Grupy dyskusyjne   »   Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy

Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy



1 Data: Lipiec 22 2013 21:55:21
Temat: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: yapann 

http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html



2 Data: Lipiec 22 2013 22:25:52
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Excite 

W dniu 2013-07-22 21:55, yapann pisze:

http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html

Jak trzeba być naiwnym aby wierzyć w takie bzdury zmyślone przez sfrustrowanych kursantów lub dziennikarzyn rządnych sensacji ? Według mnie to bzdura, takich pytań nie ma i nigdy nie było na egzaminach.

3 Data: Lipiec 22 2013 22:59:21
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Excite,

Monday, July 22, 2013, 10:25:52 PM, you wrote:

W dniu 2013-07-22 21:55, yapann pisze:
http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html

Jak trzeba być naiwnym aby wierzyć w takie bzdury zmyślone przez
sfrustrowanych kursantów lub dziennikarzyn rządnych sensacji ? Według
mnie to bzdura, takich pytań nie ma i nigdy nie było na egzaminach.

Pytanie o częstotliwość migania kierunkowskazów (60-120/min) było na
pewno w czasie, gdy ja zdawałem.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

4 Data: Lipiec 22 2013 23:28:10
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Excite 

W dniu 2013-07-22 22:59, RoMan Mandziejewicz pisze:

Pytanie o częstotliwość migania kierunkowskazów (60-120/min) było na
pewno w czasie, gdy ja zdawałem.

Może kiedyś, dawno dawno temu.
Wiem jak kursanci potrafią kłamać i nie uwierzę w takie bajeczki dopóki nie potwierdzi tego ktoś kompetentny a nie sfrustrowany kursancik który wymyśli wszystko byle tylko znaleźć winnego za swoje błędy.

5 Data: Lipiec 23 2013 22:42:02
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Excite"  napisał w wiadomości

Może kiedyś, dawno dawno temu.
Wiem jak kursanci potrafią kłamać i nie uwierzę w takie bajeczki dopóki nie potwierdzi tego ktoś kompetentny a nie sfrustrowany kursancik który wymyśli wszystko byle tylko znaleźć winnego za swoje błędy.

Takie pytanie jest jak najbardziej na miejscu i wierzę w to, ze mogło być takie pytanie zadane i wcale nie jest pytaniem absurdalnym z prostego powodu, a z jakiego to już musisz zgadnąć.
W każdym samochodzie na desce masz konrtolkę, która miga dokładnie z taką samą częstotliwością jak kierunkowskazy czyli od 1 do 2 razy na sekundę.

A teraz odpowiedz na pytanie:
Co powinieneś zrobić, kiedy zauważysz, że ta kontrolka miga szybciej niż 1-2 razy na sekundę, przykładowo miga z częstotliwością 3-4 razy na sekundę?

6 Data: Lipiec 23 2013 16:04:59
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: A.L. 

On Tue, 23 Jul 2013 22:42:02 +0200, "uzytkownik"
wrote:

Użytkownik "Excite"  napisał w wiadomości


Może kiedyś, dawno dawno temu.
Wiem jak kursanci potrafią kłamać i nie uwierzę w takie bajeczki
dopóki nie potwierdzi tego ktoś kompetentny a nie sfrustrowany
kursancik który wymyśli wszystko byle tylko znaleźć winnego za swoje
błędy.

Takie pytanie jest jak najbardziej na miejscu i wierzę w to, ze mogło
być takie pytanie zadane i wcale nie jest pytaniem absurdalnym z
prostego powodu, a z jakiego to już musisz zgadnąć.
W każdym samochodzie na desce masz konrtolkę, która miga dokładnie z
taką samą częstotliwością jak kierunkowskazy czyli od 1 do 2 razy na
sekundę.

A teraz odpowiedz na pytanie:
Co powinieneś zrobić, kiedy zauważysz, że ta kontrolka miga szybciej niż
1-2 razy na sekundę, przykładowo miga z częstotliwością 3-4 razy na
sekundę?

Ze sie pzrerywacz popsul

A.L.

7 Data: Lipiec 23 2013 23:09:37
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "A.L."  napisał w wiadomości

Może kiedyś, dawno dawno temu.
Wiem jak kursanci potrafią kłamać i nie uwierzę w takie bajeczki
dopóki nie potwierdzi tego ktoś kompetentny a nie sfrustrowany
kursancik który wymyśli wszystko byle tylko znaleźć winnego za swoje
błędy.

Takie pytanie jest jak najbardziej na miejscu i wierzę w to, ze mogło
być takie pytanie zadane i wcale nie jest pytaniem absurdalnym z
prostego powodu, a z jakiego to już musisz zgadnąć.
W każdym samochodzie na desce masz konrtolkę, która miga dokładnie z
taką samą częstotliwością jak kierunkowskazy czyli od 1 do 2 razy na
sekundę.

A teraz odpowiedz na pytanie:
Co powinieneś zrobić, kiedy zauważysz, że ta kontrolka miga szybciej niż
1-2 razy na sekundę, przykładowo miga z częstotliwością 3-4 razy na
sekundę?

Ze sie pzrerywacz popsul

Źle.
Jak nie będziesz znał prawidłowej odpowiedzi na to pytanie to możesz zarobić 200zł mandatu + 2 pkt.

8 Data: Lipiec 23 2013 16:39:04
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: A.L. 

On Tue, 23 Jul 2013 23:09:37 +0200, "uzytkownik"
wrote:

Użytkownik "A.L."  napisał w wiadomości


Może kiedyś, dawno dawno temu.
Wiem jak kursanci potrafią kłamać i nie uwierzę w takie bajeczki
dopóki nie potwierdzi tego ktoś kompetentny a nie sfrustrowany
kursancik który wymyśli wszystko byle tylko znaleźć winnego za swoje
błędy.

Takie pytanie jest jak najbardziej na miejscu i wierzę w to, ze mogło
być takie pytanie zadane i wcale nie jest pytaniem absurdalnym z
prostego powodu, a z jakiego to już musisz zgadnąć.
W każdym samochodzie na desce masz konrtolkę, która miga dokładnie z
taką samą częstotliwością jak kierunkowskazy czyli od 1 do 2 razy na
sekundę.

A teraz odpowiedz na pytanie:
Co powinieneś zrobić, kiedy zauważysz, że ta kontrolka miga szybciej
niż
1-2 razy na sekundę, przykładowo miga z częstotliwością 3-4 razy na
sekundę?

Ze sie pzrerywacz popsul

Źle.
Jak nie będziesz znał prawidłowej odpowiedzi na to pytanie to możesz
zarobić 200zł mandatu + 2 pkt.

To jest odpowiedz prawidlowa.

A.L.

9 Data: Lipiec 24 2013 09:12:20
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: AZ 

On 2013-07-23, A.L  wrote:


Takie pytanie jest jak najbardziej na miejscu i wierzę w to, ze mogło
być takie pytanie zadane i wcale nie jest pytaniem absurdalnym z
prostego powodu, a z jakiego to już musisz zgadnąć.
W każdym samochodzie na desce masz konrtolkę, która miga dokładnie z
taką samą częstotliwością jak kierunkowskazy czyli od 1 do 2 razy na
sekundę.

A teraz odpowiedz na pytanie:
Co powinieneś zrobić, kiedy zauważysz, że ta kontrolka miga szybciej niż
1-2 razy na sekundę, przykładowo miga z częstotliwością 3-4 razy na
sekundę?

Ze sie pzrerywacz popsul

Prosze powiedz ze udajesz idiote...

--
Artur
ZZR 1200

10 Data: Lipiec 23 2013 23:57:04
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Jarek S. 


Użytkownik "uzytkownik"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Excite"  napisał w wiadomości


Może kiedyś, dawno dawno temu.
Wiem jak kursanci potrafią kłamać i nie uwierzę w takie bajeczki dopóki
nie potwierdzi tego ktoś kompetentny a nie sfrustrowany kursancik który
wymyśli wszystko byle tylko znaleźć winnego za swoje błędy.

Takie pytanie jest jak najbardziej na miejscu i wierzę w to, ze mogło być
takie pytanie zadane i wcale nie jest pytaniem absurdalnym z prostego
powodu, a z jakiego to już musisz zgadnąć.
W każdym samochodzie na desce masz konrtolkę, która miga dokładnie z taką
samą częstotliwością jak kierunkowskazy czyli od 1 do 2 razy na sekundę.

A teraz odpowiedz na pytanie:
Co powinieneś zrobić, kiedy zauważysz, że ta kontrolka miga szybciej niż
1-2 razy na sekundę, przykładowo miga z częstotliwością 3-4 razy na
sekundę?

Każdy prawdziwy kierowca starej daty wie że oznacza to spaloną żarówkę ... a
którą to można sprawdzić organoleptycznie opuszczając pojazd /nie wykluczam
że w bardzo nowoczesnych samochodach widać którą nie opuszczając pojazdu/ :)
:)

11 Data: Lipiec 23 2013 22:00:43
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Może kiedyś, dawno dawno temu.
Wiem jak kursanci potrafią kłamać i nie uwierzę w takie bajeczki
dopóki nie potwierdzi tego ktoś kompetentny a nie sfrustrowany
kursancik który wymyśli wszystko byle tylko znaleźć winnego za swoje
błędy.

Takie pytanie jest jak najbardziej na miejscu i wierzę w to, ze mogło
być takie pytanie zadane i wcale nie jest pytaniem absurdalnym z
prostego powodu, a z jakiego to już musisz zgadnąć.

Chyba jednak musisz podpowiedziec?

W każdym samochodzie na desce masz konrtolkę, która miga dokładnie z
taką samą częstotliwością jak kierunkowskazy czyli od 1 do 2 razy na
sekundę.

Brawo Sherlocku...

A teraz odpowiedz na pytanie:
Co powinieneś zrobić, kiedy zauważysz, że ta kontrolka miga szybciej niż
1-2 razy na sekundę, przykładowo miga z częstotliwością 3-4 razy na
sekundę?

Jeżeli wydaje ci sie, ze kierunkowskaz działa za wolno / za szybko to ja
bym sie udał do elektryka.
ale nasze testy uczą, aby sprawdzić, czy jest w normie.
A potem sie dziwic, że szkoły idiotów wychowują.
Pewne sprawy są oczywiste.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.
(Mądrość Wschodu)

12 Data: Lipiec 24 2013 07:51:23
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Jeżeli wydaje ci sie, ze kierunkowskaz działa za wolno / za szybko to ja
bym sie udał do elektryka.
ale nasze testy uczą, aby sprawdzić, czy jest w normie.
A potem sie dziwic, że szkoły idiotów wychowują.
Pewne sprawy są oczywiste.

Niby skąd masz wiedzieć, że działa za szybko lub za wolno nie wiedząc jak często ma migać, kiedy jest prawidłowo?
Jadąc samochodem nie możesz polegać na "wydawaniu mi się". Ty masz być pewnym czy jest OK, bo takie "wydawanie mi się" może kosztować czyjeś życie lub zdrowie.

13 Data: Lipiec 24 2013 09:00:30
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jeżeli wydaje ci sie, ze kierunkowskaz działa za wolno / za szybko to
ja
bym sie udał do elektryka.
ale nasze testy uczą, aby sprawdzić, czy jest w normie.
A potem sie dziwic, że szkoły idiotów wychowują.
Pewne sprawy są oczywiste.

Niby skąd masz wiedzieć, że działa za szybko lub za wolno nie wiedząc
jak często ma migać, kiedy jest prawidłowo?

Na doświadczeniu.
Skoro masz prawo jazdy to nie raz jechałeś prawidłowo działającym
samochodem.
Wiec jak nagle zaczyna ci kierunkowskaz wariować, od razu to widac.

Jadąc samochodem nie możesz polegać na "wydawaniu mi się". Ty masz być
pewnym czy jest OK, bo takie "wydawanie mi się" może kosztować czyjeś
życie lub zdrowie.

Czekałem kiedy pojawi sie argument o życiu...

Powtarzam pytanie - ile razy w życiu mierzyłes czestotliwośc mrugania
kierunkowskazu?
Czy mierzysz za każdym razem jak wejdziesz do samochodu czy dopiero wtedy
kiedy wydaje ci sie, ze cos jest nie tak?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się
z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg

14 Data: Lipiec 24 2013 09:11:19
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: AZ 

On 2013-07-24, uzytkownik  wrote:

Jeżeli wydaje ci sie, ze kierunkowskaz działa za wolno / za szybko to
ja
bym sie udał do elektryka.
ale nasze testy uczą, aby sprawdzić, czy jest w normie.
A potem sie dziwic, że szkoły idiotów wychowują.
Pewne sprawy są oczywiste.

Niby skąd masz wiedzieć, że działa za szybko lub za wolno nie wiedząc
jak często ma migać, kiedy jest prawidłowo?

Jezeli masz taka percepcje jak tu opisujesz, to prawdopodobnie nigdy
nie powinienes wsiadac do samochodu.

Jadąc samochodem nie możesz polegać na "wydawaniu mi się". Ty masz być
pewnym czy jest OK, bo takie "wydawanie mi się" może kosztować czyjeś
życie lub zdrowie.

A gdyby tu bylo przedszkole w przyszlosci...

--
Artur
ZZR 1200

15 Data: Lipiec 24 2013 20:24:39
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Shrek 

On 2013-07-24 07:51, uzytkownik wrote:

Jeżeli wydaje ci sie, ze kierunkowskaz działa za wolno / za szybko to ja
bym sie udał do elektryka.
ale nasze testy uczą, aby sprawdzić, czy jest w normie.
A potem sie dziwic, że szkoły idiotów wychowują.
Pewne sprawy są oczywiste.

Niby skąd masz wiedzieć, że działa za szybko lub za wolno nie wiedząc
jak często ma migać, kiedy jest prawidłowo?

No bo normalny człowiek przyjmie że skoro miga dwa razy szybciej niż normalnie, to jest szybciej niż normalnie?

Jadąc samochodem nie możesz polegać na "wydawaniu mi się". Ty masz być
pewnym czy jest OK, bo takie "wydawanie mi się" może kosztować czyjeś
życie lub zdrowie.

Oczywiście że masz polegać na wydawaniu ci się w znacznie poważniejszych kwestiach niż liczenie częstotliwości migaczy (btw - zamierzasz robić to ze stoperem czy "po uważaniu") - do tych kwestii podstawowych należy np czy zmieścisz się przy wyprzedzaniu, czy wydzwonisz czołówkę. A z mniej poważnych, to czy zostawiłeś przepisowe 10 czy 15 metrów od zatoczki autobusowej (gdzie ona się dokładnie zaczyna;) A po środku całe mnóstwo rzeczy pośrednich. Tak naprawdę cały proces kierowania samochodem opiera się właśnie na podejmowaniu decyzji na podstawie "wydania się".

Shrek.

16 Data: Lipiec 24 2013 20:53:58
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

Tak naprawdę cały proces kierowania samochodem opiera się właśnie na podejmowaniu decyzji na podstawie "wydania się".

Tylko, że jak spowodujesz wypadek lub złamiesz przepis to będą mierzyć miarkami, kołami pomiarowymi, dalmierzami, stoperami itd.
Tak więc myślę, że cała dalsza dyskusja jest bezsensowna.

17 Data: Lipiec 24 2013 20:59:56
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: J.F 

Użytkownik "uzytkownik"  napisał
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

Tak naprawdę cały proces kierowania samochodem opiera się właśnie na podejmowaniu decyzji na podstawie "wydania się".

Tylko, że jak spowodujesz wypadek lub złamiesz przepis to będą mierzyć miarkami, kołami pomiarowymi, dalmierzami, stoperami itd.
Tak więc myślę, że cała dalsza dyskusja jest bezsensowna.

Mierzyc beda, ale to w celu ustalenia faktow.
Jak z faktow bedzie wynikalo ze jechales 100km/h, to trzeba sie bedzie troche wysilic nad uzasadnieniem ze moglo ci sie wydawac ze to teren niezabudowany :-)

A potem twoj papuga oplaci rzeczoznawce i on juz rozne rzeczy ktore mu sie wydaja moze zapisac.
Ze np ta predkosc nie miala znaczenia  w wypadku :-)

J.

18 Data: Lipiec 25 2013 06:37:13
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Shrek 

On 2013-07-24 20:53, uzytkownik wrote:

Tak naprawdę cały proces kierowania samochodem opiera się właśnie na
podejmowaniu decyzji na podstawie "wydania się".

Tylko, że jak spowodujesz wypadek lub złamiesz przepis to będą mierzyć
miarkami, kołami pomiarowymi, dalmierzami, stoperami itd.
Tak więc myślę, że cała dalsza dyskusja jest bezsensowna.

To jak spowoduje wypadek, to niech mi mierzą częstotliwość kierunków (choć niby po co?), a dopóki nie to pozostańmy przy tym, że dwa razy za często znaczy na oko za często. OK?

Shrek.

19 Data: Lipiec 25 2013 09:47:42
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

Tak naprawdę cały proces kierowania samochodem opiera się właśnie na
podejmowaniu decyzji na podstawie "wydania się".

Tylko, że jak spowodujesz wypadek lub złamiesz przepis to będą mierzyć
miarkami, kołami pomiarowymi, dalmierzami, stoperami itd.
Tak więc myślę, że cała dalsza dyskusja jest bezsensowna.

To jak spowoduje wypadek, to niech mi mierzą częstotliwość kierunków (choć niby po co?), a dopóki nie to pozostańmy przy tym, że dwa razy za często znaczy na oko za często. OK?

A jak spowodujesz wypadek nie doznając samemu żadnego uszczerbku?
Przykładowo wymusisz lewoskrętem, ale ten z tyłu będzie próbował uniknąć wypadku i wjedzie w drzewo. Wina jest Twoja, choć Ty nie doznałeś żadnego zarysowania.
Siadkowie będą zeznawać, że nie sygnalizowałeś skrętu.
Dalej będziesz namawiał, żeby Ci mierzyli częstotliwość kierunkowskazów?

