenia?
Oczywiście, że masz jechać asfaltem.

Te kocie łby są na poziomie asfaltu, a centralna część wysepki jest
wyżej. Znaków poziomych nie ma. Gdyby zamiarem było wyłączenie z ruchu
tej części to by zrobili kreskowanie.

Ale komu zależy żeby zaoszczędzić te pół ruchu kierownicą i woli prosto, ale po kocich łbach - jego wybór.

Pewnie spełnia swoje zadanie na dwa sposoby. Jak po kocich łbach to
trzeba wolniej, jak szykaną po asfalcie też trzeba wolniej.

Na tej ulicy po remoncie w ogóle nie da się szybko, jak nie szykany to światła, jak nie światła to tramwaj i piesi na jezdni.

25 Data: Listopad 03 2015 19:53:28
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Tue, 3 Nov 2015 11:16:00 +0100, Robert Wańkowski napisał(a):

W dniu 2015-11-03 o 10:12, J.F. pisze:
Jadac pierwszy raz ... mozna wjechac w torowisko.
A propos torowiska. Nigdy nie wiem czy mam jechać po tych kocich łbach,
czy traktować to jako szykanę. :-)


Jak jechać to ja nie wiem, ale z tego co widać wolno jechać tak i tak.

26 Data: Listopad 03 2015 13:54:38
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Shrek 

On 03.11.2015 10:12, J.F. wrote:

Znaczy od razu przez ciągłą i dwa pasy? Nie, chyba nie.

Wczesniej olales podwojna ciagla, to teraz cie pojedyncza zatrzyma ? :-)

Myślę, że tak. Nie dlatego, żebym czuł przed nią jakiś specjalny respekt, ale na autostradzie nie mam zwyczaju zmiany pasów na kilku metrach:P

P.S. nie autostrada ... ale to jeszcze pamietasz



Prawdę mówiąc nie pamiętam. O co chodzi?

Jadac pierwszy raz ... mozna wjechac w torowisko.

Pewnie po to postawili znak zakazu;) Ale masz rację - pewnie można;)

sHREK.

27 Data: Listopad 03 2015 14:17:48
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup On 03.11.2015 10:12, J.F. wrote:

Znaczy od razu przez ciągłą i dwa pasy? Nie, chyba nie.
Wczesniej olales podwojna ciagla, to teraz cie pojedyncza zatrzyma ? :-)

Myślę, że tak. Nie dlatego, żebym czuł przed nią jakiś specjalny respekt, ale na autostradzie nie mam zwyczaju zmiany pasów na kilku metrach:P

Sam fakt wjazdu od lewej strony na autostrade powinien budzic watpliwosci, ale:
-moze ktos nie ma doswiadczenia autostradowego, a moze ma z Anglii :-)
-na skomplikowanych wezlach sie i to zdarza,
-na skomplikowanych wezlach to jedziesz, jedziesz i nie wiesz gdzie jestes :-)

P.S. nie autostrada ... ale to jeszcze pamietasz

Prawdę mówiąc nie pamiętam. O co chodzi?
Jadac pierwszy raz ... mozna wjechac w torowisko.

Pewnie po to postawili znak zakazu;) Ale masz rację - pewnie można;)

Znak dotyczy jezdni, gdzie byloby pod prad.
Tu musisz zdecydowac ktora zebre przeciac :-)
A pasow tam nacpane


J.

28 Data: Listopad 03 2015 14:23:25
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-11-03 o 13:54, Shrek pisze:

P.S. nie autostrada ... ale to jeszcze pamietasz




Prawdę mówiąc nie pamiętam. O co chodzi?

Jadac pierwszy raz ... mozna wjechac w torowisko.

Pewnie po to postawili znak zakazu;)

Właśnie nie postawili, chyba masz jakąś plamę na monitorze ;)
(albo źle interpretujesz znaki postawione dla innych jezdni).


Ale masz rację - pewnie można;)

Jedynie niewyraźny znak poziomy "BUS" coś tam oznajmia.

--
Liwiusz

29 Data: Listopad 02 2015 19:29:08
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: masti 

Shrek wrote:

On 02.11.2015 19:46, masti wrote:

Zresztą podmiotowi przejechali ponoć 11 km.

No wiesz - jak juz wjedziesz ...

To co - jedziesz radośnie lewym pasem (swoim prawym)???

niestety tak to się zwykle dzieje

Nie mogę tego pojąć. Dobra - można wjechać pod prąd na rozbiegówkę -
każdemu może się pewnie zaćmienie zdarzyć, choć logika podpowiada że nie
powinno. Ale:

Już na rozbiegówce jedziesz pod prąd strzałek - i to jest ostatni
moment, kiedy mogę sobie coś takiego wyobrazić. Skrewiłem, ale widzę, że
jadę pod prąd, więc hamulec i wsteczny.

Ale dobra - ktoś ma wyjątkowe zaćmienie i przejeżdza te strzałki. Pas
awaryjny po lewej stornie to już coś wyjątkowego. Jadące z naprzeciwka
"pod prąd" samochody też rzadki widok. Jeden ok - głupek źle wjechał,
ale cała masa - jak w dowcipie o blondynce? Jedziemy dalej - na węźle
druga jezdnia po prawej stronie to może nic nadzwyczajnego, ale już w
trasie? I brak drugiej jezdni z lewej? I coraz więcej samochodów pod
prąd. Nie ma bata żeby się nie zorientować, że coś jest nie tak.

To co nimi powoduje, żeby zamiast zjechać na awaryjny jechać pod prąd
swoim prawym? Mają takie zaćmienie, że właściwy lewy mylą z awaryjnym?

nie wiem. w niemczech gdzie tego typu przypadków jest dużo mimo wielu
lat istnienia autostrad robili badania i nie znaleźli odpowiedzi



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

30 Data: Listopad 02 2015 21:23:29
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Shrek 

On 02.11.2015 20:29, masti wrote:

To co nimi powoduje, żeby zamiast zjechać na awaryjny jechać pod prąd
swoim prawym? Mają takie zaćmienie, że właściwy lewy mylą z awaryjnym?

nie wiem. w niemczech gdzie tego typu przypadków jest dużo mimo wielu
lat istnienia autostrad robili badania i nie znaleźli odpowiedzi

Bo to się rzeczywiście logice wymyka;)

Shrek.

