Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat
1 | Data: Wrzesien 14 2007 21:10:35 |
Temat: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | |
Autor: mecenas | Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy, sa auta 2 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:17:35 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Maciek | Natomiast 40 latkowie to min segment D. Wychodzisz z mylnego założenia, że każdy kupuje nadroższy samochód, na jaki może sobie pozwolić. Są tacy, którzy samochód traktują tylko jako jeździdło z punktu A do B, co nie znaczy, że nie czują się zrealizowani finansowo. Po prostu wkładają kasę w inne rzeczy. Często facet jeździ starym rupem, a jego firma jest warta krocie. Ocenanie stanu zamożności głównie na podstawie samochodu jest charakterystyczne dla biednych społeczeństw, w których większość ludzi nie ma tak naprawdę niczego wartosciowego i te auta urastają do rangi majątku. To tak jak z dresiarzami. Jeden czuje się lepszy od drugiego na ulicy, bo ma droższy, bardziej markowy dres albo buty. A ludzie na poziomie, dobrze zarabiający, patrzą na to tylko z politowaniem i myślą sobie: tak, tak, szpanuj przed kolegami jaki jesteś "bogaty". Więc wiesz, wyluzuj. Często jest tak, że te lepsze auta są w kredycie, ponad stan. Facet oszczędza na czym może, ale dostaje erekcji, bo jeździ super samochodem i myśli, że inni mu zazdroszczą. Ja tam wolę mieć pełny brzuch i spokojną głowę, niż zawistnego sąsiada. 3 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:16:07 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Marcin Kaniewski | Maciek napisał(a):
Dokładnie. Osobiście znam gościa który ma kilka firm gdzie same nieruchomości to grubo ponad 200.000zł, a jeździ ponad 20 letnim, dziurawym mercedesem furgonem - takim jak rolnicy przywożą ziemniaki na targ. M. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 4 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:17:36 | Temat: errata | Autor: Marcin Kaniewski |
5 |
Data: Wrzesien 15 2007 10:18:32 | Temat: Re: errata | Autor: Cavallino |
Właśnie się zastanawiałem po co z takim namaszczeniem o kioskach mówisz. ;-) 6 |
Data: Wrzesien 15 2007 10:59:03 | Temat: Re: errata | Autor: J.F. | On Sat, 15 Sep 2007 10:18:32 +0200, Cavallino wrote: Użytkownik "Marcin Kaniewski" napisał w Jeszcze jest wersja ze ciagle splaca kredyt od tych 200mln i na nic wiecej go nie stac :-) P.S. A tak swoja droga .. przechadzam sie po galerii .. te widoki, te marmury, te parkingi .. ile to kosztuje ? A klientow to tam wcale nie tak duzo .. wiec kto za to placi i ile ? J. 7 |
Data: Wrzesien 16 2007 12:55:42 | Temat: Re: errata | Autor: Maciek | P.S. A tak swoja droga .. przechadzam sie po galerii .. te widoki, te Pralnia? 8 |
Data: Wrzesien 15 2007 19:39:06 | Temat: Re: errata | Autor: Bronek K | Marcin Kaniewski pisze: Nie 200.000zł a powinno być 200.000.000zł :) Znaczy Oligarcha - długo to on tym mesiem nie pojeździ ;) Pozdrawiam - Mirek z konta szwagra 9 |
Data: Wrzesien 15 2007 04:23:50 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: p47 |
Maciek napisał(a):jaki > może sobie pozwolić. Są tacy, którzy samochód traktują tylko jakojeździdło > z punktu A do B, co nie znaczy, że nie czują się zrealizowani finansowo.Po > prostu wkładają kasę w inne rzeczy. Często facet jeździ starym rupem, ajego > firma jest warta krocie.nieruchomości to grubo ponad 200.000zł, a jeździ ponad 20 letnim, dziurawym mercedesem Bo tylko ci, co w głębi ducha niepewni sa własnej wartości sztukuja tę swoja wartość rzeczami. Co zresztą dawno juz mądrość ludowa zauwazyła mówiąc, że samochód dla niektórych (dla tych z krótkim...) bywa przedłuzeniem ku..sa. A to tylko metafora..;-) -- -- p47 Uwaga czytelnicy i dyskutanci grupy pl.sci. historia.pl; - należy mieć świadomość, że posty na tę grupę podlegają wg.wielu ścisłej cenzurze prewencyjnej narzucanej przez tzw. moderatorów, np. Jana M. Mayera i Grzegorza Bednarczyka (Kraków), blokujących publikację faktów i ocen sprzecznych z lewacką "poprawnością polityczną"! 10 |
Data: Wrzesien 15 2007 14:33:26 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: japo | moze czuje sie wiesniakiem i tak mu lepiej? 11 |
