Grupy dyskusyjne   »   Gminny biznes na fotoradarach

Gminny biznes na fotoradarach



1 Data: Lipiec 30 2009 00:11:59
Temat: Gminny biznes na fotoradarach
Autor: GrzegorzG 

Oby tylko w sensownych miejscach stawiali te puszki.. co się niestety
rzadko zdarza :/


http://biznes.onet.pl/gminny-biznes-na-radarach,18650,3024676,1,news-detal


Samorządy zarabiają cztery razy więcej niż policja na stawianiu
urządzeń kontrolnych na drogach - pisze dziennik "Polska". Masowo
inwestują też w fotoradary.

Liczba urządzeń, które dla gmin stały się prawdziwą żyłą złota,
wzrosła w ciągu roku z 99 do 123. I już niedługo przekroczy ilość tych
urządzeń zarządzanych przez policję - ta ma 127 sztuk i na razie z
braku funduszy nie zamierza kupować kolejnych.

Tymczasem - czytamy w "Polsce" - kilkunastu kolejnych prezydentów i
wójtów planuje inwestycje w fotoradary. Wystarczy tylko, że gmina
posiada straż miejską, która ma prawo karać za przekroczenie
prędkości, i że w kasie jest około 150 tysięcy złotych na założenie
urządzenia. Ten koszt zwraca się po 2-3 miesiącach.

Kierowcy mają powód do zmartwień. Często bowiem szefowie gmin traktują
fotoradary jako dodatkowe źródło przychodu i stawiają je tam, gdzie
najwięcej zarobią, a nie w miejscu, gdzie są potrzebne - czytamy w
"Polsce".

Do tego gminy zdecydowanie skuteczniej ściągają pieniądze z mandatów.
Ściągalność waha się od 55 do ponad 80 procent. Część mandatów trzeba
było egzekwować poprzez komornika. Jeśli porównać ją ze ściągalnością
mandatów nakładanych przez policję, to wyniki te są rewelacyjne.
Ściągalność policyjnych mandatów to ledwie 60 procent.


Pozdrawiam,
GG



2 Data: Lipiec 30 2009 09:45:03
Temat: Re: Gminny biznes na fotoradarach
Autor: Robert_J 

...stawiają je tam, gdzie
najwięcej zarobią, a nie w miejscu, gdzie są potrzebne

Dokładnie to napisałem dwa posty wyżej ;-)). podczas ostatniej podróży po Polsce starałem się dokładniej przyglądać miejscom stawiania FR. I nie więcej jak 10% z nich stoi w faktycznie niebezpiecznym miejscu, reszta czyha na frajerów ;-).

3 Data: Lipiec 30 2009 10:05:10
Temat: Re: Gminny biznes na fotoradarach
Autor: elmer radi radisson 

GrzegorzG wrote:

Oby tylko w sensownych miejscach stawiali te puszki.. co się niestety
rzadko zdarza :/

Gmine straze kupuja w 95% FR przenosne zasadzajac sie gdzie chca i
kiedy chca (czyt. - gdzie spodziewaja sie najlepszego utargu).
Ewentualnie jedynie dopelniaja obstawe swojego terenu dokupieniem slupa
do ktorego w wolnym czasie wrzucaja urzadzenie normalnie uzytkowane
przenosnie.


--

na wiadomosci sportowe zaprasza producent naturalnej wody 'BRZOZOWA'

4 Data: Lipiec 30 2009 12:25:46
Temat: Re: Gminny biznes na fotoradarach
Autor: paranoix 

Ja niedawno otrzymałem mandat za przekroczenie prędkości właśnie ze Straży Gminnej w Manowie (Zachodniopomorskie). Jechałem o zgrozo 66 km/h. Adres do korespondencji tejże placówki składał się jedynie z nazwy miejscowości i numeru, co pozwala sądzić, że nie ma tam ulic oprócz tej głównej przelotowej. Ciekaw jestem jakie zadania oprócz robienia zdjęć należą do Straży Gminnej w tak rozbudowanym siedlisku jakim jest Manowo. Odniosłem wrażenie, że jest to jedyny cel istnienia tej Straży Gminnej.

