Witam na grupie!

Od 2 miesięcy jestem w miarę zadowolonym właścicielem Golfa 3 Variant 1995 2.0 benzyna automat. Wszystko jest OK ale ze 4-5 razy pojawił mi się następujący problem.
Po włożeniu kluczyka do stacyjki nie mogę go obrócić. Można jednak uruchomić wszystkie światła i radio. Po kilku minutach blokada sama ustępuje, odpalam i jadę.

Jak na razie nic złego się nie stało z tego powodu, więc się nie przejmowałem. No ale wczoraj wieczorem po zaparkowaniu chciałem furę jeszcze odrobinę przestawić i znowu padaka. Tymczasem moja żona ma na pojutrze wyznaczony termin porodu. Pogotowie w moim miasteczku nie zasługuje na zaufanie (zdarzało im się nie przyjeżdżać do powaznych przypadków), taksówek nie ma a nie chcę zawracać głowy sąsiadom (potencjalnie po nocy ;-)).

Czy ktoś się spotkał z takim problemem (nic sensownego nie udało mi wygooglać). Czy może to być coś z immobilizerem i czy można to naprawić od ręki tzn. bez zostawiania samochodu w warsztacie dłużej niż na godzinę-dwie???

Dzięki ogromne za pomoc!

Magi

MagiSter napisał(a):

Tymczasem moja żona ma na pojutrze wyznaczony termin porodu.

gratulacje :-)


mi to wszytko wyglada tak, ze  to zwykla blokada kierownicy... jak przekrecasz kluczyk to poruszaj kierownicą na boki i sprawdz czy to pomaga.

AFAIR immo dzila tylko "na elektronike"


--
Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
rmazurek (na) rmazurek (kropencja) com
PMS+ PJ- S++ p M+ W P+ P:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T++ W- CB
Sprzedam: Skuter Yamaha Jog '97 info na http://tnij.com/skuter

Użytkownik R. napisał:

MagiSter napisał(a):

Tymczasem moja żona ma na pojutrze wyznaczony termin porodu.

gratulacje :-)

Dzięki :-)

mi to wszytko wyglada tak, ze  to zwykla blokada kierownicy... jak przekrecasz kluczyk to poruszaj kierownicą na boki i sprawdz czy to pomaga.

No fajnie, ale ja:
1) nie mogę przekręcić kluczyka ani o milimetr
2) nie też mogę ruszyć kierownicą (niezależnie od ustawienia wajchy, także na N, D czy R)
3) pedały też są przyblokowane - można je wcisnąć na jakieś 20% a nie do "dechy".

W ogóle, jaka jest zasada działania tej blokady? Z instrukcji nic nie wyczytam, bo szprechać nie umiem :-(.

AFAIR immo dzila tylko "na elektronike"

Czyli można przekręcić kluczyk ale blokuje zapłon?

Magi

MagiSter napisał(a):

No fajnie, ale ja:
1) nie mogę przekręcić kluczyka ani o milimetr

ruch kierownicą nie będzie duży(kilka stopni w jedną stronę)...

2) nie też mogę ruszyć kierownicą (niezależnie od ustawienia wajchy, także na N, D czy R)

to skrzynai ma jakis wplyw na kręcenie kierownicą? pierwszy raz slysze...

3) pedały też są przyblokowane - można je wcisnąć na jakieś 20% a nie do "dechy".

obydwa??

jesli tylko hamulec to jest to normalnie (przy nie pracującym silniku)

W ogóle, jaka jest zasada działania tej blokady? Z instrukcji nic nie wyczytam, bo szprechać nie umiem :-(.

zasada jest taka ze jak wyciagniesz kluczyk  to stacyjce jest taka jakby zapadka... gdy krecac kierwonica natrafisz zapadką na "rowek" kierownica sie zablokuje. Po wlozeniu kluczyka blokada powinna "puscic"

Czyli można przekręcić kluczyk ale blokuje zapłon?

tak.

jesli jest sprawny immo to zaplonu nie blokuje.

--
Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
rmazurek (na) rmazurek (kropencja) com
PMS+ PJ- S++ p M+ W P+ P:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T++ W- CB
Sprzedam: Skuter Yamaha Jog '97 info na http://tnij.com/skuter

Użytkownik R. napisał:

MagiSter napisał(a):

No fajnie, ale ja: 1) nie mogę przekręcić kluczyka ani o milimetr

ruch kierownicą nie będzie duży(kilka stopni w jedną stronę)...

