Grupy dyskusyjne   »   Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat

Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat



1 Data: Wrzesien 14 2007 21:10:35
Temat: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: mecenas 

Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy, sa auta
segmentu compact i to modele jeszcze produkowane, ewentualnie takie jeszcze
niedawno byly produkowane. I to wlasnie wyznacza granice ponizej ktorej
szanujacy sie 30 latek nie powinien schodzic.
Dlatego tez osobiscie nie lubie jechac z autem mojej zony na myjnie reczna
(zona ma segment B - moje jest segmentu D), szczegolnie gdy jest kolejka. Bo
wtedy to jedyne co mi pozostaje w czasie mycia to spacerowac z wzrokiem
wbitym w ziemie, i czuc na sobie te wzroki innych przyjezdzajacych tam.
Przewaznie auta pasujace do wieku lub czesto wychodzace poza elementrna
przyzwoitosc, a ja tu dojazaly chop takim malutkim gowienkiem ktore prawie
krzyczy - temu to w zyciu nie poszlo za bardzo. Kiepsko sobie radzi.

Segment b to kobiety i ewentualnie 20 latkowie na dorobku.

Natomiast 40 latkowie to min segment D.

A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Wrzesien 14 2007 23:17:35
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Maciek 

Natomiast 40 latkowie to min segment D.

Wychodzisz z mylnego założenia, że każdy kupuje nadroższy samochód, na jaki może sobie pozwolić. Są tacy, którzy samochód traktują tylko jako jeździdło z punktu A do B, co nie znaczy, że nie czują się zrealizowani finansowo. Po prostu wkładają kasę w inne rzeczy. Często facet jeździ starym rupem, a jego firma jest warta krocie.

Ocenanie stanu zamożności głównie na podstawie samochodu jest charakterystyczne dla biednych społeczeństw, w których większość ludzi nie ma tak naprawdę niczego wartosciowego i te auta urastają do rangi majątku.

To tak jak z dresiarzami. Jeden czuje się lepszy od drugiego na ulicy, bo ma droższy, bardziej markowy dres albo buty. A ludzie na poziomie, dobrze zarabiający, patrzą na to tylko z politowaniem i myślą sobie: tak, tak, szpanuj przed kolegami jaki jesteś "bogaty".

Więc wiesz, wyluzuj. Często jest tak, że te lepsze auta są w kredycie, ponad stan. Facet oszczędza na czym może, ale dostaje erekcji, bo jeździ super samochodem i myśli, że inni mu zazdroszczą. Ja tam wolę mieć pełny brzuch i spokojną głowę, niż zawistnego sąsiada.

3 Data: Wrzesien 14 2007 23:16:07
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Marcin Kaniewski 

Maciek  napisał(a):


Wychodzisz z mylnego założenia, że każdy kupuje nadroższy samochód, na jaki
może sobie pozwolić. Są tacy, którzy samochód traktują tylko jako jeździdło
z punktu A do B, co nie znaczy, że nie czują się zrealizowani finansowo. Po
prostu wkładają kasę w inne rzeczy. Często facet jeździ starym rupem, a jego
firma jest warta krocie.

Dokładnie. Osobiście znam gościa który ma kilka firm gdzie same nieruchomości
to grubo ponad 200.000zł, a jeździ ponad 20 letnim, dziurawym mercedesem
furgonem - takim jak rolnicy przywożą ziemniaki na targ.

M.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

4 Data: Wrzesien 14 2007 23:17:36
Temat: errata
Autor: Marcin Kaniewski 


Nie 200.000zł a powinno być 200.000.000zł :)

M


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

5 Data: Wrzesien 15 2007 10:18:32
Temat: Re: errata
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Marcin Kaniewski"  napisał w wiadomości


Nie 200.000zł a powinno być 200.000.000zł :)

Właśnie się zastanawiałem po co z takim namaszczeniem o kioskach mówisz. ;-)

6 Data: Wrzesien 15 2007 10:59:03
Temat: Re: errata
Autor: J.F. 

On Sat, 15 Sep 2007 10:18:32 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "Marcin Kaniewski"  napisał w
Nie 200.000zł a powinno być 200.000.000zł :)

Właśnie się zastanawiałem po co z takim namaszczeniem o kioskach mówisz. ;-)

Jeszcze jest wersja ze ciagle splaca kredyt od tych 200mln i na nic
wiecej go nie stac :-)

P.S. A tak swoja droga .. przechadzam sie po galerii .. te widoki, te
marmury, te parkingi .. ile to kosztuje ? A klientow to tam wcale nie
tak duzo .. wiec kto za to placi i ile ?

J.

7 Data: Wrzesien 16 2007 12:55:42
Temat: Re: errata
Autor: Maciek 

P.S. A tak swoja droga .. przechadzam sie po galerii .. te widoki, te
marmury, te parkingi .. ile to kosztuje ? A klientow to tam wcale nie
tak duzo .. wiec kto za to placi i ile ?

Pralnia?

8 Data: Wrzesien 15 2007 19:39:06
Temat: Re: errata
Autor: Bronek K 

Marcin Kaniewski pisze:

Nie 200.000zł a powinno być 200.000.000zł :)

Znaczy Oligarcha - długo to on tym mesiem nie pojeździ ;)

Pozdrawiam - Mirek z konta szwagra

9 Data: Wrzesien 15 2007 04:23:50
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: p47 




Użytkownik "Marcin Kaniewski"  napisał w
wiadomości

Maciek  napisał(a):

>
> Wychodzisz z mylnego założenia, że każdy kupuje nadroższy samochód, na
jaki
> może sobie pozwolić. Są tacy, którzy samochód traktują tylko jako
jeździdło
> z punktu A do B, co nie znaczy, że nie czują się zrealizowani finansowo.
Po
> prostu wkładają kasę w inne rzeczy. Często facet jeździ starym rupem, a
jego
> firma jest warta krocie.

Dokładnie. Osobiście znam gościa który ma kilka firm gdzie same
nieruchomości
to grubo ponad 200.000zł, a jeździ ponad 20 letnim, dziurawym mercedesem
furgonem - takim jak rolnicy przywożą ziemniaki na targ.


Bo tylko ci, co w głębi ducha niepewni sa własnej wartości sztukuja tę swoja
wartość rzeczami.
Co zresztą dawno juz mądrość ludowa zauwazyła mówiąc, że samochód dla
niektórych (dla tych z krótkim...) bywa przedłuzeniem ku..sa. A to tylko
metafora..;-)

--
-- p47
Uwaga czytelnicy i dyskutanci grupy pl.sci. historia.pl; - należy mieć
świadomość, że posty na tę grupę podlegają wg.wielu ścisłej cenzurze
prewencyjnej narzucanej przez tzw. moderatorów, np. Jana M. Mayera i
Grzegorza Bednarczyka (Kraków), blokujących publikację faktów i ocen
sprzecznych z lewacką "poprawnością polityczną"!

10 Data: Wrzesien 15 2007 14:33:26
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: japo 

moze czuje sie wiesniakiem i tak mu lepiej?

11 Data: Wrzesien 15 2007 10:02:03
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

Maciek pisze:

Natomiast 40 latkowie to min segment D.

Wychodzisz z mylnego założenia, że każdy kupuje nadroższy samochód, na jaki może sobie pozwolić. Są tacy, którzy samochód traktują tylko jako jeździdło z punktu A do B, co nie znaczy, że nie czują się zrealizowani finansowo. Po prostu wkładają kasę w inne rzeczy. Często facet jeździ starym rupem, a jego firma jest warta krocie.
Święte słowa - znam człowieka, który będąc wyłącznym przedstawicielem dużego koncernu, po mieście jeździł malcem. Oczywiście na wyjazdy służbowe jechał limuzyną - z wypożyczalni. Bardziej mu się to opłacało,   niż utrzymywanie drogiego pojazdu. A jak mówił: malucha jak ukradną to żadna strata, zaparkuje też tam, gdzie nic innego się nie zmieści.

Ocenanie stanu zamożności głównie na podstawie samochodu jest charakterystyczne dla biednych społeczeństw, w których większość ludzi nie ma tak naprawdę niczego wartosciowego i te auta urastają do rangi majątku.

A poza tym staropolska zasada "zastaw się, a postaw się" - w domu jada się suchy chleb z najtańszą mortadelą (z promocji), ale na parkingu pod blokiem stoi auto klasy D używne tylko od święta - bo paliwo drogie, a części ... to już szkoda gadać.

Sam kilka lat temu (jeszcze w latach kontyngentów) obdzwoniłem WSZYSTKIE salony danej marki w PL - szukałem konkretnie skompletowanego auta - z najmniejszym silnikiem, zwykłym lakierem - najchętniej białym ale z dziwnym wymaganiem - wspomaganiem kierownicy. Znalazłem to, co chciałem dopiero na drugim końcu Polski.
Zazwyczaj były z tym silnikiem (1.1) skompletowane do pokazania się sąsiadom: - wszystko elektryczne, lakier metalik we wszystkich barwach tęczy, szyberdach - ale bez wspomagania kierownicy.

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

12 Data: Wrzesien 15 2007 10:42:13
Temat: Re: Granice przyzwoitoœci dla facetów koło 30 lat
Autor: J.F. 

On Sat, 15 Sep 2007 10:02:03 +0200,  Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:

Święte słowa - znam człowieka, który będąc wyłącznym przedstawicielem
dużego koncernu, po mieście jeździł malcem. Oczywiście na wyjazdy
służbowe jechał limuzyną - z wypożyczalni. Bardziej mu się to opłacało,
 niż utrzymywanie drogiego pojazdu. A jak mówił: malucha jak ukradną to
żadna strata, zaparkuje też tam, gdzie nic innego się nie zmieści.

Musial byc z niego straszny kurdupel.
Maluch to niestety nie jest wygodne auto, nawet po miescie.

A z kilometrowki mozna sie niezle utrzymac, o ile oczywiscie koncern
zechce placic :-)

J.

13 Data: Wrzesien 14 2007 23:18:05
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: olleo 

Segment b to kobiety i ewentualnie 20 latkowie na dorobku.

Natomiast 40 latkowie to min segment D.

My nie mierzymy sie miara wielkosci auta.
--
Olleo

14 Data: Wrzesien 14 2007 23:20:26
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor:

40 latkowie to min segment D.


A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?

--

mam 30 lat i poruszam sie po naszych drogach i nie tylko Mercedesem Vito 112
CDI wersja L....

w osobowce mam wrazenie jakbym ocieral du...pa po asfalcie
pzdr kolo

15 Data: Wrzesien 14 2007 23:20:27
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Fishman 

  mecenas pisze:

Segment b to kobiety i ewentualnie 20 latkowie na dorobku.

A już ci przestało przeszkadzać to, że sąsiedzi jeżdżą skodą, czy co to tam ostatnio było? :)

Fishman

16 Data: Wrzesien 14 2007 23:23:30
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Tomasz Pyra 

  mecenas pisze:

Dlatego tez osobiscie nie lubie jechac z autem mojej zony na myjnie reczna
(zona ma segment B - moje jest segmentu D)

Ktoś Cię strasznie okłamał mówiąc że Fabia jest segmentu D ;>

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

17 Data: Wrzesien 14 2007 23:24:26
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: radxcell 

RadXcell replies to  mecenas

A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?

ja uwielbiam jezdzic Fiesta :)

pozdr, rdx

18 Data: Wrzesien 14 2007 23:24:51
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: elmer radi radisson 

  mecenas wrote:

Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy, sa auta
segmentu compact i to modele jeszcze produkowane, ewentualnie takie jeszcze
niedawno byly produkowane. I to wlasnie wyznacza granice ponizej ktorej
szanujacy sie 30 latek nie powinien schodzic.

Każdy typ w osobówce to miękka faja. Prawdziwi twardziele zostają
truckerami albo przewoza biełazem materiały sypkie w kopalni uranu.





--

safety signature: for emergency use only. unauthorised
use will be prosecuted to the full extent of law.

19 Data: Wrzesien 14 2007 23:27:56
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: JKK 


Użytkownik " mecenas"  napisał w wiadomości

A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?

Szczerze ? Mam to w nosie :-)

Trzeba - to jadę tym co jest pod ręką.

Jednego dnia Alfą 159, a drugiego Favoritką żony ;-)
Na codzień aktualnie Astrą,
a była Vectra, Passat, Xantia, Nubira i Omega.
I wiesz co ?
W Favoritce jest więcej miejsca na prawe kolano
niż w Omedze :-)

Pzdr

JKK

20 Data: Wrzesien 14 2007 23:30:50
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Sanctum Officium 

"JKK"  wrote in message


Użytkownik " mecenas"  napisał w wiadomości

> A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?
>
Szczerze ? Mam to w nosie :-)

Trzeba - to jadę tym co jest pod ręką.

Jednego dnia Alfą 159, a drugiego Favoritką żony ;-)
Na codzień aktualnie Astrą,
a była Vectra, Passat, Xantia, Nubira i Omega.
I wiesz co ?
W Favoritce jest więcej miejsca na prawe kolano
niż w Omedze :-)

W Maluchu jeszcze więcej. W Warszwawie i Wartburgu też. Nie mają konsoli
środkowej.


MK

21 Data: Wrzesien 14 2007 23:32:28
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: JKK 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

W Favoritce jest więcej miejsca na prawe kolano
niż w Omedze :-)

W Maluchu jeszcze więcej.

Zależy w którym ;-)

Pzdr

JKK

22 Data: Wrzesien 14 2007 23:34:34
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Sanctum Officium 

"JKK"  wrote in message


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

>> W Favoritce jest więcej miejsca na prawe kolano
>> niż w Omedze :-)
>
> W Maluchu jeszcze więcej.

Zależy w którym ;-)

Nie rozumiem. Maluch nie miał środkowego kokpitu.


MK

23 Data: Wrzesien 15 2007 08:56:34
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: JKK 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Zależy w którym ;-)

Nie rozumiem. Maluch nie miał środkowego kokpitu.

Jak się dostawiło taki prywaciarski na radio
do wersji nr 1 - to miał ;-)

Podobny wynalazek był też albo do Favorit, albo do Felicii.

Chodzi zresztą nie o konsolę jako taką,
a o jej szerokość - w Omedze faktycznie ma słuszny rozmiar :-)

Pzdr

JKK

24 Data: Wrzesien 15 2007 09:27:02
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: J.F. 

On Fri, 14 Sep 2007 23:34:34 +0200,  Sanctum Officium wrote:

"JKK"  wrote in message
>> W Favoritce jest więcej miejsca na prawe kolano
>> niż w Omedze :-)
>
> W Maluchu jeszcze więcej.

Zależy w którym ;-)

Nie rozumiem. Maluch nie miał środkowego kokpitu.

Ale cos uwiera w lewe kolano :-)

Poza tym .. hm, kojarze takie nawiewy na srodkowej "konsoli"

J.

25 Data: Wrzesien 15 2007 15:15:06
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: BartekK 

J.F. pisze:

W Favoritce jest więcej miejsca na prawe kolano
niż w Omedze :-)
W Maluchu jeszcze więcej.
Zależy w którym ;-)
Nie rozumiem. Maluch nie miał środkowego kokpitu.
Ale cos uwiera w lewe kolano :-)
Lewy łokieć.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

26 Data: Wrzesien 14 2007 23:29:35
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Przemek V 


Użytkownik " mecenas"  napisał w wiadomości

a ja tu dojazaly chop takim malutkim gowienkiem ktore prawie
krzyczy - temu to w zyciu nie poszlo za bardzo. Kiepsko sobie radzi.



Seks to obszar naszego życia, w którym krąży najwięcej mitów. Jednym z
najbardziej rozpowszechnionych jest przekonanie, że mężczyzna z większym
członkiem wykazuje się większą sprawnością seksualną i w większym stopniu
jest w stanie zaspokoić kobietę. Przekonanie to jest prawdziwą zmorą dla
wielu mężczyzn, a tymczasem jest ono całkowicie błędne. Szereg badań
naukowych udowodniło, że pochwa kobiety jest bardzo elastyczna i w trakcie
satysfakcjonującego stosunku płciowego przystosowuje się do kształtu członka
niezależnie od jego wielkości, co odczuwają obydwoje partnerzy, a większość
kobiet, zwłaszcza młodych, przeżywa orgazm w wyniku stymulacji łechtaczki i
długość penisa nie ma tu żadnego znaczenia. W większości przypadków kompleks
małego penisa jest problemem powstałym w głowie chłopaka, nie ma nic
wspólnego z realnymi wymiarami i przypomina anoreksję - wszyscy widzą, że
dziewczyna składa się już tylko ze skóry i kości, a ona nadal uważa się za
zbyt grubą. Takie nieadekwatne, chore postrzeganie swojego ciała dotyczyć
może różnych jego części, a więc także zewnętrznych narządów płciowych u
mężczyzny.

27 Data: Wrzesien 14 2007 23:36:20
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Alex81 

In article 
 says...
[ciach]

ROTFL! :D

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI

28 Data: Wrzesien 14 2007 23:32:44
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Sanctum Officium 

"Przemek V"  wrote in message


Użytkownik " mecenas"  napisał w wiadomości

> a ja tu dojazaly chop takim malutkim gowienkiem ktore prawie
> krzyczy - temu to w zyciu nie poszlo za bardzo. Kiepsko sobie radzi.
>


Seks to obszar naszego życia, w którym krąży najwięcej mitów. Jednym z
najbardziej rozpowszechnionych jest przekonanie, że mężczyzna z większym
członkiem wykazuje się większą sprawnością seksualną i w większym stopniu
jest w stanie zaspokoić kobietę. Przekonanie to jest prawdziwą zmorą dla
wielu mężczyzn, a tymczasem jest ono całkowicie błędne. Szereg badań
naukowych udowodniło, że pochwa kobiety jest bardzo elastyczna i w trakcie
satysfakcjonującego stosunku płciowego przystosowuje się do kształtu
członka
niezależnie od jego wielkości, co odczuwają obydwoje partnerzy, a
większość
kobiet, zwłaszcza młodych, przeżywa orgazm w wyniku stymulacji łechtaczki
i
długość penisa nie ma tu żadnego znaczenia. W większości przypadków
kompleks
małego penisa jest problemem powstałym w głowie chłopaka, nie ma nic
wspólnego z realnymi wymiarami i przypomina anoreksję - wszyscy widzą, że
dziewczyna składa się już tylko ze skóry i kości, a ona nadal uważa się za
zbyt grubą. Takie nieadekwatne, chore postrzeganie swojego ciała dotyczyć
może różnych jego części, a więc także zewnętrznych narządów płciowych u
mężczyzny.

Ale wykład!


