Grupy dyskusyjne   »   Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie

Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie



1 Data: Wrzesien 08 2009 08:41:34
Temat: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Sławek Drogosz 

Poruszę temat : fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a "bezpieczny"
czas wyzwolenia migawki dający nieporuszone zdjęcie.
Posiadany sprzęt: Nikon D50, Nikkor 50mm F1.8, pierścienie pośrednie z
automatyką o grubości ~ 50mm.
Mam niestety dylemat związany z ustaleniem "bezpiecznego" czasu migawki dla
zdjęcia nieporuszonego : - teoria mówi o odwrotności ogniskowej - dla 50mm -
1/50 sekundy - ale dla matrycy APS-C mam mnożnik 1:5 dla ekwiwalentu dla
pełnej klatki (35mm) - czyli 50mm zamienia się na 75mm - ale fizycznie dla
body ogniskowa jest niezmiennie 50 mm - więc przyjmuję 1/50 sek. .
Co w przypadku dołożenia pierścieni o grubości 50mm do obiektywu 50mm ? -
czas liczyć nadal 1/50 czy np. 1/100 ? Zależy mi na tym parametrze -
ponieważ chcę wykorzystać światło zastane i nie wiem do jakiego czasu
migawki mogę bezpiecznie się zbliżyć.


Pozdrawiam,
Sławek

P.S.
Zdaję sobie oczywiście sprawę, że są to czasy teoretyczne - a w praktyce
wiele zależy od warunków w jakich wykonujemy zdjęcie i stabilnego trzymania
aparatu. No i można zawsze wykorzystać statyw.



2 Data: Wrzesien 08 2009 00:51:15
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: XX YY 


Mam niestety dylemat związany z ustaleniem "bezpiecznego" czasu migawki dla
zdjęcia nieporuszonego : - teoria mówi o odwrotności ogniskowej - dla 50mm -
1/50 sekundy - ale dla matrycy APS-C mam mnożnik 1:5 dla ekwiwalentu dla
pełnej klatki (35mm) - czyli 50mm zamienia się na 75mm - ale fizycznie dla
body ogniskowa jest niezmiennie 50 mm - więc przyjmuję 1/50 sek. .


nie -powinenes przyjac ekwiwlent ogniskowej. z cala pewnoscia.

dla aparatow lekkich z migawka szczelinowa i klapiacym lustrem
przyjmuje sie nawet bezpieczniej 1/(2*ekw.F)

1/ekwF  dotyczy raczej spokojnej reki. i aparatow bezlustrzanych z
migawka centralna ale jak nizej piszesz duzo zalezy od warunkow.

3 Data: Wrzesien 08 2009 10:43:44
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Sławek Drogosz 


Użytkownik "XX YY"  napisał w wiadomości


Mam niestety dylemat związany z ustaleniem "bezpiecznego" czasu migawki
dla
zdjęcia nieporuszonego : - teoria mówi o odwrotności ogniskowej - dla
50mm -
1/50 sekundy - ale dla matrycy APS-C mam mnożnik 1:5 dla ekwiwalentu dla
pełnej klatki (35mm) - czyli 50mm zamienia się na 75mm - ale fizycznie
dla
body ogniskowa jest niezmiennie 50 mm - więc przyjmuję 1/50 sek. .

nie -powinenes przyjac ekwiwlent ogniskowej. z cala pewnoscia.

dla aparatow lekkich z migawka szczelinowa i klapiacym lustrem
przyjmuje sie nawet bezpieczniej 1/(2*ekw.F)

1/ekwF  dotyczy raczej spokojnej reki. i aparatow bezlustrzanych z
migawka centralna ale jak nizej piszesz duzo zalezy od warunkow.

czyli podsumowując temat - teoretyczne czasy graniczne :
dla Nikkor 50mm                                 - 1/75 s
dla 50mm pieścienie + Nikkor 50mm    - 1/150 s

4 Data: Wrzesien 08 2009 09:27:57
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Marek Wyszomirski 

"Sławek Drogosz"  napisał:

Poruszę temat : fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a "bezpieczny" czas wyzwolenia migawki dający nieporuszone zdjęcie.
Posiadany sprzęt: Nikon D50, Nikkor 50mm F1.8, pierścienie pośrednie z automatyką o grubości ~ 50mm.
Mam niestety dylemat związany z ustaleniem "bezpiecznego" czasu migawki dla zdjęcia nieporuszonego : - teoria mówi o odwrotności ogniskowej - dla 50mm - 1/50 sekundy - ale dla matrycy APS-C mam mnożnik 1:5 dla ekwiwalentu dla pełnej klatki (35mm) - czyli 50mm zamienia się na 75mm - ale fizycznie dla body ogniskowa jest niezmiennie 50 mm - więc przyjmuję 1/50 sek. .
Co w przypadku dołożenia pierścieni o grubości 50mm do obiektywu 50mm ? - czas liczyć nadal 1/50 czy np. 1/100 ? Zależy mi na tym parametrze - ponieważ chcę wykorzystać światło zastane i nie wiem do jakiego czasu migawki mogę bezpiecznie się zbliżyć.
[...]

Z tych dwóch to zdecydowanie 1/100 - a nie jestem przekonany, czy i ten nie będzie zbyt długi.

