Grupy dyskusyjne   »   Geniusze z Discovery...

Geniusze z Discovery...



1 Data: Sierpien 23 2009 21:32:39
Temat: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 


Konkurs audiotele:
czy system wspomagania hamowania to:

a. ABS
b. TDI
c. SOS

aż się prosi wybrać jedyna naprawdę pasującą tu odpowiedź i później pójść
do sądu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"



2 Data: Sierpien 23 2009 22:42:34
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: zkruk [Lodz] 

Waldek Godel wrote:

Konkurs audiotele:
czy system wspomagania hamowania to:

a. ABS
b. TDI
c. SOS

aż się prosi wybrać jedyna naprawdę pasującą tu odpowiedź i później
pójść do sądu.

też mi się to rzuciło w oczy...
być może żadna odpowiedź nie jest prawidłowa i wszyscy są w plecy 2.4 ;)


--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

3 Data: Sierpien 23 2009 21:45:59
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sun, 23 Aug 2009 22:42:34 +0200, zkruk [Lodz] napisał(a):

też mi się to rzuciło w oczy...
być może żadna odpowiedź nie jest prawidłowa i wszyscy są w plecy 2.4 ;)

W zasadzie jedyna rzecz która tu może pomóc w hamowaniu to odpowiedź B :-)
No ale co robić.. miliony much nie mogą się mylić.. ABS wspomaga hamowanie,
niemcy robią najlepsze samochody itp..

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

4 Data: Sierpien 23 2009 22:51:19
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Waldek Godel pisze:

Dnia Sun, 23 Aug 2009 22:42:34 +0200, zkruk [Lodz] napisał(a):

też mi się to rzuciło w oczy...
być może żadna odpowiedź nie jest prawidłowa i wszyscy są w plecy 2.4 ;)

W zasadzie jedyna rzecz która tu może pomóc w hamowaniu to odpowiedź B :-)
No ale co robić.. miliony much nie mogą się mylić.. ABS wspomaga hamowanie,
niemcy robią najlepsze samochody itp..

Proszę, niby kanał dla ludzi nauki, a geniusze tu na news-ach się
ukrywają ;)

5 Data: Sierpien 23 2009 23:14:28
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Waldek Godel pisze:

Konkurs audiotele:
czy system wspomagania hamowania to:

a. ABS
b. TDI
c. SOS

aż się prosi wybrać jedyna naprawdę pasującą tu odpowiedź i później pójść
do sądu.

Stawiam na SOS, ale ja krzyczę po polsku ... jeżdżę jak pirat, po pijaku i niesprawnym autem ... ale zawsze powtarzam pasażerom, że do póki milczę za kierownicą - jest dobrze, więc niech nie robią nerwowych reakcji.

Jak krzyczę wniebogłosy "O !!!KUUUUUUUUUURRRRRRRRRRRRRWWWWWWWWWWWWWWAAAAAAAAAAAAAAAA" to zxnaczy, że właśnie ABS zdziczał na nawierzchni i pewnie w coś przypier*olimy ...

Wygrałem coś ?

6 Data: Sierpien 24 2009 14:48:05
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Rafał "SP" Gil pisze:

Stawiam na SOS, ale ja krzyczę po polsku ... jeżdżę jak pirat, po pijaku i niesprawnym autem ... ale zawsze powtarzam pasażerom, że do póki milczę za kierownicą - jest dobrze, więc niech nie robią nerwowych reakcji.

Jak krzyczę wniebogłosy "O !!!KUUUUUUUUUURRRRRRRRRRRRRWWWWWWWWWWWWWWAAAAAAAAAAAAAAAA" to zxnaczy, że właśnie ABS zdziczał na nawierzchni i pewnie w coś przypier*olimy ...

Wygrałem coś ?

Litra ciepłego lidlowego minerala w gardziel. ;)


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

7 Data: Sierpien 23 2009 23:29:21
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafal... 

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości


Konkurs audiotele:
czy system wspomagania hamowania to:

a. ABS
b. TDI
c. SOS

aż się prosi wybrać jedyna naprawdę pasującą tu odpowiedź i później pójść
do sądu.

Wspomaga poprzez nieblokowanie. Juz nie dramatyzujmy, więcej razy mnie uratował niż zagroził, zwłaszcza w zimie. i pewnie cię nie stać na auto z absem i dorabiasz ideologię ;-)))


--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

8 Data: Sierpien 23 2009 22:32:28
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:29:21 +0200, Rafal... napisał(a):

Wspomaga poprzez nieblokowanie. Juz nie dramatyzujmy, więcej razy mnie
uratował niż zagroził, zwłaszcza w zimie. i pewnie cię nie stać na auto
z absem i dorabiasz ideologię ;-)))

Skąd wiedziałeś, drogi Watsonie? Twoja przenikliwość jest lepsza niż u
Płaszczyca.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

9 Data: Sierpien 23 2009 22:34:21
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:29:21 +0200, Rafal... napisał(a):

Wspomaga poprzez nieblokowanie.

Dobra, zlituję się - wspomaga, ale sterowność, nie hamowanie. Idź, doucz
się.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

10 Data: Sierpien 23 2009 23:41:35
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafal... 

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:29:21 +0200, Rafal... napisał(a):

Wspomaga poprzez nieblokowanie.

Dobra, zlituję się - wspomaga, ale sterowność, nie hamowanie. Idź, doucz
się.

Niemożebyć, nigdy bym na to nie wpadł!!!!!11111jeden

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

11 Data: Sierpien 23 2009 23:52:25
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: AW 

Waldek Godel pisze:

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:29:21 +0200, Rafal... napisał(a):

Wspomaga poprzez nieblokowanie.

Dobra, zlituję się - wspomaga, ale sterowność, nie hamowanie. Idź, doucz
się.


Nie rozumiem czego się czepiasz, ale może jestem za tępy.
Napisz Waldi jak działa system ABS i po co on w ogóle jest.

--
Pozdrawiam
AW

12 Data: Sierpien 23 2009 22:54:28
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:52:25 +0200, AW napisał(a):

Nie rozumiem czego się czepiasz, ale może
jestem za tępy.
Napisz Waldi jak działa system ABS i po co on
w ogóle jest.

Dostałeś bana na google? za co?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

13 Data: Sierpien 23 2009 23:56:44
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: AW 

Waldek Godel pisze:

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:52:25 +0200, AW napisał(a):

Nie rozumiem czego się czepiasz, ale może jestem za tępy.
Napisz Waldi jak działa system ABS i po co on w ogóle jest.

Dostałeś bana na google? za co?


Za to, że cię zapytałem? Tak tylko zgaduję :-)
Przyznaj, że nie potrafisz odpowiedzieć, to nie będę się z ciebie nabijać.

--
Pozdrawiam
AW

14 Data: Sierpien 23 2009 22:59:18
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:56:44 +0200, AW napisał(a):

Za to, że cię zapytałem? Tak tylko zgaduję :-)
Przyznaj, że nie potrafisz odpowiedzieć, to
nie będę się z ciebie nabijać.

No i masz mnie..
Kurde.. jeden wieczór i już dwóch przejrzało mnie na wylot aż do pięciu
pokoleń wstecz. Płaszczyc jest przy was cienki ziutek.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

15 Data: Sierpien 24 2009 00:00:49
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: AW 

Waldek Godel pisze:

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:56:44 +0200, AW napisał(a):

Za to, że cię zapytałem? Tak tylko zgaduję :-)
Przyznaj, że nie potrafisz odpowiedzieć, to nie będę się z ciebie nabijać.

No i masz mnie.. Kurde.. jeden wieczór i już dwóch przejrzało mnie na wylot aż do pięciu
pokoleń wstecz. Płaszczyc jest przy was cienki ziutek.


No i dalej się migasz od odpowiedzi Waldi.
To jak to jest z tym ABS? Co to za cudo?
A może temat zbyt trudny?

--
Pozdrawiam
AW

16 Data: Sierpien 24 2009 00:13:17
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

AW pisze:

No i dalej się migasz od odpowiedzi Waldi.
To jak to jest z tym ABS? Co to za cudo?
A może temat zbyt trudny?

odpowiedziałem ci cieciu i racz się ustosunkować, znaczy się oświecić mnie jak winienem wybrnąć z sytuacji ???? ominąć zator i zajebać czołówkę ?

17 Data: Sierpien 24 2009 00:18:58
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: AW 

Rafał "SP" Gil pisze:

AW pisze:

No i dalej się migasz od odpowiedzi Waldi.
To jak to jest z tym ABS? Co to za cudo?
A może temat zbyt trudny?

odpowiedziałem ci cieciu i racz się ustosunkować, znaczy się oświecić mnie jak winienem wybrnąć z sytuacji ???? ominąć zator i zajebać czołówkę ?

To naucz się jeszcze cieciu jak prawidłowo odpowiadać. Ty jesteś Waldek Godel? Leki już wziąłeś?

--
Pozdrawiam
AW

18 Data: Sierpien 23 2009 23:53:20
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 00:18:58 +0200, AW napisał(a):

To naucz się jeszcze cieciu jak prawidłowo
odpowiadać. Ty jesteś Waldek Godel? Leki już
wziąłeś?

uu.. następny dresik jak żółta pięta..  jakiś wysyp? wychodzą z nor jak
deszcz idzie?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

19 Data: Sierpien 24 2009 00:20:35
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: zkruk [Lodz] 

AW wrote:

No i masz mnie..
Kurde.. jeden wieczór i już dwóch przejrzało mnie na wylot aż do
pięciu pokoleń wstecz. Płaszczyc jest przy was cienki ziutek.


No i dalej się migasz od odpowiedzi Waldi.
To jak to jest z tym ABS? Co to za cudo?
A może temat zbyt trudny?

http://pl.wikipedia.org/wiki/ABS_%28motoryzacja%29

masz - czytaj... zwłaszcza 1 zdanie...
akurat ABS może conajwyżej wspomagać system hamulcowy
ale nie można powiedzieć, że ABS wspomaga hamowanie

to nie to rozwiązanie... wspomaganie hamowania o ile dobrze kojarze ma oznaczenie EBA


--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

20 Data: Sierpien 24 2009 00:24:40
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: AW 

zkruk [Lodz] pisze:


masz - czytaj... zwłaszcza 1 zdanie...
akurat ABS może conajwyżej wspomagać system hamulcowy
ale nie można powiedzieć, że ABS wspomaga hamowanie

Pozostawię twój post bez komentarza. Żal...


--
Pozdrawiam
AW

21 Data: Sierpien 24 2009 00:35:05
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

zkruk [Lodz] pisze:

akurat ABS może conajwyżej wspomagać system hamulcowy
ale nie można powiedzieć, że ABS wspomaga hamowanie

ROTFL
Do pozyskania wiedzy, oprócz umiejętności czytania, używania pomocy jaka
jest np. wikipedia, konieczna jest jeszcze umiejętność logicznego
myślenia :) :)

Też nad tym co się napisało :)

22 Data: Sierpien 24 2009 11:57:17
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: zkruk [Lodz] 

teste wrote:

ROTFL
Do pozyskania wiedzy, oprócz umiejętności czytania, używania pomocy
jaka jest np. wikipedia, konieczna jest jeszcze umiejętność logicznego
myślenia :) :)

Też nad tym co się napisało :)

widzę, że nie potrafisz napisać nic w temacie, więc musisz wyciskać pryszcze publicznie...
no cóż - każdy wyciska jak potrafi...


--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

23 Data: Sierpien 24 2009 12:16:34
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

zkruk [Lodz] pisze:

teste wrote:

ROTFL
Do pozyskania wiedzy, oprócz umiejętności czytania, używania pomocy
jaka jest np. wikipedia, konieczna jest jeszcze umiejętność logicznego
myślenia :) :)

Też nad tym co się napisało :)

widzę, że nie potrafisz napisać nic w temacie, więc musisz wyciskać
pryszcze publicznie...
no cóż - każdy wyciska jak potrafi...



Zacytuję Ci co napisałeś i przemyśl to jeszcze raz, bo robisz z siebie
pośmiewisko.

"akurat ABS może conajwyżej wspomagać system hamulcowy
ale nie można powiedzieć, że ABS wspomaga hamowanie "

24 Data: Sierpien 24 2009 15:35:43
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Marcin 

teste wrote:

zkruk [Lodz] pisze:
teste wrote:

ROTFL
Do pozyskania wiedzy, oprócz umiejętności czytania, używania pomocy
jaka jest np. wikipedia, konieczna jest jeszcze umiejętność logicznego
myślenia :) :)

Też nad tym co się napisało :)
widzę, że nie potrafisz napisać nic w temacie, więc musisz wyciskać
pryszcze publicznie...
no cóż - każdy wyciska jak potrafi...



Zacytuję Ci co napisałeś i przemyśl to jeszcze raz, bo robisz z siebie
pośmiewisko.

"akurat ABS może conajwyżej wspomagać system hamulcowy
ale nie można powiedzieć, że ABS wspomaga hamowanie "
System hamulcowy to system a hamowanie to proces. ABS jest czescia systemu hamulcowego, ale nie wspomaga procesu hamowania a wrecz przeciwnie zapobiega mu. Przeciez to dziecinnie proste.

25 Data: Sierpien 24 2009 17:58:25
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: radekp@konto.pl 

Sun, 23 Aug 2009 22:54:28 +0100, w
Waldek Godel  napisał(-a):

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:52:25 +0200, AW napisał(a):

> Nie rozumiem czego się czepiasz, ale może
> jestem za tępy.
> Napisz Waldi jak działa system ABS i po co on
> w ogóle jest.

Dostałeś bana na google? za co?

Pierwszy link :>
"ABS (niem. Antiblockiersystem; ang. Anti-Lock Braking System) to układ
stosowany w pojazdach mechanicznych w celu zapobiegania blokowaniu się kół
podczas hamowania, jako element układu hamulcowego."

26 Data: Sierpien 24 2009 00:11:56
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

AW pisze:

Nie rozumiem czego się czepiasz, ale może jestem za tępy.
Napisz Waldi jak działa system ABS i po co on w ogóle jest.

Do tego jest by móc wykonać manewr skręcania przed przeszkodą na śliskim ... czasem jest tak (wyobraź se) , że nie ma opcji wykonania skrętu i ominięcia przeszkody - wtedy przydaje się zablokowanie kół i zbieranie zaspy ze śniegu przed sobą, która ułatwi hamowanie ... po prostu czasem nie  potrzebna jest sterowność a potrzebne jest tylko i wyłącznie hamowanie,


Przykład z lata (moja wina) ... pędzę/lecę jak dziki ... odtwarzacz mi się zaciął więc nie patrzę na drogę a napier*alam się ze zmieniarką ... podnoszę wzrok, a przede mną wszystko stoi .... zator się znaczy się.


Mam do wyboru: zapiąć hample i ew odbić (jeśli nie wyhamuję) na pas "pod prąd" ... niestety nie mogę odbić i skorzystać z dobrodziejstwa ABSa, bo na pasie pod prąd zapierdala wódz jakąś pakę prosto na mnie ... więc wybieram ucieczkę do pobocza ... m am już imho jakieś 20 km/h ... przy zblokowaniu kół maks 4 metry hamoania ... w razie co łapię pobocze mokrej trawy ... miałem we własnej ocenie zahamować w 4 metry - ale hamuję jakieś 20 metrów da;lej - abs na mokrej trawie stwierdził, że założył łyżwy i popierdala po lodzie ... jak normalnie hamowałbym, wjechałbym na styk i lekko pizgnął w auto prze de mną ... odbiłem w prawo na pobocze i zatrzymałem się na wysokości kierowcy 3 auta przede mną !!! ... bo ans postanowił  zapewnić mi rozrywkę w stylu plug and play ;)

27 Data: Sierpien 24 2009 00:17:35
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: AW 

Rafał "SP" Gil pisze:

AW pisze:

Nie rozumiem czego się czepiasz, ale może jestem za tępy.
Napisz Waldi jak działa system ABS i po co on w ogóle jest.

Do tego jest by móc wykonać manewr skręcania przed przeszkodą na śliskim ... czasem jest tak (wyobraź se) , że nie ma opcji wykonania skrętu i ominięcia przeszkody

*Czasem* to właściwe spostrzeżenie

- wtedy przydaje się zablokowanie kół i zbieranie
zaspy ze śniegu przed sobą, która ułatwi hamowanie ... po prostu czasem nie  potrzebna jest sterowność a potrzebne jest tylko i wyłącznie hamowanie,


ABS skraca drogę hamowania. No chyba, że jesteś Supermenem... wtedy możesz po prostu odlecieć.


Przykład z lata (moja wina) ... pędzę/lecę jak dziki ... odtwarzacz mi się zaciął więc nie patrzę na drogę a napier*alam się ze zmieniarką ... podnoszę wzrok, a przede mną wszystko stoi ... zator się znaczy się.


Mam do wyboru: zapiąć hample i ew odbić (jeśli nie wyhamuję) na pas "pod prąd" ... niestety nie mogę odbić i skorzystać z dobrodziejstwa ABSa, bo na pasie pod prąd zapierdala wódz jakąś pakę prosto na mnie ... więc wybieram ucieczkę do pobocza ...

A co ty możesz wybierać jak nie masz sterowności. Tylko tak ci się wydaje, że masz jakiś wybór.




--
Pozdrawiam
AW

28 Data: Sierpien 24 2009 00:30:22
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

AW pisze:


A co ty możesz wybierać jak nie masz sterowności. Tylko tak ci się
wydaje, że masz jakiś wybór.

I o to właśnie chodzi !! ;)
Dwa zdania i wszystko jasne.

29 Data: Sierpien 24 2009 14:51:50
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

AW pisze:

ABS skraca drogę hamowania.

Tak ślepo w to wierzysz?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

30 Data: Sierpien 24 2009 15:36:44
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

AW pisze:

Do tego jest by móc wykonać manewr skręcania przed przeszkodą na śliskim ... czasem jest tak (wyobraź se) , że nie ma opcji wykonania skrętu i ominięcia przeszkody
*Czasem* to właściwe spostrzeżenie

Masz rację ... czasem w polsce jest zima na ten przykład ... w miastach gdzie śniegu prawie nie zastaniesz i gdzie jeżdżą sieroty, które mają problem z ruszeniem na śniegu majtając kółkami wesoło, to czasem jest jeszcze bardziej czasem.

ABS skraca drogę hamowania.

ABS wydłuża drogę hamowania względem hamowania przeprowadzonego na granicy poślizgu. Jakbyś rączkami nie wymachiwał to tego nie zmienisz.

A co ty możesz wybierać jak nie masz sterowności. Tylko tak ci się wydaje, że masz jakiś wybór.ę h

Dlaczego zakładasz, że nie mam sterowności ? Awaryjne hamowanie przeprowadzasz wdeptując pedał do końca i zasłaniasz twarz ?

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

31 Data: Sierpien 24 2009 15:51:54
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

Dlaczego zakładasz, że nie mam sterowności ? Awaryjne hamowanie przeprowadzasz wdeptując pedał do końca i zasłaniasz twarz ?

Nie, walczę ze zmieniarką.

A.

32 Data: Sierpien 24 2009 17:59:38
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 24 Aug 2009 15:36:44 +0200, w  "Rafał \"SP\"
Gil"  napisał(-a):

> ABS skraca drogę hamowania.

ABS wydłuża drogę hamowania względem hamowania przeprowadzonego
na granicy poślizgu. Jakbyś rączkami nie wymachiwał to tego nie
zmienisz.

Jak hamujesz nożnie bez ABS-u dawkując siłę hamowania na każde koło oddzielnie?
:>

33 Data: Sierpien 24 2009 18:03:12
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

 pisze:

Mon, 24 Aug 2009 15:36:44 +0200, w  "Rafał \"SP\"
Gil"  napisał(-a):

ABS skraca drogę hamowania.
ABS wydłuża drogę hamowania względem hamowania przeprowadzonego na granicy poślizgu. Jakbyś rączkami nie wymachiwał to tego nie zmienisz.

Jak hamujesz nożnie bez ABS-u dawkując siłę hamowania na każde koło oddzielnie?
:>

To już zostało ustalone, Rafał i Włodek to akurat potrafią. Mało tego, żaden układ elektroniczny czy mechaniczny, lepiej niż oni nie wychwyci różnic w prędkości pomiędzy kołami. Mają dar.

A.

34 Data: Sierpien 24 2009 18:19:34
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 24 Aug 2009 18:03:12 +0200, w  "Arek (G)"
 napisał(-a):

To już zostało ustalone, Rafał i Włodek to akurat potrafią. Mało tego,
żaden układ elektroniczny czy mechaniczny, lepiej niż oni nie wychwyci
różnic w prędkości pomiędzy kołami. Mają dar.

Marnują się... a Ferrari przydałby się jakiś skillor zamiast Luki...

35 Data: Sierpien 24 2009 20:07:48
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

 pisze:

Jak hamujesz nożnie bez ABS-u dawkując siłę hamowania na każde koło oddzielnie?
:>

tylne olewam ...

36 Data: Sierpien 24 2009 20:14:39
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 24 Aug 2009 20:07:48 +0200, w  "Rafał
\"SP\" Gil"  napisał(-a):

 pisze:

> Jak hamujesz nożnie bez ABS-u dawkując siłę hamowania na każde koło oddzielnie?
> :>

tylne olewam ...

Aaa, to na pewno jesteś skuteczny :).

37 Data: Sierpien 24 2009 00:18:35
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafal... 

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości [...]

... odbiłem w prawo na pobocze i zatrzymałem się na wysokości kierowcy 3 auta przede mną !!! ... bo ans postanowił  zapewnić mi rozrywkę w stylu plug and play ;)

Jakbys nie miał absu, to przy hamowaniu pewnie byś zablokował koła i zbliżając się do zatoru odpuścił celem ominięcia przeszkody, żeby w nią nie walnąć, odbiłbyś na pobocze, tam znowu zahamował jeśli byś zdążył, a cała sytuacja skończyłaby się jakimś półobrotem i pewnie rowem....

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

38 Data: Sierpien 24 2009 00:26:23
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Michał 

> ... odbiłem w prawo na pobocze i zatrzymałem się na wysokości kierowcy
> 3 auta przede mną !!! ... bo ans postanowił  zapewnić mi rozrywkę w
> stylu plug and play ;)

Jakbys nie miał absu, to przy hamowaniu pewnie byś zablokował koła i
zbliżając się do zatoru odpuścił celem ominięcia przeszkody, żeby w nią
nie walnąć, odbiłbyś na pobocze, tam znowu zahamował jeśli byś zdążył, a
cała sytuacja skończyłaby się jakimś półobrotem i pewnie rowem....


ABS działa bardzo dobrze i na trawie też - testowałem
zwłaszcza w połączeniu z jakąś tam trakcją.

Po w miarę płaskiej trawie około 100km/h działa bardzo dobrze.

Po poboczach też działa, 2 kołami po polu (co tam rosło nie wiem)
tez działa (ucieczka przed ciężarówką).

na śniegu/lodzie też działa DOBRZE - na 100% lepiej niż bokiem.

za to są jakieś dzwine wersje ABS co działają źle (np. renault scenic).

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

39 Data: Sierpien 24 2009 10:41:38
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafal... pisze:

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości [...]
... odbiłem w prawo na pobocze i zatrzymałem się na wysokości kierowcy 3 auta przede mną !!! ... bo ans postanowił  zapewnić mi rozrywkę w stylu plug and play ;)

Jakbys nie miał absu, to przy hamowaniu pewnie byś zablokował koła i zbliżając się do zatoru odpuścił celem ominięcia przeszkody, żeby w nią nie walnąć, odbiłbyś na pobocze, tam znowu zahamował jeśli byś zdążył, a cała sytuacja skończyłaby się jakimś półobrotem i pewnie rowem....

Na pewno są ludzie, którzy potrafią skutecznie zahamować bez ABS'u. Ale zakładam, że jakieś 99,9999999% w takiej sytuacji nie wyczuje momentu zblokowania, auto wpadnie w poślizg i chuj. Więc nie gadaj głupot.

A.

40 Data: Sierpien 25 2009 11:53:48
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafal... 

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości


Na pewno są ludzie, którzy potrafią skutecznie zahamować bez ABS'u. Ale zakładam, że jakieś 99,9999999% w takiej sytuacji nie wyczuje momentu zblokowania, auto wpadnie w poślizg i chuj. Więc nie gadaj głupot.

Przeciez napisałem dokładnie to co ty, tylko inaczej ;-)

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

41 Data: Sierpien 24 2009 10:38:33
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

AW pisze:

Nie rozumiem czego się czepiasz, ale może jestem za tępy.
Napisz Waldi jak działa system ABS i po co on w ogóle jest.

Do tego jest by móc wykonać manewr skręcania przed przeszkodą na śliskim ... czasem jest tak (wyobraź se) , że nie ma opcji wykonania skrętu i ominięcia przeszkody - wtedy przydaje się zablokowanie kół i zbieranie zaspy ze śniegu przed sobą, która ułatwi hamowanie ... po prostu czasem nie  potrzebna jest sterowność a potrzebne jest tylko i wyłącznie hamowanie,

Czasem, czyli jak często?:)

Przykład z lata (moja wina) ... pędzę/lecę jak dziki ... odtwarzacz mi się zaciął więc nie patrzę na drogę a napier*alam się ze zmieniarką ... podnoszę wzrok, a przede mną wszystko stoi ... zator się znaczy się.

Jesteś kretynem. Wydaje mi się, że nie masz prawa zabierać w ogóle głosu na temat jazdy.

Mam do wyboru: zapiąć hample i ew odbić (jeśli nie wyhamuję) na pas "pod prąd" ... niestety nie mogę odbić i skorzystać z dobrodziejstwa ABSa, bo na pasie pod prąd zapierdala wódz jakąś pakę prosto na mnie ... więc wybieram ucieczkę do pobocza ... m am już imho jakieś 20 km/h ... przy zblokowaniu kół maks 4 metry hamoania ... w razie co łapię pobocze mokrej trawy ... miałem we własnej ocenie zahamować w 4 metry - ale hamuję jakieś 20 metrów da;lej - abs na mokrej trawie stwierdził, że założył łyżwy i popierdala po lodzie ... jak normalnie hamowałbym, wjechałbym na styk i lekko pizgnął w auto prze de mną ... odbiłem w prawo na pobocze i zatrzymałem się na wysokości kierowcy 3 auta przede mną !!! ... bo ans postanowił  zapewnić mi rozrywkę w stylu plug and play ;)

Taa, ja widziałem takiego jednego hamującego przed skrzyżowaniem z niezbyt dużej prędkości. Skasował po kilka aut na dwóch pasach. Tak sprawnie szło mu hamowanie bez abs'u.

A.

42 Data: Sierpien 24 2009 09:45:17
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:38:33 +0200, Arek (G) napisał(a):

Taa, ja widziałem takiego jednego hamującego przed skrzyżowaniem z
niezbyt dużej prędkości. Skasował po kilka aut na dwóch pasach. Tak
sprawnie szło mu hamowanie bez abs'u.

o.. i jeszcze sobotnia szkoła jasnowidzenia wróżki Arkadii

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

43 Data: Sierpien 24 2009 10:48:52
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:38:33 +0200, Arek (G) napisał(a):

Taa, ja widziałem takiego jednego hamującego przed skrzyżowaniem z niezbyt dużej prędkości. Skasował po kilka aut na dwóch pasach. Tak sprawnie szło mu hamowanie bez abs'u.

o.. i jeszcze sobotnia szkoła jasnowidzenia wróżki Arkadii

Ile masz lat?