MK

29 Data: Wrzesien 15 2007 00:17:42
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

"Przemek V"  wrote in message


Użytkownik " mecenas"  napisał w wiadomości

> a ja tu dojazaly chop takim malutkim gowienkiem ktore prawie
> krzyczy - temu to w zyciu nie poszlo za bardzo. Kiepsko sobie radzi.
>


Seks to obszar naszego życia, w którym krąży najwięcej mitów. Jednym z
najbardziej rozpowszechnionych jest przekonanie, że mężczyzna z większym
członkiem wykazuje się większą sprawnością seksualną i w większym stopniu
jest w stanie zaspokoić kobietę. Przekonanie to jest prawdziwą zmorą dla
wielu mężczyzn, a tymczasem jest ono całkowicie błędne. Szereg badań
naukowych udowodniło, że pochwa kobiety jest bardzo elastyczna i w
trakcie
satysfakcjonującego stosunku płciowego przystosowuje się do kształtu
członka
niezależnie od jego wielkości, co odczuwają obydwoje partnerzy, a
większość
kobiet, zwłaszcza młodych, przeżywa orgazm w wyniku stymulacji łechtaczki
i
długość penisa nie ma tu żadnego znaczenia. W większości przypadków
kompleks
małego penisa jest problemem powstałym w głowie chłopaka, nie ma nic
wspólnego z realnymi wymiarami i przypomina anoreksję - wszyscy widzą, że
dziewczyna składa się już tylko ze skóry i kości, a ona nadal uważa się
za
zbyt grubą. Takie nieadekwatne, chore postrzeganie swojego ciała dotyczyć
może różnych jego części, a więc także zewnętrznych narządów płciowych u
mężczyzny.

Ale wykład!

Kompleks małych genitaliów (mecenasa mogą martwić też za małe jądra)
rozrasta się w głowie wcale nie odwrotnie proporcjonalnie do ich
rzeczywistych rozmiarów (tym większy im mniejsze), lecz wprost
proporcjonalnie do wątpliwości na temat swojej męskości (tym większy im
większe). A te wywodzą się w prostej linii z relacji z ojcem, do którego
chłopak wciąż nie może dorosnąć, nie może go doścignąć i wciąż z tego powodu
cierpi. A moment, gdy po raz pierwszy zobaczył członek ojca (np. gdy razem
sikali w lesie), czy też innego dorosłego mężczyzny, był prawdziwym ciosem w
jego JA, z którego się nie może otrząsnąć. Wtedy do niego dotarło, że ojciec
ma coś, czego on nie ma i w związku z tym jakąś relację z mamą, która z
powodu braku tego czegoś jest dla niego - chłopca niemożliwa. mecenasowi
wydaje się, że tylko, gdy będzie miał dłuższego fiuta niż tata, jego męskość
zostanie uznana, a kobiety będą go chciały. A że w dzieciństwie wszystko
wydaje się większe, niż w rzeczywistości, wobec wielkiej ojcowskiej pały
przechowywanej w podświadomości, jego własna wciąż wydaje się zbyt mała, a
męskość niedościgniona. Potwierdza to sobie, jeśli gustuje w filmach
pornograficznych.

30 Data: Wrzesien 15 2007 08:20:51
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: radxcell 

RadXcell replies to Przemek V

męskość niedościgniona. Potwierdza to sobie, jeśli gustuje w filmach
pornograficznych.

a tego nie rozumiem. przeciez tam z reguly maja niezbyt duze, za wyjatkiem
Rocco..?

pozdr, rdx

31 Data: Wrzesien 15 2007 21:47:50
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Przemek V pisze:
(...)

zostanie uznana, a kobiety będą go chciały. A że w dzieciństwie wszystko wydaje się większe, niż w rzeczywistości, wobec wielkiej ojcowskiej pały przechowywanej w podświadomości, jego własna wciąż wydaje się zbyt mała, a męskość niedościgniona. Potwierdza to sobie, jeśli gustuje w filmach pornograficznych. 

ROTFL - gratulacje :)

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

32 Data: Wrzesien 14 2007 23:43:07
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Krzysztof Matyasik 



A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?


FSO-Daewoo Polonez Caro 1.6 GSi.

Ale za to z bajerami na prąd, więc jestem gość, bo nie każdy szrot z zachodu ma to, co ja :P

pozdrawiam,

Krzysiek

33 Data: Wrzesien 14 2007 23:45:19
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Cavallino 


Użytkownik " mecenas"  napisał w wiadomości

Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy

Żal mi ludzi, którzy przyzwoitość określają wielkością posiadanego auta.
Rozumiem że własne braki długościowe można sobie w ten sposób próbować rekompensować, ale przyzwoitość to temat z zupełnie innej bajki.

34 Data: Wrzesien 14 2007 23:43:32
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Maciek 

Ale Ci się udało poruszenie wywołać :)

Dodam jeszcze jedno. Żeby można było oceniać po samochodzie, czy komuś się w życiu "udało", czy nie, trzeba by znać warunki, w jakich ta osoba żyła.

Bo wiesz, bardziej podziwiam faceta, który kupi sobie auto za 10 000, ale dojdzie do tego od zera, bez żadnej pomocy rodziny (np. podwójna sierota) i oprócz samochodu kupi sobie jeszcze mieszkanie i płaci sam wszystkie rachunki niż gościa, który ma kilkuletnie BMW, ale siedzi u rodziców i za nic nie płaci.

Bo wiesz, to jest czasami kwestia tego, czy uda ci się odłożyć kilka tysięcy miesięcznie (jak rodzice za wszystko płacą), czy nie.

No i są jeszcze tacy, którzy auta dostali, więc to już w ogóle nie ma o czym mówić.

35 Data: Wrzesien 15 2007 00:55:27
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik " mecenas"  napisał w wiadomości


A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?

Nie zrozumialem ?
Dla Ciebie samochod to cos waznego ? jakis wyznacznik statusu czy cos ?
No to juz chyba trzeba zglupiec zupelnie zeby sie przygladac czym kto
jezdzi, mi jest to calkowicie obojetne, mi jest nawet obojetne czym sam
jezdze. Czlowiek swiadom swojej wartosci troche glupio wyglada jak sie
wspiera rzeczami materialnymi, to naprawde nie ma sensu :)

pozdrawiam, leszek

36 Data: Wrzesien 15 2007 14:58:32
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: japo 

widać, że nie stać cie na auto, jakie na prawde chcialbys miec ;p

37 Data: Wrzesien 16 2007 00:35:52
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "japo"  napisał w wiadomości

widać, że nie stać cie na auto, jakie na prawde chcialbys miec ;p

Chyba nie mam takiego ktore chcialbym miec :)
Mnie motocykle bardziej interesuja, samochod to raczej na zime i bardzo
deszczowe dni :) co to za roznica jakie wozidlo ? Aby na leb nie cieklo
i nogi nie mokly to kazde jest wystarczajace i kazde jest mulem w
porownaniu z motocyklem :)

pozdrawiam, leszek

38 Data: Wrzesien 15 2007 01:12:31
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Fenio 

 mecenas wrote:

A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?

Podobno poniżej 16cm to już marnota.


--
Pozdrawiam
Fenio
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

39 Data: Wrzesien 15 2007 04:31:48
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: p47 




Użytkownik "Fenio"  napisał w wiadomości

mecenas wrote:
> A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?

Podobno poniżej 16cm to już marnota.


jesli chodzi Ci o obwód, to bym polemizował;-))

--
-- p47
Uwaga czytelnicy i dyskutanci grupy pl.sci. historia.pl; - należy mieć
świadomość, że posty na tę grupę podlegają wg.wielu ścisłej cenzurze
prewencyjnej narzucanej przez tzw. moderatorów, np. Jana M. Mayera i
Grzegorza Bednarczyka (Kraków), blokujących publikację faktów i ocen
sprzecznych z lewacką "poprawnością polityczną"!

40 Data: Wrzesien 15 2007 14:24:48
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Fenio 

p47 wrote:

jesli chodzi Ci o obwód, to bym polemizował;-))

Jak ktoś ma tyle w obwodzie to już jest segment D.


--
Pozdrawiam
Fenio
-=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl

41 Data: Wrzesien 14 2007 23:14:13
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Marcin Kaniewski 

 mecenas  napisał(a):



A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?


Mój typ jeśli chodzi o przyzwoitość to np nie puszczać bąków w towarzystwie. I
na grupach też.

EOT

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

42 Data: Wrzesien 15 2007 09:01:05
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Maxx2828 

A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?



ROTFL. Kurna no wstydzi się na myjnie pojechać segmentem B. HAHAHAHA. Co za typ, chyba naprawdę ma krótkiego i sobie przedłuża furą z segmentu D.

43 Data: Wrzesien 15 2007 09:14:29
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik Maxx2828 napisał:

A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?



ROTFL. Kurna no wstydzi się na myjnie pojechać segmentem B. HAHAHAHA. Co za typ, chyba naprawdę ma krótkiego i sobie przedłuża furą z segmentu D.
Niech sobie kupi Solarisa to dopiero sobie przedluzy :-)
pozdrawiam

--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

44 Data: Wrzesien 15 2007 08:44:05
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Slawo 


Użytkownik " mecenas"  napisał w wiadomości


Natomiast 40 latkowie to min segment D.

A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?

Ja na przyklad jezdze starym 40 letnim sportowym samochodem z 6 litrowym
silnikiem bo oszczedzam na wyposazenie mojego jachtu morskiego .
Rozne sa przyczyny jezdzenia starymi gratami lub malymi autkami , a nie
segmentami D

Slawo

45 Data: Wrzesien 15 2007 08:08:02
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: jack 


Użytkownik " mecenas"  napisał w wiadomości


> Natomiast 40 latkowie to min segment D.
" Pewnemu bogaczowi pole obfity plon przyniosło.
I rozwazał w sobie:Co mam uczynic,skoro nie mam juz gdzie gromadzic plonów moich?
I rzekł: Uczynię tak:Zburzę moje stodoły,a wieksze zbuduje i zgromadzę tam
wszystko zborze swoie i dobra swoje.
I powiem do duszy swojej:Duszo masz wiele dóbr złozonych na wiele
lat:odpocznij,jedz,pij.wesel sie.
Ale rzekł mu Bóg:Głupcze,tej nocy zażdaja duszy twojej;a to co
przygotowałeś,czyje bedzie?"

do przemyslenia paną po 30[i nie tylko]co co jezdzą klaśa D.
PS.wczoraj moi przyjaciele pochowali 8letnią córeczke[leczenie pochłoneło nie
jeden samochód klasy D]
kolego jesteś pozałowania godny.
pozdro.jack
życie to nie tylko pełny brzuch..

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

46 Data: Wrzesien 15 2007 01:01:55
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Peter von Beerpuszken 



A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?


moj typ - IQ w okolicy 140

Peter von Beerpuszken

47 Data: Wrzesien 15 2007 10:11:42
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: V-Tec 

w kategorii "trollowanie" sędzia V-Tec daje Ci 8/10 pkt.

W.

48 Data: Wrzesien 15 2007 14:55:10
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: japo 

ale widzisz, jak wszyscy ładnie temat łyknęli, odwołując się do marności
dobr materialnych, wad męskości itd.. a

49 Data: Wrzesien 15 2007 14:33:55
Temat: Re: Granice przyzwoitoœci dla facetów koło 30 lat
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Fri, 14 Sep 2007 21:10:35 +0000 (UTC), " mecenas"
 wrote:

niedawno byly produkowane. I to wlasnie wyznacza granice ponizej ktorej
szanujacy sie 30 latek nie powinien schodzic.
Dlatego tez osobiscie nie lubie jechac z autem mojej zony na myjnie reczna
(zona ma segment B - moje jest segmentu D), szczegolnie gdy jest kolejka. Bo

hmmm, skojarzyło mi się to z powiedzeniem Clarksona o facecie
"podchodzącym podejrzanie blisko do pisuaru" :-)

--
Jarek Andrzejewski
Amsterdam: metrem, tramwajem, ale głównie pieszo :-)

50 Data: Wrzesien 15 2007 15:12:08
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: camel 

On 2007-09-14 23:10:35 +0200, " mecenas"  said:

Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy, sa auta
segmentu compact i to modele jeszcze produkowane, ewentualnie takie jeszcze
niedawno byly produkowane. I to wlasnie wyznacza granice ponizej ktorej
szanujacy sie 30 latek nie powinien schodzic.(...)


Ale Ciebie zjechali, nasi grupowi "światoffcy". A nikomu nie chciało się uruchomić szarych komórek i skonstatować, że w Polsce właśnie tak jest. Samochód jest wyznacznikiem statusu, źródłem oceny i musimy z tym żyć. Taka kultura. Ma to swoje źródła, o których nie chcę się tutaj rozpisywać, dodam tylko, że "zachód" nie jest wolny od tego typu zachowań. Kiedy awansowałeś w pracy, masz prawo kupić lepszy samochód, ale nie lepszy niż Twojego szefa! Także zasługujesz na miejsce parkingowe bliżej wejścia do firmy, prawo do lepszego jakościowo garnituru, a jak awansowałeś wysoko - prawo do zmiany niebieskiej koszuli na białą. Jest cały kod. Bardzo źle widziane jest lub czasami niedopuszczalne by przyjść do pracy w garmiturze od Armaniego, kiedy jesteś podrzędnym pracownikiem - nawet jeśli twoich rodziców stać, by ci sprawić taki. Czym tu się ekscytować? Facet słusznie zauważył, że np. w rzeczonej kolejce do myjni ludzie czasami tak właśnie reagują. Sam kiedyś złapałem się na tym, że widząc czterdziestolatka na przystanku autobusowym pomyślałem, że mu w życiu nie wyszło a nie, że jest ekologicznym i ekscentrycznym bogaczem, który lubi ścisk i pot.

PS. Po co tyle emocji, inwektyw, obrażania i nabijania się? Wydłuża się coponiektórym od tego?


camel[OT]

--
 -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result.

51 Data: Wrzesien 16 2007 11:46:53
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Mlody 

Użytkownik "camel"  napisał w wiadomości

Ale Ciebie zjechali, nasi grupowi "światoffcy". A nikomu nie chciało się
uruchomić szarych komórek i skonstatować, że w Polsce właśnie tak jest.
Samochód jest wyznacznikiem statusu,

Wśród ogranicznej umysłowo i zawistnej do bólu grupy społecznej może i tak.

. Taka kultura

To może ja nie w Polsce mieszkam.

zachowań. Kiedy awansowałeś w pracy, masz prawo kupić lepszy samochód, ale
nie lepszy niż Twojego szefa!

A jak mój szef nie ma samochodu i służbowym jeździ?

Także zasługujesz na miejsce parkingowe bliżej wejścia do firmy , prawo do
lepszego jakościowo garnituru, a jak awansowałeś wysoko - prawo do zmiany
niebieskiej koszuli na białą. Jest cały kod.

Ten kod to może wynalazek dla zakompleksionych pajaców którzy przypadkiem do
czegoś doszli, a teraz będą innym na każdym kroku udowadniać że to oni są
ważniejsi - strasznie takich nie lubię, i żal mi ich.
W firmie gdzie ja pracuję nie ma takich wynalazków, a parking przed firmą to
raczej lista obecności i wymiernik kto się ile do pracy spóźnił  ;)
Trzeba tylko normalności, a nie udowadniania i pokazywania na każdym kroku
że jest się niby "lepszym".

Bardzo źle widziane jest lub czasami niedopuszczalne by przyjść do pracy w
garmiturze od Armaniego, kiedy jesteś podrzędnym pracownikiem - nawet
jeśli twoich rodziców stać, by ci sprawić taki.

Gdzie tak jest?


 Facet słusznie zauważył, że np. w rzeczonej kolejce do myjni ludzie
czasami tak właśnie reagują.

A niech sobie reagują, jak są tak ograniczeniu to ich problem.
Jeżeli samochód ma być wyznacznikiem tego czy komuś się w życiu powodzi, i
na jakim szczeblu zawodowym jest to ja muszę czymprędzej wziąć kredyt i coś
kupić, bo mam nieadekwatny samochód - aaa straszne.
Wali mnie to.

Sam kiedyś złapałem się na tym, że widząc czterdziestolatka na przystanku
autobusowym pomyślałem, że mu w życiu nie wyszło a nie, że jest
ekologicznym i ekscentrycznym bogaczem, który lubi ścisk i pot.

A to głupota, kolegi ojciec w garażu ma czteroletnią E-Klase a do pracy
jeździ autobusem, bo mu wychodzi szybciej, wygodniej i taniej, Autobudem na
skraj DC potem w metro, metrem praktycznie pod miejsce gdzie pracuje.
Ja popieram jeżdżących autbusami, każdy taki który ma samochód a jedzie
autobusem to jeden samochód mniej stojący w porannym korku ;)

PS. Po co tyle emocji, inwektyw, obrażania i nabijania się? Wydłuża się
coponiektórym od tego?

Bo zabawne jest określanie statusu społeczno/materialnego przez to kto jakim
samochodem jeździ.
Do tego powiedz mi dlaczego na ostanim zjeździe kierowników oddziałów w
mojej firmie, byli ludzie na tych samych stanowiskach, o mniej/więcej takich
samych pensjach a na parkingu stały ich samochody, jedna kierowniczka
przyjechała zardzewiałą Corsą A, a jeden kieronik Grand Vitarą którą cztery
dni wcześniej odebrał z salonu i cieszył się jak dziecko bo od lat marzył o
takim samochodzie.
Przecież status społeczno/materialny, a jedno z nich jeździ autem wartym
tyle co komplet opon do auta drugiego.

Pozdrawiam!
--
   Mlody             www.jetta.org.pl
'90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona
'82 VW 1300 mexican red
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

52 Data: Wrzesien 15 2007 15:18:38
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: AL 

  mecenas pisze:

Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy, sa auta
segmentu compact i to modele jeszcze produkowane, ewentualnie takie jeszcze
niedawno byly produkowane. I to wlasnie wyznacza granice ponizej ktorej
szanujacy sie 30 latek nie powinien schodzic.
Dlatego tez osobiscie nie lubie jechac z autem mojej zony na myjnie reczna
(zona ma segment B - moje jest segmentu D), szczegolnie gdy jest kolejka. Bo
wtedy to jedyne co mi pozostaje w czasie mycia to spacerowac z wzrokiem
wbitym w ziemie, i czuc na sobie te wzroki innych przyjezdzajacych tam.
Przewaznie auta pasujace do wieku lub czesto wychodzace poza elementrna
przyzwoitosc, a ja tu dojazaly chop takim malutkim gowienkiem ktore prawie
krzyczy - temu to w zyciu nie poszlo za bardzo. Kiepsko sobie radzi.

Segment b to kobiety i ewentualnie 20 latkowie na dorobku.

Natomiast 40 latkowie to min segment D.

A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?


nalep sobie z tylu naklejke:
"porsche trzymam w garazu" ;)

A tak na powaznie
- ty to masz problemy - chcialbym miec takie.

Gdy nie chce mi sie wyciagac swojego auta z garazu, to jezdze autem zony (AX) i nie mam takich klopotow.  Po prostu dojade gdzie chce, zaparkuje tam gdzie nie zaparkowalbym swoim a i koszty paliwa w tym AX (diesel) sa dwa razy nizsze niz w moim.
Wiec jak jade gdzies do 10km lub po miescie - to wole nawet tego AX'a przewietrzyc niz swojego.

Kiedys myslalem tak:
- kupie nowe autko z salonu i bede zmienial je co trzy lata.
Kupilem (za gotowke, nie kredyt) i teraz mysle, ze nie oplaca sie zmieniac auta co trzy lata.  Mam juz je 6-ty rok i dopiero teraz mysle powaznie o zmianie (ale nie dlatego, ze sie psuje, czy cos w tym stylu) - po prostu czas na odmiane.  I wcale nie mam kompleksow, ze jezdze autkiem 6-cio letnim (i model juz od prawie 2lat nie produkowany).

Analizujac rynek aut 1-2 letnich dochodze do wniosku, ze ciezko bedzie kupic cos z czysta historia, wiec pewnie znowu kupie cos nowego z salonu (co najwyzej podemonstracyjnego, jak bedzie atrakcyjna cena) ....
i znowu 5-6 lat spokoju.

Wyluzuj

--
pozdr
Adam (AL)
TG

53 Data: Wrzesien 15 2007 16:20:59
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Cz 

AL pisze:

Gdy nie chce mi sie wyciagac swojego auta z garazu, to jezdze autem zony (AX) i nie mam takich klopotow.  Po prostu dojade gdzie chce, zaparkuje tam gdzie nie zaparkowalbym swoim a i koszty paliwa w tym AX (diesel) sa dwa razy nizsze niz w moim.

Wiesz, z tym dojechaniem, patrząc po AXie jednej mojej koleżanki, to nie byłbym taki pewien... ;)

--
Cz. :D

54 Data: Wrzesien 15 2007 16:58:36
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: AL 

Cz pisze:

AL pisze:
Gdy nie chce mi sie wyciagac swojego auta z garazu, to jezdze autem zony (AX) i nie mam takich klopotow.  Po prostu dojade gdzie chce, zaparkuje tam gdzie nie zaparkowalbym swoim a i koszty paliwa w tym AX (diesel) sa dwa razy nizsze niz w moim.

Wiesz, z tym dojechaniem, patrząc po AXie jednej mojej koleżanki, to nie byłbym taki pewien... ;)

bo Panie - to trza dogladac osobiscie (kobiecie wszystko jedno - dopoki jedzie jest ok, jak stanie to dopiero narzeka, a ze wczesniej cos piszczy, trzaska, szumi, cieknie, etc - to nie przeszkadzalo)
(dlatego wole tez sie czasami sam przejechac autem zony coby sluchowo i odczuciowo wylapac wszelkie oznaki w zarodku)

Moze trza tej Twojej kolezance chlopa - albo zaprzyjaznionego mechanika?
;)

przyklad:
zona wrocila od mechanika - byla wymiana belki tylnej, lozysk i wahacza - no ale po tej wymianie okazalo sie, ze lozysko teraz w tylnym kole napotkalo nowe warunki pracy - odmienne od poprzednich no i szumialo jak glupie.  Zona tak przejechala 40km (z Tychow do TarnGor - i ani mrumru, ze cos nie tak.  Jak przejechalem sie testowo - to myslalem, ze bez dokupienia stoperow do uszu - tym sie nie da jechac szybciej niz 20km/h).
Na drugi dzien wyslalem ja nazad do mechanika, coby jej te lozysko wymienili (oczywiscie osobiscie musialem zatelefonowac, umowic ja i powiedziec w czym rzecz oraz na co mechanik ma zwrocic uwage no i coby sie tym autem troche przejechal po okolicy by nie bylo juz takich wpadek).  Po tej operacji zona powiedziala tylko: "faktycznie, teraz jakby ciszej..."  - ech czasami mnie zalamuje.


--
pozdr
Adam (AL)
TG

55 Data: Wrzesien 15 2007 17:25:49
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

Cz pisze:

Wiesz, z tym dojechaniem, patrząc po AXie jednej mojej koleżanki, to nie byłbym taki pewien... ;)
Nie ma samochodu, którego nie można zaniedbać :( - mówię o mechanice a nie o lakierze.
Olej - a kiedy to był wymieniany?
a po co filtry? Wymyślili se koszty?
Skrzypi i stuka w zawieszeniu - widocznie musi.
itd. Polska  kultura techniczna się kłania :(

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

56 Data: Wrzesien 15 2007 17:23:03
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: japo 

a czemu żona jezdzi gorszym?

57 Data: Wrzesien 15 2007 18:17:48
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: AL 

japo pisze:

a czemu żona jezdzi gorszym?
bo sie nie dorobila jeszcze ;)

male w cale nie musi byc gorsze, ze jest mniejsze i starsze to czasami bywa akurat zaleta a nie wada :)


a na powaznie - to > 2 lata temu jak kupilem jej tego AX'a - to mialo byc autko glownie do nauki (jak stuknie to mala strata) no i jak najbardziej oszczedne - codziennie dojazd do pracy 30km w jedna strone (dlatego wybor padl na silnik diesla - w AX miesci sie w 4.5l/100km ON po Katowicach z 4'ka pasazerow jako dociazenie - jak jezdzila sama to miescila sie w 4l/100km ON).

W miedzyczasie doprowadzilismy technicznie tego AX'a do w miare przyzwoitego stanu, a zonce sie tak spodobalo nim jezdzic, ze nie chce go na razie zmienic (albo inaczej - chce zmienic ale na C2 1.4HDI - ale w tym roku nie ma szans - bo wpierw zmiana wiekszego (tzn mojego) jest w planie).
Przez pewien czas jezdzila VW Polo 1.0 od mojej mamy - ale jakos nie byla zbytnio zachwycona - no i kosztowo (benzyna) dojazd do pracy wychodzil jej prawie 200pln/mc drozej (w por. z jej AX) - wiec jest i pod tym wzgledem zadowolona ze swojego wozidla, bo w miare ekonomiczne i jak na takiego malucha wygodne i pakowne.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

58 Data: Wrzesien 16 2007 13:02:07
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Maciek 

male w cale nie musi byc gorsze

Znów o penisach ... ;-)

59 Data: Wrzesien 15 2007 14:50:06
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor:


Dlatego tez osobiscie nie lubie jechac z autem mojej zony na myjnie reczna
(zona ma segment B - moje jest segmentu D), szczegolnie gdy jest kolejka. Bo
wtedy to jedyne co mi pozostaje w czasie mycia to spacerowac z wzrokiem
wbitym w ziemie, i czuc na sobie te wzroki innych przyjezdzajacych tam.

Też lubię jeździć czystym autkiem lecz myje je samemu ;)
Poza tym chyba lepiej jeździć mniejszym autkiem, niż tylko "trzymać"
na parkingu coś innego...

60 Data: Wrzesien 15 2007 19:27:59
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: skuter 

moim zdaniem facet po 40 powinien wykazac, ze jest jeszcze sprawny fizycznie
i nie turlac się protezą typu samochód tylko jezdzć rowerem

a taki po 50tce powinien tylko biegac

61 Data: Wrzesien 15 2007 21:54:21
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: pluton_ 


A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?



Powstrzymywanie sie od wypisywania bzdetow.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

62 Data: Wrzesien 15 2007 21:50:57
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Pete 


" mecenas" wrote

A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?

Przyzwoity 30-latek nie jeździ na myjnię tylko myje auto samemu.  W końcu jeśli dorobił się auta z segmentu D to i napewno ma już dom z garażem i dużym placem przed domem gdzie może auto sam umyć a nie patrzeć jak jakieś młokosy na myjni mu lakier niszczą. :)

Pozdr.
Pete

PS:  wiem, wiem, nie karmić trolla, ale co tam... może padnie z przeżarcia.

63 Data: Wrzesien 16 2007 10:55:44
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: AL 

Pete pisze:


" mecenas" wrote
A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?

Przyzwoity 30-latek nie jeździ na myjnię tylko myje auto samemu.  W końcu jeśli dorobił się auta z segmentu D to i napewno ma już dom z garażem i dużym placem przed domem gdzie może auto sam umyć a nie patrzeć jak jakieś młokosy na myjni mu lakier niszczą. :)

Pozdr.
Pete

PS:  wiem, wiem, nie karmić trolla, ale co tam... może padnie z przeżarcia.


analogicznie:
a jak juz ma >= 40 to oprocz domu, ogrodu i duzego placu przed domem - ma rowniez sluzbe co mu ten samochod myje 8)

(i nie chodzi o wlasne dzieci ;)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

64 Data: Wrzesien 16 2007 11:48:41
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Mlody 

Użytkownik " mecenas"  napisał w wiadomości

(zona ma segment B - moje jest segmentu D), szczegolnie gdy jest kolejka.
Bo
wtedy to jedyne co mi pozostaje w czasie mycia to spacerowac z wzrokiem
wbitym w ziemie, i czuc na sobie te wzroki innych przyjezdzajacych tam.
Przewaznie auta pasujace do wieku lub czesto wychodzace poza elementrna
przyzwoitosc, a ja tu dojazaly chop takim malutkim gowienkiem ktore prawie
krzyczy - temu to w zyciu nie poszlo za bardzo. Kiepsko sobie radzi.

A jak przyjadę na taką myjnię Garbusem to co sobie ludzie pomyślą?


Pozdrawiam!
--
   Mlody             www.jetta.org.pl
'90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona
'82 VW 1300 mexican red
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

65 Data: Wrzesien 16 2007 13:05:01
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Jurand 

" mecenas"  wrote in message

Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy, sa auta
segmentu compact i to modele jeszcze produkowane, ewentualnie takie
jeszcze niedawno byly produkowane. I to wlasnie wyznacza granice ponizej
ktorej szanujacy sie 30 latek nie powinien schodzic.
Dlatego tez osobiscie nie lubie jechac z autem mojej zony na myjnie reczna
(zona ma segment B - moje jest segmentu D), szczegolnie gdy jest
kolejka. Bo wtedy to jedyne co mi pozostaje w czasie mycia to spacerowac
z wzrokiem wbitym w ziemie, i czuc na sobie te wzroki innych
przyjezdzajacych tam. Przewaznie auta pasujace do wieku lub czesto
wychodzace poza elementrna przyzwoitosc, a ja tu dojazaly chop takim
malutkim gowienkiem ktore prawie krzyczy - temu to w zyciu nie poszlo za
bardzo. Kiepsko sobie radzi. Segment b to kobiety i ewentualnie 20
latkowie na dorobku. Natomiast 40 latkowie to min segment D.
A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?

Ja się zachowam nieprzyzwoicie - śmierdzi trollem.... PLONK.

Jurand.

66 Data: Wrzesien 16 2007 14:41:57
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: WielkaBakteria 


Użytkownik " mecenas"  napisał w wiadomości

Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy, sa auta

.....[wycięta reszta ze względu na łamanie podstawowych praw przyzwoitości]...

Mam nadzieję że to tylko prowokacja w celu rozruszania grupy. Kiedyś słyszałem takie debilizmy w wykonaniu pewnej laski z Big Brothera (zdaje sie Karolina czy jakoś tak) dotyczące telefonów, jak widać zdażają się chłopy z rozumem wielkości orzeszka solonego (i tego samoego poziomu IQ) myślących na temat samochodów.
Z tego co piszesz wynika że jedyny możliwy sposób oceny kogoś innego to jego samochód. Gratuluje, podczas odbywania służby wojskowej w Szczecinie widziałem chłoptasiów jeżdżących BMW 7xx 2 lub 3 letnimi. Nic w tym dziwnegogdyby nie to że żeby je spłacić robili po dwóch etatach i mieszkali w wynajętych pokoikach (byli głównie z zapadlych wiosek gdzie ludzie myśleli tak jak ty.

A teraz będę na siebie zły że dałem sie sprowokować.
--

WielkaBakteria
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Granatowy Renault Scenic II Grand | r.2004 | 1.9 dCi

http://trajan.republika.pl/scenic.jpg

67 Data: Wrzesien 16 2007 21:02:54
Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
Autor: Michał 

Segment b to kobiety i ewentualnie 20 latkowie na dorobku.

Natomiast 40 latkowie to min segment D.

A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?

A ja mam 21 lat, zaraz 22 stuknie ;-) i jeżdżę samochodem klasy F. Co prawda z 91 roku nie mniej jednak bardzo zadbanym. Czy to źle czy dobrze? Żeby nie było kupionym i utrzymywanym za całkiem własne pieniądze zdobyte na intelektualnej twórczej pracy :)

Ale mam dziwne uczucie gdy wykładowca na mojej uczelni, który jest człowiekiem technicznie rozgarniętym jeździ NOWYM autem klasy B.
Dlaczego? Nie dlatego że klasa samochodu świadczy jakoś o właścicielu ale zawsze wydawało mi się że takie małe auta są trochę idoto-odporne w sensie technicznym, małym jeździ się łatwiej. Mniej rzeczy może się zepsuć i mniej rzeczy trzeba co jakiś czas kontrolować.



Pozdrawiam

Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat



Grupy dyskusyjne