Grupy dyskusyjne   »   Fazer 1000

Fazer 1000



1 Data: Grudzien 22 2010 20:44:31
Temat: Fazer 1000
Autor: Daniel Kowalski 

Witam! Zapytam krótko ;-) co sądzicie o przesiadce na FZS 1000 po jednym sezonie jeżdżenia? Myślę o zmianie z SV650 na coś mocniejszego i nadającego się jednocześnie do turystyki po asfalcie (2 osoby i kuferki), jak i do szybszej jazdy po winklach... Najbardziej zależy mi na opiniach od ludzi jeżdżÄ…cych fazerkami lub podobnymi maszynami (no właśnie, jakieś inne typy?) Pozdrawiam



2 Data: Grudzien 23 2010 07:47:33
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Scyzoryk 



Witam! Zapytam krótko ;-) co sądzicie o przesiadce na FZS 1000 po jednym
sezonie jeżdżenia? Myślę o zmianie z SV650 na coś mocniejszego i
nadającego się jednocześnie do turystyki po asfalcie (2 osoby i kuferki),
jak i do szybszej jazdy po winklach... Najbardziej zależy mi na opiniach
od ludzi jeżdżących fazerkami lub podobnymi maszynami (no właśnie, jakieś
inne typy?)

bo ja wiem. Sam chyba wiesz najlepiej jak jeździsz. Jeżeli SV masz w jednym
paluszku i brakuje Ci mocy (jeżeli tak to jesteś dosyć pojętny bo SV potrafi
pokazać pazur) to kupuj. Fakt, SV zupełnie nie nadaje się do turystyki we
dwoje.

W tej klasie o której piszesz będziesz miał jeszcze dużego Bandytę.

Możesz jeszcze zerknąć na coś pośredniego, ciut lżejsze i bardziej
turystyczne TDM 900. Bardzo poręczny motorek do codziennej jazdy, 2 osobowej
turystyki (dużo możliwości dokupienia akcesoriów) a jak się chce to daje
radę przy ostrzejszym dzidowaniu. Przy okazji spalanie na bardzo przyzwoitym
poziomie.

Pozdr
Scyzoryk
TDM 900

3 Data: Grudzien 23 2010 09:41:44
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: juhass 

W dniu 2010-12-23 07:47, Scyzoryk pisze:

W tej klasie o której piszesz będziesz miał jeszcze dużego Bandytę.

Możesz jeszcze zerknąć na coś pośredniego, ciut lżejsze i bardziej
turystyczne TDM 900.

Jako że każda sójka...
Pomyśl jeszcze nad vfr800- coś między sv a kilofazerem. Dość duże, bardzo wygodne a i pozapierdalać lubi i solo i w duecie.


--
Pozdrawiam:
juhass (vfr800)
gliwice/trzebinia

4 Data: Grudzien 23 2010 11:29:14
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: DrFugazi 

W dniu 22.12.2010 20:44, Daniel Kowalski pisze:

Witam! Zapytam krótko ;-) co sądzicie o przesiadce na FZS 1000 po jednym
sezonie jeżdżenia? Myślę o zmianie z SV650 na coś mocniejszego i
nadającego się jednocześnie do turystyki po asfalcie (2 osoby i
kuferki), jak i do szybszej jazdy po winklach... Najbardziej zależy mi
na opiniach od ludzi jeżdżÄ…cych fazerkami lub podobnymi maszynami (no
właśnie, jakieś inne typy?) Pozdrawiam

Wtiam,

tak krótko, to myślę, że możesz sobie krzywdę zrobić. Jesteś w jednym z
najgorszych okresów, bo pojeździłeś sezon, minął Ci początkowy strach i
masz wrażenie, że potrafisz już jeździć. Do tego chcesz się przesiąć na
motocykl o zupełnie innej charakterystyce (V2 -> R4) i dwa razy większej
mocy. Może młodzieńcza fantazja Cię nie poniesie, bo nie piszesz jak
małolat, ale manetka będzie kusić, a ten motocykl potrafi pokazać pazur.
Miałem małego i dużego Fazera, więc wiem o czym piszę.

Jeśli chodzi o zastosowanie, to duży Fazer jak najbardziej się nadaje do
takiej turystyki, wygodna pozycja, dobry zapas mocy, łatwo kupić stelaże
pod kufry, przyzwoite spalanie i spory bak. Eksploatacja w normalnych
cenach, jak to Yamaha.

Inne typy to VFR-800 i w to na Twoim miejscu bym chyba celował, trochę
mniejsza moc, za to bardziej liniowo oddawana, bardziej obudowana, więc
w deszczu nie chlapie na buty, stelaże też dostaniesz bez problemu,
spalanie podobne, eksploatacja pewnie podobnie jak przy Fazerze.

Banditów jakoś nie lubię i nie miałem okazji jeździć. TDM, Triumph?

Tylko może zamiast zmieniać i wsadzać zaraz plecaczek to pomyśl o
jakiejś motoszkole, zdziwisz się ile się jeszcze nauczysz ;)

Pozdrawiam
--
Piotr Tarnowski /DrFugazi/
http://www.drfugazi.eu.org
http://www.hayabusa.eu.org

5 Data: Grudzien 23 2010 16:30:56
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Daniel Kowalski 



tak krótko, to myślę, że możesz sobie krzywdę zrobić. Jesteś w jednym z
najgorszych okresów, bo pojeździłeś sezon, minął Ci początkowy strach i
masz wrażenie, że potrafisz już jeździć.

Mój kolega (czyta z resztą PRM) nazywa to syndromem 5kkm, gdy "pękają kości i wylewa się szpik" ;-) Biorę to pod uwagę, choć jak wiadomo można zabić się na każdym motongu, niekoniecznie litrze.

Tylko może zamiast zmieniać i wsadzać zaraz plecaczek to pomyśl o
jakiejś motoszkole, zdziwisz się ile się jeszcze nauczysz ;)


Jak najbardziej zamierzam, jednak już na kolejnej maszynie. Rozważałem GSX-R 600 lub 750 do szybkiej jazdy, jednak kufry to tam nie za bardzo pasują... Fazer 600 też byłby OK, jednak chciałbym zakupić już maszynę docelową, a wiem, że zabraknie mocy i vmax. PS> Plecaczki już wożÄ™, ale SV nie nadaje się za bardzo; ma niewygodne siedzonko i bardzo "siada" tył. O kufrach nie wspomnę.

6 Data: Grudzien 23 2010 15:44:07
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Thu, 23 Dec 2010 16:30:56 +0100) ktos podajacy sie za Daniel Kowalski
wyklawiaturowal co nastepuje:

Jak najbardziej zamierzam, jednak już na kolejnej maszynie. Rozważałem
GSX-R 600 lub 750 do szybkiej jazdy, jednak kufry to tam nie za bardzo
pasują... Fazer 600 też byłby OK, jednak chciałbym zakupić już maszynę
docelową, a wiem, że zabraknie mocy i vmax. PS> Plecaczki już wożę, ale
SV nie nadaje się za bardzo; ma niewygodne siedzonko i bardzo "siada"
tył. O kufrach nie wspomnę.

O ile mi wiadomo SV650 od 1000 rozni sie glownie silnikiem. Na swoim 1000
mam zestaw 3 kufrow (zadnych problemow z montazem) i zdazalo mi sie z plecakiem
robic po 700km dziennie bez wiekszych problemow. 

Swoja droga jakos nie chce mi sie wiezyc, ze po jednym sezonie masz za malo mocy w
650. Zaloz sobie moze rolgaz od Yamahy R6, od razu przybedzie Ci jakies
50 koni :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
http://bikepics.com/members/piko/

7 Data: Grudzien 23 2010 18:48:03
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Kopyt 

Czesc!


Użytkownik "Piotr Klimek"  napisał

O ile mi wiadomo SV650 od 1000 rozni sie glownie silnikiem. Na swoim 1000
mam zestaw 3 kufrow (zadnych problemow z montazem) i zdazalo mi sie z
plecakiem
robic po 700km dziennie bez wiekszych problemow.

Otoz to. Ja na SV1000 strzelilem w zeszlym roku trase 1200 km jednego dnia
(W-wa -> Karlsruhe) i poza ogolnym bolem nadgarstka od gazu i tego drugiego
od sprzegla to nie bylo zle. Moto objuczylem sakwami na stelarzu (latwy do
dostania, kilka firm robi). Na ten sam stelarz wejda tez kufry. Zgodnie z
ulotka, nie ma znaczenia czy calosc wiesza sie na SV650 czy SV1000.

Jednym slowem napisz po prostu, ze sie bryka znudzila. Nie dorabiaj legendy,
bo po co sobie samemu oczy mydlic. A z moto docelowym... to jest jak ze
szczesciem: dazy sie do niego, ale nigdy na dlugo nie starcza:)) Dokup
PanEurope na wojaze z plecakiem, a SV650 zostaw na miasto -- nic innego w
tej klasie go nie pokona.

Pozdro swiatecznie

Pawel

SVSZ i SC33'98

8 Data: Grudzien 23 2010 11:00:15
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: AZ 

On 23 Gru, 18:48, "Kopyt"  wptotez.itopl> wrote:


Otoz to. Ja na SV1000 strzelilem w zeszlym roku trase 1200 km jednego dnia
(W-wa -> Karlsruhe) i poza ogolnym bolem nadgarstka od gazu i tego drugiego
od sprzegla to nie bylo zle.
Na gaz pomysl o tym: http://www.emotos.pl/galerie/t/tempomat-scottoiler_2195.jpg
(sprawdzone i w trasy super sprawa) a biegi w gore zmieniaj bez
sprzegla ;-)

--
Artur
ZZR 1200

9 Data: Grudzien 23 2010 23:26:54
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Marcin N 


Uzytkownik "AZ"  napisal w wiadomosci grup

On 23 Gru, 18:48, "Kopyt"  wptotez.itopl> wrote:

Otoz to. Ja na SV1000 strzelilem w zeszlym roku trase 1200 km jednego dnia
(W-wa -> Karlsruhe) i poza ogolnym bolem nadgarstka od gazu i tego drugiego
od sprzegla to nie bylo zle.
Na gaz pomysl o tym: http://www.emotos.pl/galerie/t/tempomat-scottoiler_2195.jpg
(sprawdzone i w trasy super sprawa) a biegi w gore zmieniaj bez
sprzegla ;-)

Opowiedz mi, jak taki tempomat dziala? Zaciska sie na manetce na tyle mocno, ze sie nie slizga? I co potem?

10 Data: Grudzien 24 2010 09:27:15
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: marcinu 


Uzytkownik "Marcin N"  napisal w wiadomosci

Opowiedz mi, jak taki tempomat dziala? Zaciska sie na manetce na tyle
mocno, ze sie nie slizga? I co potem?

Siemka
Nazywanie tego kawalka (w sumie ladnie wygietego i dobrego jakosciowo)
plastiku tempomatem to chyba lekka przesada:)
Montuje sie go na zewnetrznej stronie manetki i ustawia w taki sposób aby w
czasie jazdy mozna go bylo przytrzymac dolna, zewnetrzna strona dloni.
W trasie nie ma wiec potrzeby ciaglego zaciskania reki na manetce. Mozna bez
problemu rozprostowywac dlon bez ujmowania gazu.
Jedyny mankament to jazda po miescie z takim ustrojstwem. Troche przeszkadza
przy hamowaniu poniewaz nie mozna dobrze przytrzymac sie o manetke.
Podsumowujac: do turystyki blizszej i dalszej nadaje sie a w miescie troszke
przeszkadza.

