przebieg okolo 100 tysiecy w 4-letnim, nowoczesnym
aucie nie powinien chyba mu zaszkodzic. Fakt, sluzbowe samochody sa
traktowane
po macoszemu, ale za to na serwisie sie (chyba) nie oszczedza. A ogolnie
Corsa C
ma bardzo dobra opinie pod wzgledem niezawodnosci i solidnosci. Warto je
brac
pod uwage, o ile zaakceptuje sie calkowity brak wyposazenia i bialy kolor?
Kuba
Na pewno warto tylko wez pod uwage, ze wiekszosc z nich ma nie 100k a co
najmniej 200k, bardzo rzadko trafia sie flotowka jezdzaca mniej niz 50k
rocznie, a czesto jezdza wiecej i na tym zarabiaja komisy, kupuja cale floty
w dobrym stanie technicznym za grosze, jedyne co przy nich robia to "korekta
stanu licznika".
Auto handlowca ktore jezdzi mniej niz 50k moze sie zdazyc w malej
firmie, ale tam rzadko zaraz po leasingu trafia na sprzedaz jezeli jest
sprawne.
Aha i pamietaj, ze wiekszosc z tych aut ma za soba mniejsze lub wieksze
stluczki, co prawda z reguly prawidlowo naprawione ale jednak, warto sie
dokladnie przyjrzec.
PZDR
3 |
Data: Wrzesien 24 2007 16:26:30 |
Temat: Re: Flotowe Corsy C - cos warte? |
Autor: mariucha |
Na pewno warto tylko wez pod uwage, ze wiekszosc z nich ma nie 100k a co
najmniej 200k, bardzo rzadko trafia sie flotowka jezdzaca mniej niz 50k
rocznie, a czesto jezdza wiecej i na tym zarabiaja komisy, kupuja cale
floty w dobrym stanie technicznym za grosze, jedyne co przy nich robia to
"korekta stanu licznika".
Auto handlowca ktore jezdzi mniej niz 50k moze sie zdazyc w malej
firmie, ale tam rzadko zaraz po leasingu trafia na sprzedaz jezeli jest
sprawne.
Aha i pamietaj, ze wiekszosc z tych aut ma za soba mniejsze lub wieksze
stluczki, co prawda z reguly prawidlowo naprawione ale jednak, warto sie
dokladnie przyjrzec.
To nie jest reguła, kiedyś (ponad 2 lata temu) zastanawiałem się nad
samochodem dla żony, mieliśmy mozliwość kupna cors po firmie, 3 lata i
przejechane miały od 60-100tys za 10k zł. Był to prawdziwy przebieg bo fleet
menagerem w tej firmie był mój kumpel.
4 |
Data: Wrzesien 24 2007 16:33:35 | Temat: Re: Flotowe Corsy C - cos warte? | Autor: Kuba |
To nie jest reguła, kiedyś (ponad 2 lata temu) zastanawiałem się nad
samochodem dla żony, mieliśmy mozliwość kupna cors po firmie, 3 lata i
przejechane miały od 60-100tys za 10k zł. Był to prawdziwy przebieg bo fleet
menagerem w tej firmie był mój kumpel.
Zastanawiam sie, czy da sie jakos "przechwycic" takie samochody zanim trafia w
lapy handlarzy? Choc pewnie firmy maja jakies umowy juz podpisane z konkretnymi
komisami i sprzedaja flotowe auta hurtem. No chyba ze znajomy fleet manager, jak
u przedpiszcy...
Kuba
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
5 |
Data: Wrzesien 24 2007 20:19:50 | Temat: Re: Flotowe Corsy C - cos warte? | Autor: JKK |
Użytkownik "Kuba" napisał w wiadomości
samochodem dla żony, mieliśmy mozliwość kupna cors po firmie, 3 lata i
przejechane miały od 60-100tys za 10k zł. Był to prawdziwy przebieg
Bardzo mały - na poziomie użytkowania prywatnego.
Zastanawiam sie, czy da sie jakos "przechwycic" takie samochody zanim
trafia w
lapy handlarzy? Choc pewnie firmy maja jakieś umowy juz podpisane z
konkretnymi
komisami
Nie wszystkie - mniejsze sprzedają po parę sztuk, najpierw pomiędzy
pracownikami,
a później ogólnodostępnie.
Jeździłem taką Corsą ~100 kkm w ramach zastępczego.
Silnik 1.2 16V OK, instalacja Kolteca (nie korzystałem).
Ale wykończenie, a zwłaszcza urywające się plastiki (zwłaszcza kieszenie na
drzwiach
- wersja 3d) - tragedia. Pomiędzy nią, a Astrą G - przepaść ...
Pzdr
JKK
6 |
Data: Wrzesien 25 2007 17:04:56 | Temat: Re: Flotowe Corsy C - cos warte? | Autor: mariucha |
Zastanawiam sie, czy da sie jakos "przechwycic" takie samochody zanim
trafia w
lapy handlarzy? Choc pewnie firmy maja jakies umowy juz podpisane z
konkretnymi
komisami i sprzedaja flotowe auta hurtem. No chyba ze znajomy fleet
manager, jak
u przedpiszcy...
Jak porządna firma to w ramach premii na początku wystawia te samochody dla
pracowników i ich rodzin. Także tylko przez znajomości można trafić takie
okazje
mariucha
7 |
Data: Wrzesien 25 2007 17:47:19 | Temat: Re: Flotowe Corsy C - cos warte? | Autor: Danny |
Dnia Tue, 25 Sep 2007 17:04:56 +0200, mariucha napisał(a):
Jak porządna firma to w ramach premii na początku wystawia te samochody dla
pracowników i ich rodzin. Także tylko przez znajomości można trafić takie
okazje
nie wiem czy na pewno teraz to jest - kiedyś tak było - teraz szef bierze w
leasing nowe auta i pytał się o taką możliwość - jedyna forma to wykup
przez firmę i odsprzedaż, kiedyś firma mogła wskazać nabywcę który odkupi
auto bezpośrednio od leasingodawcy na dogodnych warunkach - teraz
leasingodawca może w takim wypadku sprzedać auto po cenie rynkowej i coś
odpalić leasingobiorcy (nie wiem czy to obecnie panująca reguła czy akurat
feature tej konkretnej firmy leasingowej)
--
Pozdrawiam
Daniel
Brava 80 SX P.M.S./BBM Klub Edition
Cobra 19DX IV + Sirtel Gamma
8 |
Data: Wrzesien 25 2007 20:06:17 | Temat: Re: Flotowe Corsy C - cos warte? | Autor: Ra |
Kuba napisał(a):
To nie jest reguła, kiedyś (ponad 2 lata temu) zastanawiałem się nad samochodem dla żony, mieliśmy mozliwość kupna cors po firmie, 3 lata i przejechane miały od 60-100tys za 10k zł. Był to prawdziwy przebieg bo fleet menagerem w tej firmie był mój kumpel.
Zastanawiam sie, czy da sie jakos "przechwycic" takie samochody zanim trafia w
lapy handlarzy? Choc pewnie firmy maja jakies umowy juz podpisane z konkretnymi
komisami i sprzedaja flotowe auta hurtem. No chyba ze znajomy fleet manager, jak
u przedpiszcy...
Kuba
niekoniecznie, częśc dużych firm wystawia je dla swoich pracowników, trzeba miec znajomka który może stanąc w przetargu, nawet nie musi na siebie kupowac. Firmy leasingowe często same je sprzedają albo wstawiają do komisu przysalonowego
| | | | | |