Mam na oku do kupienia pewne auto. Ale mam pewne wątpliwości. Auto stoi w
komisie, rocznik 2005, przebieg poniżej 20 tys km, kupione w salonie więc
auto powinno być (jest) na gwarancji. Nie ma jednak książki serwisowej.
No i zastanawiam się czy jeśli jej nie ma to mogę po nim jeździć na
usunięcie ew. awarii gwarancyjnych. W ASO mówią że jak auto było serwisowane
w tym konkretnym ASO to będą mieli jesgo dane po VIN ale jesli nie to nie
będą mieli. Zatem  teoretyzując wyobraziłem sobie sytuację, że można zrobic
ponad 100 tys. km, "zgubić" ksiązkę i jeżdzic do inne ASO przed upływem 3
lat aby nadal korzystac z gwarancji. Nie chodzi mi o to aby tak robić ale do
kupna auta z komisu podchodzę bardzo ostrożnie. Może ktoś to jakoś wyjaśni.
Marka auta Nissan.

Agent napisał(a):

Mam na oku do kupienia pewne auto. Ale mam pewne wątpliwości. Auto stoi w komisie, rocznik 2005, przebieg poniżej 20 tys km, kupione w salonie więc auto powinno być (jest) na gwarancji. Nie ma jednak książki serwisowej.
No i zastanawiam się czy jeśli jej nie ma to mogę po nim jeździć na usunięcie ew. awarii gwarancyjnych. W ASO mówią że jak auto było serwisowane w tym konkretnym ASO to będą mieli jesgo dane po VIN ale jesli nie to nie będą mieli. Zatem  teoretyzując wyobraziłem sobie sytuację, że można zrobic ponad 100 tys. km, "zgubić" ksiązkę i jeżdzic do inne ASO przed upływem 3 lat aby nadal korzystac z gwarancji. Nie chodzi mi o to aby tak robić ale do kupna auta z komisu podchodzę bardzo ostrożnie. Może ktoś to jakoś wyjaśni. Marka auta Nissan.

Ja bym w ten przebieg za bardzo nie wierzyl. IMHO przez 2 lata mozna spokojnie 100 kkm zrobic. Zawsze mozesz wziac ten vin z tego konkretnego auta i sie dowiedziec w aso co i jak(chyba)...

--
Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
rmazurek (na) rmazurek (kropencja) com
PMS+ PJ- S++ p M+ W P+ P:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T++ W- CB
Sprzedam: Yamaha Jog '97 info na http://rmazurek.com

Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości

Mam na oku do kupienia pewne auto. Ale mam pewne wątpliwości. Auto stoi w
komisie, rocznik 2005, przebieg poniżej 20 tys km, kupione w salonie więc
auto powinno być (jest) na gwarancji. Nie ma jednak książki serwisowej.

i to juz powino da ci do myslenia, komis plus brak czesci dokumentow jak dla
mnie smierdzi na kilometr, no chyba ze wlasciciel komisu pojedzie z toba do
dowolnie przez ciebie wybranego aso nissana na pelny przeglad i zgodzi sie
za niego zabulic jesli auto bylo bite, albo okaze sie w innym stanie niz
zapewnia, jednak szczerze w to watpie ;)