Grupy dyskusyjne   »   Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.

Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.



1 Data: Sierpien 10 2008 03:00:51
Temat: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: Norbert 

JAko że często potrzebuję podczas jazdy podlaczyc czy to lodowke podróżn± , czy też naładować jakie¶ akumulatorki do lampy blyskowej lub ogolnie podlaczyc do pradu cos co przy fotelu kierowcy lezec nie moze postanowilem zrobic sobie dodatkowe gniazdo zapalniczki w komorze bagaznika.
Czy wystarczy ze podciagne + i - , podł±cze gniazdo zapalniczki i to juz bedzie działać jak należy?
Czy może jakie¶ bezpieczniki do tego popodł±czać.
Sk±d najlepiej "ukra¶ć pr±d" czyli gdzie się wpi±ć.
Może kto¶ przerabiał temat i mogłby co¶ doradzić?
Pozdrawiam.



2 Data: Sierpien 10 2008 03:24:22
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: >> 

najlepiej ukrasc tuz przy klemie + i od razu dac bezpiecznik na kablu. wtedy
jak zrobisz zwarcie gdzies po drodze na kablu(np gdzies sie przetrze i
dotknie blachy) to cie uchroni przed spaleniem auta:)
minus podlaczysz sobie gdzies na karoserii z tylu, zeby nie ciagnac 2 kabli.

3 Data: Sierpien 10 2008 03:35:35
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: Norbert 

>> pisze:

najlepiej ukrasc tuz przy klemie + i od razu dac bezpiecznik na kablu. wtedy jak zrobisz zwarcie gdzies po drodze na kablu(np gdzies sie przetrze i dotknie blachy) to cie uchroni przed spaleniem auta:)
minus podlaczysz sobie gdzies na karoserii z tylu, zeby nie ciagnac 2 kabli.

Jaki bezpiecznik polecasz?

4 Data: Sierpien 10 2008 08:55:33
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: Papkin 

Norbert wrote:

>> pisze:
najlepiej ukrasc tuz przy klemie + i od razu dac bezpiecznik na
kablu. wtedy jak zrobisz zwarcie gdzies po drodze na kablu(np gdzies
sie przetrze i dotknie blachy) to cie uchroni przed spaleniem auta:)
minus podlaczysz sobie gdzies na karoserii z tylu, zeby nie ciagnac
2 kabli.


Jaki bezpiecznik polecasz?

daj 5-10A, bezpiecznik taki typu "na kablu" w takiej obudowie zatrzaskowej, dlugi rurkowy, kabelek w izolacji grubszej i gotowe, miejsca gdzie moze sie o cos ocierac (jakas ostra blacha itp) owin dodatkowo tasma izolacyjna albo koszulkami termokurczliwimi (Te tez stosuj).

Bedzie dobrze :)

Gdniazdko mozesz nawet kupic takie typu do obudowy i gdzies ladnie umiescic ale nie wiem czy bedzie miejsce, najwyzej takie na kablu (jak nie znajdziesz gniazdka na kabel to kup zlodziejke do instalacji samochodowej 12/24 i z niej wymontuj). Izolacja, bezpiecznik, starannosc i myslenie. Nic z tego powodu zdarzyc sie nie moze.

Zobacz jaki bezpiecznik jest w instalacji oryginalnie, papierosow od tego nie odpalisz ale 10A wystarczy na wszystko. Chyba ze ta lodowka bierze wiecej, wlasnie o niej pomyslalem ;P Daj taki by wystarczyl na lodowke nawet w lecie, wiekszy nie bedzie potrzebny bo jak rozumiem to bedzie glowny konsument pradu u Ciebie. Mozna pomyslec o module monitorujacyn napiecie na zaciskach akumulatora - zostawisz lodowke podlaczona na dzien/dwa i sie okaze ze auto nie pali...

5 Data: Sierpien 10 2008 20:23:30
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: Sebastian Bialy 

Papkin wrote:

daj 5-10A,

5A to ci±gnie przeciętna lodówka samochodwa na peltiery. Powyżej 5A ci±gnie na rozruchu przeciętny kompresor. 5A bezpiecznik to za mało.

6 Data: Sierpien 10 2008 21:47:08
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: >> 


Użytkownik "Sebastian Bialy"  napisał w wiadomo¶ci

Papkin wrote:
daj 5-10A,

5A to ci±gnie przeciętna lodówka samochodwa na peltiery. Powyżej 5A ci±gnie na rozruchu przeciętny kompresor. 5A bezpiecznik to za mało.

ja pociagnalem sobie prosto z aku kabelek 4mm2, do tego bezpiecznik 25A zaraz przy aku i zasilam sobie tym wszelakie ustrojstwa w samochodzie.

