Chciałem zapytać użytkowników tego samochodu jak autko (w wersji 1,4 iS lub 1,5 VTEC) znosi instalacje gazową i jakiej generacji instalacje posiadacie...
Myślę o zakupie tego auta ale słyszałem dość niepochlebne opinie n/t instalacji LPG - głównie w silniku 1,5. Czy rzeczywiście są jakieś problemy i raczej nie należy myśleć o zagazowaniu Civica?

--
Odpowiadając na priv zamień końcówkę adresu e-mailowego "zmyla" na "pl"

zapraszam:
www.civicklub.pl

Uzyj wyszukiwarki, pewnie znajdzie sie cos na ten temat

Użytkownik "Przemolo"  napisał w wiadomości

Chciałem zapytać użytkowników tego samochodu jak autko (w wersji 1,4 iS
lub 1,5 VTEC) znosi instalacje gazową i jakiej generacji instalacje
posiadacie...
Myślę o zakupie tego auta ale słyszałem dość niepochlebne opinie n/t
instalacji LPG - głównie w silniku 1,5. Czy rzeczywiście są jakieś
problemy i raczej nie należy myśleć o zagazowaniu Civica?

--
Odpowiadając na priv zamień końcówkę adresu e-mailowego "zmyla" na "pl"

"Przemolo"  wrote in
 

Chciałem zapytać użytkowników tego samochodu jak autko (w wersji 1,4
iS lub 1,5 VTEC) znosi instalacje gazową i jakiej generacji instalacje
posiadacie...
Myślę o zakupie tego auta ale słyszałem dość niepochlebne opinie n/t
instalacji LPG - głównie w silniku 1,5. Czy rzeczywiście są jakieś
problemy i raczej nie należy myśleć o zagazowaniu Civica?

Ja mialem poltora roku 1,4 iS - po kupnie auta zalozylem LPG II-giej
generacji i nie mialem zadnych problemow. Przejechalem na gazie 25 tys km i
w tym czasie moje jedyne wizyty w warsztacie to przeglady co 10 tys
kosztujace 50 zl kazdy (sprawdzenie szczelnosci, regulacja, wymiana
filterka gazu). Minusem byla mala butla zalozona wm iejsce rezerwy -
wchodzilo do niej ok 28-29 litrow gazu, na ktorych po miescie przejezdzalem
ok 280 km.

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

Użytkownik "vneb"  napisał w wiadomości

Ja mialem poltora roku 1,4 iS - po kupnie auta zalozylem LPG II-giej
generacji i nie mialem zadnych problemow. Przejechalem na gazie 25 tys km i
w tym czasie moje jedyne wizyty w warsztacie to przeglady co 10 tys
kosztujace 50 zl kazdy (sprawdzenie szczelnosci, regulacja, wymiana
filterka gazu). Minusem byla mala butla zalozona wm iejsce rezerwy -
wchodzilo do niej ok 28-29 litrow gazu, na ktorych po miescie przejezdzalem
ok 280 km.

Czyli spalanie niemałe... ciężką miałeś nogę?

"Przemolo"  wrote in
 

Użytkownik "vneb"  napisał w wiadomości

Ja mialem poltora roku 1,4 iS - po kupnie auta zalozylem LPG II-giej
generacji i nie mialem zadnych problemow. Przejechalem na gazie 25
tys km i
w tym czasie moje jedyne wizyty w warsztacie to przeglady co 10 tys
kosztujace 50 zl kazdy (sprawdzenie szczelnosci, regulacja, wymiana
filterka gazu). Minusem byla mala butla zalozona wm iejsce rezerwy -
wchodzilo do niej ok 28-29 litrow gazu, na ktorych po miescie
przejezdzalem
ok 280 km.

Czyli spalanie niemałe... ciężką miałeś nogę?

Nielekka, ale staralem sie nie krecic powyzej 4-4,5 tys obrotow.  Roznie to
bywalo, bo nieraz jezdzilem jak kapelusznik, a czasami jak wariat ;)

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

On 2007-05-08, Przemolo  wrote:

Użytkownik "vneb"  napisał w wiadomości

Ja mialem poltora roku 1,4 iS - po kupnie auta zalozylem LPG II-giej
generacji i nie mialem zadnych problemow. Przejechalem na gazie 25 tys km
i
w tym czasie moje jedyne wizyty w warsztacie to przeglady co 10 tys
kosztujace 50 zl kazdy (sprawdzenie szczelnosci, regulacja, wymiana
filterka gazu). Minusem byla mala butla zalozona wm iejsce rezerwy -
wchodzilo do niej ok 28-29 litrow gazu, na ktorych po miescie
przejezdzalem
ok 280 km.

