Grupy dyskusyjne   »   Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)

Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)



1 Data: Sierpien 19 2010 18:37:01
Temat: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Jakub Roguski 

Właśnie wróciłem z krótkiej wizyty w Czorsztynie i Niedzicy. Na razie wróciłem nie do domu, tylko do kwatery w Szczawnicy. Podczas tego wypadu naszła mnie pewna myśl pod wpływem niedawnej dyskusji o zakazie fotografowania w muzeach. Otóż okazuje się, że w wielu miejscach przeszkodą w fotografowaniu nie jest zakaz wprowadzony przez dyrekcję, tylko... nieprzebrane tłumy zwiedzających. Momentami spod kłÄ™biącej się masy turystów nie widać samych ruin!

Jedyne, co mnie nieco pocieszyło, to fakt, że w końcu udało mi się zdobyć i przetestować Śliwowicę Łącką - rzeczywiście jest dobra!

--
Pozdrawiam
Jakub
=====================
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu



2 Data: Sierpien 19 2010 18:36:18
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: pwz 

W dniu 2010-08-19 18:37, Jakub Roguski pisze:
(...)

Jedyne, co mnie nieco pocieszyło, to fakt, że w końcu udało mi się
zdobyć i przetestować Śliwowicę Łącką - rzeczywiście jest dobra!

Jeżeli butelka była "zdobyta" w okolicach opisywanych ruin, to na pewno nie jest to prawdziwa śliwowica łÄ…cka, lecz niestety podróba.
pwz

3 Data: Sierpien 19 2010 19:31:20
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: adam 

Użytkownik "pwz" napisał

(...)
Jedyne, co mnie nieco pocieszyło, to fakt, że w końcu udało mi się
zdobyć i przetestować Śliwowicę Łącką - rzeczywiście jest dobra!

Jeżeli butelka była "zdobyta" w okolicach opisywanych ruin, to na pewno nie jest to prawdziwa śliwowica łÄ…cka, lecz niestety podróba.

Dokładnie ; )
Na tamie można też być oskubanym przez "obcokrajowca" co ma problem z euro - w sumie doć niebezpieczne miejsce ; )

adam

4 Data: Sierpien 19 2010 20:57:20
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Jakub Roguski 

W dniu 2010-08-19 7:31, adam pisze:

Dokładnie ; )
Na tamie można też być oskubanym przez "obcokrajowca" co ma problem z
euro - w sumie doć niebezpieczne miejsce ; )

adam

Co prawda zrobiło się ciemno, ale ekran i klawiaturę nadal widzę, więc Łącka chyba nie była trująca (i nawet smakowała śliwkami).

Obcokrajowcy (zarówno lokalni jak i pozostali) trzymali się z daleka - to chyba zasługa mojej "miłej" aparycji ;-)

Pod wpływem animuszu wywołanego Łącką nawet załadowałem na szybko kilka zdjęć z obu miejsc do swojej galerii :-)

--
Pozdrawiam
Jakub
=====================
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu

5 Data: Sierpien 20 2010 01:26:46
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: adam 

Użytkownik "Jakub Roguski" napisał

Dokładnie ; )
Na tamie można też być oskubanym przez "obcokrajowca" co ma problem z
euro - w sumie doć niebezpieczne miejsce ; )

Co prawda zrobiło się ciemno, ale ekran i klawiaturę nadal widzę, więc Łącka chyba nie była trująca (i nawet smakowała śliwkami).

Trująca to nie ale lipna to mogła być ; )

Obcokrajowcy (zarówno lokalni jak i pozostali) trzymali się z daleka - to chyba zasługa mojej "miłej" aparycji ;-)