7 Data: Sierpien 09 2008 18:17:17
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: ardz 

On 10 Sie, 03:00, Norbert  wrote:

JAko że często potrzebuję podczas jazdy podlaczyc czy to lodowke
podróżn± , czy też naładować jakie¶ akumulatorki do lampy blyskowej lub
ogolnie podlaczyc do pradu cos co przy fotelu kierowcy lezec nie moze
postanowilem zrobic sobie dodatkowe gniazdo zapalniczki w komorze bagaznika.
Czy wystarczy ze podciagne + i - , podł±cze gniazdo zapalniczki i to juz
bedzie działać jak należy?
Czy może jakie¶ bezpieczniki do tego popodł±czać.
Sk±d najlepiej "ukra¶ć pr±d" czyli gdzie się wpi±ć.
Może kto¶ przerabiał temat i mogłby co¶ doradzić?
Pozdrawiam.

Im wiecej bezpiecznikow, tym weselej.

IMO wystarczy pociagnac (+) i najlepiej podlacz to do istniejacego
gniazda zapalniczki.

A najlepiej nie rob tego. Jedno niepewne polaczenie i spalisz sobie
auto
jak moj wujek kiedys :D

Szczegolow mam nadzieje nikt Ci nie poda. Jesli nie wiesz teraz
to nie rob. To jest dobra i zyczliwa rada.

12V nikogo nie zabije, ale w srodku nocy strazak Ci powie, ze
do pracy jedziesz autobusem i glupio bedzie :)

8 Data: Sierpien 10 2008 03:24:57
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: Norbert 

ardz pisze:

Im wiecej bezpiecznikow, tym weselej.

IMO wystarczy pociagnac (+) i najlepiej podlacz to do istniejacego
gniazda zapalniczki.

A najlepiej nie rob tego. Jedno niepewne polaczenie i spalisz sobie
auto
jak moj wujek kiedys :D

Szczegolow mam nadzieje nikt Ci nie poda. Jesli nie wiesz teraz
to nie rob. To jest dobra i zyczliwa rada.

12V nikogo nie zabije, ale w srodku nocy strazak Ci powie, ze
do pracy jedziesz autobusem i glupio bedzie :)

Hmmm... jednak zrobic musze.
Poza tm jesli kable bada odpowiednio podlaczone i zaizolowane to nie widze powodow do pozaru itp.
Podlacze sie pod kable oryginalnie idace do zapalniczki , jest ona przeciez podlaczona do skrzynki bezpiecznikow wiec zabezpieczenie bedzie. Kable poprowadze w zamknietych tunelach ( progi ) wiec nikt nie bedzie po nich deptał itp.
Uzywanie gniazda w standartowym miejscu poprostu czasem niewygodne lub tez niemozliwe.
A wole miec podlaczone z przodu ladowarke do GPS a w bagazniku spokojnie laduje sie aparat albo chlodzi piwko w samochodowej lodowce.
Nie na darmo w nowych autach fabrycznie to robia bo to wygodne i praktyczne.

9 Data: Sierpien 10 2008 03:26:38
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: Norbert 

ardz pisze:

Szczegolow mam nadzieje nikt Ci nie poda. Jesli nie wiesz teraz
to nie rob. To jest dobra i zyczliwa rada.

To nie tak ze nie wiem bo samodzielnie montowalem sobie juz caraudio , cbradia , itp , jakos dziala i nic sie nie pali.
Lutownice , izolacje i koszulki termokurczliwe nie sa mi obce, miernik rowniez. Poprostu moze ktos ma sprawdzony patent stad moje pytanie.

10 Data: Sierpien 10 2008 15:03:50
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: *piotr'ek* 


A najlepiej nie rob tego. Jedno niepewne polaczenie i spalisz sobie
auto jak moj wujek kiedys

Wydaje mi się, że większo¶ć aut produkowanych od 20 lat ma pr±d w gniazdu zapalniczki wył±czany po wył±czeniu kluczyka.