31 Data: Listopad 03 2015 13:21:01
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Dominik & Co 

Dnia 02.11.2015 Shrek  napisał/a:

Nie mogę tego pojąć. Dobra - można wjechać pod prąd na rozbiegówkę -
każdemu może się pewnie zaćmienie zdarzyć, choć logika podpowiada że nie

Z artykułu:

http://belchatow.naszemiasto.pl/artykul/wypadek-na-a1-w-sieroslawiu-przy-jednej-z-rannych-ofiar,3559212,art,t,id,tm.html

wynika, że mogli jechać z Protectora w Woli Krzysztoporskiej.

Tam jest dziki wjazd na Gierkówkę (w kierunku na Katowice),
po byłej stacji paliw.




W artykule sugerują "przypadkowoć":

"Śledczy, jak przyznaje prokurator Piotr Grochulski, nie wykluczają,
że stało się przypadkowo, jeszcze na krajowej jedynce, bo wiele
wskazuje na to, że pasażerowie hondy bawili się na dyskotece Protektor,
skąd jedną z dróg można dojechać do jezdni w kierunku Katowic."

ale mnie to raczej wygląda na pijacką fantazję.


--
Dominik & kąpany (via debianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłÄ…cznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

32 Data: Listopad 03 2015 15:14:38
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Użytkownik "Dominik & Co"  napisał w wiadomości grup

Z artykułu:
http://belchatow.naszemiasto.pl/artykul/wypadek-na-a1-w-sieroslawiu-przy-jednej-z-rannych-ofiar,3559212,art,t,id,tm.html
wynika, że mogli jechać z Protectora w Woli Krzysztoporskiej.
Tam jest dziki wjazd na Gierkówkę (w kierunku na Katowice),
po byłej stacji paliw.



Bardzo dziki, bo zauwaz ze dwa stare sasiednie zablokowane barierami.

W artykule sugerują "przypadkowoć":
"Śledczy, jak przyznaje prokurator Piotr Grochulski, nie wykluczają,
że stało się przypadkowo, jeszcze na krajowej jedynce, bo wiele
wskazuje na to, że pasażerowie hondy bawili się na dyskotece Protektor,
skąd jedną z dróg można dojechać do jezdni w kierunku Katowic."
ale mnie to raczej wygląda na pijacką fantazję.

No wlasnie - gdzie tu "przypadek" ?
Ze ich tam jakas stara nawigacja mogla pokierowac droga przez stacje, to sie moglo zdarzyc, ale zeby pod prad ?

J.

33 Data: Listopad 03 2015 21:58:30
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Pszemol 

"Shrek"  wrote in message

Ale dobra - ktoś ma wyjątkowe zaćmienie i przejeżdza te strzałki. Pas awaryjny po lewej stornie to już coś wyjątkowego. Jadące z naprzeciwka "pod prąd" samochody też rzadki widok. Jeden ok - głupek źle wjechał, ale cała masa - jak w dowcipie o blondynce? Jedziemy dalej - na węźle druga jezdnia po prawej stronie to może nic nadzwyczajnego, ale już w trasie? I brak drugiej jezdni z lewej? I coraz więcej samochodów pod prąd. Nie ma bata żeby się nie zorientować, że coś jest nie tak.

To co nimi powoduje, żeby zamiast zjechać na awaryjny jechać pod prąd swoim prawym? Mają takie zaćmienie, że właściwy lewy mylą z awaryjnym?

Są naćpani? Pijani w trupa? Zagadani, rozbawieni, beztroscy?

34 Data: Listopad 02 2015 20:43:00
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Monday, November 2, 2015, 7:04:00 PM, you wrote:

Na tvn przeczytałem smutną informacje i tragicznym wypadku auta które
jechało autostradą pod prąd. czy mogę prosić osoby które korzystają z
tej drogi, z tego wjazdu na autostradę, aby powiedziały nam czy tam
można przypadkiem wjechać pod prąd, czy trzeba się wybitnie postarać.
Od siebie dodam, ze na znanych mi wjazdach, zjazdach na śląsku nieda
się wjechać "pod prąd". Trzeba by najpierw usunąć plastikowe bariery
http://www.tvn24.pl/autostrada-pod-prad-po-smierc-prokuratorskie-sledztwo,591082,s.html
Tam to nie wiem, ale zobacz, czy np tu trzeba sie wybitnie starac



Na Bielanach obie stacje benzynowe - bez problemów da się z nich
wyjechać pod prąd.

Nowe wezly jednak bezpieczniejsze.

Tylko na płatnych węzłach...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

35 Data: Listopad 02 2015 20:15:07
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Jacek 

W dniu 2015-11-02 o 18:13, ToMasz pisze:

witam

Na tvn przeczytałem smutną informacje i tragicznym wypadku auta które
jechało autostradą pod prąd. czy mogę prosić osoby które korzystają z
tej drogi, z tego wjazdu na autostradę, aby powiedziały nam czy tam
można przypadkiem wjechać pod prąd, czy trzeba się wybitnie postarać.
U naszych zachodnich sąsiadów (w Austrii też) są takie znaki:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d3/Falschfahrer_Schilder.jpg

Trudno go przeoczyć z racji rozmiarów i kolorystyki, no ale u nich pewnie o kasę chodzi, bo u nas bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu.
Jacek

36 Data: Listopad 02 2015 20:21:13
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor:

On Mon, 02 Nov 2015 18:13:48 +0100, ToMasz
wrote:

