Grupy dyskusyjne   »   Idiotyzmy na Puławskiej

Idiotyzmy na Puławskiej



1 Data: Listopad 11 2012 14:59:06
Temat: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

Najpierw wybudowali za ciężkie pieniądze kładkę, po której nikt nie
chodzi (nikt nie chodził też po starej, więc było oczywiste, że tak samo
będzie z nową), a teraz postawili FR tam, gdzie powinna być ta kładka, a
jest źle zaprojektowane przejście, które ktoś zrobił tak, że samochody
czekające na możliwoć zawrócenia zasłaniają pieszych. Już nie wspomnę o
tym, że jakiś rok temu ktoś poustawiał światła w ten sposób, że niemal o
każdej porze przed Ursynowem (jadąc od Piaseczna) robią się korki.

Czy ta ulica żyje własnym życiem, a decyzje podejmowane są w drodze
losowania? Bo trudno mi uwierzyć, że ktoś normalny wyczynia coś takiego
kierując się dobrymi intencjami.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ



2 Data: Listopad 12 2012 12:55:03
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: masti 

Dnia pięknego Sun, 11 Nov 2012 14:59:06 +0000 osobnik zwany tÎż napisał:

Czy ta ulica żyje własnym życiem, a decyzje podejmowane są w drodze
losowania? Bo trudno mi uwierzyć, że ktoś normalny wyczynia coś takiego
kierując się dobrymi intencjami.

to tylko wspaniałe decyzje naszego Miejskiego Inżyniera Ruchu p.Galasa.
Ten typ tak ma.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

3 Data: Listopad 12 2012 17:17:18
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-12 13:55, masti pisze:

Dnia pięknego Sun, 11 Nov 2012 14:59:06 +0000 osobnik zwany tÎż napisał:

Czy ta ulica żyje własnym życiem, a decyzje podejmowane są w drodze
losowania? Bo trudno mi uwierzyć, że ktoś normalny wyczynia coś takiego
kierując się dobrymi intencjami.

to tylko wspaniałe decyzje naszego Miejskiego Inżyniera Ruchu p.Galasa.
Ten typ tak ma.

Widzę, że jak hasło Galas, to uwierzysz w dowolną bzdurę, by tylko mu
łatkę przykleić.

4 Data: Listopad 12 2012 17:04:01
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

Artur Maśląg wrote:

Widzę, że jak hasło Galas, to uwierzysz w dowolną bzdurę, by tylko mu
łatkę przykleić.

To może wypowiedz się na temat ww. idiotyzmów, chociaż raz bez
trollowania.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

5 Data: Listopad 12 2012 20:12:50
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: masti 

Dnia pięknego Mon, 12 Nov 2012 17:17:18 +0100 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2012-11-12 13:55, masti pisze:
Dnia pięknego Sun, 11 Nov 2012 14:59:06 +0000 osobnik zwany tÎż napisał:

Czy ta ulica żyje własnym życiem, a decyzje podejmowane są w drodze
losowania? Bo trudno mi uwierzyć, że ktoś normalny wyczynia coś
takiego kierując się dobrymi intencjami.

to tylko wspaniałe decyzje naszego Miejskiego Inżyniera Ruchu p.Galasa.
Ten typ tak ma.

Widzę, że jak hasło Galas, to uwierzysz w dowolną bzdurę, by tylko mu
łatkę przykleić.

chcesz powiedzieć, że złamano prawo ustwiając światła bez zgody MIR?
Czy może, że są dobrze ustawione?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

6 Data: Listopad 12 2012 21:48:13
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-12 21:12, masti pisze:

Dnia pięknego Mon, 12 Nov 2012 17:17:18 +0100 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:

W dniu 2012-11-12 13:55, masti pisze:
Dnia pięknego Sun, 11 Nov 2012 14:59:06 +0000 osobnik zwany tÎż napisał:

Czy ta ulica żyje własnym życiem, a decyzje podejmowane są w drodze
losowania? Bo trudno mi uwierzyć, że ktoś normalny wyczynia coś
takiego kierując się dobrymi intencjami.

to tylko wspaniałe decyzje naszego Miejskiego Inżyniera Ruchu p.Galasa.
Ten typ tak ma.

Widzę, że jak hasło Galas, to uwierzysz w dowolną bzdurę, by tylko mu
łatkę przykleić.

chcesz powiedzieć, że złamano prawo ustwiając światła bez zgody MIR?

Pewnie nie.

Czy może, że są dobrze ustawione?

Kwestia dyskusyjna przy obecnej sytuacji.

Masz może coś do powiedzenia na temat postawienia fotorejestratora (nie
fotoradaru) przy Kuropatwy, może coś w kwestiach lokalizacji kładki,
jej wykorzystania, czy też w zakresie "źle" zaprojektowanego przejścia
i zasłaniania pieszych przez zawracające pojazdy?

7 Data: Listopad 13 2012 13:38:43
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

Artur Maśląg wrote:

Masz może coś do powiedzenia na temat postawienia fotorejestratora (nie
fotoradaru) przy Kuropatwy, może coś w kwestiach lokalizacji kładki, jej
wykorzystania, czy też w zakresie "źle" zaprojektowanego przejścia i
zasłaniania pieszych przez zawracające pojazdy?

Widzę, że jednak na nic więcej niż trollowanie Cię nie stać. :>

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

8 Data: Listopad 12 2012 14:48:05
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: TM 


losowania? Bo trudno mi uwierzyć, że ktoś normalny wyczynia coś takiego
kierując się dobrymi intencjami.

-- ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Idiota zawsze coś znajdzie.

9 Data: Listopad 14 2012 07:27:46
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 11-11-2012 15:59, tÎż pisze:

czekające na możliwoć zawrócenia zasłaniają pieszych. Już nie wspomnę o
tym, że jakiś rok temu ktoś poustawiał światła w ten sposób, że niemal o
każdej porze przed Ursynowem (jadąc od Piaseczna) robią się korki.

Również w kierunku do Piaseczna. Jak by nie jechać, mniej lub bardziej przepisowo najczęściej i tak trzeba się zatrzymać na wszystkich światłach po kolei. A że światła postawili chyba co 100m to przepustowoć robi się znikoma.

--
pozdr.

10 Data: Listopad 14 2012 08:44:25
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Chris 

DoQ nabazgrał(a):

W dniu 11-11-2012 15:59, tÎż pisze:
czekające na możliwoć zawrócenia zasłaniają pieszych. Już nie wspomnę o
tym, że jakiś rok temu ktoś poustawiał światła w ten sposób, że niemal o
każdej porze przed Ursynowem (jadąc od Piaseczna) robią się korki.
Również w kierunku do Piaseczna. Jak by nie jechać, mniej lub bardziej przepisowo najczęściej i tak trzeba się zatrzymać na wszystkich światłach po kolei. A że światła postawili chyba co 100m to przepustowoć robi się znikoma.

Czasami rano trafiam na zieloną falę przynajmniej w połowie (od wyścigów na Piaseczno) ... i nie mam pojęcia od czego to zależy ..

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

11 Data: Listopad 14 2012 16:43:13
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Bydlę 

On 2012-11-14 08:44:25 +0100, "Chris"  said:

DoQ nabazgrał(a):

W dniu 11-11-2012 15:59, tÎż pisze:
czekające na możliwoć zawrócenia zasłaniają pieszych. Już nie wspomnę o
tym, że jakiś rok temu ktoś poustawiał światła w ten sposób, że niemal o
każdej porze przed Ursynowem (jadąc od Piaseczna) robią się korki.
Również w kierunku do Piaseczna. Jak by nie jechać, mniej lub bardziej przepisowo najczęściej i tak trzeba się zatrzymać na wszystkich światłach po kolei. A że światła postawili chyba co 100m to przepustowoć robi się znikoma.

Czasami rano trafiam na zieloną falę przynajmniej w połowie (od wyścigów na Piaseczno) ... i nie mam pojęcia od czego to zależy ..

Ja nocami w kierunku Piaseczna.
Ale fala ustawiona (wtedy) jest na okolice setki.


--
Bydlę

12 Data: Listopad 14 2012 17:06:41
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-14 16:43, Bydlę pisze:

On 2012-11-14 08:44:25 +0100, "Chris"  said:
(...)
Czasami rano trafiam na zieloną falę przynajmniej w połowie (od
wyścigów na Piaseczno) ... i nie mam pojęcia od czego to zależy ..

Ja nocami w kierunku Piaseczna.
Ale fala ustawiona (wtedy) jest na okolice setki.

Zwolnij do dozwolonej - pojawi się w tych okolicach. Dziwnym trafem
działa zasadniczo również w drugim kierunku i to niekoniecznie w
nocy.

13 Data: Listopad 14 2012 18:39:49
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

Artur Maśląg wrote:

Zwolnij do dozwolonej - pojawi się w tych okolicach. Dziwnym trafem
działa zasadniczo również w drugim kierunku i to niekoniecznie w nocy.

Tak, działa, jak sobie narysujesz.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

14 Data: Listopad 15 2012 08:36:06
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Chris 

Artur Maśląg nabazgrał(a):

W dniu 2012-11-14 16:43, Bydlę pisze:
On 2012-11-14 08:44:25 +0100, "Chris"  said:
(...)
Czasami rano trafiam na zieloną falę przynajmniej w połowie (od
wyścigów na Piaseczno) ... i nie mam pojęcia od czego to zależy ..
Ja nocami w kierunku Piaseczna.
Ale fala ustawiona (wtedy) jest na okolice setki.
Zwolnij do dozwolonej - pojawi się w tych okolicach. Dziwnym trafem
działa zasadniczo również w drugim kierunku i to niekoniecznie w
nocy.

Dziś rano od Poledczki do Karczunkowskiej stałem dwa razy na światłach, prędkoć 60-100, na pewno przy McDonalds nie ma różnicy czy jedzie się 60 czy 100 to i tak stanie się na światłach.,

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

15 Data: Listopad 15 2012 14:31:56
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

Chris wrote:

Dziś rano od Poledczki do Karczunkowskiej stałem dwa razy na światłach,
prędkoć 60-100, na pewno przy McDonalds nie ma różnicy czy jedzie się
60 czy 100 to i tak stanie się na światłach.,

Ja ruszyłem ze świateł w doć dynamiczny sposób (ale bez przesady) i
zanim dojechałem do następnych świateł koło kościoła już było czerwone.
Stałem ze 2 minuty i żaden pieszy z przejścia nie skorzystał. Idiotyzm.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

16 Data: Listopad 15 2012 16:06:44
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 15 Nov 2012, tÎż wrote:

Stałem ze 2 minuty i żaden pieszy z przejścia nie skorzystał. Idiotyzm.

  Tak z ciekawości, a piesi mieli w ogóle zielone?

  Bo kiedyś przy przecznicach widziałem (na Puławskiej) taki kwiatek,
że sygnalizacja jest dodatkowo wzbudzana. Niepotrzebnie.
  W efekcie jak pieszy wejdzie "w okienku" kiedy zapala się czerwone
na jezdni (w którym pieszy miałby zielone, jakby ktoś wcześniej wcisnął
przycisk), to stoi zarówno on jak i jezdnia Puławskiej.
  Przecznica z zerowym ruchem ma zielone, rzecz jasna.

pzdr, Gotfryd

17 Data: Listopad 15 2012 18:17:35
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

Gotfryd Smolik news wrote:

  Bo kiedyś przy przecznicach widziałem (na Puławskiej) taki kwiatek,
że sygnalizacja jest dodatkowo wzbudzana. Niepotrzebnie.

Chyba tak. To nie jest przecznica.