Pozdrawiam
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Marcin/CBF600N
Wawa-Bielany zone

11 Data: Grudzien 23 2010 18:01:57
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Ivam 

Użytkownik "Daniel Kowalski"  napisał w wiadomości grup

Jak najbardziej zamierzam, jednak już na kolejnej maszynie. Rozważałem GSX-R 600 lub 750 do szybkiej jazdy, jednak kufry to tam nie za bardzo pasują... Fazer 600 też byłby OK, jednak chciałbym zakupić już maszynę docelową, a wiem, że zabraknie mocy i vmax.

Moze jednak poczekaj z ta wymiana sprzeta. O ile braki momentu np. przy wyprzedzaniu z plecakiem i gratami moge zrozumiec, o tyle nie moge zrozumiec jak komus po jedym sezonie chce sie wiecej predkosci, majac sprzet ktory daje rade do 2 paczek.

Jesli Ci te (utrzymywane bez problemu) 130-160 w trasie (na naszych super autostradach) za malo to faktycznie Ci syndrom poczatkujacego uderza do glowy. No chyba, ze naprawde jestes dobry, masz talent itp. to moze sprawdz sie na torze. Jeden trening z jakims kolega z dluzszym stazem, na jakims torze kartingowym.

Zastanow sie 3 razy i podejmij decyzje samemu. Tylko tak na serio - we wlasnym sumieniu i na trzezwo.

--
pzdr:
Ivam

12 Data: Grudzien 23 2010 19:17:26
Temat: Re: Fazer 1000
Autor:

Daniel Kowalski  writes:

Jak najbardziej zamierzam, jednak już na kolejnej maszynie. Rozważałem
GSX-R 600 lub 750 do szybkiej jazdy, jednak kufry to tam nie za bardzo
pasują... Fazer 600 też byłby OK, jednak chciałbym zakupić już maszynę
docelową, a wiem, że zabraknie mocy i vmax. PS> Plecaczki już wożÄ™,
ale SV nie nadaje się za bardzo; ma niewygodne siedzonko i bardzo
"siada" tył. O kufrach nie wspomnę.

dude, ale gdzie ci brakuje vmax i momentu? chyba tylko w trasie jak cię
samochód wyprzedza i ci gul skacze?

sv 650 to oczywiście nie jest żadna wyczynówka, ale NAPRAWDĘ WĄTPIĘ,
żeby po roku jeżdżenia to motocykl był ogranicznikiem twoich osiągów, no
chyba że po prostu chcesz osiagać prędkoć dźwięku na prostych

oponę chociaż zamknąłeś? zejdziesz na kolano na torze?

a
--
=alx | crypto 0x46399138 | GSF400 | alex.blip.pl | nie mam czasu na hedonizm

13 Data: Grudzien 23 2010 19:37:39
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Norbi 

W dniu 2010-12-23 19:17,  pisze:


dude, ale gdzie ci brakuje vmax i momentu? chyba tylko w trasie jak cię
samochód wyprzedza i ci gul skacze?


W trasie nie jest potrzebne krecenie po 14-16 tys obrotow - najlepiej
zapiac 5 lub 6 i jechac i nie stresowac sie...
KFazer z wdziekiem na 6-tce odjedzie po dodaniu gazu - byle by mial pow 3 tys obrotow - na 600 namieszasz sie biegami... :)

To bardzo wdzieczne moto - wystarczy mu nie dawac na pocz pow 7,5 tys
obrotow i bedzie spoko - w trasie wystarcza wykrecac go max do 5 tys
i tak odjezdzasz kazdemu :)

Jadac lajtowo w Bieszczady mialem na ogonie cbr 600 i gosc musial
sie niezle sprezac a ja luz - tylko gaz i tyle....

Poza tym spalanie Kfazera jest bardzo mile...

Jedynie przy szybkich, dlugich lukach zawieszenie powoduje ze jest odrobine niestabilny i tylny amor nie do konca dobrze znosi doladowywanie - jest ciutke za slaby.

Norbi
BLACK XX'03

14 Data: Grudzien 23 2010 22:55:36
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Ivam 

Użytkownik "Norbi"  napisał w wiadomości grup

W trasie nie jest potrzebne krecenie po 14-16 tys obrotow - najlepiej
zapiac 5 lub 6 i jechac i nie stresowac sie...
KFazer z wdziekiem na 6-tce odjedzie po dodaniu gazu - byle by mial pow 3 tys obrotow - na 600 namieszasz sie biegami... :)

I tu pelna zgoda, ale Daniel mowi, ze szuka czegos co ma wiecej mocy i wieksza predkosc maksymalna.

A nie czegos co zapewni wystarczajaco momentu, zeby wyprzedzac bez redukcji i jechac z normalna przelotowa predkoscia (zakladam warunki polskie) bez katowania.


--
pzdr:
Ivam

15 Data: Grudzien 23 2010 23:25:21
Temat: Re: Fazer 1000
Autor:

Norbi  writes:

W dniu 2010-12-23 19:17,  pisze:


dude, ale gdzie ci brakuje vmax i momentu? chyba tylko w trasie jak cię
samochód wyprzedza i ci gul skacze?


W trasie nie jest potrzebne krecenie po 14-16 tys obrotow - najlepiej
zapiac 5 lub 6 i jechac i nie stresowac sie...
KFazer z wdziekiem na 6-tce odjedzie po dodaniu gazu - byle by mial
pow 3 tys obrotow - na 600 namieszasz sie biegami... :)

jak ci się nie chce biegami mieszać w trasie to se hondę dn-01 kup

jemu nie brakowało niemieszania biegami tylko _v-max_ i to mnie
niepokoi, no ale to w sumie jego kregosłup jest (i inne części ciała)
--
=alx | crypto 0x46399138 | GSF400 | alex.blip.pl | nie mam czasu na hedonizm

16 Data: Grudzien 23 2010 20:54:48
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: duddits 

W dniu 2010-12-23 16:30, Daniel Kowalski pisze:

Fazer 600 też byłby OK, jednak chciałbym zakupić już maszynę docelową

Heh. Nie ma czegoś takiego jak maszyna docelowa :) Napisz po prostu, że
bardzo chcesz tego Fazera, a tu tylko sobie napisałeś aby ktoś jeszcze
Cię w tym utwierdził.
Normalna sprawa :)

--
duddits
FZ8N.pl

17 Data: Grudzien 23 2010 21:24:02
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Daniel Kowalski 

W dniu 2010-12-23 20:54, duddits pisze:

W dniu 2010-12-23 16:30, Daniel Kowalski pisze:
Fazer 600 też byłby OK, jednak chciałbym zakupić już maszynę docelową

Heh. Nie ma czegoś takiego jak maszyna docelowa :) Napisz po prostu, że
bardzo chcesz tego Fazera, a tu tylko sobie napisałeś aby ktoś jeszcze
Cię w tym utwierdził.
Normalna sprawa :)


Bardzo to ja chcę GSX-R 750 ale póki co jestem mistrzem prostej ;-)
Na SV jeździ mi się super, ale solo bez bagażu. Typowo turystyczne maszynki w stylu TDM są OK, ale nie chcę sam siebie oszukiwać; lubię czasami odwinąć chociażby na prostej autostradzie lub obwodnicy. Stąd szukam kompromisu pomiędzy speedem i "praktycznością". Jest zima, mam sporo czasu na wybranie maszyny oraz dozbieranie kasy. Podoba mi się też opcja VFR, nawet pojeździłem taką maszyną mojego kolegi i 100-konna hondziawka była mniej narowista od SV. Faktycznie bardzo wygodna.

18 Data: Grudzien 23 2010 22:57:40
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Ivam 

Użytkownik "Daniel Kowalski"  napisał w wiadomości grup

Bardzo to ja chcę GSX-R 750 ale póki co jestem mistrzem prostej ;-)
Na SV jeździ mi się super, ale solo bez bagażu. Typowo turystyczne maszynki w stylu TDM są OK, ale nie chcę sam siebie oszukiwać; lubię czasami odwinąć chociażby na prostej autostradzie lub obwodnicy.

Zebys sie nie zdziwil. Na papierze TDM'ka moze pod tym wzgledem nie wyglada jakos super, ale tez ma niezlego kopa.

Wez sie karnij, moze zmienisz zdanie do maszyny.

--
pzdr:
Ivam

19 Data: Grudzien 26 2010 18:05:17
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Boniek 

W dniu 2010-12-23 22:57, Ivam pisze:

Zebys sie nie zdziwil. Na papierze TDM'ka moze pod tym wzgledem nie
wyglada jakos super, ale tez ma niezlego kopa.

Wez sie karnij, moze zmienisz zdanie do maszyny.

Powyższe akurat mogę potwierdzić.
Pod koniec sezonu przesiadłem się właśnie z FZS600 na TDM900.
Na początku musiałem się przyzwyczaić do mocniejszego trzymania kiery bo TDMka szła od samego dołu, że hoho, a ja nieprzyzwyczajony po Fazerze ;].

Ponadto Fazera sprzedałem po nabyciu TDMki i mogłem sobie porównywać obydwie maszyny na bieżÄ…co. Okazało się, że Fazer jest mały, niewygodny i nie przyśpiesza. Nie wiem jak tyle km nim nawinąłem :P

A żeby było jeszcze bardziej w temacie to cały czas byłem pewny, że z małego Fazera przesiądę się na dużego, ale stwierdziłem, że aż tylu koni nie potrzebuję i bardziej przyda się coś wygodniejszego dla mnie i plecaczka.

--
Boniek
gg 644826
Yamaha TDM 900
http://www.bikepics.com/members/boniek/

20 Data: Grudzien 26 2010 20:31:13
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Marcin N 


Użytkownik "Boniek"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2010-12-23 22:57, Ivam pisze:
Zebys sie nie zdziwil. Na papierze TDM'ka moze pod tym wzgledem nie
wyglada jakos super, ale tez ma niezlego kopa.

Wez sie karnij, moze zmienisz zdanie do maszyny.

Powyższe akurat mogę potwierdzić.
Pod koniec sezonu przesiadłem się właśnie z FZS600 na TDM900.
Na początku musiałem się przyzwyczaić do mocniejszego trzymania kiery bo TDMka szła od samego dołu, że hoho, a ja nieprzyzwyczajony po Fazerze ;].

Ponadto Fazera sprzedałem po nabyciu TDMki i mogłem sobie porównywać obydwie maszyny na bieżÄ…co. Okazało się, że Fazer jest mały, niewygodny i nie przyśpiesza. Nie wiem jak tyle km nim nawinąłem :P

A żeby było jeszcze bardziej w temacie to cały czas byłem pewny, że z małego Fazera przesiądę się na dużego, ale stwierdziłem, że aż tylu koni nie potrzebuję i bardziej przyda się coś wygodniejszego dla mnie i plecaczka.

Zaintrygowałeś mnie. Juz pomyślałem, że może i ja kiedyś przesiądę się z Fazera na TDM, jednak nie mam szans - kanapa w TDM jest na wysokości 825 mm, a ja niewysoki jestem (174 cm) i 79-80 cm to moja górna granica.

21 Data: Grudzien 26 2010 20:52:12
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Boniek 

W dniu 2010-12-26 20:31, Marcin N pisze:

Zaintrygowałeś mnie. Juz pomyślałem, że może i ja kiedyś przesiądę się z
Fazera na TDM, jednak nie mam szans - kanapa w TDM jest na wysokości 825
mm, a ja niewysoki jestem (174 cm) i 79-80 cm to moja górna granica.

Heh, mam 175cm wzrostu więc raczej też dasz radę.
pzdr.