Chyba, że tak : )
Rok temu czepił się mnie goć, który udawał Włocha na wakacjach, który ma problem z euro. Po pięćdziesiątce, wzbudzający zaufanie, z długimi siwiejącymi piórami, z drogą kamerą, władający bardzo dobrym angielskim. Jego problem polegał na tym, że spartaczył pierwszą częć "gry wstępnej" polegającej na ostentacyjnym rzuceniu się w oczy - zakręcił się obok nas i zaczał filmować otoczenie komentując to po włosku.
Potem nagle pojawił się obok mnie i bardzo uprzejmie zagaił o to jak wymienić euro na złotówki bo mu nikt nie chce przyjąć euro.
Równie grzecznie poinformowałem go, że nie wiem gdzie jest najbliższy kantor, że to bardzo dziwne, że miejscowi nie chcą sprzedawać w euro i że aby go nie załadowali przy przeliczeniu to kurs wynosi tyle i tyle : )
Wyraźnie zaskoczony podziękował i się oddalił.
Sztos jak w mordę strzelił : )))))

adam

6 Data: Sierpien 19 2010 22:11:17
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: MarekF 


Użytkownik "Jakub Roguski"  napisał w wiadomości

Właśnie wróciłem z krótkiej wizyty w Czorsztynie i Niedzicy. Na razie wróciłem nie do domu, tylko do kwatery w Szczawnicy. Podczas tego wypadu naszła mnie pewna myśl pod wpływem niedawnej dyskusji o zakazie fotografowania w muzeach. Otóż okazuje się, że w wielu miejscach przeszkodą w fotografowaniu nie jest zakaz wprowadzony przez dyrekcję, tylko... nieprzebrane tłumy zwiedzających. Momentami spod kłÄ™biącej się masy turystów nie widać samych ruin!

Ja natomiast spotkalem sie z ciekawa sytuacja. Jadąc do zamku Czocha, po drodrze trafilem na jakies ruiny zamku. Zatrzymalem sie, wysiadlem z samochodu, wzialem mojego nikona zeby porobic fotki. Okazalo sie, ze te ruiny wykupil pewien gosc ( bardzo mily), przed wejsciem byla skarbonka na datki za oglądanie i focenie.
Opowiedzial cala historie tego zamku,. Ma dotacje unijne na rekonstrukcje.
W zamku Czocha nie bylo problemow z foceniem. Fotek nie publikuje, bo nie wiem po co.
Ale, takie ruiny, ktore sa jakby zapomniane, nie zawsze sa w przewodnikach turystycznych.
Pozdr
marekF

7 Data: Sierpien 19 2010 13:26:21
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: dagon0@vp.pl 

On 19 Sie, 22:11, "MarekF"  wrote:

Ja natomiast spotkalem sie z ciekawa sytuacja. Jadąc do zamku Czocha, po
drodrze trafilem na jakies ruiny zamku. Zatrzymalem sie, wysiadlem z
samochodu, wzialem mojego nikona zeby porobic fotki. Okazalo sie, ze te
ruiny wykupil pewien gosc ( bardzo mily), przed wejsciem byla skarbonka na
datki za oglądanie i focenie.

Miałem to samo kilka lat temu na naszym Dolnym Śląsku.
Prywatna ruina , dwoje miłych młodych ludzi i skarbonka.
To nie są moje rejony , ale kilku znajomych regularnie urządza sobie
tam teraz plenery ślubne- zachowało się troszkę starodrzewia i
architektury parkowej.
I zero stonki !
Pozdro Marcin

8 Data: Sierpien 20 2010 00:44:58
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


 : Prywatna ruina , dwoje miłych młodych ludzi i skarbonka.

: I zero stonki !

(; Miastowe (nie zaś prywatne) i zero stonki. ;)

   http://eneuel.comyr.com/dawno_temu_w_Bialymstoku/w_Elku/

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

9 Data: Sierpien 20 2010 00:46:06
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor:

tam teraz plenery ślubne- zachowało się troszkę starodrzewia i
architektury parkowej.
I zero stonki !

Posadzą kartofle to i stonka się znajdzie :P

10 Data: Sierpien 20 2010 16:15:46
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Robert Kois 

Dnia Thu, 19 Aug 2010 22:11:17 +0200, MarekF napisał(a):

Ja natomiast spotkalem sie z ciekawa sytuacja. Jadąc do zamku Czocha, po
drodrze trafilem na jakies ruiny zamku. Zatrzymalem sie, wysiadlem z
samochodu, wzialem mojego nikona zeby porobic fotki. Okazalo sie, ze te
ruiny wykupil pewien gosc ( bardzo mily), przed wejsciem byla skarbonka na
datki za oglądanie i focenie.