Czyli spalanie niemałe... ciężką miałeś nogę?

HC 1.4 iS od prawie 4 lat lpg IIgen - zrobione około
100kkm na lpg.
10l/100km to niezły wynik. Zimą dochodziłem spokojnie do 12 (wawa).
generalnie działa ale.. kolejny samochód mam już bez lpg. nie
mam po prostu czasu na wieczne regulacje, przeglądy, sreglądy,
wymiane świec, wymiane kabli WN, wymiane parowników, regulacje
zaworów itp.
Przez pierwszy rok faktycznie bezobsługowo. Potem:
1. Reguralne wyciekli chłodziwa (wszyscy znajomi posiadający
LPG trochę dłużej również na to narzekają).
2. Falujące obroty (padł parownik).
3. Falujące obroty (nikt nie wie dlaczego) - regulacje
4. Gaśnie na wolnych obrotach (okazało się, ze przyczyną
był nowy filtr powietrza - za czysty był:>).

oczywiście nie licząc 'normalnej ekspoatacji' - częściowo
poniżej.
Ogólnie jest ok ale więcej roboty niż przy NoPb. Z rzeczy
typowo hondzianych musisz co eee... chyba 20kkm regulować zawory
przy lpg. Do tego u mnie np. co max 20kkm muszę wymieniać świece i
co 30kkm kable WN.
Wyciekające chłodziwo to standard dla każdego samochodu - był nawet
wątek o kiepskich rurkach używanych przy montażu lpg.
Spadek mocy - jest ale w mieście praktycznie niezauwazalny. W dodaku
wydaje mi sie, ze na lpg jest lepszy 'dół'.
Ogólnie jak zależy Ci tylko na oszczędności i masz czas
na włóczenie po warsztatach (zapomnij o jednym dobrym fachowcu)
to może to i dobry pomysł. W przeciwnym wypadku zapomnij.
Jedynym plusem jest ekonomia. Ale 1.4 po mieście pali na tyle
mało, że można przeżyć;)

Ever

--
Paweł Szymański
"Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą,
że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."

Pawel Szymanski  wrote in
 

HC 1.4 iS od prawie 4 lat lpg IIgen - zrobione około
100kkm na lpg.
10l/100km to niezły wynik. Zimą dochodziłem spokojnie do 12 (wawa).

Nie pisalem o zimie. Zima nawet i 13,5-14 czasami potrafila zjesc...

generalnie działa ale.. kolejny samochód mam już bez lpg. nie
mam po prostu czasu na wieczne regulacje, przeglądy, sreglądy,
wymiane świec, wymiane kabli WN, wymiane parowników, regulacje
zaworów itp.
Przez pierwszy rok faktycznie bezobsługowo. Potem:

A teraz mam diesla i sie okaze jak bedzie ;]

Ogólnie jak zależy Ci tylko na oszczędności i masz czas
na włóczenie po warsztatach (zapomnij o jednym dobrym fachowcu)
to może to i dobry pomysł. W przeciwnym wypadku zapomnij.
Jedynym plusem jest ekonomia. Ale 1.4 po mieście pali na tyle
mało, że można przeżyć;)

A ja polecam 1,5 VTEC, bo ma wiecej mocy (115KM, podczas gdy 1,4 ma
90KM), zienne fazy rozrzadu, czego nie ma 1,4 no i pali mniej od
1,4!!!!!!! A co do wloczenia sie po warsztatach to w/g mnie zalezy jak
trafisz na instalacje. Lanosem matki po gwarancji czesto trzeba bylo
zagladac do gazownika, a Honda przez poltora roku w ogle, poza
przegladami (Lanosa gazowalismy w innym zakladzie niz Honde).

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

Użytkownik "vneb"  napisał w wiadomości

A ja polecam 1,5 VTEC, bo ma wiecej mocy (115KM, podczas gdy 1,4 ma
90KM), zienne fazy rozrzadu, czego nie ma 1,4 no i pali mniej od
1,4!!!!!!! A co do wloczenia sie po warsztatach to w/g mnie zalezy jak
trafisz na instalacje. Lanosem matki po gwarancji czesto trzeba bylo
zagladac do gazownika, a Honda przez poltora roku w ogle, poza
przegladami (Lanosa gazowalismy w innym zakladzie niz Honde).

Ech nie ma to jak stara dobra technologia - w Tico mam LPG od ponad 3 lat i na dobrą sprawę poza przeglądami nie miałem potrzeby coklwiek przy niej grzebać :)
Podobnie w Punto II (inst. II gen.) - po przejechaniu 70tyś km instalacja jak działała tak działa.