--
Boniek
gg 644826
Yamaha TDM 900
http://www.bikepics.com/members/boniek/

22 Data: Grudzien 26 2010 21:29:41
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Marcin N 


Użytkownik "Boniek"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2010-12-26 20:31, Marcin N pisze:

Zaintrygowałeś mnie. Juz pomyślałem, że może i ja kiedyś przesiądę się z
Fazera na TDM, jednak nie mam szans - kanapa w TDM jest na wysokości 825
mm, a ja niewysoki jestem (174 cm) i 79-80 cm to moja górna granica.

Heh, mam 175cm wzrostu więc raczej też dasz radę.

Może i dam radę, ale nie będzie to komfortowe.

Popatrzyłem na dane techniczne tego TDM i tam stoi: 86 KM. Fazer 600 ma prawie 100. Jakim cudem ten TDM ma niby uciec Fazerowi? Przypuszczam, że to wrażenie subiektywne spowodowane tym "ciągnięciem od samego dołu". Fazer za to ciągnie "do samej góry".

23 Data: Grudzien 26 2010 21:44:25
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: duddits 

W dniu 2010-12-26 21:29, Marcin N pisze:

Popatrzyłem na dane techniczne tego TDM i tam stoi: 86 KM. Fazer 600 ma
prawie 100. Jakim cudem ten TDM ma niby uciec Fazerowi? Przypuszczam, że
to wrażenie subiektywne spowodowane tym "ciągnięciem od samego dołu".
Fazer za to ciągnie "do samej góry".

Jak już tak sobie fajnie patrzysz to porównaj jeszcze krzywe momentu dla
obu maszyn.

--
duddits
FZ8N.pl

24 Data: Grudzien 26 2010 23:59:47
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Marcin N 


Użytkownik "duddits"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2010-12-26 21:29, Marcin N pisze:
Popatrzyłem na dane techniczne tego TDM i tam stoi: 86 KM. Fazer 600 ma
prawie 100. Jakim cudem ten TDM ma niby uciec Fazerowi? Przypuszczam, że
to wrażenie subiektywne spowodowane tym "ciągnięciem od samego dołu".
Fazer za to ciągnie "do samej góry".

Jak już tak sobie fajnie patrzysz to porównaj jeszcze krzywe momentu dla
obu maszyn.

....Oraz przełożenia układu przeniesienia napędu. Moc, moment i przełożenia - te 3 elementy łÄ…cznie decydują o dynamice.
Producent podaje przyspieszenie 0-100 dla TDM na poziomie 3.8 sek. Dla Fazera ok 3.5 sek. Wyższy moment TDM nie pomógł.

25 Data: Grudzien 27 2010 00:19:20
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Boniek 

On 26 Gru, 23:59, "Marcin N"  wrote:

Producent podaje przyspieszenie 0-100 dla TDM na poziomie 3.8 sek. Dla
Fazera ok 3.5 sek. Wyższy moment TDM nie pomógł.

A wszystko zapewne w idealnych warunkach torowych, przy rozgrzanych
oponach pod fabrycznym jeźdźcem itd itd.
Nie ma się co jarać danymi z katalogu.
Ja mówię o odczuciach podczas jazdy w normalnych warunkach drogowych.
pzdr.

--
Boniek
gg 644826
Yamaha TDM 900
http://www.bikepics.com/members/boniek/

26 Data: Grudzien 27 2010 09:32:00
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: kakmar 

Dnia 27.12.2010 Boniek  napisał/a:

Ja mówię o odczuciach podczas jazdy w normalnych warunkach drogowych.


MSPANC
Tak to był przełom. Pracowali nad tym od dawna.     
Lata żmudnych badań i analiz, setki różnych koncepcji sprytnie
testowane na wcześniejszych modelach, aby jak najlepiej poznać 
oczekiwania przeciętnego klienta.
Opracowany przez samych najlepszych specjalistów marketingu i
księgowości. Owoc wielu wyrzeczeń i trudnych decyzji, wreszcie był
gotowy.
Tak to było to: motocykl który robi wrażenie że zapierdala.

Nie, nie czepiam się TDM'a, ani Ciebie. Tak mnie jakoś naszło że
coraz częściej sprzedaje się wizerunek a nie produkt.

--
kakmaratgmaildotcom

27 Data: Grudzien 27 2010 10:01:59
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: duddits 

W dniu 2010-12-26 23:59, Marcin N pisze:

...Oraz przełożenia układu przeniesienia napędu. Moc, moment i
przełożenia - te 3 elementy łÄ…cznie decydują o dynamice.

Nie no spoko. Widzę, że sam sobie też umiesz odpowiadać :)
3.8 i 3.5 mówisz? To ci dopiero różnica, no nie ma co gadać.
To są jak już Boniek napisał dane katalogowe, które z rzeczywistością mają niewiele wspólnego. Wie o tym każdy kto te dane porównywał z wynikiem na hamowni :)

--
duddits
FZ8N.pl

28 Data: Styczen 02 2011 11:08:43
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Scyzoryk 


Jak już tak sobie fajnie patrzysz to porównaj jeszcze krzywe momentu dla
obu maszyn.

w warunkach turystycznych (obładowane moto) i zakresie prędkości do 150km/h
Fazer zostaje z tyłu. Po prostu TDM jest wyraźnie mocniejsza na początku,
Fazer musi się rozkecić.

Na sucho (bez bagażu i pasażera) i nie kończąc na prędkościach dozwolonych
Fazer raczej będzie górą.

Porównanie do moto kolegi z którym często smigam. Z tych dwóch i tak
zdecydowanie wolę TDM bo przy podobnych osiągach jest znacznie
praktyczniejszy i bardziej wygodny.

Pozdr
Scyzoryk
TDM 900

29 Data: Styczen 02 2011 19:06:46
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Marcin N 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości grup

w warunkach turystycznych (obładowane moto) i zakresie prędkości do 150km/h Fazer zostaje z tyłu. Po prostu TDM jest wyraźnie mocniejsza na początku, Fazer musi się rozkecić.

