Hej!
Krotkie pytanko wg was... Chce przytachac z np. belgii puknietego (lekko)
Focusa z rocznikow 2006 albo 2007, bo cenowo wychodza wysmienicie... Auto
wygladem mi pasuje , jest bezpieczne a to sie dla mnie liczy, wyposazenie
tych zachodnich jest calkiem nie zle (chce 6 poduszek , moze jakies ESP sie
trafi, klime itp.)... Tyle ze mam dylematy takie:
1. Jak silnik 1.8 w dieslu (bodaj TDCi) chodzi w tym aucie ? Chce kupic w
miare swierzy samochod 1-2 lata wiec napewno raczej nie bedzie on zjezdzony,
ale czy czesto sie dzieja naturalne awarie takich diesli (bo gdzies
slyszalem opinie ze fordowskie nowe diesle sa do d...) ?
2. Co z rdza ? Obecnie posiadam Escorta no i tu jest wielkie rozczarowanie
jesli chodzi o blache, chcialbym aby juz tak nie bylo...
3. Jakie sa inne ewentualne wady ktore moga "foke II" dyskfaliwikowac ?
Jestem osoba ktora lubi i umie grzebac w samochodach , wiec mi duperele sa
nie straszne , bardziej mnie martwia powazne i drogie awarie jak elektronika
, silnik , moze jakies dziwactwa w zawieszeniu itp.
Bardzo bym prosil o odpowiedzi na przynajmniej powyzsze pytania ludzi ktorzy
foki II mieli albo nadal uzytkuja takowe...
Od razu mowie ze nie biore pod uwage zadnego innego auta poki co w tej
cenie, myslalem nad Megane II , ale sam nie wiem...
Pozdrowienia.
7 |
Data: Kwiecien 04 2008 14:15:57 |
Temat: Re: Ford Focus 2006-2007 w dieslu, opinie? |
Autor: Radek K. |
W polsce wiadomo ze nikt normalny zasadniczo nie sprzedaje auta po 1-2
latach... ale ja mowie o przytachaniu z zachodu , glownie wlasnie w belgii
auta sa pukniete nie za mocno a ich ubezpieczyciele wyplacaja taka kase ze
nikomu sie to nie oplaca klepac (glownie strata czasu i fakt ze juz klepany
, taka mentalnosc narodu) , ino pojsc dolozyc niewiele i kupic nastepny...
10 |
Data: Kwiecien 04 2008 17:06:23 | Temat: Re: Ford Focus 2006-2007 w dieslu, opinie? | Autor: kml |
Użytkownik "Radek K." napisał w wiadomości
>
W polsce wiadomo ze nikt normalny zasadniczo nie sprzedaje auta po 1-2 latach... ale ja mowie o przytachaniu z zachodu , glownie wlasnie w belgii auta sa pukniete nie za mocno a ich ubezpieczyciele wyplacaja taka kase ze nikomu sie to nie oplaca klepac (glownie strata czasu i fakt ze juz klepany , taka mentalnosc narodu) , ino pojsc dolozyc niewiele i kupic nastepny...
Oświce Cie, belgowie jeżdzą KOSZMARNIE. Ojciec znajomego siedzi tam 4 rok i miał 3 dzwony nie ze swojej winy, w Polsce przez 25 lat 2 otarcia. Ludzie jeżdzą w deszcz bez świateł, w tunelu tak samo. Ogólnie jeżdzą jak debile, tylko może w nieco mniej chamski sposób niż w Polska. Samochody nie są wytłuczone, ale te gadki o dobrym i tanim to można sobie wsadzić. Jezeli samochód był "lekko" puknięty to sprwadź geometrię bo może być lekko w prawo.
--
pozdrawiam
kml
11 |
Data: Kwiecien 04 2008 22:15:54 | Temat: Re: Ford Focus 2006-2007 w dieslu, opinie? | Autor: kml |
Użytkownik "Wasyl" napisał w wiadomości On 4 Kwi, 12:04, "Radek K." wrote:
Jakiś czas temu kupiłem taki samochód w salonie (z silnikiem takim jak
pytasz). Silnik więcej niż wystarczający do takiego auta. Mało pali,
mocny, niezbyt głośny (jak na diesla). Bardzo fajnie się jeździło.
Dużo miejsca w środku. Mogłoby się wydawać że auto prawie idealne,
gdyby nie pewne ale. W nowym aucie ciągle coś się psuło (pasy
bezpieczeństwa, klima, sprzęgło, sterowanie silnika) - to z
poważniejszych. Prócz tego mniej poważne ale upierdliwe - skrzypiące
uszczelki, źle spasowane plastiki (odstające, czasem wręcz wyskakujące
ze swojego miejsca), trzeszczące fotele po przebiegu 20kkm i inne.