Data: Wrzesien 15 2007 10:02:03 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Maciek pisze: Święte słowa - znam człowieka, który będąc wyłącznym przedstawicielem dużego koncernu, po mieście jeździł malcem. Oczywiście na wyjazdy służbowe jechał limuzyną - z wypożyczalni. Bardziej mu się to opłacało, niż utrzymywanie drogiego pojazdu. A jak mówił: malucha jak ukradną to żadna strata, zaparkuje też tam, gdzie nic innego się nie zmieści.Natomiast 40 latkowie to min segment D. Ocenanie stanu zamożności głównie na podstawie samochodu jest charakterystyczne dla biednych społeczeństw, w których większość ludzi nie ma tak naprawdę niczego wartosciowego i te auta urastają do rangi majątku. A poza tym staropolska zasada "zastaw się, a postaw się" - w domu jada się suchy chleb z najtańszą mortadelą (z promocji), ale na parkingu pod blokiem stoi auto klasy D używne tylko od święta - bo paliwo drogie, a części ... to już szkoda gadać. Sam kilka lat temu (jeszcze w latach kontyngentów) obdzwoniłem WSZYSTKIE salony danej marki w PL - szukałem konkretnie skompletowanego auta - z najmniejszym silnikiem, zwykłym lakierem - najchętniej białym ale z dziwnym wymaganiem - wspomaganiem kierownicy. Znalazłem to, co chciałem dopiero na drugim końcu Polski. Zazwyczaj były z tym silnikiem (1.1) skompletowane do pokazania się sąsiadom: - wszystko elektryczne, lakier metalik we wszystkich barwach tęczy, szyberdach - ale bez wspomagania kierownicy. -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 12 |
Data: Wrzesien 15 2007 10:42:13 | Temat: Re: Granice przyzwoitoci dla facetów koło 30 lat | Autor: J.F. | On Sat, 15 Sep 2007 10:02:03 +0200, Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote: Święte słowa - znam człowieka, który będąc wyłącznym przedstawicielem Musial byc z niego straszny kurdupel. Maluch to niestety nie jest wygodne auto, nawet po miescie. A z kilometrowki mozna sie niezle utrzymac, o ile oczywiscie koncern zechce placic :-) J. 13 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:18:05 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: olleo | Segment b to kobiety i ewentualnie 20 latkowie na dorobku. My nie mierzymy sie miara wielkosci auta. -- Olleo 14 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:20:26 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: | 40 latkowie to min segment D.
mam 30 lat i poruszam sie po naszych drogach i nie tylko Mercedesem Vito 112 CDI wersja L.... w osobowce mam wrazenie jakbym ocieral du...pa po asfalcie pzdr kolo 15 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:20:27 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Fishman | mecenas pisze: Segment b to kobiety i ewentualnie 20 latkowie na dorobku. A już ci przestało przeszkadzać to, że sąsiedzi jeżdżą skodą, czy co to tam ostatnio było? :) Fishman 16 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:23:30 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Tomasz Pyra | mecenas pisze: Dlatego tez osobiscie nie lubie jechac z autem mojej zony na myjnie reczna Ktoś Cię strasznie okłamał mówiąc że Fabia jest segmentu D ;> -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 17 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:24:26 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: radxcell | RadXcell replies to mecenas A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc? ja uwielbiam jezdzic Fiesta :) pozdr, rdx 18 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:24:51 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: elmer radi radisson | mecenas wrote: Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy, sa auta Każdy typ w osobówce to miękka faja. Prawdziwi twardziele zostają truckerami albo przewoza biełazem materiały sypkie w kopalni uranu. -- safety signature: for emergency use only. unauthorised use will be prosecuted to the full extent of law. 19 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:27:56 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: JKK |
A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc?Szczerze ? Mam to w nosie :-) Trzeba - to jadę tym co jest pod ręką. Jednego dnia Alfą 159, a drugiego Favoritką żony ;-) Na codzień aktualnie Astrą, a była Vectra, Passat, Xantia, Nubira i Omega. I wiesz co ? W Favoritce jest więcej miejsca na prawe kolano niż w Omedze :-) Pzdr JKK 20 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:30:50 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Sanctum Officium | "JKK" wrote in message