Na tvn przeczytałem smutną informacje i tragicznym wypadku auta które
jechało autostradą pod prąd. czy mogę prosić osoby które korzystają z
tej drogi, z tego wjazdu na autostradę, aby powiedziały nam czy tam
można przypadkiem wjechać pod prąd, czy trzeba się wybitnie postarać. Od
siebie dodam, ze na znanych mi wjazdach, zjazdach na śląsku nieda się
wjechać "pod prąd". Trzeba by najpierw usunąć plastikowe bariery

W materiale jest mowa o tym, że są to mieszkańcy okolic Wielunia.
Czyli jechali z Lodzi (?) w kierunku Piotrkowa. Da się wjechać pod
prąd, bo na zjeździe z 91 na A1 są roboty drogowe (budowa węzła) i
ruch odbywa się tam po jednej jezdni w obu kierunkach.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

37 Data: Listopad 02 2015 21:27:43
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Czesław Wiśniak 

W dniu 02.11.2015 o 20:21,  pisze:

On Mon, 02 Nov 2015 18:13:48 +0100, ToMasz wrote:

Na tvn przeczytałem smutną informacje i tragicznym wypadku auta które
jechało autostradą pod prąd. czy mogę prosić osoby które korzystają z
tej drogi, z tego wjazdu na autostradę, aby powiedziały nam czy tam
można przypadkiem wjechać pod prąd, czy trzeba się wybitnie postarać. Od
siebie dodam, ze na znanych mi wjazdach, zjazdach na śląsku nieda się
wjechać "pod prąd". Trzeba by najpierw usunąć plastikowe bariery

W materiale jest mowa o tym, że są to mieszkańcy okolic Wielunia.
Czyli jechali z Lodzi (?) w kierunku Piotrkowa. Da się wjechać pod
prąd, bo na zjeździe z 91 na A1 są roboty drogowe (budowa węzła) i
ruch odbywa się tam po jednej jezdni w obu kierunkach.


A roboty i wszystko jasne. Sam bym się kiedyś pomylił w nocy i w deszczu pod Białymstokiem w kierunku Wawy tak było pięknie oznakowane:)

38 Data: Listopad 03 2015 05:16:52
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Przemek 

Oni jechali znacznie dłużej pod prąd. Jechali w kierunku Łodzi i pod prąd jechali od Woli Krzysztoporskiej. To już nie jest autostrada, a jej kontynuacja jako DK1. Wracali z dyskoteki znajdującej się tuż przy trasie i jak najbardziej da się tam zjechać z trasy, wjazd też jest możliwy, ale zgodnie z przepisami i zdrowym rozsądkiem można jechać tylko w kierunku Częstochowy. Jedyne wytłumaczenie to chyba znaczenie po imprezie, mgła - a była spora i być może małe doświadczenie kierującej?

39 Data: Listopad 03 2015 14:33:39
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Michał Jankowski 

W dniu 02.11.2015 20:21,  pisze:


W materiale jest mowa o tym, że są to mieszkańcy okolic Wielunia.
Czyli jechali z Lodzi (?) w kierunku Piotrkowa. Da się wjechać pod
prąd, bo na zjeździe z 91 na A1 są roboty drogowe (budowa węzła) i
ruch odbywa się tam po jednej jezdni w obu kierunkach.

Wypadek był na nitce w kierunku Katowic, czyli jechali z Piotrkowa w kierunku Łodzi. Jeśli prawdą jest to, co mówią o '11 kilometrach pod prąd', to wjechali na autostradę na węźle Piotrków Trybunalski Południe, co wydaje się dość trudne, jeśli bez premedytacji.

W jednym z portali policja stawia hipotezę, że byli w dyskotece w Woli Krzysztoporskiej. Wracając stamtąd można wjechać na jedynkę w miejscu, gzie nie ma autostrady, i można się pomylić, ale to jest aż 15 kilometrów od miejsca wypadku, nie chce się wierzyć, że tyle przejechali. Poza tym jazda stamtąd przez A1 do S8 zamiast przez DK74 wydaje się mało sensowna.

Ja mam inną hipotezę - byli w dyskotece w Łodzi, Rzgowie czy tam gdzieś. Wracając przegapili węzeł Rzgów, a jak się połapali, że jadą na Piotrków zamiast na Sieradz, to zawrócili.

   MJ

40 Data: Listopad 03 2015 15:10:11
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w wiadomości grup W dniu 02.11.2015 20:21,  pisze:

W materiale jest mowa o tym, że są to mieszkańcy okolic Wielunia.
Czyli jechali z Lodzi (?) w kierunku Piotrkowa. Da się wjechać pod
prąd, bo na zjeździe z 91 na A1 są roboty drogowe (budowa węzła) i
ruch odbywa się tam po jednej jezdni w obu kierunkach.

Wypadek był na nitce w kierunku Katowic, czyli jechali z Piotrkowa w kierunku Łodzi.

Cos inaczej. Lodz-Piotrkow-Katowice sa w tej kolejnosci.
Ale z Wielunia to moze lepiej przez Sieradz jechac ?

Chyba ze miales na mysli kierunek  _Z_ Katowic.

Jeśli prawdą jest to, co mówią o '11 kilometrach pod prąd', to wjechali na autostradę na węźle Piotrków Trybunalski Południe, co wydaje się dość trudne, jeśli bez premedytacji.

Nawet z premedytacja dosc trudne, chyba ze remonty otworzyly nowe sciezki.

Ja mam inną hipotezę - byli w dyskotece w Łodzi, Rzgowie czy tam gdzieś. Wracając przegapili węzeł Rzgów, a jak się połapali, że jadą na Piotrków zamiast na Sieradz, to zawrócili.

Brzmi rozsadnie, ale z drugiej strony ... strasznie nierozsadnie :-)

Az tak glupi by byli, czy chcieli wrocic tylko 100m i to wystarczylo ?

J.