Auta pozbyłem się po niecałym roku, przy przebiegu dwudziestu paru
tyś. km. z powodów ciągłych problemów z elektroniką silnika, których
ASO nie mogło zdiagnozować/usunąć (generalnie serwis forda, to
najgorszy z jakim miałem do czynienia). Auta potrzebuję do pracy,
dlatego nie mogłem sobie pozwolić na ciągłe wizyty w serwisach (chyba
koło 18tu, w ciągu roku) oraz na wycieczki na lawecie (3 razy).
Jeżeli nie zraża cię możliwość powrotu z trasy pociągiem/autobusem, bo
auto odmówiło posłuszeństwa, to bierz. Radzę jednak dobrze zastanów
się dobrze zanim wydasz ciężko zarobione pieniądze.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Jak miło poczytać o nowych samochodach z salonu.....
--
pozdrawiam
kml
12 |
Data: Kwiecien 04 2008 13:10:15 | Temat: Re: Ford Focus 2006-2007 w dieslu, opinie? | Autor: Wasyl |
On 4 Kwi, 12:04, "Radek K." wrote:
Hej!
Krotkie pytanko wg was... Chce przytachac z np. belgii puknietego (lekko)
Focusa z rocznikow 2006 albo 2007, bo cenowo wychodza wysmienicie... Auto
wygladem mi pasuje , jest bezpieczne a to sie dla mnie liczy, wyposazenie
tych zachodnich jest calkiem nie zle (chce 6 poduszek , moze jakies ESP sie
trafi, klime itp.)... Tyle ze mam dylematy takie:
1. Jak silnik 1.8 w dieslu (bodaj TDCi) chodzi w tym aucie ? Chce kupic w
miare swierzy samochod 1-2 lata wiec napewno raczej nie bedzie on zjezdzony,
ale czy czesto sie dzieja naturalne awarie takich diesli (bo gdzies
slyszalem opinie ze fordowskie nowe diesle sa do d...) ?
2. Co z rdza ? Obecnie posiadam Escorta no i tu jest wielkie rozczarowanie
jesli chodzi o blache, chcialbym aby juz tak nie bylo...
3. Jakie sa inne ewentualne wady ktore moga "foke II" dyskfaliwikowac ?
Jestem osoba ktora lubi i umie grzebac w samochodach , wiec mi duperele sa
nie straszne , bardziej mnie martwia powazne i drogie awarie jak elektronika
, silnik , moze jakies dziwactwa w zawieszeniu itp.
Bardzo bym prosil o odpowiedzi na przynajmniej powyzsze pytania ludzi ktorzy
foki II mieli albo nadal uzytkuja takowe...
Od razu mowie ze nie biore pod uwage zadnego innego auta poki co w tej
cenie, myslalem nad Megane II , ale sam nie wiem...
Jakiś czas temu kupiłem taki samochód w salonie (z silnikiem takim jak
pytasz). Silnik więcej niż wystarczający do takiego auta. Mało pali,
mocny, niezbyt głośny (jak na diesla). Bardzo fajnie się jeździło.
Dużo miejsca w środku. Mogłoby się wydawać że auto prawie idealne,
gdyby nie pewne ale. W nowym aucie ciągle coś się psuło (pasy
bezpieczeństwa, klima, sprzęgło, sterowanie silnika) - to z
poważniejszych. Prócz tego mniej poważne ale upierdliwe - skrzypiące
uszczelki, źle spasowane plastiki (odstające, czasem wręcz wyskakujące
ze swojego miejsca), trzeszczące fotele po przebiegu 20kkm i inne.
Auta pozbyłem się po niecałym roku, przy przebiegu dwudziestu paru
tyś. km. z powodów ciągłych problemów z elektroniką silnika, których
ASO nie mogło zdiagnozować/usunąć (generalnie serwis forda, to
najgorszy z jakim miałem do czynienia). Auta potrzebuję do pracy,
dlatego nie mogłem sobie pozwolić na ciągłe wizyty w serwisach (chyba
koło 18tu, w ciągu roku) oraz na wycieczki na lawecie (3 razy).
Jeżeli nie zraża cię możliwość powrotu z trasy pociągiem/autobusem, bo
auto odmówiło posłuszeństwa, to bierz. Radzę jednak dobrze zastanów
się dobrze zanim wydasz ciężko zarobione pieniądze.
Pozdr
Radek
| | | |