W Maluchu jeszcze więcej. W Warszwawie i Wartburgu też. Nie mają konsoli środkowej. MK 21 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:32:28 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: JKK |
W Favoritce jest więcej miejsca na prawe kolano Zależy w którym ;-) Pzdr JKK 22 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:34:34 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Sanctum Officium | "JKK" wrote in message
Nie rozumiem. Maluch nie miał środkowego kokpitu. MK 23 |
Data: Wrzesien 15 2007 08:56:34 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: JKK |
Jak się dostawiło taki prywaciarski na radioZależy w którym ;-) do wersji nr 1 - to miał ;-) Podobny wynalazek był też albo do Favorit, albo do Felicii. Chodzi zresztą nie o konsolę jako taką, a o jej szerokość - w Omedze faktycznie ma słuszny rozmiar :-) Pzdr JKK 24 |
Data: Wrzesien 15 2007 09:27:02 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: J.F. | On Fri, 14 Sep 2007 23:34:34 +0200, Sanctum Officium wrote: "JKK" wrote in message Ale cos uwiera w lewe kolano :-) Poza tym .. hm, kojarze takie nawiewy na srodkowej "konsoli" J. 25 |
Data: Wrzesien 15 2007 15:15:06 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: BartekK | J.F. pisze: Lewy łokieć.Ale cos uwiera w lewe kolano :-)Nie rozumiem. Maluch nie miał środkowego kokpitu.Zależy w którym ;-)W Favoritce jest więcej miejsca na prawe kolanoW Maluchu jeszcze więcej. -- | Bartlomiej Kuzniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 26 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:29:35 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Przemek V |
a ja tu dojazaly chop takim malutkim gowienkiem ktore prawie Seks to obszar naszego życia, w którym krąży najwięcej mitów. Jednym z najbardziej rozpowszechnionych jest przekonanie, że mężczyzna z większym członkiem wykazuje się większą sprawnością seksualną i w większym stopniu jest w stanie zaspokoić kobietę. Przekonanie to jest prawdziwą zmorą dla wielu mężczyzn, a tymczasem jest ono całkowicie błędne. Szereg badań naukowych udowodniło, że pochwa kobiety jest bardzo elastyczna i w trakcie satysfakcjonującego stosunku płciowego przystosowuje się do kształtu członka niezależnie od jego wielkości, co odczuwają obydwoje partnerzy, a większość kobiet, zwłaszcza młodych, przeżywa orgazm w wyniku stymulacji łechtaczki i długość penisa nie ma tu żadnego znaczenia. W większości przypadków kompleks małego penisa jest problemem powstałym w głowie chłopaka, nie ma nic wspólnego z realnymi wymiarami i przypomina anoreksję - wszyscy widzą, że dziewczyna składa się już tylko ze skóry i kości, a ona nadal uważa się za zbyt grubą. Takie nieadekwatne, chore postrzeganie swojego ciała dotyczyć może różnych jego części, a więc także zewnętrznych narządów płciowych u mężczyzny. 27 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:36:20 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Alex81 | In article 28 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:32:44 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Sanctum Officium | "Przemek V" wrote in message członka niezależnie od jego wielkości, co odczuwają obydwoje partnerzy, awiększość kobiet, zwłaszcza młodych, przeżywa orgazm w wyniku stymulacji łechtaczkii długość penisa nie ma tu żadnego znaczenia. W większości przypadkówkompleks małego penisa jest problemem powstałym w głowie chłopaka, nie ma nic Ale wykład! MK 29 |
Data: Wrzesien 15 2007 00:17:42 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Przemek V |
