Ogólnie firma zadłużona, słaba, obżarta przez związową wszawicę do kości, nie jest w stanie konkurować z producentami z Japonii i Europy. GM ciągle generuje straty, szybko traci udział w rynku (w 1992 30% światowej produkcji, dziś już tylko 13,3%). GM ma ogromne zobowiązania wobec różnych funduszy socjalnych, do których prowadzenia została zmuszona przez związki zawodowe. Ma bardzo wysokie koszty produkcji. Wyższe niż konkurencja japońska, produkująca smochody w USA. Prezez GM pisze rozpaczliwy list do akcjonariuszy, w którym twierdzi, że bankructwo jest nieuniknione. Przynaje, że ich samochy są gorsze od konkurencji.

http://www.nakedcapitalism.com/2008/02/on-sorry-state-of-general-motors.html

Ford i Chrysler w niewiele lepszej formie. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce USA podzieli los Anglii i ich rodzimy przemysł motoryzacyjny będzie już tylko historią.

Ale i tak amerykańskie "samochody" są super i w ogóle lepsze od niemieckich i japońskich, prawda? Bo mają "fajowy" "gang" sinika, który, nawiasem mówiąc, dzięki odpowiedniemu tłumikowi można uzyskać w byle Maluchu czy Tico :-)


MK

Sanctum Officium pisze:

http://www.nakedcapitalism.com/2008/02/on-sorry-state-of-general-motors.html Ford i Chrysler w niewiele lepszej formie. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce USA podzieli los Anglii i ich rodzimy przemysł motoryzacyjny będzie już tylko historią.

niedobrze, brak konkurencji jeszcze na żadnym rynku nie przyniósł korzyści konsumentom

Ale i tak amerykańskie "samochody" są super i w ogóle lepsze od niemieckich i japońskich, prawda? Bo mają "fajowy" "gang" sinika, który,

dlaczego jesteś tak sceptycznie nastawiony do samochodów z US? To czy są lepsze czy gorsze zależy od upodobań przyszłego nabywcy; jest masa ludzi którzy uwielbiają "prawdziwe amerykańskie potwory", kochają je, mają do tego prawo; osobiście sam mam japończyka co nie zmienia faktu że dla odmiany w weekend nad wodę nie przejechał bym się mustangiem czy camaro; więcej tolerancji :)

nawiasem mówiąc, dzięki odpowiedniemu tłumikowi można uzyskać w byle Maluchu czy Tico :-)

jassne :D

--
pozdrawiam
psi

Użytkownik "psi"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:

http://www.nakedcapitalism.com/2008/02/on-sorry-state-of-general-motors.html Ford i Chrysler w niewiele lepszej formie. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce USA podzieli los Anglii i ich rodzimy przemysł motoryzacyjny będzie już tylko historią.

niedobrze, brak konkurencji jeszcze na żadnym rynku nie przyniósł korzyści konsumentom

A Toyota i inni Japończycy?

Ale i tak amerykańskie "samochody" są super i w ogóle lepsze od niemieckich i japońskich, prawda? Bo mają "fajowy" "gang" sinika, który,

dlaczego jesteś tak sceptycznie nastawiony do samochodów z US? To czy są lepsze czy gorsze zależy od upodobań przyszłego nabywcy; jest masa ludzi którzy uwielbiają "prawdziwe amerykańskie potwory",

Masa? Raczej garstka.

kochają je, mają do tego prawo; osobiście sam mam japończyka co nie zmienia faktu że dla odmiany w weekend nad wodę nie przejechał bym się mustangiem czy camaro; więcej tolerancji :)

nawiasem mówiąc, dzięki odpowiedniemu tłumikowi można uzyskać w byle Maluchu czy Tico :-)

jassne :D

Nie słyszałeś dwucylindrowych motocykli o brzminiu odrzutowca? ;-)


MK

Sanctum Officium pisze:

A Toyota i inni Japończycy?

zgadza się, ale w tym przypadku myślę że doskonale sprawdza się zasada: im więcej konkurencji tym lepiej

Masa? Raczej garstka.