  W efekcie jak pieszy wejdzie "w okienku" kiedy zapala się czerwone
na jezdni (w którym pieszy miałby zielone, jakby ktoś wcześniej wcisnął
przycisk), to stoi zarówno on jak i jezdnia Puławskiej.
  Przecznica z zerowym ruchem ma zielone, rzecz jasna.

To inny rodzaj idiotyzmu na Puławskiej. Na większości tych debilnych
świateł jest tak, że Puławska stoi, a z przecznic nikt nie jedzie albo
jedzie przez 1/3 czasu jak reszta stoi. Przy takim ruchu z przecznic
powinno się go puszczać co 10-15 minut.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

18 Data: Listopad 16 2012 20:01:47
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Bydlę 

On 2012-11-15 08:36:06 +0100, "Chris"  said:

Artur Maśląg nabazgrał(a):

W dniu 2012-11-14 16:43, Bydlę pisze:
On 2012-11-14 08:44:25 +0100, "Chris"  said:
(...)
Czasami rano trafiam na zieloną falę przynajmniej w połowie (od
wyścigów na Piaseczno) ... i nie mam pojęcia od czego to zależy ..
Ja nocami w kierunku Piaseczna.
Ale fala ustawiona (wtedy) jest na okolice setki.
Zwolnij do dozwolonej - pojawi się w tych okolicach. Dziwnym trafem
działa zasadniczo również w drugim kierunku i to niekoniecznie w
nocy.

Dziś rano od Poledczki do Karczunkowskiej stałem dwa razy na światłach, prędkoć 60-100, na pewno przy McDonalds nie ma różnicy czy jedzie się 60 czy 100 to i tak stanie się na światłach.,

Napisałem – nocami.
I zwalnienie do przepisowych niczego nie daje, bo fala idzie szybciej.
(człowiek zmęczony całym dniem, to nie chce mu się sprawdać jak wolno (poniżej znaków) trzebaby, by się ponownie zsynchronizować z zielonym)


--
Bydlę

19 Data: Listopad 16 2012 22:20:11
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-16 20:01, Bydlę pisze:

On 2012-11-15 08:36:06 +0100, "Chris"  said:

Artur Maśląg nabazgrał(a):

W dniu 2012-11-14 16:43, Bydlę pisze:
On 2012-11-14 08:44:25 +0100, "Chris"  said:
(...)
Czasami rano trafiam na zieloną falę przynajmniej w połowie (od
wyścigów na Piaseczno) ... i nie mam pojęcia od czego to zależy ..
Ja nocami w kierunku Piaseczna.
Ale fala ustawiona (wtedy) jest na okolice setki.
Zwolnij do dozwolonej - pojawi się w tych okolicach. Dziwnym trafem
działa zasadniczo również w drugim kierunku i to niekoniecznie w
nocy.

Dziś rano od Poledczki do Karczunkowskiej stałem dwa razy na
światłach, prędkoć 60-100, na pewno przy McDonalds nie ma różnicy czy
jedzie się 60 czy 100 to i tak stanie się na światłach.,

Napisałem – nocami.
I zwalnienie do przepisowych niczego nie daje, bo fala idzie szybciej.

Ciekawe. Znaczy jak masz falę przy 100km/h to nie masz jest przy 50km/h?

(człowiek zmęczony całym dniem, to nie chce mu się sprawdać jak wolno
(poniżej znaków) trzebaby, by się ponownie zsynchronizować z zielonym)

Poniżej? 50km/h to nie jest poniżej znaków, a jak ktoś jest zmęczony to
raczej setką po Puławskiej jeździć nie powinien.

20 Data: Listopad 16 2012 23:15:50
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 16 Nov 2012 22:20:11 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2012-11-16 20:01, Bydlę pisze:
Napisałem – nocami.
I zwalnienie do przepisowych niczego nie daje, bo fala idzie szybciej.

Ciekawe. Znaczy jak masz falę przy 100km/h to nie masz jest przy 50km/h?

A bardzo mozliwe.

(człowiek zmęczony całym dniem, to nie chce mu się sprawdać jak wolno
(poniżej znaków) trzebaby, by się ponownie zsynchronizować z zielonym)

Poniżej? 50km/h to nie jest poniżej znaków, a jak ktoś jest zmęczony to
raczej setką po Puławskiej jeździć nie powinien.

I dlatego fala powinna byc ustawiona na 70 :-)

J.

21 Data: Listopad 17 2012 21:33:35
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-16 23:15, J.F. pisze:

Dnia Fri, 16 Nov 2012 22:20:11 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2012-11-16 20:01, Bydlę pisze:
Napisałem – nocami.
I zwalnienie do przepisowych niczego nie daje, bo fala idzie szybciej.

Ciekawe. Znaczy jak masz falę przy 100km/h to nie masz jest przy 50km/h?

A bardzo mozliwe.

Zdaje się, że niespecjalnie. Co ciekawe, opowieści było o 100km/h,
o 60-100km/h. Ciekawe czemu nikt nie sprawdził jak to wygląda przy
prędkościach z ograniczenia. Z opowieści wynika wiele, ale nie to,
na ile jest fala gdziekolwiek ustawiona. Wiadomo natomiast jedno
- osoby opowiadające o braku fali, o ciągłym zatrzymywaniu się na
światłach itd. nie trzymają się przepisów, czy też faktów, które
wynikają z korków na przeładowanej trasie.

(człowiek zmęczony całym dniem, to nie chce mu się sprawdać jak wolno
(poniżej znaków) trzebaby, by się ponownie zsynchronizować z zielonym)

Poniżej? 50km/h to nie jest poniżej znaków, a jak ktoś jest zmęczony to
raczej setką po Puławskiej jeździć nie powinien.

I dlatego fala powinna byc ustawiona na 70 :-)

Zależy gdzie - na sporej części Puławskiej nie i tak naprawdę nie
trzeba podnosić poprzeczki prędkościowej. Możesz mi wierzyć (bądź nie
oczywiście), ale w luźniejszych porach (jak np. dziś rano) jadąc
leniwie w granicach ograniczeń, trasę Piaseczno (Puławska/Okulickiego)
- Bobrowiecka (DC) robi się w granicach 20 minut (16 kilometrów) -
średnia pow. 50km/h jak najbardziej możliwa (i zgodna z przepisami).
Większoć ograniczenie do 50, na części 60 i na niewielkim odcinku
70km/h. To jakby stoi w sprzeczności z opowieściami o braku zielonych
fal, staniu na światłach co 100 metrów itd. Sytuacja podobna występuje
np. przy jeździe z Piaseczna, Puławską do Woronicza w okolicach 17.
Owszem, trochę gorszy wynik, ale bez stresów - kolejnych parę lat
doświadczeń. Gdyby NE pozwalało na zrzut śladu, to pewnie mógłbym dać
materiał, który by to potwierdził, ale niestety tego nie robi.
Próbowałem do tego zaprząc Yanosika (tylko do tego celu, reszta mi
niepotrzebna), ale póki co to crap - kmz jakieś z powietrza, potrafi
się wywalić jak podjadę pod dom i zobaczy wifi :> Tak, ostatnio
gadał "VECTRA 3km" i pokazywał 1,5km to kontroli, która była w lewo
w tył. Do unikania kontroli to może się nadaje.

PS - AM czy Garmina mógłbym pewnie do tego użyć, ale naprawdę nie czuję
potrzeby na marnowanie czasu, by navi wziąć z domu itd. Na dłuższe
trasy tak, ale nie do codziennej jazdy, kiedy mi to nie jest potrzebne.
W samochodzie nie mam wbudowanej navi :)

22 Data: Listopad 18 2012 13:24:35
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 17 Nov 2012 21:33:35 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2012-11-16 23:15, J.F. pisze:
Ciekawe. Znaczy jak masz falę przy 100km/h to nie masz jest przy 50km/h?
A bardzo mozliwe.

Zdaje się, że niespecjalnie.

A jak czesto masz tam skrzyzowania ? 1km przy tej predkosci przejezszasz w
36s, wiec na nastepnym skrzyzowaniu zielone powinno, tzn nie powinno, ale
sie zapala 36s pozniej. A cykl swiatel ma np 90s, wiec nastepne zielone
bedzie za 126s .. a to jest 28km/h.

To ma dalsze reperkusje, ale to temat na inny post :-)

Co ciekawe, opowieści było o 100km/h,
o 60-100km/h. Ciekawe czemu nikt nie sprawdził jak to wygląda przy
prędkościach z ograniczenia.

Moze organizacja zniecheca ?
Ostatnio mi napisali o zielonej fali u mnie ... i faktycznie - jak sie
jedzie 40-50 to jest. Tylko nie wiem - ostatnio zrobili, czy zawsze taka
byla, bo jakos nigdy tak wolno nie jechalem, a bijace w oczy zielone nie
zacheca do zwalniania :-)

Z opowieści wynika wiele, ale nie to,
na ile jest fala gdziekolwiek ustawiona. Wiadomo natomiast jedno
- osoby opowiadające o braku fali, o ciągłym zatrzymywaniu się na
światłach itd. nie trzymają się przepisów, czy też faktów, które
wynikają z korków na przeładowanej trasie.

Wiesz - jest sobie we wroclawiu ulica Karkonoska. I jak w calym miescie
ludzie jezdza jak chca, tam juz miesiac po szerokim remoncie mozna bylo
zobaczyc jak 99% jezdzie przepisowo, no, prawie przepisowo :-)
I nie byl to skutek zamontowania FR, tylko wlasnie dobrej organizacji ruchu
- zielonej fali i paru sprzyjajacych warunkow. I miesiac wystarczyl zeby
sie wszyscy nauczyli ze przyspieszac sie nie oplaca.

J.

23 Data: Listopad 18 2012 19:36:57
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-18 13:24, J.F. pisze:
(...)

A jak czesto masz tam skrzyzowania ? 1km przy tej predkosci przejezszasz w
36s, wiec na nastepnym skrzyzowaniu zielone powinno, tzn nie powinno, ale
sie zapala 36s pozniej. A cykl swiatel ma np 90s, wiec nastepne zielone
bedzie za 126s .. a to jest 28km/h.

Póki co, to nie bardzo wiem co chcesz liczyć, ponieważ tak naprawdę
nie wiesz ile kto jechał, gdzie ta fala występuje (bądź nie), jakie
są cykle, jakie odległości itd. Padło tylko stwierdzenie, że ktoś
ma falę przy 100km/h (cokolwiek by to miała znaczyć).

Moze organizacja zniecheca ?

Do czego zniechęca? Ano zniechęca do zap*, ale kto by na to patrzał.

Ostatnio mi napisali o zielonej fali u mnie ... i faktycznie - jak sie
jedzie 40-50 to jest. Tylko nie wiem - ostatnio zrobili, czy zawsze taka
byla, bo jakos nigdy tak wolno nie jechalem, a bijace w oczy zielone nie
zacheca do zwalniania :-)

O widzisz. Musieli napisać, żebyś pojechał zgodnie z ograniczeniem
i "odkrył" zieloną falę.

Wiesz - jest sobie we wroclawiu ulica Karkonoska. I jak w calym miescie
ludzie jezdza jak chca, tam juz miesiac po szerokim remoncie mozna bylo
zobaczyc jak 99% jezdzie przepisowo, no, prawie przepisowo :-)

Uhhhm, 99%, tak, już uwierzyłem.

I nie byl to skutek zamontowania FR, tylko wlasnie dobrej organizacji ruchu
- zielonej fali i paru sprzyjajacych warunkow.