"Przemek V" wrote in message Kompleks małych genitaliów (mecenasa mogą martwić też za małe jądra) rozrasta się w głowie wcale nie odwrotnie proporcjonalnie do ich rzeczywistych rozmiarów (tym większy im mniejsze), lecz wprost proporcjonalnie do wątpliwości na temat swojej męskości (tym większy im większe). A te wywodzą się w prostej linii z relacji z ojcem, do którego chłopak wciąż nie może dorosnąć, nie może go doścignąć i wciąż z tego powodu cierpi. A moment, gdy po raz pierwszy zobaczył członek ojca (np. gdy razem sikali w lesie), czy też innego dorosłego mężczyzny, był prawdziwym ciosem w jego JA, z którego się nie może otrząsnąć. Wtedy do niego dotarło, że ojciec ma coś, czego on nie ma i w związku z tym jakąś relację z mamą, która z powodu braku tego czegoś jest dla niego - chłopca niemożliwa. mecenasowi wydaje się, że tylko, gdy będzie miał dłuższego fiuta niż tata, jego męskość zostanie uznana, a kobiety będą go chciały. A że w dzieciństwie wszystko wydaje się większe, niż w rzeczywistości, wobec wielkiej ojcowskiej pały przechowywanej w podświadomości, jego własna wciąż wydaje się zbyt mała, a męskość niedościgniona. Potwierdza to sobie, jeśli gustuje w filmach pornograficznych. 30 |
Data: Wrzesien 15 2007 08:20:51 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: radxcell | RadXcell replies to Przemek V męskość niedościgniona. Potwierdza to sobie, jeśli gustuje w filmach a tego nie rozumiem. przeciez tam z reguly maja niezbyt duze, za wyjatkiem Rocco..? pozdr, rdx 31 |
Data: Wrzesien 15 2007 21:47:50 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Przemek V pisze: zostanie uznana, a kobiety będą go chciały. A że w dzieciństwie wszystko wydaje się większe, niż w rzeczywistości, wobec wielkiej ojcowskiej pały przechowywanej w podświadomości, jego własna wciąż wydaje się zbyt mała, a męskość niedościgniona. Potwierdza to sobie, jeśli gustuje w filmach pornograficznych. ROTFL - gratulacje :) -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 32 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:43:07 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Krzysztof Matyasik |
FSO-Daewoo Polonez Caro 1.6 GSi. Ale za to z bajerami na prąd, więc jestem gość, bo nie każdy szrot z zachodu ma to, co ja :P pozdrawiam, Krzysiek 33 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:45:19 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Cavallino |
Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy Żal mi ludzi, którzy przyzwoitość określają wielkością posiadanego auta. Rozumiem że własne braki długościowe można sobie w ten sposób próbować rekompensować, ale przyzwoitość to temat z zupełnie innej bajki. 34 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:43:32 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Maciek | Ale Ci się udało poruszenie wywołać :) 35 |
Data: Wrzesien 15 2007 00:55:27 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: cpt. Nemo |
Nie zrozumialem ? Dla Ciebie samochod to cos waznego ? jakis wyznacznik statusu czy cos ? No to juz chyba trzeba zglupiec zupelnie zeby sie przygladac czym kto jezdzi, mi jest to calkowicie obojetne, mi jest nawet obojetne czym sam jezdze. Czlowiek swiadom swojej wartosci troche glupio wyglada jak sie wspiera rzeczami materialnymi, to naprawde nie ma sensu :) pozdrawiam, leszek 36 |
Data: Wrzesien 15 2007 14:58:32 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: japo | widać, że nie stać cie na auto, jakie na prawde chcialbys miec ;p 37 |
Data: Wrzesien 16 2007 00:35:52 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: cpt. Nemo |
widać, że nie stać cie na auto, jakie na prawde chcialbys miec ;pChyba nie mam takiego ktore chcialbym miec :) Mnie motocykle bardziej interesuja, samochod to raczej na zime i bardzo deszczowe dni :) co to za roznica jakie wozidlo ? Aby na leb nie cieklo i nogi nie mokly to kazde jest wystarczajace i kazde jest mulem w porownaniu z motocyklem :) pozdrawiam, leszek 38 |
Data: Wrzesien 15 2007 01:12:31 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Fenio | mecenas wrote: A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc? Podobno poniżej 16cm to już marnota. -- Pozdrawiam Fenio -=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl 39 |
Data: Wrzesien 15 2007 04:31:48 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: p47 |
mecenas wrote: jesli chodzi Ci o obwód, to bym polemizował;-)) -- -- p47 Uwaga czytelnicy i dyskutanci grupy pl.sci. historia.pl; - należy mieć świadomość, że posty na tę grupę podlegają wg.wielu ścisłej cenzurze prewencyjnej narzucanej przez tzw. moderatorów, np. Jana M. Mayera i Grzegorza Bednarczyka (Kraków), blokujących publikację faktów i ocen sprzecznych z lewacką "poprawnością polityczną"! 40 |