nie znam statystyk o ile takowe istnieją, mówię tylko na przykładzie własnego środowiska, kolegów, znajomych... z resztą niejednokrotnie spotkałem się z faktem gdy ktoś nie pałał zbytnio miłością do samochodów amerykańskich, jednak mimo wszystko chętnie choć raz przejechał by się prawdziwym mustangiem V8 z lat 60siątych czy jemu podobnym... jak już pisałem, więcej tolerancji :)

jassne :D

Nie słyszałeś dwucylindrowych motocykli o brzminiu odrzutowca? ;-)

no tak, Harleje też są przestarzałe technologicznie, do tego są drogie a jednak mają rzeszę wyznawców którzy zdają sobie sprawę iż Honda ma dużo lepsze motory jednak i tak za nic na świec nie zamienią swojego ukochanego motoru chłodzonego powietrzem na nic innego. I teraz rodzi się pytanie dlaczego? Odpowiedz jest prosta. Bo tak :)
....i mają do tego prawo.

--
pozdrawiam
psi

Użytkownik "psi"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:

A Toyota i inni Japończycy?

zgadza się, ale w tym przypadku myślę że doskonale sprawdza się zasada: im więcej konkurencji tym lepiej

Aha. Wchodzą na rynek dobre samochody koreańskie (np cee'd, i30), będą chińskie.

Masa? Raczej garstka.

nie znam statystyk o ile takowe istnieją, mówię tylko na przykładzie własnego środowiska, kolegów, znajomych...

W Polsce?

z resztą niejednokrotnie spotkałem się z faktem gdy ktoś nie pałał zbytnio miłością do samochodów amerykańskich, jednak mimo wszystko chętnie choć raz przejechał by się prawdziwym mustangiem V8 z lat 60siątych czy jemu podobnym... jak już pisałem, więcej tolerancji :)

Przy tych cenach paliw...

jassne :D

Nie słyszałeś dwucylindrowych motocykli o brzminiu odrzutowca? ;-)

no tak, Harleje też są przestarzałe technologicznie, do tego są drogie a jednak mają rzeszę wyznawców którzy zdają sobie sprawę iż Honda ma dużo lepsze motory jednak i tak za nic na świec nie zamienią swojego ukochanego motoru chłodzonego powietrzem na nic innego. I teraz rodzi się pytanie dlaczego? Odpowiedz jest prosta. Bo tak :)
...i mają do tego prawo.

Wąska grupka entuzjastów to nie trzon rynku.


MK

Sanctum Officium pisze:

Aha. Wchodzą na rynek dobre samochody koreańskie (np cee'd, i30), będą chińskie.

i bardzo dobrze, jednak po raz kolejny raz powtórzę: im więcej tym lepiej

W Polsce?

W Polsce oraz w Niemczech, mówię tylko na tych przykładach

Przy tych cenach paliw...

nie kieruj się tylko względami ekonomicznymi, jak już pisałem zawsze można kupić lub wypożyczyć takie auto na niedzielę, choć osobiście na co dzień użytkuję benzynowe V8 tyle że z Japonii i bardzo sobie chwalę

Wąska grupka entuzjastów to nie trzon rynku.

nie jednokrotnie mniejszości udowodniły swoją pozycję i znaczenie

--
pozdrawiam
psi

Sanctum Officium pisze:

Przy tych cenach paliw...

Spier&^U%$Y^#%alaj biedaczyno.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Sanctum Officium  napisał(a):

Ale i tak amerykańskie "samochody" są super i w ogóle lepsze od niemieckich
i japońskich, prawda? Bo mają "fajowy" "gang" sinika, który, nawiasem
mówiąc, dzięki odpowiedniemu tłumikowi można uzyskać w byle Maluchu czy Tico
:-)

Dokladnie tak.
Analogicznie, taki sam efekt uzyskali neurolodzy wszczepiajac ci mozg pawiana. 


Pozdrawiam
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Sanctum Officium pisze:

niemieckich i japońskich, prawda? Bo mają "fajowy" "gang" sinika, który, nawiasem mówiąc, dzięki odpowiedniemu tłumikowi można uzyskać w byle Maluchu czy Tico :-)

nie wiem czym jeździsz, ale podejrzewam, że dieslem. zgadłem? :)

komar pisze:

Sanctum Officium pisze:

niemieckich i japońskich, prawda? Bo mają "fajowy" "gang" sinika, który, nawiasem mówiąc, dzięki odpowiedniemu tłumikowi można uzyskać w byle Maluchu czy Tico :-)

nie wiem czym jeździsz, ale podejrzewam, że dieslem. zgadłem? :)

podejrzewam ze jest za mlody by miec prawo jazdy ;-)

pozdrawiam
mario