On 2007-05-09, Przemolo  wrote:
[ciach]

Ech nie ma to jak stara dobra technologia - w Tico mam LPG od ponad 3 lat i
na dobrą sprawę poza przeglądami nie miałem potrzeby coklwiek przy niej
grzebać :)
Podobnie w Punto II (inst. II gen.) - po przejechaniu 70tyś km instalacja
jak działała tak działa.

nie bój nie bój - przyjdzie czas na membrane i przewody od chłodziwa w obu
z nich;) z naturą nie wygrasz;)
btw pisze to całkowicie poważnie i nie czepliwie - ile trzeba robić
km rocznie tikaczem zeby się lpg opłaciło? przecież to pali 5NoPb po mieście.

Ever
--
Paweł Szymański
"Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą,
że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."

On 2007-05-09, vneb  wrote:

Pawel Szymanski  wrote in
 

HC 1.4 iS od prawie 4 lat lpg IIgen - zrobione około
100kkm na lpg.
10l/100km to niezły wynik. Zimą dochodziłem spokojnie do 12 (wawa).

Nie pisalem o zimie. Zima nawet i 13,5-14 czasami potrafila zjesc...

no to ladnie;) mi sie nigdy az tyle nie udalo

[ciach]

Przez pierwszy rok faktycznie bezobsługowo. Potem:

A teraz mam diesla i sie okaze jak bedzie ;]

tez sie zastanawialem i nawet mialem kupowac ale potem
sie okazalo, ze moj styl dojazdow zdecydowanie wskazuje na benzyne.

[ciach]

A ja polecam 1,5 VTEC, bo ma wiecej mocy (115KM, podczas gdy 1,4 ma
90KM), zienne fazy rozrzadu, czego nie ma 1,4 no i pali mniej od
1,4!!!!!!! A co do wloczenia sie po warsztatach to w/g mnie zalezy jak

nie no - jasne. tylko wez znajdz zadbana 1.5 albo 1.6.
1.4 bylo jak mrowkow i najlatwiej jakis dobry egzemplarz takiej znalesc.
Poza tym gazowanie VTECa to w ogole trudna sprawa, nie mowiac o tym,
ze 1.5 grzech przy takim spalaniu katowac lpg.

trafisz na instalacje. Lanosem matki po gwarancji czesto trzeba bylo
zagladac do gazownika, a Honda przez poltora roku w ogle, poza
przegladami (Lanosa gazowalismy w innym zakladzie niz Honde).

Wiesz, nie chce kozaczyc;) ale 25kkm to ja na lpg zrobilem pewnie w pierwszych
6 miesiacach;) a pisze, ze klopoty zaczely sie po mniej wiecej roku (a pewnie
troche wiecej) i sporo wiekszym przebiegu.
wiekszosc moich znajomych tez na poczatku wychwalalo na potege lpg. potem
palali troche mniejszym entuzjazmem, aczkolwiek zazwyczaj wychodzilo
to w dluzszych rozmowach.
Zauważ, że np. żywotność parownika (membrany) szacowana jest afair na 60kkm.
Wężyki od chłodziwa też parcieją zazwyczaj po 2+ latach.
itd. itd.
Inna sprawa, że to co dla mnie jest mocną upierdliwością, dla innego będzie
rzeczą bez znaczenia. I jezdzenie z rozregulowana instalcja, szalejacymi
obrotami, cieknacym chlodziwem nie bedzie zadnym problemem.
Tak samo jak np. czestsze wizyty  w warsztacie (ja jestem chory jak musze
sie pojawic tam 2 razy w roku - na przeglad i badanie techniczne),
czy walajace sie kolo zapasowe w bagazniku.

Ale reasumując - do autora wątku. LPG w HC 6gen 1.4 daje rade. Jest
trochę upierdliwy, wymaga trochę więcej niż przy lpg w innych samochodach
ale jeżeli zależy Ci głównie (i w zasadzie tylko) na ekonomice spalania
to możesz zakładać.
Pamiętaj jednak o plastikowym kolektorze dolotowym (zastanów się nad
IVgen lpg, a jak nie to dbaj o przewody WN i świece bardzo starannie).
VTECa zaś gazowanie sobie daruj.

Ever
--
Paweł Szymański
"Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą,
że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."

Pawel Szymanski  wrote in
 

no to ladnie;) mi sie nigdy az tyle nie udalo

A kreciles do 7 tys obrotow? ;) Poza tym jak odsniezam auto w zimie to
najpierw odpalam silnik (nie wazne po co;)), a potem dopiero odsniezam,
wiec samo grzanie silnika pochlania troche paliwa.

nie no - jasne. tylko wez znajdz zadbana 1.5 albo 1.6.