Data: Wrzesien 15 2007 14:24:48 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Fenio | p47 wrote: jesli chodzi Ci o obwód, to bym polemizował;-)) Jak ktoś ma tyle w obwodzie to już jest segment D. -- Pozdrawiam Fenio -=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl 41 |
Data: Wrzesien 14 2007 23:14:13 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Marcin Kaniewski | mecenas napisał(a):
Mój typ jeśli chodzi o przyzwoitość to np nie puszczać bąków w towarzystwie. I na grupach też. EOT -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 42 |
Data: Wrzesien 15 2007 09:01:05 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Maxx2828 | A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc? ROTFL. Kurna no wstydzi się na myjnie pojechać segmentem B. HAHAHAHA. Co za typ, chyba naprawdę ma krótkiego i sobie przedłuża furą z segmentu D. 43 |
Data: Wrzesien 15 2007 09:14:29 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Maxx2828 napisał: Niech sobie kupi Solarisa to dopiero sobie przedluzy :-)A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc? pozdrawiam -- <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- -> Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 44 |
Data: Wrzesien 15 2007 08:44:05 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Slawo |
Natomiast 40 latkowie to min segment D.Ja na przyklad jezdze starym 40 letnim sportowym samochodem z 6 litrowym silnikiem bo oszczedzam na wyposazenie mojego jachtu morskiego . Rozne sa przyczyny jezdzenia starymi gratami lub malymi autkami , a nie segmentami D Slawo 45 |
Data: Wrzesien 15 2007 08:08:02 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: jack | " Pewnemu bogaczowi pole obfity plon przyniosło. I rozwazał w sobie:Co mam uczynic,skoro nie mam juz gdzie gromadzic plonów moich? I rzekł: Uczynię tak:Zburzę moje stodoły,a wieksze zbuduje i zgromadzę tam wszystko zborze swoie i dobra swoje. I powiem do duszy swojej:Duszo masz wiele dóbr złozonych na wiele lat:odpocznij,jedz,pij.wesel sie. Ale rzekł mu Bóg:Głupcze,tej nocy zażdaja duszy twojej;a to co przygotowałeś,czyje bedzie?" do przemyslenia paną po 30[i nie tylko]co co jezdzą klaśa D. PS.wczoraj moi przyjaciele pochowali 8letnią córeczke[leczenie pochłoneło nie jeden samochód klasy D] kolego jesteś pozałowania godny. pozdro.jack życie to nie tylko pełny brzuch.. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 46 |
Data: Wrzesien 15 2007 01:01:55 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Peter von Beerpuszken |
moj typ - IQ w okolicy 140 Peter von Beerpuszken 47 |
Data: Wrzesien 15 2007 10:11:42 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: V-Tec | w kategorii "trollowanie" sędzia V-Tec daje Ci 8/10 pkt. 48 |
Data: Wrzesien 15 2007 14:55:10 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: japo | ale widzisz, jak wszyscy ładnie temat łyknęli, odwołując się do marności 49 |
Data: Wrzesien 15 2007 14:33:55 | Temat: Re: Granice przyzwoitoci dla facetów koło 30 lat | Autor: Jarek Andrzejewski | On Fri, 14 Sep 2007 21:10:35 +0000 (UTC), " mecenas" niedawno byly produkowane. I to wlasnie wyznacza granice ponizej ktorej hmmm, skojarzyło mi się to z powiedzeniem Clarksona o facecie "podchodzącym podejrzanie blisko do pisuaru" :-) -- Jarek Andrzejewski Amsterdam: metrem, tramwajem, ale głównie pieszo :-) 50 |
Data: Wrzesien 15 2007 15:12:08 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: camel | On 2007-09-14 23:10:35 +0200, " mecenas" said: Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy, sa auta Ale Ciebie zjechali, nasi grupowi "światoffcy". A nikomu nie chciało się uruchomić szarych komórek i skonstatować, że w Polsce właśnie tak jest. Samochód jest wyznacznikiem statusu, źródłem oceny i musimy z tym żyć. Taka kultura. Ma to swoje źródła, o których nie chcę się tutaj rozpisywać, dodam tylko, że "zachód" nie jest wolny od tego typu zachowań. Kiedy awansowałeś w pracy, masz prawo kupić lepszy samochód, ale nie lepszy niż Twojego szefa! Także zasługujesz na miejsce parkingowe bliżej wejścia do firmy, prawo do lepszego jakościowo garnituru, a jak awansowałeś