20 Data: Lipiec 25 2013 17:28:30
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Shrek 

On 2013-07-25 09:47, uzytkownik wrote:

A jak spowodujesz wypadek nie doznając samemu żadnego uszczerbku?
Przykładowo wymusisz lewoskrętem, ale ten z tyłu będzie próbował uniknąć
wypadku i wjedzie w drzewo. Wina jest Twoja, choć Ty nie doznałeś
żadnego zarysowania.
Siadkowie będą zeznawać, że nie sygnalizowałeś skrętu.
Dalej będziesz namawiał, żeby Ci mierzyli częstotliwość kierunkowskazów?

A niech sobie mierzą. Tylko nie próbuj mi wmówić, ze dokładna znajomość częstotliwości kierunków jest mi niezbędna do bezpiecznej jazdy.

Innymi słowy na przykład żeby stwierdzić, że autobus jest dłuższy od mojego samochodu nie muszę znać dokładnie wymiarów żadnego z pojazdów. Tak samo, żeby stwierdzić że kierunki migają zdecydowanie za często nie muszę wiedzieć dokładnie jaką miały częstotliwość wcześniej i jaką mają teraz.

Za to ktoś, kto zna kodeksowe częstotliwości kierunków nie musi wiedzieć, że ten twój przykładowy kierowca z tyłu (chociaż akurat sobie tej sytuacji nie wyobrażam) wyrżnął w drzewo, bo wbrew jego przypuszczeniom, że częstotliwość migania jest wyższa niż kodeksowa, tylni kierunek nie migał wcale.

Shrek.

21 Data: Lipiec 25 2013 22:31:22
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

Innymi słowy na przykład żeby stwierdzić, że autobus jest dłuższy od mojego samochodu nie muszę znać dokładnie wymiarów żadnego z pojazdów. Tak samo, żeby stwierdzić że kierunki migają zdecydowanie za często nie muszę wiedzieć dokładnie jaką miały częstotliwość wcześniej i jaką mają teraz.

Ale musisz znać długość i wysokość swojego pojazdu oraz masę i/lub ciągniętej przyczepy, aby nie wpierd....ć się w bramki ograniczające lub zostawić burtę pod mostem. Stwierdzając "na oko" nie jeden już się zaklinował lub został zatrzymany przez patrol policji za przewożenie ponadnormatywnych ładunków (np. zbyt długi zestaw, zbyt przeładowany).

Poza tym żeby stwierdzić czy autobus jest dłuższy od Twojego pojazdu to musisz widzieć jaki długi ten Twój pojazd jest.
Wyobraź sobie, że ktoś Cię wsadza do busa z dłużycą, na której są przewożone ładunki. Nie masz okazji zobaczyć czy pomierzyć wcześniej i ocenić jak długi jest ten zestaw. Jesteś w stanie stwierdzić, czy autobus jest dłuższy, zwłąszcza widząc go przed sobą, a nie obok?
To jest analogia do wsiadania do cudzego samochodu, gdzie nie jesteś w stanie określić czy dane miganie jest OK czy też nie. Rozpiętość normy jeżeli chodzi o kierunkowskazy jest od 60/min do 120/min czyli od 1 do 2 mignięć na sekundę. Dwa mignięcia na sekundę to jest dwa razy szybsze miganie od jednego mignięcia na sekundę. Pomimo tak dużej rozpiętości bo od 1/sek do dwa razy szybszego są one zgodne z normą. Tak więc określenie, że kierunkowskaz miga szybciej, bo spaliła się żarówka, możesz stwierdzić tylko i wyłacznie wtedy, kiedy masz punkt odniesienia, tak samo jak potrzebujesz tego punktu odniesienia w przypadku porównywania Twojego samochodu z autobusem. Kiedy nie wiesz jak jest prawidłowo, bo nie znasz normy lub nie miałeś okazji widzieć wczesniej w danym samochodzie wczęsniej, kiedy było prawidłowo to ocena jest utrudniona, bo zbyt duża rozpiętość częstotliwości jest poprawna.

Tylko "przemądrzałki" twierdzą, że oni potrafią wszystko na oko ocnić.

22 Data: Lipiec 26 2013 08:00:01
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Shrek 

On 2013-07-25 22:31, uzytkownik wrote:

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości


Innymi słowy na przykład żeby stwierdzić, że autobus jest dłuższy od
mojego samochodu nie muszę znać dokładnie wymiarów żadnego z pojazdów.
Tak samo, żeby stwierdzić że kierunki migają zdecydowanie za często
nie muszę wiedzieć dokładnie jaką miały częstotliwość wcześniej i jaką
mają teraz.

Ale musisz znać długość i wysokość swojego pojazdu oraz masę i/lub
ciągniętej przyczepy, aby nie wpierd....ć się w bramki ograniczające lub
zostawić burtę pod mostem.

Nie muszę. Nie pamiętam dokładnie wymiarów swojego samochodu i nigdy się nie wpierdoliłem w bramki. Za to posiadam wyczucie gdzie się kończy i na oko wiem gdzie wjadę a gdzie nie - do tego mi dokładne wymiary samochodu nie są potrzebne i do niczego nie są przydatne - choćby dlatego, że nie znam rozmiarów bramki, i jakoś nigdy mi do głowy nie przyszło, żeby wysiadać i ją mierzyć. A jakbym już miał wysiadać, to moge i zmierzyć samochód i dla pewności policzyć na kalkulatorze - tylko po co, skoro po prostu widzę czy się zmieszczę?

Stwierdzając "na oko" nie jeden już się
zaklinował lub został zatrzymany przez patrol policji za przewożenie
ponadnormatywnych ładunków (np. zbyt długi zestaw, zbyt przeładowany).

Wybacz, ale do czego ci wymiary samochodu jak przewozisz ponadnormatywny ładunek? I jak ma się to do częstotliwości kierunków?

Poza tym żeby stwierdzić czy autobus jest dłuższy od Twojego pojazdu to
musisz widzieć jaki długi ten Twój pojazd jest.

Nie muszę. Ja widzę, że ten autobus jest większy bez miarki.

Wyobraź sobie, że ktoś Cię wsadza do busa z dłużycą, na której są
przewożone ładunki. Nie masz okazji zobaczyć czy pomierzyć wcześniej i
ocenić jak długi jest ten zestaw. Jesteś w stanie stwierdzić, czy
autobus jest dłuższy, zwłąszcza widząc go przed sobą, a nie obok?

A ty nie? Jak ty w ogóle prowadzisz nie mając wyczucia odległości?

To jest analogia do wsiadania do cudzego samochodu, gdzie nie jesteś w
stanie określić czy dane miganie jest OK czy też nie.

Jeżdzę różnymi samochodami i jakoś nie miałem problemu.

Rozpiętość normy
jeżeli chodzi o kierunkowskazy jest od 60/min do 120/min czyli od 1 do 2
mignięć na sekundę. Dwa mignięcia na sekundę to jest dwa razy szybsze
miganie od jednego mignięcia na sekundę. Pomimo tak dużej rozpiętości bo
od 1/sek do dwa razy szybszego są one zgodne z normą. Tak więc
określenie, że kierunkowskaz miga szybciej, bo spaliła się żarówka,
możesz stwierdzić tylko i wyłacznie wtedy, kiedy masz punkt odniesienia,

I właśnie  udowodniłeś, że pytanie nie ma żadnej wagi praktycznej. Co z tego, że kodeksowo znasz częstotliwość migania jak wsiądziesz do samochodu z przepalonym kierunkiem i stwierdzisz na podstawie swojej kodeksowej wiedzy, że jest ok. Tym bardziej, że pytanie nie było o to co oznacza, że kierunek miga za często:P

Tylko "przemądrzałki" twierdzą, że oni potrafią wszystko na oko ocnić.

Ja pozostane przy swoim - bez miarki wiem, że osobówki są krótsze od autobusów, a bez wagi, że moje auto nie waży więcej niż tonę i mniej niż dwie. A jak ktoś nie potrafi takich rzeczy ocenić na oko, to nie powinien jeździć, bo wcześniej czy później (raczej wcześniej) się w coś wpierdoli, bo miarki w czasie jazdy nie wyciągnął i skąd miał wiedzieć:P

Shrek.

23 Data: Lipiec 26 2013 08:01:47
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Shrek 

On 2013-07-26 08:00, Shrek wrote:

moje auto nie waży więcej niż tonę i mniej niż dwie

Oczywiście nie mniej niż tonę i nie więcej niż dwie.

Shrek

24 Data: Lipiec 25 2013 06:45:19
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-07-24 07:51, uzytkownik pisze:

Użytkownik "Budzik"  napisał w
wiadomości

Jeżeli wydaje ci sie, ze kierunkowskaz działa za wolno / za szybko to ja
bym sie udał do elektryka.
ale nasze testy uczą, aby sprawdzić, czy jest w normie.
A potem sie dziwic, że szkoły idiotów wychowują.
Pewne sprawy są oczywiste.

Niby skąd masz wiedzieć, że działa za szybko lub za wolno nie wiedząc
jak często ma migać, kiedy jest prawidłowo?

LOL - to co, może ma liczyć przy każdym użyciu?

Jadąc samochodem nie możesz polegać na "wydawaniu mi się".

Skoro tak, to informację o tym musi nieść kontrolka - nie jest
do tego potrzebna dokładna wiedza ile to jest dobrze, ponieważ
i tak tego nikt liczyć nie będzie na drodze.

Ty masz być
pewnym czy jest OK, bo takie "wydawanie mi się" może kosztować czyjeś
życie lub zdrowie.

Tak naprawdę to nigdy nie można być pewnym na 100%, a bezpieczeństwo
zależy miedzy innymi od tego, że przyjmujemy pewien prób tolerancji,
margines błędu itd.

25 Data: Lipiec 24 2013 01:12:41
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Excite 

W dniu 2013-07-23 22:42, uzytkownik pisze:

A teraz odpowiedz na pytanie:
Co powinieneś zrobić, kiedy zauważysz, że ta kontrolka miga szybciej niż
1-2 razy na sekundę, przykładowo miga z częstotliwością 3-4 razy na
sekundę?

Na starych zasadach egzaminu było pytanie o czym świadczy szybsze niż normalnie działanie kierunkowskazu, bez wnikania w szczegóły homologacyjne ile jest to mignięć na minute. Jak komuś migało 60 i nagle zrobiło się 100 to nadal będzie w normie ale sam fakt że miga szybciej niż wcześniej wskazuje że mogła przepalić się jedna z żarówek i takie pytanie miało sens. Po innych relacjach z tego samego artykułu m.in. z pytaniem o długości drążka zmiany biegów przyjmuję że całość to wielka bzdura zmyślona na poczekaniu.

26 Data: Lipiec 23 2013 16:31:02
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Shrek 

On 2013-07-22 22:25, Excite wrote:

Jak trzeba być naiwnym aby wierzyć w takie bzdury zmyślone przez
sfrustrowanych kursantów lub dziennikarzyn rządnych sensacji ? Według
mnie to bzdura, takich pytań nie ma i nigdy nie było na egzaminach.

Ja też mam taką nadzieję. Ale widząc jawne głupoty w opublikowanych publicznie absurdach życia w naszym kraju, to jednak byłbym ostrożnym - skoro nie można sprawdzić to zaczyna to przypominać paragraf 21. Będę zdawał na moto to dam znać;)

Shrek.

27 Data: Lipiec 22 2013 20:45:23
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy__
_Jak_czesto_miga.html


kiedys czytałem podobny teskt, było podanych kilka absurdalnych pytan typu
długośc drążka zmiany biegóe.
Co ciekawe, osoba wypowiadajaca sie z ramienia egzaminatorów stwierdziła,
podobnie jak tu, ze pytania kursanci przytaczaja z głowy i moga coś
pomylić, po czym stwierdziła, że pytania o długośc drążka na pewno nie ma.
Ale juz co do innych podanych absurdów - takiego stwierdzenia nie
poczyniła.
Tak czy siak - rzeczywiście absurdalne jest to, ze tych pytań nie można
poznać, wiec trudno oceniach ich sens.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
....i to by było na tyle
Jan T. Stanisławski

28 Data: Lipiec 22 2013 23:42:57
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Tomasz Wójtowicz 
29 Data: Lipiec 23 2013 00:17:19
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Monday, July 22, 2013, 11:42:57 PM, you wrote:

http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html
60 +-15 /min

Pierwszy błąd :P

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

30 Data: Lipiec 23 2013 00:28:19
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: __Maciek 

Mon, 22 Jul 2013 23:42:57 +0200 Tomasz Wójtowicz
napisał:

http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html

60 +-15 /min

90 +-30
Robiłem jakiś czas temu przerywacz to wiem :-)

31 Data: Lipiec 22 2013 23:00:49
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy_
__Jak_czesto_miga.html


60 +-15 /min

ale chyba nie chodzi o to, zeby znać odpowiedź, tylko o to, ze jeżeli takie
pytanie naprawde znalazłoby sie na egzaminie to pojawia sie pytanie o
sensownośc.
Po co qymóg posiadania takiej wiedzy?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Ze wszystkich rzeczy wiecznych - miłośc jest tą, która trwa najkrócej."
Molier

32 Data: Lipiec 23 2013 09:40:06
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-23 01:00, Użytkownik Budzik napisał:

http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy_
__Jak_czesto_miga.html
60 +-15 /min

ale chyba nie chodzi o to, zeby znać odpowiedź, tylko o to, ze jeżeli takie pytanie naprawde znalazłoby sie na egzaminie to pojawia sie pytanie o sensownośc.
Po co qymóg posiadania takiej wiedzy?

Swojego czasu (na pewno 30 lat temu) na egzaminach było sporo
przepisów z tzw. konstrukcji pojazdów jak: częstotliwość migotania
kierunków, kolory świateł i odblasków, rozmieszczenie świateł.
Po to żeby idiota z poczernionymi (pod kolor karoserii) światłami
czy przyciemnianymi szybami nie udawał głupszego niż jest.
O te przyciemnione szyby to powinni jednak pytać na egzaminie.


Pozdrawiam

33 Data: Lipiec 23 2013 12:00:36
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

O te przyciemnione szyby to powinni jednak pytać na egzaminie.

Bo? Przeciez od tego są mechanicy, przeglady, policja...

A jak wyobrażasz sobie pytanie:

1. Czy szyby nie powinny byc zbyt ciemne? (spoko, odpowiedz jasna)

2. Jaki procent przenikalności swiatła powinna mieć szyba? (bez sensu,
przecież nikt nie ma miernika w domu, zeby sobie sprawdzić, ile to jest
60%)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko
udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć."  William Wharton

34 Data: Lipiec 23 2013 14:44:52
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-23 14:00, Użytkownik Budzik napisał:

O te przyciemnione szyby to powinni jednak pytać na egzaminie.

Bo? Przeciez od tego są mechanicy, przeglady, policja...

Mylisz mechanika z diagnostą. A informacja udzielona przez policjanta
na drodze czy diagnostę w momencie badania stanu będzie cokolwiek
kosztowna.

A jak wyobrażasz sobie pytanie:

1. Czy szyby nie powinny byc zbyt ciemne? (spoko, odpowiedz jasna)

2. Jaki procent przenikalności swiatła powinna mieć szyba? (bez sensu, przecież nikt nie ma miernika w domu, zeby sobie sprawdzić, ile to jest 60%)

Nie musisz mieć miernika, musisz wiedzieć i pamiętać że taki
przepis istnieje i kupując pojazd z przyciemnionymi szybami
lub zlecając przyciemnianie wiedzieć na ile sobie można pozwolić.
No i dotyczy to szyby przedniej i przednich szyb bocznych,
tylne możesz sobie zamalować, więc oba pytania są bez sensu.


Pozdrawiam

35 Data: Lipiec 23 2013 15:00:46
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

O te przyciemnione szyby to powinni jednak pytać na egzaminie.

Bo? Przeciez od tego są mechanicy, przeglady, policja...

Mylisz mechanika z diagnostą. A informacja udzielona przez policjanta
na drodze czy diagnostę w momencie badania stanu będzie cokolwiek
kosztowna.

Mówiąc mechanik mam na mysli osobę zakładającą przyciemnienie.
W jaki sposób informacja od diagnosty z badania bedzie kosztowna?

A jak wyobrażasz sobie pytanie:

1. Czy szyby nie powinny byc zbyt ciemne? (spoko, odpowiedz jasna)

2. Jaki procent przenikalności swiatła powinna mieć szyba? (bez sensu,
przecież nikt nie ma miernika w domu, zeby sobie sprawdzić, ile to jest
60%)

Nie musisz mieć miernika, musisz wiedzieć i pamiętać że taki
przepis istnieje i kupując pojazd z przyciemnionymi szybami
lub zlecając przyciemnianie wiedzieć na ile sobie można pozwolić.
No i dotyczy to szyby przedniej i przednich szyb bocznych,
tylne możesz sobie zamalować, więc oba pytania są bez sensu.

hmm, polskie narzekactwo?
Zamiast pisac, ze oba są bez sensu, zaproponuj sensowne.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Miłosierdzie jest początkiem okrucieństwa.
Frank Herbert

36 Data: Lipiec 23 2013 20:38:09
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 


O te przyciemnione szyby to powinni jednak pytać na egzaminie.
Bo? Przeciez od tego są mechanicy, przeglady, policja...
Mylisz mechanika z diagnostą. A informacja udzielona przez policjanta
na drodze czy diagnostę w momencie badania stanu będzie cokolwiek
kosztowna.

Mówiąc mechanik mam na mysli osobę zakładającą przyciemnienie.
W jaki sposób informacja od diagnosty z badania bedzie kosztowna?

Zapłacisz za przegląd a zamiast pieczątki dostaniesz informację
co masz niezgodnego z przepisami i do widzenia.

A jak wyobrażasz sobie pytanie:

1. Czy szyby nie powinny byc zbyt ciemne? (spoko, odpowiedz jasna)

2. Jaki procent przenikalności swiatła powinna mieć szyba? (bez sensu, przecież nikt nie ma miernika w domu, zeby sobie sprawdzić, ile to jest 60%)

Nie musisz mieć miernika, musisz wiedzieć i pamiętać że taki
przepis istnieje i kupując pojazd z przyciemnionymi szybami
lub zlecając przyciemnianie wiedzieć na ile sobie można pozwolić.
No i dotyczy to szyby przedniej i przednich szyb bocznych,
tylne możesz sobie zamalować, więc oba pytania są bez sensu.

hmm, polskie narzekactwo?
Zamiast pisac, ze oba są bez sensu, zaproponuj sensowne.