Mówisz o ruinach zamku Świecie? Ja akurat trafiłem na właścicielkę, również
bardzo miłą :).

--
Kojer

11 Data: Sierpien 20 2010 22:17:31
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Marek Wyszomirski 


"Robert Kois"  napisał:

[...]
Ja natomiast spotkalem sie z ciekawa sytuacja. Jadąc do zamku Czocha, po
drodrze trafilem na jakies ruiny zamku. Zatrzymalem sie, wysiadlem z
samochodu, wzialem mojego nikona zeby porobic fotki. Okazalo sie, ze te
ruiny wykupil pewien gosc ( bardzo mily), przed wejsciem byla skarbonka na
datki za oglądanie i focenie.

Mówisz o ruinach zamku Świecie? Ja akurat trafiłem na właścicielkę, również
bardzo miłą :).
[...]

Też na tę włąścicielkę trafiliśmy kilka lat temu podczas dorocznego zlotu Pentaxa (Polish Pentax Day) który mieliśmy właśnie na zamku Czocha (z noclegami w stajniach zamkowych). A ciekawostką historyczną jest to, że zamek w Świeciu przetrwał wojnę praktycznie nietknięty i popadł w ruinę dopiero po jej zakończeniu. Służył wówczas jako kwatery dla robotników PGR-owskich którzy go systematycznie dewastowali. Doszło w końcu do tego, że zamek podpalili licząc na to, że gdy się spali władze dadzą im mieszkania w blokach.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

12 Data: Sierpien 21 2010 09:25:05
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Robert Kois 

Dnia Fri, 20 Aug 2010 22:17:31 +0200, Marek Wyszomirski napisał(a):

Ja natomiast spotkalem sie z ciekawa sytuacja. Jadąc do zamku Czocha, po
drodrze trafilem na jakies ruiny zamku. Zatrzymalem sie, wysiadlem z
samochodu, wzialem mojego nikona zeby porobic fotki. Okazalo sie, ze te
ruiny wykupil pewien gosc ( bardzo mily), przed wejsciem byla skarbonka
na datki za oglądanie i focenie.
Mówisz o ruinach zamku Świecie? Ja akurat trafiłem na właścicielkę,
również
bardzo miłą :).
[...]
Też na tę włąścicielkę trafiliśmy kilka lat temu podczas dorocznego zlotu
Pentaxa (Polish Pentax Day) który mieliśmy właśnie na zamku Czocha (z
noclegami w stajniach zamkowych). A ciekawostką historyczną jest to, że
zamek w Świeciu przetrwał wojnę praktycznie nietknięty i popadł w ruinę
dopiero po jej zakończeniu. Służył wówczas jako kwatery dla robotników
PGR-owskich którzy go systematycznie dewastowali. Doszło w końcu do tego, że
zamek podpalili licząc na to, że gdy się spali władze dadzą im mieszkania w
blokach.

A teraz muszą praktycznie mieszkać przy zamku i pilnować by im reszty nie
rozebrano (i materiałów na remont nie zwinięto). Kupili też spory kawałek
ziemi po drugiej stronie rzeczki by im ktoś jakiegoś gargamela nie
postawił. Podziwiam, że im się chce, aż się chyba przejadę w któryś weekend
zobaczyć ile przez rok zrobili.

W okolicy jest więcej takich ruin, choćby Gryf w Proszówce który jest
znacznie znacznie większy. No ale jego właściciel ma gdzieś i ruina coraz
bardziej się rozsypuje. Teoretycznie nie można na jego teren wejśc, ale
nikt nie pilnuje (przynajmniej w zeszłym roku nikt nie pilnował).