Aha.

2) nie też mogę ruszyć kierownicą (niezależnie od ustawienia wajchy, także na N, D czy R)

to skrzynai ma jakis wplyw na kręcenie kierownicą? pierwszy raz slysze...

Położenie P w automacie może mieć :-)

3) pedały też są przyblokowane - można je wcisnąć na jakieś 20% a nie do "dechy".

obydwa??

jesli tylko hamulec to jest to normalnie (przy nie pracującym silniku)

Gaz również.

W ogóle, jaka jest zasada działania tej blokady? Z instrukcji nic nie wyczytam, bo szprechać nie umiem :-(.

zasada jest taka ze jak wyciagniesz kluczyk  to stacyjce jest taka jakby zapadka... gdy krecac kierwonica natrafisz zapadką na "rowek" kierownica sie zablokuje. Po wlozeniu kluczyka blokada powinna "puscic"

Tylko że zasadniczo to ja nie kręcę kierownicą po wyciągnięciu kluczyka :-)

Magi

Użytkownik MagiSter napisał:

Użytkownik R. napisał:

Przepraszam za dyrdymały, jakie powypisywałem. Jestem z wykształcenia
raczej humanistą i to jest mój pierwszy samochód. Szczerze mówiąc, nie
zastanawiam się, co kiedy powinno być przyblokowane, jeśli działa tak
jak powinno (lub przynajmniej wydaje mi się, że powinno) :-).

MagiSter napisał(a):

W ogóle, jaka jest zasada działania tej blokady? Z instrukcji nic
nie wyczytam, bo szprechać nie umiem :-(.

zasada jest taka ze jak wyciagniesz kluczyk  to stacyjce jest taka
 jakby zapadka... gdy krecac kierwonica natrafisz zapadką na
"rowek" kierownica sie zablokuje. Po wlozeniu kluczyka blokada
powinna "puscic"

Tylko że zasadniczo to ja nie kręcę kierownicą po wyciągnięciu
kluczyka :-)

Poszedłem odpalić testowo silnik. Poszło prawie bez problemu - po jakichś 2 sekundach kluczyk się obrócił. Próbowałem potem zablokować kierownicę w sposób przez Ciebie opisany, ale się nie udało - ki czort?

Magi

MagiSter napisał(a):

Użytkownik MagiSter napisał:

Użytkownik R. napisał:

Przepraszam za dyrdymały, jakie powypisywałem. Jestem z wykształcenia
raczej humanistą i to jest mój pierwszy samochód. Szczerze mówiąc, nie
zastanawiam się, co kiedy powinno być przyblokowane, jeśli działa tak
jak powinno (lub przynajmniej wydaje mi się, że powinno) :-).

spoko :-) zawsze musi byc ten pierwszy raz ;-)

Poszedłem odpalić testowo silnik. Poszło prawie bez problemu - po jakichś 2 sekundach kluczyk się obrócił. Próbowałem potem zablokować kierownicę w sposób przez Ciebie opisany, ale się nie udało - ki czort?

a wyjoles kluczyk? jesli przy wyjetym kluczyku obracając kiertownicą nie udało Ci sie jej zablokowac to znaczy, ze najprawdopodobniej stacyjka jest poprostu uszkodzona... moze zapadka jest wylamana i cos blokuje a po tym jak probojesz przekrecic kluczyk cos tam sie w tej stacyjce przesuwa i sie odblokowuje...



--
Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
rmazurek (na) rmazurek (kropencja) com
PMS+ PJ- S++ p M+ W P+ P:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T++ W- CB
Sprzedam: Skuter Yamaha Jog '97 info na http://tnij.com/skuter

Po włożeniu kluczyka do stacyjki nie mogę go obrócić. Można jednak
uruchomić wszystkie światła i radio. Po kilku minutach blokada sama
ustępuje, odpalam i jadę.

w golfie ztcw bez przekręcenia kluczyka nie włączysz świateł mijania.. Radio
włącza samo wsadzienie kluczyka do stacyjki.
Golfa nawiedził duch fuhrera..

Immobilisery i blokady "homemade" działają tak, że :
-kręcisz kluczukiem ale zapalić się nie da (kręci lub nie kręci, ale nie
zapala), reszta działa normalnie
-kręcisz a tu nic - prądu jakby brak

Użytkownik japo napisał:

Po włożeniu kluczyka do stacyjki nie mogę go obrócić. Można jednak uruchomić wszystkie światła i radio. Po kilku minutach blokada sama
ustępuje, odpalam i jadę.

w golfie ztcw bez przekręcenia kluczyka nie włączysz świateł mijania.. Radio

Mogę je włączyć po włożeniu kluczyka, którego nie mogę jednak przekręcić ;-)

włącza samo wsadzienie kluczyka do stacyjki.

Zgadza się - problemem jest, że nie mogę go obrócić.

Golfa nawiedził duch fuhrera..

Gdyby to był stary garbus to jeszcze rozumiem, ale mój pasuje bardziej do Helmuta ;-)

Immobilisery i blokady "homemade" działają tak, że : -kręcisz kluczukiem ale zapalić się nie da (kręci lub nie kręci, ale nie zapala), reszta działa normalnie -kręcisz a tu nic - prądu jakby brak

Po pierwsze nie mogę w ogóle _przekręcić_ kluczyka, po drugie
immobilizer raczej nie jest homemade ponieważ, jak wygooglałem, Golfy od
1994 mają immobilizer instalowany fabrycznie.

Magi

Golfa nawiedził duch fuhrera..

Gdyby to był stary garbus to jeszcze rozumiem, ale mój pasuje bardziej do
Helmuta ;-)

tez mam golfa3 i widze, ze są skontruowane na wypadek 3.wojny światowej
przez faszyzujących inżynierów - czyli bardzo prosto i skutecznie.

Po pierwsze nie mogę w ogóle _przekręcić_ kluczyka, po drugie
immobilizer raczej nie jest homemade ponieważ, jak wygooglałem, Golfy od
1994 mają immobilizer instalowany fabrycznie.

immobilizer fabryczny nie wyklucza dodakowego wynalazku -bardzo często
stosuje sie dodatkowe zabezpieczenia - ale zawsze rozumie sie przez to
urządzenie kładące jakiś fragment elektryki, a nie mechaniczny utrudniacz.
Czyli nie chodzi o immobilizer.

Stawiam że masz coś ze stacyjką - wyrobiony kluczyk, zamek itp, jak zwykly
zacinający się zamek.

ale z tą kierownicą...  Przy wyłączonym silniku nie działa wspomaganie, więc
kierownica może po prostu bardzo cięzko chodzić - można wykonać ruch o parę
stopni, ale żeby dalej przekręcić to już trzeba się przyłożyć..
Albo rzeczywiście nie radzisz sobie z blokadą kierownicy - jeśl i kierownicą
moża wykonać bardzo niewielki ruch i czuć wyraźny, twardy opór to trzeba
próbować przekręcić kluczyk poruszając ciągle kierownicą w tym zakresie w
jakim się da..

a z tymi swiatłami ro już w ogóle nie wiem dlaczego działają po włożeniu
kluczyka ;p

Użytkownik japo napisał:

Po pierwsze nie mogę w ogóle _przekręcić_ kluczyka, po drugie immobilizer raczej nie jest homemade ponieważ, jak wygooglałem, Golfy od 1994 mają immobilizer instalowany fabrycznie.

immobilizer fabryczny nie wyklucza dodakowego wynalazku -bardzo często stosuje sie dodatkowe zabezpieczenia - ale zawsze rozumie sie
 przez to urządzenie kładące jakiś fragment elektryki, a nie mechaniczny utrudniacz. Czyli nie chodzi o immobilizer.

Tyle dobrego :-)

Stawiam że masz coś ze stacyjką - wyrobiony kluczyk, zamek itp, jak zwykly zacinający się zamek.

ale z tą kierownicą...  Przy wyłączonym silniku nie działa wspomaganie, więc kierownica może po prostu bardzo cięzko chodzić - można wykonać ruch o parę stopni, ale żeby dalej przekręcić to już trzeba się przyłożyć.. Albo rzeczywiście nie radzisz sobie z blokadą
 kierownicy - jeśl i kierownicą moża wykonać bardzo niewielki ruch i
 czuć wyraźny, twardy opór to trzeba próbować przekręcić kluczyk poruszając ciągle kierownicą w tym zakresie w jakim się da..

OK, jak się nie daj Boże znowu zdarzy, to popróbuję.

a z tymi swiatłami ro już w ogóle nie wiem dlaczego działają po włożeniu kluczyka ;p

Nieważne, w końcu to nie problem :-D

Magi