Zdaję sobie oczywiście sprawę, że są to czasy teoretyczne - a w praktyce wiele zależy od warunków w jakich wykonujemy zdjęcie i stabilnego trzymania aparatu. No i można zawsze wykorzystać statyw.
Dokładnie. Również od samego aparatu (ile waży i jak dobrze ma wytłumione lustro). Statyw przy makrofotografii wbrew pozorom nie zawsze się sprawdza (gonienie szybko przemieszczających się owadów ze statywem to dość karkołomne zajęcie - zanim go ustawisz okaże się, że owad przemieścił się kilka cm dalej i ustawienie statywu ntrzeba korygować), ale trzeba nauczyć się wykorzystywać w celu poprawy stabilnosci trzymania aparatu wszelkie możliwe podparcia zastane - pnie drzew, kamienie, sztywniejsze gałęzie itp. Trochę moich opinii na ten temat znajdziesz pod adresem http://www.fototv.pl/wideo/wywiady/marek-wyszomirski-macro.html.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

5 Data: Wrzesien 08 2009 09:29:28
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Krasnal 

To był 8 wrzesień (wtorek), gdy o godz. 8:41 *Sławek Drogosz* napisał(a):

Poruszę temat : fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a "bezpieczny"
czas wyzwolenia migawki dający nieporuszone zdjęcie.
Posiadany sprzęt: Nikon D50, Nikkor 50mm F1.8, pierścienie pośrednie z
automatyką o grubości ~ 50mm.

Mogę się mylić, ale ogniskowa "wydłuża się" o wartość pierścienia. Czyli
obiektyw 50mm oraz pierścień 50mm to coś jak 100mm, czyli czasy raczej
krótsze niż 1/150s (crop). No i pierścień zabiera trochę światła, najlepiej
do małych owadów używać dyfuzora i/lub statywu, jeśli warunki na to
pozwalają.

--
Krasnal...

6 Data: Wrzesien 08 2009 00:41:57
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: docxxx 

Glupie pytanie. Jeden zrobi na 1/10 nieporuszone, a drugiemu nie
wystarczy 1/250 + VR. Przeciez to wszystko zalezy od wielu czynnikow:
od fotografa, jego ulozenia ciala i rak, sposobu trzymania sprzetu
itd. Sprawdz, ile jestes w stanie "wytrzymac" i rob zdjecia. Metoda
empiryczna jest najlepsza.

7 Data: Wrzesien 08 2009 10:01:33
Temat: Re: Fotografia makro z piescieniami posrednimi a nieporuszone zdjecie
Autor: Marek Wyszomirski 

"docxxx"  napisal:

Glupie pytanie. Jeden zrobi na 1/10 nieporuszone, a drugiemu nie
wystarczy 1/250 + VR. Przeciez to wszystko zalezy od wielu czynnikow:
od fotografa, jego ulozenia ciala i rak, sposobu trzymania sprzetu
itd. Sprawdz, ile jestes w stanie "wytrzymac" i rob zdjecia. Metoda
empiryczna jest najlepsza.

Ze empiria jest najlepsza, to fakt, ale pytania za glupie nie uwazam. Po prostu czasem przed rozpoczeciem eksperymentowania (które najczesciej mozna wykonac dopiero po zakupieniu sprzetu) warto chocby orientacyjnie wiedziec, czego sie mozna spodziewac.
Oprócz wielosci czynników wplywajacych na mozliwosc poruszenia zdjecia warto tez zdawac sobie sprawe, ze dochodzi tu statystyka. Nie jest tak, ze do pewnego czasu mamy zdjecia nieporuszone a po jego przekroczeniu wszystkie staja sie poruszone - w rzeczywistosci prawdopodobienstwo poruszenia zdjecia rosnie ze wzfroistem czasu ekspozycji. Ponizej pewnego czasu nie mamy poruszonych zdjec, powyzej pewnej granicy pojawiaja sie poruszone i dalsze zwiekszanie czasu powoduje, ze poruszonych zdjec jest coraz wiecej, a powyzej pewnego czasu praktycznie nie mamy szans zrobic nieporuszonego zdjecia. Dodatkowo sprawe komplikuje to, ze o uznaniu zdjecia za poruszone decyduje czesto wielkosc odbitki - przy niewielkim formacie (lub np. przy przeskalowaniu do rozmiaru nadajacego sie na strone www) zdjecie wyglada na calkowicie ostre, degradacja ostrosci wskutek poruszenia zaczyna wylazic dopiero gdy ogladamy zdjecie 'piksel w piksel' lub robimy wydruki w duzym formacie.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

8 Data: Wrzesien 08 2009 10:11:13
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Krasnal 

To był 8 wrzesień (wtorek), gdy o godz. 9:41 *docxxx* napisał(a):

Glupie pytanie. Jeden zrobi na 1/10 nieporuszone, a drugiemu nie
wystarczy 1/250 + VR. Przeciez to wszystko zalezy od wielu czynnikow:
od fotografa, jego ulozenia ciala i rak, sposobu trzymania sprzetu
itd. Sprawdz, ile jestes w stanie "wytrzymac" i rob zdjecia. Metoda
empiryczna jest najlepsza.

No tak, zgadzam się. Ogólne pytanie to ogólna odpowiedź :). Robię czasem
makro na 90mm a nawet duże skale z pierścieniami i statywu nigdy nie
używam. Mam wtedy dyfuzor i nie martwię się o poruszenie, skoro czas daję
około 1/125s czy 1/180s. No i staram się podpierać aparat na ręku czy czymś
innym.

--
Krasnal...