--
Kojer

13 Data: Sierpien 21 2010 11:22:22
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: MarekF 


Użytkownik "Robert Kois"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 20 Aug 2010 22:17:31 +0200, Marek Wyszomirski napisał(a):

Mówisz o ruinach zamku Świecie? Ja akurat trafiłem na właścicielkę,
również
bardzo miłą :).
[...]
Też na tę włąścicielkę trafiliśmy kilka lat temu podczas dorocznego zlotu
Pentaxa (Polish Pentax Day) który mieliśmy właśnie na zamku Czocha (z
noclegami w stajniach zamkowych). A ciekawostką historyczną jest to, że
zamek w Świeciu przetrwał wojnę praktycznie nietknięty i popadł w ruinę
dopiero po jej zakończeniu. Służył wówczas jako kwatery dla robotników
PGR-owskich którzy go systematycznie dewastowali. Doszło w końcu do tego, że
zamek podpalili licząc na to, że gdy się spali władze dadzą im mieszkania w
blokach.

A teraz muszą praktycznie mieszkać przy zamku i pilnować by im reszty nie
rozebrano (i materiałów na remont nie zwinięto). Kupili też spory kawałek
ziemi po drugiej stronie rzeczki by im ktoś jakiegoś gargamela nie
postawił. Podziwiam, że im się chce, aż się chyba przejadę w któryś weekend
zobaczyć ile przez rok zrobili.

Bylem tam w czerwcu. Warto zabrac ze soba latarke, poniewaz odkopali jakies lochy. Sa podesty, mozna chodzic /podobno bezpiecznie/. Maja zamiar otworzyc tam bar w najblizszyn czasie, w miejscu na dziedzincu po lewej stronie.
MarekF

14 Data: Sierpien 21 2010 21:08:06
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Marek Wyszomirski 

"Robert Kois"  napisał:

[...]
Mówisz o ruinach zamku Świecie? Ja akurat trafiłem na właścicielkę,
również
bardzo miłą :).
[...]
Też na tę włąścicielkę trafiliśmy kilka lat temu podczas dorocznego zlotu
Pentaxa (Polish Pentax Day) który mieliśmy właśnie na zamku Czocha (z
noclegami w stajniach zamkowych). A ciekawostką historyczną jest to, że
zamek w Świeciu przetrwał wojnę praktycznie nietknięty i popadł w ruinę
dopiero po jej zakończeniu. Służył wówczas jako kwatery dla robotników
PGR-owskich którzy go systematycznie dewastowali. Doszło w końcu do tego, że
zamek podpalili licząc na to, że gdy się spali władze dadzą im mieszkania w
blokach.

A teraz muszą praktycznie mieszkać przy zamku i pilnować by im reszty nie
rozebrano (i materiałów na remont nie zwinięto).

Smutne to co piszesz. Jak widać mentalność znacznej części społeczeństwa od wielu lat sie nie zmieniła:-(.

Kupili też spory kawałek
ziemi po drugiej stronie rzeczki by im ktoś jakiegoś gargamela nie
postawił. Podziwiam, że im się chce, aż się chyba przejadę w któryś weekend
zobaczyć ile przez rok zrobili.

Całe szczęście, ze niektórym się jeszcze chce. Jak tam będziesz - pozdrów ich serdecznie ode mnie (aczkolwiek nie sądzę, by naszą grupe Pentaksiarzy po pięciu latach jeszcze pamiętali).

W okolicy jest więcej takich ruin, choćby Gryf w Proszówce który jest
znacznie znacznie większy. No ale jego właściciel ma gdzieś i ruina coraz
bardziej się rozsypuje. Teoretycznie nie można na jego teren wejśc, ale
nikt nie pilnuje (przynajmniej w zeszłym roku nikt nie pilnował).

I niestety kolejne fragmenty historii naszego kraju niszczeją i idą w zapomnienie...


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

15 Data: Sierpien 21 2010 19:11:53
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor:

W poście
 Marek Wyszomirski nabazgrał:

W okolicy jest więcej takich ruin, choćby Gryf w Proszówce który jest
znacznie znacznie większy. No ale jego właściciel ma gdzieś i ruina coraz
bardziej się rozsypuje. Teoretycznie nie można na jego teren wejśc, ale
nikt nie pilnuje (przynajmniej w zeszłym roku nikt nie pilnował).

I niestety kolejne fragmenty historii naszego kraju niszczeją i idą w
zapomnienie...