41 Data: Listopad 03 2015 17:54:14
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Michał Jankowski 

W dniu 2015-11-03 o 15:10, J.F. pisze:

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w wiadomości grup

W dniu 02.11.2015 20:21,  pisze:
W materiale jest mowa o tym, że są to mieszkańcy okolic Wielunia.
Czyli jechali z Lodzi (?) w kierunku Piotrkowa. Da się wjechać pod
prąd, bo na zjeździe z 91 na A1 są roboty drogowe (budowa węzła) i
ruch odbywa się tam po jednej jezdni w obu kierunkach.

Wypadek był na nitce w kierunku Katowic, czyli jechali z Piotrkowa w
kierunku Łodzi.

Cos inaczej. Lodz-Piotrkow-Katowice sa w tej kolejnosci.
Ale z Wielunia to moze lepiej przez Sieradz jechac ?

Chyba ze miales na mysli kierunek  _Z_ Katowic.

Jeszcze raz. Ciężarówka jechała z Łodzi DO Katowic (przez Piotrków).
Oni jechali pod prąd z kierunku Katowic (Piotrkowa) do Łodzi, a zderzenie nastąpiło na odcinku Piotrków-Łódź.

Ja mam inną hipotezę - byli w dyskotece w Łodzi, Rzgowie czy tam
gdzieś. Wracając przegapili węzeł Rzgów, a jak się połapali, że jadą
na Piotrków zamiast na Sieradz, to zawrócili.

Brzmi rozsadnie, ale z drugiej strony ... strasznie nierozsadnie :-)

Az tak glupi by byli, czy chcieli wrocic tylko 100m i to wystarczylo ?

To było niecałe 2 kilometry od początku autostrady, licząc od tej strony.

   MJ

42 Data: Listopad 03 2015 18:28:59
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w wiadomości grup W dniu 2015-11-03 o 15:10, J.F. pisze:

Ja mam inną hipotezę - byli w dyskotece w Łodzi, Rzgowie czy tam
gdzieś. Wracając przegapili węzeł Rzgów, a jak się połapali, że jadą
na Piotrków zamiast na Sieradz, to zawrócili.
Brzmi rozsadnie, ale z drugiej strony ... strasznie nierozsadnie :-)

Az tak glupi by byli, czy chcieli wrocic tylko 100m i to wystarczylo ?

To było niecałe 2 kilometry od początku autostrady, licząc od tej strony.

2 km to sporo. Ja rozumiem przegapic zjazd i sie zastanawiac co robic,
ale po 2km ... szczegolnie ze do Wielunia tedy tez sie da dojechac.

A to chyba nawet troche wiecej niz 2 km musialy byc - zakladajac, ze chwile pod prad jechali.

J.

43 Data: Listopad 14 2015 12:07:53
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor:

http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/wypadek-na-a1-w-sieroslawiu-kierowca-hondy-ktora-jechala,3567152,art,t,id,tm.html

"Prawie półtora promila alkoholu miał kierujący hondą accord, która 1
listopada nad ranem zderzyła się czołowo z ciężarowym renault. W
tragicznym wypadku na A1 w Sierosławiu zginęły trzy osoby - wszystkie
były pijane.
Znane są już wyniki badań krwi trzech śmiertelnych ofiar wypadku na A1
w Sierosławiu. Hondą accord, która jechała autostradą A1 pod prąd,
podróżowało 6 osób. Trzy zginęły na miejscu, trzy w ciężkim stanie
trafiły do szpitali w Piotrkowie, Łodzi i Bełchatowie.

Jak ustaliła Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie, kierowca hondy miał
1,46 promila alkoholu. Dwie zmarłe kobiety - 20-latka i 27- latka,
także były pijane. Jak mówi Sławomir Mamrot, rzecznik Prokuratury
Okręgowej w Piotrkowie miały 1,68 i 2.37 promila.

Pijany był także mężczyzna, który trafił do szpitala w Łodzi - on
został zbadany w dniu wypadku, miał 3 promile alkoholu.

Do wypadku doszło 1 listopada. Hondą jechało sześcioro młodych ludzi,
mieszkańców gm. Konopnica i Złoczew. Jak już wiadomo, noc z soboty na
niedzielę spędzili w dyskotece Protektor w Woli Krzysztoporskiej.
Policja i prokuratura wyjaśniają, jak to się stało, że ich auto
jechało A1 pod prąd. "


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

44 Data: Listopad 14 2015 12:14:47
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-11-14 o 12:07,  pisze:

W
tragicznym wypadku na A1 w Sierosławiu zginęły trzy osoby - wszystkie
były pijane.

To już się robi nagonkę nawet na pijanych pasażerów?

--
Liwiusz

45 Data: Listopad 14 2015 12:23:55
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Shrek 

On 14.11.2015 12:14, Liwiusz wrote:

W dniu 2015-11-14 o 12:07,  pisze:
W
tragicznym wypadku na A1 w Sierosławiu zginęły trzy osoby - wszystkie
były pijane.

To już się robi nagonkę nawet na pijanych pasażerów?

Akurat tu nagonka na paxów niezależnie czy trzeźwych czy pijanych jest na miejscu. Skoro wracali z dyskoteki, to zapewne doskonale wiedzieli że kierowca jest najebany (najebany a nie jakieś tam 0,5).

Shrek.

46 Data: Listopad 14 2015 13:04:03
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: re 



Użytkownik "Shrek"

W
tragicznym wypadku na A1 w Sierosławiu zginęły trzy osoby - wszystkie
były pijane.

To już się robi nagonkę nawet na pijanych pasażerów?

Akurat tu nagonka na paxów niezależnie czy trzeźwych czy pijanych jest
na miejscu. Skoro wracali z dyskoteki, to zapewne doskonale wiedzieli że
kierowca jest najebany (najebany a nie jakieś tam 0,5).
-- -
Bywa, że mężowie biją żony, więc skoro/jeśli jesteś żonaty to zapewne też bijesz.

47 Data: Listopad 15 2015 00:22:51
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Marek 

On Sat, 14 Nov 2015 12:23:55 +0100, Shrek  wrote:

Akurat tu nagonka na paxów niezależnie czy trzeźwych czy pijanych
jest
na miejscu. Skoro wracali z dyskoteki, to zapewne doskonale
wiedzieli że
kierowca jest najebany (najebany a nie jakieś tam 0,5).