A co ma do tego FR? A co ma to do Puławskiej? Zresztą z tego co
napisałeś wynika, że tylko w jednym miejscu we Wrocławiu taki cud
występuje. W związku z powyższym śmiem podważać Twój wniosek, że
wynika to tylko z "dobrej" organizacji ruchu, ponieważ te "paru
sprzyjajacych warunkow" jest tak enigmatyczne, że ciężko to traktować
jako sensowne uzasadnienie.

I miesiac wystarczyl zeby
sie wszyscy nauczyli ze przyspieszac sie nie oplaca.

Wszyscy, taaaaa. Przed chwilą twierdziłeś, że 99% jeździ przepisowo
(no, prawie przepisowo). Jak zerkniesz na Puławską to też zauważysz,
że większość nie zap* na złamanie karku i wie, że nie ma sensu
przyśpieszanie.

24 Data: Listopad 18 2012 20:20:22
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 18 Nov 2012 19:36:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2012-11-18 13:24, J.F. pisze:
(...)
Moze organizacja zniecheca ?
Do czego zniechęca? Ano zniechęca do zap*, ale kto by na to patrzał.

Nie, zniecheca do przepisowej jazdy.

Ostatnio mi napisali o zielonej fali u mnie ... i faktycznie - jak sie
jedzie 40-50 to jest. Tylko nie wiem - ostatnio zrobili, czy zawsze taka
byla, bo jakos nigdy tak wolno nie jechalem, a bijace w oczy zielone nie
zacheca do zwalniania :-)
O widzisz. Musieli napisać, żebyś pojechał zgodnie z ograniczeniem
i "odkrył" zieloną falę.

No bo wczesniej tyle razy jechalem szybciej i efekty byly rozne :-)

Wiesz - jest sobie we wroclawiu ulica Karkonoska. I jak w calym miescie
ludzie jezdza jak chca, tam juz miesiac po szerokim remoncie mozna bylo
zobaczyc jak 99% jezdzie przepisowo, no, prawie przepisowo :-)
Uhhhm, 99%, tak, już uwierzyłem.

Coz chcesz, ruszasz, widzisz czerwone na nastepnym skrzyzowaniu, to do ilu
sie rozpedzasz ? Jedziesz "stowa", widzisz czerwone, hamujesz, stajesz,
akurat zapala sie zielone, rozpedzasz znow do "stowy", znow czerwone zmusza
cie do postoju na moment - ile potrzebujesz takich skrzyzowan zeby zwolnic?
Ale niektorzy jada pierwszy raz, wiec 1% :-)

Oczywiscie pozniej dochodzi zrozumienie systemu - wiem ze wjechalem pozno w
fazie, wiem ze dobrze ustawione, wiem ze powinienem naprawde te stowe na
licznik wrzucic, zeby z fali nie wypasc :-)

I nie byl to skutek zamontowania FR, tylko wlasnie dobrej organizacji ruchu
- zielonej fali i paru sprzyjajacych warunkow.
A co ma do tego FR?

Bo to jest innu sposob, aby kierowcy jechali z przepisowa predkoscia.

A co ma to do Puławskiej?

Ze jak sie inzynier ruchu postara, to kierowcy blyskawicznie odkrywaja
jakie reguly tu rzadza.

Zresztą z tego co
napisałeś wynika, że tylko w jednym miejscu we Wrocławiu taki cud
występuje. W związku z powyższym śmiem podważać Twój wniosek, że
wynika to tylko z "dobrej" organizacji ruchu, ponieważ te "paru
sprzyjajacych warunkow" jest tak enigmatyczne, że ciężko to traktować
jako sensowne uzasadnienie.

Widzisz, glupis i zacietrzewionys, to mimo podpowiedzi nie potrafisz
wymyslec kiedy to zadziala :-)

Na Karkonoskiej sporo swiatel widac z daleka. Widzisz czerwone to sie nie
spieszysz. Ustawione byly na ~70 (teraz mniej), wiec predkosc akceptowalna.
Jedziesz tyle, widzisz jak ci sie kolejne zapalaja - to dalej jedziesz
tyle.

Na Legnickiej sie postarali zeby swiatla NIE byly widoczne z daleka.
Gonisz i nie wiesz co bedzie. Jak zobaczysz ... to czesto swieci sie
zielone. Wciskasz glebiej ... a na kolejnych stoisz dlugo.
Bo one jakos tak ustawione ze daje sie przejechac z prawie stala predkoscia
~50, ale poszczegolne zapalaja sie roznie.
No i sam rozumiesz ze po 20 latach jezdzenia tam z predkosciami roznymi,
trudno odkryc ze ktoras pasuje. Zreszta nie tak calkiem pasuje.

I miesiac wystarczyl zeby
sie wszyscy nauczyli ze przyspieszac sie nie oplaca.

Wszyscy, taaaaa. Przed chwilą twierdziłeś, że 99% jeździ przepisowo
(no, prawie przepisowo).

No bo niektorzy jeszcze nie mieli okazji sie nauczyc :-)


J.

25 Data: Listopad 18 2012 20:59:14
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-18 20:20, J.F. pisze:

Dnia Sun, 18 Nov 2012 19:36:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2012-11-18 13:24, J.F. pisze:
(...)
Moze organizacja zniecheca ?
Do czego zniechęca? Ano zniechęca do zap*, ale kto by na to patrzał.

Nie, zniecheca do przepisowej jazdy.

Ciekawy wniosek. Szczególnie, że dalej temu zaprzeczasz.

O widzisz. Musieli napisać, żebyś pojechał zgodnie z ograniczeniem
i "odkrył" zieloną falę.

No bo wczesniej tyle razy jechalem szybciej i efekty byly rozne :-)

No popatrz, to jak wielu tutaj.

Uhhhm, 99%, tak, już uwierzyłem.

Coz chcesz, ruszasz, widzisz czerwone na nastepnym skrzyzowaniu, to do ilu
sie rozpedzasz ? Jedziesz "stowa", widzisz czerwone, hamujesz, stajesz,
akurat zapala sie zielone, rozpedzasz znow do "stowy", znow czerwone zmusza
cie do postoju na moment - ile potrzebujesz takich skrzyzowan zeby zwolnic?

Mnie pytasz? To nie ja mam problem z czasem przejazdu itd. Podawałem ci
nawet czasy w stosunku do odległości. Nie pasuje do "modelu"?

Ale niektorzy jada pierwszy raz, wiec 1% :-)

Taaa, jasne. Wierzę Ci tak samo, jak Twoim opowieściom o 8.

Oczywiscie pozniej dochodzi zrozumienie systemu - wiem ze wjechalem pozno w
fazie, wiem ze dobrze ustawione, wiem ze powinienem naprawde te stowe na
licznik wrzucic, zeby z fali nie wypasc :-)

Tak, tak :)

I nie byl to skutek zamontowania FR, tylko wlasnie dobrej organizacji ruchu
- zielonej fali i paru sprzyjajacych warunkow.
A co ma do tego FR?

Bo to jest innu sposob, aby kierowcy jechali z przepisowa predkoscia.

Ciekawe czemu sam na to nie wpadłeś wcześniej, tylko musieli ci
napisać...

A co ma to do Puławskiej?

Ze jak sie inzynier ruchu postara, to kierowcy blyskawicznie odkrywaja
jakie reguly tu rzadza.

LOL - a skąd wniosek, że nie jest to zrobione dobrze, tylko im nie napisali, że fala jest przy 40-50, tylko "No bo wczesniej tyle razy
jechalem szybciej i efekty byly rozne"?

Zresztą z tego co
napisałeś wynika, że tylko w jednym miejscu we Wrocławiu taki cud
występuje. W związku z powyższym śmiem podważać Twój wniosek, że
wynika to tylko z "dobrej" organizacji ruchu, ponieważ te "paru
sprzyjajacych warunkow" jest tak enigmatyczne, że ciężko to traktować
jako sensowne uzasadnienie.

Widzisz, glupis i zacietrzewionys, to mimo podpowiedzi nie potrafisz
wymyslec kiedy to zadziala :-)

W przeciwieństwie do Ciebie ja nie muszę niczego wymyślać, ponieważ
mechanizmy są mi znane. Ty wymyślasz różne cuda na potrzeby chwili
i po raz kolejny próbujesz poprawić sobie "jakość" głupawymi dodatkami.
W efekcie wpadasz we własne sidła głupawej paraargumentacji.

Na Karkonoskiej sporo swiatel widac z daleka. Widzisz czerwone to sie nie
spieszysz. Ustawione byly na ~70 (teraz mniej), wiec predkosc akceptowalna.
Jedziesz tyle, widzisz jak ci sie kolejne zapalaja - to dalej jedziesz
tyle.

Słuchaj - widziałeś kiedyś Puławską na oczy? Światła kolejnych
skrzyżowań widać z daleka i bez problemu można sobie przewidzieć
co będzie za kawałek. Zresztą przemilczałeś moje stwierdzenie, że
ludzie na Puławskiej też tak robią i nie jest to nic nowego,
odkrywczego itd. Może kiedyś się przejedź i zastanów się na spokojnie,
czemu część ludzi nie korzysta z opisywane schematu logicznego
zachowania, tylko zapiernicza i później opowiada, że co chwilę
stoją na światłach. Inna sprawa, że kiepski z Ciebie psycholog.

26 Data: Listopad 18 2012 22:08:51
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 18 Nov 2012 20:59:14 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2012-11-18 20:20, J.F. pisze:
Ale niektorzy jada pierwszy raz, wiec 1% :-)

Taaa, jasne. Wierzę Ci tak samo, jak Twoim opowieściom o 8.

Karkonoska to czesc 8-ki :-)
No dobra - obecnie 98, i tylko kawalek.
Wiec nie dziwne ze niektorzy jada nia pierwszy raz.

Oczywiscie pozniej dochodzi zrozumienie systemu - wiem ze wjechalem pozno w
fazie, wiem ze dobrze ustawione, wiem ze powinienem naprawde te stowe na
licznik wrzucic, zeby z fali nie wypasc :-)

Tak, tak :)

Ale jak wiem ze wjechalem wczesnie w fazie to jade powoli :-)

O, zobacz sobie jak rowno wszyscy jada
http://www.youtube.com/watch?v=_jH5nMXMiBc


A tu masz przyklad od drugiej strony miasta:
http://www.youtube.com/watch?v=KSllArhpxyg

I nie byl to skutek zamontowania FR, tylko wlasnie dobrej organizacji ruchu
- zielonej fali i paru sprzyjajacych warunkow.
A co ma do tego FR?
Bo to jest innu sposob, aby kierowcy jechali z przepisowa predkoscia.
Ciekawe czemu sam na to nie wpadłeś wcześniej, tylko musieli ci
napisać...

Na co nie wpadlem ?

Na Karkonoskiej nie ma FR. A kierowcy i tak przepisowo jada ... no prawie
:-)

A co ma to do Puławskiej?
Ze jak sie inzynier ruchu postara, to kierowcy blyskawicznie odkrywaja
jakie reguly tu rzadza.

LOL - a skąd wniosek, że nie jest to zrobione dobrze, tylko im nie
napisali, że fala jest przy 40-50, tylko "No bo wczesniej tyle razy
jechalem szybciej i efekty byly rozne"?


Bo K. wystarczy przejechac raz zeby odkryc zielona fale, a L. to i sto razy
za malo - wiec czyja to jest wina ze kierowcy zle jada ? :-)


Na Karkonoskiej sporo swiatel widac z daleka. Widzisz czerwone to sie nie
spieszysz. Ustawione byly na ~70 (teraz mniej), wiec predkosc akceptowalna.
Jedziesz tyle, widzisz jak ci sie kolejne zapalaja - to dalej jedziesz
tyle.

Słuchaj - widziałeś kiedyś Puławską na oczy?

