No i kupiliśmy w końcu tę Fabię, co to się kiedyś pytałem. Tyle że
kombi.

No i z klimą. I tak stoję w korku, patrzę na wskaźniki i wzdycham. Z
obserwacji spalania na wolnych obrotach wydaje się wynikać, że klima
bierze (sprawdzane w ciepły dzień jeszcze przed tą falą deszczów)
jakieś 0.4-0.5 l/h. Tyle ma być?

Przy 100 km/h te pół litra więcej na setkę można przeżyć (sprawdzę, na
razie tylko po mieście było).

Ale przy 20 km/h (typowa warszawska jazda do pracy), a co gorsza przy
10 km/h w korku (coś mam ostatnio takie przebiegi i nawet wakacje nie
bardzo pomagają) to trochę słabiutko wychodzi. A właśnie w korku
wypada klimę włączyć, żeby się nie gotować...

No nic, trudno, wygoda kosztuje.

  MJ

moja klima nie pali :)
ani nawet nie pije :)

moja chłodzi :) :) :)

Tadeusz wrote:

moja klima nie pali :)
ani nawet nie pije :)

moja chłodzi :) :) :)

Wed, 06 Jul 2011 17:27:43 +0200, w  Michal
Jankowski  napisał(-a):

klima
bierze (sprawdzane w ciepły dzień jeszcze przed tą falą deszczów)
jakieś 0.4-0.5 l/h. Tyle ma być?

W dniu 2011-07-06 17:27, Michal Jankowski pisze:

No i z klimą. I tak stoję w korku, patrzę na wskaźniki i wzdycham. Z
obserwacji spalania na wolnych obrotach wydaje się wynikać, że klima
bierze (sprawdzane w ciepły dzień jeszcze przed tą falą deszczów)
jakieś 0.4-0.5 l/h. Tyle ma być?

W dniu 2011-07-06 17:27, Michal Jankowski pisze:

No nic, trudno, wygoda kosztuje.

   MJ

Użytkownik "Michal Jankowski"  napisał w wiadomości http://www.autocentrum.pl/badania-raporty-i-analizy/ile-pali-klima/

http://www.autocentrum.pl/badania-raporty-i-analizy/ile-pali-klima/

W dniu 2011-07-06 18:44, Armit pisze:

http://www.autocentrum.pl/badania-raporty-i-analizy/ile-pali-klima/

to jest dobre

Duże znaczenie dla zużycia paliwa ma także typ klimatyzacji. Specjaliści z
ADAC stwierdzili, że część urządzeń pracuje z dużą mocą (chłodzenia),
niezależnie od ustawionej temperatury. W miarę potrzeb zimne powietrze
mieszane jest z ciepłym, aby uzyskać stopień chłodzenia wybrany przez
użytkownika, co w praktyce oznacza marnotrawstwo paliwa - przykład Ford
Fiesta 1.4 i Mazda 6.

fv

W dniu 2011-07-06 17:27, Michal Jankowski pisze:

wydaje się wynikać, że klima
bierze (sprawdzane w ciepły dzień jeszcze przed tą falą deszczów)
jakieś 0.4-0.5 l/h. Tyle ma być?

Z rozmów z kolegami to wygląda tak, że w małych autach włączenie klimy powoduje znaczący wzrost zużycia paliwa. W większych wartość jest pomijalna (to oczywiste, że klimatyzacja zwiększa zużycie paliwa) - gdzieś 0.1 do 0.2 l / 100km.

Trzeba więc włączać, kiedy jest potrzeba, bo to wartość porównywalna z kosztem prania przepoconych ciuchów  :-)
Należy też dbać o komfort własny i otoczenia (smrodu nikt nie lubi).

P.

Pan Piskorz napisał(a):

Z rozmów z kolegami to wygląda tak, że w małych autach włączenie klimy powoduje znaczący wzrost zużycia paliwa. W większych wartość jest pomijalna (to oczywiste, że klimatyzacja zwiększa zużycie paliwa) - gdzieś 0.1 do 0.2 l / 100km.

0.2 l/100km.

No i z klimą. I tak stoję w korku, patrzę na wskaźniki i wzdycham. Z
obserwacji spalania na wolnych obrotach wydaje się wynikać, że klima
bierze (sprawdzane w ciepły dzień jeszcze przed tą falą deszczów)
jakieś 0.4-0.5 l/h. Tyle ma być?

Użytkownik "Michal Jankowski"  napisał w wiadomości

No i z klimą. I tak stoję w korku, patrzę na wskaźniki i wzdycham. Z
obserwacji spalania na wolnych obrotach wydaje się wynikać, że klima
bierze (sprawdzane w ciepły dzień jeszcze przed tą falą deszczów)
jakieś 0.4-0.5 l/h. Tyle ma być?

Użytkownik "Michal Jankowski"  napisał w

No i z klimą. I tak stoję w korku, patrzę na wskaźniki i wzdycham. Z
obserwacji spalania na wolnych obrotach wydaje się wynikać, że klima
bierze (sprawdzane w ciepły dzień jeszcze przed tą falą deszczów)
jakieś 0.4-0.5 l/h. Tyle ma być?

Ale przy 20 km/h (typowa warszawska jazda do pracy), a co gorsza przy
10 km/h w korku (coś mam ostatnio takie przebiegi i nawet wakacje nie
bardzo pomagają) to trochę słabiutko wychodzi.

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości news:

A tak swoja droga - u was tez jest kolosalna roznica w klimie z obiegiem powietrza zamknietym wewnetrznym i zewnetrznym ?
W mondeo zamykam obieg i w pare sekund leci z klimy znacznie chlodniejsze powietrze.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości news:

A tak swoja droga - u was tez jest kolosalna roznica w klimie z obiegiem powietrza zamknietym wewnetrznym i zewnetrznym ?
W mondeo zamykam obieg i w pare sekund leci z klimy znacznie chlodniejsze powietrze.

Zależy przy jakich temperaturach na zewnątrz.
Bo że łatwiej schłodzić powietrze posiadające 25 stopni (wewnętrzne) niż np. 35 stopni (zewnętrzne) to chyba tak bardzo Cię nie dziwi?

Agent  wrote:

Zgadzam się. Ale nie wiem po co zalecają włączyć obieg wewnętrzy tuż po
odpaleniu auta stojącego na słońcu skoro w środku jest nawet 50 stopni a na
zewnątrz ok.30.

Thu, 7 Jul 2011 13:56:52 +0200, w  "Agent"
 napisał(-a):

Ale nie wiem po co zalecają włączyć obieg wewnętrzy tuż po
odpaleniu auta stojącego na słońcu skoro w środku jest nawet 50 stopni a na
zewnątrz ok.30.

Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości news:

A tak swoja droga - u was tez jest kolosalna roznica w klimie z obiegiem powietrza zamknietym wewnetrznym i zewnetrznym ?
W mondeo zamykam obieg i w pare sekund leci z klimy znacznie chlodniejsze powietrze.

Zależy przy jakich temperaturach na zewnątrz.
Bo że łatwiej schłodzić powietrze posiadające 25 stopni (wewnętrzne) niż np. 35 stopni (zewnętrzne) to chyba tak bardzo Cię nie dziwi?

Zgadzam się. Ale nie wiem po co zalecają włączyć obieg wewnętrzy tuż po odpaleniu auta stojącego na słońcu skoro w środku jest nawet 50 stopni a na zewnątrz ok.30.

Ja uchylam szyberdach, lub nawet go otwieram - ciepłe podobno do góry idzie ;-
)
Zresztą jeśli nie ma dramatycznego upału w samym słońcu, lub nie jestem
akurat krawacirzaem, to bywa, że wyłączam klimę (a koonkretnioe przełączam na
Eco, co wyłącza sprężarkę) i z szyberdachem otwartym jeżdżę - mam na myśli
miasto.
Raczej nie z oszczędności, po prostu coraz mniej lubię powietrze z klimy.
Pewnie nadszedł czas na jakieś solidne czyszczenie układu.


-- -- -

Ale ja zdecydowanie najpierw wietrzę, a później dopiero włączasm silnik i

Użytkownik "Cavallino"  napisał w
Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości news:

A tak swoja droga - u was tez jest kolosalna roznica w klimie z obiegiem powietrza zamknietym wewnetrznym i zewnetrznym ?
W mondeo zamykam obieg i w pare sekund leci z klimy znacznie chlodniejsze powietrze.

Zależy przy jakich temperaturach na zewnątrz.

Bo że łatwiej schłodzić powietrze posiadające 25 stopni (wewnętrzne) niż np. 35 stopni (zewnętrzne) to chyba tak bardzo Cię nie dziwi?

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości news:

Bo że łatwiej schłodzić powietrze posiadające 25 stopni (wewnętrzne) niż np. 35 stopni (zewnętrzne) to chyba tak bardzo Cię nie dziwi?

Nie, ale:
- na zewnatrz nie bylo 35 stopni, raczej 25,

"J.F"  writes:

A tak swoja droga - u was tez jest kolosalna roznica w klimie z
obiegiem powietrza zamknietym wewnetrznym i zewnetrznym ?
W mondeo zamykam obieg i w pare sekund leci z klimy znacznie
chlodniejsze powietrze. Subiektywnie - bo termometr przy nawiewie nie
bardzo chce to potwierdzic.

Taki efekt wilgotnosci, czy klapki tak sie ustawiaja, albo zepsute ?
Moze tu sie kryje tajemnica oszczednej jazdy ?

Klima zużywa paliwo na godzinę, nie na kilometry. Im mniejszy przepływ
powietrza przez chłodnicę tym bardziej. Siłą rzeczy im wolniej
jedziesz tym większa część paliwa pójdzie na klimę.

TO tak samo jak z jazdą. A mimo to podaje sie w l/100 km

Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości

TO tak samo jak z jazdą. A mimo to podaje sie w l/100 km

Czyżby?

TO tak samo jak z jazdą. A mimo to podaje sie w l/100 km

Czyżby?

Tak. Stojąc w miejscu też spalisz paliwo mimo że nie jedziesz.

Hello Robert_J,

Friday, July 8, 2011, 12:13:18 PM, you wrote:

TO tak samo jak z jazdą. A mimo to podaje sie w l/100 km

Czyżby?

Tak. Stojąc w miejscu też spalisz paliwo mimo że nie
jedziesz.

Sugerujesz że auto przejeżdżając 150 km z prędkością 150
km/h spali tyle samo co przejeżdżając 80 km z prędkością 80
km/h. Wszak w obu przypadkach jedzie godzinę :-).
Chyba że źle zrozumiałem Twoją odpowiedź na poprzedniego
posta. Bo ja to odebrałem jako odpowiedź na to zdanie:
"Klima zużywa paliwo na godzinę, nie na kilometry"
a Ty odpisałeś:
"TO tak samo jak z jazdą. A mimo to podaje sie w l/100 km"
Stąd moje niedowierzanie ;-)))

Krzysiek Kielczewski  writes:

On 2011-07-06, Michal Jankowski  wrote:

No i z klimą. I tak stoję w korku, patrzę na wskaźniki i wzdycham. Z
obserwacji spalania na wolnych obrotach wydaje się wynikać, że klima
bierze (sprawdzane w ciepły dzień jeszcze przed tą falą deszczów)
jakieś 0.4-0.5 l/h. Tyle ma być?

Przy 100 km/h te pół litra więcej na setkę można przeżyć (sprawdzę, na
razie tylko po mieście było).

Ale przy 20 km/h (typowa warszawska jazda do pracy), a co gorsza przy
10 km/h w korku (coś mam ostatnio takie przebiegi i nawet wakacje nie
bardzo pomagają) to trochę słabiutko wychodzi. A właśnie w korku
wypada klimę włączyć, żeby się nie gotować...

Klima zużywa paliwo na godzinę, nie na kilometry. Im mniejszy przepływ
powietrza przez chłodnicę tym bardziej. Siłą rzeczy im wolniej
jedziesz tym większa część paliwa pójdzie na klimę.

On 2011-07-06 17:27, Michal Jankowski wrote:

No i kupiliśmy w końcu tę Fabię, co to się kiedyś pytałem. Tyle że
kombi.

No i z klimą. I tak stoję w korku, patrzę na wskaźniki i wzdycham. Z
obserwacji spalania na wolnych obrotach wydaje się wynikać, że klima
bierze (sprawdzane w ciepły dzień jeszcze przed tą falą deszczów)
jakieś 0.4-0.5 l/h. Tyle ma być?

Przy 100 km/h te pół litra więcej na setkę można przeżyć (sprawdzę, na
razie tylko po mieście było).

Ale przy 20 km/h (typowa warszawska jazda do pracy), a co gorsza przy
10 km/h w korku (coś mam ostatnio takie przebiegi i nawet wakacje nie
bardzo pomagają) to trochę słabiutko wychodzi. A właśnie w korku
wypada klimę włączyć, żeby się nie gotować...

No nic, trudno, wygoda kosztuje.

   MJ