Honker Pick-Up - polska myśl techniczna
1 | Data: Wrzesien 06 2011 02:06:38 |
Temat: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | |
Autor: venioo | Właśnie na Onecie widziałem to dzieło firmy DZT. 2 |
Data: Wrzesien 06 2011 15:26:34 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: Stefan Szczygielski | W dniu 06.09.2011 02:06, venioo pisze: Właśnie na Onecie widziałem to dzieło firmy DZT. A mi tam się podoba. :) Wersja 4x4 po założeniu jakiś sensownych kółek, i zaaranżowaniu tej wielgachnej paki mogła by zostać hitem przepraw długodystansowych. =) A co do antyczności wnętrza bez przesady - on ma pokrętełka do regulacji nawiewów :o Nie przsuwaczki a pokrętełka :o ;) S. 3 |
Data: Wrzesien 06 2011 22:03:09 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: Inead |
W dniu 06.09.2011 02:06, venioo pisze: Pikapy są kiepskimi przeprawówkami, niezależnie jak się je zabuduje/zaaranżuje. 4 |
Data: Wrzesien 06 2011 15:55:39 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: mister | W dniu 2011-09-06 02:06, venioo pisze: Jakoś nie wróżę firmie DZT sukcesu na rynku cywilnym z tym autem. No a ja wroze, chociazby dlatego, ze z takiego honkera pick-up mozna odpisac vat z paliwa. 5 |
Data: Wrzesien 06 2011 18:11:04 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: J_K_K | W dniu 2011-09-06 02:06, venioo pisze: Właśnie na Onecie widziałem to dzieło firmy DZT. Po prostu: Polonez wiecznie żywy ;-) -- Pzdr JKK 6 |
Data: Wrzesien 06 2011 20:25:15 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: nadir | Ale to jest Land Rover na miarę naszych możliwości. 7 |
Data: Wrzesien 06 2011 23:55:05 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: venioo | W dniu 2011-09-06 20:25, nadir pisze: Ale to jest Land Rover na miarę naszych możliwości. My nim otwieramy oczy niedowiarkom ;) -- venioo GG:198909 8 |
Data: Wrzesien 07 2011 20:58:52 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: nadir | Użytkownik venioo napisał: W dniu 2011-09-06 20:25, nadir pisze: Sam widzisz, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Choć przyznam, że Honker przed tym "fejsliftingiem" bardziej mi się podobał, niż ten obecny, to w środku czym bardziej prosto i spartańsko tym lepiej, tym samochodem nie podrywa się dup pod dyskoteką, ale topi się je w wodzie i błocie. Pewien znajomy geodeta ma starego Honkera, wozi nim dodatkowo 2-3 osoby w obłoconych butach i sprzęt oraz kamienie i słupki geodezyjne. Po robocie wężem ogrodowym myje samochód z zewnątrz i w środku, i szafa gra, wygląda tak jakby wyjechał prosto z salonu. 9 |
Data: Wrzesien 07 2011 22:34:04 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: venioo | W dniu 2011-09-07 20:58, nadir pisze: Pewien znajomy geodeta ma starego Honkera, wozi nim dodatkowo 2-3 osoby Ale nowego z salonu tak by pewnie nie mył, bo jednak szkoda troche tej kasy dosłownie utopić. -- venioo GG:198909 10 |
Data: Wrzesien 07 2011 23:09:17 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: nadir | Ale nowego z salonu tak by pewnie nie mył, bo jednak szkoda troche tej Z tego co wiem, to od początku się tak z nim obchodził, oczywiście nie codziennie samochód "pływa", ale ludzie, którzy kupują te samochody świadomie, z nowymi też się nie cackają. To jest pojazd do roboty, podobnie jak traktor, wgniecenia, zabrudzenia, zarysowania czy podtopienia dodają im tylko uroku.:) Myślisz, że jak jakiś rolnik wyda na nowoczesny ciągnik pół miliona czy więcej, to przez pierwsze 5-6 lat go woskuje, pielęgnuje i w pole nie wyjeżdża, bo szkoda kasy utopić? 11 |