A.

44 Data: Sierpien 24 2009 10:05:00
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:48:52 +0200, Arek (G) napisał(a):

Ile masz lat?


tes mam cy jak ty

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

45 Data: Sierpien 24 2009 14:54:53
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:48:52 +0200, Arek (G) napisał(a):

Ile masz lat?


tes mam cy jak ty


Pieldoliś juś więć maś ćtely. On ma cy bo póki co tylko pali i pije. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

46 Data: Sierpien 24 2009 11:40:07
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Arek (G) pisze:


Przykład z lata (moja wina) ... pędzę/lecę jak dziki ... odtwarzacz mi
się zaciął więc nie patrzę na drogę a napier*alam się ze zmieniarką
... podnoszę wzrok, a przede mną wszystko stoi ... zator się znaczy się.

Jesteś kretynem. Wydaje mi się, że nie masz prawa zabierać w ogóle głosu
na temat jazdy.

Miałem nieodpartą chęć też tak to zachowanie nazwać. Może nawet trochę
ostrzej.
Mam nadzieję, że wszelakie bóstwa spowodują, że nie spotkam takiego
matoła na drodze.

47 Data: Sierpien 24 2009 15:38:45
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Arek (G) pisze:

Czasem, czyli jak często?:)

Hmmm ... musiałbym spojrzeć na stronę IMGW i wygrzebać statystyki opadów.

Jesteś kretynem. Wydaje mi się, że nie masz prawa zabierać w ogóle głosu na temat jazdy.

Masz absolutną rację. Wydaje Ci się.

Taa, ja widziałem takiego jednego hamującego przed skrzyżowaniem z niezbyt dużej prędkości. Skasował po kilka aut na dwóch pasach. Tak sprawnie szło mu hamowanie bez abs'u.

Ja widziałem ufo ... ale to były chińskie lampiony.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

48 Data: Sierpien 24 2009 15:56:16
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

Arek (G) pisze:

Czasem, czyli jak często?:)

Hmmm ... musiałbym spojrzeć na stronę IMGW i wygrzebać statystyki opadów.

Czyli? Konkretnie, statystyczny kierowca - ile jeździ po drogach a ile po zaspach? I jeszcze porównaj prędkości. Co jest gorsze kolizja przy prędkości 20km/h czy > 100km/h.

Oczywiście pytanie retoryczne, Ty jesteś kretynem i tego nie pojmiesz.

Jesteś kretynem. Wydaje mi się, że nie masz prawa zabierać w ogóle głosu na temat jazdy.

Masz absolutną rację. [ciach głupoty]

Wiem, że mam.

Taa, ja widziałem takiego jednego hamującego przed skrzyżowaniem z niezbyt dużej prędkości. Skasował po kilka aut na dwóch pasach. Tak sprawnie szło mu hamowanie bez abs'u.

Ja widziałem ufo ... ale to były chińskie lampiony.

Jak mówiłem: kretyn.

A.

49 Data: Sierpien 24 2009 16:16:17
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Arek (G) pisze:

Czasem, czyli jak często?:)
Hmmm ... musiałbym spojrzeć na stronę IMGW i wygrzebać statystyki opadów.
Czyli? Konkretnie, statystyczny kierowca - ile jeździ po drogach a ile po zaspach?

W zimie głównie jeżdżę poza miastem po mocno ośnieżonych szlakach. No ale rozumiem, że mnie ze statystyk wyjmujesz posługując się tekstem statystyczny kierowca.

I jeszcze porównaj prędkości. Co jest gorsze kolizja przy prędkości 20km/h czy > 100km/h.

Imho nie ma żadnej różnicy, przy tej i przy tej prędkości możesz zginąć.

Oczywiście pytanie retoryczne, Ty jesteś kretynem i tego nie pojmiesz.

Wolę być kretynem, niż dzieckiem dziewki z czworaków.

Jesteś kretynem. Wydaje mi się, że nie masz prawa zabierać w ogóle głosu na temat jazdy.
Masz absolutną rację. [ciach głupoty]
Ja widziałem ufo ... ale to były chińskie lampiony.

Jak mówiłem: kretyn.

Jak mówiłem - pomiot dziewki z czworaków.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

50 Data: Sierpien 24 2009 17:38:17
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

Arek (G) pisze:

Czasem, czyli jak często?:)
Hmmm ... musiałbym spojrzeć na stronę IMGW i wygrzebać statystyki opadów.
Czyli? Konkretnie, statystyczny kierowca - ile jeździ po drogach a ile po zaspach?

W zimie głównie jeżdżę poza miastem po mocno ośnieżonych szlakach. No ale rozumiem, że mnie ze statystyk wyjmujesz posługując się tekstem statystyczny kierowca.

Patrz na cały rok!

I jeszcze porównaj prędkości. Co jest gorsze kolizja przy prędkości 20km/h czy > 100km/h.

Imho nie ma żadnej różnicy, przy tej i przy tej prędkości możesz zginąć.

Uciekasz przed odpowiedzią. Co z tego, że ABS zawiedzie na śniegu, skoro to jest promil sytuacji a w dodatku na śniegu/piasku jeździ się raczej wolno więc i zagrożenie dość małe.


Oczywiście pytanie retoryczne, Ty jesteś kretynem i tego nie pojmiesz.

Wolę być kretynem, niż dzieckiem dziewki z czworaków.

Kwestia gustu.


A.

51 Data: Sierpien 24 2009 11:30:10
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Mirosław Habarta 

Rafał "SP" Gil pisze:

AW pisze:


Przykład z lata (moja wina) ... pędzę/lecę jak dziki ... odtwarzacz mi się zaciął więc nie patrzę na drogę a napier*alam się ze zmieniarką ...

Ciekawe kiedy kogoś zabijesz, bo ci się zmieniarka zacięła...


podnoszę wzrok, a przede mną wszystko stoi ... zator się znaczy się.


Mam do wyboru: zapiąć hample i ew odbić (jeśli nie wyhamuję) na pas "pod prąd" ... niestety nie mogę odbić i skorzystać z dobrodziejstwa ABSa, bo na pasie pod prąd zapierdala wódz jakąś pakę prosto na mnie ... więc wybieram ucieczkę do pobocza ... m am już imho jakieś 20 km/h ... przy zblokowaniu kół maks 4 metry hamoania ... w razie co łapię pobocze mokrej trawy ... miałem we własnej ocenie zahamować w 4 metry - ale hamuję jakieś 20 metrów da;lej - abs na mokrej trawie stwierdził, że założył łyżwy i popierdala po lodzie ... jak normalnie hamowałbym, wjechałbym na styk i lekko pizgnął w auto prze de mną ...

Skąd wiesz jak by było ? Może tylko ci się wydaje.
W tego rodzaju dyskusjach mówimy zwykle o swoich subiektywnych odczuciach i to jeszcze
zaznanych  w czasie sytuacji "dość stresotwórczej". I może się wtedy wydawać,
że "gdyby to lub tamto" , to byłoby lepiej. A przecież obiektywną prawdę można
  ustalić jedynie "na zimno" dokonując odpowiednich pomiarów i kontrolując całkowicie
  warunki eksperymentu.

Ja znalazłem np taki tekst:
http://www.carfocus.pl/auto,2292,prawidlowe-hamowanie-samochodem-z-systemem-abs.html

Zwracam uwagę na ten fragment:
"
Na wszystkich rodzajach nawierzchni, z wyjątkiem sypkiego śniegu i luźnego piasku, największa możliwa do uzyskania siła hamowania występuje, gdy koło hamowane obraca się z określonym poślizgiem tzn. obraca się wolniej niż wynika to z prędkości ruchu samochodu. Gdy koło zostanie zablokowane, siła hamowania zmniejsza się. Przy hamowaniu np. na suchym asfalcie spadek ten nie jest duży. Natomiast przy hamowaniu na mokrym asfalcie lub lodzie, prócz tego, że maksymalna możliwa do uzyskania siła hamowania jest mniejsza, to po zablokowaniu koła ulega ona dalszemu, wyraźnemu zmniejszeniu.
Jedynie przy hamowaniu na sypkim śniegu lub luźnym piasku, maksymalna siła hamowania jest uzyskiwana po zablokowaniu koła, bo zagłębione w podłoże koło pcha przed sobą wał ze śniegu lub piasku (rys.2) dodatkowo hamujący koło (siła HD).
Dlatego tylko na tych nawierzchniach hamowanie samochodem bez ABS jest skuteczniejsze niż samochodem z ABS-em. Ale jak często jeździmy po takich nawierzchniach? Przeważnie jedziemy po śniegu ubitym lub zmrożonym a jazda po luźnym piasku jest rzadkością.
"

52 Data: Sierpien 24 2009 11:58:47
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Mirosław Habarta pisze:
[...]

Zwracam uwagę na ten fragment:
"
Na wszystkich rodzajach nawierzchni, z wyjątkiem sypkiego śniegu i luźnego piasku, największa możliwa do uzyskania siła hamowania występuje, gdy koło hamowane obraca się z określonym poślizgiem tzn. obraca się wolniej niż wynika to z prędkości ruchu samochodu. Gdy koło zostanie zablokowane, siła hamowania zmniejsza się. Przy hamowaniu np. na suchym asfalcie spadek ten nie jest duży. Natomiast przy hamowaniu na mokrym asfalcie lub lodzie, prócz tego, że maksymalna możliwa do uzyskania siła hamowania jest mniejsza, to po zablokowaniu koła ulega ona dalszemu, wyraźnemu zmniejszeniu.
Jedynie przy hamowaniu na sypkim śniegu lub luźnym piasku, maksymalna siła hamowania jest uzyskiwana po zablokowaniu koła, bo zagłębione w podłoże koło pcha przed sobą wał ze śniegu lub piasku (rys.2) dodatkowo hamujący koło (siła HD).
Dlatego tylko na tych nawierzchniach hamowanie samochodem bez ABS jest skuteczniejsze niż samochodem z ABS-em. Ale jak często jeździmy po takich nawierzchniach? Przeważnie jedziemy po śniegu ubitym lub zmrożonym a jazda po luźnym piasku jest rzadkością.
"

Tacy jak Rafał albo Włodek i tak tego nie zrozumieją, a inni to po prostu wiedzą. Więc cytat dobry ale zupełnie niepotrzebny:(

A.

53 Data: Sierpien 24 2009 11:08:09
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 11:30:10 +0200, Mirosław Habarta napisał(a):

Na wszystkich rodzajach nawierzchni, z wyjątkiem sypkiego śniegu i
luźnego piasku, największa możliwa do uzyskania siła hamowania
występuje, gdy koło hamowane obraca się z określonym poślizgiem tzn.
obraca się wolniej niż wynika to z prędkości ruchu samochodu. Gdy koło
zostanie zablokowane, siła hamowania zmniejsza się. Przy hamowaniu np.
na suchym asfalcie spadek ten nie jest duży. Natomiast przy hamowaniu na
mokrym asfalcie lub lodzie, prócz tego, że maksymalna możliwa do
uzyskania siła hamowania jest mniejsza, to po zablokowaniu koła ulega
ona dalszemu, wyraźnemu zmniejszeniu. Jedynie przy hamowaniu na sypkim
śniegu lub luźnym piasku, maksymalna siła hamowania jest uzyskiwana po
zablokowaniu koła, bo zagłębione w podłoże koło pcha przed sobą wał ze
śniegu lub piasku (rys.2) dodatkowo hamujący koło (siła HD). Dlatego

I to jest samiućko prowdo..

tylko na tych nawierzchniach hamowanie samochodem bez ABS jest
skuteczniejsze niż samochodem z ABS-em. Ale jak często jeździmy po
takich nawierzchniach? Przeważnie jedziemy po śniegu ubitym lub
zmrożonym a jazda po luźnym piasku jest rzadkością. "

a tu już jest gówno prowdo... I to w dodatku zaprzeczona powyżej.
Bardzo wyraźnie: "z określonym poślizgiem", czyli zahamowane, ale wciąż
obracające się. DOKŁADNIE tak jak hamuje doświadczony kierowca, i DOKŁADNIE
tak jak NIE hamuje ABS.
Bo ABS tylko imituje działanie doswiadczonego kierowcy, ale działa
zerojedynkowo - hamuje/nie hamuje. W przerwach między impulsami następuje
hamowanie, ale to jest w zasadzie stan przejściowy nieokreślony, bo to w
sumie nie o to chodzi.
Główną zasadą ABS jest niedopuszczenie do zablokowania kół, bo to się wiąże
z całkowitą utratą STEROWALNOŚCI pojazdu, czyli automatycznie niemożnością
ominięcia przeszkody, co już wyraźnie pisałem, ale jak widać tabunom
przygłupów to za mało.
To jest dokładnie to samo, czego uczyła stara szkoła jazdy - zahamuj, jak
widzisz że może być za mało miejsca na hamowanie, puść hamulec, omiń
przeszkodę i dokończ hamowanie. Ale z tym był jeden problem - tego było się
trudno nauczyć w taki sposób, żeby bezbłędnie wykonać to w sytuacji
stresowej zagrożenia wypadkiem. 87% gospodyń z Gdańska sobie z tym nie
radziło i dlatego wprowadzono ABS - kosztem słabszego hamowania, auto jest
cały czas sterowne. Jest to w sumie całkiem sensowny kompromis, szkoda
tylko, że bezmózga kampania marketingowa wmówiła tabunom bezmózgów że auto
z ABS hamuje lepiej... A ono tylko statystycznie pozwala uniknąć więcej
sytuacji kolizyjnych, co nie jest tożsame z lepszym hamowaniem.

A jak się durno zachowuje ABS można chocby sprawdzić próbując zahamować na
skrzyżowaniu, gdzie przed światłami jest wygnieciona "tarka"...  Tylko
dobrze byłoby próbę robić jak skrzyżowanie będzie puste.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

54 Data: Sierpien 24 2009 13:06:27
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:
[...]

tylko na tych nawierzchniach hamowanie samochodem bez ABS jest
skuteczniejsze niż samochodem z ABS-em. Ale jak często jeździmy po
takich nawierzchniach? Przeważnie jedziemy po śniegu ubitym lub
zmrożonym a jazda po luźnym piasku jest rzadkością. "

a tu już jest gówno prowdo... I to w dodatku zaprzeczona powyżej.
Bardzo wyraźnie: "z określonym poślizgiem", czyli zahamowane, ale wciąż
obracające się. DOKŁADNIE tak jak hamuje doświadczony kierowca, i DOKŁADNIE
tak jak NIE hamuje ABS.

Czyli?

Bo ABS tylko imituje działanie doswiadczonego kierowcy, ale działa
zerojedynkowo - hamuje/nie hamuje. W przerwach między impulsami następuje
hamowanie, ale to jest w zasadzie stan przejściowy nieokreślony, bo to w
sumie nie o to chodzi.

Ciekawa ciekawostka. Być może tak działają abs'y skonstruowane przez Heńka w własnym warsztacie.

Główną zasadą ABS jest niedopuszczenie do zablokowania kół, bo to się wiąże
z całkowitą utratą STEROWALNOŚCI pojazdu, czyli automatycznie niemożnością
ominięcia przeszkody, co już wyraźnie pisałem, ale jak widać tabunom
przygłupów to za mało.

Poczytaj jeszcze odrobinę na ten temat.

[...]
A jak się durno zachowuje ABS można chocby sprawdzić próbując zahamować na
skrzyżowaniu, gdzie przed światłami jest wygnieciona "tarka"...  Tylko
dobrze byłoby próbę robić jak skrzyżowanie będzie puste.

To prawda zachowuje się strasznie idiotycznie. Hamowałem awaryjnie z ABS'em na takiej tarce w dodatku był to dzień kiedy pojawiły się pierwsze objawy zimy w ubiegłym roku. Zgodnie z Twoją teorią nie powinienem się zatrzymać ewentualnie w bagażniku samochodu przede mną. Tymczasem ja miałem siniaki od pasów bezpieczeństwa.

Tak przy okazji warto dodać jeszcze, że ABS kontroluje każde koło niezależnie ciekaw jestem jak coś takiego jest w stanie zrobić "doświadczony" kierowca jak Ty.

A.

55 Data: Sierpien 24 2009 13:26:03
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Arek (G) pisze:

Tak przy okazji warto dodać jeszcze, że ABS kontroluje każde koło
niezależnie ciekaw jestem jak coś takiego jest w stanie zrobić
"doświadczony" kierowca jak Ty.

Wiara czyni cuda ! A, że u nas przeważająca część społeczeństwa, to
wierzący więc cud jest w każdym samochodzie. Niezależna kontrola każdego
koła jest realizowana mocą niebiańską przez św. Piotra patrona kierowców :)

56 Data: Sierpien 24 2009 14:09:18
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

teste pisze:

Arek (G) pisze:

Tak przy okazji warto dodać jeszcze, że ABS kontroluje każde koło
niezależnie ciekaw jestem jak coś takiego jest w stanie zrobić
"doświadczony" kierowca jak Ty.

Wiara czyni cuda ! A, że u nas przeważająca część społeczeństwa, to
wierzący więc cud jest w każdym samochodzie. Niezależna kontrola każdego
koła jest realizowana mocą niebiańską przez św. Piotra patrona kierowców :)

I co najważniejsze, takie cudy dostajesz gratis do każdego sprowadzonego przystanku.

A.

57 Data: Sierpien 24 2009 15:39:23
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Mirosław Habarta pisze:

Ciekawe kiedy kogoś zabijesz, bo ci się zmieniarka zacięła...

Nie mam zmieniarki.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

58 Data: Sierpien 24 2009 15:58:03
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

Mirosław Habarta pisze:

Ciekawe kiedy kogoś zabijesz, bo ci się zmieniarka zacięła...

Nie mam zmieniarki.

"... odtwarzacz mi się zaciął więc nie patrzę na drogę a napier*alam się ze zmieniarką ... "


A.

59 Data: Sierpien 24 2009 16:17:01
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Arek (G) pisze:

Ciekawe kiedy kogoś zabijesz, bo ci się zmieniarka zacięła...
Nie mam zmieniarki.
"... odtwarzacz mi się zaciął więc nie patrzę na drogę a napier*alam się ze zmieniarką ... "

No bo się zacięła.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

60 Data: Sierpien 24 2009 17:39:09
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

Arek (G) pisze:

Ciekawe kiedy kogoś zabijesz, bo ci się zmieniarka zacięła...
Nie mam zmieniarki.
"... odtwarzacz mi się zaciął więc nie patrzę na drogę a napier*alam się ze zmieniarką ... "

No bo się zacięła.

No przecież pisze, że się zacięła.

A.

61 Data: Sierpien 23 2009 23:54:05
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Waldek Godel pisze:

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:29:21 +0200, Rafal... napisał(a):

Wspomaga poprzez nieblokowanie.

Dobra, zlituję się - wspomaga, ale sterowność, nie hamowanie. Idź, doucz
się.
Ja bym nie był taki pewny, bo jak dobrze sobie przypominam to na
niektórych podłożach jakby, coś wspomagało ;)
Gdyby jednak się uprzeć, że nie rozmawiamy o podłożu itd., to
sterowność, jej utrzymanie jest jedną ze składowych procesu hamowania.
Jeśli jest wspomagana, to znaczy że cały proces hamowania jest
wspomagany. Chyba tez zaproponowałbym douczenie ;) Chociaż, tutaj wydaje
się wystarczyć sama logika :)

62 Data: Sierpien 24 2009 00:15:27
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

teste pisze:

Gdbyby jednak się uprzeć, że nie rozmawiamy o podłożu itd., to
sterowność, jej utrzymanie jest jedną ze składowych procesu hamowania.
Jeśli jest wspomagana, to znaczy że cały proces hamowania jest
wspomagany. Chyba tez zaproponowałbym douczenie ;) Chociaż, tutaj wydaje
się wystarczyć sama logika :)

Zauważ, że przy PL drogach, pasach awaryjnych i szerokich poboczach ta sterowność jest nad wyraz potrzebna ... wszak w polsce nie zdarzają się sytuacje w których pojawia się nagła potrzeba zatrzymania się nagle (*zatrzymania się* !!!) na wąskiej drodze bez opcji ucieczki na asfaltowanej powierzchni,

63 Data: Sierpien 24 2009 00:26:03
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Rafał "SP" Gil pisze:

teste pisze:

Gdbyby jednak się uprzeć, że nie rozmawiamy o podłożu itd., to
sterowność, jej utrzymanie jest jedną ze składowych procesu hamowania.
Jeśli jest wspomagana, to znaczy że cały proces hamowania jest
wspomagany. Chyba tez zaproponowałbym douczenie ;) Chociaż, tutaj wydaje
się wystarczyć sama logika :)

Zauważ, że przy PL drogach, pasach awaryjnych i szerokich poboczach ta
sterowność jest nad wyraz potrzebna ... wszak w polsce nie zdarzają się

Właśnie o tym piszę ;)
Tyle, że w pytaniu chodziło o samo pojęcie "wspomaganie", a nie czy jest
zasadne, czy nie jest itp.

64 Data: Sierpien 24 2009 15:43:37
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

teste pisze:

Ja bym nie był taki pewny, bo jak dobrze sobie przypominam to na
niektórych podłożach jakby, coś wspomagało ;)
Gdyby jednak się uprzeć, że nie rozmawiamy o podłożu itd., to
sterowność, jej utrzymanie jest jedną ze składowych procesu hamowania.
Jeśli jest wspomagana, to znaczy że cały proces hamowania jest
wspomagany. Chyba tez zaproponowałbym douczenie ;) Chociaż, tutaj wydaje
się wystarczyć sama logika :)

Masz rację, jednak wspomaga sterowność, ale osłabia samo w sobie hamowanie ... więc może jednak na logikę jak proponujesz, jest to system osłabiania hamowania ?

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

65 Data: Sierpien 24 2009 15:59:57
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

teste pisze:

Ja bym nie był taki pewny, bo jak dobrze sobie przypominam to na
niektórych podłożach jakby, coś wspomagało ;)
Gdyby jednak się uprzeć, że nie rozmawiamy o podłożu itd., to
sterowność, jej utrzymanie jest jedną ze składowych procesu hamowania.
Jeśli jest wspomagana, to znaczy że cały proces hamowania jest
wspomagany. Chyba tez zaproponowałbym douczenie ;) Chociaż, tutaj wydaje
się wystarczyć sama logika :)

Masz rację, jednak wspomaga sterowność, ale osłabia samo w sobie hamowanie ... więc może jednak na logikę jak proponujesz, jest to system osłabiania hamowania ?

Pobaw się *zmieniarką" i nie zabieraj głosu jak dorośli rozmawiają.

A.

66 Data: Sierpien 24 2009 16:17:34
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Arek (G) pisze:

Pobaw się *zmieniarką" i nie zabieraj głosu jak dorośli rozmawiają.

Z chęcią, ale musisz mi ją kupić. PLOSĘ.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

67 Data: Sierpien 24 2009 17:40:00
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

Arek (G) pisze:

Pobaw się *zmieniarką" i nie zabieraj głosu jak dorośli rozmawiają.

Z chęcią, ale musisz mi ją kupić. PLOSĘ.

Poproś tatę.

A.

68 Data: Sierpien 24 2009 00:16:58
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Tomasz Pyra 

Waldek Godel pisze:

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:29:21 +0200, Rafal... napisał(a):

Wspomaga poprzez nieblokowanie.

Dobra, zlituję się - wspomaga, ale sterowność, nie hamowanie. Idź, doucz
się.

Wspomaga proces hamowania - szukasz dziury w całym

69 Data: Sierpien 23 2009 23:54:08
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 00:16:58 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

Wspomaga proces hamowania - szukasz dziury w całym

proces hamowania? a cóż to takiego?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

70 Data: Sierpien 24 2009 00:58:01
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Tomasz Pyra 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 00:16:58 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

Wspomaga proces hamowania - szukasz dziury w całym

proces hamowania? a cóż to takiego?

http://www.mototechnika.republika.pl/pliki/hamowanie.html

71 Data: Sierpien 24 2009 00:00:15
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 00:58:01 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

proces hamowania? a cóż to takiego?

http://www.mototechnika.republika.pl/pliki/hamowanie.html

no ktoś sobie walnął taki tytuł ale wciąż nie wiem co zrobił i z jakiego
paragrafu jest sądzony...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

72 Data: Sierpien 24 2009 01:04:00
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Tomasz Pyra 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 00:58:01 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

proces hamowania? a cóż to takiego?

http://www.mototechnika.republika.pl/pliki/hamowanie.html

no ktoś sobie walnął taki tytuł ale wciąż nie wiem co zrobił i z jakiego
paragrafu jest sądzony...

Tu masz więcej: http://www.google.pl/search?hl=pl&q=%22Proces+hamowania%22+samoch%F3d

A tu w języku Szekspira:
http://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&q=%22braking+process%22&btnG=Szukaj&lr=

Nim odpowiesz - koniecznie przeczytaj wszystko co tam jest napisane, z pewnością dowiedz się więcej niż z p.m.s. ;)

73 Data: Sierpien 24 2009 04:02:02
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: miszka 

On Sun, 23 Aug 2009 22:34:21 +0100
Waldek Godel  wrote:

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:29:21 +0200, Rafal... napisał(a):

> Wspomaga poprzez nieblokowanie.

Dobra, zlituję się - wspomaga, ale sterowność, nie hamowanie. Idź, doucz
się.


Zanim kogokolwiek wyslesz do nauku, to odpowiedz prosze czy chcesz powiedziec
ze kolo zblokowane hamuje lepiej niz niezblokowane, i ze to nie jest wspomaganie
poprawnego procesu hamowania?

Zmiana topiku: Geniusze z p.m.s ....

74 Data: Sierpien 24 2009 08:45:44
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 04:02:02 +0200, miszka napisał(a):

Zanim kogokolwiek wyslesz do nauku, to odpowiedz prosze czy chcesz powiedziec
ze kolo zblokowane hamuje lepiej niz niezblokowane, i ze to nie jest wspomaganie
poprawnego procesu hamowania?

nie, nic nie chcę powiedzieć. Jak pojeździsz więcej to sam zrozumiesz.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

75 Data: Sierpien 24 2009 10:44:45
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 04:02:02 +0200, miszka napisał(a):

Zanim kogokolwiek wyslesz do nauku, to odpowiedz prosze czy chcesz powiedziec ze kolo zblokowane hamuje lepiej niz niezblokowane, i ze to nie jest wspomaganie poprawnego procesu hamowania?

nie, nic nie chcę powiedzieć. Jak pojeździsz więcej to sam zrozumiesz.

Rozumiem, że Ty już na to nie ma szansy? Zabrali PJ czy jak?

A.

76 Data: Sierpien 24 2009 09:46:45
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:44:45 +0200, Arek (G) napisał(a):

Rozumiem, że Ty już na to nie ma szansy? Zabrali PJ czy jak?

Masz mnie. Jestem pod wielkim wrażeniem.
No i już trzeci z rzędu uparł się zdetronizować Płaszczyca. Jakieś zawody
czy co?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

77 Data: Sierpien 24 2009 10:59:26
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:44:45 +0200, Arek (G) napisał(a):

Rozumiem, że Ty już na to nie ma szansy? Zabrali PJ czy jak?

