Witam.

Jestem na etapie poszukiwania lanosa. Gro ofert jest bez instalki gazowej.
Pytanie jest jaka instalke należałoby mu założyc i jaki będzie jej koszt. I
jeszcze czy opłaca sie brać z fabryczną instalką czy lepiej szukac tańszego
i zakładac nową?

Pozdrawiam Piotrek

Witam.

Jestem na etapie poszukiwania lanosa. Gro ofert jest bez instalki gazowej.
Pytanie jest jaka instalke należałoby mu założyc i jaki będzie jej koszt. I
jeszcze czy opłaca sie brać z fabryczną instalką czy lepiej szukac tańszego
i zakładac nową?

Nową to zależy ile chcesz tym autem jeździć i w jakim ono jest wieku / stanie. Ja kupiłem siedmiolatka, który od niecałych dwóch lat jeździł na gazie. Wymieniłem filtr, zrobiłem regulacje i dwa lata z gazem nie ma żadnych problemów (II generacja).

A to w jakim stanie będzie z nim silnik / instalacja, można poniekąd sprawdzić. Co by nie mówił sprzedawca, to najlepiej przejechać się autem, gdy miało już czas ostygnąć. Wyczujesz przy jakiej ~temperaturze na prawdę się przełączał, jak ciągnie na gazie, a jak na benzynie i będziesz miał już jakieś pojęcie jak facet dbał.

PS. U mnie jest Levato.

--
Mateusz Bogusz

W wiadomości  ulyssess pisze:

Jestem na etapie poszukiwania lanosa. Gro ofert jest bez instalki
gazowej.  Pytanie jest jaka instalke należałoby mu założyc i jaki będzie
jej koszt. I  jeszcze czy opłaca sie brać z fabryczną instalką czy
lepiej szukac tańszego  i zakładac nową?

Szukaj z instalką (nieprawda, że mało ofert). Istnienie instalacji LPG nie zmienia w dramatyczny sposób ceny natomiast zakładanie - tak. Nawet naprawa wadliwie działającej instalacji będzie IMO bardziej korzystym finansowo rozwiązaniem niż zakładanie nowej. Fabrycznie montowali zdaje się BRC, ale nie jestem pewien.
Istotne - z jakiego roku ten lanos, jaki silnik i ile czasu planujesz go eksploatować?

--
Jotte

Szukaj z instalką (nieprawda, że mało ofert). Istnienie instalacji LPG nie
zmienia w dramatyczny sposób ceny natomiast zakładanie - tak. Nawet
naprawa wadliwie działającej instalacji będzie IMO bardziej korzystym
finansowo rozwiązaniem niż zakładanie nowej. Fabrycznie montowali zdaje
się BRC, ale nie jestem pewien.
Istotne - z jakiego roku ten lanos, jaki silnik i ile czasu planujesz go
eksploatować?

--
Jotte

Witam.

Poszukje  z rocznika 2002 - 2003 no i na ładnych kilka lat ma być (sypiał z
nim nie bede ;) Dlatego siem zastanawiam czy z instalką czy bez i zakładać.

Pozdrawiam Piotrek

W wiadomości  ulyssess pisze:

Szukaj z instalką (nieprawda, że mało ofert). Istnienie instalacji LPG
nie  zmienia w dramatyczny sposób ceny natomiast zakładanie - tak. Nawet naprawa wadliwie działającej instalacji będzie IMO bardziej korzystym finansowo rozwiązaniem niż zakładanie nowej. Fabrycznie montowali zdaje się BRC, ale nie jestem pewien.
Istotne - z jakiego roku ten lanos, jaki silnik i ile czasu planujesz go eksploatować?

Poszukje  z rocznika 2002 - 2003 no i na ładnych kilka lat ma być
(sypiał z  nim nie bede ;) Dlatego siem zastanawiam czy z instalką czy
bez i zakładać.

IMHO - szukać z instalką ale zwracając uwagę na dostępność serwisu (ze zbiornikiem toroidalnym, szczególnie jak hatchback).
Co do sypiania - uważam, że istnienie instalacji LPG nie stanowi poważniejszej przeszkody. ;)

--
Jotte

On Sun, 25 Jan 2009 19:50:09 +0100,  Jotte wrote:

W wiadomości  ulyssess

Jestem na etapie poszukiwania lanosa. Gro ofert jest bez instalki
gazowej.  Pytanie jest jaka instalke należałoby mu założyc i jaki będzie
jej koszt.

Szukaj z instalką (nieprawda, że mało ofert). Istnienie instalacji LPG nie
zmienia w dramatyczny sposób ceny natomiast zakładanie - tak.