Na sucho (bez bagażu i pasażera) i nie kończąc na prędkościach dozwolonych Fazer raczej będzie górą.

Porównanie do moto kolegi z którym często smigam. Z tych dwóch i tak zdecydowanie wolę TDM bo przy podobnych osiągach jest znacznie praktyczniejszy i bardziej wygodny.

Brzmi to jakoś niespójnie. Czemu Fazer obładowany przyspiesza gorzej, a rozładowany - lepiej od TDM?

Skoro TDM ma optymalny zakres obrotów niżej niż Fazer, to znaczy tylko, że Fazerem należy jechać innym stylem.
Jeśli próbujemy obydwoma motocyklami rozpędzać się od (np.) 60 km/h na szóstym biegu, to oczywiste jest, że Fazer polegnie.
Jednak dlaczego w takiej próbie Fazer miałby 60 km/h jechać na szóstym biegu, skoro powinien jechać na co najwyżej trzecim - żeby optymalnie wykorzystać swoje możliwości?

Reasumując: w próbie porównawczej oba motocykle powinny mieć szansę wykorzystania swoich pełnych możliwości, inaczej cały test nie ma sensu.

30 Data: Styczen 02 2011 20:19:03
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Ivam 

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości grup

Skoro TDM ma optymalny zakres obrotów niżej niż Fazer, to znaczy tylko, że Fazerem należy jechać innym stylem.

Zgadza sie. Fazer ma az 2k rpm teoretycznie uzytecznych obrotow, a TDM 1500. Zatem takze w rozpietosci teoretycznie uzytecznych obrotow maly fazer wypada lepiej.

Jednakze patrzac na pierwszy-lepszy (zatem moze niekoniecznie dobry) wykres momentu fazera i tdmki, wychodzi nam na to, ze ta druga ma przez ponad 4k rpm wyzszy moment od fazera. Z czego ~2k rpm moment jest wyzszy o 20Nm, czyli o 1/3 calego momentu fazera. To sporo.

Jeśli próbujemy obydwoma motocyklami rozpędzać się od (np.) 60 km/h na szóstym biegu, to oczywiste jest, że Fazer polegnie.
Jednak dlaczego w takiej próbie Fazer miałby 60 km/h jechać na szóstym biegu, skoro powinien jechać na co najwyżej trzecim - żeby optymalnie wykorzystać swoje możliwości?

Na tym polega problem, ze nie jezdzi sie (przynajmniej ja nie jezdze, a mam wlasnie malego fazera) caly czas w zakresie powyzej 9,5k rpm, tylko raczej w zakresie 3-7. Ewentualnie, jesli wyprzedzam, albo mam ochote troszeczke sie pobawic to redukuje i ogien. Wtedy faktycznie fazer potrafi pokazac pazur.

Nie jezdzilem na TDM'ce 900, ale na starszej siostrze. Na trzecim biegu z niskich obrotow, na ktorych silniczek cicho pracuje, potrafi Cie katapultowac. Nie! Teleportowac w inne miejsce bez zbednej redukcji i katowania do samego konca. Po przesiadce z fazera sie zdziwilem, bo rozwazalem TDM, ale na papierze polegla. Teraz jakbym mial kupowac, to musialbym sie dobrze zastanowic.

Reasumując: w próbie porównawczej oba motocykle powinny mieć szansę wykorzystania swoich pełnych możliwości, inaczej cały test nie ma sensu.

I w takim tescie TDM'ka przegrywa. Ale w prawdziwym swiecie, jezdzac normalnie, a nie katujac caly czas pod czerwone pole TDM potrafi zaskoczyc i naprawde niezle zapierdalac bez koniecznosci zabawy biegami.

Jechalem z kumplem, ktory mial TDM'ke, ja mam fazera. Zamienilismy sie i szczerze latwiej mi bylo uciec na tdm niz dogonic fazerem. Na TDM nie bylo problemu ze zbyt pozna redukcja, czy nietrafionym biegiem. A fazer? Ponizej 8k rpm ma problem wyprzedzac golfy z dieslem pod maska.


--
pzdr:
Ivam

31 Data: Styczen 02 2011 20:25:15
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Piotr Rezmer 

Ivam pisze:

bylo problemu ze zbyt pozna redukcja, czy nietrafionym biegiem. A fazer?
Ponizej 8k rpm ma problem wyprzedzac golfy z dieslem pod maska.

Cały czas mowa o Fazerze 1000 nie 600?

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

32 Data: Styczen 02 2011 21:30:11
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Ivam 

Użytkownik "Piotr Rezmer"  napisał w wiadomości grup

Ivam pisze:

bylo problemu ze zbyt pozna redukcja, czy nietrafionym biegiem. A fazer?
Ponizej 8k rpm ma problem wyprzedzac golfy z dieslem pod maska.

Cały czas mowa o Fazerze 1000 nie 600?

Caly czas mowa o 600.

Dam Ci cytat, akurat tego drzewa rozmowy:

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości grup
Popatrzyłem na dane techniczne tego TDM i tam stoi: 86 KM. Fazer 600 ma prawie 100. Jakim cudem ten TDM ma niby uciec Fazerowi? Przypuszczam, że to wrażenie subiektywne spowodowane tym "ciągnięciem od samego dołu". Fazer za to ciągnie "do samej góry".

Potem byla dyskusja jakim cudem itd.

Mowa o _malym_ fazerze vs. TDM (blizej nieokreslone, ale zarowno 850, jak i 900 na papierze wykresy mocy wygladaja podobnie).

