Grupy dyskusyjne   »   F1

F1



1 Data: Maj 13 2007 15:50:24
Temat: F1
Autor: Kubz 

no i pieknie, Robert 4 :]



2 Data: Maj 13 2007 16:05:59
Temat: Re: F1
Autor: KrzysiekPP 

no i pieknie, Robert 4 :]

Bo nie tankował na Orlenie ...

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

3 Data: Maj 14 2007 09:22:13
Temat: Re: F1
Autor: Tomasz Pyra 

Kubz pisze:

no i pieknie, Robert 4 :]

A ja mam takie pytanie - dlaczego Heidfelda nie wciągnęli do boksu po tym jak zgubił nakrętkę? Tylko robił całe okrążenie zastanawiając się kiedy mu spadnie koło. Stracił na tym około minuty i 10 pozycji.

Przecież się nawet zatrzymał, a mechanik z następnego boksu nakrętkę złapał i im wyraźnie pokazał.

Czy z powodu zakazu cofania w boksie?
Chociaż często o kilka metrów bolidy są cofane po to żeby nimi trafić do garażu i o takie cofanie nikt się nie czepia.

Inna sprawa - czyja wina?
Mechanik przykręcający koło wyraźnie się ociągał, ale wina chyba puszczającego, bo podniósł "szlaban" pomimo że mechanik nie podniósł ręki.

Swoją drogą dobrze że to nie spotkało Roberta, bo teraz przynajmniej widać że to po prostu mechanicy patałachy, a nie spisek przeciw Kubicy ;)


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

4 Data: Maj 14 2007 09:24:53
Temat: Re: F1
Autor: R2r 

W dniu 2007-05-14 09:22, Tomasz Pyra napisał(a):

Swoją drogą dobrze że to nie spotkało Roberta, bo teraz przynajmniej widać że to po prostu mechanicy patałachy, a nie spisek przeciw Kubicy ;)

Albo się mechanikowi bolidy pomyliły. ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

5 Data: Maj 14 2007 08:40:50
Temat: Re: F1
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Mechanik przykręcaj±cy koło wyraĽnie się oci±gał, ale wina chyba
puszczaj±cego, bo podniósł "szlaban" pomimo że mechanik nie podniósł
ręki.

Z tego co widziałem to on sie nie ociagał - przykrecił kolo, po czym
zauwazyłe ze cos było nie tak i chciał przykrecic jeszcze raz i wtedy
Heidfeld ruszył.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
DZIAŁ KADR PRZYPOMINA PRACOWNIKOM O BADANIACH OKRESOWYCH KRWI I KAŁU
W CELU USTALENIA CZY PRACOWNIK MA PRACĘ WE KRWI CZY W DUPIE

6 Data: Maj 14 2007 15:49:47
Temat: Re: F1
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Budzik,

Monday, May 14, 2007, 10:40:50 AM, you wrote:

Mechanik przykręcaj±cy koło wyraĽnie się oci±gał, ale wina chyba
puszczaj±cego, bo podniósł "szlaban" pomimo że mechanik nie podniósł
ręki.
Z tego co widziałem to on sie nie ociagał - przykrecił kolo, po czym
zauwazyłe ze cos było nie tak i chciał przykrecic jeszcze raz i wtedy
Heidfeld ruszył.

Kilka razy obejrzałem w zwolnionym tempie. Nawet Borowczyk zdołał
zauważyć, że jest problem z kluczem przy przednim prawym kole _zanim_
został podniesiony lizak. Mechanik się wycofał (po inny klucz? po inn±
nakrętkę?) i wrócił do koła po chwili. Nikt nie sygnalizował gotowo¶ci
a kretyn z lizakiem pu¶cił Heidfelda...

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

7 Data: Maj 14 2007 22:38:15
Temat: Re: F1
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomo¶ci

Kilka razy obejrzałem w zwolnionym tempie. Nawet Borowczyk zdołał
zauważyć, że jest problem z kluczem przy przednim prawym kole _zanim_
został podniesiony lizak. Mechanik się wycofał (po inny klucz? po inn±
nakrętkę?) i wrócił do koła po chwili. Nikt nie sygnalizował gotowo¶ci
a kretyn z lizakiem pu¶cił Heidfelda...