Tymczasem we Francji krzyk, bo prywatnym właścicielom analogicznych majątków,
dziedzicznym z dziada pradziada, zmniejsza się państwowe dotacje na remonty
tych zabytków.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Wykrakałem?
Fixing Inkscape Python extensions
ACTA: napisz list do polityka

16 Data: Sierpien 21 2010 21:29:44
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Maciek 

Użytkownik  napisał:

Tymczasem we Francji krzyk, bo prywatnym właścicielom analogicznych majątków,
dziedzicznym z dziada pradziada, zmniejsza się państwowe dotacje na remonty
tych zabytków.


Kryzys, oszczędniści i tyle. Nie porównuj możliwości budżetu Francji i naszego, bo to zupełnie inna bajka. Oni kiedyś mogli takie inwestycje dofinansowywać, bo im napędzały turystykę. Teraz jest nieco gorzej.

17 Data: Sierpien 21 2010 19:36:49
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor:

W poście
 Maciek nabazgrał:

Tymczasem we Francji krzyk, bo prywatnym właścicielom analogicznych majątków,
dziedzicznym z dziada pradziada, zmniejsza się państwowe dotacje na remonty
tych zabytków.

Kryzys, oszczędniści i tyle. Nie porównuj możliwości budżetu Francji i
naszego, bo to zupełnie inna bajka. Oni kiedyś mogli takie inwestycje
dofinansowywać, bo im napędzały turystykę. Teraz jest nieco gorzej.

Wątpię, by te wszystkie zabytki miały znaczenie turystyczne. Z tego co
pamiętam samych zamków na liście przyciętych było koło tysiąca. Choć nie
będę udawał, że się na tym znam.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Wykrakałem?
Fixing Inkscape Python extensions
ACTA: napisz list do polityka

18 Data: Sierpien 22 2010 19:10:38
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Robert Kois 

Dnia Sat, 21 Aug 2010 21:08:06 +0200, Marek Wyszomirski napisał(a):

W okolicy jest więcej takich ruin, choćby Gryf w Proszówce który jest
znacznie znacznie większy. No ale jego właściciel ma gdzieś i ruina coraz
bardziej się rozsypuje. Teoretycznie nie można na jego teren wejśc, ale
nikt nie pilnuje (przynajmniej w zeszłym roku nikt nie pilnował).
I niestety kolejne fragmenty historii naszego kraju niszczeją i idą w
zapomnienie...

No w zasadzie to Gryf ruiną jest od bardzo dawna (już chyba od XIXw.), ale
prywatna osoba ma raczej małe szanse by te ruiny utrzymać w zastanym
stanie. To jednak duży zamek był. Podejrzewam, że oddanie tego państwu
niczego by nie zmieniło.

--
Kojer

19 Data: Sierpien 23 2010 12:39:22
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: TheGuru 


Użytkownik "MarekF"  napisał w wiadomości

Fotek nie publikuje, bo nie > wiem po co.

choćby po to by inni mogli ocenić czy warto pojechać i zobaczyć

Ale, takie ruiny, ktore sa jakby zapomniane, nie zawsze sa w przewodnikach
turystycznych.

ten przewodnik jest fajny http://polskaniezwykla.pl i ciągle rośnie

20 Data: Sierpien 19 2010 23:48:55
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Janko Muzykant 

Jakub Roguski pisze:

Właśnie wróciłem z krótkiej wizyty w Czorsztynie i Niedzicy. Na razie wróciłem nie do domu, tylko do kwatery w Szczawnicy. Podczas tego wypadu naszła mnie pewna myśl pod wpływem niedawnej dyskusji o zakazie fotografowania w muzeach. Otóż okazuje się, że w wielu miejscach przeszkodą w fotografowaniu nie jest zakaz wprowadzony przez dyrekcję, tylko... nieprzebrane tłumy zwiedzających. Momentami spod kłębiącej się masy turystów nie widać samych ruin!