wysoko - prawo do zmiany niebieskiej koszuli na białą. Jest cały kod. Bardzo źle widziane jest lub czasami niedopuszczalne by przyjść do pracy w garmiturze od Armaniego, kiedy jesteś podrzędnym pracownikiem - nawet jeśli twoich rodziców stać, by ci sprawić taki. Czym tu się ekscytować? Facet słusznie zauważył, że np. w rzeczonej kolejce do myjni ludzie czasami tak właśnie reagują. Sam kiedyś złapałem się na tym, że widząc czterdziestolatka na przystanku autobusowym pomyślałem, że mu w życiu nie wyszło a nie, że jest ekologicznym i ekscentrycznym bogaczem, który lubi ścisk i pot. PS. Po co tyle emocji, inwektyw, obrażania i nabijania się? Wydłuża się coponiektórym od tego? camel[OT] -- -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result. 51 |
Data: Wrzesien 16 2007 11:46:53 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Mlody | Użytkownik "camel" napisał w wiadomości Ale Ciebie zjechali, nasi grupowi "światoffcy". A nikomu nie chciało się Wśród ogranicznej umysłowo i zawistnej do bólu grupy społecznej może i tak. . Taka kultura To może ja nie w Polsce mieszkam. zachowań. Kiedy awansowałeś w pracy, masz prawo kupić lepszy samochód, ale A jak mój szef nie ma samochodu i służbowym jeździ? Także zasługujesz na miejsce parkingowe bliżej wejścia do firmy , prawo do Ten kod to może wynalazek dla zakompleksionych pajaców którzy przypadkiem do czegoś doszli, a teraz będą innym na każdym kroku udowadniać że to oni są ważniejsi - strasznie takich nie lubię, i żal mi ich. W firmie gdzie ja pracuję nie ma takich wynalazków, a parking przed firmą to raczej lista obecności i wymiernik kto się ile do pracy spóźnił ;) Trzeba tylko normalności, a nie udowadniania i pokazywania na każdym kroku że jest się niby "lepszym". Bardzo źle widziane jest lub czasami niedopuszczalne by przyjść do pracy w Gdzie tak jest? Facet słusznie zauważył, że np. w rzeczonej kolejce do myjni ludzie A niech sobie reagują, jak są tak ograniczeniu to ich problem. Jeżeli samochód ma być wyznacznikiem tego czy komuś się w życiu powodzi, i na jakim szczeblu zawodowym jest to ja muszę czymprędzej wziąć kredyt i coś kupić, bo mam nieadekwatny samochód - aaa straszne. Wali mnie to. Sam kiedyś złapałem się na tym, że widząc czterdziestolatka na przystanku A to głupota, kolegi ojciec w garażu ma czteroletnią E-Klase a do pracy jeździ autobusem, bo mu wychodzi szybciej, wygodniej i taniej, Autobudem na skraj DC potem w metro, metrem praktycznie pod miejsce gdzie pracuje. Ja popieram jeżdżących autbusami, każdy taki który ma samochód a jedzie autobusem to jeden samochód mniej stojący w porannym korku ;) PS. Po co tyle emocji, inwektyw, obrażania i nabijania się? Wydłuża się Bo zabawne jest określanie statusu społeczno/materialnego przez to kto jakim samochodem jeździ. Do tego powiedz mi dlaczego na ostanim zjeździe kierowników oddziałów w mojej firmie, byli ludzie na tych samych stanowiskach, o mniej/więcej takich samych pensjach a na parkingu stały ich samochody, jedna kierowniczka przyjechała zardzewiałą Corsą A, a jeden kieronik Grand Vitarą którą cztery dni wcześniej odebrał z salonu i cieszył się jak dziecko bo od lat marzył o takim samochodzie. Przecież status społeczno/materialny, a jedno z nich jeździ autem wartym tyle co komplet opon do auta drugiego. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 52 |
Data: Wrzesien 15 2007 15:18:38 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: AL | mecenas pisze: Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy, sa auta nalep sobie z tylu naklejke: "porsche trzymam w garazu" ;) A tak na powaznie - ty to masz problemy - chcialbym miec takie. Gdy nie chce mi sie wyciagac swojego auta z garazu, to jezdze autem zony (AX) i nie mam takich klopotow. Po prostu dojade gdzie chce, zaparkuje tam gdzie nie zaparkowalbym swoim a i koszty paliwa w tym AX (diesel) sa dwa razy nizsze niz w moim. Wiec jak jade gdzies do 10km lub po miescie - to wole nawet tego AX'a przewietrzyc niz swojego. Kiedys myslalem tak: - kupie nowe autko z salonu i bede zmienial je co trzy lata. Kupilem (za gotowke, nie kredyt) i teraz mysle, ze nie oplaca sie zmieniac auta co trzy lata. Mam juz je 6-ty rok i dopiero teraz mysle powaznie o zmianie (ale nie dlatego, ze sie psuje, czy cos w tym stylu) - po prostu czas na odmiane. I wcale nie mam kompleksow, ze jezdze autkiem 6-cio letnim (i model juz od prawie 2lat nie produkowany). Analizujac rynek aut 1-2 letnich dochodze do wniosku, ze ciezko bedzie kupic cos z czysta historia, wiec pewnie znowu kupie cos nowego z salonu (co najwyzej podemonstracyjnego, jak bedzie atrakcyjna cena) .... i znowu 5-6 lat spokoju. Wyluzuj -- pozdr Adam (AL) TG 53 |
