"GDDKiA zapowiada zmianę zasad przebudowy dróg nie mających charakteru ekspresowych,
co ma doprowadzić z jednej strony do ograniczeniu prędkości ruchu, a z drugiej do poprawienia płynności.
W niedzielę wracałem do Torunia i widziałem "bezpieczeństwo" na takich nowych wąskich drogach ...
Jakiś idiota wyprzedzał na trzeciego i ktoś mu "nie ustąpił" i facet pięknie zjechał z drogi (bo oczywiscie brak pobocza a koniec
jezdni jest tak ostry że bez problemu odrazu rozszarpie oponę lub wyrzuci samochód w innym kierunku ;)
No i gosciu pieknie skończył na drzewie ...
Sam jechałem taką drogą i szczerze mówiąc jak mijał mnie tir to wielokrotnie robiło się goraco , bo żaden nie chciał zbliżyć się do
pobocza bo mogło by to mieć katastrofalne skutki , a przy mijaniu wtedy sa naprawdę małe odległości ...
PS. Bardzo podoba mi się ta "bujda" na temat bezpieczeństwa. Nie chodzi o bezpieczeństwo a o to by jak najniższym kosztem wybudować
drogę ...
Najfajniej jeszcze jest jak po takich drogach chodzą ludzie. Nie ma pobocza to idą sobie po drodze i pytanie jak samochody wtedy
mają sie jeszcze pomieścić ...
Ale czego nie robi się dla "bezpieczeństwa" .... portfeli wykonawców ...
--
Pozdrawiam
/// Kaszpir ///
6 |
Data: Lipiec 24 2007 08:31:02 |
Temat: Re: GDDKiA: węziej = bezpieczniej |
Autor: Grzegorz |
Hello /// Kaszpir /// !:
PS. Bardzo podoba mi się ta "bujda" na temat bezpieczeństwa. Nie
chodzi o bezpieczeństwo a o to by jak najniższym kosztem wybudować drogę ...
Niestety. Jakoś w innych krajach starej EU jest zupełnie inaczej.
Najfajniej jeszcze jest jak po takich drogach chodzą ludzie. Nie ma
pobocza to idą sobie po drodze i pytanie jak samochody wtedy mają sie
jeszcze pomieścić ...
A gdzie miejsce na rowery ??????
To jest dopiero przygoda - gdy widzisz w lusterku nadjeżdżającego TIRa i
z anprzeciwka coś jedzie. Ja mam bardzo brzydki zwyczaj udawania
niepewnego ..... jakoś wolę to od ucieczki na niepewne ziemne pobocze za
uskokiem asfaltu. Raz w podobnej sytuacji (nie mogłem zjechać - dziecko
na foteliku) TIR zmusił tego z naprzeciwka do zjazdu na pobocze. A już
szukałem miejsca w rowie ....
Niestety uzolnienia "rządzących" nie znają granic w przeciwieństwie do
realnego życia. Taki po.... kraj :-(
pzdrw.
--
Grzegorz
maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1
|