Dlatego zamieniłem wakacje z niewakacjami i nie mogę doczekać się września, a jeszcze bardziej października i reszty. Pusto, ładnie i przyjemnie.
Turyści będą wtedy w galeriach i jak ktoś będzie chciał tam fotografować, no to będzie ciężko :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/uwaga! - często miewam inne zdanie/

21 Data: Sierpien 20 2010 08:23:20
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Jakub Roguski 

W dniu 2010-08-19 11:48, Janko Muzykant pisze:

Dlatego zamieniłem wakacje z niewakacjami i nie mogę doczekać się
września, a jeszcze bardziej października i reszty. Pusto, ładnie i
przyjemnie.
Turyści będą wtedy w galeriach i jak ktoś będzie chciał tam
fotografować, no to będzie ciężko :)


Kilka lat temu też tak robiłem. Teraz przez kilka lat muszę ze stonką. Ale za kilka lat powinno wrócić do normy :-)

--
Pozdrawiam
Jakub
=====================
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu

22 Data: Sierpien 20 2010 08:41:42
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Mariusz Chwalba 

On Thu, 19 Aug 2010 18:37:01 +0200, Jakub Roguski   wrote:

Właśnie wróciłem z krótkiej wizyty w Czorsztynie i Niedzicy. Na razie  wróciłem nie do domu, tylko do kwatery w Szczawnicy. Podczas tego wypadu  naszła mnie pewna myśl pod wpływem niedawnej dyskusji o zakazie  fotografowania w muzeach. Otóż okazuje się, że w wielu miejscach  przeszkodą w fotografowaniu nie jest zakaz wprowadzony przez dyrekcję,  tylko... nieprzebrane tłumy zwiedzających. Momentami spod kłębiącej się  masy turystów nie widać samych ruin!

Spróbuj następnym razem wpaść tam o świcie. Albo zostaje takie coś:

http://www.photoacute.com/studio/examples/sandsculpture/index.html

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

23 Data: Sierpien 20 2010 09:18:31
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Marx 

Jesli ze statywu to zblokowac ekspozycje i dowolny program z warstwami powinien dac rade
Marx

24 Data: Sierpien 20 2010 11:45:48
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Mariusz Chwalba 

On Fri, 20 Aug 2010 09:18:31 +0200, Marx  wrote:

Jesli ze statywu to zblokowac ekspozycje i dowolny program z warstwami  powinien dac rade

Nie no, jasna rzecz. Tylko tak z doświadczenia - amatorskie plenery trzepię
zwykle z ręki. A rozstawienie się ze statywem jak się ludzie przewijają też
bywa kłopotliwe.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

25 Data: Sierpien 22 2010 19:47:09
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Jakub Roguski 

W dniu 2010-08-20 8:41, Mariusz Chwalba pisze:


Spróbuj następnym razem wpać tam o świcie. Albo zostaje takie coś:

http://www.photoacute.com/studio/examples/sandsculpture/index.html

pozdrawiam,


Dla chcącego nie ma nic niemożliwego. Nawet w "godzinach szczytu" udało mi się zrobić kilka zdjęć bez ludzi i to w miejscach, gdzie aż się kłÄ™biło :-)

--
Pozdrawiam
Jakub
=====================
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu

26 Data: Sierpien 20 2010 10:27:02
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Piotr Borys Sikora 

Jest magiczne rozwiązanie, nazywa się ND400 :)

Pozdrawiam,
Piotr Borys Sikroa
www.photoactive.chicadii.com - blog
www.immage.pl - galeria/sklep z obrazami na ścianę

27 Data: Sierpien 20 2010 13:03:44
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Michal Tyrala 

On Fri, 20 Aug 2010 10:27:02 +0200, Piotr Borys Sikora wrote:

 Jest magiczne rozwi?zanie, nazywa si? ND400 :)

Jak ostrosc nie jest krytyczna, to niskie ISO i pinhol tez ladnie tna
lazacych ludkow ;)

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

28 Data: Sierpien 21 2010 21:27:57
Temat: Re: Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)
Autor: Włodzimierz Barchacz 

Jakub Roguski  napisał(a):

�liwowic� ��ck� - rzeczywi�cie jest dobra!

Smacznego!!!:)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Fotografowanie w polskich zamkach (ruinach)



Grupy dyskusyjne