Data: Wrzesien 07 2011 23:11:36 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: venioo | W dniu 2011-09-07 23:09, nadir pisze: Ale nowego z salonu tak by pewnie nie mył, bo jednak szkoda troche tej po tekscie "ma starego Honkera" myslalem, ze teraz kupil go za jakies grosze i sie z nim nie patyczkuje, nic nie pisales, ze ma od nowosci stary model honkera :D -- venioo GG:198909 12 |
Data: Wrzesien 06 2011 23:14:36 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: Waldek Godel | Dnia Tue, 06 Sep 2011 02:06:38 +0200, venioo napisał(a): Przecież to woła o pomstę do nieba. Te kwadratowe przyciski to chyba z tu jest niby lepiej? http://bit.ly/nS0d7w http://www.eppingmotorcompany.com/stock/page2/2001%20Land%20Rover%20Defender%2090%20TD5%20Icelandic%20Blue/2001%20Land%20Rover%20Defender%2090%20TD5%20Icelandic%20Blue%208%20Interior.JPG http://www.eppingmotorcompany.com/stock/page2/2001%20Land%20Rover%20Defender%2090%20TD5%20Icelandic%20Blue/2001%20Land%20Rover%20Defender%2090%20TD5%20Icelandic%20Blue%207%20Interior.JPG http://www.eppingmotorcompany.com/stock/page2/2001%20Land%20Rover%20Defender%2090%20TD5%20Icelandic%20Blue/2001%20Land%20Rover%20Defender%2090%20TD5%20Icelandic%20Blue%209%20Interior.JPG http://cdn.images.pistonheads.com/aimg/2597/2597181-3.jpg na ostatnim nawet śrubki widać -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 13 |
Data: Wrzesien 07 2011 09:13:38 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: Pan Piskorz | W dniu 2011-09-07 00:14, Waldek Godel pisze: Dnia Tue, 06 Sep 2011 02:06:38 +0200, venioo napisał(a): Widać raczej to, że jesteś kretynem na każdym polu swojej działalności. Defender 2007 wygląda tak: http://www.themotorreport.com.au/2187/2007-landrover-discovery-receives-comprehensive-upgrades P. 14 |
Data: Wrzesien 07 2011 20:47:04 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: nadir | Defender 2007 wygląda tak: Z zewnątrz Defender niewiele się zmienił, i bardzo dobrze, taki mi się właśnie podoba. Ale w środku wygląda prawie jak to: http://galeria.auto-swiat.pl/v/Dacia/Logan/zdjecia-prasowe/Dacia+Logan+008.jpg.html Więc szału też nie ma. 15 |
Data: Wrzesien 07 2011 13:03:29 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: venioo | W dniu 2011-09-07 00:14, Waldek Godel pisze: Dnia Tue, 06 Sep 2011 02:06:38 +0200, venioo napisał(a): Tylko tak jakby to jest samochod sprzed dziesieciolecia. Z tradycjami. A nie 2011 "nowka funkiel polski hummer"... -- venioo gg:198909 16 |
Data: Wrzesien 07 2011 12:37:27 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: Waldek Godel | Dnia Wed, 07 Sep 2011 13:03:29 +0200, venioo napisał(a): Tylko tak jakby to jest samochod sprzed dziesieciolecia. Z tradycjami. A Honker jest sprzed 2 dziesięcioleci, a obydwa auta to pojazdy użytkowe, które mają być tanie, proste. Jak coś się rozwali - ma kosztować grosze, żeby to naprawić. Tanie popularne przełączniki i szybko wymienialne na 4 śrubki panele świetnie do tej zasady pasują. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 17 |
Data: Wrzesien 07 2011 14:14:29 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: kamil | On 07/09/2011 12:37, Waldek Godel wrote: Dnia Wed, 07 Sep 2011 13:03:29 +0200, venioo napisał(a): I kto to kupi poza kilkoma rolnikami we wschodniej polsce? Jeśli tym mamy odbudować przemysł motoryzacyjny, to z Polską jest nawet gorzej, niż wszyscy myślą. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 18 |
