Grupy dyskusyjne   »   [WAW] Gdzie wymiana opon?

[WAW] Gdzie wymiana opon?



1 Data: Kwiecien 10 2009 12:47:04
Temat: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: tangie 

Witam

W mej Jawencji piecdziesiat musze wymienic opony. Gdzie w Warszawie zrobia mi cos takiego plus ewentualnie centrowanie kola? Ponadto musze kupic i wymienic tez opony w Pannonii, nie chce robic tego sam, poniewaz na kolach mam juz polozony ladny lakier i nie chce porysowac.

dzieki i pozdrawiam,



2 Data: Kwiecien 10 2009 12:55:06
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: de Fresz 

On 2009-04-10 12:47:04 +0200, tangie  said:

nie chce robic tego sam, poniewaz na kolach mam juz polozony ladny lakier i nie chce porysowac.

Dętkowe? No to tym bardziej powinieneś to zrobić sam. Generalnie oponiarze się nie obcyngalają specjalnie przy wymianie. Choć może są gdzieś tacy, którzy podejdą do tego z pietyzmem...


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

3 Data: Kwiecien 10 2009 19:42:22
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: N1 

de Fresz pisze:

Choć może są gdzieś tacy, którzy podejdą do tego z pietyzmem...

Są tacy ...

4 Data: Kwiecien 10 2009 21:14:14
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: Jacot 

N1  wrote:

de Fresz pisze:
Choć może są
gdzieś tacy, którzy podejdą do tego z pietyzmem...

Są tacy ...

No i najlatwiej zmasakrowac lakier podejmujac sie robienia tego
wlasnorecznie, 'lyzkoma'.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/

5 Data: Kwiecien 11 2009 01:14:44
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: de Fresz 

On 2009-04-10 21:14:14 +0200, Jacot  said:

Choć może są gdzieś tacy, którzy podejdą do tego z pietyzmem...

Są tacy ...

No i najlatwiej zmasakrowac lakier podejmujac sie robienia tego
wlasnorecznie, 'lyzkoma'.

A myślisz że większość oponiarzy czym to będzie robić?

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

6 Data: Kwiecien 11 2009 01:18:08
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: de Fresz 

On 2009-04-10 19:42:22 +0200, N1  said:

Choć może są gdzieś tacy, którzy podejdą do tego z pietyzmem...

Są tacy ...

To rzuć adresem. Bo ani w Tomi, ani na Puławskiej, ani w kilku serwisach motocyklowych nie zauważyłem... Mowa o oponach dętkowych, gdzie podstawowym narzędziem są łychy.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

7 Data: Kwiecien 11 2009 15:45:31
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: N1 

de Fresz pisze:

To rzuć adresem. Bo ani w Tomi, ani na Puławskiej, ani w kilku serwisach motocyklowych nie zauważyłem... Mowa o oponach dętkowych, gdzie podstawowym narzędziem są łychy.

Bo najlepiej robić samemu. Kupuje się specjalne osłony na obręcze, prosty przyrząd do przeciągania wentyla,łyżki i po kłopocie :-)

8 Data: Kwiecien 11 2009 16:59:28
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: de Fresz 

On 2009-04-11 15:45:31 +0200, N1  said:

To rzuć adresem. Bo ani w Tomi, ani na Puławskiej, ani w kilku serwisach motocyklowych nie zauważyłem... Mowa o oponach dętkowych, gdzie podstawowym narzędziem są łychy.

Bo najlepiej robić samemu. Kupuje się specjalne osłony na obręcze, prosty przyrząd do przeciągania wentyla,łyżki i po kłopocie :-)

Toć to właśnie napisałem... ;-)

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

9 Data: Kwiecien 11 2009 17:08:51
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: Leszek Karlik 

On Sat, 11 Apr 2009 16:59:28 +0200, de Fresz  wrote:

[...]

