Grupy dyskusyjne   »   Flotowe Corsy C - cos warte?

Flotowe Corsy C - cos warte?



1 Data: Wrzesien 24 2007 09:16:32
Temat: Flotowe Corsy C - cos warte?
Autor: Kuba 

Witam,

Szukam dla siebie niedrogiego w zakupie i eksploatacji, ale w miare nowego, auta
i natrafilem na wiele ogloszen sprzedazy Cors C z lat 2002-2004, wszystkie
trzydrzwiowe, biale i golusienkie. Ale za to kupione w Polsce i serwisowane w
ASO. To auta flotowe, nieco wieksi nastepcy Seicento Vana. Czy warto sie nimi
interesowac? Teoretycznie przebieg okolo 100 tysiecy w 4-letnim, nowoczesnym
aucie nie powinien chyba mu zaszkodzic. Fakt, sluzbowe samochody sa traktowane
po macoszemu, ale za to na serwisie sie (chyba) nie oszczedza. A ogolnie Corsa C
ma bardzo dobra opinie pod wzgledem niezawodnosci i solidnosci. Warto je brac
pod uwage, o ile zaakceptuje sie calkowity brak wyposazenia i bialy kolor?

Kuba

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Wrzesien 24 2007 15:49:39
Temat: Re: Flotowe Corsy C - cos warte?
Autor: MAJA-BIURO 

przebieg okolo 100 tysiecy w 4-letnim, nowoczesnym

aucie nie powinien chyba mu zaszkodzic. Fakt, sluzbowe samochody sa
traktowane
po macoszemu, ale za to na serwisie sie (chyba) nie oszczedza. A ogolnie
Corsa C
ma bardzo dobra opinie pod wzgledem niezawodnosci i solidnosci. Warto je
brac
pod uwage, o ile zaakceptuje sie calkowity brak wyposazenia i bialy kolor?

Kuba

Na pewno warto tylko wez pod uwage, ze wiekszosc z nich ma nie 100k a co
najmniej 200k, bardzo rzadko trafia sie flotowka jezdzaca mniej niz 50k
rocznie, a czesto jezdza wiecej i na tym zarabiaja komisy, kupuja cale floty
w dobrym stanie technicznym za grosze, jedyne co przy nich robia to "korekta
stanu licznika".
    Auto handlowca ktore jezdzi mniej niz 50k moze sie zdazyc w malej
firmie, ale tam rzadko zaraz po leasingu trafia na sprzedaz jezeli jest
sprawne.
    Aha i pamietaj, ze wiekszosc z tych aut ma za soba mniejsze lub wieksze
stluczki, co prawda z reguly prawidlowo naprawione ale jednak, warto sie
dokladnie przyjrzec.
PZDR

3 Data: Wrzesien 24 2007 16:26:30
Temat: Re: Flotowe Corsy C - cos warte?
Autor: mariucha 



Na pewno warto tylko wez pod uwage, ze wiekszosc z nich ma nie 100k a co
najmniej 200k, bardzo rzadko trafia sie flotowka jezdzaca mniej niz 50k
rocznie, a czesto jezdza wiecej i na tym zarabiaja komisy, kupuja cale
floty w dobrym stanie technicznym za grosze, jedyne co przy nich robia to
"korekta stanu licznika".
   Auto handlowca ktore jezdzi mniej niz 50k moze sie zdazyc w malej
firmie, ale tam rzadko zaraz po leasingu trafia na sprzedaz jezeli jest
sprawne.
   Aha i pamietaj, ze wiekszosc z tych aut ma za soba mniejsze lub wieksze
stluczki, co prawda z reguly prawidlowo naprawione ale jednak, warto sie
dokladnie przyjrzec.

To nie jest reguła, kiedyś (ponad 2 lata temu) zastanawiałem się nad
samochodem dla żony, mieliśmy mozliwość kupna cors po firmie, 3 lata i
przejechane miały od 60-100tys za 10k zł. Był to prawdziwy przebieg bo fleet
menagerem w tej firmie był mój kumpel.

4 Data: Wrzesien 24 2007 16:33:35
Temat: Re: Flotowe Corsy C - cos warte?
Autor: Kuba 



To nie jest reguła, kiedyś (ponad 2 lata temu) zastanawiałem się nad
samochodem dla żony, mieliśmy mozliwość kupna cors po firmie, 3 lata i
przejechane miały od 60-100tys za 10k zł. Był to prawdziwy przebieg bo fleet
menagerem w tej firmie był mój kumpel.