9 Data: Wrzesien 08 2009 10:25:52
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Marek Wyszomirski 


"Krasnal"  napisał:

[...]
No tak, zgadzam się. Ogólne pytanie to ogólna odpowiedź :). Robię czasem
makro na 90mm a nawet duże skale z pierścieniami i statywu nigdy nie
używam. Mam wtedy dyfuzor i nie martwię się o poruszenie, skoro czas daję
około 1/125s czy 1/180s. No i staram się podpierać aparat na ręku czy czymś
innym.

Jeżeli dominujacym światłem jest światło lampy błyskowej (a wspominasz o dyfuzorze - więc zapewne właśnie lampy używasz) to decydujace znaczenie ma nie czas otwarcia migawki a czas błysku - a ten przy niewielkich odległościach (a więc i niewielkiej energii błysku) jest prawdopodobnie znacznie krótszy od czasu otwarcia migawki.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

10 Data: Wrzesien 08 2009 10:43:58
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Sławek Drogosz 


czyli podsumowując temat - teoretyczne czasy graniczne :
dla Nikkor 50mm                                 - 1/75 s
dla 50mm pieścienie + Nikkor 50mm    - 1/150 s

11 Data: Wrzesien 08 2009 11:36:18
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Marek Wyszomirski 

"Sławek Drogosz"  napisał:

[...] czyli podsumowując temat - teoretyczne czasy graniczne :
dla Nikkor 50mm                                 - 1/75 s
dla 50mm pieścienie + Nikkor 50mm    - 1/150 s

Bardzo teoretyczne i bardzo orientacyjne. W praktyce problem jest znacznie bardziej skomplikowany co już parę osób zaznaczyło w tym wątku.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

12 Data: Wrzesien 08 2009 10:49:40
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Sławek Drogosz 

I mała konkluzja :
- mając pierścień 50mm + Nikkor 50mm F1.8  - skala odwzorowania 1:1 - czas
graniczny 1/150 s
- mając Sigma 50mm F2.8 Macro                     - skala odwzorowania 1:1 -
czas graniczny 1/75 s

I tuataj widać przewagę dedykowalnych szkieł makro (mają też większą
odległość ostrzenia).


Pzdr,
Sławek

13 Data: Wrzesien 08 2009 11:50:24
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Marek Wyszomirski 

"Sławek Drogosz"  napisał:

I mała konkluzja :
- mając pierścień 50mm + Nikkor 50mm F1.8  - skala odwzorowania 1:1 - czas graniczny 1/150 s
- mając Sigma 50mm F2.8 Macro                     - skala odwzorowania 1:1 - czas graniczny 1/75 s

I tuataj widać przewagę dedykowalnych szkieł makro (mają też większą odległość ostrzenia).

Akurat tu tej przewagi wcale szkła makro nie mają. Prawa fizyki są nieubłagane i szkło makro ich  nie zmieni. Obiektyw makro może uzyskiwać mniejszą odległość ostrzenia na dwa sposoby - albo poprzez odsuwanie optyki od płaszczyzny filmu/matrycy (i wtedy czas graniczny będzie taki, jak dla obiektywu  z pierścieniami, zmniejszy się również jasność obiektywu) albo poprzez skracanie ogniskowej (i wtedy odległość przedmiotowa przy której uzyskuje się daną skalę odwzorowania będzie mniejsza niż dla obiektywu z pierścieniami). Możliwa jest też kombinacja obu tych metod (czyli odsuwanie połączone ze skracaniem ogniskowej - zmieni się i czas graniczny i jasność i odległość przedmiotowa).
Przewaga szkieł makro to korekcja obiektywu zoptymalizowana do małych odległości ostrzenia (przekłada się to na jakość optyczną przy dużych skalach) i ergonomia (nie trzeba żonglować pierścieniami pzry zmianach skali). Często również przysłona jest tak skonstruowana że umożliwia silniejsze niż w zwykłym obiektywie przymknięcie - przymknięcie takie daje możliwość uzyskania większej głębi ostrości, ale niestety kosztem ogólnej ostrości rysowania ze względu na dyfrakcję światła na listkach przysłony.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

14 Data: Wrzesien 08 2009 12:30:17
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Mikolaj Tutak 

Sławek Drogosz wrote:

I mała konkluzja :
- mając pierścień 50mm + Nikkor 50mm F1.8  - skala odwzorowania 1:1 -
czas graniczny 1/150 s
- mając Sigma 50mm F2.8 Macro                     - skala
odwzorowania 1:1 - czas graniczny 1/75 s

Jakieś farmazony wypisujesz - nie uwzgledniłeś "wyciągu" jaki ma sam obiektyw. Nie ma znaczenia czy o 50mm wysunie sie obiektyw za pomocą wbudowanego mechanizmu czy za pomocą zewnętrznego pierścienia.

PS: Ogniskowa obiektywu jest okreslana dla ustawienia obiektywu na "nieskonczoność".

--
pozdrawiam
      Mikołaj

15 Data: Wrzesien 08 2009 03:33:00
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: XX YY 



Jakieś farmazony wypisujesz -


PS: Ogniskowa obiektywu jest okreslana dla ustawienia obiektywu na
"nieskonczoność".