Innym razem, nie będę za darmo pracował na niedouczonych darmozjadów
piszących te pytania w ramach obowiązków.


Pozdrawiam

37 Data: Lipiec 23 2013 19:00:53
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

O te przyciemnione szyby to powinni jednak pytać na egzaminie.
Bo? Przeciez od tego są mechanicy, przeglady, policja...
Mylisz mechanika z diagnostą. A informacja udzielona przez
policjanta na drodze czy diagnostę w momencie badania stanu będzie
cokolwiek kosztowna.

Mówiąc mechanik mam na mysli osobę zakładającą przyciemnienie.
W jaki sposób informacja od diagnosty z badania bedzie kosztowna?

Zapłacisz za przegląd a zamiast pieczątki dostaniesz informację
co masz niezgodnego z przepisami i do widzenia.

aha
Słyszałem o wielu przeglądach "odrzuconych" ale nigdy o odrzuconych,
zaplaconych.
Najczesciej jest info, co nie działa i 'przyjedz Pan, jak naprawisz".

A jak wyobrażasz sobie pytanie:

1. Czy szyby nie powinny byc zbyt ciemne? (spoko, odpowiedz jasna)

2. Jaki procent przenikalności swiatła powinna mieć szyba? (bez
sensu, przecież nikt nie ma miernika w domu, zeby sobie sprawdzić,
ile to jest 60%)

Nie musisz mieć miernika, musisz wiedzieć i pamiętać że taki
przepis istnieje i kupując pojazd z przyciemnionymi szybami
lub zlecając przyciemnianie wiedzieć na ile sobie można pozwolić.
No i dotyczy to szyby przedniej i przednich szyb bocznych,
tylne możesz sobie zamalować, więc oba pytania są bez sensu.

hmm, polskie narzekactwo?
Zamiast pisac, ze oba są bez sensu, zaproponuj sensowne.

Innym razem, nie będę za darmo pracował na niedouczonych darmozjadów
piszących te pytania w ramach obowiązków.

Tak, tak, na pewno zaraz niedouczone darmozjady zaraz skorzystają z Twojej
pracy.

Ale cóz - taki klikat. Narzekanie to dyskusja toczy sie pieknie, trzeba cos
zaproponowac merytorycznie - od razu okazuje sie, ze nie ma czasu.

Szkoda.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W demokracji wolno głupcom głosować,
w dyktaturze wolno głupcom rządzić."  Bertrand Russell

38 Data: Lipiec 23 2013 22:30:05
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-23 21:00, Użytkownik Budzik napisał:

Mówiąc mechanik mam na mysli osobę zakładającą przyciemnienie.
W jaki sposób informacja od diagnosty z badania bedzie kosztowna?
Zapłacisz za przegląd a zamiast pieczątki dostaniesz informację
co masz niezgodnego z przepisami i do widzenia.

aha
Słyszałem o wielu przeglądach "odrzuconych" ale nigdy o odrzuconych, zaplaconych.
Najczesciej jest info, co nie działa i 'przyjedz Pan, jak naprawisz".

Skoro najczęściej jest tak jak piszesz to w pozostałych przypadkach
jest tak jak ja piszę. Czy wymyślisz jeszcze inną opcję ?

hmm, polskie narzekactwo?
Zamiast pisac, ze oba są bez sensu, zaproponuj sensowne.

Innym razem, nie będę za darmo pracował na niedouczonych darmozjadów
piszących te pytania w ramach obowiązków.

Tak, tak, na pewno zaraz niedouczone darmozjady zaraz skorzystają z Twojej pracy.

Nie skorzystają, nie dałem im okazji.

Ale cóz - taki klikat. Narzekanie to dyskusja toczy sie pieknie, trzeba cos zaproponowac merytorycznie - od razu okazuje sie, ze nie ma czasu.

Ty chyba naprawdę masz te pytania w obowiązkach.


Pozdrawiam

39 Data: Lipiec 23 2013 22:00:43
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Mówiąc mechanik mam na mysli osobę zakładającą przyciemnienie.
W jaki sposób informacja od diagnosty z badania bedzie kosztowna?
Zapłacisz za przegląd a zamiast pieczątki dostaniesz informację
co masz niezgodnego z przepisami i do widzenia.

aha
Słyszałem o wielu przeglądach "odrzuconych" ale nigdy o odrzuconych,
zaplaconych.
Najczesciej jest info, co nie działa i 'przyjedz Pan, jak naprawisz".

Skoro najczęściej jest tak jak piszesz to w pozostałych przypadkach
jest tak jak ja piszę. Czy wymyślisz jeszcze inną opcję ?

Ale skoro sie z tym zgadzamy, to trudno definitywnie stwierdzac, ze
dowiedzenie sie od diagnosty bedzie drogie, skoro przewaznie bedzie
bezkosztowe.

hmm, polskie narzekactwo?
Zamiast pisac, ze oba są bez sensu, zaproponuj sensowne.

Innym razem, nie będę za darmo pracował na niedouczonych darmozjadów
piszących te pytania w ramach obowiązków.

Tak, tak, na pewno zaraz niedouczone darmozjady zaraz skorzystają z
Twojej pracy.

Nie skorzystają, nie dałem im okazji.

Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?
 
Ale cóz - taki klikat. Narzekanie to dyskusja toczy sie pieknie,
trzeba cos zaproponowac merytorycznie - od razu okazuje sie, ze nie
ma czasu.

Ty chyba naprawdę masz te pytania w obowiązkach.

Jakie pytania w jakich obowiązkach? I dlaczego naprawde?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
że w ten sposób staje się potworem."  Fryderyk Nietzsche

40 Data: Lipiec 24 2013 00:16:15
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-24 00:00, Użytkownik Budzik napisał:

Słyszałem o wielu przeglądach "odrzuconych" ale nigdy o odrzuconych, zaplaconych.
Najczesciej jest info, co nie działa i 'przyjedz Pan, jak naprawisz".
Skoro najczęściej jest tak jak piszesz to w pozostałych przypadkach
jest tak jak ja piszę. Czy wymyślisz jeszcze inną opcję ?

Ale skoro sie z tym zgadzamy, to trudno definitywnie stwierdzac, ze dowiedzenie sie od diagnosty bedzie drogie, skoro przewaznie bedzie bezkosztowe.

W definitywnym stwierdzeniu poza diagnostą był też wymieniony
policjant. Zabranie dowodu też potraktujesz jako bezkosztowe
czy udowodnisz że nie musi zabrać ?

hmm, polskie narzekactwo?
Zamiast pisac, ze oba są bez sensu, zaproponuj sensowne.

Innym razem, nie będę za darmo pracował na niedouczonych darmozjadów
piszących te pytania w ramach obowiązków.
Tak, tak, na pewno zaraz niedouczone darmozjady zaraz skorzystają z
Twojej pracy.
Nie skorzystają, nie dałem im okazji.

Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?
 
Ale cóz - taki klikat. Narzekanie to dyskusja toczy sie pieknie,
trzeba cos zaproponowac merytorycznie - od razu okazuje sie, ze nie
ma czasu.
Ty chyba naprawdę masz te pytania w obowiązkach.

Jakie pytania w jakich obowiązkach? I dlaczego naprawde?

"Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?"


Pozdrawiam

41 Data: Lipiec 24 2013 00:00:45
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Słyszałem o wielu przeglądach "odrzuconych" ale nigdy o odrzuconych,
zaplaconych.
Najczesciej jest info, co nie działa i 'przyjedz Pan, jak naprawisz".
Skoro najczęściej jest tak jak piszesz to w pozostałych przypadkach
jest tak jak ja piszę. Czy wymyślisz jeszcze inną opcję ?

Ale skoro sie z tym zgadzamy, to trudno definitywnie stwierdzac, ze
dowiedzenie sie od diagnosty bedzie drogie, skoro przewaznie bedzie
bezkosztowe.

W definitywnym stwierdzeniu poza diagnostą był też wymieniony
policjant.

Zgadza sie.
Podasz, ile w zeszłym roku wystawiono mandatów za przepaloną zarówkę
kierunkowskazu?
Zreszta - rozmawiamy tu o jakiś absurdach.
Policjant na drodze równiez najczęściej proponuje naprawę oswietlenia.

Zabranie dowodu też potraktujesz jako bezkosztowe
czy udowodnisz że nie musi zabrać ?

Nie mam pojecia jak znajomosc normy szybkosci migania ma mi pomóc w
stosunku do wiedzy (ma mrugać)
Czesto mierzysz, z jaka predkoscią ci mruga?

hmm, polskie narzekactwo?
Zamiast pisac, ze oba są bez sensu, zaproponuj sensowne.

Innym razem, nie będę za darmo pracował na niedouczonych darmozjadów
piszących te pytania w ramach obowiązków.
Tak, tak, na pewno zaraz niedouczone darmozjady zaraz skorzystają z
Twojej pracy.
Nie skorzystają, nie dałem im okazji.

Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?
 
Ale cóz - taki klikat. Narzekanie to dyskusja toczy sie pieknie,
trzeba cos zaproponowac merytorycznie - od razu okazuje sie, ze nie
ma czasu.
Ty chyba naprawdę masz te pytania w obowiązkach.

Jakie pytania w jakich obowiązkach? I dlaczego naprawde?

"Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?"

Tak. Wytłumaczysz?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
że w ten sposób staje się potworem."  Fryderyk Nietzsche

42 Data: Lipiec 24 2013 09:28:51
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-24 02:00, Użytkownik Budzik napisał:

Słyszałem o wielu przeglądach "odrzuconych" ale nigdy o odrzuconych, zaplaconych.
Najczesciej jest info, co nie działa i 'przyjedz Pan, jak naprawisz".
Skoro najczęściej jest tak jak piszesz to w pozostałych przypadkach
jest tak jak ja piszę. Czy wymyślisz jeszcze inną opcję ?

Ale skoro sie z tym zgadzamy, to trudno definitywnie stwierdzac, ze dowiedzenie sie od diagnosty bedzie drogie, skoro przewaznie bedzie bezkosztowe.
W definitywnym stwierdzeniu poza diagnostą był też wymieniony
policjant.

Zgadza sie.
Podasz, ile w zeszłym roku wystawiono mandatów za przepaloną zarówkę kierunkowskazu?
Zreszta - rozmawiamy tu o jakiś absurdach.
Policjant na drodze równiez najczęściej proponuje naprawę oswietlenia.

Nie zawężaj problemu tylko do przepalonej żarówki, choć biorąc
pod uwagę niedawny wątek na temat możliwości wymiany w niektórych
nowych pojazdach to właściciel może nie być w stanie sam bez
narzędzi wymienić. A jeśli to będzie przyciemnione szyby czy
oświetlenie przednie angielskie czy tylne amerykańskie ?

Zabranie dowodu też potraktujesz jako bezkosztowe
czy udowodnisz że nie musi zabrać ?

Nie mam pojecia jak znajomosc normy szybkosci migania ma mi pomóc w stosunku do wiedzy (ma mrugać)
Czesto mierzysz, z jaka predkoscią ci mruga?

Nie widzę potrzeby częstego pomiaru, no ale ja potrafię
odróżnić mignięcie na sekundę od mignięcia na dwie sekundy
oraz dwu mignięć na sekundę od trzech.

hmm, polskie narzekactwo?
Zamiast pisac, ze oba są bez sensu, zaproponuj sensowne.

Innym razem, nie będę za darmo pracował na niedouczonych darmozjadów
piszących te pytania w ramach obowiązków.
Tak, tak, na pewno zaraz niedouczone darmozjady zaraz skorzystają z
Twojej pracy.
Nie skorzystają, nie dałem im okazji.

Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?
 
Ale cóz - taki klikat. Narzekanie to dyskusja toczy sie pieknie,
trzeba cos zaproponowac merytorycznie - od razu okazuje sie, ze nie
ma czasu.
Ty chyba naprawdę masz te pytania w obowiązkach.
Jakie pytania w jakich obowiązkach? I dlaczego naprawde?

"Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?"

Tak. Wytłumaczysz?

A ty wytłumaczyłeś ten sam wpis ?


Pozdrawiam

43 Data: Lipiec 24 2013 09:00:30
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Słyszałem o wielu przeglądach "odrzuconych" ale nigdy o
odrzuconych, zaplaconych.
Najczesciej jest info, co nie działa i 'przyjedz Pan, jak
naprawisz".
Skoro najczęściej jest tak jak piszesz to w pozostałych
przypadkach jest tak jak ja piszę. Czy wymyślisz jeszcze inną
opcję ?

Ale skoro sie z tym zgadzamy, to trudno definitywnie stwierdzac, ze
dowiedzenie sie od diagnosty bedzie drogie, skoro przewaznie bedzie
bezkosztowe.
W definitywnym stwierdzeniu poza diagnostą był też wymieniony
policjant.

Zgadza sie.
Podasz, ile w zeszłym roku wystawiono mandatów za przepaloną zarówkę
kierunkowskazu?
Zreszta - rozmawiamy tu o jakiś absurdach.
Policjant na drodze równiez najczęściej proponuje naprawę
oswietlenia.

Nie zawężaj problemu tylko do przepalonej żarówki, choć biorąc
pod uwagę niedawny wątek na temat możliwości wymiany w niektórych
nowych pojazdach to właściciel może nie być w stanie sam bez
narzędzi wymienić. A jeśli to będzie przyciemnione szyby czy
oświetlenie przednie angielskie czy tylne amerykańskie ?

Pewnych sytuacji nie przeskoczysz, bo rzeczywiście w niektrych samochodach
wymiana zarówki wygląda na złośliwie utrudnioną.
Niemniej mam wrażenie, że jeżeli ktoś ma zbyt mało zdrowego rozsądku to
znajomośc norm mu w niczym nie pomoże.
A jeżeli człowiek jest rozsądny to i bez norm sobie poradzi.

Kiedys był tu omawiany podobny przypadek: czy na egzaminie powinno byc
pytanie o przyczepkę (jaka maks mozna ciagnac itp)
I znów: zdroworozsądkowy człowiek i tak nie bedzie pamietał tego z kursu
ale jak bedzie chciał pociągnąć coś niestandardowego - sprawdzi w
przepsiach albo zadzwoni na komisariat.
Głupek i tak nie będzie pamietał przepisów, ale z racji że to głupek to
bezmyślnie założy i pojedzie.
Reasumując - niektorej wiedzy uczyć po prostu nie ma sensu, bo i tak nikt
tego po zdanym egzaminie pamietac nie bedzie.
Czego ja jestem jednym z przykładów.

Zabranie dowodu też potraktujesz jako bezkosztowe
czy udowodnisz że nie musi zabrać ?

Nie mam pojecia jak znajomosc normy szybkosci migania ma mi pomóc w
stosunku do wiedzy (ma mrugać)
Czesto mierzysz, z jaka predkoscią ci mruga?

Nie widzę potrzeby częstego pomiaru, no ale ja potrafię
odróżnić mignięcie na sekundę od mignięcia na dwie sekundy
oraz dwu mignięć na sekundę od trzech.

No własnie. To po co ci wiedzieć, czy to ma być 60+-, 90+- czy jeszcze
inaczej zapisane w przepisach?

hmm, polskie narzekactwo?
Zamiast pisac, ze oba są bez sensu, zaproponuj sensowne.

Innym razem, nie będę za darmo pracował na niedouczonych
darmozjadów piszących te pytania w ramach obowiązków.
Tak, tak, na pewno zaraz niedouczone darmozjady zaraz skorzystają
z Twojej pracy.
Nie skorzystają, nie dałem im okazji.

Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?
 
Ale cóz - taki klikat. Narzekanie to dyskusja toczy sie pieknie,
trzeba cos zaproponowac merytorycznie - od razu okazuje sie, ze
nie ma czasu.
Ty chyba naprawdę masz te pytania w obowiązkach.
Jakie pytania w jakich obowiązkach? I dlaczego naprawde?

"Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?"

Tak. Wytłumaczysz?

A ty wytłumaczyłeś ten sam wpis ?

Nijak mi nie pasuje. ale zadaje proste pytanie a ty brniesz. nie wiesz, co
chciałes powiedzieć?
Prosba o wytłumaczenie to za mało? potrzebujesz jakaś oficjalną droga pismo
dostać?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jakość wewnętrznego monologu przez całe życie to jest charakter"
Karol Irzykowski

44 Data: Lipiec 24 2013 16:14:24
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-24 11:00, Użytkownik Budzik napisał:

W definitywnym stwierdzeniu poza diagnostą był też wymieniony
policjant.
Zgadza sie.
Podasz, ile w zeszłym roku wystawiono mandatów za przepaloną zarówkę kierunkowskazu?
Zreszta - rozmawiamy tu o jakiś absurdach.
Policjant na drodze równiez najczęściej proponuje naprawę
oswietlenia.
Nie zawężaj problemu tylko do przepalonej żarówki, choć biorąc
pod uwagę niedawny wątek na temat możliwości wymiany w niektórych
nowych pojazdach to właściciel może nie być w stanie sam bez
narzędzi wymienić. A jeśli to będzie przyciemnione szyby czy
oświetlenie przednie angielskie czy tylne amerykańskie ?

Pewnych sytuacji nie przeskoczysz, bo rzeczywiście w niektrych samochodach wymiana zarówki wygląda na złośliwie utrudnioną.
Niemniej mam wrażenie, że jeżeli ktoś ma zbyt mało zdrowego rozsądku to znajomośc norm mu w niczym nie pomoże.
A jeżeli człowiek jest rozsądny to i bez norm sobie poradzi.

Niekoniecznie. Nie znając norm nieszczęsnych mignięć kierunkowskazu
nie zareaguje na wyjście poza normę. I w trakcie spotkania z policjantem
może być za późno na radzenie sobie.

Kiedys był tu omawiany podobny przypadek: czy na egzaminie powinno byc pytanie o przyczepkę (jaka maks mozna ciagnac itp)
I znów: zdroworozsądkowy człowiek i tak nie bedzie pamietał tego z kursu ale jak bedzie chciał pociągnąć coś niestandardowego - sprawdzi w przepsiach albo zadzwoni na komisariat.
Głupek i tak nie będzie pamietał przepisów, ale z racji że to głupek to bezmyślnie założy i pojedzie.
Reasumując - niektorej wiedzy uczyć po prostu nie ma sensu, bo i tak nikt tego po zdanym egzaminie pamietac nie bedzie.
Czego ja jestem jednym z przykładów.