Zastanawiam sie, czy da sie jakos "przechwycic" takie samochody zanim trafia w
lapy handlarzy? Choc pewnie firmy maja jakies umowy juz podpisane z konkretnymi
komisami i sprzedaja flotowe auta hurtem. No chyba ze znajomy fleet manager, jak
u przedpiszcy...

Kuba

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

5 Data: Wrzesien 24 2007 20:19:50
Temat: Re: Flotowe Corsy C - cos warte?
Autor: JKK 


Użytkownik "Kuba"  napisał w wiadomości

samochodem dla żony, mieliśmy mozliwość kupna cors po firmie, 3 lata i
przejechane miały od 60-100tys za 10k zł. Był to prawdziwy przebieg

Bardzo mały - na poziomie użytkowania prywatnego.

Zastanawiam sie, czy da sie jakos "przechwycic" takie samochody zanim
trafia w
lapy handlarzy? Choc pewnie firmy maja jakieś umowy juz podpisane z
konkretnymi
komisami

Nie wszystkie - mniejsze sprzedają po parę sztuk, najpierw pomiędzy
pracownikami,
a później ogólnodostępnie.

Jeździłem taką Corsą ~100 kkm w ramach zastępczego.
Silnik 1.2 16V OK, instalacja Kolteca (nie korzystałem).

Ale wykończenie, a zwłaszcza urywające się plastiki (zwłaszcza kieszenie na
drzwiach
- wersja 3d) - tragedia. Pomiędzy nią, a Astrą G - przepaść ...

Pzdr

JKK

6 Data: Wrzesien 25 2007 17:04:56
Temat: Re: Flotowe Corsy C - cos warte?
Autor: mariucha 




Zastanawiam sie, czy da sie jakos "przechwycic" takie samochody zanim
trafia w
lapy handlarzy? Choc pewnie firmy maja jakies umowy juz podpisane z
konkretnymi
komisami i sprzedaja flotowe auta hurtem. No chyba ze znajomy fleet
manager, jak
u przedpiszcy...

Jak porządna firma to w ramach premii na początku wystawia te samochody dla
pracowników i ich rodzin. Także tylko przez znajomości można trafić takie
okazje

mariucha

7 Data: Wrzesien 25 2007 17:47:19
Temat: Re: Flotowe Corsy C - cos warte?
Autor: Danny 

Dnia Tue, 25 Sep 2007 17:04:56 +0200, mariucha napisał(a):

Jak porządna firma to w ramach premii na początku wystawia te samochody dla
pracowników i ich rodzin. Także tylko przez znajomości można trafić takie
okazje

nie wiem czy na pewno teraz to jest - kiedyś tak było - teraz szef bierze w
leasing nowe auta i pytał się o taką możliwość - jedyna forma to wykup
przez firmę i odsprzedaż, kiedyś firma mogła wskazać nabywcę który odkupi
auto bezpośrednio od leasingodawcy na dogodnych warunkach - teraz
leasingodawca może w takim wypadku sprzedać auto po cenie rynkowej i coś
odpalić leasingobiorcy (nie wiem czy to obecnie panująca reguła czy akurat
feature tej konkretnej firmy leasingowej)



--
Pozdrawiam
Daniel
Brava 80 SX P.M.S./BBM Klub Edition
Cobra 19DX IV + Sirtel Gamma

8 Data: Wrzesien 25 2007 20:06:17
Temat: Re: Flotowe Corsy C - cos warte?
Autor: Ra 

Kuba napisał(a):

To nie jest reguła, kiedyś (ponad 2 lata temu) zastanawiałem się nad samochodem dla żony, mieliśmy mozliwość kupna cors po firmie, 3 lata i przejechane miały od 60-100tys za 10k zł. Był to prawdziwy przebieg bo fleet menagerem w tej firmie był mój kumpel.
Zastanawiam sie, czy da sie jakos "przechwycic" takie samochody zanim trafia w
lapy handlarzy? Choc pewnie firmy maja jakies umowy juz podpisane z konkretnymi
komisami i sprzedaja flotowe auta hurtem. No chyba ze znajomy fleet manager, jak
u przedpiszcy...

Kuba

niekoniecznie, częśc dużych firm wystawia je dla swoich pracowników, trzeba miec znajomka który może stanąc w przetargu, nawet nie musi na siebie kupowac. Firmy leasingowe często same je sprzedają albo wstawiają do komisu przysalonowego

Flotowe Corsy C - cos warte?



Grupy dyskusyjne