--
pozdrawiam
      Mikołaj

no tos dopiero walnal farmazona

16 Data: Wrzesien 08 2009 13:38:47
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Mikolaj Tutak 

XX YY wrote:

Jakieś farmazony wypisujesz -


PS: Ogniskowa obiektywu jest okreslana dla ustawienia obiektywu na
"nieskonczoność".


no tos dopiero walnal farmazona

Doprawdy?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ogniskowa

Ogniskowa - odległość pomiędzy ogniskiem układu optycznego a punktem głównym układu optycznego np. odległość środka soczewki od punktu, w którym skupione zostaną promienie świetlne, biegnące przed przejściem przez soczewkę _równolegle_ do jej osi.

--
pozdrawiam
      Mikołaj

17 Data: Wrzesien 08 2009 14:03:38
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Jan Rudziński 

Cześć wszystkim

Mikolaj Tutak napisał(a):


Doprawdy?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ogniskowa

Ogniskowa - odległość pomiędzy ogniskiem układu optycznego a punktem głównym układu optycznego np. odległość środka soczewki od punktu, w którym skupione zostaną promienie świetlne, biegnące przed przejściem przez soczewkę _równolegle_ do jej osi.


No właśnie. Weź sobie tę pojedyńczą soczewkę z wikipedii. Nastawianie takiego obiektywu na ostrość to zmiana odległości soczewki od nośnika.

Jakbyś nie machał soczewką, jej ogniskowa (czyli odpowiednia odległość) się nie zmieni - promienie światła przychodzące z nieskończoności skupią   się w tej samej odległości od środka soczewki, chociaż w innej od nośnika.




--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastępcza)

18 Data: Wrzesien 08 2009 15:32:45
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Mikolaj Tutak 

Jan Rudziński wrote:

Ogniskowa - odległość pomiędzy ogniskiem układu optycznego a punktem
głównym układu optycznego np. odległość środka soczewki od punktu, w
którym skupione zostaną promienie świetlne, biegnące przed przejściem
przez soczewkę _równolegle_ do jej osi.


No właśnie. Weź sobie tę pojedyńczą soczewkę z wikipedii. Nastawianie
takiego obiektywu na ostrość to zmiana odległości soczewki od nośnika.

Jakbyś nie machał soczewką, jej ogniskowa (czyli odpowiednia
odległość) się nie zmieni - promienie światła przychodzące z
 nieskończoności skupią się w tej samej odległości od środka
soczewki, chociaż w innej od nośnika.

To jeszcze raz zacytuje:

"biegnące przed przejściem przez soczewkę _równolegle_ do jej osi"

równolegle będą biegły tylko przy ustawieniu na nieskończoność.

--
pozdrawiam
      Mikołaj

19 Data: Wrzesien 08 2009 15:38:54
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Jan Rudziński 

Cześć wszystkim

Mikolaj Tutak napisał(a):

Ogniskowa - odległość pomiędzy ogniskiem układu optycznego a punktem
głównym układu optycznego np. odległość środka soczewki od punktu, w
którym skupione zostaną promienie świetlne, biegnące przed przejściem
przez soczewkę _równolegle_ do jej osi.


No właśnie. Weź sobie tę pojedyńczą soczewkę z wikipedii. Nastawianie
takiego obiektywu na ostrość to zmiana odległości soczewki od nośnika.

Jakbyś nie machał soczewką, jej ogniskowa (czyli odpowiednia
odległość) się nie zmieni - promienie światła przychodzące z
 nieskończoności skupią się w tej samej odległości od środka
soczewki, chociaż w innej od nośnika.

To jeszcze raz zacytuje:

"biegnące przed przejściem przez soczewkę _równolegle_ do jej osi"

równolegle będą biegły tylko przy ustawieniu na nieskończoność.

Bzdura - co zmienia w kierunku promieni *dochodzących* do soczewki to, na co jest ona nastawiona?

Ogniskowa bardziej złożonych obiektywów może być bardzo trudna do ustalenia, ale w wypadku prostej soczewki i wielu prostych układów jest pewną cechą obiektywu. I ta cecha nie zmienia przy jego przesuwaniu względem matrycy.

Oczywiście istnieją obiektywy, które zamiast się przesuwać przy ostrzeniu, wykonują wewnętrzne zmiany, które mogą skutkować zmianą ogniskowej, ale to jest zupełnie osobna sprawa.



--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastępcza)

20 Data: Wrzesien 08 2009 15:51:13
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Mateusz Ludwin 

Mikolaj Tutak wrote:

Jan Rudziński wrote:

Ogniskowa - odległość pomiędzy ogniskiem układu optycznego a punktem
głównym układu optycznego np. odległość środka soczewki od punktu, w
którym skupione zostaną promienie świetlne, biegnące przed przejściem
przez soczewkę _równolegle_ do jej osi.


No właśnie. Weź sobie tę pojedyńczą soczewkę z wikipedii. Nastawianie
takiego obiektywu na ostrość to zmiana odległości soczewki od nośnika.

Jakbyś nie machał soczewką, jej ogniskowa (czyli odpowiednia
odległość) się nie zmieni - promienie światła przychodzące z
 nieskończoności skupią się w tej samej odległości od środka
soczewki, chociaż w innej od nośnika.

To jeszcze raz zacytuje:

"biegnące przed przejściem przez soczewkę _równolegle_ do jej osi"

równolegle będą biegły tylko przy ustawieniu na nieskończoność.

Ale zrozum że regulując ostrość tak naprawdę zostawiasz układ optyczny w spokoju, a przesuwasz matrycę która wyłapuje fotony. Innymi słowy, przesuwasz ją tak, żeby skupiały się na niej promienie pochodzące z przedmiotów w różnej odległości od układu, ale nie zmieniasz samego układu. Nieważne jak pokręcisz obiektywem, promienie z nieskończoności nadal będą się skupiać w tej samej odległości od soczewki. Co najwyżej matryca ten punkt zasłoni i tam nie dolecą.