5 Data: Lipiec 30 2009 12:31:45
Temat: Re: Gminny biznes na fotoradarach
Autor: Cavallino 

Użytkownik "paranoix"  napisał w wiadomości

Ja niedawno otrzymałem mandat za przekroczenie prędkości właśnie ze Straży Gminnej w Manowie (Zachodniopomorskie). Jechałem o zgrozo 66 km/h. Adres do korespondencji tejże placówki składał się jedynie z nazwy miejscowości i numeru, co pozwala sądzić, że nie ma tam ulic oprócz tej głównej przelotowej. Ciekaw jestem jakie zadania oprócz robienia zdjęć należą do Straży Gminnej w tak rozbudowanym siedlisku jakim jest Manowo. Odniosłem wrażenie, że jest to jedyny cel istnienia tej Straży Gminnej.

I nie tylko tej.
Ktoś pamięta jaka nowelizacja prawa pozwoliła strażnikom wiejskim bawić się w drogowych szeryfów z radarami?
I kto się pod nią podpisał?

6 Data: Lipiec 30 2009 12:38:13
Temat: Re: Gminny biznes na fotoradarach
Autor: LA 


Użytkownik "paranoix"  napisał w wiadomości

Ja niedawno otrzymałem mandat za przekroczenie prędkości właśnie ze Straży
Gminnej w Manowie (Zachodniopomorskie). Jechałem o zgrozo 66 km/h. Adres
do korespondencji tejże placówki składał się jedynie z nazwy miejscowości
i numeru, co pozwala sądzić, że nie ma tam ulic oprócz tej głównej
przelotowej. Ciekaw jestem jakie zadania oprócz robienia zdjęć należą do
Straży Gminnej w tak rozbudowanym siedlisku jakim jest Manowo. Odniosłem
wrażenie, że jest to jedyny cel istnienia tej Straży Gminnej.

No tak samofinasująca się instytucja. Te puszki zaraz za tablica obszar
zabudowany to przecież potencjalnie niebezpieczne miejsca. Dasz po hamulcach
do 50- 60 to ktoś ci w D wjedzie najpewniej.

7 Data: Lipiec 30 2009 14:47:21
Temat: Re: Gminny biznes na fotoradarach
Autor: Piter 


Użytkownik "LA"  napisał w wiadomości


Użytkownik "paranoix"  napisał w wiadomości
Ja niedawno otrzymałem mandat za przekroczenie prędkości właśnie ze Straży Gminnej w Manowie (Zachodniopomorskie). Jechałem o zgrozo 66 km/h. Adres do korespondencji tejże placówki składał się jedynie z nazwy miejscowości i numeru, co pozwala sądzić, że nie ma tam ulic oprócz tej głównej przelotowej. Ciekaw jestem jakie zadania oprócz robienia zdjęć należą do Straży Gminnej w tak rozbudowanym siedlisku jakim jest Manowo. Odniosłem wrażenie, że jest to jedyny cel istnienia tej Straży Gminnej.

No tak samofinasująca się instytucja. Te puszki zaraz za tablica obszar zabudowany to przecież potencjalnie niebezpieczne miejsca. Dasz po hamulcach do 50- 60 to ktoś ci w D wjedzie najpewniej.

najlepiej tuż przed tą strażą wiejską, wjedzie ci w D ty wychodzisz, z bólem kręgosłupa i wołasz karetkę.

8 Data: Lipiec 30 2009 23:37:48
Temat: Re: Gminny biznes na fotoradarach
Autor: LA 


Odniosłem wrażenie, że jest to jedyny cel istnienia tej Straży Gminnej.

No tak samofinasująca się instytucja. Te puszki zaraz za tablica obszar
zabudowany to przecież potencjalnie niebezpieczne miejsca. Dasz po
hamulcach do 50- 60 to ktoś ci w D wjedzie najpewniej.

najlepiej tuż przed tą strażą wiejską, wjedzie ci w D ty wychodzisz, z
bólem kręgosłupa i wołasz karetkę.

Taa i później odszkodowanie od wieśniaków za sprowadzenie katastrofy
drogowej przez swoje durne działania

9 Data: Lipiec 30 2009 23:54:03
Temat: Re: Gminny biznes na fotoradarach
Autor: Przemysław Gubernat 

LA pisze:

Użytkownik "paranoix"  napisał w wiadomości

Ja niedawno otrzymałem mandat za przekroczenie prędkości właśnie ze Straży
Gminnej w Manowie (Zachodniopomorskie). Jechałem o zgrozo 66 km/h. Adres
do korespondencji tejże placówki składał się jedynie z nazwy miejscowości
i numeru, co pozwala sądzić, że nie ma tam ulic oprócz tej głównej
przelotowej. Ciekaw jestem jakie zadania oprócz robienia zdjęć należą do
Straży Gminnej w tak rozbudowanym siedlisku jakim jest Manowo. Odniosłem
wrażenie, że jest to jedyny cel istnienia tej Straży Gminnej.

No tak samofinasująca się instytucja. Te puszki zaraz za tablica obszar
zabudowany to przecież potencjalnie niebezpieczne miejsca. Dasz po hamulcach
do 50- 60 to ktoś ci w D wjedzie najpewniej.


A w takiej cywilizowanej UK to ... standard :P
Kierowcy trzymają się ograniczeń, jak diabli. Dodatkowo mają jeszcze kamery
do pomiaru prędkości średniej na danym odcinku, to dopiero jest masakra :/

--
[WRC] Biały Scenic 2000 1,9 dTI
CB: Intek M-490 ML 145

+-=-=-=-=-=-=-=- Przemysław Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+
| _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat Spółka Jawna   |
+-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+

11 Data: Lipiec 31 2009 19:28:29
Temat: Re: Gminny biznes na fotoradarach
Autor: LA 


Użytkownik "Mroziu"  napisał w wiadomości

Przemysław Gubernat wrote:

A w takiej cywilizowanej UK to ... standard :P
Kierowcy trzymają się ograniczeń, jak diabli. Dodatkowo mają jeszcze
kamery
do pomiaru prędkości średniej na danym odcinku, to dopiero jest masakra
:/

Bardzo chętnie bym się trzymał ograniczeń, gdyby po pierwsze były drogi
którymi da się przemieszczać od punktu A do B w sensownym czasie
(ekspresówki, autostrady) a na pozostałych drogach znaki ograniczenia
prędkości były ustawione sensownie. Bo teraz naszymi drogami po prostu
jeździć na dalsze odległości się nie da.

Dokładnie najpierw wypadałoby zrobić drogi a później stawiać kupę różnego
shitu na drogach. Na zachodzie najpierw pobudowali drogi a później dopiero
poustawiali fotokupy na drogach. A u nas oczywiście odwrotnie. Tam
autostrady są w setkach kilkometrów u nas mozna mówić o setkach metrów. Z
tego co pamietam to do lat `90 w PL była tylko jedna autostrada zbudowana w
latach `30 przez pana H. Jesteśmy w drogach daleko za cywilizacją i gonimy
ją okrężną drogą pomijając różne etapy.

pzdr

12 Data: Sierpien 01 2009 17:06:06
Temat: Re: Gminny biznes na fotoradarach
Autor: Przemysław Gubernat 

LA pisze:
[..]

Dokładnie najpierw wypadałoby zrobić drogi a później stawiać kupę różnego
shitu na drogach. Na zachodzie najpierw pobudowali drogi a później dopiero
poustawiali fotokupy na drogach. A u nas oczywiście odwrotnie. Tam
autostrady są w setkach kilkometrów u nas mozna mówić o setkach metrów. Z
tego co pamietam to do lat `90 w PL była tylko jedna autostrada zbudowana w
latach `30 przez pana H. Jesteśmy w drogach daleko za cywilizacją i gonimy
ją okrężną drogą pomijając różne etapy.
Za to pan G. zapewnił nam ekspresówkę i CMK ;-)
W talach '90 powstało niezapomniane A4 Katowica-Kraków ;-)

--
[WRC] Biały Scenic 2000 1,9 dTI
CB: Intek M-490 ML 145

+-=-=-=-=-=-=-=- Przemysław Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+
| _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat Spółka Jawna   |
+-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+

Gminny biznes na fotoradarach



Grupy dyskusyjne