Grupy dyskusyjne   »   [W-wa] Gdzie myjnie tekstylne?

[W-wa] Gdzie myjnie tekstylne?



1 Data: Luty 09 2009 08:37:53
Temat: [W-wa] Gdzie myjnie tekstylne?
Autor: 666 

Jak namierzyć w W-wie myjnie, w których na szczotkach są paski tekstylne zamiast tego plastikowego "włosia"?
THX



2 Data: Luty 10 2009 09:51:00
Temat: Re: [W-wa] Gdzie myjnie tekstylne?
Autor: TomiZS 



Jak namierzyć w W-wie myjnie, w których na szczotkach są paski tekstylne
zamiast tego plastikowego "włosia"?

Jest na Połczyńskiej (na tyłach stacji Shell, na przeciwko Fort Wola)
przejazdowa myjnia tekstylna (choć nie wiem czy do końca ona taka
tekstylna). Samochód wjeżdża na lewym kołem w taśmę i przeciąga go przez
różnego rodzaju szczotki-szmaty.

Ja pojechałem tam raz (półtora roku temu). Zawsze korzystam z ręcznych ale
tym razem chciałem zrobić frajdę swojemu 4-letniemu synowi (podczas mycia
kierowca siedzi w samochodzie i przejeżdża przez całą myjnie). Niestety
ciężkie tekstylne, szmaty urwały mi lusterko :(


--
Pozdr.

TOMI
(Wawa Praga/Jelonki)
R216 Cabrio, R420D i MG ZS 2.5 V6.

3 Data: Luty 10 2009 10:24:32
Temat: Re: [W-wa] Gdzie myjnie tekstylne?
Autor: 666 

O, to niedobrze :-((
W moich autach zwykle myjnia MPT na Ochocie (nawiasem mówiąc też przejazdowej konstrukcji z chwytakiem za koło, ale to raczej nie o to chodzi) odchylała lusterko, jakoś tak w paru różnych samochodach, ale urywac bym nie chciał ;-)
Składanie lusterek trochę bez sensu, bo przecież też chciałbym je wymyć.


-- -- -

Niestety ciężkie tekstylne, szmaty urwały mi lusterko

4 Data: Luty 10 2009 14:18:29
Temat: Re: [W-wa] Gdzie myjnie tekstylne?
Autor: TomiZS 



O, to niedobrze :-((
W moich autach zwykle myjnia MPT na Ochocie (nawiasem mówiąc też
przejazdowej konstrukcji z chwytakiem za koło, ale to raczej nie o to
chodzi) odchylała lusterko, jakoś tak w paru różnych samochodach, ale
urywac bym nie chciał ;-)
Składanie lusterek trochę bez sensu, bo przecież też chciałbym je wymyć.

U mnie tyle urwało, co wyciągnęło z zaczepów. Sprężyna utrzymała lusterko.
Po zmontowaniu okazało się jednak, że siła była tak duża, że odkształciła
trwale sprężynę i lusterko cały czas drżało i przy prędkości powyżej 80 km/h
się zaczynało składać. Pomimo to, że było całe nie nadawało się do użycia.
Walczyłem z nimi przez jakieś 3 miesiące. W końcu mi odkupili... od wersji
RHD, więc również nie spełniało swojego zadania :(

Lusterko, które otrzymałem od nich wyrzuciłem, a sobie kupiłem nowe za 70
(!!!)

--
Pozdr.

TOMI
(Wawa Praga/Jelonki)
R216 Cabrio, R420D i MG ZS 2.5 V6.

[W-wa] Gdzie myjnie tekstylne?



Grupy dyskusyjne