Chyba nie.

Ale na podstawie doswiadczen z innych ulic wiem ze wszystko mozna sp* :-)

ot, inny przyklad z Wrocka: swiatla z zegarkami. widac ile do poczatku
zielonego, widac ile do konca. No to ruszam, drugie swiatla mijam 15s przed
koncem, trzecie 10s ... wniosek ? trzeba przyspieszyc.
Na kolejnych ma tylko 5s ... kurde, ile tam trzeba jechac, bo gaz mam
wcisniety do oporu :-)

No ale przyszlo nowe, zegarki nie tak dawno zalozone, beda zdjete.
 
J.

27 Data: Listopad 19 2012 09:11:42
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-18 22:08, J.F. pisze:
(...)

I nie byl to skutek zamontowania FR, tylko wlasnie dobrej organizacji ruchu
- zielonej fali i paru sprzyjajacych warunkow.
A co ma do tego FR?
Bo to jest innu sposob, aby kierowcy jechali z przepisowa predkoscia.
Ciekawe czemu sam na to nie wpadłeś wcześniej, tylko musieli ci
napisać...

Na co nie wpadlem ?

Na to, że przy jeździe zgodnej z ograniczeniami jest fala:
<cite>
Ostatnio mi napisali o zielonej fali u mnie ... i faktycznie - jak sie
jedzie 40-50 to jest. Tylko nie wiem - ostatnio zrobili, czy zawsze taka
byla, bo jakos nigdy tak wolno nie jechalem, a bijace w oczy zielone nie
zacheca do zwalniania
</cite>

Mogłeś przecież na to wpaść przez obserwację *widocznej* z daleka
sygnalizacji, a nie dopiero wtedy, kiedy ktoś napisał, że tak jest.

Na Karkonoskiej nie ma FR. A kierowcy i tak przepisowo jada ... no prawie
:-)

Co Ty się tego FR tak czepiłeś, skoro jest on tylko w jednym miejscu na
kilkanaście kilometrów?

Słuchaj - widziałeś kiedyś Puławską na oczy?

Chyba nie.

Skoro tak, to zdaje się nie bardzo o czy jest deliberować w zakresie
"paru sprzyjajacych warunkow". Warto jednak najpierw się zapoznać
ze stanem faktycznym, a nie teoretyzować dla zasady. Stąd ja o tej
Karkonoskiej wypowiadać się nie będę, ponieważ jej nie znam itd.

Ale na podstawie doswiadczen z innych ulic wiem ze wszystko mozna sp* :-)

Pewnie można, tylko najpierw trzeba stwierdzić, że jest coś sp*, a nie
zakładać że tak jest i na tej podstawie wyprowadzać kolejne teorie,
które coraz bardziej odbiegają od rzeczywistości.

28 Data: Listopad 20 2012 20:34:19
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 19 Nov 2012 09:11:42 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2012-11-18 22:08, J.F. pisze:
(...)
I nie byl to skutek zamontowania FR, tylko wlasnie dobrej organizacji ruchu
- zielonej fali i paru sprzyjajacych warunkow.
A co ma do tego FR?
Bo to jest innu sposob, aby kierowcy jechali z przepisowa predkoscia.
Ciekawe czemu sam na to nie wpadłeś wcześniej, tylko musieli ci
napisać...

Na co nie wpadlem ?

Na to, że przy jeździe zgodnej z ograniczeniami jest fala:

Ale to o czym innym piszesz. Ja pisze o tym ze sa dwa sposoby zmuszenia
kierowcow do prawidlowej jazdy:
-FR
-dobrze ustawiona zielona fala.

I na dowod podaje ulice gdzie FR nie ma, a jezdza prawie przepisowo.

<cite>
Ostatnio mi napisali o zielonej fali u mnie ... i faktycznie - jak sie
jedzie 40-50 to jest. Tylko nie wiem - ostatnio zrobili, czy zawsze taka
byla, bo jakos nigdy tak wolno nie jechalem, a bijace w oczy zielone nie
zacheca do zwalniania
</cite>

Mogłeś przecież na to wpaść przez obserwację *widocznej* z daleka
sygnalizacji, a nie dopiero wtedy, kiedy ktoś napisał, że tak jest.

Bo tam jest zle ustawiona :-)

Zblizasz sie i widzisz ze zielone juz sie pali. Wiec co - zwalniasz ?
Przyspieszasz. I widzisz ze na nastepnych sie juz zapala.
A na kolejnych czerwone. I tylko prawdziwy kapelusz odkryje ze rowno 50 sie
daje przejechac.
Zreszta nie calkiem sie daje - tak naprawde to trzeba wiedziec gdzie 45 a
gdzie 55.

Ale na podstawie doswiadczen z innych ulic wiem ze wszystko mozna sp* :-)
Pewnie można, tylko najpierw trzeba stwierdzić, że jest coś sp*, a nie
zakładać że tak jest i na tej podstawie wyprowadzać kolejne teorie,
które coraz bardziej odbiegają od rzeczywistości.

Skoro jest taki watek, to widac cos jest sp* :-)

J.

29 Data: Listopad 20 2012 21:00:57
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-20 20:34, J.F. pisze:

Dnia Mon, 19 Nov 2012 09:11:42 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2012-11-18 22:08, J.F. pisze:
(...)
I nie byl to skutek zamontowania FR, tylko wlasnie dobrej organizacji ruchu
- zielonej fali i paru sprzyjajacych warunkow.
A co ma do tego FR?
Bo to jest innu sposob, aby kierowcy jechali z przepisowa predkoscia.
Ciekawe czemu sam na to nie wpadłeś wcześniej, tylko musieli ci
napisać...

Na co nie wpadlem ?

Na to, że przy jeździe zgodnej z ograniczeniami jest fala:

Ale to o czym innym piszesz.

Że słucham? Zasadniczo to pisałem tylko o tym, że warto fali
poszukać w granicach prędkości dopuszczalnych na drodze.

Ja pisze o tym ze sa dwa sposoby zmuszenia
kierowcow do prawidlowej jazdy:
-FR
-dobrze ustawiona zielona fala.

Ciekawe. To się coraz mniej kupy trzyma. O jednym (i jedynym) FR
napisałem, że na konkretnym odcinku spowodował uspokojenie ruchu
i nic więcej. Może jednak zapoznaj się z drogą, o której się
wypowiadasz.

I na dowod podaje ulice gdzie FR nie ma, a jezdza prawie przepisowo.

Na dowód czego?

Mogłeś przecież na to wpaść przez obserwację *widocznej* z daleka
sygnalizacji, a nie dopiero wtedy, kiedy ktoś napisał, że tak jest.

Bo tam jest zle ustawiona :-)

Pisałeś, że dobrze. W granicach prędkości dopuszczalnych i zupełnie
normalnie. Nie wpadłeś na to wcześniej, ponieważ wolałeś zap*,
po czym narzekać, że fali nie ma... Bądź uczciwy.

Zblizasz sie i widzisz ze zielone juz sie pali. Wiec co - zwalniasz ?
Przyspieszasz. I widzisz ze na nastepnych sie juz zapala.
A na kolejnych czerwone. I tylko prawdziwy kapelusz odkryje ze rowno 50 sie
daje przejechac.

Hmmm, piszesz o swoich zachowaniach - Twoje zachowania, Twój problem.
Mi tam w mieście nie przeszkadza 50km/h. Dojeżdżam tak samo jak ci
"szybcy", do tego spokojny, wyluzowany.

Zreszta nie calkiem sie daje - tak naprawde to trzeba wiedziec gdzie 45 a
gdzie 55.

Ojej, straszne. W korkach to i tak bez specjalnego znaczenia. Jedne
światła więcej, jedne mniej.

Ale na podstawie doswiadczen z innych ulic wiem ze wszystko mozna sp* :-)
Pewnie można, tylko najpierw trzeba stwierdzić, że jest coś sp*, a nie
zakładać że tak jest i na tej podstawie wyprowadzać kolejne teorie,
które coraz bardziej odbiegają od rzeczywistości.

Skoro jest taki watek, to widac cos jest sp* :-)

Istnienie takiego wątku o niczym takim nie świadczy. Błędne wyciąganie
wniosków.

30 Data: Listopad 18 2012 13:07:48
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

Artur Maśląg wrote:

Zdaje się, że niespecjalnie. Co ciekawe, opowieści było o 100km/h, o
60-100km/h. Ciekawe czemu nikt nie sprawdził jak to wygląda przy
prędkościach z ograniczenia.

A jak sprawdzę i nagram, że przy 50 km/h nic w stylu zielonej fali tam
nie ma, to wreszcie odszczekasz?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

31 Data: Listopad 16 2012 22:49:19
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

Artur Maśląg wrote:

Ciekawe. Znaczy jak masz falę przy 100km/h to nie masz jest przy 50km/h?

Pomyśl przez chwilę. To nie boli.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

32 Data: Listopad 17 2012 10:02:49
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 16 Nov 2012, tÎż wrote:

Artur Maśląg wrote:

Ciekawe. Znaczy jak masz falę przy 100km/h to nie masz jest przy 50km/h?

Pomyśl przez chwilę. To nie boli.

  Tyle, że to nie on powiniem myśleć.
  To było pytanie retoryczne, co trudno przeoczyć.

pzdr, Gotfryd

33 Data: Listopad 18 2012 00:11:53
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Bydlę 

On 2012-11-17 09:02:49 +0000, Gotfryd Smolik news  said:

On Fri, 16 Nov 2012, tÎż wrote:

Artur Maśląg wrote:

Ciekawe. Znaczy jak masz falę przy 100km/h to nie masz jest przy 50km/h?

Pomyśl przez chwilę. To nie boli.

  Tyle, że to nie on powiniem myśleć.
  To było pytanie retoryczne, co trudno przeoczyć.

Retorycznie, to 60.

--
Bydlę

34 Data: Listopad 18 2012 13:06:53
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

Gotfryd Smolik news wrote:

To było pytanie retoryczne, co trudno przeoczyć.

Chyba przeceniasz naszego Fuczaka. :>

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

35 Data: Listopad 18 2012 20:49:01
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: PK 

On 2012-11-16, Bydlę  wrote:

Napisałem – nocami.
I zwalnienie do przepisowych niczego nie daje, bo fala idzie szybciej.
(człowiek zmęczony całym dniem, to nie chce mu się sprawdać jak wolno
(poniżej znaków) trzebaby, by się ponownie zsynchronizować z zielonym)

O LOL. Człowiek jest całym dniem jest zbyt zmęczony, żeby dodawać
i mnożyć trzycyfrowe liczby, ale jest wystarczająco wypoczęty, żeby
nocą jechać 100km/h przez miasto...


pozdrawiam,
PK

36 Data: Listopad 19 2012 19:26:34
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

PK wrote:

O LOL. Człowiek jest całym dniem jest zbyt zmęczony, żeby dodawać i
mnożyć trzycyfrowe liczby, ale jest wystarczająco wypoczęty, żeby nocą
jechać 100km/h przez miasto...

Nikogo tam w nocy nie ma, widocznoć na 3 km. Straszne. Mój 90-letni
dziadek jeździ Puławską 90 km/h i to nie w nocy.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

37 Data: Listopad 19 2012 20:42:58
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: PK 

On 2012-11-19, tÎż <tÎż> wrote:

Nikogo tam w nocy nie ma, widocznoć na 3 km. Straszne. Mój 90-letni
dziadek jeździ Puławską 90 km/h i to nie w nocy.

Widocznoć na 3 km to chyba w górach.
W samochodzie osobowym w Warszawie... nie bardzo :).

Nie mówiąc już o możliwości rozpoznawania pieszych i ich ruchu, ale
to jakby osobna kwestia.

pozdrawiam,
PK

38 Data: Listopad 20 2012 22:59:57
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

PK wrote:

Widocznoć na 3 km to chyba w górach. W samochodzie osobowym w
Warszawie... nie bardzo :).

Nie mówiąc już o możliwości rozpoznawania pieszych i ich ruchu, ale to
jakby osobna kwestia.

O ile nie jesteś niewidomy, to w nocy na Puławskiej zobaczysz wszystko z
takim wyprzedzeniem, że w razie czego zdążysz 3x zahamować, zawrócić i
zrobić kilka bączków dla lepszego efektu.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

39 Data: Listopad 20 2012 18:12:19
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Bydlę 

On 2012-11-18 20:49:01 +0000, PK  said:

On 2012-11-16, Bydlę  wrote:
Napisałem – nocami.
I zwalnienie do przepisowych niczego nie daje, bo fala idzie szybciej.
(człowiek zmęczony całym dniem, to nie chce mu się sprawdać jak wolno
(poniżej znaków) trzebaby, by się ponownie zsynchronizować z zielonym)

O LOL. Człowiek jest całym dniem jest zbyt zmęczony, żeby dodawać
i mnożyć trzycyfrowe liczby

Nie. Zbyt zmęczony, by wlec się i sprawdzać jak wolno trzeba jechać, by nie stać na każdym sygnalizatorze.
Bo jazda 60 km/h nie daje zielonej fali.
;>


Czytanie tego, co masz przed oczami sprawia ci problemy?
Czy tylko zrozumienie?

(przy okazji - trzycyfrowe liczby? mnożyć? masz w ogóle pojęcie o czym rozprawiamy?)

--
Bydlę

40 Data: Listopad 20 2012 19:08:05
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-20 18:12, Bydlę pisze:

On 2012-11-18 20:49:01 +0000, PK  said:

On 2012-11-16, Bydlę  wrote:
Napisałem – nocami.
I zwalnienie do przepisowych niczego nie daje, bo fala idzie szybciej.
(człowiek zmęczony całym dniem, to nie chce mu się sprawdać jak wolno
(poniżej znaków) trzebaby, by się ponownie zsynchronizować z zielonym)

O LOL. Człowiek jest całym dniem jest zbyt zmęczony, żeby dodawać
i mnożyć trzycyfrowe liczby

Nie. Zbyt zmęczony, by wlec się i sprawdzać jak wolno trzeba jechać, by
nie stać na każdym sygnalizatorze.

Aha, ale setką jechać to już nie jest zmęczony... Przepraszam, jest uzasadnienie, że tak jest "fala ustawiona".

Bo jazda 60 km/h nie daje zielonej fali.
;>

Fala (cokolwiek by to miało znaczyć) nie musi być ustawiona na
maksymalną i dopuszczalną prędkoć w nocy.

41 Data: Listopad 14 2012 09:08:57
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-14 07:27, DoQ pisze:

W dniu 11-11-2012 15:59, tÎż pisze:
czekające na możliwoć zawrócenia zasłaniają pieszych. Już nie wspomnę o
tym, że jakiś rok temu ktoś poustawiał światła w ten sposób, że niemal o
każdej porze przed Ursynowem (jadąc od Piaseczna) robią się korki.

Również w kierunku do Piaseczna. Jak by nie jechać, mniej lub bardziej
przepisowo najczęściej i tak trzeba się zatrzymać na wszystkich
światłach po kolei. A że światła postawili chyba co 100m to
przepustowoć robi się znikoma.

Nie przesadzaj - maksymalna przepustowoć została osiągnięta i wyższa
nie będzie, nawet gdybyś połowę świateł zlikwidował. Co do fali
- różnie to bywa, a światła nie stoją co 100 metrów.

42 Data: Listopad 14 2012 11:37:00
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

Artur Maśląg wrote:

Nie przesadzaj - maksymalna przepustowoć została osiągnięta i wyższa
nie będzie, nawet gdybyś połowę świateł zlikwidował.

Co Ty bierzesz, że takie brednie wypisujesz?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

43 Data: Listopad 14 2012 18:39:56
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 14-11-2012 09:08, Artur Maśląg pisze:

Nie przesadzaj - maksymalna przepustowość została osiągnięta i wyższa
nie będzie, nawet gdybyś połowę świateł zlikwidował. Co do fali
- różnie to bywa, a światła nie stoją co 100 metrów.

Rozumiem, że to o likwidacji świateł to żart?



--
pozdr.

44 Data: Listopad 14 2012 22:10:42
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-14 18:39, DoQ pisze:

W dniu 14-11-2012 09:08, Artur Maśląg pisze:
Nie przesadzaj - maksymalna przepustowość została osiągnięta i wyższa
nie będzie, nawet gdybyś połowę świateł zlikwidował. Co do fali
- różnie to bywa, a światła nie stoją co 100 metrów.

Rozumiem, że to o likwidacji świateł to żart?

Nie, to co obserwujesz to najwyżej brak płynności ruchu w godzinach
szczytu (związane jest również z ruchem z poprzecznych) i SDR
w granicach 70000 - to jest potężny ruch, którego światła na
przejściach (i same przejścia) nie zlikwidują. Przepustowość
jest przekroczona i bez odciążenia Puławskiej wiele się zrobić
nie da. Likwidacja części świateł najwyżej przeniesie "spiętrzenie"
zatwardzenia w inne miejsce, a i tak średnio wyjdzie na to samo.
Zresztą większości świateł i tak nie można zlikwidować z racji
bezpieczeństwa ruchu. Nawet tak na zdrowy rozum - zastanów się,
co dałoby przebudowania skrzyżowania DK79/DW721 (Puławska/Okulickiego)
na wielopoziomowe (co zazwyczaj poprawia płynność ruchu w takich
miejscach)? Płynniej przejedziesz przez samo skrzyżowanie, a
później postoisz nie na nim, tylko kilkaset metrów dalej (Energetyczna,
Powstańców W-wy, Chyliczkowska - przy Julianowskiej jeszcze
świateł nie ma, ale też można swoje odstać).

45 Data: Listopad 15 2012 07:33:07
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 14-11-2012 22:10, Artur Maśląg pisze:

Nie, to co obserwujesz to najwyżej brak płynności ruchu w godzinach
szczytu (związane jest również z ruchem z poprzecznych) i SDR
w granicach 70000 - to jest potężny ruch, którego światła na
przejściach (i same przejścia) nie zlikwidują. Przepustowość
jest przekroczona i bez odciążenia Puławskiej wiele się zrobić
nie da. Likwidacja części świateł najwyżej przeniesie "spiętrzenie"
zatwardzenia w inne miejsce, a i tak średnio wyjdzie na to samo.

Spiętrzenie powstanie na kolejnych _światłach_.

Zresztą większości świateł i tak nie można zlikwidować z racji
bezpieczeństwa ruchu. Nawet tak na zdrowy rozum - zastanów się,
co dałoby przebudowania skrzyżowania DK79/DW721 (Puławska/Okulickiego)
na wielopoziomowe (co zazwyczaj poprawia płynność ruchu w takich

Mniej więcej to samo co daje wielopoziomowe na Wyścigach. Tam jakoś "cudownym" sposobem zatwardzenie Puławskiej odpuszcza.

--
pozdr.

46 Data: Listopad 15 2012 08:18:48
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-15 07:33, DoQ pisze:

W dniu 14-11-2012 22:10, Artur Maśląg pisze:
Nie, to co obserwujesz to najwyżej brak płynności ruchu w godzinach
szczytu (związane jest również z ruchem z poprzecznych) i SDR
w granicach 70000 - to jest potężny ruch, którego światła na
przejściach (i same przejścia) nie zlikwidują. Przepustowość
jest przekroczona i bez odciążenia Puławskiej wiele się zrobić
nie da. Likwidacja części świateł najwyżej przeniesie "spiętrzenie"
zatwardzenia w inne miejsce, a i tak średnio wyjdzie na to samo.

Spiętrzenie powstanie na kolejnych _światłach_.

Których i tak nie wyeliminujesz, ponieważ są skrzyżowania, są
piesi

Zresztą większości świateł i tak nie można zlikwidować z racji
bezpieczeństwa ruchu. Nawet tak na zdrowy rozum - zastanów się,
co dałoby przebudowania skrzyżowania DK79/DW721 (Puławska/Okulickiego)
na wielopoziomowe (co zazwyczaj poprawia płynność ruchu w takich

Mniej więcej to samo co daje wielopoziomowe na Wyścigach. Tam jakoś
"cudownym" sposobem zatwardzenie Puławskiej odpuszcza.

Nie wiem jakie Ty cuda widzisz, ale w kierunku Piaseczna nic nie
odpuszcza na Wyścigach, za to w kierunku Centrum w okolicach Wyścigów
ruch z Puławskiej rozgałęzia się na 3 nitki, więc nic dziwnego,
że nagle wydaje Ci się, że odpuszcza. Jak odbijesz to zaraz
staniesz gdzie indziej.

47 Data: Listopad 15 2012 08:38:26
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 15-11-2012 08:18, Artur Maśląg pisze:

Spiętrzenie powstanie na kolejnych _światłach_.
Których i tak nie wyeliminujesz, ponieważ są skrzyżowania, są
piesi

Skrzyżowania kolizyjne i przejścia można zmodyfikować lub zlikwidować.

Nie wiem jakie Ty cuda widzisz, ale w kierunku Piaseczna nic nie

W kierunku Centrum.

odpuszcza na Wyścigach, za to w kierunku Centrum w okolicach Wyścigów
ruch z Puławskiej rozgałęzia się na 3 nitki, więc nic dziwnego,
że nagle wydaje Ci się, że odpuszcza. Jak odbijesz to zaraz
staniesz gdzie indziej.

Postaw przed każdą nitką światła, wtedy Puławska w tym miejscu będzie wybitnie przejezdna.



--
pozdr.

48 Data: Listopad 15 2012 08:56:43
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-15 08:38, DoQ pisze:

W dniu 15-11-2012 08:18, Artur Maśląg pisze:
Spiętrzenie powstanie na kolejnych _światłach_.
Których i tak nie wyeliminujesz, ponieważ są skrzyżowania, są
piesi

Skrzyżowania kolizyjne i przejścia można zmodyfikować lub zlikwidować.

Aha. Ciekawe które skrzyżowania/pasy chciałbyś likwidować, a które
zmodyfikować i jak. Później nastąpi pytanie, co by to zmieniło
w zakresie przepustowości o której coś pisałeś wcześniej, a jest ona
przekroczona od dawna. Bez drogi alternatywnej nic się nie zmieni,
ponieważ SDR nie spadnie - gdzieś to upchnąć trzeba.

Nie wiem jakie Ty cuda widzisz, ale w kierunku Piaseczna nic nie

W kierunku Centrum.

Stąd też napisałem, że tam widać "odpuszczenie", ponieważ ruch się
rozgałęzia. W drugą stronę już nie działa z przyczyn oczywistych.

odpuszcza na Wyścigach, za to w kierunku Centrum w okolicach Wyścigów
ruch z Puławskiej rozgałęzia się na 3 nitki, więc nic dziwnego,
że nagle wydaje Ci się, że odpuszcza. Jak odbijesz to zaraz
staniesz gdzie indziej.

Postaw przed każdą nitką światła, wtedy Puławska w tym miejscu będzie
wybitnie przejezdna.

Chciałeś ironicznie, a w wyszło jak zwykle. Wystarczy zjechać z
Puławskiej i zaraz stanie się w korku np. w Dolince.

49 Data: Listopad 15 2012 09:07:12
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 15-11-2012 08:56, Artur Maśląg pisze:

Aha. Ciekawe które skrzyżowania/pasy chciałbyś likwidować, a które
zmodyfikować i jak. Później nastąpi pytanie, co by to zmieniło
w zakresie przepustowości o której coś pisałeś wcześniej, a jest ona
przekroczona od dawna. Bez drogi alternatywnej nic się nie zmieni,
ponieważ SDR nie spadnie - gdzieś to upchnąć trzeba.

Przejścia nad/pod ziemią - to chyba żadna filozofia, prawda?
Bezkolizyjne/wielopoziomowe dojazdy do głównych arterii Ursynowa gdzie Puławska zwykle korkuje się najbardziej. Ale nie, lepiej jebnąć FR i cieszyć się udaną inwestycją.


Postaw przed każdą nitką światła, wtedy Puławska w tym miejscu będzie
wybitnie przejezdna.
Chciałeś ironicznie, a w wyszło jak zwykle. Wystarczy zjechać z
Puławskiej i zaraz stanie się w korku np. w Dolince.

Mówimy o rozwiązaniu problemów zakorkowanej Puławskiej, a nie Dolinki - odbiegasz od tematu, jak zwykle.

--
pozdr.

50 Data: Listopad 15 2012 09:43:42
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-15 09:07, DoQ pisze:

W dniu 15-11-2012 08:56, Artur Maśląg pisze:

Aha. Ciekawe które skrzyżowania/pasy chciałbyś likwidować, a które
zmodyfikować i jak. Później nastąpi pytanie, co by to zmieniło
w zakresie przepustowości o której coś pisałeś wcześniej, a jest ona
przekroczona od dawna. Bez drogi alternatywnej nic się nie zmieni,
ponieważ SDR nie spadnie - gdzieś to upchnąć trzeba.

Przejścia nad/pod ziemią - to chyba żadna filozofia, prawda?

Nieprawda. Do tego jest potrzebne miejsce, finanse, możliwości
techniczne i niekoniecznie takie rozwiązanie jest uzasadnione
społecznie. Puławska jest w środku miasta, ciąg zabudowań, drogi
poprzeczne itd.

Bezkolizyjne/wielopoziomowe dojazdy do głównych arterii Ursynowa gdzie
Puławska zwykle korkuje się najbardziej.

Główne arterie Ursynowa też są zakorkowane.

Ale nie, lepiej jebnąć FR i cieszyć się udaną inwestycją.

Aaaa, o to te całe żale. To nie jest FR i nic nie mam do jego
lokalizacji. Przejście jest uczęszczane, skrzyżowanie też
dość ruchliwe. Zwolnią ludzie do dopuszczalnej to zrobi się
dużo bezpieczniej. Zdjęcie nogi z gazu nic nie kosztuje.
Znaczy jak widzę dla wielu to jakaś ujma na honorze...

Postaw przed każdą nitką światła, wtedy Puławska w tym miejscu będzie
wybitnie przejezdna.
Chciałeś ironicznie, a w wyszło jak zwykle. Wystarczy zjechać z
Puławskiej i zaraz stanie się w korku np. w Dolince.

Mówimy o rozwiązaniu problemów zakorkowanej Puławskiej,a nie Dolinki -
odbiegasz od tematu, jak zwykle.

No i znowu Ci wyszło jak zwykle - Puławska nie jest tworem oderwanym
od struktury drogowej miasta. Nawet gdybyś zrobił po 5 pasów w jedną
stronę, bez świateł, pasów i w betonowym tunelu, to to wszystko i tak
później stanie na wylocie, ponieważ tam się korki przeniosą.
Puławską trzeba odciążyć.

BTW - szybka jazda Puławską nic nie daje w ogólnym rozrachunku.

51 Data: Listopad 15 2012 18:29:33
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 15-11-2012 09:43, Artur Maśląg pisze:

Główne arterie Ursynowa też są zakorkowane.
Ale nie, lepiej jebnąć FR i cieszyć się udaną inwestycją.
Aaaa, o to te całe żale. To nie jest FR i nic nie mam do jego
lokalizacji. Przejście jest uczęszczane, skrzyżowanie też
dość ruchliwe. Zwolnią ludzie do dopuszczalnej to zrobi się
dużo bezpieczniej. Zdjęcie nogi z gazu nic nie kosztuje.
Znaczy jak widzę dla wielu to jakaś ujma na honorze...

Ta zwolnią, szczególnie jak stoją w korku.

Mówimy o rozwiązaniu problemów zakorkowanej Puławskiej,a nie Dolinki -
odbiegasz od tematu, jak zwykle.
No i znowu Ci wyszło jak zwykle - Puławska nie jest tworem oderwanym

Jak na razie to Tobie nie wychodzi.

od struktury drogowej miasta. Nawet gdybyś zrobił po 5 pasów w jedną
stronę, bez świateł, pasów i w betonowym tunelu, to to wszystko i tak
później stanie na wylocie, ponieważ tam się korki przeniosą.
Puławską trzeba odciążyć.
BTW - szybka jazda Puławską nic nie daje w ogólnym rozrachunku.

No, autostrad i ekspresówek bez sygnalizacji i przejść też nie ma sensu budować. Przecież po zjechaniu do pierwszego lepszego miasta utkniemy w korkach.



pozdr.

52 Data: Listopad 15 2012 21:13:39
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-15 18:29, DoQ pisze:

W dniu 15-11-2012 09:43, Artur Maśląg pisze:
Główne arterie Ursynowa też są zakorkowane.
Ale nie, lepiej jebnąć FR i cieszyć się udaną inwestycją.
Aaaa, o to te całe żale. To nie jest FR i nic nie mam do jego
lokalizacji. Przejście jest uczęszczane, skrzyżowanie też
dość ruchliwe. Zwolnią ludzie do dopuszczalnej to zrobi się
dużo bezpieczniej. Zdjęcie nogi z gazu nic nie kosztuje.
Znaczy jak widzę dla wielu to jakaś ujma na honorze...

Ta zwolnią, szczególnie jak stoją w korku.

Widzisz, tak się składa, że tam są nie tylko korki, a nawet jak
są, to się niektórym udaje osiągnąć prędkości zdecydowanie
nieadekwatne do sytuacji. To nic, że za chwilę trzeba zdrowo hamować.

Mówimy o rozwiązaniu problemów zakorkowanej Puławskiej,a nie Dolinki -
odbiegasz od tematu, jak zwykle.
No i znowu Ci wyszło jak zwykle - Puławska nie jest tworem oderwanym

Jak na razie to Tobie nie wychodzi.

Wychodzi mi całkiem dobrze - spróbuj merytorycznie. Ruch w mieście to
naczynia połączone.

od struktury drogowej miasta. Nawet gdybyś zrobił po 5 pasów w jedną
stronę, bez świateł, pasów i w betonowym tunelu, to to wszystko i tak
później stanie na wylocie, ponieważ tam się korki przeniosą.
Puławską trzeba odciążyć.
BTW - szybka jazda Puławską nic nie daje w ogólnym rozrachunku.

No, autostrad i ekspresówek bez sygnalizacji i przejść też nie ma sensu
budować.Przecież po zjechaniu do pierwszego lepszego miasta utkniemy w
korkach.

Chciałeś ironicznie, a w wyszło jak zwykle. Pisałem już parę razy, że
Puławską trzeba odciążyć. Zamiast się zastanowić np. na celem budowy
"Puławskiej Bis" (tak, ekspresówka) i jej podłączeniem do Południowej
Obwodnicy W-wy (tak, ekspresówka) to skupiasz się na bezsensownym
ironizowaniu, które polemizuje najwyżej z Twoimi imaginacjami, ponieważ
zupełnie nie ma związku z tym co pisałem. DC ma najbardziej obciążone
wylotówki w Polsce i niestety ma największe zaległości w zakresie
infrastruktury tranzytowej - w tym aglomeracyjnej. Prace postępują,
miejscami jest lepiej, miejscami gorzej. Z Puławskiej nie znikną
przejścia, skrzyżowania, światła, ponieważ jest to fizycznie
nierealizowalne - owszem, część skrzyżowań można przebudować itd.,
ale to nie zmieni w żaden sposób czasu przejazdu, ponieważ jest on
ograniczony przepustowością drogi, która została dawno przekroczona.
Ja jestem tego świadom i w związku z powyższym korzystam z Puławskiej
w miarę możliwości tylko w określonych godzinach konkretnych dni itd.
Do korków się już dawno przyzwyczaiłem (nie tylko tutaj) i zamiast
się denerwować, włączam muzyczkę i leniwym "krokiem" podążam do celu.
Po drodze jakimś pieszym dam szansę na spokojne przejście, wpuszczę
kilku z podporządkowanych, dojadę w tym samym czasie, w dobrym
humorze i bez niepotrzebnych nerwów, które do niczego dobrego nie
prowadzą. Zdziwiłbyś się, jak się fajnie jedzie Puławską rano do
Centrum - ale tak ~6:30 z Piaseczna wyjedź. Średnia z 11 kilometrów
- powyżej 40km/h, czyli bardzo dobrze jak na miasto i to zgodnie
z przepisami. Wyjeżdżając o 7 to już będzie poniżej 20km/h :)

53 Data: Listopad 15 2012 22:05:27
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 15-11-2012 21:13, Artur Maśląg pisze:

Ta zwolnią, szczególnie jak stoją w korku.
Widzisz, tak się składa, że tam są nie tylko korki, a nawet jak
są, to się niektórym udaje osiągnąć prędkości zdecydowanie
nieadekwatne do sytuacji. To nic, że za chwilę trzeba zdrowo hamować.

I ten jeden FR spowoduje że na Puławskiej nie będzie można rozpędzić się grubo powyżej 100?

No, autostrad i ekspresówek bez sygnalizacji i przejść też nie ma sensu
budować.Przecież po zjechaniu do pierwszego lepszego miasta utkniemy w
korkach.
Chciałeś ironicznie, a w wyszło jak zwykle. Pisałem już parę razy, że
Puławską trzeba odciążyć. Zamiast się zastanowić np. na celem budowy
"Puławskiej Bis" (tak, ekspresówka) i jej podłączeniem do Południowej
Obwodnicy W-wy (tak, ekspresówka) to skupiasz się na bezsensownym

O masz ci los. Poprawić obecnej infrastruktury "niedasie" ale wybudować całą ulicę "BIS" daje się już bez problemu?

nierealizowalne - owszem, część skrzyżowań można przebudować itd.,
ale to nie zmieni w żaden sposób czasu przejazdu, ponieważ jest on
ograniczony przepustowością drogi, która została dawno przekroczona.

A to dopiero ciekawostka. Głupie estakady do/z Auchana mocno odciążyły ten fragment Puławskiej, a ty opowiadasz jakieś dziwne historie "niedasie". Podobne rozwiązanie przy Geodetów/Łabędziej jeszcze bardziej odciążyłoby to miejsce. Samochody stoją tam niepotrzebnie cholera wie ile na lewoskrętach po to żeby skręcić w pustą ulicę. Jednocześnie zatrzymują skrzyżowaniem główną arterię jaką jest Puławska. Podobnie Dolinką i Sikorskiego, po cholerę tyle skrzyżowań? Połączenie z Rosoła i Wilanowską powinno być bezsygnalizacyjne, podobnie jak przejazd Wilanowską nad Sikorskiego.