*piotr'ek*

11 Data: Sierpien 10 2008 14:13:10
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: masti 

Dnia pięknego Sun, 10 Aug 2008 15:03:50 +0200, osobnik zwany *piotr'ek*
wystukał:

A najlepiej nie rob tego. Jedno niepewne polaczenie i spalisz sobie
auto jak moj wujek kiedys

Wydaje mi siÄ™, że wiÄ™kszoć aut produkowanych od 20 lat ma prÄ…d w
gniazdu zapalniczki wyłÄ…czany po wyłÄ…czeniu kluczyka.

to powiedz to moim autkom. Wszystkie majÄ… prÄ…d w zapalniczce na stałe. :)


--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8, Mercury Villager 3.0 V6 (na
wydaniu)
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

12 Data: Sierpien 10 2008 20:01:00
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: *piotr'ek* 

to powiedz to moim autkom. Wszystkie majÄ… prÄ…d w zapalniczce na stałe. :)

Dziwne. Wiem, że fiat 125p w latach 70-tych ubiegłego wieku miał non-stop zasilanie w zapalniczne - aż strach było zapalniczki używać, bo co bÄ™dzie jak siÄ™ skopie i po 2h zapłonie auto?

*piotr'ek*

13 Data: Sierpien 10 2008 20:12:28
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: Grejon 

*piotr'ek* pisze:

to powiedz to moim autkom. Wszystkie maj± pr±d w zapalniczce na stałe. :)

Dziwne. Wiem, że fiat 125p w latach 70-tych ubiegłego wieku miał non-stop zasilanie w zapalniczne - aż strach było zapalniczki używać, bo co będzie jak się skopie i po 2h zapłonie auto?

Wiesz, w dzisiejszych autach gniazdko zapalniczki ma własny bezpiecznik...

*piotr'ek*

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

14 Data: Sierpien 10 2008 20:23:37
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: masti 

Dnia pięknego Sun, 10 Aug 2008 20:01:00 +0200, osobnik zwany *piotr'ek*
wystukał:

to powiedz to moim autkom. Wszystkie majÄ… prÄ…d w zapalniczce na stałe.
:)

Dziwne. Wiem, że fiat 125p w latach 70-tych ubiegłego wieku miał
non-stop zasilanie w zapalniczne - aż strach było zapalniczki używać, bo
co bÄ™dzie jak siÄ™ skopie i po 2h zapłonie auto?

potrzebujesz 2 godziny, żeby przypalić papierosa?
A poza tym dlaczego miałoby siÄ™ spalić dopóki nie przekraczasz
obciÄ…żenia? żelazko podpinasz?


--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8, Mercury Villager 3.0 V6 (na
wydaniu)
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

15 Data: Sierpien 10 2008 23:19:54
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: *piotr'ek* 

potrzebujesz 2 godziny, żeby przypalić papierosa?
A poza tym dlaczego miałoby siÄ™ spalić dopóki nie przekraczasz
obciÄ…żenia? żelazko podpinasz?

Nieno... to tak lata 80-te XXw. mi siÄ™ przypomniały. Za mocno włożona zapalniczka mogła siÄ™ grzać i nie wyskoczyć bo licha była itp. itd. i pożar gotowy.

*piotr'ek*

16 Data: Sierpien 10 2008 21:33:35
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: masti 

Dnia pięknego Sun, 10 Aug 2008 23:19:54 +0200, osobnik zwany *piotr'ek*
wystukał:

potrzebujesz 2 godziny, żeby przypalić papierosa? A poza tym dlaczego
miałoby siÄ™ spalić dopóki nie przekraczasz obciÄ…żenia? żelazko
podpinasz?

Nieno... to tak lata 80-te XXw. mi siÄ™ przypomniały. Za mocno włożona
zapalniczka mogła siÄ™ grzać i nie wyskoczyć bo licha była itp. itd. i
pożar gotowy.

a bywało tak, ale wtedy pazurki i wydrapujemy zanim sie zapali :)


--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8, Mercury Villager 3.0 V6 (na
wydaniu)
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™, to grunt zabija!" T.Pratchett

17 Data: Sierpien 11 2008 00:05:11
Temat: Re: Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.
Autor: *piotr'ek* 

a bywało tak, ale wtedy pazurki i wydrapujemy zanim sie zapali :)

Egh... to były czasy. Teraz wiem, że naciskam guzik na pilocie i wszystkie odbiorniki zostajÄ… wyłÄ…czone, ale i tak zawsze klamkÄ… muszÄ™ zamachać czy aby siÄ™ auto zamknÄ™ło - wiadomo - kumpótery ;-)

PS. Ojciec w krededensie (since 1978r.) jak go na giełdzie kupił musiał 50% instalacji elektrycznej na nowo zrobić bo nie wiedział kiedy co działa i Ĺ›wieci.

*piotr'ek*

Golf III gniazdo zapalniczki w bagażniku.



Grupy dyskusyjne