O ile zgadzam się w kwestii przyczepki z którą jeżdżę żadko więc
mogę szczegółów nie pamiętać, sprawdzę przed wyjazdem to kierunkowskazów
nie zostawiam w garażu, jeżdżą razem z moim pojazdem i poczuwam się
do obowiązku pamiętać jak mają migać a przy kupnie kolejnego
pojazdu jaki mają mieć kolor.

Zabranie dowodu też potraktujesz jako bezkosztowe
czy udowodnisz że nie musi zabrać ?
Nie mam pojecia jak znajomosc normy szybkosci migania ma mi pomóc w stosunku do wiedzy (ma mrugać)
Czesto mierzysz, z jaka predkoscią ci mruga?
Nie widzę potrzeby częstego pomiaru, no ale ja potrafię
odróżnić mignięcie na sekundę od mignięcia na dwie sekundy
oraz dwu mignięć na sekundę od trzech.

No własnie. To po co ci wiedzieć, czy to ma być 60+-, 90+- czy jeszcze inaczej zapisane w przepisach?

90 +/- 30 czyli poprawna odpowiedź brzmi również od 60 do 120 mignięć
na sekundę.

hmm, polskie narzekactwo?
Zamiast pisac, ze oba są bez sensu, zaproponuj sensowne.

Innym razem, nie będę za darmo pracował na niedouczonych
darmozjadów piszących te pytania w ramach obowiązków.
Tak, tak, na pewno zaraz niedouczone darmozjady zaraz skorzystają
z Twojej pracy.
Nie skorzystają, nie dałem im okazji.

Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?
 
Ale cóz - taki klikat. Narzekanie to dyskusja toczy sie pieknie,
trzeba cos zaproponowac merytorycznie - od razu okazuje sie, ze
nie ma czasu.
Ty chyba naprawdę masz te pytania w obowiązkach.
Jakie pytania w jakich obowiązkach? I dlaczego naprawde?

"Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?"
Tak. Wytłumaczysz?

A ty wytłumaczyłeś ten sam wpis ?

Nijak mi nie pasuje. ale zadaje proste pytanie a ty brniesz. nie wiesz, co chciałes powiedzieć?
Prosba o wytłumaczenie to za mało? potrzebujesz jakaś oficjalną droga pismo dostać?

Odpowiem tak jak ty "Nijak mi nie pasuje.", i oficjalne pismo tego
nie zmieni. Brniesz dalej ?


Pozdrawiam

45 Data: Lipiec 24 2013 15:00:38
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

W definitywnym stwierdzeniu poza diagnostą był też wymieniony
policjant.
Zgadza sie.
Podasz, ile w zeszłym roku wystawiono mandatów za przepaloną
zarówkę kierunkowskazu?
Zreszta - rozmawiamy tu o jakiś absurdach.
Policjant na drodze równiez najczęściej proponuje naprawę
oswietlenia.
Nie zawężaj problemu tylko do przepalonej żarówki, choć biorąc
pod uwagę niedawny wątek na temat możliwości wymiany w niektórych
nowych pojazdach to właściciel może nie być w stanie sam bez
narzędzi wymienić. A jeśli to będzie przyciemnione szyby czy
oświetlenie przednie angielskie czy tylne amerykańskie ?

Pewnych sytuacji nie przeskoczysz, bo rzeczywiście w niektrych
samochodach wymiana zarówki wygląda na złośliwie utrudnioną.
Niemniej mam wrażenie, że jeżeli ktoś ma zbyt mało zdrowego rozsądku
to znajomośc norm mu w niczym nie pomoże.
A jeżeli człowiek jest rozsądny to i bez norm sobie poradzi.

Niekoniecznie. Nie znając norm nieszczęsnych mignięć kierunkowskazu
nie zareaguje na wyjście poza normę. I w trakcie spotkania z
policjantem może być za późno na radzenie sobie.

Czy przy kazdorazowym włączeniu samochodu sprawdzasz czestotliwośc rugania
czy jednak bierzesz to "na czuja"?

[ciach]

Zabranie dowodu też potraktujesz jako bezkosztowe
czy udowodnisz że nie musi zabrać ?
Nie mam pojecia jak znajomosc normy szybkosci migania ma mi pomóc w
stosunku do wiedzy (ma mrugać)
Czesto mierzysz, z jaka predkoscią ci mruga?
Nie widzę potrzeby częstego pomiaru, no ale ja potrafię
odróżnić mignięcie na sekundę od mignięcia na dwie sekundy
oraz dwu mignięć na sekundę od trzech.

No własnie. To po co ci wiedzieć, czy to ma być 60+-, 90+- czy
jeszcze inaczej zapisane w przepisach?

90 +/- 30 czyli poprawna odpowiedź brzmi również od 60 do 120 mignięć
na sekundę.

Nie pytałem jaka ta norma jest tylko po co ci ją znać, skoro prawidłowe
działanie kierunkowskazu i tak określasz "na oko"?

hmm, polskie narzekactwo?
Zamiast pisac, ze oba są bez sensu, zaproponuj sensowne.

Innym razem, nie będę za darmo pracował na niedouczonych
darmozjadów piszących te pytania w ramach obowiązków.
Tak, tak, na pewno zaraz niedouczone darmozjady zaraz
skorzystają z Twojej pracy.
Nie skorzystają, nie dałem im okazji.

Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?
 
Ale cóz - taki klikat. Narzekanie to dyskusja toczy sie
pieknie, trzeba cos zaproponowac merytorycznie - od razu
okazuje sie, ze nie ma czasu.
Ty chyba naprawdę masz te pytania w obowiązkach.
Jakie pytania w jakich obowiązkach? I dlaczego naprawde?

"Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?"
Tak. Wytłumaczysz?

A ty wytłumaczyłeś ten sam wpis ?

Nijak mi nie pasuje. ale zadaje proste pytanie a ty brniesz. nie
wiesz, co chciałes powiedzieć?
Prosba o wytłumaczenie to za mało? potrzebujesz jakaś oficjalną droga
pismo dostać?

Odpowiem tak jak ty "Nijak mi nie pasuje.", i oficjalne pismo tego
nie zmieni. Brniesz dalej ?

Ale przeciez to było twoje zdanie... nie moje...
Wiec to chyba ty powinienes wiedziec, co chciałes powiedzieć...

Chyba ze pytając o moje wytłumaczenie odnosiłeś się do innego zdania a
mianowicie do mojej wypowiedzi:
"Tak, tak, na pewno zaraz niedouczone darmozjady zaraz
 skorzystają z Twojej pracy."
Wtedy odpowiem, ze to miała byc żartobliwa konstatacja, ze nawwet jeżeli
stworzyłbyś tutaj pytanie idealne i tak, nikt by sie z decydentów tym nie
zainteresował, wiec mozesz być spokojny o wykorzystanie twojej pracy przez
niedouczonych darmozjadów.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę
zmienić,  odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,  i szczęścia,
aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło."  Stephen King

46 Data: Lipiec 24 2013 22:02:45
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-24 17:00, Użytkownik Budzik napisał:

Pewnych sytuacji nie przeskoczysz, bo rzeczywiście w niektrych
samochodach wymiana zarówki wygląda na złośliwie utrudnioną.
Niemniej mam wrażenie, że jeżeli ktoś ma zbyt mało zdrowego rozsądku
to znajomośc norm mu w niczym nie pomoże.
A jeżeli człowiek jest rozsądny to i bez norm sobie poradzi.
Niekoniecznie. Nie znając norm nieszczęsnych mignięć kierunkowskazu
nie zareaguje na wyjście poza normę. I w trakcie spotkania z
policjantem może być za późno na radzenie sobie.

Czy przy kazdorazowym włączeniu samochodu sprawdzasz czestotliwośc rugania czy jednak bierzesz to "na czuja"?

Nie muszę sprawdzać specjalnie przed jazdą, częstotliwość widzę
w czasie włączenia kierunków siedząc w kabinie.

Zabranie dowodu też potraktujesz jako bezkosztowe
czy udowodnisz że nie musi zabrać ?
Nie mam pojecia jak znajomosc normy szybkosci migania ma mi pomóc w
stosunku do wiedzy (ma mrugać)
Czesto mierzysz, z jaka predkoscią ci mruga?
Nie widzę potrzeby częstego pomiaru, no ale ja potrafię
odróżnić mignięcie na sekundę od mignięcia na dwie sekundy
oraz dwu mignięć na sekundę od trzech.
No własnie. To po co ci wiedzieć, czy to ma być 60+-, 90+- czy
jeszcze inaczej zapisane w przepisach?
90 +/- 30 czyli poprawna odpowiedź brzmi również od 60 do 120 mignięć
na sekundę.

Nie pytałem jaka ta norma jest tylko po co ci ją znać, skoro prawidłowe działanie kierunkowskazu i tak określasz "na oko"?

Nie ocenisz na oko jak nie znasz normy, te 60 do 120 na minutę
to od 1 do 2 mignięć na sekundę, nie potrafisz odróżnić 3 mignięć
na sekundę od 2 czy jednego ? nie potrafisz odmierzyć sekundy
bez patrzenia na zegarek czy stoper ? nie potrafisz policzyć
tych mignięć w czasie tej jednej sekundy ?
Jakie masz wykształcenie ?

"Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?"
Tak. Wytłumaczysz?

A ty wytłumaczyłeś ten sam wpis ?

Nijak mi nie pasuje. ale zadaje proste pytanie a ty brniesz. nie
wiesz, co chciałes powiedzieć?
Prosba o wytłumaczenie to za mało? potrzebujesz jakaś oficjalną droga
pismo dostać?

Odpowiem tak jak ty "Nijak mi nie pasuje.", i oficjalne pismo tego
nie zmieni. Brniesz dalej ?

Ale przeciez to było twoje zdanie... nie moje...
Wiec to chyba ty powinienes wiedziec, co chciałes powiedzieć...

Ale podejście zawarte w cytacie już nie było moje, prawda ?

Chyba ze pytając o moje wytłumaczenie odnosiłeś się do innego zdania a mianowicie do mojej wypowiedzi:
"Tak, tak, na pewno zaraz niedouczone darmozjady zaraz
 skorzystają z Twojej pracy."
Wtedy odpowiem, ze to miała byc żartobliwa konstatacja, ze nawwet jeżeli stworzyłbyś tutaj pytanie idealne i tak, nikt by sie z decydentów tym nie zainteresował, wiec mozesz być spokojny o wykorzystanie twojej pracy przez niedouczonych darmozjadów.

Decydenci pytań egzaminacyjnych nie układali i nie będą układać,
oni je tylko zatwierdzają.


Pozdrawiam

47 Data: Lipiec 24 2013 22:18:56
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Pewnych sytuacji nie przeskoczysz, bo rzeczywiście w niektrych
samochodach wymiana zarówki wygląda na złośliwie utrudnioną.
Niemniej mam wrażenie, że jeżeli ktoś ma zbyt mało zdrowego
rozsądku to znajomośc norm mu w niczym nie pomoże.
A jeżeli człowiek jest rozsądny to i bez norm sobie poradzi.
Niekoniecznie. Nie znając norm nieszczęsnych mignięć kierunkowskazu
nie zareaguje na wyjście poza normę. I w trakcie spotkania z
policjantem może być za późno na radzenie sobie.

Czy przy kazdorazowym włączeniu samochodu sprawdzasz czestotliwośc
rugania czy jednak bierzesz to "na czuja"?

Nie muszę sprawdzać specjalnie przed jazdą, częstotliwość widzę
w czasie włączenia kierunków siedząc w kabinie.

"przy włączeniu"
Czyli zakładam ze jestes w kabinie.
Piszesz ze widzisz...W jaki sposób? Masz jakis miernik zamontowany?

Zabranie dowodu też potraktujesz jako bezkosztowe
czy udowodnisz że nie musi zabrać ?
Nie mam pojecia jak znajomosc normy szybkosci migania ma mi pomóc
w stosunku do wiedzy (ma mrugać)
Czesto mierzysz, z jaka predkoscią ci mruga?
Nie widzę potrzeby częstego pomiaru, no ale ja potrafię
odróżnić mignięcie na sekundę od mignięcia na dwie sekundy
oraz dwu mignięć na sekundę od trzech.
No własnie. To po co ci wiedzieć, czy to ma być 60+-, 90+- czy
jeszcze inaczej zapisane w przepisach?
90 +/- 30 czyli poprawna odpowiedź brzmi również od 60 do 120
mignięć na sekundę.

Nie pytałem jaka ta norma jest tylko po co ci ją znać, skoro
prawidłowe działanie kierunkowskazu i tak określasz "na oko"?

Nie ocenisz na oko jak nie znasz normy, te 60 do 120 na minutę
to od 1 do 2 mignięć na sekundę, nie potrafisz odróżnić 3 mignięć
na sekundę od 2 czy jednego ? nie potrafisz odmierzyć sekundy
bez patrzenia na zegarek czy stoper ? nie potrafisz policzyć
tych mignięć w czasie tej jednej sekundy ?

Ależ znam norme - jeżdziłem samochodem z "L" i potem wieloma innymi to wiem
jak powinien działać kierunkowskaz. Skąd wniosek ze nie wiem, jak powinien
działać kierunkowskaz?

Jakie masz wykształcenie ?

Zenujące pytanie. Jeżeli proponujesz taki poziom dyskusji to konczmy od
razu.

"Hmmm, ironia była zbyt zakamuflowana?"
Tak. Wytłumaczysz?

A ty wytłumaczyłeś ten sam wpis ?

Nijak mi nie pasuje. ale zadaje proste pytanie a ty brniesz. nie
wiesz, co chciałes powiedzieć?
Prosba o wytłumaczenie to za mało? potrzebujesz jakaś oficjalną
droga pismo dostać?

Odpowiem tak jak ty "Nijak mi nie pasuje.", i oficjalne pismo tego
nie zmieni. Brniesz dalej ?

Ale przeciez to było twoje zdanie... nie moje...
Wiec to chyba ty powinienes wiedziec, co chciałes powiedzieć...

Ale podejście zawarte w cytacie już nie było moje, prawda ?

Oczywiście.
Ale odpowiedziałem szczerze. Co miałem napisać? Ze widze sens, jak go nie
widziałem?
A ty nadal nie wyjaśniłeś co miałeś na mysli...

Chyba ze pytając o moje wytłumaczenie odnosiłeś się do innego zdania
a mianowicie do mojej wypowiedzi:
"Tak, tak, na pewno zaraz niedouczone darmozjady zaraz
 skorzystają z Twojej pracy."
Wtedy odpowiem, ze to miała byc żartobliwa konstatacja, ze nawwet
jeżeli stworzyłbyś tutaj pytanie idealne i tak, nikt by sie z
decydentów tym nie zainteresował, wiec mozesz być spokojny o
wykorzystanie twojej pracy przez niedouczonych darmozjadów.

Decydenci pytań egzaminacyjnych nie układali i nie będą układać,
oni je tylko zatwierdzają.

O matko... to jeszzcze jest na temat? Czy po prostu piszesz zdanie zeby coś
napisać?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho

48 Data: Lipiec 25 2013 07:09:18
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-07-25 00:18, Budzik pisze:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
(...)
Nie ocenisz na oko jak nie znasz normy, te 60 do 120 na minutę
to od 1 do 2 mignięć na sekundę, nie potrafisz odróżnić 3 mignięć
na sekundę od 2 czy jednego ? nie potrafisz odmierzyć sekundy
bez patrzenia na zegarek czy stoper ? nie potrafisz policzyć
tych mignięć w czasie tej jednej sekundy ?

Ależ znam norme - jeżdziłem samochodem z "L" i potem wieloma innymi to wiem
jak powinien działać kierunkowskaz. Skąd wniosek ze nie wiem, jak powinien
działać kierunkowskaz?

Jakie masz wykształcenie ?

Zenujące pytanie.

"Cavallinujesz" ;)

Jeżeli proponujesz taki poziom dyskusji to konczmy od
razu.

To ostatnio tutaj dość popularne :>
Poprawną pracę kierunkowskazów ocenia się na "oko", a nie poprzez
liczenie mignięć. Zresztą wiele rzeczy tak się ocenia i jest to
zupełnie naturalne.

49 Data: Lipiec 25 2013 09:54:31
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

(...)
Nie ocenisz na oko jak nie znasz normy, te 60 do 120 na minutę
to od 1 do 2 mignięć na sekundę, nie potrafisz odróżnić 3 mignięć
na sekundę od 2 czy jednego ? nie potrafisz odmierzyć sekundy
bez patrzenia na zegarek czy stoper ? nie potrafisz policzyć
tych mignięć w czasie tej jednej sekundy ?

Ależ znam norme - jeżdziłem samochodem z "L" i potem wieloma innymi
to wiem jak powinien działać kierunkowskaz. Skąd wniosek ze nie wiem,
jak powinien działać kierunkowskaz?

Jakie masz wykształcenie ?

Zenujące pytanie.

"Cavallinujesz" ;)

Hmm, bo? Cavallinowanie to byłoby raczej uderzanie ad personam a nie
zwracanie na to uwagi.

Jeżeli proponujesz taki poziom dyskusji to konczmy od
razu.

To ostatnio tutaj dość popularne :>
Poprawną pracę kierunkowskazów ocenia się na "oko", a nie poprzez
liczenie mignięć. Zresztą wiele rzeczy tak się ocenia i jest to
zupełnie naturalne.

Słyszałeś - śmiertelne niebezpieczeństwo...



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czas to pieniądz, pieniądz to kobiety, kobiety to strata czasu"

50 Data: Lipiec 25 2013 17:10:32
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-07-25 11:54, Budzik pisze:

Osobnik posiadający mail  napisał:
(...)
Jakie masz wykształcenie ?

Zenujące pytanie.

"Cavallinujesz" ;)

Hmm, bo? Cavallinowanie to byłoby raczej uderzanie ad personam a nie
zwracanie na to uwagi.

Nie, nie - zdaje się że zapomniałeś co wcześniej opisałeś takim
określeniem. Trzeba było uważać :)

Jeżeli proponujesz taki poziom dyskusji to konczmy od
razu.