Bo najlepiej robić samemu. Kupuje się specjalne osłony na obręcze,  prosty przyrząd do przeciągania wentyla,łyżki i po kłopocie :-)
Toć to właśnie napisałem... ;-)

A potem bierzemy pompkę rowerową i dmuchamy oponę żeby ją osadzić. ;-)

A tak poza tym to fakt, wystarczy mieć przyrząd do przeciągania
wentyla, osłony na obręcze, łyżki, wyważarkę i kompresor i po kłopocie ;->

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

10 Data: Kwiecien 11 2009 17:53:31
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: de Fresz 

On 2009-04-11 17:08:51 +0200, "Leszek Karlik"  said:

Bo najlepiej robić samemu. Kupuje się specjalne osłony na obręcze,  prosty przyrząd do przeciągania wentyla,łyżki i po kłopocie :-)
Toć to właśnie napisałem... ;-)

A potem bierzemy pompkę rowerową i dmuchamy oponę żeby ją osadzić. ;-)

Nie histeryzuj :-P


A tak poza tym to fakt, wystarczy mieć przyrząd do przeciągania
wentyla, osłony na obręcze, łyżki, wyważarkę i kompresor i po kłopocie ;->

Wyważarka - albo 200-300 zł za statyczną, albo można podwieść koło do serwisu i wyważą za 5 czy 10 zł. Kompresor majątku nie kosztuje (wystarczające amatorom zaczynają się od ze 300 zł), a i do innych czynności serwisowych się przyda. Zawsze też można podjechać z kołem na najbliższą stację, gdzie można korzystać z kompresora do woli, bezpłatnie.


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

11 Data: Kwiecien 11 2009 18:25:39
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: Leszek Karlik 

On Sat, 11 Apr 2009 17:53:31 +0200, de Fresz  wrote:

[...]

Bo najlepiej robić samemu. Kupuje się specjalne osłony na obręcze,   prosty przyrząd do przeciągania wentyla,łyżki i po kłopocie :-)
Toć to właśnie napisałem... ;-)
 A potem bierzemy pompkę rowerową i dmuchamy oponę żeby ją osadzić. ;-)
Nie histeryzuj :-P

Nieno, tak się trochę tylko nabijam. :-)

[...]
A tak poza tym to fakt, wystarczy mieć przyrząd do przeciągania
wentyla, osłony na obręcze, łyżki, wyważarkę i kompresor i po kłopocie

Wyważarka - albo 200-300 zł za statyczną, albo można podwieść koło do  serwisu i wyważą za 5 czy 10 zł.

Mam skan artykułu z MCN o tym jak sobie zrobić tanią wyważarkę statyczną,
taką z kilku rur plastikowych i dwóch gładkich, metalowych poprzeczek, więc
można tanio sobie taką prostą załatwić.

Kompresor majątku nie kosztuje (wystarczające amatorom zaczynają się od ze 300 zł), a i do innych czynności serwisowych się przyda.

Ta, najpierw człowiek kupuje motocykl, a potem się zaczyna, zestaw kluczy,
kompresor, jak już się ma kompresor to można sobie klucz pneumatyczny bo
się przyda, pistolet do piaskowania, w sumie spawarkę można tanio dostać, i
nagle po paru latach rozgląda się po garażu a tam 3 niedokończone customy
się walają... ;-))

Zawsze też można podjechać z kołem na najbliższą stację, gdzie można korzystać z kompresora do woli, bezpłatnie.

No, jak się ma samochód to można. :-)

Ja niestety chwilowo jestem w o tyle mało wygodnej sytuacji, że garaż
pod budynkiem jeszcze nie jest oddany do użytku i zanim zakończą wszystkie
inspekcje techniczne i inne takie to pewnie jeszcze trochę czasu minie,
samochodu nie mam, a i miejsce magazynowe w mieszkaniu na narzędzia jest
ograniczone. :-) Więc korzystanie z usług profesjonalnisty brzmi dużo
sensowniej. Ale jak już będę mieć własny domek z garażem i pełnym zestawem
narzędzi to pewnie będę sam zmieniać opony ;-)

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

12 Data: Kwiecien 11 2009 18:59:26
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: de Fresz 

On 2009-04-11 18:25:39 +0200, "Leszek Karlik"  said:

Kompresor majątku nie kosztuje (wystarczające amatorom zaczynają się od ze 300 zł), a i do innych czynności serwisowych się przyda.

Ta, najpierw człowiek kupuje motocykl, a potem się zaczyna, zestaw kluczy,
kompresor, jak już się ma kompresor to można sobie klucz pneumatyczny bo
się przyda, pistolet do piaskowania, w sumie spawarkę można tanio dostać, i
nagle po paru latach rozgląda się po garażu a tam 3 niedokończone customy
się walają... ;-))

No tak to właśnie jakoś działa, jak już się weźmie samemu za dłubanie ;-)


Zawsze też można podjechać z kołem na najbliższą stację, gdzie można korzystać z kompresora do woli, bezpłatnie.

No, jak się ma samochód to można. :-)

Najlepiej busa, żeby w razie czego motocykl dało się gdzieś podwieźć... ;-)


Ja niestety chwilowo jestem w o tyle mało wygodnej sytuacji, że garaż
pod budynkiem jeszcze nie jest oddany do użytku i zanim zakończą wszystkie
inspekcje techniczne i inne takie to pewnie jeszcze trochę czasu minie,
samochodu nie mam, a i miejsce magazynowe w mieszkaniu na narzędzia jest
ograniczone. :-) Więc korzystanie z usług profesjonalnisty brzmi dużo
sensowniej.

Rzecz w tym, że z tym "profesjonalizmem" profesjonalistów bywa u nas słabo. Po tym co widziałem w kilku warsztatach oponiarskich, wolę zdecydowanie wozić zdjęte koła i stać im nad głową. Zresztą miałem okazję w zeszłym roku przyglądać się pracy austryjackich speców - ni hu hu nie było lepiej.


Ale jak już będę mieć własny domek z garażem i pełnym zestawem
narzędzi to pewnie będę sam zmieniać opony ;-)

No z bezdętkowymi jest już wyraźnie trudniej (drożej). Ale dętkowe idzie samemu oblecieć, a przy wymaganiach jakościowych (jak felga w ładnym stanie) jest to nawet wskazane. Choćby dlatego, że dla niektórych oponiarzy podkładki na felgę pod łyżki, to zbędny gadżet i nadmiar wysiłku. Tylko jak się samamu to robi nie mając praktyki, trza sobie naszykować odrazu zestaw łatek i coś, co nie żal będzie rozp%^&*( w napadzie złości, jak się trzeci raz po założeniu okaże, że dętka ma nową dziurę ;-)

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

13 Data: Kwiecien 12 2009 17:01:20
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: Kuczu 

de Fresz pisze:

Mowa o oponach dętkowych, gdzie podstawowym narzędziem są łychy.

Ja montowalem u oponiarzy wiele opon na kola szprychowane i nikt nie walczyl z lychami tylko normalnie na maszynie. Malo tego ! Nikt mi nigdy nie porysowal felg, nawet swiezo lakierowanych !! Niesamowite prawda ?


--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

14 Data: Kwiecien 12 2009 17:49:18
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: Jacek Różański 

Kuczu pisze:

de Fresz pisze:
Mowa o oponach dętkowych, gdzie podstawowym narzędziem są łychy.

Ja montowalem u oponiarzy wiele opon na kola szprychowane i nikt nie walczyl z lychami tylko normalnie na maszynie. Malo tego ! Nikt mi nigdy nie porysowal felg, nawet swiezo lakierowanych !! Niesamowite prawda ?

Born in czepek.

--
Pozdrowienia, Best regards
Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740
>impossibility is only one of the possibilities

15 Data: Kwiecien 12 2009 18:28:56
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: Spider A.J. 


"Jacek Różański"  wrote

Ja montowalem u oponiarzy wiele opon na kola szprychowane i nikt nie
walczyl z lychami tylko normalnie na maszynie. Malo tego ! Nikt mi nigdy
nie porysowal felg, nawet swiezo lakierowanych !! Niesamowite prawda ?

Born in czepek.

A tau, jezdzil do oponiarza z cala banda, Ty bys porysowal?
:-)))

--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
http://www.foto-spider.pl
RF900RS2

16 Data: Kwiecien 12 2009 21:11:56
Temat: Re: [WAW] Gdzie wymiana opon?
Autor: Jacot 

Jacek Różański  wrote:

Kuczu pisze:
Ja montowalem u oponiarzy wiele opon na kola szprychowane i nikt nie
walczyl z lychami tylko normalnie na maszynie. Malo tego ! Nikt mi nigdy
nie porysowal felg, nawet swiezo lakierowanych !! Niesamowite prawda ?

Born in czepek.

Abojawiem? Zem sie dosc tymi lyzkami nazaglowal w zyicu az narescie
powiedzialem sobie dosc. Z pierwszym napotkanym gwozdziem pojechalem
do naszego wiejskiego wulkanizatora. Zadnych uszczerbkow, zeby jeszcze
tyle nie gadal przy robocie... Od tamtej pory lyzki sie nie tknalem.
nawet na mnie przyszedl taki moment, zem sie zaczal troche brzydzic
grzebaniem wszelkim przy motorze, ze o aucie nie wspomne;)
--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/

[WAW] Gdzie wymiana opon?



Grupy dyskusyjne