To tylko dowód na to, że karanie za popełnione decyzję w stanie upojenia jest nonsensem. Dlaczego odpowiedzialnoć  karną prokuratora kradnacego batona można  zatrzeć chwilową "niepoczytalnością", to jaką niepoczytalnoć ma pijany kierowca zabierający pasażerów? Albo pijani pasażerowie wysiadający do pojazdu kierowanego przez pijanego kierowcę? Myślę że sa bardziej niepoczytalni, odpowiedzialnoć karna kierowcy w takich przypadkach jest nonsensem.

--
Marek

48 Data: Listopad 15 2015 08:21:29
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Cavallino 

W dniu 15.11.2015 o 00:22, Marek pisze:

On Sat, 14 Nov 2015 12:23:55 +0100, Shrek  wrote:
Akurat tu nagonka na paxów niezależnie czy trzeźwych czy pijanych
jest
na miejscu. Skoro wracali z dyskoteki, to zapewne doskonale
wiedzieli że
kierowca jest najebany (najebany a nie jakieś tam 0,5).

To tylko dowód na to, że karanie za popełnione decyzję w stanie upojenia
jest nonsensem. Dlaczego odpowiedzialnoć  karną prokuratora kradnacego
batona można  zatrzeć chwilową "niepoczytalnością", to jaką
niepoczytalnoć ma pijany kierowca zabierający pasażerów? Albo pijani
pasażerowie wysiadający do pojazdu kierowanego przez pijanego kierowcę?
Myślę że sa bardziej niepoczytalni, odpowiedzialnoć karna kierowcy w
takich przypadkach jest nonsensem.

Tyle że ten kto chlał, jest winien swojej niepoczytalności właśnie dlatego, że doprowadził się do niej celowo.
Nikt go do chlania nie zmuszał, więc nie jest to i być nie powinna okolicznoć łagodząca, wręcz przeciwnie.

49 Data: Listopad 17 2015 00:14:52
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Marek 

On Sun, 15 Nov 2015 08:21:29 +0100, Cavallino  wrote:

Tyle że ten kto chlał, jest winien swojej niepoczytalności właśnie dlatego, że doprowadził się do niej celowo.

Nie ma znaczenia jak doprowadził się do niepoczytalności. Ważny jest jej stwierdzenie w momencie popełnia czynu.


Nikt go do chlania nie zmuszał, więc nie jest to i być nie powinna okolicznoć łagodząca, wręcz przeciwnie.

A co jak on na trzeźwo twierdzi "nigdy po alkoholu nie (po)prowadzę" a po spożyciu "co, ja nie (po)prowadzę?"...

--
Marek

50 Data: Listopad 17 2015 11:33:56
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Miroo 

W dniu 2015-11-17 o 00:14, Marek pisze:

On Sun, 15 Nov 2015 08:21:29 +0100, Cavallino
 wrote:
Tyle że ten kto chlał, jest winien swojej niepoczytalności właśnie
dlatego, że doprowadził się do niej celowo.

Nie ma znaczenia jak doprowadził się do niepoczytalności. Ważny jest jej
stwierdzenie w momencie popełnia czynu.

Czyli karanie pijanych za cokolwiek jest niezgodne z prawem?

Pozdrawiam

51 Data: Listopad 17 2015 14:55:55
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Marek 

On Tue, 17 Nov 2015 11:33:56 +0100, Miroo  wrote:

Czyli karanie pijanych za cokolwiek jest niezgodne z prawem?

Moim zdaniem jest bezsensowne, bo jeśli decyzja o popełnieniu czynu nastąpiła już w trakcie upojenia to jak można odpowiadać za to? Dlaczego upojonego uznaje się za poczytalnego? Gdyby prowadził pojazd trzeźwy i w trakcie prowadzenia zaczął pić to ok, ewentualnie wypiłi i od  razu  wsiadł. Ale trzeba udowodnić, że decyzja o prowadzeniu po spożyciu była podjęta PRZED spożyciem, czyli gdy był poczytalny.

Nie rozumiem dlaczego decyzje podjęte w stanie upojenia nie mogą być traktowane jak  niepoczytalne czy z pomrocznością jasną lub ciemną, czy cokolwiek się jeszcze wymyśli aby uchronić od odpowiedzialności prokuratora czy syna prezydenta.

Bardziej  rażÄ…cym jest odpowiedzialnoć za jazdę pod wpływem narkotyków, to już absurd na maxa.

--
Marek

52 Data: Listopad 17 2015 15:26:33
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup On Tue, 17 Nov 2015 11:33:56 +0100, Miroo

Czyli karanie pijanych za cokolwiek jest niezgodne z prawem?

Moim zdaniem jest bezsensowne, bo jeśli decyzja o popełnieniu czynu nastąpiła już w trakcie upojenia to jak można odpowiadać za to? Dlaczego upojonego uznaje się za poczytalnego?

W wielu przypadkach ten stopien upojenia nie jest na tyle duzy, zeby kwestionowac poczytalnosc.

Gdyby prowadził pojazd trzeźwy i w trakcie prowadzenia zaczął pić to ok, ewentualnie wypiłi i od  razu  wsiadł. Ale trzeba udowodnić, że decyzja o prowadzeniu po spożyciu była podjęta PRZED spożyciem, czyli gdy był poczytalny.

Np pojechal samochodem na dyskoteke odlegla o 70 km ...

Nie rozumiem dlaczego decyzje podjęte w stanie upojenia nie mogą być traktowane jak  niepoczytalne czy z pomrocznością jasną lub ciemną, czy cokolwiek się jeszcze wymyśli aby uchronić od odpowiedzialności prokuratora czy syna prezydenta.
Bardziej  rażÄ…cym jest odpowiedzialnoć za jazdę pod wpływem narkotyków, to już absurd na maxa.