To ostatnio tutaj dość popularne :>
Poprawną pracę kierunkowskazów ocenia się na "oko", a nie poprzez
liczenie mignięć. Zresztą wiele rzeczy tak się ocenia i jest to
zupełnie naturalne.

Słyszałeś - śmiertelne niebezpieczeństwo...

Czytałem - dorabianie ideologii. Trochę wyluzuj, niektórym nie
wytłumaczysz spraw dość oczywistych, a dajesz się wmanewrowywać
jak pelikan :)

51 Data: Lipiec 25 2013 16:00:36
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jakie masz wykształcenie ?

Zenujące pytanie.

"Cavallinujesz" ;)

Hmm, bo? Cavallinowanie to byłoby raczej uderzanie ad personam a nie
zwracanie na to uwagi.

Ej, przeciez to że wyciąłem czesc wypowiedzi nie zmieniło sensu pytania o
wykształcenie, prawda?

Nie, nie - zdaje się że zapomniałeś co wcześniej opisałeś takim
określeniem. Trzeba było uważać :)

Jeżeli proponujesz taki poziom dyskusji to konczmy od
razu.

To ostatnio tutaj dość popularne :>
Poprawną pracę kierunkowskazów ocenia się na "oko", a nie poprzez
liczenie mignięć. Zresztą wiele rzeczy tak się ocenia i jest to
zupełnie naturalne.

Słyszałeś - śmiertelne niebezpieczeństwo...

Czytałem - dorabianie ideologii. Trochę wyluzuj, niektórym nie
wytłumaczysz spraw dość oczywistych, a dajesz się wmanewrowywać
jak pelikan :)

Lubie energiczne dyskusje :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.

52 Data: Lipiec 25 2013 09:49:45
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-25 00:18, Użytkownik Budzik napisał:

Czy przy kazdorazowym włączeniu samochodu sprawdzasz czestotliwośc
rugania czy jednak bierzesz to "na czuja"?
Nie muszę sprawdzać specjalnie przed jazdą, częstotliwość widzę
w czasie włączenia kierunków siedząc w kabinie.

"przy włączeniu"
Czyli zakładam ze jestes w kabinie.
Piszesz ze widzisz...W jaki sposób? Masz jakis miernik zamontowany?

W każdym samochodzie jakim miałem okazję jeździć była w środku
kontrolki migające tak jak kierunkowskazy.
Ty na pewno masz prawo jazdy ?

Ależ znam norme - jeżdziłem samochodem z "L" i potem wieloma innymi to wiem jak powinien działać kierunkowskaz. Skąd wniosek ze nie wiem, jak powinien działać kierunkowskaz?

Jakie masz wykształcenie ?

Zenujące pytanie. Jeżeli proponujesz taki poziom dyskusji to konczmy od razu.

Przychylam się.
Nie widzę sensu rozmowy z osobnikiem nie potrafiącym zliczyć do
trzech mignięć kierunkowskazu w czasie sekundy.


Pozdrawiam

53 Data: Lipiec 25 2013 09:54:31
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Czy przy kazdorazowym włączeniu samochodu sprawdzasz czestotliwośc
rugania czy jednak bierzesz to "na czuja"?
Nie muszę sprawdzać specjalnie przed jazdą, częstotliwość widzę
w czasie włączenia kierunków siedząc w kabinie.

"przy włączeniu"
Czyli zakładam ze jestes w kabinie.
Piszesz ze widzisz...W jaki sposób? Masz jakis miernik zamontowany?

W każdym samochodzie jakim miałem okazję jeździć była w środku
kontrolki migające tak jak kierunkowskazy.

Ok. ale pytam, nie nap odstawie jakiego wskaźnika, tylko czym?
Okiem, czy miernikiem?
Skoro zapewne okiem, to jak widać, wystaczy ocena zdroworozsądkowa i nie
potrzeba wiedziec czy to 30, 60, 120 czy jeszcze jakas inna liczba piknieć
na minutę.

Ty na pewno masz prawo jazdy ?

Radku, juz pisalem poprzednio - nie potrafisz sie powstrzymać - ok.
Ale wtedy nie ma sensu meczyć się dyskusją...

Ależ znam norme - jeżdziłem samochodem z "L" i potem wieloma innymi
to wiem jak powinien działać kierunkowskaz. Skąd wniosek ze nie wiem,
jak powinien działać kierunkowskaz?

Jakie masz wykształcenie ?

Zenujące pytanie. Jeżeli proponujesz taki poziom dyskusji to konczmy
od razu.

Przychylam się.
Nie widzę sensu rozmowy z osobnikiem nie potrafiącym zliczyć do
trzech mignięć kierunkowskazu w czasie sekundy.

Ok.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiem, że to, co piszę, jest może średnio mądre,
ale cóż - jestem w tym najlepszy."  Szymon Majewski

54 Data: Lipiec 24 2013 09:39:21
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Jan45 

W dniu 2013-07-23 20:38, RadoslawF pisze:


hmm, polskie narzekactwo?
Zamiast pisac, ze oba są bez sensu, zaproponuj sensowne.

Innym razem, nie będę za darmo pracował na niedouczonych darmozjadów
piszących te pytania w ramach obowiązków.


Pozdrawiam

Coraz mundrzejsze mamy społeczeństwo. Kiedyś było uno
kształcune, ale tero ni ma potrzeby. Po co komu tabliczka
mnożenia? Przecie są kalkulatory, nawet w komórce
jest coś takiego. Po co uczyć się ortografii? Są
korektory komputerowe. Po co uczyć się zasad? Na przykład
zasad poruszania się na drodze i zasad obsługi
pojazdu do takiej jazdy służącego? Przecież
i tak wygra na drodze ten z silniejszym autem, a nie ten,
kto zna zasady. Po co skarżyć do sądu bogatego somsiada,
że nom przedziurawił opony, kiedy stanęliśmy na jego
ulubionym miejscu, bo to miejsce publiczne? I tak nam
nie zapłaci, bo jest pod ochroną jako konfident policji.
Co do zasad, też już nad tym popracowano i są takie
urządzenia, np. w ostatnim modelu focusa, które rozpoznają
znaki drogowe i podpowiadają kierowcy, co ma zrobić.

Myśleć!!! Trzeba myśleć! Ale i trzeba wiedzieć, o czym.

Dzisiaj to już zrozumiałem, szczególnie po tym, jak
pewien korepetent, któremu pomagałem nadrobić zaległości
z matematyki, wyłożył mi swoje racje. Po co, jak mówił,
uczyć się tych wszystkich wzorów, twierdzeń i metod,
kiedy na świecie jest tyle ciekawszych spraw, które
warto poznać. Na przykład? Zapytałem go o to. Jego pasją
jest historia i polityka, a także socjologia. Dopiero
tam są prawdziwe związki z życiem, i to takie skutkowo-
przyczynowe. A matematyka? To bezmyślne zapamiętywanie
nieprzydatnych w życiu regułek i działań.

Gdzie te czasy, kiedy to każdy uczeń szkoły średniej
umiał tabliczkę mnożenia... Mówiono nam, że bez znajomości
tej całej tabliczki nie zbudujesz domu. Zapewne
dlatego dzisiejsza młodzież pomalutku zapomina, co to
znaczy uczyć się. Niechęć do tego objawia m.in. właśnie
na takich kursach, jak np. kurs na prawo jazdy.
Żeby dziś zdać maturę, wystarczy poprawnie rozwiązać
30% zadań(!!!). To tak jakby na egzaminie na prawo
jazdy wystarczyło odpowiedzieć na co trzecie pytanie.

Życzę zdrowia, czyli też pozdrawiam, no i szczęścia
na drodze też życzę, bo tylko to nam dzisiaj pomoże,
Jan

55 Data: Lipiec 24 2013 09:00:30
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

hmm, polskie narzekactwo?
Zamiast pisac, ze oba są bez sensu, zaproponuj sensowne.

Innym razem, nie będę za darmo pracował na niedouczonych darmozjadów
piszących te pytania w ramach obowiązków.

Coraz mundrzejsze mamy społeczeństwo.[ciach]

Pomieszałes tyle pojeć, że az sie nie chce odpowiadać.

Porównanie tablicznki mnożenia  do kursu prawa jazdy... cóż...
Mam wrażenie ze mnożyć po szkole nie zapominasz bo czesto tego uzywasz.
A ilosc mignieć kierunkowskazu? Z ręką na sercu; pamietasz limit?
Nie wystarczy ci wiedza, ze jeżeli kierunkowskaz miga cosik za szybko to
coś jest nie tak?
Tak po prostu - na chłopski rozum.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest
miliarderem"   - Charlie Chaplin

56 Data: Lipiec 24 2013 11:55:24
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Jan45 

W dniu 2013-07-24 11:00, Budzik pisze:

(...)
Pomieszałes tyle pojeć, że az sie nie chce odpowiadać.

Porównanie tablicznki mnożenia  do kursu prawa jazdy... cóż...
Mam wrażenie ze mnożyć po szkole nie zapominasz bo czesto tego uzywasz.

Są dwie sprawy, czy też może raczej dwie przyczyny buntu
przyszłych kierowców, a nawet czasem i ich instruktorów.
I to te dwie przyczyny irytują mnie tak, że próbuję się
z nich ponabijać.

Po pierwsze, nieuctwo zatacza coraz szersze kręgi. Czyli
pogłębia się w narodzie niechęć do uczenia się czegokolwiek.
To skutkuje buntem u każdego, zmuszonego do uczenia się,
a nawet do NAuczenia się czegoś nowego dla niego, wbrew jego
woli. Nie mam ochoty rozpisywać się o powodach takiego stanu
spraw, ale uważniejsi obserwatorzy naszego szkolnictwa wiedzą
dobrze, że to właśnie tam należałoby szukać ww. powodów
nieuctwa powszechnego. Które to nieuctwo zaczęło się
z reformą naszego szkolnictwa i którego zasięg i głębia narasta.

Po drugie, wtórnym skutkiem nieuctwa powszechnego jest
lekceważenie swoich obowiązków przez nauczających oraz
- uwaga - przez egzaminatorów. Skoro i tak przychodzą
do nich na naukę niedouczki, nauczający i egzaminatorzy
nie muszą się wysilać, żeby dostać swoją zapłatę za pracę.
Zawsze mają pod ręką usprawiedliwienie, że takich głąbów
nikt nie da rady dobrze nauczyć. No i poziom edukowania spada...

Uważam, że testy, gdzie miesza się sprawy istotne
z nieistotnymi, są błędem merytorycznym. Sprawy
różnej wagi traktowane jakby były tej samej wagi
obniżają rangę takich egzaminów. Powody - patrz wyżej.

Co do tabliczki mnożenia, w zasadzie używamy jej na
codzień, ale zauważyłem, że jednak już powyżej pięciu
spora grupa uczniów woli liczyć na kalkulatorze.
A na dodatek nie myślą przy tym, bo ich tego nie nauczono.
Jeśli uczeń pierwszej klasy technikum oblicza pole
prostokąta o bokach 4 i 9 metrów jako 4+9=13, znaczy
to, że nic się nie nauczył przez jakieś 5-6 klas.
A tu ma się nauczyć rzemiosła, w którym takie rachunki
to jest elementarz, czyli abecadło.

A ilosc mignieć kierunkowskazu? Z ręką na sercu; pamietasz limit?
Nie wystarczy ci wiedza, ze jeżeli kierunkowskaz miga cosik za szybko to
coś jest nie tak?
Tak po prostu - na chłopski rozum.

Ależ wystarcza i tu masz akurat rację. Ale lepiej
to zapamiętuję, kiedy ktoś mi wcześniej powie, jakie są
zasady, czyli prawidłowa częstości migania.
Natomiast błędem egzaminu jest, jeśli takiemu pytaniu
nadać zbyt dużą wagę, czyli np. ilość punktów. O ile
to prawda, z tym pytaniem...

Pozdrawiam,
Jan

57 Data: Lipiec 24 2013 11:00:49
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Pomieszałes tyle pojeć, że az sie nie chce odpowiadać.

Porównanie tablicznki mnożenia  do kursu prawa jazdy... cóż...
Mam wrażenie ze mnożyć po szkole nie zapominasz bo czesto tego uzywasz.

Są dwie sprawy, czy też może raczej dwie przyczyny buntu
przyszłych kierowców, a nawet czasem i ich instruktorów.
I to te dwie przyczyny irytują mnie tak, że próbuję się
z nich ponabijać.

Po pierwsze, nieuctwo zatacza coraz szersze kręgi. Czyli
pogłębia się w narodzie niechęć do uczenia się czegokolwiek.
To skutkuje buntem u każdego, zmuszonego do uczenia się,
a nawet do NAuczenia się czegoś nowego dla niego, wbrew jego
woli. Nie mam ochoty rozpisywać się o powodach takiego stanu
spraw, ale uważniejsi obserwatorzy naszego szkolnictwa wiedzą
dobrze, że to właśnie tam należałoby szukać ww. powodów
nieuctwa powszechnego. Które to nieuctwo zaczęło się
z reformą naszego szkolnictwa i którego zasięg i głębia narasta.

Ale co to ma wspolnego z egzaminem na PJ?
Zreszta - w przypadku Pj bunt wynika takze z tego, ze pytania nie sa jawne,
wiec jak pojawia sie taki krzaczek to nic dziwnego, ze ludzie sie wkurzają.
 
[ciach]
 
Uważam, że testy, gdzie miesza się sprawy istotne
z nieistotnymi, są błędem merytorycznym. Sprawy
różnej wagi traktowane jakby były tej samej wagi
obniżają rangę takich egzaminów. Powody - patrz wyżej.

Bingo! :)
 
Co do tabliczki mnożenia, w zasadzie używamy jej na
codzień, ale zauważyłem, że jednak już powyżej pięciu
spora grupa uczniów woli liczyć na kalkulatorze.
A na dodatek nie myślą przy tym, bo ich tego nie nauczono.
Jeśli uczeń pierwszej klasy technikum oblicza pole
prostokąta o bokach 4 i 9 metrów jako 4+9=13, znaczy
to, że nic się nie nauczył przez jakieś 5-6 klas.
A tu ma się nauczyć rzemiosła, w którym takie rachunki
to jest elementarz, czyli abecadło.

Nie wiem co powiedzieć... Zawsze byłem zwolennikiem obowiązkowej
matematyki.
ale jeżeli ktos nie umie policzyć pola prostokąta to może nie warto?

A ilosc mignieć kierunkowskazu? Z ręką na sercu; pamietasz limit?
Nie wystarczy ci wiedza, ze jeżeli kierunkowskaz miga cosik za szybko to
coś jest nie tak?
Tak po prostu - na chłopski rozum.

Ależ wystarcza i tu masz akurat rację. Ale lepiej
to zapamiętuję, kiedy ktoś mi wcześniej powie, jakie są
zasady, czyli prawidłowa częstości migania.
Natomiast błędem egzaminu jest, jeśli takiemu pytaniu
nadać zbyt dużą wagę, czyli np. ilość punktów. O ile
to prawda, z tym pytaniem...

Cała dyskusja obarczona jest wątpliwoścą "o ile to prawda" :)


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Niech twoje życie będzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania"
H. Jackson Brown, Jr.

58 Data: Lipiec 24 2013 14:02:24
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Jan45 

Napisałem:>> Po pierwsze, nieuctwo zatacza coraz szersze kręgi. Czyli
>> pogłębia się w narodzie niechęć do uczenia się czegokolwiek.
>> To skutkuje buntem u każdego, zmuszonego do uczenia się
>> (...) wbrew jego
>> woli. (...)
> Ale co to ma wspolnego z egzaminem na PJ?
> Zreszta - w przypadku Pj bunt wynika takze z tego, ze pytania nie sa jawne,
> wiec jak pojawia sie taki krzaczek to nic dziwnego, ze ludzie sie wkurzają.

Odniosę się tylko do tego argumentu, czyli do
powszechnego nieuctwa. O skali rosnącej.
Nauczenie się prowadzenia pojazdu i zasad ruchu
na drogach jest tym trudniejsze, im mniej ćwiczony
jest umysł przyszłego kierowcy w samym uczeniu się.
Taki ktoś o umyśle niećwiczonym odpowiednio w młodości,
czyli w szkole, zawsze szuka przyczyny swoich niepowodzeń
na egzaminie, ale też i w późniejszej praktyce,
u KOGOŚ INNEGO. I wydziwia, i krytykuje pod niebiosa.
I jeśli trafi na jakąś słabość u egzaminatora, czuje
się lepiej. Że to nie tylko on zawalił, ale i że ten
inny też jest nie w porządku.

To mi przypomina dawniejsze lata, kiedy to władza
patrzyła przez palce na społeczeństwo, czyli na nas
zjadaczy chleba powszedniego, ale w zamian żądała
tego samego od nas - żebyśmy i my patrzyli na ich
pracę przez palce. Okazało się z upływem lat, że takie
działania, czyli ogólny marsz na łatwiznę, oznacza
spadek jakości wszystkiego. Łatwizna skutkuje słabością.
Jak każdy marsz na skróty, może prowadzić na manowce.

Dlatego uważam, że każdy powinien sam się nauczyć.
I nie cierpieć, kiedy trafi na jakąś niedoróbkę
w wykonaniu układaczy egzaminu. Na szczęście egzamin
na prawo jazdy nie jest oceniany według szkolnej
skali ocen. Nie ma znaczenia, czy uzyskamy maksymalną
ilość punktów, czy tylko tyle, aby zdać. Można sobie
wtedy odpuścić drążenie problemu jakości testu.

Jan

59 Data: Lipiec 24 2013 19:04:04
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Jan45"


Taki ktoś o umyśle niećwiczonym odpowiednio w młodości,
czyli w szkole, ..


Nie chciałbym przynudzać, ale szkoła to orwellowski totalitaryzm a nie autentyczna potrzeba rozwijania się. Państwo po to finansuje szkoły by wyprać mózgi dzieciom tak, by odtąd zapieprzały jak motorki. Zadania domowe, hehe.

60 Data: Lipiec 24 2013 20:30:00
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Jan45 

W dniu 2013-07-24 19:04, John Kołalsky pisze:


Nie chciałbym przynudzać, ale szkoła to orwellowski totalitaryzm a nie
autentyczna potrzeba rozwijania się. Państwo po to finansuje szkoły by
wyprać mózgi dzieciom tak, by odtąd zapieprzały jak motorki. Zadania
domowe, hehe.

Szkoła to nie jest coś stałego, żaden constans. Nawet za naszego
życia bardzo się zmieniała. Dziś jest inaczej niż za moich szkolnych
lat. I na dodatek terytorialnie też różnie bywało i jest nadal
różnie. Kto miał szczęście, ten mógł się nawet nauczyć myśleć.
Taka życiowa loteria. A że do szkół wciskała się propaganda?
I na to jest rada. Bo nauczyciele też ludzie. Nauka myślenia
odbywała się na lekcjach z przedmiotów ściślejszych niż tak zwane
humanistyczne. Ciekawe, że na egzaminie na prawo jazdy nie
odważono się zastosować limitu progowego tak niskiego, jaki stosuje się
przy ocenianiu dzisiejszych matur. Nadszedł albowiem czas wyborów,
a egzekwowanie wiedzy i umiejętności myślenia to stres. Usunięcie
stresu ze szkół może dać wybrańcom więcej głosów od szczęśliwych
niezestresowanych.

I tu jest pies pogrzebany - bo nie można jednak zbytnio obniżyć
wymagań dla kierowców. Egzaminy muszą być na takim poziomie, żeby
nie nastąpił zamęt na drogach. Czyli tu na głosy nie ma co liczyć.
Stąd puszczenie wodzy układaczom pytań egzaminacyjnych. I stąd
wzrost ilości niezadowolonych egzaminowanych.

Jan

61 Data: Lipiec 24 2013 23:10:46
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 24 Jul 2013, Budzik wrote:

Zreszta - w przypadku Pj bunt wynika takze z tego, ze pytania nie sa jawne,

  I to jest bardzo, bardzo słuszny zarzut.

pzdr, Gotfryd

62 Data: Lipiec 24 2013 18:19:43
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: J.F 

Użytkownik "Jan45"  napisał w wiadomości

Po pierwsze, nieuctwo zatacza coraz szersze kręgi. Czyli
pogłębia się w narodzie niechęć do uczenia się czegokolwiek.
To skutkuje buntem u każdego, zmuszonego do uczenia się,
a nawet do NAuczenia się czegoś nowego dla niego, wbrew jego
woli.

Ale postaw przed dzieciakami komputer - zaraz sie okaze ze spora czesc ma wole sie czegos nauczyc.

Nie mam ochoty rozpisywać się o powodach takiego stanu
spraw, ale uważniejsi obserwatorzy naszego szkolnictwa wiedzą
dobrze, że to właśnie tam należałoby szukać ww. powodów
nieuctwa powszechnego. Które to nieuctwo zaczęło się
z reformą naszego szkolnictwa i którego zasięg i głębia narasta.

Hm, wina reformy ?
http://www.youtube.com/watch?v=wNBc8xIht-U
No chyba tak ... skoro takich przepuszczono przez 9 klas.
A przeciez to wyglada na przecietna, a nie na margines.

P.S. wyniki testow byly rzedu 50%.

Ale ..
http://www.youtube.com/watch?v=twDA-VsoatE
http://www.youtube.com/watch?v=TiaP_v28wQU

Co do tabliczki mnożenia, w zasadzie używamy jej na
codzień, ale zauważyłem, że jednak już powyżej pięciu
spora grupa uczniów woli liczyć na kalkulatorze.

Bo w zasadzie w zyciu codziennym nie musisz mnozyc wiekszych liczb.
A jak musisz, to chyba czas wyciagnac kalkulator.

Rodzice umieja pierwiastkowac pisemnie. Ja juz nie.
Ich uczono liczenia suwakiem - ale wypadl z programu wiele dziesiat lat temu.

A na dodatek nie myślą przy tym, bo ich tego nie nauczono.
Jeśli uczeń pierwszej klasy technikum oblicza pole
prostokąta o bokach 4 i 9 metrów jako 4+9=13, znaczy
to, że nic się nie nauczył przez jakieś 5-6 klas.
A tu ma się nauczyć rzemiosła, w którym takie rachunki
to jest elementarz, czyli abecadło.

Ale co on - kafelki bedzie wykladal ze mu to abecadlo potrzebne ?

No dobra, moze i bedzie, i przyjdzie policzyc naleznosc za robote :-)

J.

63 Data: Lipiec 24 2013 20:51:45
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Jan45 

W dniu 2013-07-24 18:19, J.F pisze:

(...)
Ale postaw przed dzieciakami komputer - zaraz sie okaze ze spora czesc
ma wole sie czegos nauczyc.
(...)

Samouctwo to co prawda nie jest nieuctwo, ale jest to
znacznie trudniejsza droga do wiedzy. Dobrej szkoły nie
da się zastąpić samotnym uczeniem się. Ale dziś bardzo
trudno o dobrą szkołę, więc może i warto zachęcać do
samouctwa?

Co prawda pomysły władz oświatowych są podobne. Od dobrych
nastu lat na lekcjach odbywa się sprawdzanie wiedzy.
Nauka odbywa się w domach. Ale są i nowe koncepcje,
typu komputerowego. Ja to sobie nazwałem e-dukacją.
Czyli nauką dukania przy użyciu komputera. Tak zwana
cyfryzacja edukacji. Ciekawe, co z tego wyniknie.
Sądząc po skutkach wcześniejszych pomysłów tych samych
ciągle osób jestem raczej pesymistą. Już nie działa
na nas tak silnie jak kiedyś określenie "metoda komputerowa".

Jan

64 Data: Lipiec 24 2013 21:06:29
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: J.F 

Użytkownik "Jan45"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-07-24 18:19, J.F pisze:

(...)
Ale postaw przed dzieciakami komputer - zaraz sie okaze ze spora czesc
ma wole sie czegos nauczyc.
(...)
Samouctwo to co prawda nie jest nieuctwo, ale jest to
znacznie trudniejsza droga do wiedzy.

Ja tylko o tym ze im sie chce.

Dobrej szkoły nie da się zastąpić samotnym uczeniem się. Ale dziś bardzo trudno o dobrą szkołę, więc może i warto zachęcać do
samouctwa?

IMO - czasem wystarczy dobry podrecznik. Ale o takie tez trudno.

Co prawda pomysły władz oświatowych są podobne. Od dobrych
nastu lat na lekcjach odbywa się sprawdzanie wiedzy.
Nauka odbywa się w domach.

Co masz na mysli - korepetycje ?
Bo chyba wiele sie w tej pedagogice nie zmienilo - od dawna byly pytania, klasowki, nowy temat na lekcji i zadanie domowe.

Ale są i nowe koncepcje,
typu komputerowego. Ja to sobie nazwałem e-dukacją.
Czyli nauką dukania przy użyciu komputera. Tak zwana
cyfryzacja edukacji. Ciekawe, co z tego wyniknie.

Pare dobrych rzeczy moze, np odciazenie dzieciakow od noszenia papieru.
A tego papieru sporo, bo dawniej wystarczyly zeszyty, a teraz jakies zeszyty cwiczen ...

J.

65 Data: Lipiec 25 2013 12:15:45
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Jan45 

W dniu 2013-07-24 21:06, J.F pisze:

(...)
Samouctwo to co prawda nie jest nieuctwo, ale jest to
znacznie trudniejsza droga do wiedzy.

Ja tylko o tym ze im sie chce.

(...)

Są takie etapy zdobywania wiedzy, które warto sobie
wyodrębnić, żeby zrozumieć lepiej skutki posunięć
obecnych decydentów od oświaty. Także i tych, którzy
układają pytania egzaminu na prawo jazdy.

Etap pierwszy - to zachęta, albo nawet inspiracja
do zdobywania wiedzy. Taki swojego rodzaju marketing,
odpowiednik tegoż w handlu.

Etap drugi to już chleb powszedni, czasem czerstwy,
czasem świeży, czasem z masełkiem, a czasem
i z serkiem lub wędlinką. Tu już trzeba się natrudzić,
czyli popracować nad tymże zdobyciem wiedzy.
Podkreślam - nad zdobyciem, a nie nad zdobywaniem.
Zawsze w takich razach przypominają mi się mamy
uczniów, które twierdzą stanowczo, że ich dzieci
się uczyły. I nie chcą przyjąć do wiadomości, kiedy
nie nie nauczyły.

Jest jeszcze etap trzeci, mianowicie sprawdzenie,
jakich umiejętności się nabyło. I szkoła jest tu
sprawdzianem niemal doskonałym. W życiu o obiektywną
ocenę jest trudno, dużo jest sposobów na zawyżanie
swoich osiągnięć i zaniżanie osiągnięć konkurencji.
Szkoła to ostatni etap życiowy, na którym stawiają
stopnie. W życiu stopni nie ma...

I teraz popatrz, jak działa system nauczania
zawodu. Etap pierwszy - jest, a jakże. Są nawet
propozycje wzmocnienia zachęt poprzez zatrudnianie
do tego zachęcania wybitnych praktyków.
Etapu drugiego nie ma w szkole w ogóle. Zdecydowano,
że pod wpływem zachęt uczniowie sami powinni nabyć
nawyków zawodowych, np. praktykując u jakiegoś
przedsiębiorcy.
No i na koniec jest etap trzeci. Jak szkoła ma
oceniać fachowca, któremu się tylko opowiadało
o zawodzie? Nie mając wpływu na praktykę zawodową,
uczniów odpytuje się tylko z materiału zachęt
do nauki. Jak ocenić jego umiejętności, nad tym
już się ci, pożal się Boże, edukatorzy, nie zastanawiają.

Obawiam się, że ci sami edukatorzy zostali wynajęci
do układania pytań egzaminacyjnych na prawo jazdy.
Czekam teraz, jak szkoły nauki jazdy odstąpią od
nauczania samej jazdy, a wzmocnią zachętę do
samouctwa przez wykłady wybitnych kierowców.

Pozdrawiam,
Jan

66 Data: Lipiec 25 2013 23:09:36
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości

(...)
Ale postaw przed dzieciakami komputer - zaraz sie okaze ze spora czesc
ma wole sie czegos nauczyc.
(...)
Samouctwo to co prawda nie jest nieuctwo, ale jest to
znacznie trudniejsza droga do wiedzy.

Ja tylko o tym ze im sie chce.

Zapewne nieprzespane noce, fejsbuki i gierki wiele nauczą.

Pare dobrych rzeczy moze, np odciazenie dzieciakow od noszenia papieru.
A tego papieru sporo, bo dawniej wystarczyly zeszyty, a teraz jakies zeszyty cwiczen ...

Nie narzekaj, bo to akurat im się przyda w życiu, kiedy pójdą pracować do Biedronki, wykładać towar i rozładowywać samochody :)

67 Data: Lipiec 24 2013 19:00:21
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Jan45"


... nieuctwo zatacza coraz szersze kręgi. Czyli
pogłębia się w narodzie niechęć do uczenia się czegokolwiek.
To skutkuje buntem u każdego, zmuszonego do uczenia się,
a nawet do NAuczenia się czegoś nowego dla niego, wbrew jego
woli. ...

Zupełnie inaczej to widzę. Ludzie zaczynają już w młodym wieku dostrzegać sens uczenia się tyle, że nie jest to uczenie się byle czego.

68 Data: Lipiec 24 2013 21:09:42
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Jan45 

W dniu 2013-07-24 19:00, John Kołalsky pisze:

Zupełnie inaczej to widzę. Ludzie zaczynają już w młodym wieku
dostrzegać sens uczenia się tyle, że nie jest to uczenie się byle czego.

Ależ, kolego, dostrzec sens uczenia się to jedno, a nauczyć
się czegoś to coś innego. Taki błąd myślenia popełniają nasi
decydenci od oświaty, kiedy likwidują wszelkie warsztaty szkolne,
gdzie kiedyś uczono zawodu. Okazuje się, że w imię oszczędności
dziś uczą (się) tam zawodu w trybie narracyjnym, że tak go nazwę.
Polega to na opowiadaniu o zawodzie, bez jakiejkolwiek praktyki.

A kiedy władze oświatowe zauważyły, że uczącym się zawodu
brakuje praktyki, postanowiły zrobić coś niezwykłego. Mianowicie
postanowiły zapraszać do szkół WYBITNYCH PRAKTYKÓW, by ci WYBITNI
OPOWIADALI uczniom o swoim zawodzie. Kiedy o tym usłyszałem
w telewizji, usiadłem z otwartymi ustami i czekałem, aż ktoś
powie, że to był dowcip. Ale się nie doczekałem.

Wyobraźmy sobie, że na kursach na prawo jazdy wybitni kierowcy
zaczną opowiadać o zawodzie kierowcy. I że równocześnie zlikwiduje
się ćwiczenie jazdy. Jakaż to niebywała oszczędność!!!
Układanie pytań egzaminacyjnych złożonych z liczb to może być
początek tej koncepcji.
Tylko skutek może być mało ciekawy. Ale premia za pomysł już
pewnie została wypłacona...

Jan

69 Data: Lipiec 23 2013 14:52:46
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Marcin N 

W dniu 2013-07-23 14:00, Budzik pisze:

2. Jaki procent przenikalności swiatła powinna mieć szyba? (bez sensu,
przecież nikt nie ma miernika w domu, zeby sobie sprawdzić, ile to jest
60%)

60% jest dopuszczalne? Myślałem, że 70.

--
MN

70 Data: Lipiec 23 2013 15:00:46
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

2. Jaki procent przenikalności swiatła powinna mieć szyba? (bez sensu,
przecież nikt nie ma miernika w domu, zeby sobie sprawdzić, ile to jest
60%)

60% jest dopuszczalne? Myślałem, że 70.

Wiesz, to jest ten problem.
Przejechałem setki tysiecy km w zyciu.
Mam prawo jazdy a jednak nie wiem, jaki jest limit... :)


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie,
jak pisze się słowo właściwe."   Julian Tuwim

71 Data: Lipiec 23 2013 22:59:53
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

ale chyba nie chodzi o to, zeby znać odpowiedź, tylko o to, ze jeżeli takie
pytanie naprawde znalazłoby sie na egzaminie to pojawia sie pytanie o
sensownośc.

Po co qymóg posiadania takiej wiedzy?

Wbrew pozorom jest bardzo ważne, aby móc odpowiedzie na pytanie:
"Co oznacza migająca kontrolka kierunkowskazów z częstotliwością większą niż 2 razy na sekundę?"
Odpowiedź powinien znać każdy kierowca, gdyż za brak tej wiedzy można dostać 2pkt + 200zł mandatu

72 Data: Lipiec 23 2013 16:05:57
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: A.L. 

On Tue, 23 Jul 2013 22:59:53 +0200, "uzytkownik"
wrote:

Użytkownik "Budzik"  napisał w
wiadomości

ale chyba nie chodzi o to, zeby znać odpowiedź, tylko o to, ze jeżeli
takie
pytanie naprawde znalazłoby sie na egzaminie to pojawia sie pytanie o
sensownośc.

Po co qymóg posiadania takiej wiedzy?

Wbrew pozorom jest bardzo ważne, aby móc odpowiedzie na pytanie:
"Co oznacza migająca kontrolka kierunkowskazów z częstotliwością większą
niż 2 razy na sekundę?"

Ze sie przepalil tranzystor w pzrerywaczu

A.L.

73 Data: Lipiec 23 2013 22:00:44
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

ale chyba nie chodzi o to, zeby znać odpowiedź, tylko o to, ze jeżeli
takie
pytanie naprawde znalazłoby sie na egzaminie to pojawia sie pytanie o
sensownośc.

Po co qymóg posiadania takiej wiedzy?

Wbrew pozorom jest bardzo ważne, aby móc odpowiedzie na pytanie:
"Co oznacza migająca kontrolka kierunkowskazów z częstotliwością większą
niż 2 razy na sekundę?"
Odpowiedź powinien znać każdy kierowca, gdyż za brak tej wiedzy można
dostać 2pkt + 200zł mandatu

Bez jaj. Znaczy musi wiedziec, bo niewiedza moze skonczyc sie mandatem?
A moze przyjac ze ludzie maja odrobine zdrowego rozsadku?
 


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiem, że to, co piszę, jest może średnio mądre,
ale cóż - jestem w tym najlepszy."  Szymon Majewski

74 Data: Lipiec 24 2013 00:18:33
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-24 00:00, Użytkownik Budzik napisał:

ale chyba nie chodzi o to, zeby znać odpowiedź, tylko o to, ze jeżeli takie
pytanie naprawde znalazłoby sie na egzaminie to pojawia sie pytanie o
sensownośc.
Po co qymóg posiadania takiej wiedzy?
Wbrew pozorom jest bardzo ważne, aby móc odpowiedzie na pytanie:
"Co oznacza migająca kontrolka kierunkowskazów z częstotliwością większą niż 2 razy na sekundę?"
Odpowiedź powinien znać każdy kierowca, gdyż za brak tej wiedzy można dostać 2pkt + 200zł mandatu
Bez jaj. Znaczy musi wiedziec, bo niewiedza moze skonczyc sie mandatem?
A moze przyjac ze ludzie maja odrobine zdrowego rozsadku?

Naiwny.
Gdyby tak przyjmowano nie stawiali by fotoradarów, nie dawali mandatów
za nie zapięte pasy itp.


Pozdrawiam

75 Data: Lipiec 24 2013 00:00:45
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

ale chyba nie chodzi o to, zeby znać odpowiedź, tylko o to, ze
jeżeli takie
pytanie naprawde znalazłoby sie na egzaminie to pojawia sie pytanie
o sensownośc.
Po co qymóg posiadania takiej wiedzy?
Wbrew pozorom jest bardzo ważne, aby móc odpowiedzie na pytanie:
"Co oznacza migająca kontrolka kierunkowskazów z częstotliwością
większą niż 2 razy na sekundę?"
Odpowiedź powinien znać każdy kierowca, gdyż za brak tej wiedzy
można dostać 2pkt + 200zł mandatu

Bez jaj. Znaczy musi wiedziec, bo niewiedza moze skonczyc sie
mandatem? A moze przyjac ze ludzie maja odrobine zdrowego rozsadku?

Naiwny.
Gdyby tak przyjmowano nie stawiali by fotoradarów, nie dawali mandatów
za nie zapięte pasy itp.

Zawsze do wszystkiego musismy przykładać równą miarę?
Ja tam stopniuje zagrożenia np:

- pilotowanie samolotu bez uprawnien
- przekraczanie predkosci
- kierunkowskaz mrugający ze zła czestotliwością

Ale oczywiście możemy założyć, ze wszystko jest podobnie niebezpieczne.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Chyba mam zdolności prekognicyjne - wczoraj rano, wyjmując resztki
mizernej pensji z bankomatu, powiedziałem do siebie: "Chyba się urżnę".
No i proszę!

76 Data: Lipiec 24 2013 09:31:13
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-24 02:00, Użytkownik Budzik napisał:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

ale chyba nie chodzi o to, zeby znać odpowiedź, tylko o to, ze
jeżeli takie
pytanie naprawde znalazłoby sie na egzaminie to pojawia sie pytanie
o sensownośc.
Po co qymóg posiadania takiej wiedzy?
Wbrew pozorom jest bardzo ważne, aby móc odpowiedzie na pytanie:
"Co oznacza migająca kontrolka kierunkowskazów z częstotliwością
większą niż 2 razy na sekundę?"
Odpowiedź powinien znać każdy kierowca, gdyż za brak tej wiedzy
można dostać 2pkt + 200zł mandatu
Bez jaj. Znaczy musi wiedziec, bo niewiedza moze skonczyc sie
mandatem? A moze przyjac ze ludzie maja odrobine zdrowego rozsadku?
Naiwny.
Gdyby tak przyjmowano nie stawiali by fotoradarów, nie dawali mandatów
za nie zapięte pasy itp.

Zawsze do wszystkiego musismy przykładać równą miarę?
Ja tam stopniuje zagrożenia np:

- pilotowanie samolotu bez uprawnien
- przekraczanie predkosci
- kierunkowskaz mrugający ze zła czestotliwością

Ale oczywiście możemy założyć, ze wszystko jest podobnie niebezpieczne.

Nie możemy założyć że jest podobnie niebezpieczne np. dla tego że
kary za przykładowe wykroczenia nie są takie same.
Przy czym przyznaje się że nie wiem czy pilotowanie samolotu
jest jeszcze wykroczeniem czy już przestępstwem.


Pozdrawiam

77 Data: Lipiec 24 2013 07:53:28
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Wbrew pozorom jest bardzo ważne, aby móc odpowiedzie na pytanie:
"Co oznacza migająca kontrolka kierunkowskazów z częstotliwością większą
niż 2 razy na sekundę?"
Odpowiedź powinien znać każdy kierowca, gdyż za brak tej wiedzy można
dostać 2pkt + 200zł mandatu

Bez jaj. Znaczy musi wiedziec, bo niewiedza moze skonczyc sie mandatem?
A moze przyjac ze ludzie maja odrobine zdrowego rozsadku?

Mandat w tym wszystkim to mały szczegół, choć najszybciej przemawiający do rozsądku.
Ta niewiedza może kosztować czyjeś życie lub zdrowie i to jest najważniejsze, ale do wielu taki argument nie przemawia.

78 Data: Lipiec 24 2013 08:58:59
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 24 Jul 2013 07:53:28 +0200, uzytkownik napisał(a):

Odpowiedź powinien znać każdy kierowca, gdyż za brak tej wiedzy można
dostać 2pkt + 200zł mandatu

Mandat w tym wszystkim to mały szczegół, choć najszybciej przemawiający
do rozsądku.
Ta niewiedza może kosztować czyjeś życie lub zdrowie i to jest
najważniejsze, ale do wielu taki argument nie przemawia.

Bo w znikomym stopniu. Skrecajac zazwyczaj masz ustapic pierwszenstwa
.... wiec po co migacze ?

No dobra, moze glowna w lewo prowadzic, z przeciwka ktos czeka, widzi
ze nie migasz ... ale on dlugo u nas nie pozyje :-)

J.

79 Data: Lipiec 24 2013 18:40:55
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Mandat w tym wszystkim to mały szczegół, choć najszybciej przemawiający
do rozsądku.
Ta niewiedza może kosztować czyjeś życie lub zdrowie i to jest
najważniejsze, ale do wielu taki argument nie przemawia.

Bo w znikomym stopniu. Skrecajac zazwyczaj masz ustapic pierwszenstwa
... wiec po co migacze ?

No dobra, moze glowna w lewo prowadzic, z przeciwka ktos czeka, widzi
ze nie migasz ... ale on dlugo u nas nie pozyje :-)

Wyobraź sobie, że jedziesz prostą drogą. Przed Tobą samochód skręcający w lewo, ale nie widzisz lewego kierunkowskazu, bo jest uszkodzony. Zaczynasz wyprzedzać ....

80 Data: Lipiec 24 2013 18:52:57
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: J.F 

Użytkownik "uzytkownik"  napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Ta niewiedza może kosztować czyjeś życie lub zdrowie i to jest
najważniejsze, ale do wielu taki argument nie przemawia.

Bo w znikomym stopniu. Skrecajac zazwyczaj masz ustapic pierwszenstwa
... wiec po co migacze ?

No dobra, moze glowna w lewo prowadzic, z przeciwka ktos czeka, widzi
ze nie migasz ... ale on dlugo u nas nie pozyje :-)

Wyobraź sobie, że jedziesz prostą drogą. Przed Tobą samochód skręcający w lewo, ale nie widzisz lewego kierunkowskazu, bo jest uszkodzony. Zaczynasz wyprzedzać ....

No i ja nie powinienem zaczynac wyprzedzania przed skrzyzowaniem,
a on powinien spogladac w lusterka i zauwazyc ze jest wyprzedzany i nie skrecac.


Bo tak z innej beczki - jade sobie, powiedzmy przez wies,  widze wlokaca sie ciezarowke, przyspieszam, wyprzedzam ja ... i w tym momencie sprzed ciezarowki wyjezdza w lewo maluch.
Owszem, migal, ale ciezarowka szeroka, a maluch waski, nawet nie widzialem jego migacza.

J.

81 Data: Lipiec 24 2013 21:03:28
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: P.B. 

On Wed, 24 Jul 2013 18:52:57 +0200, "J.F"  wrote:

>Wyobraź sobie, że jedziesz prostą drogą. Przed Tobą samochód >skręcający w lewo, ale nie widzisz lewego kierunkowskazu, bo jest >uszkodzony. Zaczynasz wyprzedzać ....


No i ja nie powinienem zaczynac wyprzedzania przed skrzyzowaniem,

Jakim skrzyżowaniem?

--
Pozdrawiam,
Przemek

82 Data: Lipiec 24 2013 17:19:07
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Mandat w tym wszystkim to mały szczegół, choć najszybciej
przemawiający
do rozsądku.
Ta niewiedza może kosztować czyjeś życie lub zdrowie i to jest
najważniejsze, ale do wielu taki argument nie przemawia.

Bo w znikomym stopniu. Skrecajac zazwyczaj masz ustapic pierwszenstwa
... wiec po co migacze ?

No dobra, moze glowna w lewo prowadzic, z przeciwka ktos czeka, widzi
ze nie migasz ... ale on dlugo u nas nie pozyje :-)

Wyobraź sobie, że jedziesz prostą drogą. Przed Tobą samochód skręcający
w lewo, ale nie widzisz lewego kierunkowskazu, bo jest uszkodzony.
Zaczynasz wyprzedzać ....

Tak, tak, ale po pierwsze jak to sie ma do wiedzy o dokładnej ilości
mrugniec? Rozumeim wiedza pt: przepaloana zarówka powoduje inne miganie
(sam nei wiedziałem ze tak jest, chyba mi sie nigdy nie przepaliła...) ale
pytanie jest: po co znać dokładną normę.

Po drugie nie wiem, czy wiesz, ale przed skrętem (a juz zwłaszcza poza
skrzyzowaniem) nalezy sie upewnić czy przypadkiem nie jestes wyprzedzanym.
I jak widac - brak takiej wiedzy jest najwiekszym niebezpieczenstwoem.
Wiemdzy a moze raczej - umiejetnosci.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.

83 Data: Lipiec 24 2013 22:27:44
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Tak, tak, ale po pierwsze jak to sie ma do wiedzy o dokładnej ilości
mrugniec? Rozumeim wiedza pt: przepaloana zarówka powoduje inne miganie
(sam nei wiedziałem ze tak jest, chyba mi sie nigdy nie przepaliła...) ale
pytanie jest: po co znać dokładną normę.

Bo jak nie będziesz wiedział, że taka norma jest i wiedział, ze tych mrugnięć nie powinno być więcej jak 2 na sekundę to od razu skojarzysz, że coś jest nie tak jezeli zacznie mrugać szybciej.
Nie wiedząc, że norma precyzuje z jaką częstotliwością miga kierunkowskaz, każde miganie będziesz traktował za prawidłowe.

Po drugie nie wiem, czy wiesz, ale przed skrętem (a juz zwłaszcza poza
skrzyzowaniem) nalezy sie upewnić czy przypadkiem nie jestes wyprzedzanym.
I jak widac - brak takiej wiedzy jest najwiekszym niebezpieczenstwoem.
Wiemdzy a moze raczej - umiejetnosci.

Ale jest jeszcze "druga strona medalu". Zapierd.... z prędkością nie 50km/h lecz 150km/h nie dając szansy skręcającemu na uniknięcie takiej kolizji dla przykładu skręcający skręca w posesję zaraz za zakrętem. Ma do tego pełne prawo i upewnił się, ze manewr ten nikomu nie zagraża. Ty jednak nie stosujesz się do prawa i jedziesz zbyt szybko, odbierając skręcającemu jakiekolwiek możliwości uniknięcia wypadku.
Gdybyś jednak zaobaczył kierunkowskaz to albo od razu będziesz próbował wyprzedzić z prawej strony o ile jest to możliwe, albo zaczniesz hamować. Nie widząc kierunkowskazu po prostu będziesz chciał wyprzedzić z lewej.
Niestety to są dość częste scenariusze, któe się rozgrywają na drogach, bo ktoś zapierd... jak wariat, a ktoś zbyt późno włączył kierunkowskaz lub w ogóle go nie włączył.
P.S.
Nawet dzisiaj miałem taką sytuację, gdzie gość zajechał mi drogę na lewym pasie, chcąc skręcić w lewo w bramę z prawego pasa. Włączył kierunkowskaz dopiero jak wcisnąłem "do dechy" hamulce oraz klakson. O mało bym go nie rozwalił.
Przypuszczam, że się zagapił szukając adresu. Gdyby nie to, że "miałem na niego oko", bo miał obcą rejestrację (z innego województwa) to prawdopodobnie doszłoby do wypadku.

84 Data: Lipiec 24 2013 22:18:56
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Tak, tak, ale po pierwsze jak to sie ma do wiedzy o dokładnej ilości
mrugniec? Rozumeim wiedza pt: przepaloana zarówka powoduje inne
miganie
(sam nei wiedziałem ze tak jest, chyba mi sie nigdy nie przepaliła...)
ale
pytanie jest: po co znać dokładną normę.

Bo jak nie będziesz wiedział, że taka norma jest i wiedział, ze tych
mrugnięć nie powinno być więcej jak 2 na sekundę to od razu skojarzysz,
że coś jest nie tak jezeli zacznie mrugać szybciej.
Nie wiedząc, że norma precyzuje z jaką częstotliwością miga
kierunkowskaz, każde miganie będziesz traktował za prawidłowe.

Powtórze jeszcze raz: apropuje fakt, ze "niestandardowe" mruganie coś
oznacza.
wiec nie bedzie tak, ze kazde miganie uznam za prawidłowe.
Nie pytam, po co komu wiedza, ze szybsze mruganie coś oznacza.
Pytam, po co dokładna znajomośc normy.

Po drugie nie wiem, czy wiesz, ale przed skrętem (a juz zwłaszcza poza
skrzyzowaniem) nalezy sie upewnić czy przypadkiem nie jestes
wyprzedzanym.
I jak widac - brak takiej wiedzy jest najwiekszym niebezpieczenstwoem.
Wiemdzy a moze raczej - umiejetnosci.

Ale jest jeszcze "druga strona medalu". Zapierd.... z prędkością nie
50km/h lecz 150km/h nie dając szansy skręcającemu na uniknięcie takiej
kolizji dla przykładu skręcający skręca w posesję zaraz za zakrętem. Ma
do tego pełne prawo i upewnił się, ze manewr ten nikomu nie zagraża. Ty
jednak nie stosujesz się do prawa i jedziesz zbyt szybko, odbierając
skręcającemu jakiekolwiek możliwości uniknięcia wypadku.

No i co ma do tego kierunkowskaz?
Jak jechał za szybko i sie nawzajem nie widzieli, to kierunkowskazu tez by
nie zauwazył...

Gdybyś jednak zaobaczył kierunkowskaz to albo od razu będziesz próbował
wyprzedzić z prawej strony o ile jest to możliwe, albo zaczniesz
hamować. Nie widząc kierunkowskazu po prostu będziesz chciał wyprzedzić
z lewej.
Niestety to są dość częste scenariusze, któe się rozgrywają na drogach,
bo ktoś zapierd... jak wariat, a ktoś zbyt późno włączył kierunkowskaz
lub w ogóle go nie włączył.

Wybacz, ale za duzo jezdze, zeby w takie bajki wierzyc.
Skrecanie w lewo to jest cała sekwencja ruchów:
- kierunkowskaz
- upewniasz sie co za toba jedzie
- przyhamowujesz i patrzysz, czy ten z tyłu cie widzi
nie zdarzaja mi sie przypadki ktore próbujesz tutaj zmitologizować.

P.S.
Nawet dzisiaj miałem taką sytuację, gdzie gość zajechał mi drogę na
lewym pasie, chcąc skręcić w lewo w bramę z prawego pasa. Włączył
kierunkowskaz dopiero jak wcisnąłem "do dechy" hamulce oraz klakson. O
mało bym go nie rozwalił.

No patrz, norma mu nie pomogła w prawidłowym wykonaniu manewru...

Przypuszczam, że się zagapił szukając adresu. Gdyby nie to, że "miałem
na niego oko", bo miał obcą rejestrację (z innego województwa) to
prawdopodobnie doszłoby do wypadku.

A moze liczył mrugniecia?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni.
I jedyne,które ma za co!"  Mark Twain

85 Data: Lipiec 25 2013 09:59:14
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Powtórze jeszcze raz: apropuje fakt, ze "niestandardowe" mruganie coś
oznacza.
wiec nie bedzie tak, ze kazde miganie uznam za prawidłowe.
Nie pytam, po co komu wiedza, ze szybsze mruganie coś oznacza.
Pytam, po co dokładna znajomośc normy.

Czy aby nie Ty napisałeś, że nie wiedziałeś o tym, iż szybsze mruganie oznacza uszkodzoną żarówkę?
Poza tym co oznacza "szybsze mruganie"?
Przykładowo kupiłeś samochód, który miał popalone/uszkodzone żarówki kierunkowskazów.
Uznasz to miganie za szybsze? Szybsze od czego?
Najpierw musisz znać punkt odniesienia, aby móc stwierdzić, ze jest szybsze.
Albo poznać ten punkt odniesienia poprzez normy, które są punktem obiektywnym i najbardziej precyzyjnym, albo empirycznie nauczyć się pod warunkiem, ze samochód jest sprawny.

Wybacz, ale za duzo jezdze, zeby w takie bajki wierzyc.
Skrecanie w lewo to jest cała sekwencja ruchów:
- kierunkowskaz
- upewniasz sie co za toba jedzie
- przyhamowujesz i patrzysz, czy ten z tyłu cie widzi
nie zdarzaja mi sie przypadki ktore próbujesz tutaj zmitologizować.

Widać za mało jeździsz.

P.S.
Nawet dzisiaj miałem taką sytuację, gdzie gość zajechał mi drogę na
lewym pasie, chcąc skręcić w lewo w bramę z prawego pasa. Włączył
kierunkowskaz dopiero jak wcisnąłem "do dechy" hamulce oraz klakson. O
mało bym go nie rozwalił.

No patrz, norma mu nie pomogła w prawidłowym wykonaniu manewru...

Ale równie dobrze to mógł być uszkodzony kierunkowskaz i wtedy możliwe, że gość by oberwał.

Przypuszczam, że się zagapił szukając adresu. Gdyby nie to, że "miałem
na niego oko", bo miał obcą rejestrację (z innego województwa) to
prawdopodobnie doszłoby do wypadku.

A moze liczył mrugniecia?

Myślisz, ze jesteś śmieszny?
Masz rację - jesteś śmieszny.

86 Data: Lipiec 25 2013 08:03:32
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: AZ 

On 2013-07-25, uzytkownik  wrote:


Czy aby nie Ty napisałeś, że nie wiedziałeś o tym, iż szybsze mruganie
oznacza uszkodzoną żarówkę?
Poza tym co oznacza "szybsze mruganie"?
Przykładowo kupiłeś samochód, który miał popalone/uszkodzone żarówki
kierunkowskazów.
Uznasz to miganie za szybsze? Szybsze od czego?

A na nauce jazdy to ryksza jezdziles, ze nie wiesz jak dziala poprawnie
kierunkowskaz? A moze za chwile powiesz, ze moze L-ka na nauce tez miala
popsuty kierunkowskaz...

--
Artur
ZZR 1200

87 Data: Lipiec 25 2013 21:41:13
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

Czy aby nie Ty napisałeś, że nie wiedziałeś o tym, iż szybsze mruganie
oznacza uszkodzoną żarówkę?
Poza tym co oznacza "szybsze mruganie"?
Przykładowo kupiłeś samochód, który miał popalone/uszkodzone żarówki
kierunkowskazów.
Uznasz to miganie za szybsze? Szybsze od czego?

A na nauce jazdy to ryksza jezdziles, ze nie wiesz jak dziala poprawnie
kierunkowskaz? A moze za chwile powiesz, ze moze L-ka na nauce tez miala
popsuty kierunkowskaz...

Rozumiem, że jesteś gotów zagwarantować, że we wszystkich samochodach kierunkowskazy migają dokładnie z taką samą częstotliwością?

88 Data: Lipiec 25 2013 21:00:46
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Czy aby nie Ty napisałeś, że nie wiedziałeś o tym, iż szybsze
mruganie
oznacza uszkodzoną żarówkę?
Poza tym co oznacza "szybsze mruganie"?
Przykładowo kupiłeś samochód, który miał popalone/uszkodzone żarówki
kierunkowskazów.
Uznasz to miganie za szybsze? Szybsze od czego?

