Jak "TO" usunac?
1 | Data: Wrzesien 09 2009 22:45:49 |
Temat: Jak "TO" usunac? | |
Autor: karol | Witajcie! 2 |
Data: Wrzesien 09 2009 23:10:31 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: Bastion |
Witajcie! Osobiscie bym to chyba zostawil, zejdzie razem z deszczem i po kolejnych myjniach. Domowym sposobem, zywice/smole usuwa sie maslem albo spirytusem. Moim zdaniem maslo bedzie najlepsze, lakier i karoseria jest odporna na tluszcze/smary 3 |
Data: Wrzesien 10 2009 09:46:35 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: karol | Bastion pisze:
Nisz pisz takich rzeczy w Internecie, bo ktos Cie jeszcze posłucha. Jesteś laikiem. 4 |
Data: Wrzesien 10 2009 12:00:58 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: kamil |
Taki cwany, a sam pyta jak usunac.. eh.. 5 |
Data: Wrzesien 10 2009 13:39:35 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: karol | kamil pisze: "karol" wrote in message no, na pewno deszczem... a Ty jak bedziesz chory to na 3 zdrowaski do pieca :) 6 |
Data: Wrzesien 11 2009 03:16:41 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: Bastion |
kamil pisze:Za mocno popiles z rozpaczy po meczu Polski ze Slowennia? Rozumiem, niemniej to jest grupa dyskusyjna, tu sie duskutuje a nie leczy frustracje. 7 |
Data: Wrzesien 11 2009 08:50:45 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: karol |
Za mocno popiles z rozpaczy po meczu Polski ze Slowennia? masz zadatki na pyschologa 8 |
Data: Wrzesien 11 2009 12:32:12 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | karol pisze:
A Ty na członka Samoobrony. -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona. GG: 291246, skype: kenickie_PL "W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi." 9 |
Data: Wrzesien 13 2009 01:06:03 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: Bastion |
:)) OK. Niemniej starajmy sie na tej grupie: - dyskutowac - wymieniac poglady - wymieniac doswiadczenia - wzajemnie doradzac Masz ochote komus wirtualnie dojebac? Zagraj w GTA... ;) 10 |
Data: Wrzesien 10 2009 13:39:33 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: Arek (G) | karol pisze: Mam problem. Bedac w Chorwacji nakapalo mi razem z deszczem na samochod jakiegos dziwnego czegos (to chyba bylo drzewko oliwne - ale rownie dobrze tto moglo byc cos innego). A Ty burakiem. A. 11 |
Data: Wrzesien 10 2009 13:45:20 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: karol | Arek (G) pisze: karol pisze: A te medrcem nad medrcami. 12 |
Data: Wrzesien 11 2009 02:48:43 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: Bastion |
Nisz pisz takich rzeczy w Internecie, bo ktos Cie jeszcze posłucha. No a ty jestes ekspertem? To po co prosisz o rade? Dziekuje kolegom z grupu, ktorzy wyrazili podobne stanowiska. 13 |
Data: Wrzesien 10 2009 14:43:00 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: GD | Witam ! Witajcie! 14 |
Data: Wrzesien 10 2009 13:24:56 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Wed, 09 Sep 2009 22:45:49 +0200, karol napisał(a): Mam problem. Bedac w Chorwacji nakapalo mi razem z deszczem na samochod Żywica. Pomysłów co zrobić nie mam, ale generalnie wszyscy znajomi którzy mieli ten problem rozwiązywali go w ten sam sposób: jadąc do lokalnej myjni w Chorwacji :) Sam też tak robiłem i nie było śladu po żywicy. Tak więc na pewno jakaś metoda jest - pewnie prosty i skuteczny, bo z tego co pamiętam to czyścili na poczekaniu. Może jakieś kombinacje typu spirytus, benzyna? Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 15 |
Data: Wrzesien 10 2009 07:36:48 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: . | Czy macie jakis pomysl co z tym dalej zrobic? Ja bym użył tego: SONAX Spray & Clay http://tiny.pl/hqm86 Znajomemu oprószyło całe auto proszkiem cementowym. Potem na to popadał deszczyk. Niczym nie mógł tego wyczyścić. Dopiero tym preparatem. Pozdrawiam. 16 |
Data: Wrzesien 13 2009 09:47:31 | Temat: Re: Jak "TO" usunac? | Autor: | Witam serdecznie. Mam problem. Bedac w Chorwacji nakapalo mi razem z deszczem na samochodJeśli to jednak jakiś rodzaj żywicy to trzeba usuwać tak jak naklejki (kauczuk), czyli albo preparatem do naklejek, albo toluenem (do nabycia w sklepach chemicznych) albo dowolnym tłuszczem (najbezpieczniej dla powierzchni ale najwolniej idzie, bo w tłuszczach jest niewiele węglowodorów wielonienasyconych, które są rozpuszczalnikami takich rzeczy). Reasumując nawet masłem. Pozdrawiam. Sebastian http://www.speedyelise.fora.pl/ -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl |