Grupy dyskusyjne   »   Golf 5 - czy warto za 30k

Golf 5 - czy warto za 30k



1 Data: Kwiecien 13 2007 09:40:59
Temat: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor:

Witam, mam okazję zakupić Golfa 5 z roku 2005 za około 30k, minusem jest dosyć
duży przebieg, a mianowicie 200 000 km :/

Wiem na 100% kto jeździł tym autem, z reguły bo dobrych, niemieckich i polskich
autostradach. Auto na 100% bez wypadku, ful serwisowane


Silnik DIESEL 2.0 klimka itp...

A może za 30k to lepiej zastanowić się nad innym autkiem?

T.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Kwiecien 13 2007 12:45:35
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor: Noel 

Użytkownik  napisał:

Witam, mam okazję zakupić Golfa 5 z roku 2005 za około 30k, minusem jest dosyć
duży przebieg, a mianowicie 200 000 km :/


Jeśli jest pomalowany jak ten, to nie dziwne, że nikt go dotąd nie kupił.

http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1529165

--
Tomek "Noel" B.

3 Data: Kwiecien 13 2007 13:08:03
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor: Lopez 

Użytkownik "Noel"  napisał w wiadomości

Jeśli jest pomalowany jak ten, to nie dziwne, że nikt go dotąd nie kupił.

Nie ma jak odpowiedz na pytanie, kolega pyta o golfa 5 a ty wylatujesz z
IV...chyba w gimnazjum nie ucza juz nawet czytania, nie mowiac o rozumieniu
tego co sie czyta...

--
Pozdrawiam
Lopez

4 Data: Kwiecien 13 2007 13:13:44
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor: Noel 

Użytkownik Lopez napisał:

Użytkownik "Noel"  napisał w wiadomości
Jeśli jest pomalowany jak ten, to nie dziwne, że nikt go dotąd nie kupił.


Nie ma jak odpowiedz na pytanie, kolega pyta o golfa 5 a ty wylatujesz z IV...

Nie znalazłem V w tej cenie. Znaczy znalazłem, jeden był, z zewnątrz ok, w środku kompletnie spalony.


--
Tomek "Noel" B.

5 Data: Kwiecien 13 2007 13:10:24
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor: Lopez 

Użytkownik  napisał w wiadomości

Witam, mam okazję zakupić Golfa 5 z roku 2005 za około 30k, minusem jest
dosyć
duży przebieg, a mianowicie 200 000 km :/

Taki sobie, przynajmniej wiesz ze prawdziwy.

Wiem na 100% kto jeździł tym autem, z reguły bo dobrych, niemieckich i
polskich
autostradach. Auto na 100% bez wypadku, ful serwisowane

No to jest juz wielki + przy zakupie auta.

Silnik DIESEL 2.0 klimka itp...

czyli taki standardzik ;)

A może za 30k to lepiej zastanowić się nad innym autkiem?

Pomysl nad czyms innym a mi daj namiary na tego golfika ;)

--
Pozdrawiam
Lopez

6 Data: Kwiecien 13 2007 12:15:09
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor:

Użytkownik  napisał w wiadomości

> Witam, mam okazję zakupić Golfa 5 z roku 2005 za około 30k, minusem jest
> dosyć
> duży przebieg, a mianowicie 200 000 km :/

Taki sobie, przynajmniej wiesz ze prawdziwy.

No wg. mnie bardzo duży...i to jedyny ból :/

> Wiem na 100% kto jeździł tym autem, z reguły bo dobrych, niemieckich i
> polskich
> autostradach. Auto na 100% bez wypadku, ful serwisowane

No to jest juz wielki + przy zakupie auta.

Znam osobę nim jeżdżącą - jakoś specjalnie auta nie zarzyna, ale dwie paki na
autostradzie to potrafi...

> Silnik DIESEL 2.0 klimka itp...

czyli taki standardzik ;)

Silnik w golfie 5 2.0TDI to standardzik? Raczej 1.9 to tak, ale nie 2.0 :P

> A może za 30k to lepiej zastanowić się nad innym autkiem?

Pomysl nad czyms innym a mi daj namiary na tego golfika ;)

Wnioskuję z tego, że warto?

Pozdrawiam
Lopez
Dzieki



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

7 Data: Kwiecien 13 2007 15:09:45
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor: MAJA Biuro 


Wnioskuję z tego, że warto?

Pozdrawiam
Lopez
Dzieki



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


Fajne auto, fajny silnik, super cena,
nie badz jednym z frajerow ktorzy kupuja 6 letnie auto od dziatka
z silnikiem 3 litry i przebiegiem 80kkm
200 kkm dla takiego auta na trasie i z prawidlowym serwisem
to jeszcze nawet niedotarte
jak ty go nie wezmiesz
to zaraz zawisnie na alledrogo..
tylko z przebigiem 32 kkm
i ktos sie bedzie cieszyl jaka nowke sztuke nie smigana kupil okazje
pzdr

8 Data: Kwiecien 13 2007 18:30:44
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor: Paweł 



A może za 30k to lepiej zastanowić się nad innym autkiem?

T.


Nie ma takich cen na Golfa V, nawet z przebiegiem 300 kkm, nigdzie w Europie,  fikcja...

Pozdrawiam

9 Data: Kwiecien 13 2007 19:41:41
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor: Krzysztof Polito 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Witam, mam okazję zakupić Golfa 5 z roku 2005 za około 30k, minusem jest
dosyć
duży przebieg, a mianowicie 200 000 km :/

Wiem na 100% kto jeździł tym autem, z reguły bo dobrych, niemieckich i
polskich
autostradach. Auto na 100% bez wypadku, ful serwisowane


Silnik DIESEL 2.0 klimka itp...

A może za 30k to lepiej zastanowić się nad innym autkiem?

Powiem tak: jak dla mnie Twoj post to sciema, bo nikt
nie daje w prezencie 10 czy 15 tys zl, bo spokojnie
ten Golf jest o tyle wiecej wart. Chyba ze jakis
bogaty, dobry wujek... szkoda ze nie mam takiego :(

Przebieg... no coz, 100 tys km rocznie to duzo,
ale znam jednego czlowieka ktory tyle robi,
wiem jak serwisuje auta i samochod z TDI od niego
z przebiegiem 200 kkm bralbym w ciemno.

Krzysiek

10 Data: Kwiecien 13 2007 20:57:00
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor:


Użytkownik  napisał w wiadomości

> Witam, mam okazję zakupić Golfa 5 z roku 2005 za około 30k, minusem jest
> dosyć
> duży przebieg, a mianowicie 200 000 km :/
>
> Wiem na 100% kto jeździł tym autem, z reguły bo dobrych, niemieckich i
> polskich
> autostradach. Auto na 100% bez wypadku, ful serwisowane
>
>
> Silnik DIESEL 2.0 klimka itp...
>
> A może za 30k to lepiej zastanowić się nad innym autkiem?

Powiem tak: jak dla mnie Twoj post to sciema, bo nikt
nie daje w prezencie 10 czy 15 tys zl, bo spokojnie

Firma (polska) sprzedaje auto, którego były właściciel dostanie nowe - Audi
A6/A8 i należy mu się prawo pierwokupu po cenie promocyjnej :) Tylko, że on nie
chce tego auta (po co kawalerowi dwa auta?) - ale może kupić  w moim imieniu :)
To chyba wszystko wyjaśnia

ten Golf jest o tyle wiecej wart. Chyba ze jakis
bogaty, dobry wujek... szkoda ze nie mam takiego :(

Noto wyjaśniłem Ci na czym polega sprawa . . . ja się nie pytam czy to możliwe,
tylko czy warto :) Możesz, to nazwać, że to mój wujek sprzedaje mi auto za 30tyś zł.

Przebieg... no coz, 100 tys km rocznie to duzo,
ale znam jednego czlowieka ktory tyle robi,

Ja znam przynajmniej kilkunastu....teraz ma na liczniku dokładnie 188 tyś -
zmiana nastąpi za 2-4 miesięcy jak będzie ok 200 tyś. Wystarczy pracować np. w
Katowicach i mieszkać we Wrocławiu/Legnicy - po autostradzie to ok 200-220 km w
jedną stronę (2h czasu jazdy), do tego Niemcy-Francja-Hiszpania i spokojnie
zrobi się 200 kkm :)

wiem jak serwisuje auta i samochod z TDI od niego
z przebiegiem 200 kkm bralbym w ciemno.

No akurat mam pewność 100%, że jest serwisowany w "salonie" i tylko oryginalne
części.

Krzysiek




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

11 Data: Kwiecien 13 2007 23:48:12
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor: blackbird 

Ja znam przynajmniej kilkunastu....teraz ma na liczniku dokładnie 188
tyś -
zmiana nastąpi za 2-4 miesięcy jak będzie ok 200 tyś. Wystarczy pracować
np. w
Katowicach i mieszkać we Wrocławiu/Legnicy - po autostradzie to ok 200-220
km w
jedną stronę (2h czasu jazdy), do tego Niemcy-Francja-Hiszpania i
spokojnie
zrobi się 200 kkm :)

Mozna mieszkac w Olszynie i pracowac w Krakowie. Nasuwa sie tylko pytanie:
Po co? Wracajac do dojazdow do pracy z Legnicy do Katowic, wez pod uwage, ze
codziennie musisz tankowac samochod i musisz dojechac na ta A4, czasami tez
mamy zime... To na dluzsza mete nie ma najmniejszego sensu, bo szybko
dojdziesz do wniosku, ze nie oplaca Ci sie jechac do tej Legnicy/Olszyny,
zeby sie przespac w wygodniejszym lozku, kiedy mozesz miec 4x wiecej wolnego
czasu i nieco wiecej pieniedzy mieszkajac na miejscu.

12 Data: Kwiecien 14 2007 07:24:39
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor:

> Ja znam przynajmniej kilkunastu....teraz ma na liczniku dokładnie 188
> tyś -
> zmiana nastąpi za 2-4 miesięcy jak będzie ok 200 tyś. Wystarczy pracować
> np. w
> Katowicach i mieszkać we Wrocławiu/Legnicy - po autostradzie to ok 200-220
> km w
> jedną stronę (2h czasu jazdy), do tego Niemcy-Francja-Hiszpania i
> spokojnie
> zrobi się 200 kkm :)

Mozna mieszkac w Olszynie i pracowac w Krakowie. Nasuwa sie tylko pytanie:
Po co? Wracajac do dojazdow do pracy z Legnicy do Katowic, wez pod uwage, ze
codziennie musisz tankowac samochod i musisz dojechac na ta A4, czasami tez
mamy zime... To na dluzsza mete nie ma najmniejszego sensu, bo szybko
dojdziesz do wniosku, ze nie oplaca Ci sie jechac do tej Legnicy/Olszyny,
zeby sie przespac w wygodniejszym lozku, kiedy mozesz miec 4x wiecej wolnego
czasu i nieco wiecej pieniedzy mieszkajac na miejscu.

Czytaj ze zrozumieniem - to nie ja dojeżdżam tylko były właściciel golfa. A jak
dostanie Audi A6 lub A8 to świadczy o statusie a co za tym idzie o pensji.
Tankowanie służbowego auta jest również na firmę. Mieszkanie i firma max 10
kilometrów od A4 czy niemieckiej autostrady. Raczej mało ludzi jest w stanie
zarobić takie pieniądze nie ruszając się z domu. A jak piszę, chyba 200km na
autostradzie w jedną stronę, dobrym autem, to chyba nie jest nic strasznego.

Zresztą nie o to pytam. Taki jest fakt i tyle...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

13 Data: Kwiecien 14 2007 15:25:05
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor: blackbird 

Czytaj ze zrozumieniem - to nie ja dojeżdżam tylko były właściciel golfa.
A jak
dostanie Audi A6 lub A8 to świadczy o statusie a co za tym idzie o pensji.

No czytam i sie wlasnie dziwie, ze mu sie chce, tym bardziej ze jest
kawalerem.

Tankowanie służbowego auta jest również na firmę.

Wiem co to znaczy tankowanie sluzbowego auta, wiem tez co oznacza czeste
tankowanie auta. Ono sie samo nie tankuje... Duzo jezdzac, masz dodatkowe
obowiazki, ktore nazwalbym czynnosciami dosc upierdliwymi. W moim przypadku
czesto bylo tak, ze tankowalem 3 razy dziennie (LPG), przez kilka dni z
rzedu i w ogolnym podsumowaniu stwierdzam, ze to naprawde sporo czasu
zajmuje. Raz dziennie da sie przezyc, ale to tez nic przyjemnego.

Mieszkanie i firma max 10
kilometrów od A4 czy niemieckiej autostrady. Raczej mało ludzi jest w
stanie
zarobić takie pieniądze nie ruszając się z domu. A jak piszę, chyba 200km
na
autostradzie w jedną stronę, dobrym autem, to chyba nie jest nic
strasznego.

To jest 20 km, a ja znam dojazdy do A4... Jezdze A4 ostatnio juz mniej, ale
przewaznie w dni robocze i wiem tez, ze przewidywany czas dojazdu
szczegolnie w godzinach popoludniowych, a rzeczywistosc to czesto dwie rozne
rzeczy. Koszty to jedna sprawa, zalezy ile ktos w sumie pracuje, bo jesli 8
godzin to zaczyna to nieciekawie wygladac, jesli w robocie siedzi 5-6 godzin
to juz moze byc znosnie.

Zresztą nie o to pytam. Taki jest fakt i tyle...

Byc moze w specyficznej sytuacji ma to sens. Ja nie neguje faktu, ze tak
moze byc, bo wiem ze sie da. Mysle, ze EOT, bo nie o tym miala byc dyskusja.

14 Data: Kwiecien 14 2007 14:26:57
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor:

> Czytaj ze zrozumieniem - to nie ja dojeżdżam tylko były właściciel golfa.
> A jak
> dostanie Audi A6 lub A8 to świadczy o statusie a co za tym idzie o pensji.

No czytam i sie wlasnie dziwie, ze mu sie chce, tym bardziej ze jest
kawalerem.

A ja bym tak chciał :)
 
> Tankowanie służbowego auta jest również na firmę.

Wiem co to znaczy tankowanie sluzbowego auta, wiem tez co oznacza czeste
tankowanie auta. Ono sie samo nie tankuje... Duzo jezdzac, masz dodatkowe
obowiazki, ktore nazwalbym czynnosciami dosc upierdliwymi. W moim przypadku
czesto bylo tak, ze tankowalem 3 razy dziennie (LPG), przez kilka dni z
rzedu i w ogolnym podsumowaniu stwierdzam, ze to naprawde sporo czasu
zajmuje. Raz dziennie da sie przezyc, ale to tez nic przyjemnego

Racja :)
 
> Mieszkanie i firma max 10
> kilometrów od A4 czy niemieckiej autostrady. Raczej mało ludzi jest w
> stanie
> zarobić takie pieniądze nie ruszając się z domu. A jak piszę, chyba 200km
> na
> autostradzie w jedną stronę, dobrym autem, to chyba nie jest nic
> strasznego.

To jest 20 km, a ja znam dojazdy do A4... Jezdze A4 ostatnio juz mniej, ale
przewaznie w dni robocze i wiem tez, ze przewidywany czas dojazdu
szczegolnie w godzinach popoludniowych, a rzeczywistosc to czesto dwie rozne
rzeczy. Koszty to jedna sprawa, zalezy ile ktos w sumie pracuje, bo jesli 8
godzin to zaczyna to nieciekawie wygladac, jesli w robocie siedzi 5-6 godzin
to juz moze byc znosnie.

:)

> Zresztą nie o to pytam. Taki jest fakt i tyle...

Byc moze w specyficznej sytuacji ma to sens. Ja nie neguje faktu, ze tak
moze byc, bo wiem ze sie da. Mysle, ze EOT, bo nie o tym miala byc dyskusja.


Cieszę się, że się zgadzamy :) Pozdro


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

15 Data: Kwiecien 15 2007 13:56:02
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor: Marcin 

Dnia Fri, 13 Apr 2007 22:57:00 +0200,  napisał:


Firma (polska) sprzedaje auto,

A moze to cena netto jest? :-)




--
Marcin

16 Data: Kwiecien 15 2007 13:18:17
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor:

Dnia Fri, 13 Apr 2007 22:57:00 +0200,  napisał:


> Firma (polska) sprzedaje auto,

A moze to cena netto jest? :-)


:-) Tyle muszę wyjąć "z kieszeni"


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

17 Data: Kwiecien 14 2007 01:31:57
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor: Marcin Jan 

 napisał(a):

Witam, mam okazję zakupić Golfa 5 z roku 2005 za około 30k, minusem jest dosyć
duży przebieg, a mianowicie 200 000 km :/

Wiem na 100% kto jeździł tym autem, z reguły bo dobrych, niemieckich i polskich
autostradach. Auto na 100% bez wypadku, ful serwisowane


Silnik DIESEL 2.0 klimka itp...

A może za 30k to lepiej zastanowić się nad innym autkiem?

T.


Witaj
Ja bym brał. Historię autka znasz, serwisowane to duże zaleta no i cena. Jak Ci jednak nie przypadnie do gustu to śmiało ten rocznik sprzedasz w wyższej cenie, po korekcji licznika ;).
Pozdrawiam
Marcin

18 Data: Kwiecien 14 2007 07:26:36
Temat: Re: Golf 5 - czy warto za 30k
Autor:

 napisał(a):
> Witam, mam okazję zakupić Golfa 5 z roku 2005 za około 30k, minusem jest dosyć
> duży przebieg, a mianowicie 200 000 km :/
>
> Wiem na 100% kto jeździł tym autem, z reguły bo dobrych, niemieckich i polskich
> autostradach. Auto na 100% bez wypadku, ful serwisowane
>
>
> Silnik DIESEL 2.0 klimka itp...
>
> A może za 30k to lepiej zastanowić się nad innym autkiem?
>
> T.
>

Witaj
Ja bym brał. Historię autka znasz, serwisowane to duże zaleta no i cena.
Jak Ci jednak nie przypadnie do gustu to śmiało ten rocznik sprzedasz w
wyższej cenie, po korekcji licznika ;).

Ale przecież w książce serwisowej jest historia. Zresztą chyba bym wolał kupić
auto z 200k km i mieć pewność co do jego historii, że jest serwisowane itp....
niż auto które ewidentnie ma cofnięty licznik i "zgubioną" książkę serwisową :)
T.

Pozdrawiam
Marcin


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Golf 5 - czy warto za 30k



Grupy dyskusyjne