Data: Wrzesien 07 2011 20:22:12 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myĹl techniczna | Autor: Robert RÄdziak | On Wed, 07 Sep 2011 14:14:29 +0100, kamil wrote: I kto to kupi poza kilkoma rolnikami we wschodniej polsce? Leśnicy, wojsko i każdy, kto potrzebuje prostego, praktycznego woła roboczego. Jeśli tylko będzie niezawodny, odporny na zaniedbania w eksploatacji i prosty w naprawach, to wystarczy. Jeśli tym mamy odbudować przemysł motoryzacyjny, A kto powiedział, że mamy coś odbudowywać? Nasz przemysł był owocem swoich czasów oraz izolacji. I, niezależnie od tego, czy istniałby on w tych, czy innych warunkach, dziś mógłby być co najwyżej częścią jednego z kilku dużych koncernów. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 19 |
Data: Wrzesien 07 2011 22:59:23 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myśl techniczna | Autor: kamil | On 07/09/2011 21:22, Robert Rędziak wrote: On Wed, 07 Sep 2011 14:14:29 +0100, wrote: Przez kilkanaście lat Honkerów produkowano kilkaset sztuk rocznie. Dla kogo i czego to wystarczy, paru spekulantów, którzy zarobią na sprzedaniu spółki za rok komuś innemu? Jeśli tym mamy odbudować przemysł motoryzacyjny, Czechy jeszcze w 1992 roku nawet nie istniały jako kraj. Tyle, że zamiast przez ostatnich kilkanaście lat biadolić na ustroje, przemiany, okupantów i izolację, pracowali. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 20 |
Data: Wrzesien 08 2011 10:01:04 | Temat: Re: Honker Pick-Up - polska myĹl techniczna | Autor: Robert RÄdziak | On Wed, 07 Sep 2011 22:59:23 +0100, kamil wrote: Leśnicy, wojsko i każdy, kto potrzebuje prostego, praktycznego Przez pierwsze dwadzieścia lat wyprodukowano 100000 Unimogów. Całe 5000 pojazdów rocznie, które były produkowane i sprzedawane w większym i bogatszym kraju. Być może właśnie takie jest zapotrzebowanie na ten pojazd, który nie jest towarem dla każdego. No chyba że powinni produkować tysiące aut na plac. kogo i czego to wystarczy, paru spekulantów, którzy zarobią na To sprzedadzą. Tylko czy do handlowania IP rzucaliby się na uruchamianie produkcji? To kosztowny zabieg. A kto powiedział, że mamy coś odbudowywać? Nasz przemysł był A co to ma do rzeczy? Słowacy ich okupowali, czy co? Tyle, że No i? Skoda jest częścią VAG-a, Tatra to Terex Corp plus DAF, Avia -- Ashok Leyland, Karosa -- Iveco. Praga zdechła, LIAZ zdechł. Jawa się jakoś trzyma i produkuje to, co zostało z poprzedniej epoki plus to, co się da poskładać z części kupowanych u poddostawców (np. Jawa 660 z silnikiem Minarelli). Ceska Zbrojovka motocykli już dawno nie produkuje, jest poddostawcą części dla przemysłu motoryzacyjnego. W Polsce mamy Bielsko, które jest częścią Fiata, gliwicką fabrykę Opla, w Poznaniu VW, Jelcz produkuje pojazdy wojskowe (zaraz powiesz, że kilkadziesiąt czy -set na rok i to się nie liczy), Stara przejął MAN i teraz produkuje w nim części do swoich ciężarówek, w Słupsku mamy Scanię, mamy też Solarisa. Romet struga chińskie pierdzikółki, ktoś tam branduje jakąś koreańszczyznę Junakiem (zresztą śmierć naszych motocykli możemy zawdzięczać tylko i wyłącznie sobie, i to jeszcze za czasów Gomułki, Gierka, a potem generała w ciemnych brylach). Ja tu zasadniczej różnicy nie widzę. W obydwu wypadkach rodzimy przemysł motoryzacyjny stał się częścią wielkich koncernów. I właściwie gdyby nie istniał, to te koncerny też by się pojawiły. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |