Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Dysiek

W dniu 11/24/2011 11:22 AM, Dysiek pisze:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Dysiek

On 24 Lis, 11:22, "Dysiek"  wrote:

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

On 24 Lis, 11:30, Marcin Kiciński  wrote:

> Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Od 450 do 600 zł - 3 albo 4 tankowania po ok. 30 litrów NoPb każde.

Thu, 24 Nov 2011 03:02:20 -0800 (PST), Marcin Kiciński

A jak jestes bardzo ciekawy, to tu masz więcej szczegółów:
http://www.motostat.pl/vehicle-stats/30386
Wiem, psychol ze mnie, że takie rzeczy notuję, ale można się nieźle
zdziwić po podliczeniu rocznych kosztów utrzymania auta (niby
taniego).

Dnia Thu, 24 Nov 2011 12:37:59 +0100, Myjk napisał(a):

A jak jestes bardzo ciekawy, to tu masz więcej szczegółów:
http://www.motostat.pl/vehicle-stats/30386
Wiem, psychol ze mnie, że takie rzeczy notuję, ale można się nieźle
zdziwić po podliczeniu rocznych kosztów utrzymania auta (niby
taniego).

To ja też jestem psychol, bo też trzymam staty
-- ale nie w motostat, bo mnie wpienia ten serwis. :P
Ja średnio 800 zł na paliwo wydaję.

W dniu 2011-11-24 13:05, Seba pisze:

Dnia Thu, 24 Nov 2011 12:37:59 +0100, Myjk napisał(a):

A jak jestes bardzo ciekawy, to tu masz więcej szczegółów:
http://www.motostat.pl/vehicle-stats/30386
Wiem, psychol ze mnie, że takie rzeczy notuję, ale można się nieźle
zdziwić po podliczeniu rocznych kosztów utrzymania auta (niby
taniego).

To ja też jestem psychol, bo też trzymam staty
-- ale nie w motostat, bo mnie wpienia ten serwis. :P
Ja średnio 800 zł na paliwo wydaję.

Ja też prowadzę dziennik auta (mam odpowiednio skonfigurowany pliczek
excellowy) - tyle, że po czasie dochodzę do wniosku, iż lepiej mi było jak
nie miałem świadomości ile akrat ta pozycja w budzecie domowym pochłania
środków ;)

W dniu 2011-11-24 15:44, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A jak jestes bardzo ciekawy, to tu masz więcej szczegółów:
http://www.motostat.pl/vehicle-stats/30386
Wiem, psychol ze mnie, że takie rzeczy notuję, ale można się nieźle
zdziwić po podliczeniu rocznych kosztów utrzymania auta (niby
taniego).

To ja też jestem psychol, bo też trzymam staty
-- ale nie w motostat, bo mnie wpienia ten serwis. :P
Ja średnio 800 zł na paliwo wydaję.

Ja też prowadzę dziennik auta (mam odpowiednio skonfigurowany pliczek
excellowy) - tyle, że po czasie dochodzę do wniosku, iż lepiej mi było
jak
nie miałem świadomości ile akrat ta pozycja w budzecie domowym pochłania
środków ;)

Potrafiłbyś świadomie zrezygnować z tej pozycji? :>

W dniu 2011-11-24 16:37, Arek pisze:

Zawsze można pomyśleć, co można mieć zamiast tej pozycji. Np.
przesiadając się na komunikację miejską/rower/skuter itp. I raz do roku
zrobić sobie wycieczkę z całą rodziną na drugi koniec świata:)

Przy okazji dupa lżejsza, samopoczucie lepsze, parę książek więcej
przeczytanych itp.

Dnia Thu, 24 Nov 2011 18:18:04 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Przy okazji dupa lżejsza, samopoczucie lepsze, parę książek więcej
przeczytanych itp.

Paszoł won na pl.soc.amisze! TROLLU TY!!!!!!11111Jeden....

Marcin \Kenickie\ Mydlak  napisał(a):

W dniu 2011-11-24 16:37, Arek pisze:

> Zawsze można pomyśleć, co można mieć zamiast tej pozycji. Np.
> przesiadając się na komunikację miejską/rower/skuter itp. I raz do roku
> zrobić sobie wycieczkę z całą rodziną na drugi koniec świata:)
>
> Przy okazji dupa lżejsza, samopoczucie lepsze, parę książek więcej
> przeczytanych itp.

Paszoł won na pl.soc.amisze! TROLLU TY!!!!!!11111Jeden....

On 24/11/2011 15:37, Arek wrote:

W dniu 2011-11-24 15:44, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A jak jestes bardzo ciekawy, to tu masz więcej szczegółów:
http://www.motostat.pl/vehicle-stats/30386
Wiem, psychol ze mnie, że takie rzeczy notuję, ale można się nieźle
zdziwić po podliczeniu rocznych kosztów utrzymania auta (niby
taniego).

To ja też jestem psychol, bo też trzymam staty
-- ale nie w motostat, bo mnie wpienia ten serwis. :P
Ja średnio 800 zł na paliwo wydaję.

Ja też prowadzę dziennik auta (mam odpowiednio skonfigurowany pliczek
excellowy) - tyle, że po czasie dochodzę do wniosku, iż lepiej mi było
jak
nie miałem świadomości ile akrat ta pozycja w budzecie domowym pochłania
środków ;)

Potrafiłbyś świadomie zrezygnować z tej pozycji? :>

Zawsze można pomyśleć, co można mieć zamiast tej pozycji. Np.
przesiadając się na komunikację miejską/rower/skuter itp. I raz do roku
zrobić sobie wycieczkę z całą rodziną na drugi koniec świata:)

Przy okazji dupa lżejsza, samopoczucie lepsze, parę książek więcej
przeczytanych itp.

