Hamujecie ze sprzęgem czy bez ?
1 | Data: Czerwiec 02 2016 17:35:14 |
Temat: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | |
Autor: boska | Kiedy naciskacie sprzęgo przy hamowaniu ? Najpierw sprzego pozniej hamulec czy odwrotnie, na egzaminie ucza ze najpierw sprzeglo pozniej hamulec zeby samochod nie zgas 2 |
Data: Czerwiec 02 2016 17:39:36 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Shrek | On 02.06.2016 17:35, boska wrote: Kiedy naciskacie sprzęgo przy hamowaniu ? Jak obroty spadną gdzieś poniej 1000. Czyli na samym końcu. Z czasem wyczujesz. na egzaminie ucza ze najpierw sprzeglo pozniej Na egzaminie niczego nie uczą, a na kursie niewiele. Generalnie jazda na luzie jest saba z wielu powodw, więc naley hamować jednocześnie silnikiem i hamulcem. BTW, ktra szkoa tak uczy? Shrek 3 |
Data: Czerwiec 02 2016 10:41:11 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzgem czy bez ? | Autor: Pszemol | boska wrote: Kiedy naciskacie sprzgo przy hamowaniu ? Najpierw sprzego pozniej To zalezy czy Twoim celem jest zwolnic czy zatrzymac auto. Do zwolnienia nie tdzeba sprzga. Sprzgo potrzebne aby: 1. Przerzucic na niszy bieg 2. Jak zatrzymujesz sie aby przerzucic na luz. 4 |
Data: Czerwiec 02 2016 19:10:52 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzgem czy bez ? | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** boska pisze tak: Kiedy naciskacie sprzgo przy hamowaniu ? Najpierw sprzego Na pocztku tak ucz, najpierw sprzgo potem hamulec. Jak pojedzisz troch to odkryjesz, e lepiej jest jednak hamowa bez dotykania sprzga, szczeglnie w zakrtach. Na kocu odkryjesz eby nie przesadza z unikaniem do koca sprzga bo za pno wcinit sprzgo powoduje uderzenie w sprzgo co nie jest dla niego zdrowe. -- Ausfahrt. The biggest city in Germany. 5 |
Data: Czerwiec 03 2016 11:03:45 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Uncle Pete | Kiedy naciskacie sprzgo przy hamowaniu ? Najpierw sprzego Mnie na kursach akurat kategorycznie zabraniali tak robi i straszyli, e mog by uwalony na egzaminie. 6 |
Data: Czerwiec 02 2016 19:24:48 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: ąćęłńóśźż | Myślaem, e na egzaminie to egzaminują, no ale w miniwie na egzaminy nie chodziem ;-) na egzaminie ucza ze najpierw 7 |
Data: Czerwiec 02 2016 19:46:55 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Thu, 2 Jun 2016 17:35:14 +0200, boska napisa(a): Kiedy naciskacie sprzgo przy hamowaniu ? Tylko na samym kocu hamowania, tu przed zatrzymaniem Najpierw sprzego pozniej Na egzaminie to chyba egzaminuj. A jeeli kto na kursie uczy eby wciska najpierw sprzgo to by to bardzo zy instruktor. Wciskanie sprzga przed hamulcem jest to bardzo niebezpieczny pomys. Robienie tak setki i tysice razy hamujc w zwykych sytuacjach drogowych spowoduje powstanie nawyku - polegajcego na tym e chcc hamowa zawsze najpierw naciska sprzgo, a nastpnie hamulec. Kiedy, nawet w najbardziej nagej i niebezpiecznej sytuacji mzg zrobi to co zawsze chcc hamowa - najpierw wcinie sprzgo, a nastpnie hamulec. I dobre p sekundy w plecy. Nie mwic o tym e lewa noga bdzie si odruchowo pltaa wok sprzga rwnie przy przyhamowywaniu itp. Kiedy, ju do dawno temu, pierwsze, prymitywne ABS-y przy hamowaniu awaryjnym miay nieco krtsz drog hamowania jeli podczas hamowania awaryjnego byo wcinite sprzgo. Ale nadal rnica bya na tyle niewielka, e sprzgo to mona byo wcisn najwyej dodatkowo, podczas hamowania. 8 |
Data: Czerwiec 02 2016 22:08:04 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Uncle Pete | On 2016-06-02 17:35, boska wrote: Kiedy naciskacie sprzęgo przy hamowaniu ? Najpierw sprzego pozniej O, a mnie kiedyś uczyli, i nadal tak robię, e najpierw naciskam hamulec, a potem bliej końca hamowania (kiedy obroty spadną do mniej więcej jaowych) wcisnąć sprzęgo. I straszyli, e jeeli będę robi odwrotnie, egzaminator moe się czepiać. Zgasić silnik w taki sposb nie jest atwo, trzeba prawie cakowicie się zatrzymać. Niedoświadczonym kierowcom silnik gaśnie raczej przy ruszaniu. 9 |
Data: Czerwiec 03 2016 09:02:29 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzgem czy bez ? | Autor: szerszen | On Thu, 2 Jun 2016 17:35:14 +0200 Kiedy naciskacie sprzgo przy hamowaniu ? Jeli chodzi o hamowanie, to wszystko zaley od tego, ile masz czasu. Jak np. z daleka widz czerwone, to stopniowo redukuj biegi i hamuj silnikiem, hamulca uywam na samym kocu i dopiero prawie stojc, sprzgo. Hamujc szybciej, ale nie awaryjnie, hamulec i podobnie jak wyej sprzgo na smym kocu aby nie zgas. Hamujc awaryjnie, czyli depczc peda w podog, tu prawie jednocznie oba peday na raz, aczkolwiek z tego co zauwayem sprzgo minimalnie pniej. -- pozdrawiam szersze 10 |
Data: Czerwiec 03 2016 10:20:34 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Shrek | On 03.06.2016 09:02, szerszen wrote: Hamujc awaryjnie, czyli depczc peda w podog, tu prawie jednocznie oba peday na raz, aczkolwiek z tego co zauwayem sprzgo minimalnie pniej. Wanie si zastanawiaem jak przy awaryjnym i szczerze mwic nie wiem - kiedy je wciskam, bo nie ganie, ale kiedy? Pewnie jak normalnie - jako na kocu. Shrek 11 |
Data: Czerwiec 03 2016 11:00:35 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Uncle Pete | On 2016-06-03 10:20, Shrek wrote: On 03.06.2016 09:02, szerszen wrote: Te nad tym si zastanawiaem. Chocia na kursach kiedy uczyli mnie awaryjnie hamowa nie naciskajc sprzga, tylko wali z caej siy w hamulec, odruchowo zawsze wciskam rwnie sprzgo. Moe minimalnie pniej, ni hamulec, ale przy maprawd ostrym hamowaniu rnica wynosi najwyej jakie uamki sekundy. Nie pamitam, czy kiedykolwiek mi zgas silnik przy awaryjnym hamowaniu. Piotr 12 |
Data: Czerwiec 03 2016 11:02:14 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzgem czy bez ? | Autor: quent | On 03.06.2016 11:00, Uncle Pete wrote: On 2016-06-03 10:20, Shrek wrote: A mnie uczyli, e ze sprzgem. Ma to sens bo chodzi o jak najszybsze zatrzymanie przecie. Nie ma czasu na zastanawianie si kiedy mog wdusi sprzgo, czy prdko jest ju dobra i czy aby si nie dusi silnik ;-) -- Pozdr. Q www.elipsa.info 13 |
Data: Czerwiec 03 2016 11:07:14 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Uncle Pete | Te nad tym si zastanawiaem. Chocia na kursach kiedy uczyli mnie A mnie uczyli, e szybciej bdzie bez sprzga, wanie eby si nie zastanawia (i nie ba si, e silnik zganie) i dlatego, e nie wciskajc sprzga skracam nieco drog hamowania, poniewa hamuj rwnie silnikiem. Ale podejrzewam, e to wspomaganie silnikiem w praktyce jest w przypadku hamowania awaryjnego niezauwaalne. Piotr 14 |
Data: Czerwiec 03 2016 11:18:47 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Shrek | On 03.06.2016 11:07, Uncle Pete wrote: A mnie uczyli, e szybciej bdzie bez sprzga, wanie eby si nie Te tak myl - ale obstawiam, e wciskam na kocu, eby si nad tym nie zastanawia. W sumie wciskanie wczeniej nie ma sensu, wic po co robi inaczej ni normalnie? Shrek. 15 |
Data: Czerwiec 03 2016 13:59:01 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzgem czy bez ? | Autor: szerszen | On Fri, 3 Jun 2016 11:00:35 +0200 Nie pamitam, czy kiedykolwiek mi zgas Mi te przewanie nie ganie, ale zdayo si z raz czy dwa, std wnosz, e jednak pierwsza reaguje prawa noga ;) -- pozdrawiam szersze 16 |
Data: Czerwiec 03 2016 18:24:33 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzgem czy bez ? | Autor: re |
Te nad tym si zastanawiaem. Chocia na kursach kiedy uczyli mnie awaryjnie hamowa nie naciskajc sprzga, tylko wali z caej siy w hamulec, odruchowo zawsze wciskam rwnie sprzgo. Moe minimalnie pniej, ni hamulec, ale przy maprawd ostrym hamowaniu rnica wynosi najwyej jakie uamki sekundy. Nie pamitam, czy kiedykolwiek mi zgas silnik przy awaryjnym hamowaniu. -- - Gdzie Ty tyle hamujesz awaryjnie ?! Jak mi si to ostatnio przytrafio bo kot chcia przebiec to zdyem tylko depn po hamulcu i do koca bym tylko hamowa gdyby nie zreflektowa si. 17 |
Data: Czerwiec 03 2016 06:42:57 | Temat: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Zenek Kapelinder | Bylem poszedlem kiedys do dentysty i w poczekalni bylo wsrod reklam past do zebow jakies czasopismo motoryzacyje. Byl artykul o hamowaniu. To kiedy sprzeglo i hamulec w normalnym hamowaniu zalezy czy samochod ma naped na przod czy na tyl i czy jest gaznik czy wtrysk. W aspekcie oszczednosci paliwa z artykulu wynikalo ze przy gazniku najpierw sprzeglo potem hamulec a przy wtrysku sprzeglo na koniec hamowania jak by mial silnik zgasnac. Ale na sliskim i przy napedzie na przod latwo doprowadzic do zduszenia silnika jak by sie kola zablokowaly i by wspomaganie hamulca przestalo dzialac i samochod zrobil by sie nie sterowny to trzeba wyczaic kiedy sprzeglo wcisnac. 18 |
Data: Czerwiec 03 2016 16:11:09 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Shrek | On 03.06.2016 15:42, Zenek Kapelinder wrote: Bylem poszedlem kiedys do dentysty i w poczekalni bylo wsrod reklam past do zebow jakies czasopismo motoryzacyje. Byl artykul o hamowaniu. To kiedy sprzeglo i hamulec w normalnym hamowaniu zalezy czy samochod ma naped na przod czy na tyl i czy jest gaznik czy wtrysk. W aspekcie oszczednosci paliwa z artykulu wynikalo ze przy gazniku najpierw sprzeglo potem hamulec a przy wtrysku sprzeglo na koniec hamowania jak by mial silnik zgasnac. Chyba eby znaleć samochd, ktry nawet na ganiku podaje paliwo bez wciśniętego peday gazu (z wyjątkiem niskich obrotw oczywiście) to trzeba by jakiegoś z ztymi blachami szukać;) Ale na sliskim i przy napedzie na przod latwo doprowadzic do zduszenia silnika jak by sie kola zablokowaly Znw trzeba by szukać czegoś bez abs. Nawet jak na chwilę zablokujesz, to po odpuszczeniu sam zacznie dziaać (chyba e po odpuszczeniu będziesz mia poniej obrotw koniecznych do pracy silnika) W końcu na ABSie nie gaśnie mimo, e chwilami koa są zablokowane. A hamowanie na zablokowanych kapciach to saby pomys. i by wspomaganie hamulca przestalo dzialac Sprawdzaem kiedyś po wyączeniu silnika wspomaganie dalej dziaa - przynajmniej na dwa wciśnięcia hamulca. Potem rzeczywiście przestaje. > i samochod zrobil by sie nie sterowny to trzeba wyczaic kiedy sprzeglo wcisnac. A tego ju nie czaję - moesz jaśniej? Oglnie wygląda na to, e Autoświat czytaeś, a oni to taki motoryzacyjny fakt;) Shrek. 19 |