Masz mnie. Jestem pod wielkim wrażeniem. No i już trzeci z rzędu uparł się zdetronizować Płaszczyca. Jakieś zawody
czy co?

Nie no, przecież Ty jesteś lokalną wróżką. A co Płaszczycy to masz jakiś kompleks z nim? Poproś może wyśle Ci Swoje zdjęcie, będziesz mógł brandzlować się w domowym zaciszu.

A.

78 Data: Sierpien 24 2009 10:08:44
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:59:26 +0200, Arek (G) napisał(a):

Nie no, przecież Ty jesteś lokalną wróżką. A co Płaszczycy to masz jakiś
kompleks z nim? Poproś może wyśle Ci Swoje zdjęcie, będziesz mógł
brandzlować się w domowym zaciszu.

Nie, Płaszczyc do tej pory był moim guru, miał wzrok przenikliwy jak lasery
z gwiezdnych wojen, z wielu kilometrów wiedział wszystko doskonale, wręcz
najlepiej na świecie. Ale widzę, że tobie nawet do pięt nie dorasta, o
boski. Bedę od dziś twoim wyznawcą.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

79 Data: Sierpien 24 2009 11:16:40
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:59:26 +0200, Arek (G) napisał(a):

Nie no, przecież Ty jesteś lokalną wróżką. A co Płaszczycy to masz jakiś kompleks z nim? Poproś może wyśle Ci Swoje zdjęcie, będziesz mógł brandzlować się w domowym zaciszu.

Nie, Płaszczyc do tej pory był moim guru, miał wzrok przenikliwy jak lasery
z gwiezdnych wojen, z wielu kilometrów wiedział wszystko doskonale, wręcz
najlepiej na świecie. Ale widzę, że tobie nawet do pięt nie dorasta, o
boski. Bedę od dziś twoim wyznawcą.


cHcesZ fOtkę?

Wpisujecie miasta popierające Włodka.

A.

80 Data: Sierpien 24 2009 08:04:47
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Jacek_P 

miszka napisal:

Zanim kogokolwiek wyslesz do nauku, to odpowiedz prosze czy chcesz powiedziec
ze kolo zblokowane hamuje lepiej niz niezblokowane, i ze to nie jest wspomaganie
poprawnego procesu hamowania?

Na drodze posypanej piaskiem lepiej hamuje kolo zablokowane.
A taka jest wiekszosc dojazdow do wiejskich skrzyzowan.
Przerabialem to na wlasnej skorze :(
--
Pozdrawiam,

Jacek

81 Data: Sierpien 24 2009 10:14:52
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Jakub Witkowski 

miszka pisze:

On Sun, 23 Aug 2009 22:34:21 +0100
Waldek Godel  wrote:

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:29:21 +0200, Rafal... napisał(a):

Wspomaga poprzez nieblokowanie.
Dobra, zlituję się - wspomaga, ale sterowność, nie hamowanie. Idź, doucz
się.


Zanim kogokolwiek wyslesz do nauku, to odpowiedz prosze czy chcesz powiedziec ze kolo zblokowane hamuje lepiej niz niezblokowane, i ze to nie jest wspomaganie poprawnego procesu hamowania?

Zwykle gorzej, czasami lepiej, a jak do tego dodamy rozmaite typy ABS i strategie
jego działania, rozmaicie reagujące na niejednorodności podłoża, różnice w siłach
blokujących poszczególnych kół, kształt toru jazdy (prosta, zakręt), oraz wpływ
stany zawieszania samochodu... to odpowiedź robi się jeszcze mniej jednoznaczna.

Mam w domu książkę z wynikami badań (robionych przez firmy z branży) kilku typów
ABS i hamowanie bez ABS, biorąc pod uwagę różne kryteria jakości hamowania.
Wyniki były bardzo urozmaicone.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

82 Data: Sierpien 24 2009 10:33:00
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:

Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:29:21 +0200, Rafal... napisał(a):

Wspomaga poprzez nieblokowanie.

Dobra, zlituję się - wspomaga, ale sterowność, nie hamowanie. Idź, doucz
się.

Wspomaga hamowanie. Sam się doucz.

A.

83 Data: Sierpien 24 2009 09:35:40
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:33:00 +0200, Arek (G) napisał(a):

Wspomaga hamowanie. Sam się doucz.


O.. następny z niedzielnych kursów na prawo jazdy Bravo Girl!..

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

84 Data: Sierpien 24 2009 10:47:27
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:33:00 +0200, Arek (G) napisał(a):

Wspomaga hamowanie. Sam się doucz.


O.. następny z niedzielnych kursów na prawo jazdy Bravo Girl!..

Zasłyszałeś coś przy budce z piwem i teraz bezwiednie powtarzasz, nie wiedząc nawet co.

A.

85 Data: Sierpien 23 2009 23:36:55
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Rafal... pisze:

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości


Konkurs audiotele:
czy system wspomagania hamowania to:

a. ABS
b. TDI
c. SOS

aż się prosi wybrać jedyna naprawdę pasującą tu odpowiedź i później pójść
do sądu.

Wspomaga poprzez nieblokowanie. Juz nie dramatyzujmy, więcej razy mnie
uratował niż zagroził, zwłaszcza w zimie. i pewnie cię nie stać na auto
z absem i dorabiasz ideologię ;-)))

No, co ty tutaj piszesz !? ABS to nie jest urządzenie wspomagające !
To urządzenie powstało w wyniku zmowy konstruktorów wraz z
projektantami, żydami i masonami (nie wspominając o cyklistach) aby
powodować zagrożenie w ruchu i zwielokrotniać straty w sprzęcie i
ludziach ;)

86 Data: Sierpien 23 2009 23:44:35
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafal... 

Użytkownik "teste"  napisał w wiadomości


No, co ty tutaj piszesz !? ABS to nie jest urządzenie wspomagające !
To urządzenie powstało w wyniku zmowy konstruktorów wraz z
projektantami, żydami i masonami (nie wspominając o cyklistach) aby
powodować zagrożenie w ruchu i zwielokrotniać straty w sprzęcie i
ludziach ;)

Dołożyłbym jeszcze producentów zderzaków i lakierników. Oni temu winni! Należy zabronić montażu absu w samochodach! ;-)

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

87 Data: Sierpien 23 2009 23:46:54
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Rafal... pisze:

Użytkownik "teste"  napisał w wiadomości


No, co ty tutaj piszesz !? ABS to nie jest urządzenie wspomagające !
To urządzenie powstało w wyniku zmowy konstruktorów wraz z
projektantami, żydami i masonami (nie wspominając o cyklistach) aby
powodować zagrożenie w ruchu i zwielokrotniać straty w sprzęcie i
ludziach ;)

Dołożyłbym jeszcze producentów zderzaków i lakierników. Oni temu winni!
Należy zabronić montażu absu w samochodach! ;-)

Hm... mnie jeszcze zastanawia sprawa producentów poduszek powietrznych. ;)

88 Data: Sierpien 24 2009 00:17:22
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Tomasz Pyra 

teste pisze:

Dołożyłbym jeszcze producentów zderzaków i lakierników. Oni temu winni!
Należy zabronić montażu absu w samochodach! ;-)

Hm... mnie jeszcze zastanawia sprawa producentów poduszek powietrznych. ;)

To ci sami którzy blokują wprowadzenie zderzaka Łągiewki?

89 Data: Sierpien 24 2009 00:27:22
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Tomasz Pyra pisze:

teste pisze:

Dołożyłbym jeszcze producentów zderzaków i lakierników. Oni temu winni!
Należy zabronić montażu absu w samochodach! ;-)

Hm... mnie jeszcze zastanawia sprawa producentów poduszek
powietrznych. ;)

To ci sami którzy blokują wprowadzenie zderzaka Łągiewki?

No, wielce prawdopodobne ! ;)

90 Data: Sierpien 24 2009 10:50:08
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

teste pisze:

Tomasz Pyra pisze:
teste pisze:

Dołożyłbym jeszcze producentów zderzaków i lakierników. Oni temu winni!
Należy zabronić montażu absu w samochodach! ;-)

Hm... mnie jeszcze zastanawia sprawa producentów poduszek
powietrznych. ;)
To ci sami którzy blokują wprowadzenie zderzaka Łągiewki?

No, wielce prawdopodobne ! ;)

Nie zapominajmy o tych od świateł, na pewno maczali w tym swoje brudne paluchy.

A.

91 Data: Sierpien 24 2009 11:35:26
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Arek (G) pisze:

teste pisze:
Tomasz Pyra pisze:
teste pisze:

Dołożyłbym jeszcze producentów zderzaków i lakierników. Oni temu
winni!
Należy zabronić montażu absu w samochodach! ;-)

Hm... mnie jeszcze zastanawia sprawa producentów poduszek
powietrznych. ;)
To ci sami którzy blokują wprowadzenie zderzaka Łągiewki?

No, wielce prawdopodobne ! ;)

Nie zapominajmy o tych od świateł, na pewno maczali w tym swoje brudne
paluchy.

Ha! Jasne ! Chcą opanować świat ! Nawet w mieście Piła osiedlili się ci
od żarówek ! ... są wszędzie :(

92 Data: Sierpien 24 2009 00:04:07
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Rafal... pisze:

Wspomaga poprzez nieblokowanie. Juz nie dramatyzujmy, więcej razy mnie uratował niż zagroził, zwłaszcza w zimie. i pewnie cię nie stać na auto z absem i dorabiasz ideologię ;-)))

ABS w zimie wspomógł hamowanie ????


Ja pier*olę ... ile razy sięmodliłem by to kurest*o w zimie nie zadziałało ... Dzięki ABSowi w zimie 3 razy miałem drobne stłuczki ... hamowanie z nienacka ... Ci co za mną zahamowali skutecznie ... ABSu nie mieli ... ;/

93 Data: Sierpien 24 2009 00:05:30
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: AW 

Rafał "SP" Gil pisze:

Rafal... pisze:

Wspomaga poprzez nieblokowanie. Juz nie dramatyzujmy, więcej razy mnie uratował niż zagroził, zwłaszcza w zimie. i pewnie cię nie stać na auto z absem i dorabiasz ideologię ;-)))

ABS w zimie wspomógł hamowanie ????


Ja pier*olę ... ile razy sięmodliłem by to kurest*o w zimie nie zadziałało ... Dzięki ABSowi w zimie 3 razy miałem drobne stłuczki ... hamowanie z nienacka ... Ci co za mną zahamowali skutecznie ... ABSu nie mieli ... ;/

Napisz to jeszcze z pincet razy, wtedy wszyscy ci uwierzą :->

--
Pozdrawiam
AW

94 Data: Sierpien 24 2009 00:10:15
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Rafał "SP" Gil pisze:

Rafal... pisze:

Wspomaga poprzez nieblokowanie. Juz nie dramatyzujmy, więcej razy mnie
uratował niż zagroził, zwłaszcza w zimie. i pewnie cię nie stać na
auto z absem i dorabiasz ideologię ;-)))

ABS w zimie wspomógł hamowanie ????


Ja pier*olę ... ile razy sięmodliłem by to kurest*o w zimie nie
zadziałało ... Dzięki ABSowi w zimie 3 razy miałem drobne stłuczki ...
hamowanie z nienacka ... Ci co za mną zahamowali skutecznie ... ABSu nie
mieli ... ;/

A, mówiłem, że to jest zmowa !
Wszyscy chcą cie zabić i dla tego zainstalowali ci ABS !
Jeśli nauczysz się z nim żyć, zdobędziesz wiedzę jak się nim posługiwać,
to masz pewne szanse, że przeżyjesz. Może nawet doczekasz późnej
starości ? Byle nie na wózku inwalidzkim, bo tam też są mechanizmy, a
brak podstawowej znajomości ich obsługi grozi śmiercią lub jeszcze czymś
gorszym :)

95 Data: Sierpien 24 2009 10:53:54
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

teste pisze:

Rafał "SP" Gil pisze:
Rafal... pisze:

Wspomaga poprzez nieblokowanie. Juz nie dramatyzujmy, więcej razy mnie
uratował niż zagroził, zwłaszcza w zimie. i pewnie cię nie stać na
auto z absem i dorabiasz ideologię ;-)))
ABS w zimie wspomógł hamowanie ????


Ja pier*olę ... ile razy sięmodliłem by to kurest*o w zimie nie
zadziałało ... Dzięki ABSowi w zimie 3 razy miałem drobne stłuczki ...
hamowanie z nienacka ... Ci co za mną zahamowali skutecznie ... ABSu nie
mieli ... ;/

A, mówiłem, że to jest zmowa !
Wszyscy chcą cie zabić i dla tego zainstalowali ci ABS !

No i jeszcze zmieniarkę.

A.

96 Data: Sierpien 24 2009 12:09:35
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "teste"  napisał w wiadomości

Rafał "SP" Gil pisze:
Ja pier*olę ... ile razy sięmodliłem by to kurest*o w zimie nie
zadziałało ... Dzięki ABSowi w zimie 3 razy miałem drobne stłuczki ...
hamowanie z nienacka ... Ci co za mną zahamowali skutecznie ... ABSu nie
mieli ... ;/

A, mówiłem, że to jest zmowa !
Wszyscy chcą cie zabić i dla tego zainstalowali ci ABS !

No wiesz, jak sie nascie lat przejezdzilo bez ABS i na hamulce nie narzekalo, to sie potem czlowiek zastanawia czemu musi za to zaplacic..

Jeśli nauczysz się z nim żyć, zdobędziesz wiedzę jak się nim posługiwać,
to masz pewne szanse, że przeżyjesz.

Ale jak sie nim posluguje ? Wyciaga bezpiecznik ? :)

J.

97 Data: Sierpien 24 2009 12:26:19
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

J.F. pisze:

A, mówiłem, że to jest zmowa !
Wszyscy chcą cie zabić i dla tego zainstalowali ci ABS !

No wiesz, jak sie nascie lat przejezdzilo bez ABS i na hamulce nie
narzekalo, to sie potem czlowiek zastanawia czemu musi za to zaplacic..
Nie musi, można przecież kupić zubożoną wersję samochodu. Tę
bezpieczniejszą.

Jeśli nauczysz się z nim żyć, zdobędziesz wiedzę jak się nim posługiwać,
to masz pewne szanse, że przeżyjesz.

Ale jak sie nim posluguje ? Wyciaga bezpiecznik ? :)

Tak, jak się nie chce przeczytać instrukcji, która jest dołączana do
samochodu, to myślę, że to będzie dobre wyjście. Wróci się człowiek do
poprzedniej ery. Tej, oczywiście bezpieczniejszej. Z przed okresu
"wielkiego spisku ABS-owego" :)

98 Data: Sierpien 24 2009 12:36:54
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "teste"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
A, mówiłem, że to jest zmowa !
Wszyscy chcą cie zabić i dla tego zainstalowali ci ABS !

No wiesz, jak sie nascie lat przejezdzilo bez ABS i na hamulce nie
narzekalo, to sie potem czlowiek zastanawia czemu musi za to zaplacic..
Nie musi, można przecież kupić zubożoną wersję samochodu. Tę
bezpieczniejszą.

Nie mozna. W wyniku unijnego spisku wszystkie nowe samochody ABS maja.

Co jest powiedzmy o tyle zlosliwe ze jesli masz doswiadczenie i wiesz ze hamowanie ci wychodzi, a tu musisz zaplacic za system ktory z reguly pomaga, ale z rzadka wrednie zawiedzie i uniemozliwi ci hamowanie .. no to nie jestes zadowolony.

Jeśli nauczysz się z nim żyć, zdobędziesz wiedzę jak się nim posługiwać,
to masz pewne szanse, że przeżyjesz.

Ale jak sie nim posluguje ? Wyciaga bezpiecznik ? :)

Tak, jak się nie chce przeczytać instrukcji, która jest dołączana do
samochodu, to myślę, że to będzie dobre wyjście.

Ale w instrukcji nie pisze jak go wylaczyc :-)

A co wiecej - nie pisze tez jakie sa konsekwencje wyciagniecia bezpiecznika.

J.

99 Data: Sierpien 24 2009 12:52:00
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

J.F. pisze:
(...)

Nie mozna. W wyniku unijnego spisku wszystkie nowe samochody ABS maja.

Nieprawda. Będziesz chciał to kupisz coś sobie np. z Brazylii bez ABS.

Co jest powiedzmy o tyle zlosliwe ze jesli masz doswiadczenie i wiesz ze hamowanie ci wychodzi,

W znakomitej większości wypadków można mówić tylko o przekonaniu
takich kierowców o własnej doskonałości - rzeczywistość to niestety
i na szczęście weryfikuje.

a tu musisz zaplacic za system ktory z reguly pomaga, ale z rzadka wrednie zawiedzie i uniemozliwi ci hamowanie .. no to nie jestes zadowolony.

O właśnie - skąd przekonanie, że zawodzi system, a nie kierowca?

Ale w instrukcji nie pisze jak go wylaczyc :-)

I bardzo dobrze. Czasem zrobią tak wrednie, że oprócz ABS na
tym obwodzie jest coś jeszcze, bez czego nie da się pojechać.

A co wiecej - nie pisze tez jakie sa konsekwencje wyciagniecia bezpiecznika.

W jakim celu miałaby być taka informacja - nikt nie będzie opisywał
konsekwencji wyjęcia bezpiecznika, skoro jest jasno opisane w instrukcji
jakie są konsekwencje uszkodzenia ABS i co z tym trzeba zrobić.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

100 Data: Sierpien 25 2009 07:31:45
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

On Mon, 24 Aug 2009 12:52:00 +0200,  Artur Maśląg wrote:

J.F. pisze:
(...)
Nie mozna. W wyniku unijnego spisku wszystkie nowe samochody ABS maja.

Nieprawda. Będziesz chciał to kupisz coś sobie np. z Brazylii bez ABS.

To sie okaze ze nie homologowane w Europie i nie da sie zarejestrowac.

No i doplacisz 10% haraczu za nic :-)

Co jest powiedzmy o tyle zlosliwe ze jesli masz doswiadczenie i wiesz ze
hamowanie ci wychodzi,
W znakomitej większości wypadków można mówić tylko o przekonaniu
takich kierowców o własnej doskonałości - rzeczywistość to niestety
i na szczęście weryfikuje.

Weryfikuje to przy kazdym hamowaniu .. i ile miales kolizji ?

a tu musisz zaplacic za system ktory z reguly
pomaga, ale z rzadka wrednie zawiedzie i uniemozliwi ci hamowanie .. no
to nie jestes zadowolony.

O właśnie - skąd przekonanie, że zawodzi system, a nie kierowca?

Bo to skomplikowane urzadzenie i _moze_ zawiesc.

Ale w instrukcji nie pisze jak go wylaczyc :-)
I bardzo dobrze. Czasem zrobią tak wrednie, że oprócz ABS na
tym obwodzie jest coś jeszcze, bez czego nie da się pojechać.

No i wlasnie o tym mowie - nie napisza co jeszcze ..

A co wiecej - nie pisze tez jakie sa konsekwencje wyciagniecia
bezpiecznika.
W jakim celu miałaby być taka informacja - nikt nie będzie opisywał
konsekwencji wyjęcia bezpiecznika, skoro jest jasno opisane w instrukcji
jakie są konsekwencje uszkodzenia ABS i co z tym trzeba zrobić.

Oni by kazdej duperelce chcieli lawete wzywac ..

J.

101 Data: Sierpien 25 2009 09:02:18
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

J.F. pisze:
(...)

To sie okaze ze nie homologowane w Europie i nie da sie zarejestrowac.

Spokojnie - na pewno nie z powodu braku ABS.

No i doplacisz 10% haraczu za nic :-)

No to dopłacę - mam fantazję to i muszę mieć pieniądze.

Weryfikuje to przy kazdym hamowaniu .. i ile miales kolizji ? 

Z winy problemów z hamowaniem czy z innych?

O właśnie - skąd przekonanie, że zawodzi system, a nie kierowca?

Bo to skomplikowane urzadzenie i _moze_ zawiesc.

Człowiek jest systemem bardziej skomplikowanym i zawodzi częściej.

tym obwodzie jest coś jeszcze, bez czego nie da się pojechać.
                                   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

No i wlasnie o tym mowie - nie napisza co jeszcze ..

Po co mają pisać, skoro bez tego nie pojedziesz?

W jakim celu miałaby być taka informacja - nikt nie będzie opisywał
konsekwencji wyjęcia bezpiecznika, skoro jest jasno opisane w instrukcji
jakie są konsekwencje uszkodzenia ABS i co z tym trzeba zrobić.

Oni by kazdej duperelce chcieli lawete wzywac ..

No - już widzę przeciętnego użytkownika samochodu, który na parkingu
bądź u Zenka w garażu naprawia uszkodzony ABS, BAS, EBD, TC czy inne
wynalazki z dzisiejszych samochodów...

102 Data: Sierpien 25 2009 08:35:05
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

J.F. pisze:

Nie mozna. W wyniku unijnego spisku wszystkie nowe samochody ABS maja.
Nieprawda. Będziesz chciał to kupisz coś sobie np. z Brazylii bez ABS.

To sie okaze ze nie homologowane w Europie i nie da sie zarejestrowac.
I całe szczęście.

Co jest powiedzmy o tyle zlosliwe ze jesli masz doswiadczenie i wiesz ze hamowanie ci wychodzi,
W znakomitej większości wypadków można mówić tylko o przekonaniu
takich kierowców o własnej doskonałości - rzeczywistość to niestety
i na szczęście weryfikuje.
Weryfikuje to przy kazdym hamowaniu .. i ile miales kolizji ?

Tylko takie złudzenie spowodowane, brakiem umiejętności. Coś na zasadzie powiedzenia: "tylko głupkowi wydaje się, ze wie wszystko".

a tu musisz zaplacic za system ktory z reguly pomaga, ale z rzadka wrednie zawiedzie i uniemozliwi ci hamowanie .. no to nie jestes zadowolony.

O właśnie - skąd przekonanie, że zawodzi system, a nie kierowca?

Bo to skomplikowane urzadzenie i _moze_ zawiesc.

Twierdzisz, że ABS jest bardziej skomplikowanym urządzeniem niż człowiek? Ciekawe;)



A co wiecej - nie pisze tez jakie sa konsekwencje wyciagniecia bezpiecznika.
W jakim celu miałaby być taka informacja - nikt nie będzie opisywał
konsekwencji wyjęcia bezpiecznika, skoro jest jasno opisane w instrukcji
jakie są konsekwencje uszkodzenia ABS i co z tym trzeba zrobić.

Oni by kazdej duperelce chcieli lawete wzywac ..

Uszkodzony system hamowania to duperela powiadasz. No fakt, ABS potrafi być bardziej skomplikowany niż kierowca i chwała mu za to.

A.

103 Data: Sierpien 24 2009 13:08:37
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

J.F. pisze:

Użytkownik "teste"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
A, mówiłem, że to jest zmowa !
Wszyscy chcą cie zabić i dla tego zainstalowali ci ABS !

No wiesz, jak sie nascie lat przejezdzilo bez ABS i na hamulce nie
narzekalo, to sie potem czlowiek zastanawia czemu musi za to zaplacic..
Nie musi, można przecież kupić zubożoną wersję samochodu. Tę
bezpieczniejszą.

Nie mozna. W wyniku unijnego spisku wszystkie nowe samochody ABS maja.

Toż przecież pisałem, że chcą nas pozabijać, bo ABS to spisek na nasze
życie tak jak świńska grypa, która powstała w laboratoriach wojskowych  ;)
Kup samochód na rynek np. Afrykański.

Co jest powiedzmy o tyle zlosliwe ze jesli masz doswiadczenie i wiesz ze
hamowanie ci wychodzi, a tu musisz zaplacic za system ktory z reguly
pomaga, ale z rzadka wrednie zawiedzie i uniemozliwi ci hamowanie .. no
to nie jestes zadowolony.

Powiedzmy szczerze, że wyuczone hamowanie nie wychodzi ale przeważnie
wychodzi. To przeważnie jest bardziej zawodne niż to systemowe.

Ale jak sie nim posluguje ? Wyciaga bezpiecznik ? :)

Tak, jak się nie chce przeczytać instrukcji, która jest dołączana do
samochodu, to myślę, że to będzie dobre wyjście.

Ale w instrukcji nie pisze jak go wylaczyc :-)

A co wiecej - nie pisze tez jakie sa konsekwencje wyciagniecia
bezpiecznika.

Mówiliśmy nie o wyłączaniu ale zapoznaniu się z zasadami użytkowania.
No i już nie dramatyzuj, bo powszechnie wiadomo, że konsekwencją
wyłączenia bezpiecznikiem będzie tryb awaryjny urządzenia, czyli brak
działania ABS i świecenie kontrolki w celu poinformowania kierownika o
tym fakcie.

104 Data: Sierpien 24 2009 13:09:29
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

J.F. pisze:

A, mówiłem, że to jest zmowa !
Wszyscy chcą cie zabić i dla tego zainstalowali ci ABS !

No wiesz, jak sie nascie lat przejezdzilo bez ABS i na hamulce nie
narzekalo, to sie potem czlowiek zastanawia czemu musi za to zaplacic..
Nie musi, można przecież kupić zubożoną wersję samochodu. Tę
bezpieczniejszą.

Nie mozna. W wyniku unijnego spisku wszystkie nowe samochody ABS maja.

Jak to Ci europejscy producenci samochodów mało wiedza o motoryzacji. Przecież wystarczy aby wysłali kogoś do polski, kraju gdzie, jak każdy wie jest najmniej wypadków w europie i popytali ludzi jak jeździć aby było bezpiecznie;)

A.

105 Data: Sierpien 24 2009 13:21:56
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Arek (G) pisze:

J.F. pisze:

A, mówiłem, że to jest zmowa !
Wszyscy chcą cie zabić i dla tego zainstalowali ci ABS !

No wiesz, jak sie nascie lat przejezdzilo bez ABS i na hamulce nie
narzekalo, to sie potem czlowiek zastanawia czemu musi za to zaplacic..
Nie musi, można przecież kupić zubożoną wersję samochodu. Tę
bezpieczniejszą.

Nie mozna. W wyniku unijnego spisku wszystkie nowe samochody ABS maja.

Jak to Ci europejscy producenci samochodów mało wiedza o motoryzacji.
Przecież wystarczy aby wysłali kogoś do polski, kraju gdzie, jak każdy
wie jest najmniej wypadków w europie i popytali ludzi jak jeździć aby
było bezpiecznie;)

I gdzie nie spojrzysz, tam Hołowczyce i Kuzaje :D

106 Data: Sierpien 24 2009 00:13:05
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafal... 

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości


ABS w zimie wspomógł hamowanie ????

Np. na lekkim, śliskim łuku.

Ja pier*olę ... ile razy sięmodliłem by to kurest*o w zimie nie zadziałało ... Dzięki ABSowi w zimie 3 razy miałem drobne stłuczki ... hamowanie z nienacka ... Ci co za mną zahamowali skutecznie ... ABSu nie mieli ... ;/

Moze jeździj wolniej.
Ja mam bezpiecznik od absu, mogę go w każdej chwili wyłączyć, ale z obserwacji wynikło, ze lepiej jeździ się z absem. Tyle, moje odczucia.

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

107 Data: Sierpien 24 2009 15:47:53
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Rafal... pisze:

ABS w zimie wspomógł hamowanie ????
Np. na lekkim, śliskim łuku.

Użyję metodologii która mnie tu poraziła: po co hamować w łuku na śliskim ? Nie wchodzi się w zakręt z prędkością z którą nie można go bezpiecznie pokonać,

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

108 Data: Sierpien 24 2009 16:01:35
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

Rafal... pisze:

ABS w zimie wspomógł hamowanie ????
Np. na lekkim, śliskim łuku.

Użyję metodologii która mnie tu poraziła: po co hamować w łuku na śliskim ? Nie wchodzi się w zakręt z prędkością z którą nie można go bezpiecznie pokonać,

Jak przestaniesz się bawić zmieniarką to może dostrzeżesz, że na tym łuku jest coś w co lepiej nie wjeżdżać (korek, zator, człowiek, borsuk, inna zmieniarka).

A.

109 Data: Sierpien 24 2009 16:18:22
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Arek (G) pisze:

Jak przestaniesz się bawić zmieniarką to może dostrzeżesz, że na tym łuku jest coś w co lepiej nie wjeżdżać (korek, zator, człowiek, borsuk, inna zmieniarka).

Jak uświadomisz sobie, że hamowanie bez ABS nie polega na blokowaniu kół, to może coś zrozumiesz.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

110 Data: Sierpien 24 2009 17:42:07
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

Arek (G) pisze:

Jak przestaniesz się bawić zmieniarką to może dostrzeżesz, że na tym łuku jest coś w co lepiej nie wjeżdżać (korek, zator, człowiek, borsuk, inna zmieniarka).

Jak uświadomisz sobie, że hamowanie bez ABS nie polega na blokowaniu kół, to może coś zrozumiesz.

Znowu ten spisek. Wynaleźli system zapobiegający czemuś co nie występuj. Nie mógłbyś im wysłać maila i wszystko wytłumaczyć?

A.

111 Data: Sierpien 24 2009 20:33:30
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

On Mon, 24 Aug 2009 15:47:53 +0200,  Rafał "SP" Gil wrote:

ABS w zimie wspomógł hamowanie ????
Np. na lekkim, śliskim łuku.

Użyję metodologii która mnie tu poraziła: po co hamować w łuku
na śliskim ? Nie wchodzi się w zakręt z prędkością z którą nie
można go bezpiecznie pokonać,

Swiete slowa .. ale co robic jak sie jednak weszlo ? :-)

J.

112 Data: Sierpien 24 2009 23:14:44
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

J.F. pisze:

On Mon, 24 Aug 2009 15:47:53 +0200,  Rafał "SP" Gil wrote:
ABS w zimie wspomógł hamowanie ????
Np. na lekkim, śliskim łuku.
Użyję metodologii która mnie tu poraziła: po co hamować w łuku na śliskim ? Nie wchodzi się w zakręt z prędkością z którą nie można go bezpiecznie pokonać,

Swiete slowa .. ale co robic jak sie jednak weszlo ? :-)

Podać rękę Piotrkowi i poprosić o lokum.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

113 Data: Sierpien 24 2009 00:57:56
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Pa_blo 


Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości



Ja pier*olę  kurest*o

Te, a tu jakis irc czy co?
Bana dostaniesz za brzydkie slowo czy jak?

Picasso

114 Data: Sierpien 24 2009 15:48:27
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Pa_blo pisze:

Te, a tu jakis irc czy co?
Bana dostaniesz za brzydkie slowo czy jak?

Eeee ... może mnie na jakiejś bramce zbanują ;), a ja chce opa dostać na pmsie ;) i przejąć kanał ;P

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

115 Data: Sierpien 25 2009 12:20:21
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Pa_blo 


Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

Pa_blo pisze:

Te, a tu jakis irc czy co?
Bana dostaniesz za brzydkie slowo czy jak?

Eeee ... może mnie na jakiejś bramce zbanują ;), a ja chce opa dostać na
pmsie ;) i przejąć kanał ;P


To najlepiej na split poczekac :)

Picasso

116 Data: Sierpien 24 2009 10:51:14
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

Rafal... pisze:

Wspomaga poprzez nieblokowanie. Juz nie dramatyzujmy, więcej razy mnie uratował niż zagroził, zwłaszcza w zimie. i pewnie cię nie stać na auto z absem i dorabiasz ideologię ;-)))

ABS w zimie wspomógł hamowanie ????


Ja pier*olę ... ile razy sięmodliłem by to kurest*o w zimie nie zadziałało ... Dzięki ABSowi w zimie 3 razy miałem drobne stłuczki ... hamowanie z nienacka ... Ci co za mną zahamowali skutecznie ... ABSu nie mieli ... ;/

Zamiast narzekać na ABS, naucz się po prostu jeździć. Bo czytając o Twoich przygodach na drodze, zastanawiam się kto Ci dał PJ.

A.

117 Data: Sierpien 24 2009 15:48:55
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Arek (G) pisze:

Zamiast narzekać na ABS, naucz się po prostu jeździć. Bo czytając o Twoich przygodach na drodze, zastanawiam się kto Ci dał PJ.

Sprzedawca. Tak można nazwać osobę, która oferuje towar, który to jest przez kogoś innego kupowany.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

118 Data: Sierpien 25 2009 06:09:40
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: jacek2v 

On 24 Sie, 00:04, "Rafał \"SP\" Gil"  wrote:

Rafal... pisze:

> Wspomaga poprzez nieblokowanie. Juz nie dramatyzujmy, więcej razy mnie
> uratował niż zagroził, zwłaszcza w zimie. i pewnie cię nie stać na auto
> z absem i dorabiasz ideologię ;-)))

ABS w zimie wspomógł hamowanie ????

Ja pier*olę ... ile razy sięmodliłem by to kurest*o w zimie nie
zadziałało ... Dzięki ABSowi w zimie 3 razy miałem drobne
stłuczki ... hamowanie z nienacka ... Ci co za mną zahamowali
skutecznie ... ABSu nie mieli ... ;/

Może masz zepsuty ABS - chociaż podobno to się nie psuje :)
Ja mam inne doświadczenia, gość wi wylądował na haku, a nie miał ABSu,
a ja miałem :)
Ale, żeby być uczciwym to żaden argument - jest jeszcze coś takiego
jak czas reakcji :)

Pzdr
Jacek W.

119 Data: Sierpien 24 2009 09:42:13
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: krzysiek82 

Rafal... pisze:

Wspomaga poprzez nieblokowanie. Juz nie dramatyzujmy, więcej razy mnie uratował niż zagroził, zwłaszcza w zimie. i pewnie cię nie stać na auto z absem i dorabiasz ideologię ;-)))



Jak dla mnie to ABS sobie można w dupę wsadzić, zdecydowanie lepiej prowadziło mi się auta bez ABS czułem kontrolę nad autem a tak jedynie droga hamowania mi się wydłuża.

--
krzysiek82

120 Data: Sierpien 24 2009 10:28:19
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

krzysiek82 pisze:

Rafal... pisze:
Wspomaga poprzez nieblokowanie. Juz nie dramatyzujmy, więcej razy mnie
uratował niż zagroził, zwłaszcza w zimie. i pewnie cię nie stać na
auto z absem i dorabiasz ideologię ;-)))



Jak dla mnie to ABS sobie można w dupę wsadzić,
Jakaś moda na taką metodę SM :) ?

zdecydowanie lepiej
prowadziło mi się auta bez ABS czułem kontrolę nad autem
Bo tego nie używa się podczas jazdy (prowadzenia auta) lecz podczas
hamowania :)

a tak jedynie
droga hamowania mi się wydłuża.

Lub skraca zależnie od wielu warunków ale o tym w plotkach już nie mówią
.. Tu trzeba wykazać trochę własnej inwencji i chęci pozyskania wiedzy :)

121 Data: Sierpien 24 2009 09:31:57
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:28:19 +0200, teste napisał(a):

Lub skraca zależnie od wielu warunków ale o tym w plotkach już nie mówią

W zasadzie się zgodzę, u blondynki świeżo po kursie fakt, skróci.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

122 Data: Sierpien 24 2009 10:55:43
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:28:19 +0200, teste napisał(a):

Lub skraca zależnie od wielu warunków ale o tym w plotkach już nie mówią

W zasadzie się zgodzę, u blondynki świeżo po kursie fakt, skróci.

Przejedź się kiedyś czymś co nie jest pełnoletnie, zdania nie zmienisz, ale zobaczysz jak się wygłupiasz.

A.

123 Data: Sierpien 24 2009 10:07:01
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:55:43 +0200, Arek (G) napisał(a):

Przejedź się kiedyś czymś co nie jest pełnoletnie, zdania nie zmienisz,
ale zobaczysz jak się wygłupiasz.

I znów masz mnie... kurde.. jak ty to robisz, że wszystko tak świetnie
wiesz? Normalnie zazdrość mnie zżera.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

124 Data: Sierpien 24 2009 11:17:36
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:55:43 +0200, Arek (G) napisał(a):

Przejedź się kiedyś czymś co nie jest pełnoletnie, zdania nie zmienisz, ale zobaczysz jak się wygłupiasz.

I znów masz mnie... kurde.. jak ty to robisz, że wszystko tak świetnie
wiesz? Normalnie zazdrość mnie zżera.

Potrafisz jeszcze jakoś inaczej, czy tylko tak?

A.

125 Data: Sierpien 24 2009 15:49:48
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Arek (G) pisze:

Przejedź się kiedyś czymś co nie jest pełnoletnie, zdania nie zmienisz, ale zobaczysz jak się wygłupiasz.

Większość czasu z ostatnich 100 000 km przejechałem autem wyprodukowanym  w lub po 2007 roku. Zdanie mam takie samo.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

126 Data: Sierpien 24 2009 11:25:51
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:28:19 +0200, teste napisał(a):

Lub skraca zależnie od wielu warunków ale o tym w plotkach już nie mówią

W zasadzie się zgodzę, u blondynki świeżo po kursie fakt, skróci.


Nawet blondynka powinna wiedzieć, że na drodze o nawierzchni o dobrej
przyczepności droga hamowania z systemem ABS jest znacznie krótsza niż
bez takiego systemu.

          zablokowane koła  abs
suchy asfalt   45 m                 32 m
śnieg           53 m                 64 m
lód           255 m         404 m

To już nie brak wiedzy ale niechęć jej pozyskania.

127 Data: Sierpien 24 2009 11:46:39
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "teste"  napisał w wiadomości

Waldek Godel pisze:
W zasadzie się zgodzę, u blondynki świeżo po kursie fakt, skróci.

Nawet blondynka powinna wiedzieć, że na drodze o nawierzchni o dobrej
przyczepności droga hamowania z systemem ABS jest znacznie krótsza niż
bez takiego systemu.

A jak to nie bedzie blondynka swiezo po kursie i bedzie umiala hamowac bez zablokowania kol ?

         zablokowane koła  abs
suchy asfalt   45 m                 32 m

No coz, w P406 mialem wrazenie ze na suchym asfalcie ABS ciut za wczesnie odpuszczal, i bez niego bym troche mocniej zahamowal.

śnieg           53 m                 64 m
lód           255 m         404 m
To już nie brak wiedzy ale niechęć jej pozyskania.

To tylko jeden z testow, nie wiadomo  jak robiony.

J.

128 Data: Sierpien 24 2009 11:53:44
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

J.F. pisze:
(...)

         zablokowane koła  abs
suchy asfalt   45 m                 32 m

No coz, w P406 mialem wrazenie ze na suchym asfalcie ABS ciut za wczesnie odpuszczal, i bez niego bym troche mocniej zahamowal.

Twoje wrażenie to jedno, efekt faktyczny to drugie. Póki człowiek
się do ABS nie przyzwyczai to miewa wrażenie, że bez ABS by to
lepiej zrobił. Przy starych ABS-ach może to wrażenie i było
w pewnym stopniu uzasadnione - przy obecnych rozwiązaniach
już nie.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

129 Data: Sierpien 24 2009 11:55:36
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

J.F. pisze:

Użytkownik "teste"  napisał w wiadomości
Waldek Godel pisze:
W zasadzie się zgodzę, u blondynki świeżo po kursie fakt, skróci.

Nawet blondynka powinna wiedzieć, że na drodze o nawierzchni o dobrej
przyczepności droga hamowania z systemem ABS jest znacznie krótsza niż
bez takiego systemu.

A jak to nie bedzie blondynka swiezo po kursie i bedzie umiala hamowac bez zablokowania kol ?

Ile trzeba zatrzeć klocków i opon aby nauczyć się dobrze hamować bez ABS'u? Nie tylko na prostej, ale także np. na autostradzie/ekspresówce na łuku?

A.

130 Data: Sierpien 24 2009 14:46:01
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
A jak to nie bedzie blondynka swiezo po kursie i bedzie umiala hamowac bez zablokowania kol ?

Ile trzeba zatrzeć klocków i opon aby nauczyć się dobrze hamować bez ABS'u? Nie tylko na prostej, ale także np. na autostradzie/ekspresówce na łuku?

Nieduzo. A opony sie przy tym nawet mniej niszcza niz bez nauki :-)

Najgorzej jest na miejskim bruku, bo czesto czasu na reakcje brakuje.


J.

131 Data: Sierpien 24 2009 12:01:01
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

J.F. pisze:


To tylko jeden z testow, nie wiadomo  jak robiony.

Test przeprowadził fiński magazyn Tekniikan Maailma. Wszystkie firmy
analizujące bezpieczeństwo wykazały jedno - na nawierzchni o dobrej
przyczepności ABS skraca drogę hamowania. Różnice w testach, to tylko
metraż. Z innymi wynikami się nie spotkałem.

132 Data: Sierpien 24 2009 12:23:46
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "teste"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
To tylko jeden z testow, nie wiadomo  jak robiony.

Test przeprowadził fiński magazyn Tekniikan Maailma. Wszystkie firmy
analizujące bezpieczeństwo wykazały jedno - na nawierzchni o dobrej
przyczepności ABS skraca drogę hamowania. Różnice w testach, to tylko
metraż. Z innymi wynikami się nie spotkałem.

Daj linki do tych testow.

W porownaniu do zablokowanych kol ? Ale na suchym asfalcie latwo je odblokowac.

J.

133 Data: Sierpien 24 2009 12:48:19
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

J.F. pisze:

Użytkownik "teste"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
To tylko jeden z testow, nie wiadomo  jak robiony.

Test przeprowadził fiński magazyn Tekniikan Maailma. Wszystkie firmy
analizujące bezpieczeństwo wykazały jedno - na nawierzchni o dobrej
przyczepności ABS skraca drogę hamowania. Różnice w testach, to tylko
metraż. Z innymi wynikami się nie spotkałem.

Daj linki do tych testow.
Poszukaj. Jest troche doc-ów i pdf-ów w necie i to poważnych firm.

W porownaniu do zablokowanych kol ? Ale na suchym asfalcie latwo je
odblokowac.
Jasne, kilka razy na sekundę trzymając je na granicy przyczepności
jednocześnie utrzymując sterowność.
Słyszałem, że mnisi z Tybetu wiele potrafią... i że wiara czyni cuda ;)

134 Data: Sierpien 24 2009 11:50:25
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 12:48:19 +0200, teste napisał(a):

Jasne, kilka razy na sekundę trzymając je na granicy przyczepności
jednocześnie utrzymując sterowność.

A który ABS to potrafi? Wymienisz choć jeden?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

135 Data: Sierpien 24 2009 13:05:32
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 12:48:19 +0200, teste napisał(a):

Jasne, kilka razy na sekundę trzymając je na granicy przyczepności
jednocześnie utrzymując sterowność.

A który ABS to potrafi? Wymienisz choć jeden?

Na dzień dzisiejszy chyba wszystkie. Tu masz przykład skuteczności
w motocyklach - mokry asfalt, szadź itd.
http://www.bikers.pl/film/d420af9d884904b023415bacdc8f91db.flv/c-abs_by_honda_-_mega_skuteczny.html

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

136 Data: Sierpien 24 2009 12:24:42
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:05:32 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Jasne, kilka razy na sekundę trzymając je na granicy przyczepności
jednocześnie utrzymując sterowność.

A który ABS to potrafi? Wymienisz choć jeden?

Na dzień dzisiejszy chyba wszystkie. Tu masz przykład skuteczności
w motocyklach - mokry asfalt, szadź itd.
http://www.bikers.pl/film/d420af9d884904b023415bacdc8f91db.flv/c-abs_by_honda_-_mega_skuteczny.html

Tam nic nie widać, żeby to był pierwszy na świecie ABS nie działający
zerojedynkowo. Masz jakies lepsze przykłady?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

137 Data: Sierpien 24 2009 13:42:27
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:05:32 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Jasne, kilka razy na sekundę trzymając je na granicy przyczepności
jednocześnie utrzymując sterowność.
A który ABS to potrafi? Wymienisz choć jeden?
Na dzień dzisiejszy chyba wszystkie. Tu masz przykład skuteczności
w motocyklach - mokry asfalt, szadź itd.
http://www.bikers.pl/film/d420af9d884904b023415bacdc8f91db.flv/c-abs_by_honda_-_mega_skuteczny.html

Tam nic nie widać, żeby to był pierwszy na świecie ABS nie działający
zerojedynkowo. 

Już tu kiedyś dawałem linki do wykresów "działania" ABS - włącznie z
opisami algorytmów sterujących. Użyję Twojego ulubionego argumentu
- poszukaj sobie w google. Dowiesz się w jaki sposób jest realizowane
trzymanie koła na granicy przyczepności.

Masz jakies lepsze przykłady?

Wiesz w jaki sposób powstaje muzyka z zapisu cyfrowego?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

138 Data: Sierpien 24 2009 13:51:06
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Artur Maśląg pisze:

Tam nic nie widać, żeby to był pierwszy na świecie ABS nie działający
zerojedynkowo. 

Masz jakies lepsze przykłady?

Wiesz w jaki sposób powstaje muzyka z zapisu cyfrowego?


Za dużo od niego wymagasz :)

139 Data: Sierpien 24 2009 15:36:11
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:42:27 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Już tu kiedyś dawałem linki do wykresów "działania" ABS - włącznie z
opisami algorytmów sterujących. Użyję Twojego ulubionego argumentu
- poszukaj sobie w google. Dowiesz się w jaki sposób jest realizowane
trzymanie koła na granicy przyczepności.

Nie muszę, opis jest w tym wątku

Wiesz w jaki sposób powstaje muzyka z zapisu cyfrowego?

W przetworniku cyfrowo-analogowym. Są już takie w układach ABS? Serio?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

140 Data: Sierpien 24 2009 16:43:17
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:42:27 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Już tu kiedyś dawałem linki do wykresów "działania" ABS - włącznie z
opisami algorytmów sterujących. Użyję Twojego ulubionego argumentu
- poszukaj sobie w google. Dowiesz się w jaki sposób jest realizowane
trzymanie koła na granicy przyczepności.

Nie muszę, opis jest w tym wątku

Z tego co piszesz wynika, że jednak powinieneś, ale to Twój wybór.

Wiesz w jaki sposób powstaje muzyka z zapisu cyfrowego?

W przetworniku cyfrowo-analogowym. Są już takie w układach ABS? Serio?

Jednak poczytaj to, o czym twierdzisz, że nie musisz.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

141 Data: Sierpien 24 2009 20:28:12
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

On Mon, 24 Aug 2009 15:36:11 +0100,  Waldek Godel wrote:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:42:27 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
Wiesz w jaki sposób powstaje muzyka z zapisu cyfrowego?

W przetworniku cyfrowo-analogowym.

jedno bitowym od wielu lat :-P

Są już takie w układach ABS? Serio?

Takie sa :-)

J.

142 Data: Sierpien 24 2009 17:48:22
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Yans van Horn 

Artur Maśląg wrote:

Już tu kiedyś dawałem linki do wykresów "działania" ABS - włącznie z
opisami algorytmów sterujących. Użyję Twojego ulubionego argumentu
- poszukaj sobie w google. Dowiesz się w jaki sposób jest realizowane
trzymanie koła na granicy przyczepności.

A teraz wracając do świata rzeczywistego: Ciśnienie w układzie zacisku po zamknięciu zaworu przez ABS spada określony czas opisany pewną krzywą (nie przekraczając pewnej wartości psi/s). I dokładnie zgodnie z tą krzywą spada siła hamowania. Gdzie zatem 0-1 ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

143 Data: Sierpien 24 2009 18:34:27
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

Yans van Horn pisze:
(...)

A teraz wracając do świata rzeczywistego: Ciśnienie w układzie zacisku po zamknięciu zaworu przez ABS spada określony czas opisany pewną krzywą (nie przekraczając pewnej wartości psi/s). I dokładnie zgodnie z tą krzywą spada siła hamowania. Gdzie zatem 0-1 ?

Wystarczy zerknąć na wykres siły hamowania w czasie takiego manewru.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

144 Data: Sierpien 24 2009 17:04:01
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Yans van Horn 

Waldek Godel wrote:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:05:32 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Jasne, kilka razy na sekundę trzymając je na granicy przyczepności
jednocześnie utrzymując sterowność.
A który ABS to potrafi? Wymienisz choć jeden?
Na dzień dzisiejszy chyba wszystkie. Tu masz przykład skuteczności
w motocyklach - mokry asfalt, szadź itd.
http://www.bikers.pl/film/d420af9d884904b023415bacdc8f91db.flv/c-abs_by_honda_-_mega_skuteczny.html

Tam nic nie widać, żeby to był pierwszy na świecie ABS nie działający
zerojedynkowo. Masz jakies lepsze przykłady?

Mam do Ciebie prośbę. Dlaczego zabroniono stosowania systemu ABS w Formule 1 ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

145 Data: Sierpien 24 2009 17:43:53
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Yans van Horn 

Yans van Horn wrote:

Waldek Godel wrote:
Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:05:32 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Jasne, kilka razy na sekundę trzymając je na granicy przyczepności
jednocześnie utrzymując sterowność.
A który ABS to potrafi? Wymienisz choć jeden?
Na dzień dzisiejszy chyba wszystkie. Tu masz przykład skuteczności
w motocyklach - mokry asfalt, szadź itd.
http://www.bikers.pl/film/d420af9d884904b023415bacdc8f91db.flv/c-abs_by_honda_-_mega_skuteczny.html

Tam nic nie widać, żeby to był pierwszy na świecie ABS nie działający
zerojedynkowo. Masz jakies lepsze przykłady?

Mam do Ciebie prośbę. Dlaczego zabroniono stosowania systemu ABS w Formule 1 ?

Dla ułatwienia dodam, że również w dużej części wyścigów odbywających się na torach z nawierzchnią asfaltową.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

146 Data: Sierpien 24 2009 18:16:56
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 24 Aug 2009 17:04:01 +0200, w
Yans van Horn  napisał(-a):

> Tam nic nie widać, żeby to był pierwszy na świecie ABS nie działający
> zerojedynkowo. Masz jakies lepsze przykłady?

Mam do Ciebie prośbę. Dlaczego zabroniono stosowania systemu ABS w
Formule 1 ?

Bo profesjonalny kierowca F1 obnażyłby słabość tego systemu i przed każdym
zakrętem musiałby hamować wcześniej ;).

Chyba że Waldek coś lepszego wymyśli ;p.

147 Data: Sierpien 24 2009 13:13:02
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 12:48:19 +0200, teste napisał(a):

Jasne, kilka razy na sekundę trzymając je na granicy przyczepności
jednocześnie utrzymując sterowność.

A który ABS to potrafi? Wymienisz choć jeden?

I jeszcze dla każdego koła z osobna. Oj Władziu chyba dzisiaj nie uśniesz. Wołaj Płaszczycę na ratunek.

A.

148 Data: Sierpien 24 2009 12:25:48
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:13:02 +0200, Arek (G) napisał(a):

I jeszcze dla każdego koła z osobna. Oj Władziu chyba dzisiaj nie
uśniesz. Wołaj Płaszczycę na ratunek.

Szykuj sie do szkoły dziecko drogie, wrzesień już blisko. I przestań
wreszcie wagarować, zwłaszcza z języka polskiego, będzie mniejszy wstyd.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

149 Data: Sierpien 24 2009 13:19:17
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 12:48:19 +0200, teste napisał(a):

Jasne, kilka razy na sekundę trzymając je na granicy przyczepności
jednocześnie utrzymując sterowność.

A który ABS to potrafi? Wymienisz choć jeden?

ROTFL

Mam ci podać model z numerami seryjnymi, czy same numery seryjne
wystarczą ?

150 Data: Sierpien 24 2009 12:29:14
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:19:17 +0200, teste napisał(a):

Mam ci podać model z numerami seryjnymi, czy same numery seryjne
wystarczą ?

Nie, masz podać typ i producenta ABS który nie pracuje zerojedynkowo.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

151 Data: Sierpien 24 2009 13:45:31
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:19:17 +0200, teste napisał(a):

Mam ci podać model z numerami seryjnymi, czy same numery seryjne
wystarczą ?

Nie, masz podać typ i producenta ABS który nie pracuje zerojedynkowo.

Nic o zerach i jedynkach nie pisałem. Przypomnę ci treść:

"Jasne, kilka razy na sekundę trzymając je na granicy przyczepności
 jednocześnie utrzymując sterowność."

Widzisz gdzieś 0 i 1 ?

Jak informatyk chce zabłysnąć, to opowiada o pierdołach 0 i 1. To jedna
z najlepszych ściem. Zaraz po tym są bity, bajty. Temat morze.

Ale chcesz, proszę bardzo:
Zauważ, że każda logika u podstawy składa się z dwóch stanów. Ty też
wiesz, że koło się zablokowało lub jeszcze nie. Czy to aby nie stany
zero jedynkowe ? Tyle, że reakcja na te stany jest o wiele szybsza,
częstsza i układ analizujący jest pewny, że blokada nastąpiła lub nie. W
przeciwieństwie do twojego subiektywnego "chyba się ślizgam", "chyba
zapiszczały opony". Nie wspomnę, że stanu "prawe przednie koło jest
zablokowane" pewno nigdy w życiu nie doświadczysz nawet w formie "chyba".

152 Data: Sierpien 24 2009 14:18:54
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

teste pisze:

Waldek Godel pisze:
Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:19:17 +0200, teste napisał(a):

Mam ci podać model z numerami seryjnymi, czy same numery seryjne
wystarczą ?
Nie, masz podać typ i producenta ABS który nie pracuje zerojedynkowo.

Nic o zerach i jedynkach nie pisałem. Przypomnę ci treść:

"Jasne, kilka razy na sekundę trzymając je na granicy przyczepności
 jednocześnie utrzymując sterowność."

Widzisz gdzieś 0 i 1 ?

Włodek jeszcze wspominał o stanach nieustalonych. Zaraz Cię wyśle do szkoły.

Ale chcesz, proszę bardzo:
Zauważ, że każda logika u podstawy składa się z dwóch stanów. Ty też
wiesz, że koło się zablokowało lub jeszcze nie. Czy to aby nie stany
zero jedynkowe ? Tyle, że reakcja na te stany jest o wiele szybsza,
częstsza i układ analizujący jest pewny, że blokada nastąpiła lub nie. W
przeciwieństwie do twojego subiektywnego "chyba się ślizgam", "chyba
zapiszczały opony". Nie wspomnę, że stanu "prawe przednie koło jest
zablokowane" pewno nigdy w życiu nie doświadczysz nawet w formie "chyba".

Jest pewien problem, Ty pewnie jesteś blondynką po kursie korespondencyjnym. Władek jest miszczem. On nie tylko potrafi wyczuć poślizg tylnego prawego koła na plamie oleju, on dodatkowo potrafi z wyprzedzeniem to przewidzieć więc czas jego reakcji < 0s:)

A.

153 Data: Sierpien 24 2009 14:26:11
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Arek (G) pisze:

Widzisz gdzieś 0 i 1 ?

Włodek jeszcze wspominał o stanach nieustalonych. Zaraz Cię wyśle do
szkoły.

Ostatnio takie miałem po mieszance H2O i C2H5OH marki Wyborowa :)

korespondencyjnym. Władek jest miszczem. On nie tylko potrafi wyczuć
poślizg tylnego prawego koła na plamie oleju, on dodatkowo potrafi z
wyprzedzeniem to przewidzieć więc czas jego reakcji < 0s:)

Prorok, normalnie prorok ! :)

154 Data: Sierpien 24 2009 15:39:57
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 14:18:54 +0200, Arek (G) napisał(a):

Włodek jeszcze wspominał o stanach nieustalonych. Zaraz Cię wyśle do szkoły.


Ciebie, dziecko drogie sześć literek w rzędzie przerasta, więc sam tam
wróć, będzie mniejszy wstyd.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

155 Data: Sierpien 24 2009 17:44:13
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 14:18:54 +0200, Arek (G) napisał(a):

Włodek jeszcze wspominał o stanach nieustalonych. Zaraz Cię wyśle do szkoły.


Ciebie, dziecko drogie sześć literek w rzędzie przerasta, więc sam tam
wróć, będzie mniejszy wstyd.

Jeden zasłyszany tekst w kółko. Robisz się nudny.

A.

156 Data: Sierpien 24 2009 15:39:02
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:45:31 +0200, teste napisał(a):

"Jasne, kilka razy na sekundę trzymając je na granicy przyczepności
 jednocześnie utrzymując sterowność."

Widzisz gdzieś 0 i 1 ?


Widzę - w działaniu standardowego układu ABS montowanego w milionach
samochodów, który w momencie uślizgu koła wyłącza CAŁKOWICIE hamowanie w
tym kole na pewien czas.
Koło tocząc się NIEHAMOWANE odzyskuje przyczepność (teoretycznie...
załóżmy, że w większości przypadków) więc układ wznawia hamowanie aż do
kolejnej utraty przyczepności. Nie ma to absolutnie nic wspólnego z
utrzymywaniem na jakiejkolwiek granicy.



--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

157 Data: Sierpien 24 2009 17:49:03
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 13:45:31 +0200, teste napisał(a):

"Jasne, kilka razy na sekundę trzymając je na granicy przyczepności
 jednocześnie utrzymując sterowność."

Widzisz gdzieś 0 i 1 ?


Widzę - w działaniu standardowego układu ABS montowanego w milionach
samochodów, który w momencie uślizgu koła wyłącza CAŁKOWICIE hamowanie w
tym kole na pewien czas.

Przyjmując to co napisałeś. Na jak długo wyłącza hamowanie?

Koło tocząc się NIEHAMOWANE odzyskuje przyczepność (teoretycznie...
załóżmy, że w większości przypadków) więc układ wznawia hamowanie aż do
kolejnej utraty przyczepności. Nie ma to absolutnie nic wspólnego z
utrzymywaniem na jakiejkolwiek granicy.

No dobra mamy opis Twojej wersji systemu ABS, opisz jeszcze jak powinno wyglądać wzorcowe hamowanie.

A.

158 Data: Sierpien 24 2009 16:57:50
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 17:49:03 +0200, Arek (G) napisał(a):

No dobra mamy opis Twojej wersji systemu ABS, opisz jeszcze jak powinno
wyglądać wzorcowe hamowanie.

a literek się już nauczyłeś, żeby czytać to co napisano?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

159 Data: Sierpien 24 2009 17:58:50
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 17:49:03 +0200, Arek (G) napisał(a):

No dobra mamy opis Twojej wersji systemu ABS, opisz jeszcze jak powinno wyglądać wzorcowe hamowanie.

a literek się już nauczyłeś, żeby czytać to co napisano?

A czego innego mogłem się spodziewać?

A.

160 Data: Sierpien 24 2009 12:05:12
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: marjan 

teste pisze:

Waldek Godel pisze:
Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:28:19 +0200, teste napisał(a):

Lub skraca zależnie od wielu warunków ale o tym w plotkach już nie mówią
W zasadzie się zgodzę, u blondynki świeżo po kursie fakt, skróci.


Nawet blondynka powinna wiedzieć, że na drodze o nawierzchni o dobrej
przyczepności droga hamowania z systemem ABS jest znacznie krótsza niż
bez takiego systemu.

          zablokowane koła  abs
suchy asfalt   45 m                 32 m
śnieg           53 m                 64 m
lód           255 m         404 m

To już nie brak wiedzy ale niechęć jej pozyskania.

Ale kto Ci każe hamować na suchym/mokrym asfalcie do zablokowanych kół?
Takie porównania o kant dupy można rozbić, to tak jakby powiedzieć że ASR jest super, bo jak depniesz gazu do spodu i strzelisz ze sprzęgła to będziesz parę sekund stał prawie w miejscu, podczas gdy ASR Ci na to nie pozwoli i powoli ruszysz, ale do cholery na co komu takie porównania?

Czemu nikt nie da takiemu Kuzajowi czy Bouffier'owi auta z ABS i takie samo bez ABS, i nie porównają tych dróg hamowania?

Chyba że naprawdę mamy do czynienia z osobami które myślą, że w aucie bez ABSu zahamują najszybciej depcząc hamulec do spodu, ale o tym już Waldek wcześniej napisał - blondynce zaraz po kursie na pj ABS znacznie pomoże.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

161 Data: Sierpien 24 2009 12:51:07
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

marjan pisze:

Czemu nikt nie da takiemu Kuzajowi czy Bouffier'owi auta z ABS i takie
samo bez ABS, i nie porównają tych dróg hamowania?

Ręce opadają. Ktoś prowadzi badania, testy, a ten swoje, bo Kuzaj, bo
Jasiek, bo ...
To już pisałem, że ABS wprowadzili bez testów aby cię zabić ! Wystrzegaj
się go jak ognia !

162 Data: Sierpien 24 2009 13:54:03
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: marjan 

teste pisze:

marjan pisze:

Czemu nikt nie da takiemu Kuzajowi czy Bouffier'owi auta z ABS i takie
samo bez ABS, i nie porównają tych dróg hamowania?

Ręce opadają. Ktoś prowadzi badania, testy, a ten swoje, bo Kuzaj, bo
Jasiek, bo ...
To już pisałem, że ABS wprowadzili bez testów aby cię zabić ! Wystrzegaj
się go jak ognia !

Czy Ty naprawdę nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi?

Mam auto bez ABS'u (10-cio letnie Punto), często ujeżdżam też nowego Grande Punto z ABSem, i wcale nie uważam, że ktoś chce mnie przez tego ABSa zabić!

Ale jak jeżdżę moim Punto to nie hamuję jak ostatnia ofiara depcząc hamulcem do spodu i blokując koła. Nie wiem czy wiesz, ale można hamować bez blokowania kół samochodem bez ABSu.. Bo ABS wbrew niektórym opiniom nie jest ani bogiem ani żadnym cudem z kosmosu, a jedynie systemem który zapobiega zablokowaniu kół, co równie dobrze może zrobić kierowca czujący swoje auto i znający przyczepność danej drogi którą jedzie.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

163 Data: Sierpien 24 2009 14:08:15
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2009-08-24 13:54,  *marjan* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Ale jak jeżdżę moim Punto to nie hamuję jak ostatnia ofiara depcząc
hamulcem do spodu i blokując koła. Nie wiem czy wiesz, ale można hamować
bez blokowania kół samochodem bez ABSu.....

Co Ci w takim razie przeszkadza tak samo hamować autem z ABS?

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

164 Data: Sierpien 24 2009 14:17:57
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: marjan 

Mirek Ptak pisze:

Dnia 2009-08-24 13:54,  *marjan* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Ale jak jeżdżę moim Punto to nie hamuję jak ostatnia ofiara depcząc
hamulcem do spodu i blokując koła. Nie wiem czy wiesz, ale można hamować
bez blokowania kół samochodem bez ABSu.....

Co Ci w takim razie przeszkadza tak samo hamować autem z ABS?

Nic. Piłem jedynie do tego debilnego porównania drogi hamowania auta z ABS z drogą hamowania idioty depczącego hamulcem do spodu i zablokowania kół, bo to już moim zdaniem manipulacja mająca na celu pokazać jaki to ten ABS jest och i ach. Osobiście mi w ogóle nie przeszkadza, ba, nawet bym go wolał mieć w samochodzie. Ale fakt nieposiadania go wcale mi nie przeszkadza, i hamując nie blokuję kół.

Pozdrawiam - Mirek

--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

165 Data: Sierpien 24 2009 14:22:07
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

marjan pisze:

Mirek Ptak pisze:
Dnia 2009-08-24 13:54,  *marjan* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Ale jak jeżdżę moim Punto to nie hamuję jak ostatnia ofiara depcząc
hamulcem do spodu i blokując koła. Nie wiem czy wiesz, ale można hamować
bez blokowania kół samochodem bez ABSu.....

Co Ci w takim razie przeszkadza tak samo hamować autem z ABS?

Nic. Piłem jedynie do tego debilnego porównania drogi hamowania auta z ABS z drogą hamowania idioty depczącego hamulcem do spodu i zablokowania kół, bo to już moim zdaniem manipulacja mająca na celu pokazać jaki to ten ABS jest och i ach. Osobiście mi w ogóle nie przeszkadza, ba, nawet bym go wolał mieć w samochodzie. Ale fakt nieposiadania go wcale mi nie przeszkadza, i hamując nie blokuję kół.

No to powiedz mi, jedziesz dość szybko (jak każdy szanujący się kierowca) nagle musisz ostro zahamować. Dodatkowo jedziesz po łuku. Obok są samochody przed Tobą zator. Jesteś na 100% pewien, że potrafisz tak zahamować aby auto nie zaczęło tańczyć na drodze?

Jeśli tak to szacun!

A.

166 Data: Sierpien 24 2009 14:25:06
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: marjan 

Arek (G) pisze:

marjan pisze:
Mirek Ptak pisze:
Dnia 2009-08-24 13:54,  *marjan* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Ale jak jeżdżę moim Punto to nie hamuję jak ostatnia ofiara depcząc
hamulcem do spodu i blokując koła. Nie wiem czy wiesz, ale można hamować
bez blokowania kół samochodem bez ABSu.....

Co Ci w takim razie przeszkadza tak samo hamować autem z ABS?

Nic. Piłem jedynie do tego debilnego porównania drogi hamowania auta z ABS z drogą hamowania idioty depczącego hamulcem do spodu i zablokowania kół, bo to już moim zdaniem manipulacja mająca na celu pokazać jaki to ten ABS jest och i ach. Osobiście mi w ogóle nie przeszkadza, ba, nawet bym go wolał mieć w samochodzie. Ale fakt nieposiadania go wcale mi nie przeszkadza, i hamując nie blokuję kół.

No to powiedz mi, jedziesz dość szybko (jak każdy szanujący się kierowca) nagle musisz ostro zahamować. Dodatkowo jedziesz po łuku. Obok są samochody przed Tobą zator. Jesteś na 100% pewien, że potrafisz tak zahamować aby auto nie zaczęło tańczyć na drodze?

Nie.

Jeśli tak to szacun!

No, niestety niezasłużony.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

167 Data: Sierpien 24 2009 20:42:19
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

On Mon, 24 Aug 2009 14:22:07 +0200,  Arek (G) wrote:

No to powiedz mi, jedziesz dość szybko (jak każdy szanujący się
kierowca) nagle musisz ostro zahamować. Dodatkowo jedziesz po łuku. Obok
są samochody przed Tobą zator. Jesteś na 100% pewien, że potrafisz tak
zahamować aby auto nie zaczęło tańczyć na drodze?

No powiedzmy 99.99% ze nie bedzie tanczyc jakos istotnie

Jeśli tak to szacun!

Naprawde nie ma czego. Musisz wiecej trenowac :-)

J.

168 Data: Sierpien 25 2009 08:39:29
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

J.F. pisze:

No to powiedz mi, jedziesz dość szybko (jak każdy szanujący się kierowca) nagle musisz ostro zahamować. Dodatkowo jedziesz po łuku. Obok są samochody przed Tobą zator. Jesteś na 100% pewien, że potrafisz tak zahamować aby auto nie zaczęło tańczyć na drodze?

No powiedzmy 99.99% ze nie bedzie tanczyc jakos istotnie

Jeśli tak to szacun!

Naprawde nie ma czego. Musisz wiecej trenowac :-)

Klasyczny przykład gościa, który dwa razy ostro ruszył na światłach i teraz jest Kuzajem. Wie i potrafi wszystko.

A.

ps. pokaż mi filmik z toru, gdzie coś takiego robisz, to przeproszę i postawię flaszkę.

169 Data: Sierpien 25 2009 11:15:26
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Yans van Horn 

J.F. wrote:

On Mon, 24 Aug 2009 14:22:07 +0200,  Arek (G) wrote:
No to powiedz mi, jedziesz dość szybko (jak każdy szanujący się kierowca) nagle musisz ostro zahamować. Dodatkowo jedziesz po łuku. Obok są samochody przed Tobą zator. Jesteś na 100% pewien, że potrafisz tak zahamować aby auto nie zaczęło tańczyć na drodze?

No powiedzmy 99.99% ze nie bedzie tanczyc jakos istotnie

Jeśli tak to szacun!

Naprawde nie ma czego. Musisz wiecej trenowac :-)

A teraz zwróć uwagę, że kierowca z mniejszymi umiejętnościami zrobi to samo najpewniej skuteczniej (zatrzyma się na krótszym dystanie) jeśli będzie jechał takim samym samochodem lecz z aktywnym systemem ABS. Im bardziej zróżnicowa trakcja dla każdego z kół tym różnica będzie większa. Ba! Nawet różnica w rozkładzie masy spowoduje różnicę na Twoją niekorzyść. Wszystko to wynika z faktu, że Ty jako kierowca NIE jesteś w stanie kontrolować każdego z kół niezależnie.

Zgodzisz się ?

PS: Również jestem fascynatem sprawnej jazdy samochodem i denerwuje mnie działanie abs w momencie gdy chce na torze pojeździć bliżej granicy możliwości.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

170 Data: Sierpien 25 2009 14:50:47
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

J.F. wrote:
No to powiedz mi, jedziesz dość szybko (jak każdy szanujący się kierowca) nagle musisz ostro zahamować. Dodatkowo jedziesz po łuku. Obok są samochody przed Tobą zator. Jesteś na 100% pewien, że potrafisz tak zahamować aby auto nie zaczęło tańczyć na drodze?

No powiedzmy 99.99% ze nie bedzie tanczyc jakos istotnie

Jeśli tak to szacun!
Naprawde nie ma czego. Musisz wiecej trenowac :-)

A teraz zwróć uwagę, że kierowca z mniejszymi umiejętnościami zrobi to samo najpewniej skuteczniej (zatrzyma się na krótszym dystanie) jeśli będzie jechał takim samym samochodem lecz z aktywnym systemem ABS.

No przeciez cala batalia o to ze nie jestesmy tego pewni i sa argumenty ze zatrzyma na dluzszym dystansie.

Im bardziej zróżnicowa trakcja dla każdego z kół tym różnica będzie większa. Ba! Nawet różnica w rozkładzie masy spowoduje różnicę na Twoją niekorzyść. Wszystko to wynika z faktu, że Ty jako kierowca NIE jesteś w stanie kontrolować każdego z kół niezależnie.
Zgodzisz się ?

Nie bardzo. tzn owszem, niby masz racje .. ale te tysiace km w samochodzie bez abs, czesto po sniegu ..i jakos sie nie przydarzylo.

Jak to ktos podsumowal - ubezpieczalnie nie daja juz znizek za auto z ABS.

PS: Również jestem fascynatem sprawnej jazdy samochodem i denerwuje mnie działanie abs w momencie gdy chce na torze pojeździć bliżej granicy możliwości.

Tu nie chodzi o denerwowanie, tylko odetnie ci hamowanie i co wtedy ?

J.

171 Data: Sierpien 25 2009 15:05:25
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

J.F. pisze:

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości
J.F. wrote:
No to powiedz mi, jedziesz dość szybko (jak każdy szanujący się kierowca) nagle musisz ostro zahamować. Dodatkowo jedziesz po łuku. Obok są samochody przed Tobą zator. Jesteś na 100% pewien, że potrafisz tak zahamować aby auto nie zaczęło tańczyć na drodze?

No powiedzmy 99.99% ze nie bedzie tanczyc jakos istotnie

Jeśli tak to szacun!
Naprawde nie ma czego. Musisz wiecej trenowac :-)

A teraz zwróć uwagę, że kierowca z mniejszymi umiejętnościami zrobi to samo najpewniej skuteczniej (zatrzyma się na krótszym dystanie) jeśli będzie jechał takim samym samochodem lecz z aktywnym systemem ABS.

No przeciez cala batalia o to ze nie jestesmy tego pewni i sa argumenty ze zatrzyma na dluzszym dystansie.

Jedni nie są inni są:)

Im bardziej zróżnicowa trakcja dla każdego z kół tym różnica będzie większa. Ba! Nawet różnica w rozkładzie masy spowoduje różnicę na Twoją niekorzyść. Wszystko to wynika z faktu, że Ty jako kierowca NIE jesteś w stanie kontrolować każdego z kół niezależnie.
Zgodzisz się ?

Nie bardzo. tzn owszem, niby masz racje .. ale te tysiace km w samochodzie bez abs, czesto po sniegu ..i jakos sie nie przydarzylo.

A skąd wiesz?


PS: Również jestem fascynatem sprawnej jazdy samochodem i denerwuje mnie działanie abs w momencie gdy chce na torze pojeździć bliżej granicy możliwości.

Tu nie chodzi o denerwowanie, tylko odetnie ci hamowanie i co wtedy ?

Uszkodzony ABS odcina hamowanie? Co Ty pleciesz?

A.

172 Data: Sierpien 25 2009 15:23:19
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
Im bardziej zróżnicowa trakcja dla każdego z kół tym różnica będzie większa. Ba! Nawet różnica w rozkładzie masy spowoduje różnicę na Twoją niekorzyść. Wszystko to wynika z faktu, że Ty jako kierowca NIE jesteś w stanie kontrolować każdego z kół niezależnie. Zgodzisz się ?

Nie bardzo. tzn owszem, niby masz racje .. ale te tysiace km w samochodzie bez abs, czesto po sniegu ..i jakos sie nie przydarzylo.

A skąd wiesz?

Z wydatkow na klepanie samochodu.
Z ilosci dni spedzonych w szpitalach po wypadku, wlasnych pogrzebow i takie tam rozne jeszcze.

PS: Również jestem fascynatem sprawnej jazdy samochodem i denerwuje mnie działanie abs w momencie gdy chce na torze pojeździć bliżej granicy możliwości.

Tu nie chodzi o denerwowanie, tylko odetnie ci hamowanie i co wtedy ?

Uszkodzony ABS odcina hamowanie? Co Ty pleciesz?

Takie zadanie ABS ze ty hamujesz, a on temu przeszkadza.
I nie musi byc uszkodzony, moze byc oglupiony warunkami, albo zupelnie niepotrzebnie odpuszczac skoro swietnie ci szlo na zablokowanych kolach  ..

J.

173 Data: Sierpien 25 2009 15:41:18
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

J.F. pisze:
(...)

A teraz zwróć uwagę, że kierowca z mniejszymi umiejętnościami zrobi to samo najpewniej skuteczniej (zatrzyma się na krótszym dystanie) jeśli będzie jechał takim samym samochodem lecz z aktywnym systemem ABS.

No przeciez cala batalia o to ze nie jestesmy tego pewni i sa argumenty ze zatrzyma na dluzszym dystansie.

A kto to jesteśmy? Fakt, że może się trafić dłuższa droga hamowania
z ABS, nie świadczy przeciwko niemu.

Nie bardzo. tzn owszem, niby masz racje .. ale te tysiace km w samochodzie bez abs, czesto po sniegu ..i jakos sie nie przydarzylo.

Jednym się nie przydarzyło, innym jak najbardziej. Ja już takich bez
ABS miałem w bagażniku. Oczywiście możesz stwierdzić, ze wcześniej
zacząłem hamować, ale to nadal nie jest argument przeciwko ABS.
Hamowałem też w zakrętach (tak wiem, nie hamuje się), uciekałem przed
zwierzyną itd. Jeździłem też "dla rozrywki" po zamkniętych odcinkach
itd. W jeździe cywilnej jak najbardziej ABS - i to im nowszy tym
lepszy.

Jak to ktos podsumowal - ubezpieczalnie nie daja juz znizek za auto z ABS.

Za jasny kolor tez kiedyś dawały - żaden argument, jeżeli ilość
samochodów z ABS znacząco wzrosła.

Tu nie chodzi o denerwowanie, tylko odetnie ci hamowanie i co wtedy ?

Jak Ci odcina to napraw, jak droga hamowania za długa to zwolnij.

174 Data: Sierpien 25 2009 16:30:46
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
(...)
A teraz zwróć uwagę, że kierowca z mniejszymi umiejętnościami zrobi to samo najpewniej skuteczniej (zatrzyma się na krótszym dystanie) jeśli będzie jechał takim samym samochodem lecz z aktywnym systemem ABS.

No przeciez cala batalia o to ze nie jestesmy tego pewni i sa argumenty ze zatrzyma na dluzszym dystansie.

A kto to jesteśmy? Fakt, że może się trafić dłuższa droga hamowania
z ABS, nie świadczy przeciwko niemu.

Swiadczy. Skoro moja noga jest wystarczajaco dobra, to po cholere uklad ktory moze ja pogorszyc ?

Nie bardzo. tzn owszem, niby masz racje .. ale te tysiace km w samochodzie bez abs, czesto po sniegu ..i jakos sie nie przydarzylo.

Jednym się nie przydarzyło, innym jak najbardziej. Ja już takich bez
ABS miałem w bagażniku. Oczywiście możesz stwierdzić, ze wcześniej
zacząłem hamować, ale to nadal nie jest argument przeciwko ABS.
Hamowałem też w zakrętach (tak wiem, nie hamuje się), uciekałem przed
zwierzyną itd. Jeździłem też "dla rozrywki" po zamkniętych odcinkach
itd. W jeździe cywilnej jak najbardziej ABS - i to im nowszy tym
lepszy.

No tak, ale ja jezdzilem bez ABS, i co ? Hak caly, przedni zderzak caly :-)

Jak to ktos podsumowal - ubezpieczalnie nie daja juz znizek za auto z ABS.
Za jasny kolor tez kiedyś dawały - żaden argument, jeżeli ilość
samochodów z ABS znacząco wzrosła.

Ale zwyzek za brak abs nadal nie ma :-)

Tu nie chodzi o denerwowanie, tylko odetnie ci hamowanie i co wtedy ?
Jak Ci odcina to napraw, jak droga hamowania za długa to zwolnij.

Przedkosc byla dobra, tylko hamulce zle :-)

J.

175 Data: Sierpien 25 2009 17:07:19
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

J.F. pisze:
[...]

A kto to jesteśmy? Fakt, że może się trafić dłuższa droga hamowania
z ABS, nie świadczy przeciwko niemu.

Swiadczy. Skoro moja noga jest wystarczajaco dobra, to po cholere uklad ktory moze ja pogorszyc ?

Jakoś to sprawdziłeś, czy tylko tak sobie gdybasz?

Nie bardzo. tzn owszem, niby masz racje .. ale te tysiace km w samochodzie bez abs, czesto po sniegu ..i jakos sie nie przydarzylo.

Jednym się nie przydarzyło, innym jak najbardziej. Ja już takich bez
ABS miałem w bagażniku. Oczywiście możesz stwierdzić, ze wcześniej
zacząłem hamować, ale to nadal nie jest argument przeciwko ABS.
Hamowałem też w zakrętach (tak wiem, nie hamuje się), uciekałem przed
zwierzyną itd. Jeździłem też "dla rozrywki" po zamkniętych odcinkach
itd. W jeździe cywilnej jak najbardziej ABS - i to im nowszy tym
lepszy.

No tak, ale ja jezdzilem bez ABS, i co ? Hak caly, przedni zderzak caly :-)

Znam człowieka, co całą zimę przejeździł na oponach letnich wniosek: opony letnie lepsze są na zimę.

Znam również człowieka, który jeździł parę miesięcy z zupełnie zdartymi klockami hamulcowymi oraz zerwaną linką od ręcznego, czyli praktycznie nie miał hamulców. Hak miał cały, przedni zderzak cały, wniosek: jazda ze zdartymi klockami lepsza. itp. itp.

Jednym słowem idiotyczne argumenty.


Tu nie chodzi o denerwowanie, tylko odetnie ci hamowanie i co wtedy ?
Jak Ci odcina to napraw, jak droga hamowania za długa to zwolnij.

Przedkosc byla dobra, tylko hamulce zle :-)

No i drogi mamy złe:)

A.

176 Data: Sierpien 25 2009 18:49:52
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
[...]
A kto to jesteśmy? Fakt, że może się trafić dłuższa droga hamowania
z ABS, nie świadczy przeciwko niemu.

Swiadczy. Skoro moja noga jest wystarczajaco dobra, to po cholere uklad ktory moze ja pogorszyc ?

Jakoś to sprawdziłeś, czy tylko tak sobie gdybasz?

Ze jest wystarczojaco dobra ? Uwazam ze sprawdzilem.

No tak, ale ja jezdzilem bez ABS, i co ? Hak caly, przedni zderzak caly :-)
Znam człowieka, co całą zimę przejeździł na oponach letnich wniosek: opony letnie lepsze są na zimę.

To nie jest taki calkiem nieuzasadniony wniosek.
Kiedys sam uwazalem ze sa co najmniej wystarczajaco dobre.
Kormoran zmienil moje zdanie.

Znam również człowieka, który jeździł parę miesięcy z zupełnie zdartymi klockami hamulcowymi oraz zerwaną linką od ręcznego, czyli praktycznie nie miał hamulców. Hak miał cały, przedni zderzak cały, wniosek: jazda ze zdartymi klockami lepsza. itp. itp.
Jednym słowem idiotyczne argumenty.

Jesli po zmianie klockow wpadl na kogos, to moze nie takie idiotyczne :-)

J.

179 Data: Sierpien 25 2009 18:04:33
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

J.F. pisze:
(...)

A kto to jesteśmy? Fakt, że może się trafić dłuższa droga hamowania
z ABS, nie świadczy przeciwko niemu.

Swiadczy. Skoro moja noga jest wystarczajaco dobra, to po cholere uklad ktory moze ja pogorszyc ?

Aha - czyli jesteśmy = ja. Inna sprawa, że nie bardzo wiem na jakiej
podstawie twierdzisz, że Twoja noga jest wystarczająco dobra, a ABS
może to pogorszyć.

No tak, ale ja jezdzilem bez ABS, i co ? Hak caly, przedni zderzak caly :-)

A jakie to ma znaczenie? Zaraz można zacząć dywagacje ile jeździsz,
gdzie, jak długo - ja jeździłem latem na zimówkach, a zimą na letnich.
Nic się nie stało. Mam z tego wyciągnąć wniosek, że rodzaj opon nie
ma znaczenia? Znam takiego, co jeździ nie używając kierunkowskazów
- też ma bezwypadkowy przebieg (przynajmniej tak twierdzi).

Ale zwyzek za brak abs nadal nie ma :-)

I w OC być nie może - co innego AC.

Przedkosc byla dobra, tylko hamulce zle :-)

Skoro hamulce były złe, to prędkość była za wysoka - typowy przykład
niedostosowania prędkości do warunków.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

180 Data: Sierpien 25 2009 18:46:00
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
A kto to jesteśmy? Fakt, że może się trafić dłuższa droga hamowania
z ABS, nie świadczy przeciwko niemu.

Swiadczy. Skoro moja noga jest wystarczajaco dobra, to po cholere uklad ktory moze ja pogorszyc ?

Aha - czyli jesteśmy = ja. Inna sprawa, że nie bardzo wiem na jakiej
podstawie twierdzisz, że Twoja noga jest wystarczająco dobra, a ABS
może to pogorszyć.

Jak ktos pisal "bez ABS 265m, z ABS 404m" to nie protestowales.
To ja za takie wspomaganie serdecznie dziekuje ..

No tak, ale ja jezdzilem bez ABS, i co ? Hak caly, przedni zderzak caly :-)
A jakie to ma znaczenie? Zaraz można zacząć dywagacje ile jeździsz,
gdzie, jak długo - ja jeździłem latem na zimówkach, a zimą na letnich.
Nic się nie stało. Mam z tego wyciągnąć wniosek, że rodzaj opon nie
ma znaczenia?

Pojezdzisz troche wiecej, zuzyjesz wiecej opon, przestaniesz wyciagac zle wnioski.
Ja troche bez ABS pojezdzilem :-)

Znam takiego, co jeździ nie używając kierunkowskazów
- też ma bezwypadkowy przebieg (przynajmniej tak twierdzi).

I specjalnie sie nie dziwie,  malo uzyteczne one na codzien :-)

Ale zwyzek za brak abs nadal nie ma :-)
I w OC być nie może - co innego AC.

Dlaczego nie moze byc w OC ?

Przedkosc byla dobra, tylko hamulce zle :-)
Skoro hamulce były złe, to prędkość była za wysoka - typowy przykład
niedostosowania prędkości do warunków.

Alez Wysoki Sadzie - mialem wystarczajaco duzo miejsca zeby sie zatrzymac.
Tylko ABS sie zepsul i przestal hamowac.

J.

181 Data: Sierpien 25 2009 20:05:47
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

J.F. pisze:
(...)

Jak ktos pisal "bez ABS 265m, z ABS 404m" to nie protestowales.

Dlaczego miałbym protestować?

To ja za takie wspomaganie serdecznie dziekuje ..

Mieszkasz na zamarzniętym jeziorze, wdeptujesz pedał do końca i czekasz
co się stanie?

Pojezdzisz troche wiecej, zuzyjesz wiecej opon, przestaniesz wyciagac zle wnioski.

ROTFL - tylko na to czekałem. Piękna sugestia, że za mało pojeździłem
i wyciągam złe wnioski. Niestety, tego nie obronisz.

Ja troche bez ABS pojezdzilem :-) 

Niewiele z tego wynika. Mi nadal zdarza się jeździć bez ABS i nawet
to lubię, ale zdecydowanie wolę w cywilnej jeździe jeździć czymś,
co ma ABS i doczepione do tego różne dodatki. Tak w mieście jak
i na trasach. Mówię oczywiście o dzisiejszych systemach ABS (od
5 powiedzmy), ponieważ miałem okazję jeździć ponad 20 lat temu
np. beczką z ABS i działało to wtedy dość interesująco, a było
niesamowitym bajerem :)

I specjalnie sie nie dziwie,  malo uzyteczne one na codzien :-)

Nie powiedziałbym, ale niektórzy tak twierdzą.

Dlaczego nie moze byc w OC ?

A jak są kalkulowane stawki? W sumie niech sobie będzie.

Alez Wysoki Sadzie - mialem wystarczajaco duzo miejsca zeby sie zatrzymac.
Tylko ABS sie zepsul i przestal hamowac.

Próbować możesz - biegły stwierdzi, że ABS był w pełni sprawny, a winą
było niedostosowanie prędkości do warunków. W sumie słyszałem już
wiele mniej, bądź bardziej idiotycznych tłumaczeń - niech będzie, że
to wina ABS.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

182 Data: Sierpien 25 2009 20:58:48
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

On Tue, 25 Aug 2009 20:05:47 +0200,  Artur Maśląg wrote:

J.F. pisze:
(...)
Jak ktos pisal "bez ABS 265m, z ABS 404m" to nie protestowales.
Dlaczego miałbym protestować?

Czyli tez uwazasz ze to prawdopodobne ?

To ja za takie wspomaganie serdecznie dziekuje ..
Mieszkasz na zamarzniętym jeziorze, wdeptujesz pedał do końca i czekasz
co się stanie?

Powiedzmy ze czasem zdarza mi sie jezdzic po sniegu czy lodzie, i
bardzo bym nie chcial miec systemu ktory jedzie 100m i nie hamuje ..

Pojezdzisz troche wiecej, zuzyjesz wiecej opon, przestaniesz wyciagac
zle wnioski.
ROTFL - tylko na to czekałem. Piękna sugestia, że za mało pojeździłem
i wyciągam złe wnioski. Niestety, tego nie obronisz.

No coz, moje wnioski sa takie ze "letnie" opony sa bardzo rozne zima.
Jedne sobie radza dobrze, inne wcale, z gory nie wiadomo jak bedzie.

Ja troche bez ABS pojezdzilem :-) 

Niewiele z tego wynika. Mi nadal zdarza się jeździć bez ABS i nawet
to lubię, ale zdecydowanie wolę w cywilnej jeździe jeździć czymś,
co ma ABS i doczepione do tego różne dodatki.

A mnie bez roznicy. docenie ESP, ale nie ABS.

Dlaczego nie moze byc w OC ?

A jak są kalkulowane stawki?

jak sobie ubezpieczyciel zyczy, po uzgodnieniu z prezesem urzedu.
Skoro moze byc inna stawka na rozne silniki, marki, to czemu nie ABS ?

Alez Wysoki Sadzie - mialem wystarczajaco duzo miejsca zeby sie zatrzymac.
Tylko ABS sie zepsul i przestal hamowac.

Próbować możesz - biegły stwierdzi, że ABS był w pełni sprawny, a winą
było niedostosowanie prędkości do warunków. W sumie słyszałem już
wiele mniej, bądź bardziej idiotycznych tłumaczeń - niech będzie, że
to wina ABS.

Powola sie wlasnego bieglego, ktory policzy ze wedle ksiazkowych
wspolczynnikow musialby jechac 150, a to w zimie malo prawdopodobne,
wiec moze nie klamie :-)
Albo przeprowadzi eksperyment na lodowisku i napisze ze dzialanie
systemu moglo zaskoczyc kierowce. A moze wystarczy sie powolac na
wyniki badan zagranicznych  :-)

J.

183 Data: Sierpien 25 2009 21:18:15
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

J.F. pisze:
(...)

Czyli tez uwazasz ze to prawdopodobne ? 

Czemu nie?

Powiedzmy ze czasem zdarza mi sie jezdzic po sniegu czy lodzie, i
bardzo bym nie chcial miec systemu ktory jedzie 100m i nie hamuje ..

Mi też się zdarza i jakoś nie zauważam by ABS mi w tym przeszkadzał.

No coz, moje wnioski sa takie ze "letnie" opony sa bardzo rozne zima.
Jedne sobie radza dobrze, inne wcale, z gory nie wiadomo jak bedzie.

Wpadłeś we własne sidła - a z ABS z góry zakładasz, ze będzie źle?

A mnie bez roznicy. docenie ESP, ale nie ABS.

Wpadłeś we własne sidła - ESP korzysta z podsystemu ABS.

jak sobie ubezpieczyciel zyczy, po uzgodnieniu z prezesem urzedu.
Skoro moze byc inna stawka na rozne silniki, marki, to czemu nie ABS ?

Póki co nie ma takich uzgodnień.

Powola sie wlasnego bieglego, ktory policzy ze wedle ksiazkowych
wspolczynnikow musialby jechac 150, a to w zimie malo prawdopodobne,
wiec moze nie klamie :-)

Z całą pewnością.

Albo przeprowadzi eksperyment na lodowisku i napisze ze dzialanie
systemu moglo zaskoczyc kierowce. A moze wystarczy sie powolac na
wyniki badan zagranicznych  :-)

Obawiam się, że stosowny zapis z książeczki dołączonej z samochodem
skutecznie wykluczy takie eksperymenty.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

184 Data: Sierpien 26 2009 16:38:22
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
(...)
Czyli tez uwazasz ze to prawdopodobne ?
Czemu nie?

Powiedzmy ze czasem zdarza mi sie jezdzic po sniegu czy lodzie, i
bardzo bym nie chcial miec systemu ktory jedzie 100m i nie hamuje ..
Mi też się zdarza i jakoś nie zauważam by ABS mi w tym przeszkadzał.

Ale jednak uwazasz ze "czemu nie" ?

No coz, moje wnioski sa takie ze "letnie" opony sa bardzo rozne zima.
Jedne sobie radza dobrze, inne wcale, z gory nie wiadomo jak bedzie.
Wpadłeś we własne sidła - a z ABS z góry zakładasz, ze będzie źle?

Napisz z autorytetem  ze na pewno nie bedzie zle.
 "Czemu nie" :-)

A mnie bez roznicy. docenie ESP, ale nie ABS.
Wpadłeś we własne sidła - ESP korzysta z podsystemu ABS.

Ale funkcjonajlnosc ESP doceniam. Funkcjonalnosci ABS nie.

jak sobie ubezpieczyciel zyczy, po uzgodnieniu z prezesem urzedu.
Skoro moze byc inna stawka na rozne silniki, marki, to czemu nie ABS ?

Póki co nie ma takich uzgodnień.

Jakich i pomiedzy kim ?

Albo przeprowadzi eksperyment na lodowisku i napisze ze dzialanie
systemu moglo zaskoczyc kierowce. A moze wystarczy sie powolac na
wyniki badan zagranicznych  :-)

Obawiam się, że stosowny zapis z książeczki dołączonej z samochodem
skutecznie wykluczy takie eksperymenty.

Jaki zapis ?
Masz w instrukcji zapisane zeby w trudnych warunkach zwolnic bardziej niz sie wydaje, bo ABS moze zawiesc i bedzie gorzej niz w aucie bez niego ?

J.

185 Data: Sierpien 26 2009 17:00:01
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

J.F. pisze:
(...)

Ale jednak uwazasz ze "czemu nie" ?

Czemu miałbym uważać inaczej?

Napisz z autorytetem  ze na pewno nie bedzie zle.
"Czemu nie" :-)

Ani myślę - póki co tylko Ty stwierdziłeś, że Twoja noga jest
lepsza - na dobrą sprawę bez racjonalnego uzasadnienia.

Wpadłeś we własne sidła - ESP korzysta z podsystemu ABS.

Ale funkcjonajlnosc ESP doceniam. Funkcjonalnosci ABS nie.

Swoista schizofrenia.

jak sobie ubezpieczyciel zyczy, po uzgodnieniu z prezesem urzedu.
     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Skoro moze byc inna stawka na rozne silniki, marki, to czemu nie ABS ?
                                                         ^^^^^^^^^^^^^^^^

Póki co nie ma takich uzgodnień.

Jakich i pomiedzy kim ?

A o jakich pisałeś (podkreślone)?

Obawiam się, że stosowny zapis z książeczki dołączonej z samochodem
skutecznie wykluczy takie eksperymenty.

Jaki zapis ?

Taki o hamowaniu i jeździe w trudnych warunkach.

Masz w instrukcji zapisane zeby w trudnych warunkach zwolnic bardziej niz sie wydaje, bo ABS moze zawiesc i bedzie gorzej niz w aucie bez niego ?

A Ty masz w instrukcji, że masz hamować pulsacyjnie, ponieważ nie masz
ABS i możesz wpaść w poślizg?
Jak kogoś nie zauważysz w lusterku albo źle ocenisz odległość, to też
będziesz skarżył producenta pojazdu?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

187 Data: Wrzesien 01 2009 00:04:58
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: jacek2v 

On 25 Sie, 18:46, "J.F."  wrote:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w

> J.F. pisze:
>>> A kto to jesteśmy? Fakt, że może się trafić dłuższa droga
>>> hamowania
>>> z ABS, nie świadczy przeciwko niemu.

>> Swiadczy. Skoro moja noga jest wystarczajaco dobra, to po
>> cholere uklad ktory moze ja pogorszyc ?

> Aha - czyli jesteśmy = ja. Inna sprawa, że nie bardzo wiem na
> jakiej
> podstawie twierdzisz, że Twoja noga jest wystarczająco dobra, a
> ABS
> może to pogorszyć.

Jak ktos pisal "bez ABS 265m, z ABS 404m" to nie protestowales.
To ja za takie wspomaganie serdecznie dziekuje ..


Taaak, tylko gość który zamieścił ten test chyba pomylił nagłówki
kolumn i wydaje mi się, ze powinno być z ABS 255m bez ABS 404m na
lodzie :)
Co wydaje się - w świetle ogólnego mniemania - sensowne :)

BTW: Jakiś rok/dwa temu chyba mercedes się chwalił, że zrobił ABS,
które hamuje na suchym lepiej niż "noga" :)

Pzdr
Jacek

188 Data: Sierpien 26 2009 10:11:27
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Yans van Horn 

J.F. wrote:

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości
J.F. wrote:
No to powiedz mi, jedziesz dość szybko (jak każdy szanujący się kierowca) nagle musisz ostro zahamować. Dodatkowo jedziesz po łuku. Obok są samochody przed Tobą zator. Jesteś na 100% pewien, że potrafisz tak zahamować aby auto nie zaczęło tańczyć na drodze?

No powiedzmy 99.99% ze nie bedzie tanczyc jakos istotnie

Jeśli tak to szacun!
Naprawde nie ma czego. Musisz wiecej trenowac :-)

A teraz zwróć uwagę, że kierowca z mniejszymi umiejętnościami zrobi to samo najpewniej skuteczniej (zatrzyma się na krótszym dystanie) jeśli będzie jechał takim samym samochodem lecz z aktywnym systemem ABS.

No przeciez cala batalia o to ze nie jestesmy tego pewni i sa argumenty ze zatrzyma na dluzszym dystansie.

Napewno istnieją takie sytuacje. Natomiast niestety w tym momencie posługujemy się subiektywnymi odczuciami, że
bez abs dalibyśmy radę lepiej. Bez obiektywnego, powtarzalnego testu się nie obędzie...

Może urządzimy spotkanie pms na którym potestujemy ?

Im bardziej zróżnicowa trakcja dla każdego z kół tym różnica będzie większa. Ba! Nawet różnica w rozkładzie masy spowoduje różnicę na Twoją niekorzyść. Wszystko to wynika z faktu, że Ty jako kierowca NIE jesteś w stanie kontrolować każdego z kół niezależnie.
Zgodzisz się ?

Nie bardzo. tzn owszem, niby masz racje .. ale te tysiace km w samochodzie bez abs, czesto po sniegu ..i jakos sie nie przydarzylo.

Ok. Ale skąd pewność, że w tej samej sytuacji samochód z ABS nie poradziłby sobie równie dobrze lub lepiej ?
Ilośc kilometrów w samochodzie bez ABS bez kolizji niczego przeciez nie dowodzi.

Jak to ktos podsumowal - ubezpieczalnie nie daja juz znizek za auto z ABS.

PS: Również jestem fascynatem sprawnej jazdy samochodem i denerwuje mnie działanie abs w momencie gdy chce na torze pojeździć bliżej granicy możliwości.

Tu nie chodzi o denerwowanie, tylko odetnie ci hamowanie i co wtedy ?

No właśnie, to jest dyskusyjna sprawa z tym odcięciem. Są dowody na to, że w pewnych szczególnych sytuacjach cywilny ABS radzi sobie gorzej, jednak podstawowe pytanie jak duży procent sytuacji to stanowi ? A jaki procent stanowią sytuacje w ktorych ABS poprawia skuteczność ?

W pewnych samochodach poniżej pewnej prędkości ABS przestaje działać (około 15km/h) być może to w połączeniu ze zrelaksowanym cyklem działania ABS jest najlepszym rozwiązaniem. ABS ABS'owi nierówny i stąd też mogą pojawiać się różnice.

Jeśli ktoś dysponuje wynikami takich badań to chętnie się zapoznam.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

189 Data: Sierpien 26 2009 16:30:06
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

J.F. wrote:
No przeciez cala batalia o to ze nie jestesmy tego pewni i sa argumenty ze zatrzyma na dluzszym dystansie.

Napewno istnieją takie sytuacje.

Natomiast niestety w tym momencie posługujemy się subiektywnymi odczuciami, że
bez abs dalibyśmy radę lepiej. Bez obiektywnego, powtarzalnego testu się nie obędzie...
Może urządzimy spotkanie pms na którym potestujemy ?

Z przyjemnoscia, choc bedzie trudno to obiektywnie zrobic.
Ktos potrawi zalatwic wjazd do Kamienia Slaskiego czy jak sie nazywa to lotnisko pod Opolem ?

Twoją niekorzyść. Wszystko to wynika z faktu, że Ty jako kierowca NIE jesteś w stanie kontrolować każdego z kół niezależnie.
Zgodzisz się ?

Nie bardzo. tzn owszem, niby masz racje .. ale te tysiace km w samochodzie bez abs, czesto po sniegu ..i jakos sie nie przydarzylo.

Ok. Ale skąd pewność, że w tej samej sytuacji samochód z ABS nie poradziłby sobie równie dobrze lub lepiej ?

Lepiej by sobie nie poradzil - zatrzymalem sie tam gdzie chcialem, czy ewentualnie tam gdzie nie bylo szkody :-P

Rownie dobrze ? Byc moze - wiec po co przeplacac ? :)

Ale skoro "> Napewno istnieją takie sytuacje. " to juz jest zle

Ilośc kilometrów w samochodzie bez ABS bez kolizji niczego przeciez nie dowodzi.

Dowodzi ze sie da jezdzic bezpiecznie bez ABS :-)

Tu nie chodzi o denerwowanie, tylko odetnie ci hamowanie i co wtedy ?

No właśnie, to jest dyskusyjna sprawa z tym odcięciem. Są dowody na to, że w pewnych szczególnych sytuacjach cywilny ABS radzi sobie gorzej, jednak podstawowe pytanie jak duży procent sytuacji to stanowi ?

A chocby i jedna przez cale zycie - IMHO wystarczy :-)

A jaki  procent stanowią sytuacje w ktorych ABS poprawia skuteczność ?

No i tu jest wlasnie sprawa punktu widzenia zaleznego od doswiadczenia - patrz trzy akapity wyzej :-)

J.

191 Data: Sierpien 24 2009 14:40:41
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

marjan pisze:

Mirek Ptak pisze:
Dnia 2009-08-24 13:54,  *marjan* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
odpisać:

Ale jak jeżdżę moim Punto to nie hamuję jak ostatnia ofiara depcząc
hamulcem do spodu i blokując koła. Nie wiem czy wiesz, ale można hamować
bez blokowania kół samochodem bez ABSu.....

Co Ci w takim razie przeszkadza tak samo hamować autem z ABS?

Nic. Piłem jedynie do tego debilnego porównania drogi hamowania auta z
ABS z drogą hamowania idioty depczącego hamulcem do spodu i zablokowania
kół,

Bo właśnie o to chodzi.
Jeżdżąc ponad 23 lata różnymi samochodami nie raz zrobiłem z siebie
takiego właśnie idiotę mimo, że zawsze wiedziałem, że tak nie wolno.
Są sytuacje kiedy działa instynkt i nic na to nie poradzisz. Jest
zagrożenie i jest reakcja na to. Jaka jest reakcja ? Ratuj siebie czyli
  odruch bezwarunkowy. Wiesz na czym to polega ? Przebiega bez
uświadomienia, to znaczy, że wywołujesz ruch przed pełną analizą
zdarzenia przez mózgu. Byle się uratować. Wdepniesz i zanim się
zorientujesz mijają dłuuugie metry z zablokowanymi kołami. Chcesz
kierować ale noga jeszcze ciśnie. Ty zasuwasz prosto lub nie daj Boże
już bokiem. Niestety odruch bezwarunkowy jest reakcją wrodzoną.

No chyba, że ty nie masz takich odruchów jak wielu tutaj wspaniałych
kierowników przeciwnych systemowi ABS.

192 Data: Sierpien 24 2009 14:47:18
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: marjan 

teste pisze:

marjan pisze:
Mirek Ptak pisze:
Dnia 2009-08-24 13:54,  *marjan* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
odpisać:

Ale jak jeżdżę moim Punto to nie hamuję jak ostatnia ofiara depcząc
hamulcem do spodu i blokując koła. Nie wiem czy wiesz, ale można hamować
bez blokowania kół samochodem bez ABSu.....
Co Ci w takim razie przeszkadza tak samo hamować autem z ABS?
Nic. Piłem jedynie do tego debilnego porównania drogi hamowania auta z
ABS z drogą hamowania idioty depczącego hamulcem do spodu i zablokowania
kół,

Bo właśnie o to chodzi.
Jeżdżąc ponad 23 lata różnymi samochodami nie raz zrobiłem z siebie
takiego właśnie idiotę mimo, że zawsze wiedziałem, że tak nie wolno.
Są sytuacje kiedy działa instynkt i nic na to nie poradzisz. Jest
zagrożenie i jest reakcja na to. Jaka jest reakcja ? Ratuj siebie czyli
  odruch bezwarunkowy. Wiesz na czym to polega ? Przebiega bez
uświadomienia, to znaczy, że wywołujesz ruch przed pełną analizą
zdarzenia przez mózgu. Byle się uratować. Wdepniesz i zanim się
zorientujesz mijają dłuuugie metry z zablokowanymi kołami. Chcesz
kierować ale noga jeszcze ciśnie. Ty zasuwasz prosto lub nie daj Boże
już bokiem. Niestety odruch bezwarunkowy jest reakcją wrodzoną.

Prawda. Fakt, że jeżdżę autem bez ABS jest skutkiem płytkiego studenckiego portfela, a nie złudzeniu swojej nieomylności. Nie mniej jednak gdy tylko mogę staram się ćwiczyć to hamowanie bez blokowania kół z często zadowalającymi efektami. Jak się zachowam w przypadku faktycznego zagrożenia? Obym nigdy się nie musiał przekonywać. Staram się nie doprowadzać do ryzykownych sytuacji - lepiej zapobiegać niż leczyć ;)

No chyba, że ty nie masz takich odruchów jak wielu tutaj wspaniałych
kierowników przeciwnych systemowi ABS.

Nie jestem przeciwnikiem ABSu.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

194 Data: Sierpien 28 2009 10:41:45
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Gotfryd Smolik news pisze:

On Mon, 24 Aug 2009, teste wrote:

Jeżdżąc ponad 23 lata różnymi samochodami nie raz zrobiłem z siebie
takiego właśnie idiotę mimo, że zawsze wiedziałem, że tak nie wolno.
Są sytuacje kiedy działa instynkt i nic na to nie poradzisz. Jest
zagrożenie i jest reakcja na to. Jaka jest reakcja ? Ratuj siebie czyli
odruch bezwarunkowy. Wiesz na czym to polega ? Przebiega bez
uświadomienia

[...]

Niestety odruch bezwarunkowy jest reakcją wrodzoną.
[...]

 Wrodzone jest to co piszesz - "ratuj się", ale już "co robić"
jest wyćwiczone. Osobnik który nigdy nie widział żadnego pojazdu,
posadzony na miejscu kierowcy, prędzej wyskoczy przez drzwi, niż
wciśnie hamulec :)
 Jedynym problemem jest rzadkość jazdy na granicy poślizgu - to właśnie
*wyćwiczony* odruch *warunkowy* hamowania *bez możliwości* poślizgu
stanowi problem.
 Wyćwiczone "jak wcisnę nogą to będzie zwalniać". Źle wyćwiczone.
 Powinno (nie, nie mam badań pod ręką) go usunąć wyćwiczenie odruchu
natychmiastowego popuszczania hamulca - tyle, że "proste" (i relatywnie
tanie, w znaczeniu zużytych opon i hamulców) to owo ćwiczenie jest na
lodzie, rząd wielkości[1] od przyspieszeń na suchym asfalcie... i w tym
pewnie cały problem.

1. Ja nadal nie wieżę, że kierowca precyzyjniej będzie kontrolował jazdę na granicy poślizgu niż współczesne ABS'y. ABS szybciej wychwyci poślizg i szybciej zareaguje niż kierowca.

2. Drugi aspekt jest IMHO istotniejszy. Co innego testować hamowanie na spokojnie a co innego w sytuacji awaryjnej. Co zrobi statystyczny kierowca gdy nagle jadąc z dużą prędkością będzie musiał hamować. Będzie próbował hamować na granicy? A co jeśli źle wyczuje i wpadnie w poślizg na łuku i zaliczy drzewo? Może jednak nie będzie ryzykował i będzie hamował spokojniej, ale wówczas spadnie mu efektywność. A może po prostu spanikuje i wciśnie pedał w podłogę? Za dużo tego "może". W przypadku ABS'u wciska w podłogę i hamuje prawie z maksymalną efektywnością dla danych warunków na drodze, jakości ogumienia itp.

[...]
 Podsumowując.
 IMVHO: nie ma szans, aby (masowo) kierowcy mieli możliwość ćwiczenia
hamowania na granicy poślizgu na suchym asfalcie - za drogo
wychodzi, niemal nikt nie będzie chciał tyle płacić.
 A tylko to mogłoby zmienić ów wyuczony (a nie bezwarunkowy!) odruch.
 Stąd (IMVHO) dyskusja jest o tyle bezprzedmiotowa, że owo "wyćwiczenie"
(w suchych warunkach) zaliczy i tak drobny ułamek promila kierujących.

Pytanie po co? Po co uczyć się czegoś, czego i tak 90% ludzi się nie nauczy. Lepiej nauczyć ludzi dobrze wykorzystywać ABS oraz poprawnej reakcji w sytuacji awaryjnej, zamiast marnować czas i pieniądze na naukę czegoś, co automat zrobi w większości przypadków lepiej.

 Kierowca powinien mieć na kierownicy przycisk "ABS OFF"!
 I wszyscy by byli zadowoleni.

Nie bez powodu takiego przycisku nie ma. Problem w tym, że spora grupa, która nie ma pojęcia o hamowaniu stwierdzi, że robi to lepiej. Takiego kretyna nie szkoda ale wiadomo, pewnie nie tylko on będzie pokrzywdzony.

A.

195 Data: Sierpien 28 2009 09:44:52
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Fri, 28 Aug 2009 10:41:45 +0200, Arek (G) napisał(a):

1. Ja nadal nie wieżę

To może skoczka? Skoro alfabetu wciąż nie?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

196 Data: Sierpien 28 2009 12:37:47
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Waldek Godel pisze:

Dnia Fri, 28 Aug 2009 10:41:45 +0200, Arek (G) napisał(a):

1. Ja nadal nie wieżę

To może skoczka? Skoro alfabetu wciąż nie?

Czym jest alfabet a czym ortografia? Za trudne prawda? Pewnie jak wszystko dla Ciebie.

Tak nawiasem, wszystko co możesz napisać w tym temacie?

A.

197 Data: Sierpien 24 2009 14:09:25
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

marjan pisze:
(...)

Ale jak jeżdżę moim Punto to nie hamuję jak ostatnia ofiara depcząc hamulcem do spodu i blokując koła. Nie wiem czy wiesz, ale można hamować bez blokowania kół samochodem bez ABSu..

Cóż za odkrycie :)

Bo ABS wbrew niektórym opiniom nie jest ani bogiem ani żadnym cudem z kosmosu, a jedynie systemem który zapobiega zablokowaniu kół, co równie dobrze może zrobić kierowca czujący swoje auto i znający przyczepność danej drogi którą jedzie.

LOL - kolejny przekonany o "doskonałości" kierowcy, który "czuje" swój
samochód, "zna" przyczepność drogi i posiada 4 pedały hamulca, którymi
potrafi się posługiwać w sytuacjach nagłych.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

198 Data: Sierpien 24 2009 14:22:19
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: marjan 

Artur Maśląg pisze:

marjan pisze:
(...)
Ale jak jeżdżę moim Punto to nie hamuję jak ostatnia ofiara depcząc hamulcem do spodu i blokując koła. Nie wiem czy wiesz, ale można hamować bez blokowania kół samochodem bez ABSu..

Cóż za odkrycie :)

No wiesz, niektórzy zachowują się tak, jakby tego nie wiedzieli, to chciałem ich uświadomić ;)

Bo ABS wbrew niektórym opiniom nie jest ani bogiem ani żadnym cudem z kosmosu, a jedynie systemem który zapobiega zablokowaniu kół, co równie dobrze może zrobić kierowca czujący swoje auto i znający przyczepność danej drogi którą jedzie.

LOL - kolejny przekonany o "doskonałości" kierowcy, który "czuje" swój
samochód, "zna" przyczepność drogi i posiada 4 pedały hamulca, którymi
potrafi się posługiwać w sytuacjach nagłych.

Oczywiście, że nie. W życiu przejechałem niecałe 20kkm, i dobrze wiem, że jestem gówniarzem za kierownicą ;) Sam wolałbym mieć auto z ABS, bo dobrze wiem, że w sytuacjach awaryjnych pewnie bardziej by mi pomogło, niż przeszkodziło, co nie zmienia faktu, że i bez ABSu potrafię hamować bez zblokowania kół (a gdy na chwilę je zablokuję to odpuszczam hamulec żeby odzyskać kontrolę nad samochodem). Po raz kolejny powiem, że chodzi mi tylko o idiotyczne porównanie, które ma się nijak do porównania hamowania autem z ABS i bez ABS.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

199 Data: Sierpien 24 2009 14:47:09
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

marjan pisze:

że jestem gówniarzem za kierownicą ;)
Nie, może jesteś ale dla ubezpieczalni.

niż przeszkodziło, co nie zmienia faktu, że i bez ABSu potrafię hamować
bez zblokowania kół (a gdy na chwilę je zablokuję to odpuszczam hamulec
żeby odzyskać kontrolę nad samochodem).

Widzisz, wielu to wie i wielu jest pewnych tej umiejętności. Do tego
jednego momentu, którego ci nie życzę.

200 Data: Sierpien 24 2009 06:42:08
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: rzymo 

On 24 Sie, 14:47, teste  wrote:

(...)
Widzisz, wielu to wie i wielu jest pewnych tej umiejętności. Do tego
jednego momentu, którego ci nie życzę.

Takich momentów miałem kilka i jakoś żyję - nie każdy w samochodzie
bez ABSu hamuje zapierając się i wciskając pedał do podłogi, licząc że
uda mu się zatrzymać, ale niektórzy 'wyznawcy' ABSu nie potrafią tego
zrozumieć (stwierdzenie ogólne, bez wskazywania konkretnych osób). ABS
to po prostu kolejny system, który czasem pomoże, czasem przeszkodzi -
jeśli miałbym wybór, wolałbym samochód bez niego.

201 Data: Sierpien 24 2009 15:48:42
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

rzymo pisze:

On 24 Sie, 14:47, teste  wrote:
(...)
Widzisz, wielu to wie i wielu jest pewnych tej umiejętności. Do tego
jednego momentu, którego ci nie życzę.

Takich momentów miałem kilka i jakoś żyję - nie każdy w samochodzie
bez ABSu hamuje zapierając się i wciskając pedał do podłogi, licząc że
uda mu się zatrzymać, ale niektórzy 'wyznawcy' ABSu nie potrafią tego
zrozumieć (stwierdzenie ogólne, bez wskazywania konkretnych osób). ABS
to po prostu kolejny system, który czasem pomoże, czasem przeszkodzi -
jeśli miałbym wybór, wolałbym samochód bez niego.

A niektórzy wyznawcy  'nie ABSu' nie potrafią zrozumieć, że droga nie zawsze jest gładka o równej przyczepności i nie zawsze jest prosta.

I co gorsza nie potrafią zrozumieć, że konsekwencję ich czynów będzie musiał ponieść ktoś inny.

A.

202 Data: Sierpien 24 2009 20:32:53
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

On Mon, 24 Aug 2009 15:48:42 +0200,  Arek (G) wrote:

A niektórzy wyznawcy  'nie ABSu' nie potrafią zrozumieć, że droga nie
zawsze jest gładka o równej przyczepności i nie zawsze jest prosta.

A podobno mamy w polsce drogi bardzo dziurawe, z koleinami,
nieodsniezane. I co ? I nic. 15 lat bez ABS.

J.

203 Data: Sierpien 25 2009 08:41:17
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

J.F. pisze:

On Mon, 24 Aug 2009 15:48:42 +0200,  Arek (G) wrote:
A niektórzy wyznawcy  'nie ABSu' nie potrafią zrozumieć, że droga nie zawsze jest gładka o równej przyczepności i nie zawsze jest prosta.

A podobno mamy w polsce drogi bardzo dziurawe, z koleinami,
nieodsniezane. I co ? I nic. 15 lat bez ABS.

Niektórzy jeżdżą jeszcze więcej a inni dużo mniej i o czym to świadczy? Gorsi od dziur są kierowcy którym się wydaje, że mogli by w Formule 1, startować - tacy są.

A.

204 Data: Sierpien 24 2009 16:52:07
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

rzymo pisze:

On 24 Sie, 14:47, teste  wrote:
(...)
Widzisz, wielu to wie i wielu jest pewnych tej umiejętności. Do tego
jednego momentu, którego ci nie życzę.

Takich momentów miałem kilka i jakoś żyję - nie każdy w samochodzie
bez ABSu hamuje zapierając się i wciskając pedał do podłogi, licząc że
uda mu się zatrzymać, ale niektórzy 'wyznawcy' ABSu nie potrafią tego
zrozumieć (stwierdzenie ogólne, bez wskazywania konkretnych osób). ABS
to po prostu kolejny system, który czasem pomoże, czasem przeszkodzi -
jeśli miałbym wybór, wolałbym samochód bez niego.

Biorąc pod uwagę Twoją definicję "'wyznawcy' ABSu" - wielu 'wyznawców'
"nie ABS-u" zakłada z góry sytuacje, w których będzie można opanować
samochód, a nie sytuacje w których pewne czynniki są nieprzewidywalne.
Później problem, bo dychawiczne próby hamowania pulsacyjnego (o ile
ktoś to potrafi) kończą się tragiczne - gdyby tylko sami ponosili
konsekwencje swych czynów, to może by to i było do przyjęcia - niestety
zbyt często konsekwencje takiej postawy ponoszą inni.

Jak to kiedyś powiedział mój dobry znajomy (wtedy "młody" chłopak
i w sumie "młody" kierowca) - kierowca świeży, pies leży.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

205 Data: Sierpien 24 2009 08:26:00
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: rzymo 

On 24 Sie, 16:52, Artur Maśląg  wrote:

Biorąc pod uwagę Twoją definicję "'wyznawcy' ABSu" - wielu 'wyznawców'
"nie ABS-u" zakłada z góry sytuacje, w których będzie można opanować
samochód, a nie sytuacje w których pewne czynniki są nieprzewidywalne.

Owszem, takie zakładanie czegoś z góry to błąd.

Później problem, bo dychawiczne próby hamowania pulsacyjnego (o ile
ktoś to potrafi) kończą się tragiczne

Dlaczego mają się skończyć tragicznie? Zakładasz że autem bez ABSu nie
da się skutecznie zahamować czy ominąć przeszkody?

206 Data: Sierpien 24 2009 17:52:28
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

rzymo pisze:

Biorąc pod uwagę Twoją definicję "'wyznawcy' ABSu" - wielu 'wyznawców'
"nie ABS-u" zakłada z góry sytuacje, w których będzie można opanować
samochód, a nie sytuacje w których pewne czynniki są nieprzewidywalne.

Owszem, takie zakładanie czegoś z góry to błąd.

Później problem, bo dychawiczne próby hamowania pulsacyjnego (o ile
ktoś to potrafi) kończą się tragiczne

Dlaczego mają się skończyć tragicznie? Zakładasz że autem bez ABSu nie
da się skutecznie zahamować czy ominąć przeszkody?

Jest trudniej, dużo trudniej.

A.

207 Data: Sierpien 24 2009 18:16:14
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

rzymo pisze:
(...)

Owszem, takie zakładanie czegoś z góry to błąd.

Ano właśnie - czemu tak często jest spotykane?

Dlaczego mają się skończyć tragicznie?

Nie zakładam, że mają się skończyć tragiczne - rzeczywistość
jest niestety taka, że życie weryfikuje przekonanie o
"nieomylności", "perfekcji" i "przewidywaniu".

Zakładasz że autem bez ABSu nie
da się skutecznie zahamować czy ominąć przeszkody?

Nie, nie zakładam. Wiem tylko, że w sytuacji nagłej jest dużo
trudniej i przeciętny kierowca będzie miał z tym duże problemy.
Nie wynika to ze złej jakości kierowców, tylko zwyczajnie z
natury sytuacji awaryjnych. Ba, nawet bardzo dobry kierowca może
mieć z tym problemy.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

208 Data: Sierpien 24 2009 15:50:21
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

marjan pisze:
(...)

No wiesz, niektórzy zachowują się tak, jakby tego nie wiedzieli, to chciałem ich uświadomić ;)

Ludzie w większości bez uświadamiania hamują względnie normalnie.
Problem tkwi w sytuacjach nagłych.

Oczywiście, że nie. W życiu przejechałem niecałe 20kkm, i dobrze wiem, że jestem gówniarzem za kierownicą ;) Sam wolałbym mieć auto z ABS, bo dobrze wiem, że w sytuacjach awaryjnych pewnie bardziej by mi pomogło, niż przeszkodziło, co nie zmienia faktu, że i bez ABSu potrafię hamować bez zblokowania kół (a gdy na chwilę je zablokuję to odpuszczam hamulec żeby odzyskać kontrolę nad samochodem). Po raz kolejny powiem, że chodzi mi tylko o idiotyczne porównanie, które ma się nijak do porównania hamowania autem z ABS i bez ABS.

Porównanie jest bardzo dobre - ludzie w sytuacjach nagłych zazwyczaj
depczą do podłogi i mija sporo czasu by się opamiętali, bądź jadą na
zblokowanych kołach do końca. Kolejny temat to wpływ ABS na
homogeniczność hamowania poszczególnych kierowców. Cywilna jazda to
nie zawody dla domorosłych mistrzów kierownicy, tylko proces
przemieszczania się z możliwą minimalizacją skutków błędnych zachowań
poszczególnych osób.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

209 Data: Sierpien 24 2009 14:17:23
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

marjan pisze:

teste pisze:
marjan pisze:

Czemu nikt nie da takiemu Kuzajowi czy Bouffier'owi auta z ABS i takie
samo bez ABS, i nie porównają tych dróg hamowania?

Ręce opadają. Ktoś prowadzi badania, testy, a ten swoje, bo Kuzaj, bo
Jasiek, bo ...
To już pisałem, że ABS wprowadzili bez testów aby cię zabić ! Wystrzegaj
się go jak ognia !

Czy Ty naprawdę nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi?

Mam auto bez ABS'u (10-cio letnie Punto), często ujeżdżam też nowego Grande Punto z ABSem, i wcale nie uważam, że ktoś chce mnie przez tego ABSa zabić!

Ale jak jeżdżę moim Punto to nie hamuję jak ostatnia ofiara depcząc hamulcem do spodu i blokując koła. Nie wiem czy wiesz, ale można hamować bez blokowania kół samochodem bez ABSu.. Bo ABS wbrew niektórym opiniom nie jest ani bogiem ani żadnym cudem z kosmosu, a jedynie systemem który zapobiega zablokowaniu kół, co równie dobrze może zrobić kierowca czujący swoje auto i znający przyczepność danej drogi którą jedzie.

1. Czy ABS w czymś Ci przeszkadza, skoro nie doprowadzasz samochodu do poślizgu.
2. Jak udaje Ci się kontrolować wszystkie 4 koła z osobna?

A.

210 Data: Sierpien 24 2009 14:28:29
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: marjan 

Arek (G) pisze:

marjan pisze:
teste pisze:
marjan pisze:

Czemu nikt nie da takiemu Kuzajowi czy Bouffier'owi auta z ABS i takie
samo bez ABS, i nie porównają tych dróg hamowania?

Ręce opadają. Ktoś prowadzi badania, testy, a ten swoje, bo Kuzaj, bo
Jasiek, bo ...
To już pisałem, że ABS wprowadzili bez testów aby cię zabić ! Wystrzegaj
się go jak ognia !

Czy Ty naprawdę nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi?

Mam auto bez ABS'u (10-cio letnie Punto), często ujeżdżam też nowego Grande Punto z ABSem, i wcale nie uważam, że ktoś chce mnie przez tego ABSa zabić!

Ale jak jeżdżę moim Punto to nie hamuję jak ostatnia ofiara depcząc hamulcem do spodu i blokując koła. Nie wiem czy wiesz, ale można hamować bez blokowania kół samochodem bez ABSu.. Bo ABS wbrew niektórym opiniom nie jest ani bogiem ani żadnym cudem z kosmosu, a jedynie systemem który zapobiega zablokowaniu kół, co równie dobrze może zrobić kierowca czujący swoje auto i znający przyczepność danej drogi którą jedzie.

1. Czy ABS w czymś Ci przeszkadza, skoro nie doprowadzasz samochodu do poślizgu.

W niczym. Przeszkadzają mi _TYLKO_ te idiotyczne porównania, z których wynika że autami bez ABS jeżdżą tylko debile nie potrafiące hamować bez blokowania kół hamulcem do spodu.

2. Jak udaje Ci się kontrolować wszystkie 4 koła z osobna?

Na szczęście nie miałem jeszcze na tyle krytycznej sytuacji żebym musiał to sprawdzić, bo obawiam się że nie byłbym w stanie ich kontrolować. Może dlatego, że zawsze staram się jeździć dużo poniżej granicy ryzyka.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

211 Data: Sierpien 24 2009 14:20:59
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

marjan pisze:

hamulcem do spodu i blokując koła. Nie wiem czy wiesz, ale można hamować
bez blokowania kół samochodem bez ABSu..

Wydaje mi się, że nie masz do końca pojęcia jak działa ABS.
Chciałem cię uświadomić, że do momentu blokady koła ABS nie podejmuje
reakcji, a jedynie analizuje. Więc do tego momentu _nie ma różnicy_
między twoim hamowaniem bez blokady, a hamowaniem gdzie jest jednostka ABS.

zapobiega zablokowaniu kół, co równie dobrze może zrobić kierowca
czujący swoje auto i znający przyczepność danej drogi którą jedzie.

Niestety na subiektywnych odczuciach nie można polegać tak jak na
automacie. Nie, kierowca nie jest w stanie tak dokładnie analizować i
tak szybko reagować.
No i powiedz mi jaka jest przyczepność teraz w Jastrzębiu-Zdrój na
skrzyżowaniu ulic Libowiec i Grzybowa ?

212 Data: Sierpien 24 2009 14:31:18
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

teste pisze:
(...)

Wydaje mi się, że nie masz do końca pojęcia jak działa ABS.
Chciałem cię uświadomić, że do momentu blokady koła ABS nie podejmuje
reakcji, a jedynie analizuje. Więc do tego momentu _nie ma różnicy_
między twoim hamowaniem bez blokady, a hamowaniem gdzie jest jednostka ABS.

Tu mała uwaga co do działania ABS - do zadziałania nie potrzeba
*zablokowania* koła, wystarczy stwierdzenie przez komputer zbliżania
się do tego momentu i aktywne temu przeciwdziałanie.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

213 Data: Sierpien 24 2009 14:53:21
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: teste 

Artur Maśląg pisze:

teste pisze:
(...)
Wydaje mi się, że nie masz do końca pojęcia jak działa ABS.
Chciałem cię uświadomić, że do momentu blokady koła ABS nie podejmuje
reakcji, a jedynie analizuje. Więc do tego momentu _nie ma różnicy_
między twoim hamowaniem bez blokady, a hamowaniem gdzie jest jednostka
ABS.

Tu mała uwaga co do działania ABS - do zadziałania nie potrzeba
*zablokowania* koła, wystarczy stwierdzenie przez komputer zbliżania
się do tego momentu i aktywne temu przeciwdziałanie.

Tak, ale ten moment to sprawa marginalna.

214 Data: Sierpien 24 2009 15:25:02
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

teste pisze:

Artur Maśląg pisze:
teste pisze:
(...)
Wydaje mi się, że nie masz do końca pojęcia jak działa ABS.
Chciałem cię uświadomić, że do momentu blokady koła ABS nie podejmuje
reakcji, a jedynie analizuje. Więc do tego momentu _nie ma różnicy_
między twoim hamowaniem bez blokady, a hamowaniem gdzie jest jednostka
ABS.
Tu mała uwaga co do działania ABS - do zadziałania nie potrzeba
*zablokowania* koła, wystarczy stwierdzenie przez komputer zbliżania
się do tego momentu i aktywne temu przeciwdziałanie.

Tak, ale ten moment to sprawa marginalna.

W żadnym wypadku.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

215 Data: Sierpien 24 2009 17:01:22
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Yans van Horn 

marjan wrote:

Czemu nikt nie da takiemu Kuzajowi czy Bouffier'owi auta z ABS i takie samo bez ABS, i nie porównają tych dróg hamowania?

Here is the typical argument that is presented. As the graphs above show, there is a definite peak in adhesion of a tire under braking. For a given surface, such as dry asphalt, a driver should be able to anticipate how much brake pressure is required. ABS, on the other hand, does not spend all of its time at this peak. Rather, as described, ABS pushes past the peak, than scurries back below the peak, and then pushes past the peak again. One could say, for example, that ABS is only 95% efficient (this number is purely an example). This is entirely true. ABS does not have foresight the way a professional driver does. A professional driver knows the exact surface that he is on and can, with experience, learn to anticipate the exact braking force required to reach the peak and stay there. However, this assessment is making some crucial assumptions:

■All of the brake and tire components are perfectly within specification and there is no variation from one brake or tire to the other. In other words, the assumption is made that the left front brake behaves exactly like the right front brake. This is never true. There are always minor variations in brake pads, brake rotors, brake lines. In fact, look no further than the brake lines to imagine how variations can occur: the brake line to the left front brake is typically shorter than the brake line to the right front brake. This typically results in minor differences in response time. Variations in brake pad material can cause one brake to be fractionally more powerful than the other.
■The brake system has been tuned to match the exact weight distribution of the vehicle while braking on the desired surface. In other words, a vehicle' weight distribution is uneven and a wheel with greater weight on it is capable of greater braking. Consider that the driver sits on the left side of the vehicle, for example. This means that the left tires will carry greater weight than the right tires. Therefore, the left tires should be able to brake more than the right tires. Braking a vehicle adds further complications - as a vehicle is braked, weight transfers to the front wheels, causing the front wheels to carry more weight while the rear wheels carry less weight. (It is true that cars "proportioning valves" to deal with this problem in ABS and non-ABS vehicles, but these devices do not do so with perfect accuracy.)
The upshot of these two points can be best illustrated by an example:

Vehicle A: Suppose that ABS on a particular vehicle is capable of achieving 95% of the peak available braking force at all wheels (it can not be 100% because ABS is cycling around the peak tire adhesion rather than sitting at the peak). This results in a vehicle that is braked with an overall efficiency of 95%.

Vehicle B: Suppose that a skilled driver is operating a car without ABS. He attempts to reach peak adhesion on the tires. Remember that he must avoid locking any of the tires - doing so would severely diminish the braking power on the skidding tire. The primary problem in this case is that the driver has one brake pedal. Because of the variations described above, however, the driver is not able to reach peak adhesion on all of the tires. Because of weight variations and extremely minor brake part variations, he may be able to reach 100% braking force on one wheel, but the other wheels may be operating at 97%, 88%, and 91% efficiency. Overall, this skilled driver would be lucky if he could achieve an overall efficiency equal to ABS. Put another way, a skilled four-legged driver operating a vehicle that has four separate brake pedals can consistently beat ABS, provided that he is prepared and alert.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

216 Data: Sierpien 24 2009 17:10:40
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur Maśląg 

Yans van Horn pisze:
(...)

Here is the typical argument that is presented. As the graphs above
(...)

Fajny tekst - http://nosro1.googlepages.com/absfaq ?


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

217 Data: Sierpien 24 2009 17:33:36
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Yans van Horn 

Artur Maśląg wrote:

Yans van Horn pisze:
(...)
Here is the typical argument that is presented. As the graphs above
(...)

Fajny tekst - http://nosro1.googlepages.com/absfaq ?

Tak. Zapomniałem URL dokleić.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

218 Data: Sierpien 24 2009 21:57:59
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Mirosław Habarta 

Artur Maśląg pisze:

Yans van Horn pisze:
(...)
Here is the typical argument that is presented. As the graphs above
(...)

Fajny tekst - http://nosro1.googlepages.com/absfaq ?


Może i fajny, ale przecież nie może być przwdziwy. Waldek  Godel
wyraźnie bowiem stwierdził, że ABS działa zerojedynkowo, co zadaje
kłam różnym bzdurom (takim jak te powyżej) zamieszczanym w internecie.
Niewykluczone, że zamieszczanie tego typu tekstów jest też częścią
Wielkiego Spisku ABS-owego.

219 Data: Sierpien 24 2009 21:22:52
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 21:57:59 +0200, Mirosław Habarta napisał(a):

Może i fajny, ale przecież nie może być przwdziwy. Waldek  Godel
wyraźnie bowiem stwierdził, że ABS działa zerojedynkowo, co zadaje
kłam różnym bzdurom (takim jak te powyżej) zamieszczanym w internecie.
Niewykluczone, że zamieszczanie tego typu tekstów jest też częścią
Wielkiego Spisku ABS-owego.

szkoda, że wykres ciśnienia na tłoczku wyraźnie pokazuje zerojedynkową
pracę układu.. pewnie tym gorzej dla faktów jeżeli twierdzą co innego.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

220 Data: Sierpien 24 2009 23:29:44
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Mirosław Habarta 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 21:57:59 +0200, Mirosław Habarta napisał(a):

Może i fajny, ale przecież nie może być przwdziwy. Waldek  Godel
wyraźnie bowiem stwierdził, że ABS działa zerojedynkowo, co zadaje
kłam różnym bzdurom (takim jak te powyżej) zamieszczanym w internecie.
Niewykluczone, że zamieszczanie tego typu tekstów jest też częścią
Wielkiego Spisku ABS-owego.

szkoda, że wykres ciśnienia na tłoczku wyraźnie pokazuje zerojedynkową
pracę układu.. pewnie tym gorzej dla faktów jeżeli twierdzą co innego.


Sugerujesz więc, że przy hamowaniu z ABS-em, siła hamowania osiąga albo
wartości maksymalne, albo znika całkowicie bez stanów pośrednich. Z jakich
źródeł czerpiesz tę wiedzę ?

Bo muszę przyznać, że nie jestem w stanie dotrzeć do niczego, co zaprzeczałoby
następującym stwierdzeniom:

"
W przypadku wykrycia poślizgu ABS zmniejsza ciśnienie w obwodzie koła tak długo,
  aż koło nie odzyska prawidłowej prędkości. Siła hamowania tego koła ulega
zmniejszeniu, ale koło cały czas jest hamowane (tylko słabiej). Po odzyskaniu
  obrotów przez koło, ABS przywraca ciśnienie w jego obwodzie. Ciśnienie to jest
  zależne od siły nacisku na pedał hamulca.

Cykle modulacji ciśnienia w obwodach kół są przez ABS powtarzane, przy czym w miarę
trwania hamowania mogą one być coraz precyzyjniej obliczane. W początkowej fazie
  hamowania czas chwilowego poślizgu może być większy, niż w fazie końcowej.
"

To oczywiście wikipedia, ale nie będę przecież przytaczał wszystkich tekstów,
do których dotarłem, a wszystkie one mówią mniej więcej to samo.

Poza niektórymi wypowiedziami grupowiczów pms-a rzecz jasna.

221 Data: Sierpien 24 2009 22:40:10
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 23:29:44 +0200, Mirosław Habarta napisał(a):

Bo muszę przyznać, że nie jestem w stanie dotrzeć do niczego, co zaprzeczałoby
następującym stwierdzeniom:

Jak widzę, do prezentowanego powyżej tekstu z wykresem tez nie dotarłeś.
Gratuluję.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

222 Data: Sierpien 24 2009 23:46:29
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Mirosław Habarta 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 23:29:44 +0200, Mirosław Habarta napisał(a):

Bo muszę przyznać, że nie jestem w stanie dotrzeć do niczego, co zaprzeczałoby
następującym stwierdzeniom:

Jak widzę, do prezentowanego powyżej tekstu z wykresem tez nie dotarłeś.
Gratuluję.

Muszę się więc ukorzyć i poporosić o wskazanie ww teksu i wykresu.
Bo (nie kpię w tym miejscu) nijak nie mogę dojść o jakiż to tekst i wykres
się rozchodzi,

223 Data: Sierpien 24 2009 23:42:41
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 23:46:29 +0200, Mirosław Habarta napisał(a):

Muszę się więc ukorzyć i poporosić o wskazanie ww teksu i wykresu.
Bo (nie kpię w tym miejscu) nijak nie mogę dojść o jakiż to tekst i wykres
się rozchodzi,

Message-ID:


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

224 Data: Sierpien 25 2009 10:47:26
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Yans van Horn 

Waldek Godel wrote:

Dnia Mon, 24 Aug 2009 21:57:59 +0200, Mirosław Habarta napisał(a):

Może i fajny, ale przecież nie może być przwdziwy. Waldek  Godel
wyraźnie bowiem stwierdził, że ABS działa zerojedynkowo, co zadaje
kłam różnym bzdurom (takim jak te powyżej) zamieszczanym w internecie.
Niewykluczone, że zamieszczanie tego typu tekstów jest też częścią
Wielkiego Spisku ABS-owego.

szkoda, że wykres ciśnienia na tłoczku wyraźnie pokazuje zerojedynkową
pracę układu.. pewnie tym gorzej dla faktów jeżeli twierdzą co innego.

Ja proponuję abyś dostrzegł różnice w sterowaniu zaworem (zamknięty-otwarty lub jak to nazywasz 0-1)
a wykresem ciśnienia w zacisku. Ciśnienie w zacisku, jak widać na wykresie, zmienia się w pewnym zakresie któremu baaardzo daleko do tego co nazywasz 0-1. Na szczęście fizyka nadal obowiązuje w układach hydraulicznych.

To co twierdzisz idealnie pasuje do wzorca opisanego tutaj:

"Most people have read the basic version doled out through the press. It usually reads something like this: "ABS prevents lock-up of the wheels under braking by modulating the brakes up to 30 times a second, thus preserving steering ability.

There are two major problems with this sort of description because of the misconceptions that it creates:

2.The implication is that, when invoked, ABS simply turns the brakes on and off 30 times every second, simulating Superman pumping the brakes on and off 30 times a second.

This could not be further from the truth. (...)"

--
Marcin 'Yans' Bazarnik

225 Data: Sierpien 25 2009 10:59:24
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Yans van Horn pisze:
(...)

Ja proponuję abyś dostrzegł różnice w sterowaniu zaworem (zamknięty-otwarty lub jak to nazywasz 0-1)
a wykresem ciśnienia w zacisku. Ciśnienie w zacisku, jak widać na wykresie, zmienia się w pewnym zakresie któremu baaardzo daleko do tego co nazywasz 0-1. Na szczęście fizyka nadal obowiązuje w układach hydraulicznych.

Nie mówiąc już o tym, że nawet w starszych układach ABS stosowane
były elektrozawory 3-pozycyjne, a nie 2 :)

To co twierdzisz idealnie pasuje do wzorca opisanego tutaj:

To prawda - stąd było moje pytanie w jaki sposób z zapisu cyfrowego
tworzy się sygnał analogowy... Idealny on może nie jest, ale daleko
mu do wartości boolowskich :)

(...)

226 Data: Sierpien 25 2009 10:00:04
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 25 Aug 2009 10:47:26 +0200, Yans van Horn napisał(a):

Ja proponuję abyś dostrzegł różnice w sterowaniu zaworem
(zamknięty-otwarty lub jak to nazywasz 0-1)
a wykresem ciśnienia w zacisku. Ciśnienie w zacisku, jak widać na
wykresie, zmienia się w pewnym zakresie któremu baaardzo daleko do tego
co nazywasz 0-1. Na szczęście fizyka nadal obowiązuje w układach
hydraulicznych.

No tak, ale to jest wciąż proste odcięcie układu od ciśnienia zasilającego
idiotycznie prostym elektromagnesem. Przy czym już część tej zmiany
wystarczy żeby przestało hamować, póżniejsza zmiana jest w zasadzie
nieistotna.

Ale ja w sumie nie o tym, tylko o tym, że mimo wyrażnego stwierdzenia o co
mi chodzi, paru takich zacietrzewionych plus jeden analfabeta poszło w
flejma zupełnie pomijając to o co chodziło - że skoro układ jest odcinany
prostym elektromagnesem, to nie ma mowy o PRECYZYJNYM UTRZYMYWANIU stanu
hamowania ale nie blokowania kół. Czyli jest to dokładnie to, o czym piszę
i co było powodem powstania ABS - nie polepszenie hamowania, tylko jak
najmniejsze zepsucie hamowania przy przywróceniu sterowności - CBDU.

W dodaku wszystkie źródła zgodnie potwierdzają to co piszę - ABS może
polepszyć hamowanie tylko w jednym przypadku, jeżeli jest porównywane do
bezmózgiego hamowania z pedałem w podłodze i to w sytuacji, kiedy
zablokowanie kół jest najtrudniejsze (czyli najwiecej gospodyń z gdańska
poradziło by sobie i tak bez ABS). Skoro więc realnie ABS polepszy
hamowanie zaledwie w ułamku sytuacji a jednak wciąż jest stosowany - to
jednak zapewne służy czemuś innemu, o czym pisałem od początku. Tym czymś
jest zapewnienie sterowności podczas z hamowania, a dokładnie zapobieganie
utracie sterowności.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

227 Data: Sierpien 25 2009 11:09:00
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Waldek Godel pisze:
(...)

W dodaku wszystkie źródła zgodnie potwierdzają to co piszę - ABS może
polepszyć hamowanie tylko w jednym przypadku, jeżeli jest porównywane do
bezmózgiego hamowania z pedałem w podłodze i to w sytuacji, kiedy
zablokowanie kół jest najtrudniejsze (czyli najwiecej gospodyń z gdańska
poradziło by sobie i tak bez ABS). Skoro więc realnie ABS polepszy
hamowanie zaledwie w ułamku sytuacji a jednak wciąż jest stosowany - to
jednak zapewne służy czemuś innemu, o czym pisałem od początku. Tym czymś
jest zapewnienie sterowności podczas z hamowania, a dokładnie zapobieganie
utracie sterowności. 

Pierwszy z brzegu przykład (np. ten który tu podałem o motocyklach)
przeczy Twoim teoriom - w zasadzie w całości.

228 Data: Sierpien 25 2009 10:25:12
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 25 Aug 2009 11:09:00 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg napisał(a):

Pierwszy z brzegu przykład (np. ten który tu podałem o motocyklach)
przeczy Twoim teoriom - w zasadzie w całości.

Proszę, sprawdź sobie co Bosch twierdzi o ABS:
http://www.youtube.com/watch?v=ZSqGPyWroes

(tak, wiem, że jest tam o regulacji hamowania i krótszej drodze hamowania
na suchym asfalcie - ciekawe ile osób zauważy uwagę która jest w narracji)

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

229 Data: Sierpien 25 2009 14:45:57
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Proszę, sprawdź sobie co Bosch twierdzi o ABS:
http://www.youtube.com/watch?v=ZSqGPyWroes

(tak, wiem, że jest tam o regulacji hamowania i krótszej drodze hamowania
na suchym asfalcie - ciekawe ile osób zauważy uwagę która jest w narracji)

Zalezy o ktorej uwadze mowisz, bo pada ich tam kilka.
Ale to film marketingowy - nie powiedza przeciez ze moze byc tez zle.

Conieco mozna tez zauwazyc, choc moga byc starannie wyrezyserowane te sytuacje :-)

J.

230 Data: Sierpien 25 2009 12:21:31
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Yans van Horn 

Waldek Godel wrote:

Dnia Tue, 25 Aug 2009 10:47:26 +0200, Yans van Horn napisał(a):

Ja proponuję abyś dostrzegł różnice w sterowaniu zaworem (zamknięty-otwarty lub jak to nazywasz 0-1)
a wykresem ciśnienia w zacisku. Ciśnienie w zacisku, jak widać na wykresie, zmienia się w pewnym zakresie któremu baaardzo daleko do tego co nazywasz 0-1. Na szczęście fizyka nadal obowiązuje w układach hydraulicznych.

No tak, ale to jest wciąż proste odcięcie układu od ciśnienia zasilającego
idiotycznie prostym elektromagnesem. Przy czym już część tej zmiany
wystarczy żeby przestało hamować, póżniejsza zmiana jest w zasadzie
nieistotna.

I tu tkwi błąd Twojego rozumowania. Siła hamowania zależy wprost proporcjonalnie od ciśnienia!
Skoro ciśnienie spadło tylko trochę to siła hamowania też tylko trochę. Dokładnie takie trochę aby koło obracało się nieco szybciej. Czyli jego poślizg był znów w granicach tego jaki daje największą skuteczność.

Nie występuje zatem to co nazywasz "przestaniem hamowania" <- takie przestanie byłoby wbrew fizyce. W uproszczeniu: póki jest ciśnienie w układzie zacisku póty hamujesz.

Ale ja w sumie nie o tym, tylko o tym, że mimo wyrażnego stwierdzenia o co
mi chodzi, paru takich zacietrzewionych plus jeden analfabeta poszło w
flejma zupełnie pomijając to o co chodziło - że skoro układ jest odcinany
prostym elektromagnesem, to nie ma mowy o PRECYZYJNYM UTRZYMYWANIU stanu
hamowania ale nie blokowania kół. Czyli jest to dokładnie to, o czym piszę
i co było powodem powstania ABS - nie polepszenie hamowania, tylko jak
najmniejsze zepsucie hamowania przy przywróceniu sterowności - CBDU.

Tylko zwróć uwagę na to, że to "najmniejsze psucie" powoduję, że _KAŻDE_ z kół hamuje ze równą, prawie maksymalną skutecznością! Owszem są sytuacje, w których bardzo dobry kierowca jest w stanie osiągnąc zbliżone, może czasem nawet ciut lepsze wyniki - im jednak trakcja kół bardziej zróżnicowana (oraz mnóstwo innych czynników) tym bardziej przegrywasz. A używanie ABS jest o wiele łatwiejsze niż osiągnięcie umiejętności pozwalających na konkurowanie z nim.
Zatem stosowanie go zwiększa bezpieczeństwo.

W dodaku wszystkie źródła zgodnie potwierdzają to co piszę - ABS może
polepszyć hamowanie tylko w jednym przypadku, jeżeli jest porównywane do
bezmózgiego hamowania z pedałem w podłodze i to w sytuacji, kiedy
zablokowanie kół jest najtrudniejsze (czyli najwiecej gospodyń z gdańska
poradziło by sobie i tak bez ABS). Skoro więc realnie ABS polepszy
hamowanie zaledwie w ułamku sytuacji a jednak wciąż jest stosowany - to
jednak zapewne służy czemuś innemu, o czym pisałem od początku. Tym czymś
jest zapewnienie sterowności podczas z hamowania, a dokładnie zapobieganie
utracie sterowności.

No i znów jesteś w błędzie. W prawie wszystkich dyscyplinach samochodowych sportów motorowych odbywających się na torze zabroniono używania ABS ponieważ dawał zbyt duża przewagę kierowcom, których samochody go posiadały !!!
Uważasz, że stosowali go ponieważ pogarszał ich osiągi ???

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

231 Data: Sierpien 25 2009 11:30:32
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 25 Aug 2009 12:21:31 +0200, Yans van Horn napisał(a):

Nie występuje zatem to co nazywasz "przestaniem hamowania" <- takie
przestanie byłoby wbrew fizyce. W uproszczeniu: póki jest ciśnienie w
układzie zacisku póty hamujesz.

Ale nie ma nad tym żadnej kontroli - CBDU

Tylko zwróć uwagę na to, że to "najmniejsze psucie" powoduję, że _KAŻDE_
z kół hamuje ze równą, prawie maksymalną skutecznością! Owszem są

to jest trzeci rodzaj prawdy. Hamuje z taką skutecznością, jaką potrafi
utrzymać układ włączając i wyłączając ciśnienie - nigdzie nie jest
wykazane, że jest to skuteczność maksymalna. Co więcej - testy na śliskim
wyraźnie temu zaprzeczają - CBDU

No i znów jesteś w błędzie. W prawie wszystkich dyscyplinach
samochodowych sportów motorowych odbywających się na torze zabroniono
używania ABS ponieważ dawał zbyt duża przewagę kierowcom, których
samochody go posiadały !!!
Uważasz, że stosowali go ponieważ pogarszał ich osiągi ???

Polepszał osiągi hamując? Czy np. ułatwiał przejeżdżanie zakrętów z
hamowaniem?

Widziałeś film Boscha do którego link podałem? Twierdzisz, że producent
systemu też się nie zna?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

232 Data: Sierpien 25 2009 15:31:28
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

No tak, ale to jest wciąż proste odcięcie układu od ciśnienia zasilającego
idiotycznie prostym elektromagnesem. Przy czym już część tej zmiany
wystarczy żeby przestało hamować, póżniejsza zmiana jest w zasadzie
nieistotna.

Panowie, ale zapominacie ze raz spowolnione kolo hamuje dalej mimo braku sily do czasu rozpedzenia do predkosci jezdni.

Ale ja w sumie nie o tym, tylko o tym, że mimo wyrażnego stwierdzenia o co
mi chodzi, paru takich zacietrzewionych plus jeden analfabeta poszło w
flejma zupełnie pomijając to o co chodziło - że skoro układ jest odcinany
prostym elektromagnesem, to nie ma mowy o PRECYZYJNYM UTRZYMYWANIU stanu
hamowania ale nie blokowania kół. Czyli jest to dokładnie to, o czym piszę
i co było powodem powstania ABS - nie polepszenie hamowania, tylko jak
najmniejsze zepsucie hamowania przy przywróceniu sterowności - CBDU.

W szerszym sensie slowa - jednak polepszenie, czy wspomaganie hamowania.

W dodaku wszystkie źródła zgodnie potwierdzają to co piszę - ABS może
polepszyć hamowanie tylko w jednym przypadku, jeżeli jest porównywane do
bezmózgiego hamowania z pedałem w podłodze i to w sytuacji, kiedy
zablokowanie kół jest najtrudniejsze (czyli najwiecej gospodyń z gdańska
poradziło by sobie i tak bez ABS). Skoro więc realnie ABS polepszy
hamowanie zaledwie w ułamku sytuacji a jednak wciąż jest stosowany - to
jednak zapewne służy czemuś innemu, o czym pisałem od początku.

Np gospodyni z Gdanska nacisnie hamulec w zakrecie ..

J.

233 Data: Sierpien 24 2009 15:50:41
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

teste pisze:

Lub skraca zależnie od wielu warunków ale o tym w plotkach już nie mówią
W zasadzie się zgodzę, u blondynki świeżo po kursie fakt, skróci.
Nawet blondynka powinna wiedzieć, że na drodze o nawierzchni o dobrej
przyczepności droga hamowania z systemem ABS jest znacznie krótsza niż
bez takiego systemu.

          zablokowane koła  abs

SKUP SIĘ NA TYM ^^^^^^^^^^^^^^

I teraz napisz kto pisze o zblokowanych kołach na suchej nawierzchni ?????

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_usr_auctions.php?uid=5356008

234 Data: Sierpien 24 2009 16:05:48
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

teste pisze:

Lub skraca zależnie od wielu warunków ale o tym w plotkach już nie mówią
W zasadzie się zgodzę, u blondynki świeżo po kursie fakt, skróci.
Nawet blondynka powinna wiedzieć, że na drodze o nawierzchni o dobrej
przyczepności droga hamowania z systemem ABS jest znacznie krótsza niż
bez takiego systemu.

              zablokowane koła      abs

SKUP SIĘ NA TYM ^^^^^^^^^^^^^^

I teraz napisz kto pisze o zblokowanych kołach na suchej nawierzchni ?????

To napisz jeszcze miszczu, skąd wiesz kiedy masz zblokowane a kiedy nie?

A.

235 Data: Sierpien 24 2009 16:19:34
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Rafał "SP" Gil 

Arek (G) pisze:

To napisz jeszcze miszczu, skąd wiesz kiedy masz zblokowane a kiedy nie?

No to strzeliłeś sobie w stopy. Nie, nie napiszę Ci kiedy bo 'niedajbuk" zawali się cały twój świat.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

236 Data: Sierpien 24 2009 17:58:04
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

Arek (G) pisze:

To napisz jeszcze miszczu, skąd wiesz kiedy masz zblokowane a kiedy nie?

No to strzeliłeś sobie w stopy. Nie, nie napiszę Ci kiedy bo 'niedajbuk" zawali się cały twój świat.

Tego się właśnie spodziewałem. Nie jesteś w stanie tego stwierdzić. Więc całą Twoją teorią ch.. strzelił. Idź pobawić się zmieniarką.

A.

237 Data: Sierpien 26 2009 16:33:11
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Rafał "SP" Gil pisze:
Arek (G) pisze:
To napisz jeszcze miszczu, skąd wiesz kiedy masz zblokowane a kiedy nie?

No to strzeliłeś sobie w stopy. Nie, nie napiszę Ci kiedy bo 'niedajbuk" zawali się cały twój świat.

Tego się właśnie spodziewałem. Nie jesteś w stanie tego stwierdzić. Więc całą Twoją teorią ch.. strzelił. Idź pobawić się zmieniarką.

Idz troche pojezdzic.
To sie czuje, slyszy ..

J.

238 Data: Sierpien 26 2009 15:42:18
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 26 Aug 2009 16:33:11 +0200, J.F. napisał(a):

To sie czuje, slyszy ..


Również ktoś, kogo przerosła nauka alfabetu?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

239 Data: Sierpien 26 2009 23:57:25
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: J.F. 

On Wed, 26 Aug 2009 15:42:18 +0100,  Waldek Godel wrote:

Dnia Wed, 26 Aug 2009 16:33:11 +0200, J.F. napisał(a):
To sie czuje, slyszy ..

Również ktoś, kogo przerosła nauka alfabetu?

Umiejetnosc czytania zasadniczo nie jest do tego potrzebna :-)

J.

241 Data: Wrzesien 01 2009 00:01:46
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: jacek2v 

On 24 Sie, 11:25, teste  wrote:

Waldek Godel pisze:

> Dnia Mon, 24 Aug 2009 10:28:19 +0200, teste napisał(a):

>> Lub skraca zależnie od wielu warunków ale o tym w plotkach już nie mówią

> W zasadzie się zgodzę, u blondynki świeżo po kursie fakt, skróci.

Nawet blondynka powinna wiedzieć, że na drodze o nawierzchni o dobrej
przyczepności droga hamowaniazsystemem ABS jest znacznie krótsza niż
bez takiego systemu.

               zablokowane koła        abs
suchy asfalt      45 m                  32 m
śnieg            53 m                  64 m
lód              255 m                 404 m

To już nie brak wiedzy ale niechęć jej pozyskania.

Nie pasuje wynik testu do tego co piszesz :
Jeśli na drodze o dobrej przyczepności ABS ma gorzej hamować to czemu
w teście ma krótszą drogę hamowania 45 vs 32 ?

Chyba się nagłówki kolumn się poprzestawiały ? :)

Pzdr
Jacek
Jeśli

242 Data: Wrzesien 01 2009 21:07:33
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 1 Sep 2009 00:01:46 -0700 (PDT), jacek2v napisał(a):

               zablokowane koła        abs
suchy asfalt      45 m                  32 m
śnieg            53 m                  64 m
lód              255 m                 404 m

To już nie brak wiedzy ale niechęć jej pozyskania.

Nie pasuje wynik testu do tego co piszesz :
Jeśli na drodze o dobrej przyczepności ABS ma gorzej hamować to czemu
w teście ma krótszą drogę hamowania 45 vs 32 ?

Bo doskonały kierowca nie blokuje kół przy hamowaniu.
I teraz wyjaśnienie - otóż można zahamować na krótszym odcinku, niż przy
użyciu ABS. Wystarczy być terminatorem.
Dobry kierowca zahamuje na porównywalnej drodze, co ABS, przeciętny - na
dużo dłuższej.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

243 Data: Wrzesien 02 2009 17:54:52
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: jacek2v 

On 1 Wrz, 21:07, Adam Płaszczyca
wrote:

Dnia Tue, 1 Sep 2009 00:01:46 -0700 (PDT), jacek2v napisał(a):

>>                zablokowane koła        abs
>> suchy asfalt      45 m                  32 m
>> śnieg            53 m                  64 m
>> lód              255 m                 404 m

>> To już nie brak wiedzy ale niechęć jej pozyskania.

> Nie pasuje wynik testu do tego co piszesz :
> Jeśli na drodze o dobrej przyczepności ABS ma gorzej hamować to czemu
> w teście ma krótszą drogę hamowania 45 vs 32 ?

Bo doskonały kierowca nie blokuje kół przy hamowaniu.
I teraz wyjaśnienie - otóż można zahamować na krótszym odcinku, niż przy
użyciu ABS. Wystarczy być terminatorem.
Dobry kierowca zahamuje na porównywalnej drodze, co ABS, przeciętny - na
dużo dłuższej.

To niczego nie wyjaśnia i na pewno tej tabelki :)

Pzdr
Jacek

244 Data: Wrzesien 04 2009 00:54:58
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 2 Sep 2009 17:54:52 -0700 (PDT), jacek2v napisał(a):

               zablokowane koła        abs
                    ^^^^^^^^^^^^^^^^


To niczego nie wyjaśnia i na pewno tej tabelki :)

Podkreśliłem, a jesli dalej nie rozumiem, to wybacz, prościej nie potrafię.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

245 Data: Wrzesien 13 2009 03:29:39
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: jacek2v 

On 4 Wrz, 00:54, Adam Płaszczyca
wrote:

Dnia Wed, 2 Sep 2009 17:54:52 -0700 (PDT), jacek2v napisał(a):

>>>>                zablokowane koła        abs

                    ^^^^^^^^^^^^^^^^



> To niczego nie wyjaśnia i na pewno tej tabelki :)

Podkreśliłem, a jesli dalej nie rozumiem, to wybacz, prościej nie potrafię.

I co z tego co podkreśliłeś? Chodzi Ci o to, że kierowca dupa to i z
ABSem sobie nie da rady, a kierowca rajdowy bez ABS lepiej? Czy tak?
I co to wnosi do dyskusji o przydatności ABS, a właściwie o tabelce,
która została użyta jako dowód przeciw ABS, a moim zdaniem jest
błędna.

Tabelka miała być dowodem na to, że ABS wydłuża drogę hamowania.. Tak,
czy nie ?
Przy hamowaniu na suchym ABS dał krótszą drogę, czy jest dowodem
przeciw. ,Tak, czy nie ?
W dyskusji padło, iż ABS pomaga na śliski - no bo poco by go w ogóle
montowali :) - a wg tabelki, wręcz przeszkadza. Tak czy nie?


Jacek

246 Data: Wrzesien 16 2009 00:57:33
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 13 Sep 2009 03:29:39 -0700 (PDT), jacek2v napisał(a):


Podkreśliłem, a jesli dalej nie rozumiem, to wybacz, prościej nie potrafię.

I co z tego co podkreśliłeś? Chodzi Ci o to, że kierowca dupa to i z
ABSem sobie nie da rady, a kierowca rajdowy bez ABS lepiej? Czy tak?

Chodzi o to, że droga hamowania przy zablokowanych kołach nijak sie nie ma
do realnej drogi hamowania.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

247 Data: Wrzesien 16 2009 10:17:51
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: jacek2v 

On 16 Wrz, 00:57, Adam Płaszczyca
wrote:

Dnia Sun, 13 Sep 2009 03:29:39 -0700 (PDT), jacek2v napisał(a):



>> Podkreśliłem, a jesli dalej nie rozumiem, to wybacz, prościej nie potrafię.

> I co z tego co podkreśliłeś? Chodzi Ci o to, że kierowca dupa to i z
> ABSem sobie nie da rady, a kierowca rajdowy bez ABS lepiej? Czy tak?

Chodzi o to, że droga hamowania przy zablokowanych kołach nijak sie nie ma
do realnej drogi hamowania.

Uważam, że realna droga hamowania jest znacznie dłuższa.

Czy naprawdę uważasz, że ABS to ściemę producentów samochodów, aby
wyciągnąć kasę od naiwnych klientów? :)

Jacek

248 Data: Wrzesien 17 2009 20:28:48
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 16 Sep 2009 10:17:51 -0700 (PDT), jacek2v napisał(a):

Chodzi o to, że droga hamowania przy zablokowanych kołach nijak sie nie ma
do realnej drogi hamowania.

Uważam, że realna droga hamowania jest znacznie dłuższa.


Twoje prawo wierzyć w bzdury.

Czy naprawdę uważasz, że ABS to ściemę producentów samochodów, aby
wyciągnąć kasę od naiwnych klientów? :)

Uważam, że powyższe zdanie nie jest napisanie po polsku.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

249 Data: Wrzesien 23 2009 12:01:49
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: jacek2v 

On 17 Wrz, 20:28, Adam Płaszczyca
wrote:

Dnia Wed, 16 Sep 2009 10:17:51 -0700 (PDT), jacek2v napisał(a):

>> Chodzi o to, że droga hamowania przy zablokowanych kołach nijak sie nie ma
>> do realnej drogi hamowania.

> Uważam, że realna droga hamowania jest znacznie dłuższa.

Twoje prawo wierzyć w bzdury.

> Czy naprawdę uważasz, że ABS to ściemę producentów samochodów, aby
> wyciągnąć kasę od naiwnych klientów? :)

Uważam, że powyższe zdanie nie jest napisanie po polsku.

Uważam, że zabrakło Ci argumentów i czepiasz się literówek. :)

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=3068029

Pzdr.
Jacek

250 Data: Sierpien 24 2009 15:58:29
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: zkruk [Lodz] 

Waldek Godel wrote:

Lub skraca zależnie od wielu warunków ale o tym w plotkach już nie
mówią

W zasadzie się zgodzę, u blondynki świeżo po kursie fakt, skróci.

wydłuży...
kiedyś znajoma zwierzała mi się jak to wzięła samochód od taty a tu zima, snieg pada...
i jej pedał hamulca drżał i spanikowana puszczała hamulec bo myślała że cos popsuła ;]


--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

251 Data: Sierpien 24 2009 17:56:53
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor:


Wspomaga poprzez nieblokowanie. Juz nie dramatyzujmy, więcej razy mnie
uratował niż zagroził, zwłaszcza w zimie. i pewnie cię nie stać na auto
z absem i dorabiasz ideologię ;-)))


"Pomaga kierowcy podczas" to od biedy by uszlo. "Wspomaganie" ma
jednak mocna konotacje w strone zwiekszenia skutecznosci
funkcjonalnosci podstawowej (np. całkowicie prawidłowe okreœlenie,
choc to skrot myslowy jednak, "wspomaganie kierownicy". Wspomaganiem
hamulcow jest np. serwo!!!!!). Ktos tu slusznie zauwazyl, ze ABS
"wspomaga utrzymanie kierunku jazdy".

Bo jezyk polski trudny jest. Jak cholera. A subtelnosci znaczeniowe sa
naprawde bardzo, bardzo rozbudowane.

Tomek

Odpowiedz prawidlowa TDI. Jesli sie nie wysprzegli, of course....
T.

252 Data: Sierpien 24 2009 09:30:01
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: cztery 

aż się prosi wybrać jedyna naprawdę pasującą tu odpowiedź i później pójść
do sądu.

Uwielbiam taka piane :-)
I z czym pojdziesz do tego sadu ? Z telewizorem ? :-)

253 Data: Sierpien 24 2009 10:57:30
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Arek (G) 

cztery pisze:

aż się prosi wybrać jedyna naprawdę pasującą tu odpowiedź i później pójść
do sądu.

Uwielbiam taka piane :-)
I z czym pojdziesz do tego sadu ? Z telewizorem ? :-)

W sądzie potrzebowałby argumentów, na pms może sobie pisać nie mając najmniejszej wiedzy w tym temacie.

A.

254 Data: Sierpien 24 2009 13:24:00
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: Majdan 

Konkurs audiotele:
czy system wspomagania hamowania to:

a. ABS
b. TDI
c. SOS

czy jestes na 100% pewien ze to odpowiedz A?
ja raczej bym stawial na C

255 Data: Sierpien 24 2009 13:36:33
Temat: Re: Geniusze z Discovery...
Autor: cztery 

czy system wspomagania hamowania to:

a. ABS
b. TDI
c. SOS

czy jestes na 100% pewien ze to odpowiedz A?
ja raczej bym stawial na C

Zaloz sprawe w sadzie :-) tak jak sie odgrazal pieniacz autor watku.

Geniusze z Discovery...



Grupy dyskusyjne