Ja jestem tego świadom i w związku z powyższym korzystam z Puławskiej

Widać niewielu rzeczy jesteś świadom, bo do "Puławskiej BIS" Ursynów/Piaseczno itp. też muszą się jakoś przebić, ciekawe jak mają to zrobić - przez zatkane skrzyżowania Puławskiej czy Okulickiego?
A co z ruchem pomiędzy dzielnicami? Przecież duża część nie napiera na wylot.

w miarę możliwości tylko w określonych godzinach konkretnych dni itd.
Do korków się już dawno przyzwyczaiłem (nie tylko tutaj) i zamiast
się denerwować, włączam muzyczkę i leniwym "krokiem" podążam do celu.
Po drodze jakimś pieszym dam szansę na spokojne przejście, wpuszczę
kilku z podporządkowanych, dojadę w tym samym czasie, w dobrym
humorze i bez niepotrzebnych nerwów, które do niczego dobrego nie

Preferuję jednak inne rozrywki niż stanie w korku i przyglądanie się nowemu FR.

prowadzą. Zdziwiłbyś się, jak się fajnie jedzie Puławską rano do
Centrum - ale tak ~6:30 z Piaseczna wyjedź. Średnia z 11 kilometrów
- powyżej 40km/h, czyli bardzo dobrze jak na miasto i to zgodnie
z przepisami. Wyjeżdżając o 7 to już będzie poniżej 20km/h :)

Tak, będę wyjeżdżał o 6:30 żeby dojechać na spotkanie w Śródmieściu o 9:00. To bardzo wygodne.

--
pozdr.

54 Data: Listopad 15 2012 22:32:34
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-15 22:05, DoQ pisze:

W dniu 15-11-2012 21:13, Artur Maśląg pisze:
Ta zwolnią, szczególnie jak stoją w korku.
Widzisz, tak się składa, że tam są nie tylko korki, a nawet jak
są, to się niektórym udaje osiągnąć prędkości zdecydowanie
nieadekwatne do sytuacji. To nic, że za chwilę trzeba zdrowo hamować.

I ten jeden FR spowoduje że na Puławskiej nie będzie można rozpędzić się
grubo powyżej 100?

No i znowu wyszło Ci jak zwykle. Nie, spowoduje poprawienie
bezpieczeństwa w okolicach swojej lokalizacji.

No, autostrad i ekspresówek bez sygnalizacji i przejść też nie ma
sensu
budować.Przecież po zjechaniu do pierwszego lepszego miasta utkniemy w
korkach.
Chciałeś ironicznie, a w wyszło jak zwykle. Pisałem już parę razy, że
Puławską trzeba odciążyć. Zamiast się zastanowić np. na celem budowy
"Puławskiej Bis" (tak, ekspresówka) i jej podłączeniem do Południowej
Obwodnicy W-wy (tak, ekspresówka) to skupiasz się na bezsensownym

O masz ci los. Poprawić obecnej infrastruktury "niedasie" ale wybudować
całą ulicę "BIS" daje się już bez problemu?

Mógłbyś jednak próbować pisać coś z sensem?

nierealizowalne - owszem, część skrzyżowań można przebudować itd.,
ale to nie zmieni w żaden sposób czasu przejazdu, ponieważ jest on
ograniczony przepustowością drogi, która została dawno przekroczona.

A to dopiero ciekawostka. Głupie estakady do/z Auchana mocno odciążyły
ten fragment Puławskiej, a ty opowiadasz jakieś dziwne historie
"niedasie".

Co za bzdura - to o czym piszesz, to przebudowa Puławskiej na sporym
odcinku do 3 pasów (kiedyś były 2) i dołożenie estakad. Puławska
na odcinku na który narzekasz ma 3 pasy od dawna i nie ma tam
supermarketu - ludzie biegają przez pasy nie na zakupy.

Podobne rozwiązanie przy Geodetów/Łabędziej jeszcze bardziej
odciążyłoby to miejsce. Samochody stoją tam niepotrzebnie cholera wie
ile na lewoskrętach po to żeby skręcić w pustą ulicę. Jednocześnie
zatrzymują skrzyżowaniem główną arterię jaką jest Puławska.

Naprawdę? Mają wydzielone 2 pasy do skrętu w lewo i w niczym nie
zatrzymują Puławskiej - noc chyba, że outlet zrobi rabat 90%.

Podobnie
Dolinką i Sikorskiego, po cholerę tyle skrzyżowań? Połączenie z Rosoła i
Wilanowską powinno być bezsygnalizacyjne, podobnie jak przejazd
Wilanowską nad Sikorskiego.

Zaraz, zaraz - to już nie Puławska? Co to znaczy powinno być?

Ja jestem tego świadom i w związku z powyższym korzystam z Puławskiej

Widać niewielu rzeczy jesteś świadom,

Spoko, jak widać wielu więcej niż Ty, stąd też taki "ton" z Twojej
strony.

bo do "Puławskiej BIS"
Ursynów/Piaseczno itp. też muszą się jakoś przebić, ciekawe jak mają to
zrobić - przez zatkane skrzyżowania Puławskiej czy Okulickiego?

Widziałeś może jakieś planu przebiegu "Puławskiej BIS" itd.?
Wygląda na to, że niespecjalnie.

A co z ruchem pomiędzy dzielnicami? Przecież duża część nie napiera na
wylot.

No właśnie - przejrzyj plany.

w miarę możliwości tylko w określonych godzinach konkretnych dni itd.
Do korków się już dawno przyzwyczaiłem (nie tylko tutaj) i zamiast
się denerwować, włączam muzyczkę i leniwym "krokiem" podążam do celu.
Po drodze jakimś pieszym dam szansę na spokojne przejście, wpuszczę
kilku z podporządkowanych, dojadę w tym samym czasie, w dobrym
humorze i bez niepotrzebnych nerwów, które do niczego dobrego nie

Preferuję jednak inne rozrywki niż stanie w korku i przyglądanie się
nowemu FR.

Nie sądziłem, że stanie w korkach i przyglądanie się FR uważasz za
formę rozrywki, ale de gustibus.

prowadzą. Zdziwiłbyś się, jak się fajnie jedzie Puławską rano do
Centrum - ale tak ~6:30 z Piaseczna wyjedź. Średnia z 11 kilometrów
- powyżej 40km/h, czyli bardzo dobrze jak na miasto i to zgodnie
z przepisami. Wyjeżdżając o 7 to już będzie poniżej 20km/h :)

Tak, będę wyjeżdżał o 6:30 żeby dojechać na spotkanie w Śródmieściu o
9:00. To bardzo wygodne.

Twój problem - może optuj za buspasem. Sam bym korzystał, ale tutaj
jedna uwaga - jestem z zrobieniem buspasa z pasa awaryjnego trajtków
(tak, jest taka techniczna możliwość), a nie z zabraniem jednego z
3 obecnych pasów.

55 Data: Listopad 15 2012 22:59:53
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 15-11-2012 22:32, Artur Maśląg pisze:

Podobne rozwiązanie przy Geodetów/Łabędziej jeszcze bardziej
odciążyłoby to miejsce. Samochody stoją tam niepotrzebnie cholera wie
ile na lewoskrętach po to żeby skręcić w pustą ulicę. Jednocześnie
zatrzymują skrzyżowaniem główną arterię jaką jest Puławska.
Naprawdę? Mają wydzielone 2 pasy do skrętu w lewo i w niczym nie
zatrzymują Puławskiej - noc chyba, że outlet zrobi rabat 90%.

Tak tak, dwa pasy do skrętu w Geodetów - właśnie widać kto tu nie wie o czym pisze. A może Ty nadal jeździsz tamtędy trolejbusem?

Generalnie EOT, bo z takimi argumentami nie zamierzam polemizować.


--
pozdr.

56 Data: Listopad 15 2012 22:02:06
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

DoQ wrote:

A może Ty nadal jeździsz tamtędy trolejbusem?

Trollobusem. :>

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

57 Data: Listopad 15 2012 23:02:50
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 15-11-2012 23:02, tÎż pisze:

A może Ty nadal jeździsz tamtędy trolejbusem?
Trollobusem. :>

Też możliwe :)


--
pozdr.

58 Data: Listopad 16 2012 08:39:50
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-15 22:59, DoQ pisze:

W dniu 15-11-2012 22:32, Artur Maśląg pisze:
Podobne rozwiązanie przy Geodetów/Łabędziej jeszcze bardziej
odciążyłoby to miejsce. Samochody stoją tam niepotrzebnie cholera wie
ile na lewoskrętach po to żeby skręcić w pustą ulicę. Jednocześnie
zatrzymują skrzyżowaniem główną arterię jaką jest Puławska.
Naprawdę? Mają wydzielone 2 pasy do skrętu w lewo i w niczym nie
zatrzymują Puławskiej - noc chyba, że outlet zrobi rabat 90%.

Tak tak, dwa pasy do skrętu w Geodetów - właśnie widać kto tu nie wie o
czym pisze. A może Ty nadal jeździsz tamtędy trolejbusem?

Widzisz, do Geodetów jest jeden pas i Puławskiej nie wstrzymuje,
w Energetyczną są dwa i skręca się bez problemu - też to Puławskiej
nie wstrzymuje. Jak nie chcesz czekać do skrętu w lewo w Geodetów,
to spokojnie można pojechać dalej i tam skręcić. W Łabędzią można
poczekać, a Puławska i tak ma wtedy 2 luźne pasy do jazdy na wprost.
Swoją ścieżką jestem ciekaw, jak byś sobie wyobrażał przebudowę,
czy też postawienie estakad w tym miejscu.

Generalnie EOT, bo z takimi argumentami nie zamierzam polemizować.

Nie ma sprawy - póki co, to z argumentami raczej nie polemizujesz,
tylko szukasz miejsca do którego mógłbyś się przyczepić. W sumie
każdemu tak wolno, ale to do niczego konstruktywnego nie prowadzi.
Pewnie dlatego nie widzisz wielu kwestii, bądź celowo je pomijasz.
Puławską od jakiegoś czasu jeździ się płynniej w porannych korkach,
choć swoje odstać i tak trzeba, żółta budka ładnie uspokoiła ruch
na tamtym odcinku itd.

59 Data: Listopad 18 2012 20:43:05
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: PK 

On 2012-11-15, DoQ  wrote:

I ten jeden FR spowoduje że na Puławskiej nie będzie można rozpędzić się
grubo powyżej 100?

Ten fotoradar jest jedynie przypomnieniem dla osób o niższym poziomie
inteligencji, że są w mieście i powinni jechać odpowiednio wolno. Poza
tym fotoradary w Polsce są "za darmo" (szybko się zwracają). Trudno się
zatem dziwić, że władze tak chętnie w nie inwestują.

O masz ci los. Poprawić obecnej infrastruktury "niedasie" ale wybudować
całÄ… ulicę "BIS" daje się już bez problemu?

Problem polega na tym, że nie rozumiesz Puławskiej. To nie jest droga
tranzytowa Piaseczno-Mokotów, choć wiele osób z południowych przedmieć
o tym marzy. Puławska jest po prostu szeroką miejską arterią i musi
służyć przede wszystkim jako droga lokalna.
Po wybudowaniu trasy NS i jej przedłużenia na południe, ruch na
Puławskiej drastycznie zmaleje, a kasy przeznaczonej na zmiany, które
sugerujesz, się nie odzyska. Poza tym wielopoziomowe skrzyżowania
krzywdzą miasto, a przejścia podziemne krzywdzą pieszych.

pozdrawiam,
PK

60 Data: Listopad 20 2012 18:13:17
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Bydlę 

On 2012-11-18 20:43:05 +0000, PK  said:

Po wybudowaniu trasy NS i jej przedłużenia na południe, ruch na
Puławskiej drastycznie zmaleje

Ile na to postawisz?

--
Bydlę

61 Data: Listopad 15 2012 16:01:49
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 15 Nov 2012, DoQ wrote:

Przejścia nad/pod ziemią - to chyba żadna filozofia, prawda?

