Witam

Przyszedl czas wymiany busa ( do tej pory uzytkowalem Forda Transita 2000
rok - stara buda (ost rok w tej budzie - chyba), 2.5 TD - turbina nie
cieknie, za autem nie dymi, nie jest to F1 ale auto jezdzi niezle nawet z
max ladunkiem, przebieg na dzien dzisiejszy 183000 km, dlugi, 2 x
podwyzszany, ladownosc cos okolo 1250 - niekiedy jezdzilem lekko
przeladowanym jakies 150 -200 kg ). Przyznam ze auto sprawowalo sie naprawde
oka - w trasie nigdy nie odmowilo wspolpracy, 2 razy wymienilem pasek
rozrzadu wraz z napinaczami i rolkami,simering na silnik od strony skrzyni
bo sie troche mokro robilo, drazek kierowniczy , klocki hamulcowe plus
tarcze hamulcowe bo zaczely bic a przetaczac ich nie chcialem, uszczelke pod
klawiature, łozyska w kolach przednich,zalozylem sciane grodziowa,
wymienilem rowniez amorki przod, pompe wspomagania przy okazjii plyn
wspomagania( troche ciekla ale byla cicha - wolalem sie zabezpieczyc przed
awaria) . Olej ( lalem olej mineralny 15 W40 - Qaker State co jakies 9 tysm
km , filtry oleju paliwa i powietrza i inne plyny byly wymieniane
terminowo - moze dzieki temu silnik pracuje oka. Troche wychodzi rdza ale
podobno to normalne w Transicie. Komfort jazdy znosny. Autem zrobilem ok 100
000 km , mialem go od 2002 roku od stanu 80 000. Wiekszosc dlugie trasy 2300
km okolo 10 razy na rok plus trasy po Polsce. Sprzedaje bo chce nowszego -
cos w co wsiade pojade i wroce bez awarii - tak jak w tym starym. O auto
dbalem ale i nie mialem z nim wiekszych problemow. W zimie prawie nie
jezdzone.

Teraz zastanawiam sie nad zakupem : Ford Transit czy Fiat Ducato - ze
wzgledu na ograniczone fundusze nie mysle nad VW LT czy Srinterem.
Rocznik pewnie powyzej 2003 - cena do 45 000. Pewnie pojade po nie do
niemiaszkow bo w przebiegi podawane w Polsce za nic nie wierze. Bede szukal
auta z prywatnej reki. Nawet jak wyjdzie mnie tyle samo co u nas bede
zadowolony - zalezy mi na stanie tecn auta a nie na cenie.
Auto ma byc koniecznie dlugie i wysokie ( tak jak stary Transit 2 razy
podwyzszany - nawet nie wiem ile ma wysokosci). Ladownosc ok 1300 kg - musi
byc do 3500 kg aby jezdzic na prawko B.
Dla Transita to chyba 350 a Fiat maxi  - myle sie ? Gdzie sa zebrane jakies
dane o wymiarach dla tych aut , silnikach?
Jaki silnik wybrac ? Ktore sa uwazane za awaryjne a ktore sa uwazane za malo
awaryjne. Interesuja mnie mocniejsze wersje ( 2800 - fiat lub 2400 ford ) -
czy to dobry wybor ? Moze duzo nie jezdze ale ze wzgledu na bezpieczenstwo i
dlugosc pokonywanych tras oraz to ze nie uwazam przesilonych jednostek
napedowych myslalem nad tymi silnikami. Chetnie uslysze za i przesiw tym
jednostkom.
Dobrze aby auto mialo kola na 15 lub 16-to calowych kolach. Auto jezdzi w
jedna strone puste w druga maxymalnie naladowane. Zwykle ja plus kierowca na
zmiane - jak z komfortem w kabinie ?
Chetnie poznam ( osobiscie moge sie podzielic wrazeniami z uzytkowania
starego Transita ) opinie uzytkownikow Fiata Ducato i Forda Trasita. Co sie
psuje - z wazniejszych i miej waznych czesci, czym sie kierowac przy wyborze
auta, na co zwrocic uwage przy zakupie co jest drogie przy eksploatacji, itp
Z gory dziekuje za wszelka pomoc.

MAciej

ciach

http://www.bus-forum.pl/

W wielkim skrócie - jedni pisza tak, inni siak hehe. Bo fiat to a ford tamto
blablabla, no i ba sa F. A Lt jest lepszy bo niemiecki,  sprinter jeszcze
lepsiejszy lol.

Ps. zdziwisz sie jakie potrafia byc przebiegi w 4 letnich autach tego typu w
reichu (i nie tylko) hehe.

http://www.bus-forum.pl/

Ps. zdziwisz sie jakie potrafia byc przebiegi w 4 letnich autach tego typu

reichu (i nie tylko) hehe.