A nie lepiej odwrotnie ?
Instalacja nie jest znowu taka droga, wiemy co zalozylismy, mamy nowe
membrany .. i wieksze szanse ze samochod nie ma 300kkm na liczniku ..


J.

W wiadomości  J.F.
 pisze:

Jestem na etapie poszukiwania lanosa. Gro ofert jest bez instalki
gazowej.  Pytanie jest jaka instalke należałoby mu założyc i jaki będzie
jej koszt.

Szukaj z instalką (nieprawda, że mało ofert). Istnienie instalacji LPG

nie  zmienia w dramatyczny sposób ceny natomiast zakładanie - tak.
A nie lepiej odwrotnie ?
Instalacja nie jest znowu taka droga, wiemy co zalozylismy, mamy nowe
membrany .. i wieksze szanse ze samochod nie ma 300kkm na liczniku ..

Moim zdaniem jeśli to nie jest auto na lata to nie lepiej odwrotnie.
Zobacz jaki procent ceny auta tej marki stanowi nowa instalacja.
Membrany się wymienia, nawet cały reduktor (ważne co to za instalka, ale ~400 zł), a co do licznika - nigdy nie wiesz ile jest naprawdę jeśli nie masz dokumentacji.
Natomiast przed zakupem auto się sprawdza (np. ścieżka diagnostyczna w ASO).

--
Jotte

Moim zdaniem jeśli to nie jest auto na lata to nie lepiej odwrotnie.
Zobacz jaki procent ceny auta tej marki stanowi nowa instalacja.
Membrany się wymienia, nawet cały reduktor (ważne co to za instalka, ale
~400 zł), a co do licznika - nigdy nie wiesz ile jest naprawdę jeśli nie
masz dokumentacji.
Natomiast przed zakupem auto się sprawdza (np. ścieżka diagnostyczna w
ASO).

--
Jotte

Witam.

On ma być na kilka łądnych lat. Dlatego szukam w miare młodego rocznika. Ale
też to są proste stare konstrukcje silników więc chyba wytzrymają gaz bez
problemów. Tylko nie wiem jak to jest z fabrycznymi instalacjami. Czy nie
były one najnizszej jakości.

Pozdrawiam Piotrek

Witam.

On ma być na kilka łądnych lat. Dlatego szukam w miare młodego rocznika.
Ale też to są proste stare konstrukcje silników więc chyba wytzrymają gaz
bez problemów. Tylko nie wiem jak to jest z fabrycznymi instalacjami. Czy
nie były one najnizszej jakości.

Pozdrawiam Piotrek

To lepiej bierz bez gazu i załóż gaz samemu (jakąś z blosem, żeby nie
zamulić auta). Z założonym gazem może być różnie. Przebieg raczej większy
niz mniejszy i dodatkowo poprzedni właściciel mógł sobie ustawić instalację
"oszczędnie", a Ty za jego oszczędność po pół roku możesz mieć pół silnika
do wymiany.

W wiadomości  ulyssess pisze:

Moim zdaniem jeśli to nie jest auto na lata to nie lepiej odwrotnie.
Zobacz jaki procent ceny auta tej marki stanowi nowa instalacja.
Membrany się wymienia, nawet cały reduktor (ważne co to za instalka, ale ~400 zł), a co do licznika - nigdy nie wiesz ile jest naprawdę jeśli nie masz dokumentacji.
Natomiast przed zakupem auto się sprawdza (np. ścieżka diagnostyczna w ASO).

On ma być na kilka łądnych lat. Dlatego szukam w miare młodego rocznika.
Ale  też to są proste stare konstrukcje silników więc chyba wytzrymają
gaz bez  problemów.

W lankach o ile dobrze pamiętam było kilka różnych silników (1,5 8V, 1,5 16V, 1,6 16V, najnowszy 1,4 - słabizna).
Biorąc pod uwagę ile to auto żłopie w cyklu miejskim szczególnie - gaz jest zdecydowanie pożądany.
Teraz tylko przelicz sobie, czy w zakładanym okresie eksploatacji i przebiegach samochodu inwestycja w nową instalację ma ekonomiczny sens.

Tylko nie wiem jak to jest z fabrycznymi
instalacjami. Czy nie  były one najnizszej jakości.

No, świetne to one nie były, fakt, ale i takie całkiem do d... też nie (piszę ze słyszenia, bo sam nie miałem).
Wiadomo, że przy aucie używanym zawsze będziesz miał jakiś "wkład początkowy" i trzeba do niego wliczyć także diagnostykę/naprawę/regulację instalacji gazowej.

--
Jotte