--
pzdr:
Ivam

33 Data: Grudzien 25 2010 17:53:51
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Michał V-R 

W dniu 2010-12-24 00:54, Daniel Kowalski pisze:

Bardzo to ja chcę GSX-R 750 ale póki co jestem mistrzem prostej ;-)
Na SV jeździ mi się super, ale solo bez bagażu. Typowo turystyczne
maszynki w stylu TDM są OK, ale nie chcę sam siebie oszukiwać; lubię
czasami odwinąć chociażby na prostej autostradzie lub obwodnicy. Stąd
szukam kompromisu pomiędzy speedem i "praktycznością". Jest zima, mam
sporo czasu na wybranie maszyny oraz dozbieranie kasy. Podoba mi się też
opcja VFR, nawet pojeździłem taką maszyną mojego kolegi i 100-konna
hondziawka była mniej narowista od SV. Faktycznie bardzo wygodna.

Jak jestes mistrzem prostej, to najpierw poogarniaj na sv winkle i dopiero na cos wiekszego zmien, bo mozesz w najmniej oczekiwanym momencie sie niemilo zdziwic. Naucz sie wykorzstywac caly potencjal svki i dopiero zamieniaj na cos wiekszego

--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

34 Data: Grudzien 26 2010 10:06:37
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Grzybol 

Użytkownik "Michał V-R"  napisał w wiadomości
 W dniu 2010-12-24 00:54, Daniel
Kowalski pisze:

Jak jestes mistrzem prostej, to najpierw poogarniaj na sv winkle i dopiero
na cos wiekszego zmien, bo mozesz w najmniej oczekiwanym momencie sie
niemilo zdziwic. Naucz sie wykorzstywac caly potencjal svki i dopiero
zamieniaj na cos wiekszego

Michałku, tu nie chodzi o potencjał maszyny, jeno o potencjał jeźdźca:-) A
bajdełejem, to pokaż mi jednego Misia, który z całą stanowczością powie, że
opanował daną maszynę do końca. Możesz w to wliczyć zawodowców:-)

--
Grzybol

35 Data: Grudzien 26 2010 19:29:18
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Michał V-R 

W dniu 2010-12-26 13:36, Grzybol pisze:

Michałku, tu nie chodzi o potencjał maszyny, jeno o potencjał jeźdźca:-) A
bajdełejem, to pokaż mi jednego Misia, który z całą stanowczością powie, że
opanował daną maszynę do końca. Możesz w to wliczyć zawodowców:-)

No i Grzybolku masz kupe racji w tym ustepie :-), z tego co czytam potencjal nie jest za wielki. :-)
A takiego co opanowal, to nie ma, ale daza do doskonalosci m.in. ja probuje tez :-D , ale takich co to powiedza, ze opanowali, znajdziesz niestety wielu.


--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

36 Data: Styczen 03 2011 00:49:08
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: []v[]artec 

W dniu 2010-12-26 15:59, Michał V-R pisze:

A takiego co opanowal, to nie ma, ale daza do doskonalosci m.in. ja
probuje tez :-D , ale takich co to powiedza, ze opanowali, znajdziesz

I to jest właśnie piękne w motocykliźmie. Nieustanne dążenie do doskonałości. O to w tym chodzi, żeby kąsać (tu różne interpretacje w zależności od preferencji), ale samemu nie zostać pokąsanym (przez sprzęta).

--
Martec - Jelenia Góra
..:: CB 900F Hornet owns the road - it really does !
..:: http://img440.imageshack.us/img440/9121/kneedown.jpg
..:: http://img831.imageshack.us/img831/3541/kneedown2.jpg

37 Data: Styczen 03 2011 16:33:41
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Krzysztof 45 

[]v[]artec napisał(a):

I to jest właśnie piękne w motocykliźmie. Nieustanne dążenie do doskonałości. O to w tym chodzi, żeby kąsać (tu różne interpretacje w zależności od preferencji), ale samemu nie zostać pokąsanym (przez sprzęta).
W motocykliźmie powiadasz.
W każdej dziedzinie o to właśnie chodzi. Nawet w szachach trzeba
uważać z kim sie i o co pogrywa ;) by szachownicą w ryja nie dostać :)
--
Krzysiek

38 Data: Styczen 04 2011 21:50:28
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: AlF 

On 12/22/2010 12:44 PM, Daniel Kowalski wrote:

Witam! Zapytam krótko ;-) co sądzicie o przesiadce na FZS 1000 po jednym
sezonie jeżdżenia? Myślę o zmianie z SV650 na coś mocniejszego i
nadającego się jednocześnie do turystyki po asfalcie (2 osoby i
kuferki), jak i do szybszej jazdy po winklach... Najbardziej zależy mi
na opiniach od ludzi jeżdżÄ…cych fazerkami lub podobnymi maszynami (no
właśnie, jakieś inne typy?) Pozdrawiam

Czesc,
FZ-1 jest szybsza od SV650 w winklach - HAHAHA - piszac to dowodzisz ze nie bardzo wiesze o co chodzi. Jest calkowicie na odwrot.

Mam FZ-1 gen1 od pieciu lat, wlasnie mi sktuknelo 75kkm. FZ-1 robilem trasy 3kkm w 36h i dosc zwawo krecilem na torze czasy niewiele gorsze od supersportow (http://tinyurl.com/29787cz).

Jezdzilem tez troche SV650 - obydwa sa rewleacyne sprzety.

Piec lat temu tez zaczynalem od FZ-1 - zero pojecia o motcyklach i technice jazdy. ZERO. Przezylem tylko dzieki szczesciu i chyba za mielem wtedy 35 lat a nie 20. Pierwszy raz wysypalem sie p 2 latach jazdy myslac ze umiem juz duzo. Po 5 latach powiem Ci - umiem bardzo malo. Takze mozna, ale trzeba baardzo uwazac. Gdybym sie mogl cofnac w czasie to bym wybral SV650... Jedynie czego mi by brakowalo to

Mowiaz o kilofazerze warto wspomniec ze sa dwie genracje. gen2 wydaje sie lzejsza i zwinniejsza, ale ma gorzej zestrojony motor. Ja wole gen1.