Witam.
Ja stoje przed podobnym wyborem, z tym, ze przesiadam sie z Transita 2.5D 97
rok.
Tez go sobie chwale, chociaz teraz zdecydowanie chce cos, co oprocz tego, ze
jest dobrym wolem roboczym, to jeszcze ma posluzyc jako autko do wypadow ze
znajomymi. Szukam wiec podwyzszanego i sredniego rozstawu osi z fotelami, co
nie jest takie latwe w DE.
Troche juz ich ogladnalem i powiem, ze jezeli chodzi o komfort to jest
podobnie jak w poprzednim transicie. No jest zdecydowanie ciszej przy
silnikach 2.0 i 2.4 TDCI.  2.4TDCI, to juz naprawde niezla  fura i mozna tym
smigac po autostradzie jak osobowym (jak nie wieje, to 180 mozna  w DE
popychac). Tez wlasnie bralem pod uwage jeszcze DUCATO / JUMPER / BOXER bo
to sa te same auta ale w moim przypadku bardzo ciezko znalesc cos z
siedzeniami o odpowiadajacych mi wymiarach. Transit jednak bardzo mi sie
podoba, szczegolnie w wersji oszklonej. Poluje na silnik 2.4 120PS i tez
oczywiscie chce cos sciagnac z DE.

Pozdrawiam
PAwel

znajomymi. Szukam wiec podwyzszanego i sredniego rozstawu osi z fotelami,

nie jest takie latwe w DE.

silnikach 2.0 i 2.4 TDCI.  2.4TDCI, to juz naprawde niezla  fura i mozna

smigac po autostradzie jak osobowym (jak nie wieje, to 180 mozna  w DE

podoba, szczegolnie w wersji oszklonej. Poluje na silnik 2.4 120PS i tez
oczywiscie chce cos sciagnac z DE.

On Sun, 21 Jan 2007 14:07:45 +0100, "RUN"
wrote:

Chetnie poznam ( osobiscie moge sie podzielic wrazeniami z uzytkowania
starego Transita ) opinie uzytkownikow Fiata Ducato i Forda Trasita.

Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński

On Sun, 21 Jan 2007 20:10:55 +0100, "RUN"
wrote:

dzieki wielkie za opinie odnosnie Transita - cos takiego wlasnie bylo mi
potrzeba

jaką paką jezdziles w tym Transicie ? bo moze ten 2.0 bedzie za maly dla
duzej paki ( 2 x podwyzszana i dluga) ?

czy wysoko jest podloga ( chodzi mi o zaladunek towaru ) - pewnie wybiore
sie poogladac Transity na zywo ale moze wczesniej zechcesz mi odpowiedziec

bardzo bylbym wdzieczny za taka sama informacje o Ducato - naprawde bylbym
wdzieczny

Ten ze zdjęcia http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org/trash/transit.jpg

jeździ zdecydowanie wolniej niż mój - ale IMHO to też wina kół. Ja
miałem 15-ki a u niego są 16-ki. W Masterze też ma 16-ki i mimo

jeździ zdecydowanie wolniej niż mój - ale IMHO to też wina kół. Ja
miałem 15-ki a u niego są 16-ki. W Masterze też ma 16-ki i mimo

moj transit ma 14 kola pomimo duzej paki i ladownosci 1250 kg - nie wiem od
czego to zalezy
nowego wolalbym chociaz na 15 moze i 16kach

On Mon, 22 Jan 2007 11:22:08 +0100, "esperanto"
wrote:

a co do kolegi ktory porownywal
master i transita to dziwi mnie mocno plus dla renault w kategorii
ladownosc.
Otoz Transit jest lzejszy od master co oznacza ze przy tej samej DMC ZAWSZE
ma wyzsza ladownosc, nastepnie przy dlugosci paki 3,3m ma pojemnosc

przestrzeni ladunkowej prawie 12m3, Master by ten sam wynik uzyskac
potrzebuje dlugosci az 3,6m, z powodu tego ze jest wezszy w srodku W OGOLE.

Dodatkowo w Transicie jest mozliwosc wladowania dwoch europalet przez drzwi
boczne (dlugosc 125cm), co jest niemozliwe w masterze (dl.110cm)

Reasumujac transit wyprzedza mastera w nastepujacych rzeczach:
1. Wiekszy wybor dostepnych opcji DMC, co sprawia ze moze ciagnac przyczepe
bez tachografu.

2. Przy tej samej DMC ma zawsze wieksza ladownosc, poniewaz jest lzejszy.
Oznacza to rowniez ze jest szybszy i mniej pali.

3. Ma najlepszy na rynku stosunek wymiarow zewnetrznych do pojemnosci
przestrzeni ladunkowej, co oznacza ze przy tej samej pojemnosci ma mniejsze
wymiary zewnetrzne ulatwiajace parkowanie, moze wjezdzac pod nizsze mosty,
budynki itp.

4. Ma mozliwosc ladowania dwoch europalet przez drzwi boczne (dlugosc
125cm)

5. Nizsza pojemnosc silnika oznacza nizsze koszty ubezpieczenia a w
przyszlosci takze podatku drogowego.

6. W przypadku nowego juz niedlugo ESP w standardzie.

7. Znakomita odpornosc na przeciazenia.

Wady transita:
1. Przeglady co 25tys.km

2. Wyzsza cena.

3. Gorsze warunki leasingu.

4 Ze wzgledu na brak wersji specjalnych w rodzaju CLIMAPACK, dluzszy okres
oczekiwania na lepiej wyposazone wersje.