Thu, 24 Nov 2011 16:37:18 +0100, w  Arek
 napisał(-a):

Przy okazji dupa lżejsza, samopoczucie lepsze, parę książek więcej
przeczytanych itp.

Dnia Thu, 24 Nov 2011 15:44:36 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Ja też prowadzę dziennik auta (mam odpowiednio skonfigurowany pliczek
excellowy) - tyle, że po czasie dochodzę do wniosku, iż lepiej mi było jak
nie miałem świadomości ile akrat ta pozycja w budzecie domowym pochłania
środków ;)

Potrafiłbyś świadomie zrezygnować z tej pozycji? :>

Użytkownik "Marcin Kiciński"  napisał w wiadomości
news:ea7f436b-b277-49ff-a5cc-

A jak jestes bardzo ciekawy, to tu masz więcej szczegółów:
http://www.motostat.pl/vehicle-stats/30386

W dniu 2011-11-24 18:25, Arbiter pisze:

taki ma�y zbiornik ma to punto? 32l efektywnie?

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

700-900, zależy od potrzeb i fantazji.
Ale jakie to ma znaczenie i o co Ci chodzi?

Zastanawia mnie jaki to moze byc % domowego budzetu biorac pod uwage, ze ponoc 60% Polakow zarabia ponizej sredniej.

To nie prościej było zadać pytanie jaki procent domowego budżetu wydajemy
na paliwo? Wtedy u mnie np. by wyszło więcej, bo jeszcze auto żony...

Użytkownik "Dysiek"  napisał w wiadomości

Prosciej to fakt, ale podejrzewam, ze niezbyt wiele osob chcialoby sie
chwalic jaki % pensji im zzera paliwo. Ale i sama kwota jest ciekawa, bo
wydawac 500 zl na paliwo (a widze, ze wiekszosc tu tak wydaje) to naprawde
nie jest malo.

Użytkownik "!sp"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Dysiek"  napisał w wiadomości

Prosciej to fakt, ale podejrzewam, ze niezbyt wiele osob chcialoby sie
chwalic jaki % pensji im zzera paliwo. Ale i sama kwota jest ciekawa, bo
wydawac 500 zl na paliwo (a widze, ze wiekszosc tu tak wydaje) to naprawde
nie jest malo.

Wielkie mecyje
Jak ktoś jedzie 100 km dziennie to miesięcznie wychodzi 2500 czyli 30000
rocznie
Czyli około 3000 l benzyny czyli około 15000 zł. Za ile kupił auto? Za 100
tys.?
Podstaw dokładne liczby to ci wyjdzie dokładniej

W dniu 2011-11-24 12:29, Dysiek pisze:

To nie prościej było zadać pytanie jaki procent domowego budżetu wydajemy
na paliwo? Wtedy u mnie np. by wyszło więcej, bo jeszcze auto żony...

Prosciej to fakt, ale podejrzewam, ze niezbyt wiele osob chcialoby sie
chwalic jaki % pensji im zzera paliwo. Ale i sama kwota jest ciekawa, bo
wydawac 500 zl na paliwo (a widze, ze wiekszosc tu tak wydaje) to naprawde
nie jest malo.

On 2011-11-24 12:29, Dysiek wrote:

Prosciej to fakt, ale podejrzewam, ze niezbyt wiele osob chcialoby sie
chwalic jaki % pensji im zzera paliwo.

Prosciej to fakt, ale podejrzewam, ze niezbyt wiele osob chcialoby sie
chwalic jaki % pensji im zzera paliwo.

A niech ci będzie - około 10%.

On 2011-11-24 19:04, Dysiek wrote:

Prosciej to fakt, ale podejrzewam, ze niezbyt wiele osob chcialoby sie
chwalic jaki % pensji im zzera paliwo.

A niech ci b�dzie - oko�o 10%.

To albo malo jezdzisz albo duzo zarabiasz :D

Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości

Zastanawia mnie jaki to moze byc % domowego budzetu biorac pod uwage, ze
ponoc 60% Polakow zarabia ponizej sredniej.

To nie prościej było zadać pytanie jaki procent domowego budżetu wydajemy
na paliwo? Wtedy u mnie np. by wyszło więcej, bo jeszcze auto żony...
Z tak zadanym pytaniem będziesz teraz wyciągał bez sensu wnioski, ponieważ
nie masz żadnej pewności czy 60 procent grupowiczów zarabia poniżej
średniej :-).

Dnia Thu, 24 Nov 2011 13:18:42 +0100, T. napisał(a):

Ci, co zarabiajÂą maÂło, w godzinach przedpoÂłudniowych zasuwajÂą w warsztatach,
Biedronkach i takich tam miejscach, a nie siedzÂą w necie...

On 24/11/2011 12:38, MadMan wrote:

Dnia Thu, 24 Nov 2011 13:18:42 +0100, T. napisał(a):

Ci, co zarabiajÂą maÂło, w godzinach przedpoÂłudniowych zasuwajÂą w warsztatach,
Biedronkach i takich tam miejscach, a nie siedzÂą w necie...