FZ-1 najwieksza zaleta jest to ze jest dobra we wszytkim, ale niestey w niczym nie celuje - poza uniwerslnacia.

Jesli myslisz o jezdzie ST 2up, warto zainwestowac w pozadna zawieche .... sprezyna OEM jest liczona na 75kg japonczyka ...


Pozdr, Ride safe,

A.

39 Data: Styczen 04 2011 22:12:31
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: AlF 

Takze mozna, ale trzeba baardzo uwazac. Gdybym sie mogl cofnac w czasie
to bym wybral SV650... Jedynie czego mi by brakowalo to

(wyslalo sie bez skonczenia) to jako takiej mozliwosci jazdy na dluzsze trasy z pasazerem. Ale i w FZ-1 nie jest perfekt nawet z lepiej dobranym amorem.

40 Data: Styczen 05 2011 18:54:35
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Daniel Kowalski 

Czesc,
FZ-1 jest szybsza od SV650 w winklach - HAHAHA - piszac to dowodzisz ze
nie bardzo wiesze o co chodzi. Jest calkowicie na odwrot.

Hej! Nie chodziło mi o przewagę FZ1 w winklach, tylko o to, żeby moto nadawało się zarówno do turystyki z bagażem, jak i do szybszej jazdy w winklach (nieprecyzyjnie użyłem "szybsza" zamiast po prostu "szybka") ;-) Za to SV650 nie wydaje mi się dobra do podróżowania z plecaczkiem - pasażer powoduje, że lampa świeci bardzo wysoko (no i ja sam ważÄ™ prawie 90kg). Liczy się też osobiste zdanie mojego ukochanego plecaczka, któremu siedzenie w SV po prostu nie pasuje. (Ha ha goście z CKM napisaliby krótką diagnozę - zmienić plecaczek)

FZ-1 najwieksza zaleta jest to ze jest dobra we wszytkim, ale niestey w
niczym nie celuje - poza uniwerslnacia.

To chyba podobnie jak z VFR 800, która coraz bardziej wpada mi w oko. Nie ukrywam, że motong ma spełniać też moje oczekiwania estetyczne. Dlatego na przykład nie bardzo pasiłby mi V-Strom lub TDM (kwestia gustu.

Dziękuję wszystkim za opinie i rady!

41 Data: Styczen 05 2011 19:15:49
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Norbi 

W dniu 2011-01-05 18:54, Daniel Kowalski pisze:


To chyba podobnie jak z VFR 800, która coraz bardziej wpada mi w oko.
Nie ukrywam, że motong ma spełniać też moje oczekiwania estetyczne.
Dlatego na przykład nie bardzo pasiłby mi V-Strom lub TDM (kwestia gustu.


Jesli juz doszedles do VFR to czemu od razu nie do X-a ? :D

Nie kazdemu sie podoba ale do turystyki lepszy jest niz Fazer
na winklach tez lepiej sobie radzi :)

Norbi
BLACK XX'03

42 Data: Styczen 05 2011 19:11:57
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: AlF 

On 01/05/2011 10:54 AM, Daniel Kowalski wrote:

;-) Za to SV650 nie wydaje mi się dobra do podróżowania z plecaczkiem -
pasażer powoduje, że lampa świeci bardzo wysoko

w FZ-1 tez. po zmianie amora juz nie.


FZ-1 najwieksza zaleta jest to ze jest dobra we wszytkim, ale niestey w
niczym nie celuje - poza uniwerslnacia.

To chyba podobnie jak z VFR 800, która coraz bardziej wpada mi w oko.
Nie ukrywam, że motong ma spełniać też moje oczekiwania estetyczne.

VFR jest rzeczywiscie bardzo fajna, znajomy zrobil ponad 1.6 miliona km (sic! - wiem - ciezko uwierzyc ) na 13stu VFR kach pod rzad ... w ciagu kilkunastu lat :-).

43 Data: Styczen 06 2011 12:01:11
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: Marcin N 


Użytkownik "AlF"  napisał w wiadomości grup

VFR jest rzeczywiscie bardzo fajna, znajomy zrobil ponad 1.6 miliona km (sic! - wiem - ciezko uwierzyc ) na 13stu VFR kach pod rzad ... w ciagu kilkunastu lat :-).

Napisz o tym coś więcej. Brzmi niezwykle imponująco.
Jakiś milioner, który całe życie jeździ dla przyjemności?

44 Data: Styczen 06 2011 07:39:22
Temat: Re: Fazer 1000
Autor: AlF 

On 01/06/2011 04:01 AM, Marcin N wrote:


Użytkownik "AlF"  napisał w wiadomości
grup
VFR jest rzeczywiscie bardzo fajna, znajomy zrobil ponad 1.6 miliona
km (sic! - wiem - ciezko uwierzyc ) na 13stu VFR kach pod rzad ... w
ciagu kilkunastu lat :-).

Napisz o tym coś więcej. Brzmi niezwykle imponująco.
Jakiś milioner, który całe życie jeździ dla przyjemności?


Nie, nie milioner :-). Normalny gosciu, tyle ze entuzjasta . ale jesli jest to w Arizonie gdzie sie jezdzi na okraglo, wacha jest tania (w 98 jak przyjechalem to widzielem .85PLN za litra), nawet dzis kiedy wszystko jest duuuuzo drozsze litr przyzwoitego oleju syntetycznego to 12PLN, kiedy serwisuje sie sprzet samemu, jezdzi do pracy 150km na dzien, kazdy weekend spedza na 2oo, kiedy w samym zasiegu reki masz 1500km super unikalnych tras (nie proste, same winkle) .... to jest to mozliwe.

Choc trzeba przyznac, ze nawet jak na lokalne standardy, jest niezly :-), Namawiam na napisanie ksiazki.

Fazer 1000



Grupy dyskusyjne