Kolega ma Almerę N16 z benzynowym motorem 1.5. Zapragnęło mu się filtra
stożkowego. Zanim zaczął kupować te rurki, przejściówki i inne duperele
podłączył komputer i sprawdził ilość powietrza z fabrycznym filtrem i ze
zdemontowanym dolotem do miejsca gdzie następuję pomiar ilości powietrza
(nie wiem czy to jest przed czy za przepusnicą) i różnice w ilości
powietrza przy różnych prędkościach obrotowych silnika były symboliczne.
Czy zatem po zamontowaniu stożka, który teoretycznie pozwala oddychać
silnikowi pełną piersią coś poza dźwiękiem silnika się zmieni? Da się
odczuć jakiś przyrost mocy/momentu? Wiem że niektórzy czują po
magnetyzerze, gęsim smalcu na zderzaku itp.. A może oprócz stożkowego
filtra trzeba zrobić coś jeszcze, coś z przepustnicą, wydechem, rzeczonym
czujnikiem ilości powietrza? Na co uważać przy montażu? Za wszelkie
sugestie z góry serdecznie dziękuję.
Maciej

Czy zatem po zamontowaniu stożka, który teoretycznie pozwala oddychać
silnikowi pełną piersią coś poza dźwiękiem silnika się zmieni?

wcale by mnie nie zdziwilo gdyby moc zmalala i inne parametry sie pogorszyly.

W dniu 2013-04-25 20:59, Iglo pisze:

Kolega ma Almerę N16 z benzynowym motorem 1.5.

[...]

A mi sie przypomnial jakis film, w ktorym przychodzi gosc do seksuologa i mowi: nie przychodze w swojej sprawie tylko w sprawie kolegi, ktory ma problemy z erekcja :)
Na co lekarka: prosze pana, to zaden wstyd, nie musi Pan zwalac na kolege :)


Chcialem ostatnio wymienic w motocyklu filtr powietrza bo zamontowany byl dosc stary. Jakiez bylo moje zdziwienie gdy po zdjeciu owiewek zobaczylem filtr stozkowy, zdjalem go, wymylem, gdy sie suszyl zalozylem zwykly i pojechalem sprawdzic roznice. Ja nie wyczulem zadnej.
Silnik 600ccm, 4 gazniki. Moze na madrzejszych silnikach/wtryskach etc cos by bylo ale nawet dzwiek silnika mi sie nie zmienil - to pewnie przez tlumik :)

--
jarek

Dnia Fri, 26 Apr 2013 09:39:12 +0200, Jarek Pudelko napisał(a):

 

A mi sie przypomnial jakis film, w ktorym przychodzi gosc do seksuologa
i mowi: nie przychodze w swojej sprawie tylko w sprawie kolegi, ktory ma
problemy z erekcja :)
Na co lekarka: prosze pana, to zaden wstyd, nie musi Pan zwalac na kolege :)

:-), wiedziałem, że tak to będzie wyglądać. Kolega poprosił, pytam szanownego grona, mimo, że odpowiedzi w pełni potwierdzają moje domysły, że to nic nie da to kolega się na bank zdecyduje, wcześniej nazwał się "poszukiwaczem zaginionej mocy w maluchu" i w tym bolidzie wyciągał jakieś tłumiki szmerów ssania itp. Mimo tego że już na chłopski rozum to nic nie daje masa w necie opisów montażu i pozytywnych efektów, pewnie jak w przypadku magnetyzerów czy innych złotych kabli u audiofilów..

W dniu 2013-04-26 10:32, Iglo pisze:

Dnia Fri, 26 Apr 2013 09:39:12 +0200, Jarek Pudelko napisał(a):

A mi sie przypomnial jakis film, w ktorym przychodzi gosc do seksuologa
i mowi: nie przychodze w swojej sprawie tylko w sprawie kolegi, ktory ma
problemy z erekcja :)
Na co lekarka: prosze pana, to zaden wstyd, nie musi Pan zwalac na kolege :)

:-), wiedziałem, że tak to będzie wyglądać. Kolega poprosił, pytam szanownego grona, mimo, że odpowiedzi w pełni potwierdzają moje domysły, że to nic nie da to kolega się na bank zdecyduje, wcześniej nazwał się "poszukiwaczem zaginionej mocy w maluchu" i w tym bolidzie wyciągał jakieś tłumiki szmerów ssania itp. Mimo tego że już na chłopski rozum to nic nie daje masa w necie opisów montażu i pozytywnych efektów, pewnie jak w przypadku magnetyzerów czy innych złotych kabli u audiofilów..

Ja mialem magnetyzer powietrza w maluchu!!!