Data: Wrzesien 15 2007 16:20:59 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Cz | AL pisze: Gdy nie chce mi sie wyciagac swojego auta z garazu, to jezdze autem zony (AX) i nie mam takich klopotow. Po prostu dojade gdzie chce, zaparkuje tam gdzie nie zaparkowalbym swoim a i koszty paliwa w tym AX (diesel) sa dwa razy nizsze niz w moim. Wiesz, z tym dojechaniem, patrząc po AXie jednej mojej koleżanki, to nie byłbym taki pewien... ;) -- Cz. :D 54 |
Data: Wrzesien 15 2007 16:58:36 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: AL | Cz pisze: AL pisze: bo Panie - to trza dogladac osobiscie (kobiecie wszystko jedno - dopoki jedzie jest ok, jak stanie to dopiero narzeka, a ze wczesniej cos piszczy, trzaska, szumi, cieknie, etc - to nie przeszkadzalo) (dlatego wole tez sie czasami sam przejechac autem zony coby sluchowo i odczuciowo wylapac wszelkie oznaki w zarodku) Moze trza tej Twojej kolezance chlopa - albo zaprzyjaznionego mechanika? ;) przyklad: zona wrocila od mechanika - byla wymiana belki tylnej, lozysk i wahacza - no ale po tej wymianie okazalo sie, ze lozysko teraz w tylnym kole napotkalo nowe warunki pracy - odmienne od poprzednich no i szumialo jak glupie. Zona tak przejechala 40km (z Tychow do TarnGor - i ani mrumru, ze cos nie tak. Jak przejechalem sie testowo - to myslalem, ze bez dokupienia stoperow do uszu - tym sie nie da jechac szybciej niz 20km/h). Na drugi dzien wyslalem ja nazad do mechanika, coby jej te lozysko wymienili (oczywiscie osobiscie musialem zatelefonowac, umowic ja i powiedziec w czym rzecz oraz na co mechanik ma zwrocic uwage no i coby sie tym autem troche przejechal po okolicy by nie bylo juz takich wpadek). Po tej operacji zona powiedziala tylko: "faktycznie, teraz jakby ciszej..." - ech czasami mnie zalamuje. -- pozdr Adam (AL) TG 55 |
Data: Wrzesien 15 2007 17:25:49 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | Cz pisze: Wiesz, z tym dojechaniem, patrząc po AXie jednej mojej koleżanki, to nie byłbym taki pewien... ;)Nie ma samochodu, którego nie można zaniedbać :( - mówię o mechanice a nie o lakierze. Olej - a kiedy to był wymieniany? a po co filtry? Wymyślili se koszty? Skrzypi i stuka w zawieszeniu - widocznie musi. itd. Polska kultura techniczna się kłania :( -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 56 |
Data: Wrzesien 15 2007 17:23:03 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: japo | a czemu żona jezdzi gorszym? 57 |
Data: Wrzesien 15 2007 18:17:48 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: AL | japo pisze: a czemu żona jezdzi gorszym?bo sie nie dorobila jeszcze ;) male w cale nie musi byc gorsze, ze jest mniejsze i starsze to czasami bywa akurat zaleta a nie wada :) a na powaznie - to > 2 lata temu jak kupilem jej tego AX'a - to mialo byc autko glownie do nauki (jak stuknie to mala strata) no i jak najbardziej oszczedne - codziennie dojazd do pracy 30km w jedna strone (dlatego wybor padl na silnik diesla - w AX miesci sie w 4.5l/100km ON po Katowicach z 4'ka pasazerow jako dociazenie - jak jezdzila sama to miescila sie w 4l/100km ON). W miedzyczasie doprowadzilismy technicznie tego AX'a do w miare przyzwoitego stanu, a zonce sie tak spodobalo nim jezdzic, ze nie chce go na razie zmienic (albo inaczej - chce zmienic ale na C2 1.4HDI - ale w tym roku nie ma szans - bo wpierw zmiana wiekszego (tzn mojego) jest w planie). Przez pewien czas jezdzila VW Polo 1.0 od mojej mamy - ale jakos nie byla zbytnio zachwycona - no i kosztowo (benzyna) dojazd do pracy wychodzil jej prawie 200pln/mc drozej (w por. z jej AX) - wiec jest i pod tym wzgledem zadowolona ze swojego wozidla, bo w miare ekonomiczne i jak na takiego malucha wygodne i pakowne. -- pozdr Adam (AL) TG 58 |