Graniczy z cudem, No moze troche przesadzilem, bo 1,6 mozna spokojnie
znalesc, ale 1.6 VTi juz ciezko. 1.5 da sie przy odrobinie cierpliwosci.

1.4 bylo jak mrowkow i najlatwiej jakis dobry egzemplarz takiej
znalesc.

Nie sposob sie niezgodzic.

Poza tym gazowanie VTECa to w ogole trudna sprawa, nie mowiac
o tym, ze 1.5 grzech przy takim spalaniu katowac lpg.

Grzech, czy nie zalezy od wlasciciela. Przy duzych przebiegach smialo
mozna. Ale jak pisalem to zalezy od wlasciciela.

 

Wiesz, nie chce kozaczyc;) ale 25kkm to ja na lpg zrobilem pewnie w
pierwszych 6 miesiacach;) a pisze, ze klopoty zaczely sie po mniej
wiecej roku (a pewnie troche wiecej) i sporo wiekszym przebiegu.

W Lanosie przez 8 lat (od nowosci lpg) i 135 tys km bywaly klopoty ale
glownie po wymianie reduktora (po 3 latach gwarancji) z obrotami, ale nie
pamietam aby byly klopoty z wezykami.

wiekszosc moich znajomych tez na poczatku wychwalalo na potege lpg.
potem palali troche mniejszym entuzjazmem, aczkolwiek zazwyczaj
wychodzilo to w dluzszych rozmowach.

Tez takie opinie slyszalem i dalej slysze ale jednak jak zapytac tychze
znajomych o to ile zostalo im w protfelu to ochoczo mowia, ze sporo i, ze
raczej sie oplacalo.

Inna sprawa, że to co dla mnie jest mocną upierdliwością, dla innego
będzie rzeczą bez znaczenia. I jezdzenie z rozregulowana instalcja,
szalejacymi obrotami, cieknacym chlodziwem nie bedzie zadnym
problemem. Tak samo jak np. czestsze wizyty  w warsztacie (ja jestem
chory jak musze sie pojawic tam 2 razy w roku - na przeglad i badanie
techniczne), czy walajace sie kolo zapasowe w bagazniku.

Co do wizyt w warsztacie to indywidualna sprawa :) A kolo w bagazniku
mozna zamienic na dojazdowke i przykrecic do oparcia tylnej kanapy - tak
mialem w lanosie - nie zajmuje prawie miejsca i nie przeszkadza. Choc w
Hondzie sie juz nie dalo tak zrobic.
 

Pamiętaj jednak o plastikowym kolektorze dolotowym (zastanów się nad
IVgen lpg, a jak nie to dbaj o przewody WN i świece bardzo starannie).
VTECa zaś gazowanie sobie daruj.

W mojej byl metalowy (a moze alu? nie wiem, ale nie platik). A swiece i
kable co 20 kkm mozna zmieniac, to nieduzy koszt. Albo dopiero jak
zacznie strzelac :)


vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

Pawel Szymanski napisał(a):

nie no - jasne. tylko wez znajdz zadbana 1.5 albo 1.6.
1.4 bylo jak mrowkow i najlatwiej jakis dobry egzemplarz takiej znalesc.
Poza tym gazowanie VTECa to w ogole trudna sprawa, nie mowiac o tym,
ze 1.5 grzech przy takim spalaniu katowac lpg

przy jakim spalaniu?
mi 1.5 pali srednio 7,5 benzyny, 9 lpg
na autobanie przy 160-180km/h wezmie do 10 benzyny, 12 lpg
osiagi jak wielu innych aut
przeciez vtec to nie ekonomia tylko lepsze osiagi (nie mylic z vtec-e)
wsadzilem prinsa, wydaje 2x mniej pieniedzy na paliwo

Przemolo napisał(a):

Chciałem zapytać użytkowników tego samochodu jak autko (w wersji 1,4 iS lub 1,5 VTEC) znosi instalacje gazową i jakiej generacji instalacje posiadacie...
Myślę o zakupie tego auta ale słyszałem dość niepochlebne opinie n/t instalacji LPG - głównie w silniku 1,5. Czy rzeczywiście są jakieś problemy i raczej nie należy myśleć o zagazowaniu Civica?

1.5 vsi prins, zero problemow
ustawilem przelaczanie na gaz przy 20stC (w zimie 300m)
podstawa to dobry monter, specjalizujacy sie w 2-3 instalacjach, moj dodatkowo ma honde

nie polecam landirenzo - z tego co pisza na grupie nie mozna zmienic temp. przelaczania