--
jarek

W dniu 2013-04-25 20:59, Iglo pisze:

Kolega ma Almerę N16 z benzynowym motorem 1.5. Zapragnęło mu się filtra
stożkowego. Zanim zaczął kupować te rurki, przejściówki i inne duperele
podłączył komputer i sprawdził ilość powietrza z fabrycznym filtrem i ze
zdemontowanym dolotem do miejsca gdzie następuję pomiar ilości powietrza
(nie wiem czy to jest przed czy za przepusnicą) i różnice w ilości
powietrza przy różnych prędkościach obrotowych silnika były symboliczne.
Czy zatem po zamontowaniu stożka, który teoretycznie pozwala oddychać
silnikowi pełną piersią coś poza dźwiękiem silnika się zmieni? Da się
odczuć jakiś przyrost mocy/momentu? Wiem że niektórzy czują po
magnetyzerze, gęsim smalcu na zderzaku itp.. A może oprócz stożkowego
filtra trzeba zrobić coś jeszcze, coś z przepustnicą, wydechem, rzeczonym
czujnikiem ilości powietrza? Na co uważać przy montażu? Za wszelkie
sugestie z góry serdecznie dziękuję.
Maciej

W wolnossących silnikach w dodatku tak małej pojemności nawet najlepsze stożkowy filtr powietrza nie przyniesie żadnej korzyści poza dźwiękiem a i ten będzie wątpliwy dla silnika poniżej 2.0.
Filtry stożkowe mają sens powyżej 300KM gdzie już nawet tzw sportowa wkładka przestaje wystarczać.
Przy obecnych 270KM mam jeszcze wkładkę K&N - różnica w stosunku zwykłego filtra jest zauważalna na parametrach z przepływomierza i czasu spoola turbo.


--
Pozdrawiam
Lewis

Dnia Thu, 25 Apr 2013 20:59:33 +0200, Iglo napisał(a):

Czy zatem po zamontowaniu stożka, który teoretycznie pozwala oddychać
silnikowi pełną piersią coś poza dźwiękiem silnika się zmieni?

Jeżeli jest tam przepływomierz, to pewnie osiągi spadną, zużycie paliwa
wzrośnie itp. - przepływomierze lubią mieć problemy z działaniem po
zmotaniu dolotu.

Jak jest tam czujnik podciśnienia w kolektorze, to w takim aucie można
rzeźbić w dolocie raczej bezkarnie.

Najczęściej jednak taka rzeźba nic nie daje - bo gdyby wymiana filtra czy
rur dolotu na grubsze miała coś dać, to pewnie w fabryce już by to zrobili
:)

Da się
odczuć jakiś przyrost mocy/momentu?

Odczuć to nie ma szans - być może na hamowni coś się uda zmierzyć (i tu
polecałbym wynalazek sprawdzać).

Wiem że niektórzy czują po
magnetyzerze, gęsim smalcu na zderzaku itp.. A może oprócz stożkowego
filtra trzeba zrobić coś jeszcze, coś z przepustnicą, wydechem, rzeczonym
czujnikiem ilości powietrza?

Jak miałoby to coś dać, to tego typu tuning zaczyna się od kolektorów i
wałków rozrządu (oczywiście wraz z odpowiednim programem), rzeźbienie w
dolocie i wydechu to dopiero kontynuacja tych pierwszych zmian.

Na co uważać przy montażu?

Z jednej strony na to, żeby umieścić wlot powietrza tam gdzie ma ono
najniższą możliwą temperaturę (i tu uwaga, bo można sobie tu pogorszyć - a
różnica temperatury 30C przełoży się na 10% więcej "powietrza w
powietrzu"), ale z drugiej strony pamiętać że takie tuningowe filtry
najczęściej mają dużo gorsze właściwości zatrzymywania syfu.
I jak to będzie odkurzać asfalt, albo być w miejscu gdzie trafia syf z pod
kół, to raz że szybko filtr się zatka, a dwa że silnik będzie wciągał syf i
szybciej się od tego zużyje.

W dniu czwartek, 25 kwietnia 2013 20:59:33 UTC+2 użytkownik Iglo napisał:

Kolega ma Almerę N16 z benzynowym motorem 1.5. Zapragnęło mu się filtra
stożkowego.

Wpływu na moc sam stożek nie ma żadnego - zmieni się tylko dźwięk (silnika nie wydechu) przy szerszym otwarciu przepustnicy. Jeżeli długość dolotu będzie krótsza lub dłuższa niż oryginał może spaść moc w dolnym zakresie obrotów i/lub zmienić reakcja na gaz (szybsza lub wolniejsza). Spalanie może wzrosnąć tylko dlatego że kierownik będzie chciał posłuchać efektu dźwiękowego, a słychać go przy wyższych obrotach ;). Jeżeli stożek będzie zbierał cieplejsze niż w ori powietrze np. z okolic kolektora osiągi mogą się pogorszyć. Żeby w wolnossącym dołożyć kilka - 5-30 KM w zależności od silnika -  oprócz dolotu trzeba zmodyfikować kolektor i wydech. Dalsze modyfikacje nie obejmujące turbo/kompresora/komp. są dość kosztowne np. kute wałki i lekkie koło zam.
pozdrawiam
Sebastian

Iglo wrote:

Kolega ma Almerę N16 z benzynowym motorem 1.5. Zapragnęło mu się filtra
stożkowego.

Zrobienie dobrego dolotu ze stożkiem daje zwykle pewien efekt
(szczególnie w autach z kiepskim airboxem -- często jest tam jakaś zwężka
czy inne rezonatory), a silnik ładniej brzmi i lepiej reaguje na gaz.
Tyle, że jakieś 9 na 10 "instalacji", które widziałem, jest zrobiona źle
lub bardzo źle.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