Zresztą jak kiedyś powstaną matryce odczytujące w 3D to problem ostrzenia się rozwiąże.
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

21 Data: Wrzesien 08 2009 15:55:54
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Jan Rudziński 

Cześć wszystkim

Mateusz Ludwin napisał(a):
[...]


Ale zrozum że regulując ostrość tak naprawdę zostawiasz układ optyczny w spokoju, a przesuwasz matrycę która wyłapuje fotony. Innymi słowy, przesuwasz ją tak, żeby skupiały się na niej promienie pochodzące z przedmiotów w różnej odległości od układu, ale nie zmieniasz samego układu. Nieważne jak pokręcisz obiektywem, promienie z nieskończoności nadal będą się skupiać w tej samej odległości od soczewki.

Tak jest! I ta właśnie odległość - niezmienna - nazywa się ogniskową soczewki i nie ulega zmianie przy nastawianiu na ostrość.

  Co najwyżej
matryca ten punkt zasłoni i tam nie dolecą.

A w życiu. Matryca może się znaleźć w odległości ogniskowej od soczewki, albo dalej.



--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastępcza)

22 Data: Wrzesien 08 2009 16:35:35
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Mateusz Ludwin 

Jan Rudziński wrote:

 Co najwyżej
matryca ten punkt zasłoni i tam nie dolecą.

A w życiu. Matryca może się znaleźć w odległości ogniskowej od soczewki, albo dalej.

No wiem, ale może też zasłonić ognisko.
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

23 Data: Wrzesien 08 2009 16:37:10
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Jan Rudziński 

Cześć wszystkim

Mateusz Ludwin napisał(a):

 Co najwyżej
matryca ten punkt zasłoni i tam nie dolecą.

A w życiu. Matryca może się znaleźć w odległości ogniskowej od soczewki, albo dalej.

No wiem, ale może też zasłonić ognisko.

Jakim cudem, skoro jest dalej od soczewki, niż ognisko?

Bliżej być nie może, bo i po co miałaby?



--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastępcza)

24 Data: Wrzesien 08 2009 16:38:34
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Mateusz Ludwin 

Jan Rudziński wrote:

Mateusz Ludwin napisał(a):

 Co najwyżej
matryca ten punkt zasłoni i tam nie dolecą.

A w życiu. Matryca może się znaleźć w odległości ogniskowej od soczewki, albo dalej.

No wiem, ale może też zasłonić ognisko.

Jakim cudem, skoro jest dalej od soczewki, niż ognisko?

Masz rację.

Tzn nie do końca, bo oglądając filozoficzną zanieskończoność w źle wyregulowanych obiektywach zasłaniasz właśnie ognisko :>
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

25 Data: Wrzesien 08 2009 16:23:13
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: bofh@nano.pl 

Mateusz Ludwin wrote:

Mikolaj Tutak wrote:
Jan Rudziński wrote:

Ogniskowa - odległość pomiędzy ogniskiem układu optycznego a punktem
głównym układu optycznego np. odległość środka soczewki od punktu, w
którym skupione zostaną promienie świetlne, biegnące przed przejściem
przez soczewkę _równolegle_ do jej osi.


No właśnie. Weź sobie tę pojedyńczą soczewkę z wikipedii. Nastawianie
takiego obiektywu na ostrość to zmiana odległości soczewki od nośnika.

Jakbyś nie machał soczewką, jej ogniskowa (czyli odpowiednia
odległość) się nie zmieni - promienie światła przychodzące z
 nieskończoności skupią się w tej samej odległości od środka
soczewki, chociaż w innej od nośnika.

To jeszcze raz zacytuje:

"biegnące przed przejściem przez soczewkę _równolegle_ do jej osi"

równolegle będą biegły tylko przy ustawieniu na nieskończoność.

Ale zrozum że regulując ostrość tak naprawdę zostawiasz układ optyczny w
spokoju, a przesuwasz matrycę która wyłapuje fotony. Innymi słowy,
przesuwasz ją tak, żeby skupiały się na niej promienie pochodzące z
przedmiotów w różnej odległości od układu, ale nie zmieniasz samego
układu. Nieważne jak pokręcisz obiektywem, promienie z nieskończoności
nadal będą się skupiać w tej samej odległości od soczewki. Co najwyżej
matryca ten punkt zasłoni i tam nie dolecą.

Kiedyś był taki system ostrzenia w Contaxach.

wer

26 Data: Wrzesien 08 2009 16:37:17
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Mateusz Ludwin 

 wrote:

"biegnące przed przejściem przez soczewkę _równolegle_ do jej osi"

równolegle będą biegły tylko przy ustawieniu na nieskończoność.
Ale zrozum że regulując ostrość tak naprawdę zostawiasz układ optyczny w
spokoju, a przesuwasz matrycę która wyłapuje fotony. Innymi słowy,
przesuwasz ją tak, żeby skupiały się na niej promienie pochodzące z
przedmiotów w różnej odległości od układu, ale nie zmieniasz samego
układu. Nieważne jak pokręcisz obiektywem, promienie z nieskończoności
nadal będą się skupiać w tej samej odległości od soczewki. Co najwyżej
matryca ten punkt zasłoni i tam nie dolecą.