Data: Czerwiec 03 2016 07:27:23 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Zenek Kapelinder | Uzylem nie uzywanego czasu zaprzeszlego zeby podkreslic ze to dawno bylo. A tak ogolnie to w samochodzie z wtryskiem jak rozlaczyc naped to silnik bedzie pracowal na wolnych obrotach. A jak hamowac silnikiem to dokad obroty nie spadna do obrotow biegu jalowego to paliwo nie jest podawane. Tak wynikalo z artykulu. Przy gazniku jak hamuje sie silnikiem to przepustnica jest zamknieta, robi sie duze podcisnienie za przepustnica i ssie dysza wolnych obrotow ile moze. A dysza wolnych obrotow calkiem spora dziurke ma. Tak mniej wiecej to 1/4 srednicy dyszy glownej. 20 |
Data: Czerwiec 03 2016 16:45:36 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: J.F. | Uytkownik "Zenek Kapelinder" napisa w wiadomości grup Uzylem nie uzywanego czasu zaprzeszlego zeby podkreslic ze to dawno bylo. Wiele gaznikow odcinalo paliwo w tej dyszy w czasie hamowania silnikiem. A nawet jak nie odcinalo, to musialo to tak byc zrobione, zeby za duzo paliwa nie podawala, tylko mniej wiecej tyle ile trzeba.. Za duzo paliwa sie nie spali, zgromadzi w tlumiku i zrobi maly wybuch przy wcisnieciu gazu. A to sie tylko z rzadka zdarzalo. J. 21 |
Data: Czerwiec 03 2016 07:56:04 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Zenek Kapelinder | Niewiele odcinalo. Nie znam zadnego gaznikowego z taka opcja, co nie znaczy ze nie bylo. Czesto byly stosowane zawory biegu jalowego z elektromagnesem.. One nie odcinaly paliwa w czasie hamowania silnikiem. Odcinaly przy wylaczaniu silnika kluczykiem bo bez tego samozaplon sie przez chwile robil. 22 |
Data: Czerwiec 03 2016 18:25:39 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: ąćęłńóśźż | Przykadowo Łada miaa, 125p i Polonez nie miay. Nie znam zadnego gaznikowego z taka opcja, co nie znaczy ze nie bylo. 23 |
Data: Czerwiec 03 2016 17:03:50 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Shrek | On 03.06.2016 16:27, Zenek Kapelinder wrote: Uzylem nie uzywanego czasu zaprzeszlego zeby podkreslic ze to dawno bylo. A tak ogolnie to w samochodzie z wtryskiem jak rozlaczyc naped to silnik bedzie pracowal na wolnych obrotach. A jak hamowac silnikiem to dokad obroty nie spadna do obrotow biegu jalowego to paliwo nie jest podawane. Tak wynikalo z artykulu. No bo tak jest. I dotyczy to 99% osobwek jedzących po polskich drogach. Jak ktoś jedzi zabytkiem to z pewnością zdaje sobie z tego sprawę. Przy gazniku jak hamuje sie silnikiem to przepustnica jest zamknieta, robi sie duze podcisnienie za przepustnica i ssie dysza wolnych obrotow ile moze. A dysza wolnych obrotow calkiem spora dziurke ma. Tak mniej wiecej to 1/4 srednicy dyszy glownej. Prawie wszystkie ganikowce mają zawr odcinający paliwo. Na codzień jedzę "zabytkowym" moto z ganikiem i nie ma adnych problemw z hamowaniem na zapietym biegu (oczywiście rwnie tyem). Gdyby tam się cay czas laa benzyna, to strzelaby z kominw i w końcu gas. Shrek. 24 |
Data: Czerwiec 03 2016 08:13:53 | Temat: Re: Hamujecie ze sprzęgem czy bez ? | Autor: Zenek Kapelinder | Wyzej napisalem po co ten zawor. |