Z drugiej strony - jesli ktos zamierza sie wprowadzic w stan niepoczytalnosci, to powinien zadbac o wlasciwe zabezpieczenie, np oddanie kluczykow sasiadowi :-)

Ale kto powiedzial ze zamierza ? Zamierzal to wypic pol litra, albo tylko kolejny kieliszek :-)
Owszem - za drugim razem mozna mowic, ze powienien wiedziec ze takie picie skonczy sie niepoczytalnoscia, w ktorej nie wie co robi, wiec nie powinien tyle pic.
Tzn za drugim upiciem, nie za druga jazda po pijaku.

Jeszcze jest wersja, zeby ukarac te czesc niepoczytalna - pare latek za kratkami i codziennie pol litra :-)

J.

53 Data: Listopad 17 2015 15:30:21
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Marek 

On Tue, 17 Nov 2015 15:26:33 +0100, "J.F."  wrote:

W wielu przypadkach ten stopien upojenia nie jest na tyle duzy,
zeby
kwestionowac poczytalnosc.

A co w pozostałych?

--
Marek

54 Data: Listopad 17 2015 17:15:17
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup On Tue, 17 Nov 2015 15:26:33 +0100, "J.F."  wrote:

W wielu przypadkach ten stopien upojenia nie jest na tyle duzy, zeby kwestionowac poczytalnosc.
A co w pozostałych?

A w pozostalych pijak lezy i spi gdzies pod stolem :-)

Ale owszem, przyznaje racje - gdzies tam jest przedzial gdzie sie "traci film", i niepoczytalnosc pelna geba.
Ale nie dla naszych sadow :-)

J.

55 Data: Listopad 17 2015 23:27:33
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Marek 

On Tue, 17 Nov 2015 17:15:17 +0100, "J.F."  wrote:

A w pozostalych pijak lezy i spi gdzies pod stolem :-)

Nie o takich pozostałych pytałem. Wiesz co to "biała gorączka"?

--
Marek

56 Data: Listopad 17 2015 18:08:27
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Cavallino 

W dniu 17.11.2015 o 00:14, Marek pisze:

On Sun, 15 Nov 2015 08:21:29 +0100, Cavallino
 wrote:
Tyle że ten kto chlał, jest winien swojej niepoczytalności właśnie
dlatego, że doprowadził się do niej celowo.

Nie ma znaczenia jak doprowadził się do niepoczytalności.


Ma zasadnicze.
Nawet jeśli ochleje chciałyby, żeby było inaczej (bo nikt normalny pijusa bronił nie będzie).
PLONK WARNING !!!

57 Data: Listopad 17 2015 23:29:11
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Marek 

On Tue, 17 Nov 2015 18:08:27 +0100, Cavallino  wrote:

Ma zasadnicze.

Przypominam że mówimy o decyzjach/działaniach podjętych w czasie niepoczytalności a nie przed.

--
Marek

58 Data: Listopad 17 2015 23:32:33
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Cavallino 

W dniu 17.11.2015 o 23:29, Marek pisze:

On Tue, 17 Nov 2015 18:08:27 +0100, Cavallino
 wrote:
Ma zasadnicze.

Przypominam że mówimy o decyzjach/działaniach podjętych w czasie
niepoczytalności a nie przed.

Ty mówisz.
A raczej pierdzielisz bez ładu i składu.

59 Data: Listopad 18 2015 15:21:27
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Marek 

On Tue, 17 Nov 2015 23:32:33 +0100, Cavallino  wrote:

Ty mówisz.
A raczej pierdzielisz bez ładu i składu.

Jasne, najlepiej problem zignorować:

 http://veganamericanprincess.com/wp-content/uploads/2012/08/See-no-evil-hear-no-evil-speak-no-evil-monkeys-14750406-1600-1200.jpg

--
Marek

60 Data: Listopad 15 2015 10:20:42
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Shrek 

On 15.11.2015 00:22, Marek wrote:

To tylko dowód na to, że karanie za popełnione decyzję w stanie upojenia
jest nonsensem. Dlaczego odpowiedzialnoć  karną prokuratora kradnacego
batona można  zatrzeć chwilową "niepoczytalnością", to jaką
niepoczytalnoć ma pijany kierowca zabierający pasażerów? Albo pijani
pasażerowie wysiadający do pojazdu kierowanego przez pijanego kierowcę?
Myślę że sa bardziej niepoczytalni, odpowiedzialnoć karna kierowcy w
takich przypadkach jest nonsensem.

Myślę, że się mylisz. Chyba, że ktoś w nich wmusił ten alkohol siłÄ….

Shrek.

61 Data: Listopad 15 2015 13:37:04
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 15 Nov 2015 10:20:42 +0100, Shrek napisał(a):

On 15.11.2015 00:22, Marek wrote:
To tylko dowód na to, że karanie za popełnione decyzję w stanie upojenia
jest nonsensem. Dlaczego odpowiedzialność  karną prokuratora kradnacego
batona można  zatrzeć chwilową "niepoczytalnością", to jaką
niepoczytalność ma pijany kierowca zabierający pasażerów? Albo pijani
pasażerowie wysiadający do pojazdu kierowanego przez pijanego kierowcę?
Myślę że sa bardziej niepoczytalni, odpowiedzialność karna kierowcy w
takich przypadkach jest nonsensem.

Myślę, że się mylisz. Chyba, że ktoś w nich wmusił ten alkohol siłą.

No, picie u nas nie jest zabronione.
Z tym, ze malo osob prowadzi w takim stanie, ze nie wie co robi -
wiekszosc mimo promili wie, ze jezdzic po pijaku nie wolno ... a
jednak prowadzi.

Choc jesli ktos ma w planach powrot samochodem, to nie powinien w
ogole zaczynac, to by sie do "urwania filmu" nie doprowadzil.

Tak czy inaczej dyskusja jest jalowa - sady, kodeks, spoleczenstwo i
Kosciol nie znaja u nas litosci dla pijanych kierowcow.

J.

62 Data: Listopad 15 2015 13:47:26
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Cavallino 

W dniu 15.11.2015 o 13:37, J.F. pisze:


Tak czy inaczej dyskusja jest jalowa - sady, kodeks, spoleczenstwo i
Kosciol nie znaja u nas litosci dla pijanych kierowcow.

Ale znają dla ich pasażerów, a powinni odpowiadać podobnie, o ile do jazdy nie zostali zmuszeni.

63 Data: Listopad 15 2015 16:10:08
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Shrek 

On 15.11.2015 13:37, J.F. wrote:

Myślę, że się mylisz. Chyba, że ktoś w nich wmusił ten alkohol siłą.

No, picie u nas nie jest zabronione.

Za to picie i kierowanie samochodem tak.

Tak czy inaczej dyskusja jest jalowa - sady, kodeks, spoleczenstwo i
Kosciol nie znaja u nas litosci dla pijanych kierowcow.

Zwłaszca Kościół;)

Shrek.

64 Data: Listopad 14 2015 14:39:03
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Michał Jankowski 

W dniu 2015-11-14 o 12:07,  pisze:


Do wypadku doszło 1 listopada. Hondą jechało sześcioro młodych ludzi,
mieszkańców gm. Konopnica i Złoczew. Jak już wiadomo, noc z soboty na
niedzielę spędzili w dyskotece Protektor w Woli Krzysztoporskiej.
Policja i prokuratura wyjaśniają, jak to się stało, że ich auto
jechało A1 pod prąd. "



Czyli jednak przejechali pod prąd ponad 15 kilometrów. Niesamowite.

   MJ

65 Data: Listopad 15 2015 13:21:40
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 14 Nov 2015 14:39:03 +0100, Michał Jankowski napisał(a):

W dniu 2015-11-14 o 12:07,  pisze:
Do wypadku doszło 1 listopada. Hondą jechało sześcioro młodych ludzi,
mieszkańców gm. Konopnica i Złoczew. Jak już wiadomo, noc z soboty na
niedzielę spędzili w dyskotece Protektor w Woli Krzysztoporskiej.
Policja i prokuratura wyjaśniają, jak to się stało, że ich auto
jechało A1 pod prąd. "

Czyli jednak przejechali pod prąd ponad 15 kilometrów. Niesamowite.

Czekaj czekaj - bo gdzie wjechali to nie wiadomo.
Tym dzikim wjazdem ?
Z jednej strony malo prawdopodobne, z drugiej ... innymi tez malo
prawdopodobne.

Mogli sie pomylic na skrzyzowaniu kolo Czartku.

Ale w niedziele, 2 listopada, o 5:30 ruch mogl byc na tyle maly, ze
sie tych 15 km dalo ...

J.

66 Data: Listopad 15 2015 17:08:01
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Michał Jankowski 

W dniu 2015-11-15 o 13:21, J.F. pisze:

Czyli jednak przejechali pod prąd ponad 15 kilometrów. Niesamowite.

Czekaj czekaj - bo gdzie wjechali to nie wiadomo.

Musieli wjechać jeszcze na nie-autostradzie, bo na węźle Piotrków Płd. to sobie nie wyobrażam.

Tym dzikim wjazdem ?
Z jednej strony malo prawdopodobne, z drugiej ... innymi tez malo
prawdopodobne.

Jeśli najbliższym dyskoteki dzikim zjazdem to nawet 19 kilometrów wychodzi...

Mogli sie pomylic na skrzyzowaniu kolo Czartku.


A to jest gdzie?

   MJ

67 Data: Listopad 15 2015 18:22:25
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 15 Nov 2015 17:08:01 +0100, Michał Jankowski napisał(a):

W dniu 2015-11-15 o 13:21, J.F. pisze:
Czyli jednak przejechali pod prąd ponad 15 kilometrów. Niesamowite.
Czekaj czekaj - bo gdzie wjechali to nie wiadomo.

Musieli wjechać jeszcze na nie-autostradzie, bo na węźle Piotrków Płd.
to sobie nie wyobrażam.

Jesli masz na mysli S8-A1, to chyba niemozliwe, jesli A1-74 z
Belchatowa ... mozna w miare latwo, tylko trzeba w tym miejscu na lewy
pas zjechac


ewentualnie tu

wpasc na pomysl skretu ostro w lewo,  "na drugi pas".

O tyle dobry pomysl, ze z tej Woli Krzysztoporskiej to wypadaloby
pojechac na polnoc wlasnie do dk74.

Tym dzikim wjazdem ?
Z jednej strony malo prawdopodobne, z drugiej ... innymi tez malo
prawdopodobne.
Jeśli najbliższym dyskoteki dzikim zjazdem to nawet 19 kilometrów
wychodzi...
Mogli sie pomylic na skrzyzowaniu kolo Czartku.

A to jest gdzie?

Kawalek na poludnie


Jesli dobrze widze - najblizszy od Woli wjazd na A1, nie liczac tego
dzikiego.

No chyba ze na wezle A1-12 jakies prace trwaja i tam pomylili.

J.

68 Data: Listopad 15 2015 22:28:08
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor:

On Sun, 15 Nov 2015 18:22:25 +0100, "J.F."
 wrote:

Kawalek na poludnie


Jesli dobrze widze - najblizszy od Woli wjazd na A1, nie liczac tego
dzikiego.

Raczej kawałek na południe nie jechali. Obstawiam wyjazd przez teren
byłej stacji paliw. Najkrócej.

PS. O jakim węźle 12-a1 piszesz?

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

69 Data: Listopad 15 2015 23:19:59
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 15 Nov 2015 22:28:08 +0100,  napisał(a):

On Sun, 15 Nov 2015 18:22:25 +0100, "J.F."
Kawalek na poludnie

Jesli dobrze widze - najblizszy od Woli wjazd na A1, nie liczac tego
dzikiego.
Raczej kawałek na południe nie jechali. Obstawiam wyjazd przez teren
byłej stacji paliw. Najkrócej.

Trzeba znac. Miejscowi nie byli.
Ale moze znali. Tylko co - znali, a nie wiedzieli, ze pod prad ?

PS. O jakim węźle 12-a1 piszesz?

No tym
http://www.openstreetmap.org/#map=15/51.5475/19.6072

J.

70 Data: Listopad 16 2015 00:11:21
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor:

On Sun, 15 Nov 2015 23:19:59 +0100, "J.F."
 wrote:

Trzeba znac. Miejscowi nie byli.
Ale moze znali. Tylko co - znali, a nie wiedzieli, ze pod prad ?

Pewnie pierwszy raz tam nie byli.

PS. O jakim węźle 12-a1 piszesz?

No tym
http://www.openstreetmap.org/#map=15/51.5475/19.6072

Ale oni tam nie dojechali.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

71 Data: Listopad 16 2015 10:29:31
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w wiadomości grup On Sun, 15 Nov 2015 23:19:59 +0100, "J.F."

Trzeba znac. Miejscowi nie byli.
Ale moze znali. Tylko co - znali, a nie wiedzieli, ze pod prad ?
Pewnie pierwszy raz tam nie byli.

Wykluczyc nie mozna.  Ale co - znali, wiec czesciej sobie takie rajdy urzadzali ?

PS. O jakim węźle 12-a1 piszesz?
No tym
http://www.openstreetmap.org/#map=15/51.5475/19.6072
Ale oni tam nie dojechali.

A faktycznie, to mi sie pomylilo.

To jak rozumiec "do zjazdu zabraklo im 2 km" ?

Zjazd to to skrzyzowanie ? To dalej byloby chyba pod prad.

J.

72 Data: Listopad 16 2015 10:37:27
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Michał Jankowski 

W dniu 16.11.2015 10:29, J.F. pisze:

Użytkownik  napisał w wiadomości grup

On Sun, 15 Nov 2015 23:19:59 +0100, "J.F."
Trzeba znac. Miejscowi nie byli.
Ale moze znali. Tylko co - znali, a nie wiedzieli, ze pod prad ?
Pewnie pierwszy raz tam nie byli.

Wykluczyc nie mozna. Ale co - znali, wiec czesciej sobie takie rajdy
urzadzali ?

Raczej - po pijaku zapomnieli, że trzeba się na drugą jezdnię przebić.


PS. O jakim węźle 12-a1 piszesz?
No tym
http://www.openstreetmap.org/#map=15/51.5475/19.6072
Ale oni tam nie dojechali.

A faktycznie, to mi sie pomylilo.

To jak rozumiec "do zjazdu zabraklo im 2 km" ?

Zjazd to to skrzyzowanie ? To dalej byloby chyba pod prad.

Tam są roboty i kawałek jednojezdniowy, to może by im się udało przejechać na właściwą stronę (nie wiem, jak tam wygląda teraz separacja kierunków).

   MJ

73 Data: Listopad 16 2015 10:38:45
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Michał Jankowski 

W dniu 16.11.2015 10:37, Michał Jankowski pisze:

W dniu 16.11.2015 10:29, J.F. pisze:
Użytkownik napisał w wiadomości grup

On Sun, 15 Nov 2015 23:19:59 +0100, "J.F."
Trzeba znac. Miejscowi nie byli.
Ale moze znali. Tylko co - znali, a nie wiedzieli, ze pod prad ?
Pewnie pierwszy raz tam nie byli.

Wykluczyc nie mozna. Ale co - znali, wiec czesciej sobie takie rajdy
urzadzali ?

Raczej - po pijaku zapomnieli, że trzeba się na drugą jezdnię przebić.

Albo ktoś im powiedział "panie, tu zaraz pan wjedziesz na szosę przez starą stację" i zapomniał dodać lub nie dosłyszeli, że trzeba na drugą jezdnię...

   MJ

74 Data: Listopad 16 2015 13:24:08
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: J.F. 

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w wiadomości

W dniu 16.11.2015 10:29, J.F. pisze:
Trzeba znac. Miejscowi nie byli.
Ale moze znali. Tylko co - znali, a nie wiedzieli, ze pod prad ?
Pewnie pierwszy raz tam nie byli.

Wykluczyc nie mozna. Ale co - znali, wiec czesciej sobie takie rajdy
urzadzali ?

Raczej - po pijaku zapomnieli, że trzeba się na drugą jezdnię przebić.
Albo ktoś im powiedział "panie, tu zaraz pan wjedziesz na szosę przez starą stację" i zapomniał dodać lub nie dosłyszeli, że trzeba na drugą jezdnię...

Z tego co widze, to przebic sie nie ma jak - na srodku barierka.

No chyba, ze dziura w niej powstala, i drogowcy z nienacka naprawili.

Chyba, ze miejscowy doradzil, majac na mysli w prawo, a nawigacja podpowiadala w lewo.

J.






   MJ

75 Data: Listopad 16 2015 10:34:36
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor: Dominik & Co 

Dnia 15.11.2015 J.F.  napisał/a:

Mogli sie pomylic na skrzyzowaniu kolo Czartku.

A to jest gdzie?

Kawalek na poludnie


A swoją drogą, skąd Google ten Czartek wytrzasnął?

Jak pamiętam, ta miejscowoć to były kiedyś Laski-cośtam,
a obecnie Jeżów-Parcela.

O, nawet fotkę mają aktualną:


--
Dominik & kąpany (via debianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłÄ…cznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

76 Data: Listopad 15 2015 22:24:42
Temat: Re: autostradą pod prąd
Autor:

On Sun, 15 Nov 2015 17:08:01 +0100, Michał Jankowski
 wrote:

Musieli wjechać jeszcze na nie-autostradzie, bo na węźle Piotrków Płd.
to sobie nie wyobrażam.

A ja sobie wyobrażam. Bo sam widziałem takiego mistrza, właśnie tam.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

autostradą pod prąd



Grupy dyskusyjne