Kiedyś był taki system ostrzenia w Contaxach.

To jest czysto względne. Z punktu widzenia zasady działania nie ma znaczenia co się przesuwa. Zresztą przy ostrzeniu z bliskich odległości często jest tak że użytkownik intuicyjnie przesuwa się tak żeby zachowywać kadr (bo ostrzenie obiektywem go zmienia) i w efekcie porusza się jedynie matryca.
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

27 Data: Wrzesien 08 2009 07:05:44
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: XX YY 



To jeszcze raz zacytuje:

"biegnące przed przejściem przez soczewkę _równolegle_ do jej osi"

równolegle będą biegły tylko przy ustawieniu na nieskończoność.


no to walnales juz  co najmniej drugi raz dzisiaj farmazona.

28 Data: Wrzesien 09 2009 10:40:21
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Mikolaj Tutak 

XX YY wrote:

To jeszcze raz zacytuje:

"biegnące przed przejściem przez soczewkę _równolegle_ do jej osi"

równolegle będą biegły tylko przy ustawieniu na nieskończoność.

no to walnales juz  co najmniej drugi raz dzisiaj farmazona.

To podaj co to jest ogniskowa? Jaka jest ognisowa obiektywu 50mm nastawionego na 1m?

--
pozdrawiam
      Mikołaj

29 Data: Wrzesien 09 2009 11:01:12
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Marek Wyszomirski 

"Mikolaj Tutak"  napisał:

To jeszcze raz zacytuje:

"biegnące przed przejściem przez soczewkę _równolegle_ do jej osi"

równolegle będą biegły tylko przy ustawieniu na nieskończoność.

no to walnales juz  co najmniej drugi raz dzisiaj farmazona.

To podaj co to jest ogniskowa? Jaka jest ognisowa obiektywu 50mm nastawionego na 1m?


Przecież definicja ogniskowej była już w tym wątku podana.
Jeśli jest to klasyczny obiektyw w którym ostrzenie odbywa się drogą przesuwu całego zespołu soczewek (tak ostrzy znakomita większość standardów 50mm do lustrzanek) będzie to nadal  50mm. Jeśli jest to obiektyw z wewnętrznym ostzreniem, w którym soczewki przesuwają sie względem siebie (w przypadku standardów 50mm takie obiektywy to rzadkość) to ogniskowa po naostrzeniu na 1m będzie krótsza od 50mm.
Sądzę, że Twój problem polaga na tym, że zapominasz, iż to, na jaką odległość naostrzymy obiektyw nie będzie miało wpływu na kierunek promieni świetlnych które do niego docierają. Promienie z bardzo odległego obiektu padają na przednią soczewkę jako wiązka równoległa niezależnie od tego, na jaką odległość obiektyw naostrzymy - jeśli będzie to mała odległość - nie zbiegna się na płaszczyźnie filmu/matrycy a gdzieś przed nią  i uzyskany na filmie/matrycy obraz będzie nieostry. Nadal jednak odległość między płaszczyzną główną obiektywu a punktem zbiegu promieni wpadajacych do niego równolegle do osi optycznej będzie równa ogniskowej.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

30 Data: Wrzesien 09 2009 11:17:58
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Mikolaj Tutak 

Marek Wyszomirski wrote:

Przecież definicja ogniskowej była już w tym wątku podana.
Jeśli jest to klasyczny obiektyw w którym ostrzenie odbywa się drogą
przesuwu całego zespołu soczewek (tak ostrzy znakomita większość
standardów 50mm do lustrzanek) będzie to nadal  50mm.

No wiem właśnie. Chciałem to usłyszeć od mojego ulubionego anonima ;)

Jeśli jest to
obiektyw z wewnętrznym ostzreniem, w którym soczewki przesuwają sie
względem siebie (w przypadku standardów 50mm takie obiektywy to
rzadkość) to ogniskowa po naostrzeniu na 1m będzie krótsza od 50mm.

Ale to jest nie do sprawdzenia bez znajomości konstrukcji optycznej obiektywu ;-)

Sądzę, że Twój problem polaga na tym, że zapominasz, iż to, na jaką
odległość naostrzymy obiektyw nie będzie miało wpływu na kierunek
promieni świetlnych które do niego docierają.

Na 100% odpowiasz na właściwego posta? Bo ja wlasnie chciałem to wyciągnąć od tych speców ;-)

Promienie z bardzo
odległego obiektu padają na przednią soczewkę jako wiązka równoległa
niezależnie od tego, na jaką odległość obiektyw naostrzymy - jeśli
będzie to mała odległość - nie zbiegna się na płaszczyźnie
filmu/matrycy a gdzieś przed nią  i uzyskany na filmie/matrycy obraz
będzie nieostry. Nadal jednak odległość między płaszczyzną główną
obiektywu a punktem zbiegu promieni wpadajacych do niego równolegle
do osi optycznej będzie równa ogniskowej.

No to się zgadzamy w 100% :-)

--
pozdrawiam
      Mikołaj

31 Data: Wrzesien 09 2009 12:13:20
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Marek Wyszomirski 

"Mikolaj Tutak"  napisał:

[...]
Jeśli jest to
obiektyw z wewnętrznym ostzreniem, w którym soczewki przesuwają sie
względem siebie (w przypadku standardów 50mm takie obiektywy to
rzadkość) to ogniskowa po naostrzeniu na 1m będzie krótsza od 50mm.