Pacz, ja zarabiam mało i w takiej "biedronce" robię, a na necie siedzę z
rana. Sądzę że wśród osób pracujących w handlu nie jestem rodzynkiem :)

Dnia Thu, 24 Nov 2011 12:58:06 +0000, kamil napisał(a):

Pacz, ja zarabiam mało i w takiej "biedronce" robię, a na necie siedzę z
rana. Sądzę że wśród osób pracujących w handlu nie jestem rodzynkiem :)

Zabrałbyś się za sprzedawanie, a nie czytanie grupy, to zarobił byś
więcej. ;)

W dniu 2011-11-24 11:51, Dysiek pisze:

Zastanawia mnie jaki to moze byc % domowego budzetu biorac pod uwage, ze
ponoc 60% Polakow zarabia ponizej sredniej.

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

W dniu 2011-11-24 11:51, Dysiek pisze:

Zastanawia mnie jaki to moze byc % domowego budzetu biorac pod uwage, ze
ponoc 60% Polakow zarabia ponizej sredniej.

Ja jakieś 1200 PLN miesięcznie, i stanowi to 0,00 % mojego budżetu.
Zajebiste badanie rynku.

W dniu 2011-11-25 07:19, Lukasz pisze:

myślałem że więcej km robisz :)

ja nie mam pojęcia ale wydaje mi się że ponad 1500pln
miesięcznie i stanowi to jakieś -10% dochodu (minus bo zarabiam
na dojazdach :)

Hello Rafał,

Friday, November 25, 2011, 11:01:13 AM, you wrote:

myślałem że więcej km robisz :)

A widzisz ... myślisz, a nie wymyślisz.
W zależności od stylu jazdy na baku mogę zrobić albo 800 km przy
ciśnięciu gazu, aż powyżej 1300 przy oszczędnej jeździe ;)

To strasznie wpier*ala zarobki ci to paliwo ;) ... jak widzisz, ja zarabiam tyle, że nawet nie stanowi to promila moich dochodów ;)

W dniu 2011-11-25 11:26, Robert_J pisze:

To strasznie wpier*ala zarobki ci to paliwo ;) ... jak widzisz, ja
zarabiam tyle, że nawet nie stanowi to promila moich dochodów ;)

Kurde, czuję się zaszczycony że mogę pogadać w necie z faciem, który
zarabia dużo ponad 1.000.000 miesięcznie. Pogratulować ;-). Jeśli 1200
PLN nie stanowi nawet promila Twoich dochodów to zastanawiam się czemu
nie kupiłeś sobie jeszcze wyspy w tropikach, tylko męczysz się w tym
śmiesznym, mlekiem i miodem płynącym kraiku zwanym III RP ;-).

On 2011-11-25 11:25:20 +0000, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"  said:

W dniu 2011-11-25 11:26, Robert_J pisze:

To strasznie wpier*ala zarobki ci to paliwo ;) ... jak widzisz, ja
zarabiam tyle, że nawet nie stanowi to promila moich dochodów ;)

Kurde, czuję się zaszczycony że mogę pogadać w necie z faciem, który
zarabia dużo ponad 1.000.000 miesięcznie. Pogratulować ;-). Jeśli 1200
PLN nie stanowi nawet promila Twoich dochodów to zastanawiam się czemu
nie kupiłeś sobie jeszcze wyspy w tropikach, tylko męczysz się w tym
śmiesznym, mlekiem i miodem płynącym kraiku zwanym III RP ;-).

Logika drogi Watsonie. PRzeca napisał, że to ile wyda, stanowi 0,00% _jego_ dochodów. :P

W dniu 2011-11-25 18:41, Bydlę pisze:

A jeśliby nawet tego nie było, to musiałby być idiotą, by rzucać
TAKĄ fuchę w RP...
;-)))

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

W dniu 2011-11-25 07:19, Lukasz pisze:

myślałem że więcej km robisz :)

A widzisz ... myślisz, a nie wymyślisz.
W zależności od stylu jazdy na baku mogę zrobić albo 800 km przy ciśnięciu gazu, aż powyżej 1300 przy oszczędnej jeździe ;)

ja nie mam pojęcia ale wydaje mi się że ponad 1500pln
miesięcznie i stanowi to jakieś -10% dochodu (minus bo zarabiam
na dojazdach :)

To strasznie wpier*ala zarobki ci to paliwo ;)

Użytkownik "Lukasz"  napisał w wiadomości

nie no właśnie zarabiam na kilometrówce, jeszcze do 0,84zl netto/km
razem z  amortyzacją dieslem nie dochodzę, choć daleko to też już nie
jest...

Dnia Sat, 26 Nov 2011 07:38:45 +0100, Lukasz napisał(a):

aha, nie doliczam utraty wartości, bo niby jak mam to policzyć jak kupiłem
3-letnie auto z przebiegiem 180kkm, jak będę miał zamiar sprzedać to albo
będzie to 5/6-latek z przebiegiem 300kkm, albo ponad 10-latek z przebiegiem
?>500kkm - a z takim przebiegiem wszystkie auta chyba są na szrocie,

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Czyli latwo policzyc - cena zakupu przez 7 lat/320 kkm.

A tak naprawde to pewnie przez 5 lat / 220kkm, bo nie wiem czy 400kkm
przekroczysz.

Dnia Sat, 26 Nov 2011 15:35:24 +0100, Lukasz napisał(a):

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Czyli latwo policzyc - cena zakupu przez 7 lat/320 kkm.

no właśnie, ile przejeżdżę nie wiem, jak będzie większy zapas gotówki to
kupię coś nowego, jak się wq.. że się co chwilę psuje to też

A tak naprawde to pewnie przez 5 lat / 220kkm, bo nie wiem czy 400kkm
przekroczysz.

chcę być pionierem w tej dziedzinie :) bo uważam że ten silnik do 500kkm
dobije spokojnie (sądzę że nawet więcej) - IMO pomijając pecha bo wadliwe

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Samochod to nie tylko silnik. Amortyzacja spadnie, naprawy wzrosna, na
jedno wyjdzie :-)
J.

Dnia Sat, 26 Nov 2011 20:27:40 +0100, Lukasz napisał(a):

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Samochod to nie tylko silnik. Amortyzacja spadnie, naprawy wzrosna, na
jedno wyjdzie :-)

no właśnie nie bardzo mam świadomość co może wzrosnąć, do tej pory jeździłem
samochodami 10-letnimi, na liczniku miały ok 200kkm przy kupnie, realnie IMO
400.000 - 1mln km (ten milion to T4 bo widziałem taką samą z przebiegiem
690000km i była w dużo lepszym stanie ;)

Wydatki są cały czas i nie boli mnie jak muszę o czasu do czasu 2 czy 3
tysiące włożyć w naprawę - jak na razie w tą skodę tyle nie włożyłem,

zgaduję że zanim dobiję do 300kkm do wymiany będzie koło dwumasowe w tym
przedziale cenowym. Ale czy z tego powodu warto sprzedawać auto? IMO nie,
chyba że miałbym tą dwumasę (lub cokolwiek innego w tej cenie) wymieniać co
60kkm.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Wszystko sie zuzywa, lozyska, przeguby, alternator, naped wycieraczek ...

W pewnym momencie sie okaze ze to pol samochodu, i sie zastanowisz - czy
warto ? :-)

zgaduję że zanim dobiję do 300kkm do wymiany będzie koło dwumasowe w tym
przedziale cenowym. Ale czy z tego powodu warto sprzedawać auto? IMO
nie,  chyba że miałbym tą dwumasę (lub cokolwiek innego w tej cenie)
wymieniać co  60kkm.

A jak sie okaze ze po dwumasie dojda kolejne wydatki ?
A jak wymienisz juz wszytko, to rdza wyjdzie :-)
J.

On 2011-11-26 06:38:45 +0000, "Lukasz"  said:

aha, nie doliczam utraty wartości, bo niby jak mam to policzyć

Dnia Thu, 24 Nov 2011 11:22:54 +0100, Dysiek napisał(a):

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

3-4 tankowania po ok. 40 l NoPB czyli 650-900 zł.

On Thu, 24 Nov 2011 11:22:54 +0100
"Dysiek"  wrote:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500
zl :-(

jakies 4-5 bakow LPG po ca 90 pln + 50 dych na bene.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Dnia Thu, 24 Nov 2011 11:03:02 +0000 (UTC), Radarro napisał(a):

jakies 4-5 bakow LPG po ca 90 pln + 50 dych na bene

W dniu 2011-11-24 12:18, MadMan pisze:

Dnia Thu, 24 Nov 2011 11:03:02 +0000 (UTC), Radarro napisał(a):

jakies 4-5 bakow LPG po ca 90 pln + 50 dych na bene

Po co tankujesz LPG jeżdżąc na benzynie? :)

Dnia Thu, 24 Nov 2011 15:46:26 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak
napisał(a):

jakies 4-5 bakow LPG po ca 90 pln + 50 dych na bene

Po co tankujesz LPG jeżdżąc na benzynie? :)

Bo ma sekwencyjną instalację LPG - w takiej odpalanie na gazie jest
czynnością "awaryjną".

W dniu 2011-11-24 18:30, MadMan pisze:

Dnia Thu, 24 Nov 2011 15:46:26 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak
napisał(a):

jakies 4-5 bakow LPG po ca 90 pln + 50 dych na bene

Po co tankujesz LPG jeżdżąc na benzynie? :)

Bo ma sekwencyjną instalację LPG - w takiej odpalanie na gazie jest
czynnością "awaryjną".

Ty przeczytaj dokładnie na co odpowiedziałem :) Radarro tankuje gazu za
360-450 zł, a benzyny za 500.

W dniu 2011-11-24 11:22, Dysiek pisze:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

On 2011-11-24, Dysiek  wrote:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości

On 2011-11-24, Dysiek  wrote:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Jakieś 200-250l ON.

On 2011-11-24, mz  wrote:

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Jakieś 200-250l ON.

To po ile wychodzi ci 1 l ;) Gdzie ty tankujesz ? 500 zł / 200 l = ;)

W dniu 2011-11-24 11:22, Dysiek pisze:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

On 2011-11-24, Przemysław Gubernat  wrote:
 

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Raczej ile wydajecie przy jakim przebiegu, inaczej to nie ma sensu.

On Nov 24, 11:22 am, "Dysiek"  wrote:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Dysiek

Użytkownik "Dysiek"  napisał w wiadomości

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Jak mnie stać na auto musi mnie być stać na jego eksploatację.
hobby są kosztowne

Użytkownik "Dysiek"  napisał w wiadomości

Tylko, ze dla wiekszosci osob auto to dupowoz a nie hobby.

Dupę można wymrozić czekając na komunikację miejską, albo chodzić
piechotą. Taniej i zdrowiej.

Użytkownik "Dysiek"  napisał w wiadomości

Szczegolnie jak masz 20 kilosow do roboty a PKS raz na dwie godziny.

Skoro praca nieatrakcyjna, po co marnować czas?

Użytkownik "Dysiek"  napisał w wiadomości

Glupie pieprzenie jakby super latwo bylo znalezc w Polsce dobrze platna robote.

Jest popyt i podaż. Każdy chce dużo zarabiać, a mało wydawać, mieć więcej
od sąsiada..

Użytkownik "Dysiek"  napisał w wiadomości

Wydaje mi sie, ze kazdy chce miec na godne zycie, tylko roznie je
definiuje.

Thu, 24 Nov 2011 13:36:36 +0100, !sp

Już raz chciałem:-)

Godne życie to nieprecyzyjne określenie. Punkt widzenia zależy od punktu
siedzenia.

Użytkownik "Dysiek"  napisał w wiadomości

Dokladnie to stwierdzilem, ze kazdy inaczej je definuje. Mysle jednak, ze dla przecietnego Kowalksiego godne zycie to wlasne mieszkanie, auto, wakacje raz do roku, kino od czasu do czasu i mozliwosc zaplaty za to wszytsko i przezycia od 1 do 1.

begin Dysiek

Jest popyt i podaÂż. KaÂżdy chce duÂżo zarabiaĂŚ, a maÂło wydawaĂŚ, mieĂŚ
wiĂŞcej od sÂąsiada..

Nie kazdy chce miec wiecej od sasiada :-) Wydaje mi sie, ze kazdy chce
miec na godne zycie, tylko roznie je definiuje.

W dniu 2011-11-24 16:10, to pisze:

Dysiek

Jest popyt i podaÂż. KaÂżdy chce duÂżo zarabiaĂŚ, a maÂło wydawaĂŚ, mieĂŚ
wiĂŞcej od sÂąsiada..

Nie kazdy chce miec wiecej od sasiada :-) Wydaje mi sie, ze kazdy chce
miec na godne zycie, tylko roznie je definiuje.

To źle Ci się wydaje,

większoć osób chce mieć po prostu więcej niż
wszyscy wokół.A ile dokładnie, to mniejsza o to.

"Godne życie" definiuje
się na podstawie tego, co widać w okolicy.

Inaczej wszyscy w Polsce
byliby w siódmym niebie przez porównanie np. z wioską afrykańską.

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Wszyscy nigdy nie będą szczęśliwi i wioska afrykańska nie ma tutaj nic
do rzeczy.

W dniu 2011-11-24 18:22, !sp pisze:

"Artur Maśląg"  napisał:

Wszyscy nigdy nie będą szczęśliwi i wioska afrykańska nie ma tutaj nic
do rzeczy.

Szczęście po polsku ?

"Gdy wieczorne zgasną zorze,

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Stare i nudne. Pewnie znów napiszesz, że to miała być ironia...

Dnia Thu, 24 Nov 2011 18:58:31 +0100, !sp napisał(a):

Dziś już "Kowalski" nie zastanawia się ile wydaje na eksploatację onuc czy
trzewików, ani ile kosztuje owies i podkowa.
Samochód jeszcze jest dobrem luksusowym, a nie powszechnym.

Internetu tez wielu "Kowalskich" nie ma. A w Estonii wszyscy mają.

W dniu 2011-11-24 19:54, J.F. pisze:

Dnia Thu, 24 Nov 2011 18:58:31 +0100, !sp napisał(a):

Dziś już "Kowalski" nie zastanawia się ile wydaje na eksploatację onuc czy
trzewików, ani ile kosztuje owies i podkowa.
Samochód jeszcze jest dobrem luksusowym, a nie powszechnym.

Moze i luksusowym, ale powszechnym.

Owszem, nie wszystkich stac, ale 19mln pojazdow w 36 mln narodzie ...

Internetu tez wielu "Kowalskich" nie ma. A w Estonii wszyscy mają.

Naprawde wszyscy, czy tak jak u nas wszyscy samochod ?

begin Artur Maśląg

większoć osób chce mieć po prostu więcej niż wszyscy wokół.A ile
dokładnie, to mniejsza o to.

Jak to było? "Nie oceniaj po sobie" :)

W dniu 2011-11-24 18:57, to pisze:

Artur Maśląg

większoć osób chce mieć po prostu więcej niż wszyscy wokół.A ile
dokładnie, to mniejsza o to.

Jak to było? "Nie oceniaj po sobie" :)

To kwestia wiedzy i nie -- nie będę przytaczał wyników badań, bo nie chce
mi się ich szukać, sam sobie poszukaj.

begin Artur Maśląg

Widzę, że kolejny, który nie potrafi podać źródła swych rewelacji.

W dniu 2011-11-24 20:22, to pisze:

Artur Maśląg

Widzę, że kolejny, który nie potrafi podać źródła swych rewelacji.

Potrafię, ale mi się nie chce.

Wysil się trochę i poszukaj. To nie są
żadne "rewelacje" tylko ogólnie dostępna wiedza.

begin Artur Maśląg

Skoro potrafisz, to wskaż źródło potwierdzające Twoją tezę, że:
"większoć osób chce mieć po prostu więcej niż wszyscy wokół" Twoje
"niechcenie" mnie niespecjalnie interesuje.

W dniu 2011-11-24 21:46, to pisze:

Artur Maśląg

Skoro potrafisz, to wskaż źródło potwierdzające Twoją tezę, że:
"większoć osób chce mieć po prostu więcej niż wszyscy wokół" Twoje
"niechcenie" mnie niespecjalnie interesuje.

Jak mówiłem -- nie chce mi się.

Wiem to z wielu źródeł, ale samych źródeł
jako takich zwykle nie zapamiętuje, a szukać nie będę tylko dlatego, że
Troll Artur czegoś nie rozumie i jest zbyt leniwy, żeby samodzielnie
poszerzyć swoją wiedzę przy pomocy Google.

begin Artur Maśląg

To nic nowego. Niestety pozostajesz gołosłowny w uzasadnieniu swych
"teorii".

Zdaje się, że ten szlauch ogrodowy Ci się kończy...

W dniu 2011-11-25 17:30, to pisze:

Artur Maśląg

To nic nowego. Niestety pozostajesz gołosłowny w uzasadnieniu swych
"teorii".

Nie słyszałem o obowiązku okraszania każdego oczywistego stwierdzenia
bibliografią. A to stwierdzenie jest oczywistością. Skoro dla Ciebie nie,
to się doucz i tyle.

begin Artur Maśląg

Nie słyszałem o obowiązku okraszania każdego oczywistego stwierdzenia
bibliografią. A to stwierdzenie jest oczywistością. Skoro dla Ciebie
nie, to się doucz i tyle.

Widzisz, jak już próbujesz jakieś swoje stwierdzenie aproksymować na
resztę populacji, to raczej wymaga to stosownego uzasadnienia. Ta Twoja
"oczywistoć" to trochę za mało.

W dniu 2011-11-25 23:44, to pisze:

Artur Maśląg

Widzisz, jak już próbujesz jakieś swoje stwierdzenie aproksymować na
resztę populacji, to raczej wymaga to stosownego uzasadnienia. Ta Twoja
"oczywistoć" to trochę za mało.

To stwierdzenie od początku do końca dotyczy całej populacji (oczywiście
jakieś nieliczne wyjątki zawsze się znajdą).

Poza tym jest to oczywistoć dla każdego, kto ma jakieś pojęcie w temacie,

więc nie wymaga podawania
bibliografii, a jak ktoś tego pojęcia nie ma, to niech się podszkoli we
własnym zakresie, bo -- jak mówiłem -- googlować za kogoś mi się nie chce.

begin Artur Maśląg

Nieprawda - gdyby tak było, to byś bez problemu podał źródło, które by
potwierdzało Twoją tezę.

Zostań może przy swoim doktoracie z owijania opon wężem ogrodowym

i udowadnianiu, że rowerzysta jechał po linii dzielącej pasy, ponieważ
niby obrysem zajmował dwa pasy na raz.

W dniu 24.11.2011 19:39, Artur Maśląg pisze:

większoć osób chce mieć po prostu więcej niż wszyscy wokół.A ile
dokładnie, to mniejsza o to.

Jak to było? "Nie oceniaj po sobie" :)

To kwestia wiedzy i nie -- nie będę przytaczał wyników badań, bo nie chce
mi się ich szukać, sam sobie poszukaj.

Widzę, że kolejny, który nie potrafi podać źródła swych rewelacji.
Poczekam, aż je przedstawisz, wtedy będzie można podyskutować ile
te Twoje teorie mają wspólnego z rzeczywistością.

W dniu 2011-11-24 20:25, neoniusz pisze:

W dniu 24.11.2011 19:39, Artur Maśląg pisze:

większoć osób chce mieć po prostu więcej niż wszyscy wokół.A ile

dokładnie, to mniejsza o to.

Jak to było? "Nie oceniaj po sobie" :)

To kwestia wiedzy i nie -- nie będę przytaczał wyników badań, bo nie
chce
mi się ich szukać, sam sobie poszukaj.

Widzę, że kolejny, który nie potrafi podać źródła swych rewelacji.
Poczekam, aż je przedstawisz, wtedy będzie można podyskutować ile
te Twoje teorie mają wspólnego z rzeczywistością.

http://en.wikipedia.org/wiki/Keeping_up_with_the_Joneses

W dniu 2011-11-24 20:37, Artur Maśląg pisze:

LOL - mechanizm zdaje się jest powszechnie znanym, ale nie chodziło
o definicję/genezę, tylko udowodnienie podkreślonej tezy.

W dniu 2011-11-25 09:09, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-11-24 20:37, Artur Maśląg pisze:

LOL - mechanizm zdaje się jest powszechnie znanym, ale nie chodziło
o definicję/genezę, tylko udowodnienie podkreślonej tezy.

Potrzebujesz potwierdzenia tezy, że przede wszystkim oceniamy swój status
materialny w relacji do otoczenia?

begin Artur Maśląg

Potrzebujesz potwierdzenia tezy, że przede wszystkim oceniamy swój
status materialny w relacji do otoczenia?

Ja? Zdaje się, że pytałem o uzasadnienie stwierdzenia: "większoć osób
chce mieć po prostu więcej niż wszyscy wokół". To zasadnicza różnica.

W dniu 2011-11-25 17:31, to pisze:

Artur Maśląg

Potrzebujesz potwierdzenia tezy, że przede wszystkim oceniamy swój
status materialny w relacji do otoczenia?

Ja? Zdaje się, że pytałem o uzasadnienie stwierdzenia: "większoć osób
chce mieć po prostu więcej niż wszyscy wokół". To zasadnicza różnica.

Nędzny trolling. :>

To źle Ci się wydaje, większość osób chce mieć po prostu więcej niż
wszyscy wokół. A ile dokładnie, to mniejsza o to. "Godne życie"
definiuje się na podstawie tego, co widać w okolicy. Inaczej wszyscy
w Polsce byliby w siódmym niebie przez porównanie np. z wioską
afrykańską.

begin Marek P.

To Œle Ci siĂŞ wydaje, wiĂŞkszoœÌ osób chce mieĂŚ po prostu wiĂŞcej niÂż
wszyscy wokóÂł. A ile dokÂładnie, to mniejsza o to. "Godne Âżycie"
definiuje siĂŞ na podstawie tego, co widaĂŚ w okolicy. Inaczej wszyscy w
Polsce byliby w siódmym niebie przez porównanie np. z wioskÂą
afrykaĂąskÂą.

Nie mierz wszystkich swojÂą miarÂą.

W dniu 2011-11-24 16:10, to pisze:
? większoć osób chce mieć po prostu więcej niż

wszyscy wokół.

begin LEPEK

Nie wiem, w jakim towarzystwie się obracasz, ale ci współczuję. Z moich
obserwacji wynika, że większoć chciałaby mieć więcej, niż ma obecnie,
ale "wszystkich wokół" do tego nie miesza.

W dniu 2011-11-24 20:33, to pisze:

LEPEK

Nie wiem, w jakim towarzystwie się obracasz, ale ci współczuję. Z moich
obserwacji wynika, że większoć chciałaby mieć więcej, niż ma obecnie,
ale "wszystkich wokół" do tego nie miesza.

To co Ci mówią to niekoniecznie to, czego chcą.

begin Artur Maśląg

To ja Tobie współczuję podwójnie.

W dniu 2011-11-24 21:47, to pisze:

begin Artur Maśląg

To ja Tobie współczuję podwójnie.

A ja Tobie po stokroć jeśli w swoim wieku nadal uważasz, że ludzie mówią
to co myślą.

begin Artur Maśląg

To ja Tobie współczuję podwójnie.

A ja Tobie po stokroć jeśli w swoim wieku nadal uważasz, że ludzie
mówią to co myślą.

Znów próbujesz włożyć w moje usta słowa i teorie, które nigdy z nich nie
padły.

W dniu 2011-11-25 17:32, to pisze:

Artur Maśląg

To ja Tobie współczuję podwójnie.

A ja Tobie po stokroć jeśli w swoim wieku nadal uważasz, że ludzie
mówią to co myślą.

Znów próbujesz włożyć w moje usta słowa i teorie, które nigdy z nich nie
padły.

Rozumiesz znaczenie wyrazu "jeśli"?

W dniu 2011-11-24 20:33, to pisze:

To co Ci mówią to niekoniecznie to, czego chcą.

W dniu 2011-11-24 22:56, LEPEK pisze:

W dniu 2011-11-24 20:33, to pisze:

To co Ci mówią to niekoniecznie to, czego chcą.

Ciągłe porównywanie się do innych doprowadza do bardzo niezdrowych sytuacji, frustracji i nie prowadzi do rozwoju.

Owszem - znam takich, którzy widząc bogatszego od siebie cały czas kombinują, co też oni zrobili, że mają to, co mają, a "ja" nie.  I tacy zawsze zazdroszczą bogatszym :/

W dniu 2011-11-24 20:24, LEPEK pisze:

W dniu 2011-11-24 16:10, to pisze:
? większoć osób chce mieć po prostu więcej niż

wszyscy wokół.

Nie wiem, w jakim towarzystwie się obracasz, ale ci współczuję.
Z moich obserwacji wynika, że większoć chciałaby mieć więcej, niż ma obecnie, ale "wszystkich wokół" do tego nie miesza.

W dniu 2011-11-24 12:41, !sp pisze:

Dupę można wymrozić czekając na komunikację miejską, albo chodzić
piechotą. Taniej i zdrowiej.

W dniu 2011-11-24 12:30, !sp pisze:

Użytkownik "Dysiek"  napisał w wiadomości

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Jak mnie stać na auto musi mnie być stać na jego eksploatację.
hobby są kosztowne

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Jakie hobby? Zdaje się, że mowa była o zwyczajnej, codziennej
eksploatacji, a nie hobby.

W dniu 2011-11-24 11:22, Dysiek pisze:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Dysiek

600-800 zł na dwa diesle w rodzinie.
Jeden jeździ codziennie, a drugi 2-3 razy w tygodniu
Jacek

Użytkownik "Dysiek"  napisał w wiadomości

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Dysiek wrote:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Dnia 24-11-2011 o 11:22:54 Dysiek  napisał(a):

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Dysiek

Thu, 24 Nov 2011 18:20:12 +0100, w
"Tomasz Gorbaczuk"  napisał(-a):

Koszt ogólny na 1 km: [?] 0,95 zł

Dnia 25-11-2011 o 15:56:26   napisał(a):

Thu, 24 Nov 2011 18:20:12 +0100, w  "Tomasz Gorbaczuk"  napisał(-a):

Koszt ogólny na 1 km: [?] 0,95 zł

Z utratą wartości?
Kiedyś sobie liczyłem i zawsze wychodził kompletny koszt właśnie w  okolicał
1zł/1km.

W dniu 2011-11-24 11:22, Dysiek pisze:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Dnia Thu, 24 Nov 2011 18:45:09 +0100, venioo napisał(a):

jeszcze do niedawna ok.1400pln/mies na LPG,

W dniu 2011-11-24 20:36, Maciek pisze:

Dnia Thu, 24 Nov 2011 18:45:09 +0100, venioo napisał(a):

jeszcze do niedawna ok.1400pln/mies na LPG,

Masakra.

Ale mam rozwiazanie - mozesz co tydzien-dwa kupowac na Allegro jakiegos
totalnego grata z zatankowanym zbiornikiem i waznym OC. Przy odrobinie
szczescia wydasz mniej, a po miesiacu zezlomujesz i jeszcze dostaniesz
stowke od wlasciciela szrotu :)

W dniu 2011-11-24 11:22, Dysiek pisze:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Dysiek

"Dysiek"  wrote in message Jakies 41 tysiecy od czerwca 2008. Woow. :-( Kupa szmalu...

On 2011-11-24 21:20:24 +0000, "Hants"  said:

"Dysiek"  wrote in message Jakies 41 tysiecy od czerwca 2008.
Woow. :-( Kupa szmalu...

On 2011-11-24, Hants  wrote:

Jakies 41 tysiecy od czerwca 2008.

Woow. :-( Kupa szmalu...

begin Dysiek

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo?

Dysiek  napisał(a):

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Dysiek

Dnia Thu, 24 Nov 2011 11:22:54 +0100, Dysiek napisał(a):

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl
:-(

Dysiek

Dysiek wrote:

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Thu, 24 Nov 2011 11:22:54 +0100, w  "Dysiek"
 napisał(-a):

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

On 11/24/2011 11:22 AM, Dysiek wrote:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Dysiek

On 11/26/2011 08:32 AM,  wrote:

On 11/24/2011 11:22 AM, Dysiek wrote:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Dysiek

7 aut, wszystkie służbowe od 5000 do 7000

Hello MegrimsNOSPAM,

Saturday, November 26, 2011, 8:41:16 AM, you wrote:

[...]

2 lata na poziomie 5.3 daje cyfrę około 3200 na miesiąc.

On 11/26/2011 09:19 AM, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello MegrimsNOSPAM,

Saturday, November 26, 2011, 8:41:16 AM, you wrote:

[...]

2 lata na poziomie 5.3 daje cyfrę około 3200 na miesiąc.

Liczbę, kwa nać! Cyfry to: 0, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 (w układzie
dziesiętnym).

Hello MegrimsNOSPAM,

Saturday, November 26, 2011, 9:23:06 AM, you wrote:

2 lata na poziomie 5.3 daje cyfrę około 3200 na miesiąc.

Liczbę, kwa nać! Cyfry to: 0, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 (w układzie
dziesiętnym).

no to jeśli traktujesz to w taki sposób, to oczywiście masz racje.

Jednak spotkałem się nie raz z określeniem, że jak coś jest drogie,
to się mówi: "O kurwa.. ale cyfra".

Ale kolegę, jako purystę przepraszam.

Dnia Sat, 26 Nov 2011 09:48:45 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Ależ nie przepraszaj. Po prostu używaj pojęć "cyfra", "liczba",
"ilość" zgodnie z ich przeznaczeniem.

On 11/26/2011 11:30 AM, Andrzej Kubiak wrote:

Dnia Sat, 26 Nov 2011 09:48:45 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Ależ nie przepraszaj. Po prostu używaj pojęć "cyfra", "liczba",
"ilość" zgodnie z ich przeznaczeniem.

Dopisz mu jeszcze, żeby wydłubał apostrof z klawiatury, bo będzie marudził,
że się go czepiam, a znów się tym klawiszem bawił bez sensu :)

AK

Dnia Sat, 26 Nov 2011 14:41:54 +0100,  napisał(a):

A co wy się tak czepiacie tego apostrofu?

On 11/26/2011 07:14 PM, Andrzej Kubiak wrote:

Dnia Sat, 26 Nov 2011 14:41:54 +0100,  napisał(a):

A co wy się tak czepiacie tego apostrofu?

Bo powinno się go używać znacznie rzadziej, niż Ty to czynisz :)

AK

Hello Radekp,

Wednesday, December 7, 2011, 3:37:15 PM, you wrote:

> 2 lata na poziomie 5.3 daje cyfrę około 3200 na miesiąc.
Liczbę, kwa nać! Cyfry to: 0, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 (w układzie
dziesiętnym).

A separatorem części ułamkowej jest przecinek, a nie kropka! O!

Mon, 12 Dec 2011 21:24:51 +0100, w
RoMan Mandziejewicz  napisał(-a):

Hello Radekp,

Wednesday, December 7, 2011, 3:37:15 PM, you wrote:

>> > 2 lata na poziomie 5.3 daje cyfrę około 3200 na miesiąc.
>> Liczbę, kwa nać! Cyfry to: 0, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 (w układzie
>> dziesiętnym).

> A separatorem części ułamkowej jest przecinek, a nie kropka! O!

Z tym przecinkiem to też nie do końca, bo jest nieszczęśliwie również
separatorem listy. Osobiście wolę kropkę dziesiętną.

Użytkownik  napisał w wiadomości grup On 11/24/2011 11:22 AM, Dysiek wrote:

7 aut, wszystkie służbowe od 5000 do 7000

On 12/14/2011 12:27 AM, Pa_blo wrote:

Użytkownik napisał w wiadomości grup


On 11/24/2011 11:22 AM, Dysiek wrote:

7 aut, wszystkie służbowe od 5000 do 7000

Barszczyk...

Moj benzynowy, donlozaworowy żuk 3/4 z tego sam w miesiacu spala...
Przepaly ma straszne, ale panie z urzedu skarbowego juz wiedza, ze
dolnozaworowce duzo pala ;)
Pracownik tylko jeczy, ze troche glosny jest :P

Użytkownik  napisał w wiadomości

Pracownik tylko jeczy, ze troche glosny jest :P

Ile dałeś? Można same papiery kupić?

W dniu 2011-11-24 11:22, Dysiek pisze:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(

Dysiek

W dniu 2011-11-24 11:22, Dysiek pisze:

Witam

Szybka ankieta - ile miesiecznie wydajecie na paliwo? Ja okolo 500 zl :-(