To obejrzyj jeszcze raz. Mechanik z prawego przedniego zasygnalizował PRZEZ CHWILĘ gotowo¶ć, a potem jakby zmienił zdanie i znowu zacz±ł dokręcać.
pozdrawiam

8 Data: Maj 15 2007 01:01:37
Temat: Re: F1
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Huckleberry,

Monday, May 14, 2007, 10:38:15 PM, you wrote:

Kilka razy obejrzałem w zwolnionym tempie. Nawet Borowczyk zdołał
zauważyć, że jest problem z kluczem przy przednim prawym kole _zanim_
został podniesiony lizak. Mechanik się wycofał (po inny klucz? po inn±
nakrętkę?) i wrócił do koła po chwili. Nikt nie sygnalizował gotowo¶ci
a kretyn z lizakiem pu¶cił Heidfelda...
To obejrzyj jeszcze raz. Mechanik z prawego przedniego zasygnalizował PRZEZ
CHWILĘ gotowo¶ć, a potem jakby zmienił zdanie i znowu zacz±ł dokręcać.

Obejrzyj jeszcze raz - _inny_ mechanik pokazuje dłoń. Na stop-klatce
widać, że ten od koło opuszcza klucz gdy już wysuwa się ręka.

4 kolejne stop-klatki:
http://squadack.com/f1/snap1.bmp
http://squadack.com/f1/snap2.bmp
http://squadack.com/f1/snap3.bmp
http://squadack.com/f1/snap4.bmp

Na trzeciej widać jeszcze końcówkę klucza i już niemal całkowicie
wyci±gnięt± łapę innego mechanika.

Ale i tak ta akademicka dyskusja nie zmieni faktu, że Heidfeld stan±ł
i czekał na reakcję ekipy a ekipa się całkowicie pogubiła w sytuacji.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

9 Data: Maj 15 2007 09:31:22
Temat: Re: F1
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomo¶ci

Obejrzyj jeszcze raz - _inny_ mechanik pokazuje dłoń. Na stop-klatce
widać, że ten od koło opuszcza klucz gdy już wysuwa się ręka.

Ok, nie mam filmu, przygl±dałem się na powtórkach jak to wygl±dało.
W każdym razie był to jeden z mechaników od tego samego koła, co zmyliło wypuszczaj±cego.
Widać nie ćwiczyli takich sytuacji kiedy co¶ pójdzie nie tak i mechanik to zauważy póĽniej.
Zadziałał odruch i wypu¶cił Heidfelda.
pozdrawiam

10 Data: Maj 14 2007 22:40:13
Temat: Re: F1
Autor: Huckleberry 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

A ja mam takie pytanie - dlaczego Heidfelda nie wciągnęli do boksu po tym jak zgubił nakrętkę? Tylko robił całe okrążenie zastanawiając się kiedy mu spadnie koło. Stracił na tym około minuty i 10 pozycji.

Przecież się nawet zatrzymał, a mechanik z następnego boksu nakrętkę złapał i im wyraźnie pokazał.

Czy z powodu zakazu cofania w boksie?
Chociaż często o kilka metrów bolidy są cofane po to żeby nimi trafić do garażu i o takie cofanie nikt się nie czepia.

Prawdopodobnie jest to zabronione i wręcz niemożliwe => na stanowisku są metalowe elastyczne paski uziemniające bolid - ewidentnie jednokierunkowe. Najechanie od drugiej strony spowodowałoby ich zniszczenie.
pozdrawiam

11 Data: Maj 14 2007 09:23:14
Temat: Re: F1
Autor: Fapuse 

On May 13, 2:50 pm, "Kubz"  wrote:

no i pieknie, Robert 4 :]

F1 sie strasznie nudne zrobilo. Teraz najciekawsza seria jest Champ
Car, ktory nota bene przezywa chyba kryzys popularnosci w stanach.
Ech. A tam nie dosc ze w kazdej minucie dzieje sie cos ciekawego to
jeszcze maja taki "power button", ktoregy dodaje 50KM i mozna go
uzywac przez 60s w trakcie wyscigu. Jak na konsoli :>>

Pozdr
BS

F1



Grupy dyskusyjne