  Dopóki sam po nich nie musisz chodzić lub jesteś w miarę sprawny,
to zdecydowanie nie.

pzdr, Gotfryd

62 Data: Listopad 15 2012 16:52:16
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Thu, 15 Nov 2012, DoQ wrote:

Przejścia nad/pod ziemią - to chyba żadna filozofia, prawda?

 Dopóki sam po nich nie musisz chodzić lub jesteś w miarę sprawny,
to zdecydowanie nie.

Nie ma zakazu przekraczania jezdni w innych miejscach.
Żądania, żeby każdy kto ma na to ochotę, albo jest zmuszony, był świętą krową jako żywo przypominają żądania rowerzystów, chcących mieć większe prawa niż inni uczestnicy ruchu.

W obu przypadkach trzeba się przed tym bronić.

63 Data: Listopad 15 2012 18:13:54
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 15-11-2012 16:01, Gotfryd Smolik news pisze:

Przejścia nad/pod ziemią - to chyba żadna filozofia, prawda?
  Dopóki sam po nich nie musisz chodzić lub jesteś w miarę sprawny,
to zdecydowanie nie.

Twierdzisz że wygodniej niepełnosprawnemu przeturlać się przez przejście w ograniczonym czasie, niż przejść spokojnie korzystając z wind?


--
pozdr.

64 Data: Listopad 15 2012 18:19:26
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

DoQ wrote:

Twierdzisz że wygodniej niepełnosprawnemu przeturlać się przez przejście
w ograniczonym czasie, niż przejć spokojnie korzystając z wind?

Albo podjazdów. Szczególnie, że niepełnosprawnych widuje się tam
zajebiście często, ostatnio widziałem tam niepełnosprawnego nigdy. :>

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

65 Data: Listopad 15 2012 19:28:28
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 15-11-2012 19:19, tÎż pisze:

Twierdzisz że wygodniej niepełnosprawnemu przeturlać się przez przejście
w ograniczonym czasie, niż przejć spokojnie korzystając z wind?
Albo podjazdów. Szczególnie, że niepełnosprawnych widuje się tam
zajebiście często, ostatnio widziałem tam niepełnosprawnego nigdy. :>

Wiesz, jak chcą robić ergonomicznie to niech robią... Tylko nie wiem po jaką cholerę budują takie pancerne te kładki. Na Grochowskiej zrobili taką lekką konstrukcję (podwieszaną?) z windami, taniej i szybciej. Dało się? Co więc za problem zlikwidować przejście na rzecz takiej kładki na Puławskiej?

--
pozdr.

66 Data: Listopad 15 2012 18:33:07
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

DoQ wrote:

Wiesz, jak chcą robić ergonomicznie to niech robią... Tylko nie wiem po
jaką cholerę budują takie pancerne te kładki.

Nie wiem, ta na Puławskiej jest w ogóle niezła, bo jakiś idiota wymyślił,
że zrobi po niej przejazd dla rowerów. Jest tak ergonomiczna, ze ostatnio
jeden rowerzysta rozwalił się tam na barierkach, nawet karetka była.

Na Grochowskiej zrobili
taką lekką konstrukcję (podwieszaną?) z windami, taniej i szybciej. Dało
się? Co więc za problem zlikwidować przejście na rzecz takiej kładki na
Puławskiej?

Ja tego nie wiem, pytaj Balasa. :>

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

67 Data: Listopad 15 2012 19:38:43
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 15-11-2012 19:33, tÎż pisze:

Wiesz, jak chcą robić ergonomicznie to niech robią... Tylko nie wiem po
jaką cholerę budują takie pancerne te kładki.
Nie wiem, ta na Puławskiej jest w ogóle niezła, bo jakiś idiota wymyślił,
że zrobi po niej przejazd dla rowerów. Jest tak ergonomiczna, ze ostatnio
jeden rowerzysta rozwalił się tam na barierkach, nawet karetka była.

Możliwe że za szybko jechał, powinni na niej FR postawić:))

się? Co więc za problem zlikwidować przejście na rzecz takiej kładki na
Puławskiej?
Ja tego nie wiem, pytaj Balasa. :>

Spuściłem już wodę :(


--
pozdr.

68 Data: Listopad 15 2012 18:40:37
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

DoQ wrote:

Nie wiem, ta na Puławskiej jest w ogóle niezła, bo jakiś idiota
wymyślił, że zrobi po niej przejazd dla rowerów. Jest tak ergonomiczna,
ze ostatnio jeden rowerzysta rozwalił się tam na barierkach, nawet
karetka była.

Możliwe że za szybko jechał, powinni na niej FR postawić:))

Jestem za! A w środku posadzić Futrzaka, żeby zrobił zdjęcia swoim
Kodakiem (AP je potem wywoła tanio i dobrze). :>

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

69 Data: Listopad 15 2012 19:42:37
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 15-11-2012 19:40, tÎż pisze:

Możliwe że za szybko jechał, powinni na niej FR postawić:))
Jestem za! A w środku posadzić Futrzaka, żeby zrobił zdjęcia swoim
Kodakiem (AP je potem wywoła tanio i dobrze). :>

Zmieszczą się w jednym boxie??


--
pozdr.

70 Data: Listopad 15 2012 19:23:12
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

DoQ wrote:

Zmieszczą się w jednym boxie??

Można dwa postawić:
http://tiny.pl/hk138

A w środku tak by to wyglądało:
http://tiny.pl/hk13s

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

71 Data: Listopad 15 2012 20:03:12
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: J.F 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości grup
W dniu 15-11-2012 16:01, Gotfryd Smolik news pisze:

Przejścia nad/pod ziemią - to chyba żadna filozofia, prawda?
  Dopóki sam po nich nie musisz chodzić lub jesteś w miarę sprawny,
to zdecydowanie nie.

Twierdzisz że wygodniej niepełnosprawnemu przeturlać się przez przejście w ograniczonym czasie, niż przejść spokojnie korzystając z wind?

Z wind ? Oj, windy sprawne to u nas sie dlugo nie utrzymaja ...

J.

72 Data: Listopad 15 2012 22:08:56
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2012-11-15 20:03, J.F pisze:

"DoQ"  napisał w wiadomości grup
W dniu 15-11-2012 16:01, Gotfryd Smolik news pisze:
Przejścia nad/pod ziemią - to chyba żadna filozofia, prawda?
  Dopóki sam po nich nie musisz chodzić lub jesteś w miarę sprawny,
to zdecydowanie nie.

Twierdzisz że wygodniej niepełnosprawnemu przeturlać się przez
przejście w ograniczonym czasie, niż przejść spokojnie korzystając z
wind?

Z wind ? Oj, windy sprawne to u nas sie dlugo nie utrzymaja ...

Nie dryfuj - windy to temat zastępczy. W jednych miejscach kładki
mają sens, w innych nie. Podobnie z przejściami podziemnymi.
Nie chce mi się teraz szukać, ale jakiś czas temu powszechną
wesołość i politowanie, wywołała wypowiedź rzecznika ZDM (DC),
który był łaskaw powiedzieć, że ścieżka rowerowa kończąca się
bieganiem po schodach (przejście podziemne) to nic złego
i każdy rowerzysta dla zdrowia weźmie rower na plecy i z
radością pobiega sobie po schodach.

73 Data: Listopad 15 2012 22:19:01
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 15-11-2012 22:08, Artur Maśląg pisze:

Nie dryfuj - windy to temat zastępczy. W jednych miejscach kładki
mają sens, w innych nie. Podobnie z przejściami podziemnymi.

Może napisz wprost: na ruchliwej 6 pasmówce (o której mówimy) kładki dla pieszych to fanaberia.

--
pozdr.

74 Data: Listopad 16 2012 08:54:03
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 15 Nov 2012, DoQ wrote:

Twierdzisz że wygodniej niepełnosprawnemu

  W żadnym miejscu ani nie wspominałem ani nie miałem na
myśli "niepełnosprawnych" w rozumieniu w którym to słowo
jest używane.
  Zwykłe starsze osoby, *mniej sprawne* niż licealista :]

przeturlać się przez przejście w ograniczonym czasie,
niż przejść spokojnie korzystając z wind?

  Nie wiem jak na tym konkretnym skrzyżowaniu, jest taki
ruch pieszych że windy mają sens?

pzdr, Gotfryd

75 Data: Listopad 16 2012 16:43:24
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2012 08:54, Gotfryd Smolik news pisze:

Twierdzisz że wygodniej niepełnosprawnemu
  W żadnym miejscu ani nie wspominałem ani nie miałem na
myśli "niepełnosprawnych" w rozumieniu w którym to słowo
jest używane.
  Zwykłe starsze osoby, *mniej sprawne* niż licealista :]

No zaraz, poprawa ergonomii poprzez zamontowanie windy dla niepełnosprawnych, nie ułatwi życia mniej sprawnemu fizycznie emerytowi?

przeturlać się przez przejście w ograniczonym czasie,
niż przejść spokojnie korzystając z wind?
  Nie wiem jak na tym konkretnym skrzyżowaniu, jest taki
ruch pieszych że windy mają sens?

Windy na kładce zawsze mają sens, OIDW są takie wymogi obecnie.

--
pozdr.

76 Data: Listopad 17 2012 09:59:56
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 16 Nov 2012, DoQ wrote:

No zaraz, poprawa ergonomii poprzez zamontowanie windy dla niepełnosprawnych,
nie ułatwi życia mniej sprawnemu fizycznie emerytowi?

  A na końcu awantura "ale to jest winda dla mnie a jeździ nią byle kto"?
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,11698977,Wypowiadam_wojne_zdrowym_leniuchom.html?bo=1

[...]
  Nie wiem jak na tym konkretnym skrzyżowaniu, jest taki
ruch pieszych że windy mają sens?

Windy na kładce zawsze mają sens, OIDW są takie wymogi obecnie.

  Prawdę mówiąc, nie spodziewam się wind przy wszystkich znanych mi
kładkach. Jeśli takie są wymogi to może zarządzający miastami
będą hm... "jeszcze rozważniej" stawiać kładki.
  I nie mówię że wymóg jest zły.

pzdr, Gotfryd

77 Data: Listopad 18 2012 13:45:53
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor:

Gotfryd Smolik news wrote:

  I nie mówię że wymóg jest zły.

A ja mówię, mniejszoć nie może terroryzować większości. Warto ułatwiać
niepełnosprawnym życie tam gdzie jest to racjonalne kosztowo, ale bez
przesady. Sam niepełnosprawny też powinien zadbać o swój własny komfort
życia i nie mieszkać w okolicy, gdzie z przyczyn obiektywnych ten komfort
będzie znacznie niższy.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

78 Data: Listopad 15 2012 11:33:12
Temat: Re: Idiotyzmy na Puławskiej
Autor: AZ 

On 2012-11-14, DoQ  wrote:

W dniu 11-11-2012 15:59, tÎż pisze:
czekające na możliwoć zawrócenia zasłaniają pieszych. Już nie wspomnę o
tym, że jakiś rok temu ktoś poustawiał światła w ten sposób, że niemal o
każdej porze przed Ursynowem (jadąc od Piaseczna) robią się korki.

Również w kierunku do Piaseczna. Jak by nie jechać, mniej lub bardziej
przepisowo najczęściej i tak trzeba się zatrzymać na wszystkich
światłach po kolei. A że światła postawili chyba co 100m to
przepustowoć robi się znikoma.

Tam zielona fala dziala od 120 ;-)

--
Artur
ZZR 1200

Idiotyzmy na Puławskiej



Grupy dyskusyjne