Ale to jest nie do sprawdzenia bez znajomości konstrukcji optycznej obiektywu ;-)

To czy ostrzy wewnętrznie czy całym zespołem soczewek da się dość łatwo ocenić po zdjęciu obiektywu z aparatu i pokręceniu pierścieniem ostrości - jeśli tylna soczewka przesuwa się przy kreceniu o taką samą odległość jak przednia to z prawdopodobieństwem bliskim 100% można przyjąć, że obiektyw ostrzy w sposób klasyczny. Jeśli stwierdzimy, że pzresuwają się o różna odległość, to wyliczenie dokładnej ogniskowej po naostrzeniu na małą odległość wymaga faktycznie dokładnej znajomości konstrukcji obiektywu, podejrzewam, że łatwiej by było ogniskową wyznaczyć empirycznie.

Sądzę, że Twój problem polaga na tym, że zapominasz, iż to, na jaką
odległość naostrzymy obiektyw nie będzie miało wpływu na kierunek
promieni świetlnych które do niego docierają.

Na 100% odpowiasz na właściwego posta? Bo ja wlasnie chciałem to wyciągnąć od tych speców ;-)
[...]

Już nie chce mi się analizować wątku od początku. Jeśli faktycznie pomyliłem adresata to przepraszam - wzorem Premiera przyznam, ze korona mi od tego z głowy nie spadnie:-).


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

32 Data: Wrzesien 09 2009 12:21:31
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Jan Rudziński 

Cześć wszystkim

Mikolaj Tutak napisał(a):


To podaj co to jest ogniskowa? Jaka jest ognisowa obiektywu 50mm nastawionego na 1m?

Zależy od konstrukcji. Ale jeśli to jakiś prosty od Zenita czy innego Pentacona, to dokładnie te same 50 mm, co przy nastawieniu na nieskończoność.



--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastępcza)

33 Data: Wrzesien 09 2009 14:19:52
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Mikolaj Tutak 

Jan Rudziński wrote:

Cześć wszystkim

Mikolaj Tutak napisał(a):


To podaj co to jest ogniskowa? Jaka jest ognisowa obiektywu 50mm
nastawionego na 1m?

Zależy od konstrukcji. Ale jeśli to jakiś prosty od Zenita czy innego
Pentacona, to dokładnie te same 50 mm, co przy nastawieniu na
nieskończoność.

Dla uproszczenia zajmujemy się przypadkiem kiedy obiektyw reprezentowany jest jedną soczewką. Ostrzenie odbywa się przez przesunięcie. Z wypowiedzi niektórych mądrali wynikało iż taki powiedzmy Helios 50mm po naostrzeniu na mniejsza odległość bedzie miał dłuższą ogniskową niż przy nieskończoności...

--
pozdrawiam
      Mikołaj

34 Data: Wrzesien 09 2009 14:23:46
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: quent 

Z wypowiedzi niektórych mądrali

Zmien ta retoryke w koncu...

35 Data: Wrzesien 08 2009 23:26:46
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 8 Sep 2009, Sławek Drogosz wrote:

I mała konkluzja :
- mając pierścień 50mm + Nikkor 50mm F1.8  - skala odwzorowania 1:1 - czas
graniczny 1/150 s

I tuataj widać przewagę dedykowalnych szkieł makro

  Czekaj.
  Lustrzanka, czyli APS, a co najmniej 4/3" (FF z grzeczności pomijam).
  Makro.
  Nawet "duże makro", czyli 1:1 przy APS.
  F:1,8
  No to przepraszam, ja czegoś nie rozumiem.
  Proszę o objaśnienie, stanowczo :)
  Takiego "klasycznego" motyla jak rozumiem trzeba najpierw wyprasować,
a do zdjęcia wstawić w szkiełka od mikroskopu?
  Czy może wersja "wystarczą ostre oczy" (na kadrze całego motyla)
będzie lepsza (artystycznie)?
  ;)
  Podejrzewam, że skupiłeś się na liczbach, pomijając całą resztę
fizyki. I praktyki też.

(mają też większą odległość ostrzenia).

  A, to jest *zupełnie* inna sprawa, której nie mieszam z tekstem
powyżej :)

pzdr, Gotfryd

36 Data: Wrzesien 08 2009 23:34:30
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 8 Sep 2009, Gotfryd Smolik news wrote:

On Tue, 8 Sep 2009, Sławek Drogosz wrote:

I mała konkluzja :
- mając pierścień 50mm + Nikkor 50mm F1.8  - skala odwzorowania 1:1 - czas
graniczny 1/150 s

I tuataj widać przewagę dedykowalnych szkieł makro

Czekaj.
[...]
F:1,8
No to przepraszam, ja czegoś nie rozumiem.
Proszę o objaśnienie, stanowczo :)

  A, chyba zaczynam (rozumieć) - tekst powyżej "wyrwał się" z kontekstu :)
  Mea culpa (jakoś tak bezwiednie przyjąłem, że skoro idzie o czas,
to wskutek braku światła).

pzdr, Gotfryd

37 Data: Wrzesien 08 2009 14:47:47
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Sławek Drogosz 

Podsumowując jeszcze raz :
Obiektyw makro to "wyrafinowana" konstrukcja optyczna zoptymalizowana do jak
najlepszej jakości oprazu dla dużej skali odwzorowania - zazwyczaj 1:1.
Cytując za Markiem Wyszomirskim:
"taki obiektyw może uzyskiwać dużą skalę odwzorowania na dwa sposoby - albo
poprzez odsuwanie optyki od płaszczyzny matrycy albo
poprzez skracanie ogniskowej . Możliwa jest też kombinacja obu tych metod -
czyli odsuwanie połączone ze skracaniem ogniskowej."

Mając np. obiektyw makro Nikkor 60mm F2.8 Macro 1:1 - i korzystając z pełnej
1:1 skali odwzorowania musimy liczyć się z tym, że teoretyczny czas
nieporuszonego zdjęcia - 1/ekw. F (35mm)  - ulegnie skróceniu i nie będzie
1/90 sek a np. 1/150 sek. Również należy liczyć się z utratą światła -
będzie ciemniej niż w klasycznym trybie portretowym (odwzorowanie np. 1:3)
dla tego samego obiektywu.
I tutaj mam wątpliwość : używając pierścieni makro 50mm + Nikkor 50mm - na
przesłonie np. 3.5 mam znacznie mniej światła niż w wersji bez pierścieni
(wydaje mi się z moich obserwacji, że nawet 2 razy mniej). Oznacza to więc,
że z pierścieniami przesłona F3.5 odpowiada np. przesłonie F5.6 bez
pierścieni (aby mnieć ten sam poziom naświetlenia).
Czy podobnie jest w obiektywach makro : w trybie "portret" światło jest dużo
większe od trybu "makro" dla tej samej przesłony ?

Pzdr,
Sławek

38 Data: Wrzesien 08 2009 06:08:01
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: XX YY 


Czy podobnie jest w obiektywach makro : w trybie "portret" światło jest dużo
większe od trybu "makro" dla tej samej przesłony ?

Pzdr,
Sławek

odpowiedz jest prosta i natychmiastowa:

podane na obudowie obiektywu wartosci liczbowe przyslony dotyczy
nastawy obiektyu na nieskonczonosc,
wraz z malejaca odlegloscia a wiec rosnaca ( albo malejaca zalezy z
ktorej strony sie patrzy - nigdy nie wiem ) skala odwzorowania
jasnosc spada.
tzn mimio ze obiektyw ma napisane np 3,5  dla odleglosci np 50 cm
bedzie to jasnosc nieco mniejsza.

w praktyce pomiedzy odlegloscia niesk a ok 30 cm spadek jasnosci jest
na tyle maly ( ok 1/4 st przyslony) iz miescil sie w tolerancji bledow
naswietlenia albo filmu / matrycy i poprawek sie nie uwzglednia jesli
dokonalbys pomiaru swiatlomierzem zewnetrznym.

Jesli przechodzisz na wieksze skale odwzorowania  juz nalezy
wprowadzic poprawki t tym ze w pomiarze TTL  automatyka uwzglednia te
rzeczywista jasnosc miejsza od nominalnej i dobierze dluzszy czas.
Ten przyrost spadku jasosci zalezy od przyrostu skali  odwzorowania
tak wiec dotyczy tez obiektywow macro .

Jesli zalozylbys soczewke / konwertor nasadkowe to dodatkowo zachodzi
jeszcze spadek jasnosci o ok 1 stopien spowodowany dodatkowym "oporem
swietlnym" tej nasadki .

39 Data: Wrzesien 08 2009 23:31:22
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 8 Sep 2009, XX YY wrote:


Czy podobnie jest w obiektywach makro : w trybie "portret" światło jest dużo
większe od trybu "makro" dla tej samej przesłony ?

Pzdr,
Sławek

odpowiedz jest prosta i natychmiastowa:

podane na obudowie obiektywu wartosci liczbowe przyslony dotyczy
nastawy obiektyu na nieskonczonosc,
wraz z malejaca odlegloscia a wiec rosnaca ( albo malejaca zalezy z
ktorej strony sie patrzy - nigdy nie wiem ) skala odwzorowania
jasnosc spada.
tzn mimio ze obiektyw ma napisane np 3,5  dla odleglosci np 50 cm
bedzie to jasnosc nieco mniejsza.

  O ile mi wiadomo - oprócz wskazań w "systemie Nikona", który
podaje (AFAIK & AFAIR) "rzeczywiste" wartości przysłony, czyli
odniesione nie do ogniskowej, a do odległości ostrzenia po
stronie obrazowej :D

pzdr, Gotfryd

40 Data: Wrzesien 08 2009 16:41:22
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Mateusz Ludwin 

Sławek Drogosz wrote:

Czy podobnie jest w obiektywach makro : w trybie "portret" światło jest dużo większe od trybu "makro" dla tej samej przesłony ?

Jest dokładnie tak samo.

Obiektyw makro to wygoda, ostrość w całym kadrze i ewentualna korekcja do ostrzenia na bliskie odległości (żeby nie było efektu denka od butelki przy fotografowaniu kartki papieru).
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

41 Data: Wrzesien 08 2009 16:42:09
Temat: Re: Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie
Autor: Mateusz Ludwin 

Mateusz Ludwin wrote:

Sławek Drogosz wrote:

Czy podobnie jest w obiektywach makro : w trybie "portret" światło jest dużo większe od trybu "makro" dla tej samej przesłony ?

Jest dokładnie tak samo.

To znaczy jest dokładnie tak samo przy pierścieniach i tak, w trybie makro jest ciemniej niż do portretu.
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

Fotografia makro z pieścieniami pośrednimi a nieporuszone zdjęcie



Grupy dyskusyjne