Data: Wrzesien 16 2007 13:02:07 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Maciek | male w cale nie musi byc gorsze Znów o penisach ... ;-) 59 |
Data: Wrzesien 15 2007 14:50:06 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: |
Dlatego tez osobiscie nie lubie jechac z autem mojej zony na myjnie reczna Też lubię jeździć czystym autkiem lecz myje je samemu ;) Poza tym chyba lepiej jeździć mniejszym autkiem, niż tylko "trzymać" na parkingu coś innego... 60 |
Data: Wrzesien 15 2007 19:27:59 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: skuter | moim zdaniem facet po 40 powinien wykazac, ze jest jeszcze sprawny fizycznie 61 |
Data: Wrzesien 15 2007 21:54:21 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: pluton_ |
Powstrzymywanie sie od wypisywania bzdetow. -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification 62 |
Data: Wrzesien 15 2007 21:50:57 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Pete |
A jakie sa wasze typy jesli chodzi o przyzwoitosc? Przyzwoity 30-latek nie jeździ na myjnię tylko myje auto samemu. W końcu jeśli dorobił się auta z segmentu D to i napewno ma już dom z garażem i dużym placem przed domem gdzie może auto sam umyć a nie patrzeć jak jakieś młokosy na myjni mu lakier niszczą. :) Pozdr. Pete PS: wiem, wiem, nie karmić trolla, ale co tam... może padnie z przeżarcia. 63 |
Data: Wrzesien 16 2007 10:55:44 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: AL | Pete pisze: analogicznie: a jak juz ma >= 40 to oprocz domu, ogrodu i duzego placu przed domem - ma rowniez sluzbe co mu ten samochod myje 8) (i nie chodzi o wlasne dzieci ;) -- pozdr Adam (AL) TG 64 |
Data: Wrzesien 16 2007 11:48:41 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Mlody | Użytkownik " mecenas" napisał w wiadomości (zona ma segment B - moje jest segmentu D), szczegolnie gdy jest kolejka. A jak przyjadę na taką myjnię Garbusem to co sobie ludzie pomyślą? Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 65 |
Data: Wrzesien 16 2007 13:05:01 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Jurand | " mecenas" wrote in message Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy, sa auta Ja się zachowam nieprzyzwoicie - śmierdzi trollem.... PLONK. Jurand. 66 |
Data: Wrzesien 16 2007 14:41:57 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: WielkaBakteria |
Tak na moj gust to granica przezwoitosci w polsce dla tej grupy, sa auta .....[wycięta reszta ze względu na łamanie podstawowych praw przyzwoitości]... Mam nadzieję że to tylko prowokacja w celu rozruszania grupy. Kiedyś słyszałem takie debilizmy w wykonaniu pewnej laski z Big Brothera (zdaje sie Karolina czy jakoś tak) dotyczące telefonów, jak widać zdażają się chłopy z rozumem wielkości orzeszka solonego (i tego samoego poziomu IQ) myślących na temat samochodów. Z tego co piszesz wynika że jedyny możliwy sposób oceny kogoś innego to jego samochód. Gratuluje, podczas odbywania służby wojskowej w Szczecinie widziałem chłoptasiów jeżdżących BMW 7xx 2 lub 3 letnimi. Nic w tym dziwnegogdyby nie to że żeby je spłacić robili po dwóch etatach i mieszkali w wynajętych pokoikach (byli głównie z zapadlych wiosek gdzie ludzie myśleli tak jak ty. A teraz będę na siebie zły że dałem sie sprowokować. -- WielkaBakteria -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Granatowy Renault Scenic II Grand | r.2004 | 1.9 dCi http://trajan.republika.pl/scenic.jpg 67 |
Data: Wrzesien 16 2007 21:02:54 | Temat: Re: Granice przyzwoitości dla facetów koło 30 lat | Autor: Michał | Segment b to kobiety i ewentualnie 20 latkowie na dorobku. A ja mam 21 lat, zaraz 22 stuknie ;-) i jeżdżę samochodem klasy F. Co prawda z 91 roku nie mniej jednak bardzo zadbanym. Czy to źle czy dobrze? Żeby nie było kupionym i utrzymywanym za całkiem własne pieniądze zdobyte na intelektualnej twórczej pracy :) Ale mam dziwne uczucie gdy wykładowca na mojej uczelni, który jest człowiekiem technicznie rozgarniętym jeździ NOWYM autem klasy B. Dlaczego? Nie dlatego że klasa samochodu świadczy jakoś o właścicielu ale zawsze wydawało mi się że takie małe auta są trochę idoto-odporne w sensie technicznym, małym jeździ się łatwiej. Mniej rzeczy może się zepsuć i mniej rzeczy trzeba co jakiś czas kontrolować. Pozdrawiam |