A na nauce jazdy to ryksza jezdziles, ze nie wiesz jak dziala
poprawnie
kierunkowskaz? A moze za chwile powiesz, ze moze L-ka na nauce tez
miala
popsuty kierunkowskaz...

Rozumiem, że jesteś gotów zagwarantować, że we wszystkich samochodach
kierunkowskazy migają dokładnie z taką samą częstotliwością?

Ktoś tak twierdzi?
Jak rozumiem to awaryjne miganie dośc mocno rózni sie od normalnego?
Z jaką predkoscia mrugają kierunkowskazy przy przepalonej zarówce?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Imieniny należy obchodzić - jeżeli nie własne - to szerokim łukiem.

89 Data: Lipiec 25 2013 09:54:31
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Powtórze jeszcze raz: apropuje fakt, ze "niestandardowe" mruganie coś
oznacza.
wiec nie bedzie tak, ze kazde miganie uznam za prawidłowe.
Nie pytam, po co komu wiedza, ze szybsze mruganie coś oznacza.
Pytam, po co dokładna znajomośc normy.

Czy aby nie Ty napisałeś, że nie wiedziałeś o tym, iż szybsze mruganie
oznacza uszkodzoną żarówkę?

Tak, ja.
No i?

Poza tym co oznacza "szybsze mruganie"?
Przykładowo kupiłeś samochód, który miał popalone/uszkodzone żarówki
kierunkowskazów.
Uznasz to miganie za szybsze? Szybsze od czego?
Najpierw musisz znać punkt odniesienia, aby móc stwierdzić, ze jest
szybsze.
Albo poznać ten punkt odniesienia poprzez normy, które są punktem
obiektywnym i najbardziej precyzyjnym, albo empirycznie nauczyć się pod
warunkiem, ze samochód jest sprawny.

Punkt odniesienia:
- poprzednie samochody
- nauka jazdy
- tysiące samochodow mijanych podczas jazdy.
Mało?


Wybacz, ale za duzo jezdze, zeby w takie bajki wierzyc.
Skrecanie w lewo to jest cała sekwencja ruchów:
- kierunkowskaz
- upewniasz sie co za toba jedzie
- przyhamowujesz i patrzysz, czy ten z tyłu cie widzi
nie zdarzaja mi sie przypadki ktore próbujesz tutaj zmitologizować.

Widać za mało jeździsz.

ROTFL...

P.S.
Nawet dzisiaj miałem taką sytuację, gdzie gość zajechał mi drogę na
lewym pasie, chcąc skręcić w lewo w bramę z prawego pasa. Włączył
kierunkowskaz dopiero jak wcisnąłem "do dechy" hamulce oraz klakson.
O
mało bym go nie rozwalił.

No patrz, norma mu nie pomogła w prawidłowym wykonaniu manewru...

Ale równie dobrze to mógł być uszkodzony kierunkowskaz i wtedy możliwe,
że gość by oberwał.

Zapominasz: albo przedszkole.

Przypuszczam, że się zagapił szukając adresu. Gdyby nie to, że
"miałem
na niego oko", bo miał obcą rejestrację (z innego województwa) to
prawdopodobnie doszłoby do wypadku.

A moze liczył mrugniecia?

Myślisz, ze jesteś śmieszny?
Masz rację - jesteś śmieszny.

Po prostu próbuje ci pokazać ze pierdołe rozdmuchałes do granic absurdu.
Troche podobnie jak nasi decydenci zrobili z kontrolami predkosci. Inna
motywacja ale ten sam mechanizm.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"TPSA - to ludzka rzecz okradać"

90 Data: Lipiec 24 2013 00:17:03
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 22 Jul 2013 23:00:49 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

ale chyba nie chodzi o to, zeby znać odpowiedź, tylko o to, ze jeżeli takie
pytanie naprawde znalazłoby sie na egzaminie to pojawia sie pytanie o
sensownośc.
Po co qymóg posiadania takiej wiedzy?

Skoro jest taki przepis, to wypadaloby go znac :-)

J.

91 Data: Lipiec 24 2013 00:00:45
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

ale chyba nie chodzi o to, zeby znać odpowiedź, tylko o to, ze jeżeli
takie pytanie naprawde znalazłoby sie na egzaminie to pojawia sie
pytanie o sensownośc.
Po co qymóg posiadania takiej wiedzy?

Skoro jest taki przepis, to wypadaloby go znac :-)

hihihihi
W kontekscie dzisiejszej awantury w Warszawie, moze warto dołączyc pytania
o szerokośc jezdni.

Czy ludzi juz totalnie posrało? Bboją sie jechać w korku wąską droga?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Windows 95 - 32bit extensions and a graphical shell for a 16bit patch
to an 8bit operating system originally coded for a 4bit microprocessor,
written by a 2bit company, that can't stand 1bit of competition.

92 Data: Lipiec 23 2013 22:33:04
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-07-22 23:42, Tomasz Wójtowicz pisze:

W dniu 2013-07-22 21:55, yapann pisze:
http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html

60 +-15 /min

Nie wiem skąd takie dane, ale AFAIR to było 90 +-30 /minutę.
Nie wiem czy teraz tego uczą (i czy jest w testach), ale kiedyś
takie rzeczy były (sporo były z budowy pojazdów, na kursach było
nawet o budowie i zasadach pracy silników - no, ale to ponad 30
lat temu). Nie wnikając w pismacze rewelacje, to jednak w obecnych
czasach takie informacje nie są specjalnie potrzebne - samochód ma
być sprawny i jak coś jest inaczej niż zwykle to należałoby pojechać
do warsztatu, bądź to policja powinna wyłowić na drodze.
Jak ktoś chce sam kombinować to informacje z kursu na PJ będą
średnio ważne - widać to po wielu wypowiedziach na grupie.
Wiadomo, że są stosowne przepisy, normy, homologacje, ale
co tam - pewna grupa wie lepiej i zrobi sobie wedle własnego
widzimisię...

93 Data: Lipiec 24 2013 00:22:07
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-23 22:33, Użytkownik Artur Maśląg napisał:

W dniu 2013-07-22 23:42, Tomasz Wójtowicz pisze:
W dniu 2013-07-22 21:55, yapann pisze:
http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html

60 +-15 /min

Nie wiem skąd takie dane, ale AFAIR to było 90 +-30 /minutę.
Nie wiem czy teraz tego uczą (i czy jest w testach), ale kiedyś
takie rzeczy były (sporo były z budowy pojazdów, na kursach było
nawet o budowie i zasadach pracy silników - no, ale to ponad 30
lat temu). Nie wnikając w pismacze rewelacje, to jednak w obecnych
czasach takie informacje nie są specjalnie potrzebne - samochód ma
być sprawny i jak coś jest inaczej niż zwykle to należałoby pojechać
do warsztatu, bądź to policja powinna wyłowić na drodze.

Jak policja wyłapie nieprawidłowość na drodze to jesteś narażony
na koszty. Znać te przepisy należy już na etapie kupowania
pojazdu bo potem zdziwienie że szyby przyciemnione czy za
głośny wydech przy używanym lub nie takie światła przy samochodzie
zza  niewłaściwej granicy, nawet nowym.


Pozdrawiam

94 Data: Lipiec 24 2013 00:00:45
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jak policja wyłapie nieprawidłowość na drodze to jesteś narażony
na koszty. Znać te przepisy należy już na etapie kupowania
pojazdu bo potem zdziwienie że szyby przyciemnione czy za
głośny wydech przy używanym lub nie takie światła przy samochodzie
zza  niewłaściwej granicy, nawet nowym.

Własnie zdałem sobie z czegos sprawe.
Kilkaset tysiecy km przejechanych, kilkanasciep rzeglądów dianostycznych,
kilkanascie kontroli drogowych.
Nikt nigdy nie sprawdzał częstotliwości pracy kierunkowskazów...
Hmmm, zdrowy rozsądek?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert

95 Data: Lipiec 24 2013 09:03:08
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 24 Jul 2013 00:00:45 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Własnie zdałem sobie z czegos sprawe.
Kilkaset tysiecy km przejechanych, kilkanasciep rzeglądów dianostycznych,
kilkanascie kontroli drogowych.
Nikt nigdy nie sprawdzał częstotliwości pracy kierunkowskazów...
Hmmm, zdrowy rozsądek?

Bo je jednak sprawdzali. Doswiadczony diagnosta golym okiem zauwazy ze
dzialaja za wolno lub za szybko.
Oczywiscie 59/min nie odrozni od 61 - ale juz mu sie wydadza na tyle
podejrzane ze moze zacznie liczyc. Albo i nie, bo nikt na drodze tez
nie odrozni i 58 tez jest akceptowalne :-)

J.

96 Data: Lipiec 24 2013 09:00:30
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Własnie zdałem sobie z czegos sprawe.
Kilkaset tysiecy km przejechanych, kilkanasciep rzeglądów
dianostycznych, kilkanascie kontroli drogowych.
Nikt nigdy nie sprawdzał częstotliwości pracy kierunkowskazów...
Hmmm, zdrowy rozsądek?

Bo je jednak sprawdzali. Doswiadczony diagnosta golym okiem zauwazy ze
dzialaja za wolno lub za szybko.
Oczywiscie 59/min nie odrozni od 61 - ale juz mu sie wydadza na tyle
podejrzane ze moze zacznie liczyc. Albo i nie, bo nikt na drodze tez
nie odrozni i 58 tez jest akceptowalne :-)

Mówisz ze doświadczony diagnosta?
A człowiek zwykłym niedoświadczonym okiem nie oceni?

Ale zgadzam sie - 58 od 61 nie ma sensu odróżniać.
Tak samo jak nie ma sensu o takie liczby pytać na egzaminie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dzieci stają się podobne do tego, co o nich myślimy."
Bird Johnson

97 Data: Lipiec 24 2013 18:48:24
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Mówisz ze doświadczony diagnosta?
A człowiek zwykłym niedoświadczonym okiem nie oceni?

Jak jeździ samochodem na codzień i zauważa nagłą zmianę to odróżni.
Ale przecież wiele osób jeździ samochodami cudzymi czy to na zasadzie użyczenia "szwagier pożycz auta" czy też jako pracownik "Panie Heniu, proszę wziąć auto i pojechać odebrać ze sklepu zamówiony towar".
Pan Henio jeździ raz na "ruski rok" samochodem szefa. Wsiądzie i pomyśli, że w tym modelu po prostu kierunkowskazy pracują szybciej.

Ale zgadzam sie - 58 od 61 nie ma sensu odróżniać.
Tak samo jak nie ma sensu o takie liczby pytać na egzaminie.

Oczywiście, że nie chodzi o super dokładność, al;e o rząd wielkości od 1 do 2 mignięć na sekundę. Jak miga inaczej to jest coś nie tak.

98 Data: Lipiec 24 2013 17:19:06
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Mówisz ze doświadczony diagnosta?
A człowiek zwykłym niedoświadczonym okiem nie oceni?

Jak jeździ samochodem na codzień i zauważa nagłą zmianę to odróżni.
Ale przecież wiele osób jeździ samochodami cudzymi czy to na zasadzie
użyczenia "szwagier pożycz auta" czy też jako pracownik "Panie Heniu,
proszę wziąć auto i pojechać odebrać ze sklepu zamówiony towar".
Pan Henio jeździ raz na "ruski rok" samochodem szefa. Wsiądzie i
pomyśli, że w tym modelu po prostu kierunkowskazy pracują szybciej.

Boje sie wydawac prawo jazdy osobom, ktore nie umieją tego ocenić na oko.
Poklikaj sobie i zobacz, jaka to jest OGROMNA róznica - nie idzie tego nie
zauważyć.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho

99 Data: Lipiec 24 2013 22:54:26
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Mówisz ze doświadczony diagnosta?
A człowiek zwykłym niedoświadczonym okiem nie oceni?

Jak jeździ samochodem na codzień i zauważa nagłą zmianę to odróżni.
Ale przecież wiele osób jeździ samochodami cudzymi czy to na zasadzie
użyczenia "szwagier pożycz auta" czy też jako pracownik "Panie Heniu,
proszę wziąć auto i pojechać odebrać ze sklepu zamówiony towar".
Pan Henio jeździ raz na "ruski rok" samochodem szefa. Wsiądzie i
pomyśli, że w tym modelu po prostu kierunkowskazy pracują szybciej.

Boje sie wydawac prawo jazdy osobom, ktore nie umieją tego ocenić na oko.
Poklikaj sobie i zobacz, jaka to jest OGROMNA róznica - nie idzie tego nie
zauważyć.

Zauważyć idzie, ale nie idzie skojarzyć, że jest to nieprawidłowość, dopóki nie wiesz jak jest prawidłowo.
Czy naprawdę tego nie jesteś w stanie zrozumieć?

100 Data: Lipiec 24 2013 22:18:57
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Mówisz ze doświadczony diagnosta?
A człowiek zwykłym niedoświadczonym okiem nie oceni?

Jak jeździ samochodem na codzień i zauważa nagłą zmianę to odróżni.
Ale przecież wiele osób jeździ samochodami cudzymi czy to na zasadzie
użyczenia "szwagier pożycz auta" czy też jako pracownik "Panie Heniu,
proszę wziąć auto i pojechać odebrać ze sklepu zamówiony towar".
Pan Henio jeździ raz na "ruski rok" samochodem szefa. Wsiądzie i
pomyśli, że w tym modelu po prostu kierunkowskazy pracują szybciej.

Boje sie wydawac prawo jazdy osobom, ktore nie umieją tego ocenić na
oko.
Poklikaj sobie i zobacz, jaka to jest OGROMNA róznica - nie idzie tego
nie
zauważyć.

Zauważyć idzie, ale nie idzie skojarzyć, że jest to nieprawidłowość,
dopóki nie wiesz jak jest prawidłowo.
Czy naprawdę tego nie jesteś w stanie zrozumieć?

Czy naprawde nie rozumiesz, ze w takim układzie zupełnie wystarczy ogólna
wiedza co oznacza zbyt szybkie mruganie bez znajomosci konkretnej normy?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo

101 Data: Lipiec 25 2013 10:12:57
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Czy naprawde nie rozumiesz, ze w takim układzie zupełnie wystarczy ogólna
wiedza co oznacza zbyt szybkie mruganie bez znajomosci konkretnej normy?

Nie wystarcza, bo trzeba najpierw wiedzieć kiedy jest normalne.
Różnice w miganiu pomiędzy samochodami są. Wsiadając do jakiegoś samochodu i oceniając tylko subiektywnie, a nie znając normy, możesz uznać każde miganie za prawidłowe.
Zanjac normę i wsiadając do jakiegokolwiek samochodu możesz od razu ocenić czy jest normalnie czy nie.

102 Data: Lipiec 25 2013 08:19:43
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: AZ 

On 2013-07-25, uzytkownik  wrote:


Czy naprawde nie rozumiesz, ze w takim układzie zupełnie wystarczy
ogólna
wiedza co oznacza zbyt szybkie mruganie bez znajomosci konkretnej
normy?

Nie wystarcza, bo trzeba najpierw wiedzieć kiedy jest normalne.
Różnice w miganiu pomiędzy samochodami są. Wsiadając do jakiegoś
samochodu i oceniając tylko subiektywnie, a nie znając normy, możesz
uznać każde miganie za prawidłowe.
Zanjac normę i wsiadając do jakiegokolwiek samochodu możesz od razu
ocenić czy jest normalnie czy nie.

No i masz na tyle slaba percepcje, ze jadac i uzywajac kierunkowskazow
nie zauwazysz roznicy w czestotliwosci migania/pykania lewego i prawego?

--
Artur
ZZR 1200

103 Data: Lipiec 25 2013 17:27:12
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-07-25 10:19, AZ pisze:

On 2013-07-25, uzytkownik  wrote:

Czy naprawde nie rozumiesz, ze w takim układzie zupełnie wystarczy
ogólna
wiedza co oznacza zbyt szybkie mruganie bez znajomosci konkretnej
normy?

Nie wystarcza, bo trzeba najpierw wiedzieć kiedy jest normalne.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Różnice w miganiu pomiędzy samochodami są. Wsiadając do jakiegoś
samochodu i oceniając tylko subiektywnie, a nie znając normy, możesz
uznać każde miganie za prawidłowe.
Zanjac normę i wsiadając do jakiegokolwiek samochodu możesz od razu
ocenić czy jest normalnie czy nie.

No i masz na tyle slaba percepcje, ze jadac i uzywajac kierunkowskazow
nie zauwazysz roznicy w czestotliwosci migania/pykania lewego i prawego?

Być może w ogóle nie używa i ma potrzebę popisania, że ci którzy nie
znają normy to durnie.

104 Data: Lipiec 25 2013 10:46:56
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Yakhub 

W liście datowanym 25 lipca 2013 (10:12:57) napisano:

Czy naprawde nie rozumiesz, ze w takim układzie zupełnie wystarczy
ogólna
wiedza co oznacza zbyt szybkie mruganie bez znajomosci konkretnej
normy?

Nie wystarcza, bo trzeba najpierw wiedzieć kiedy jest normalne.
Różnice w miganiu pomiędzy samochodami są. Wsiadając do jakiegoś
samochodu i oceniając tylko subiektywnie, a nie znając normy, możesz
uznać każde miganie za prawidłowe.

Normę widzimy codziennie w dziesiątkach, lub setkach samochodów, które
spotykamy na drodze.

Różnice  w prędkości migania są, ale jak coś od normy wyraźnie odstaje
(a  kierunkowskaz  z przepaloną żarówką odstaje) - to się bardzo mocno
rzuca w oczy.

I  nie  trzeba do tego celu znać liczb. Wystarczy zwrócić uwagę na to,
że coś działa nagle inaczej, niż we wszystkich samochodach w okół.

Co  więcej  -  znajomość  tych  liczb,  bez wiedzy praktycznej, jak to
miganie faktycznie wygląda, bardzo niewiele daje.



--
Pozdrowienia,
 Yakhub

105 Data: Lipiec 25 2013 09:54:32
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Czy naprawde nie rozumiesz, ze w takim układzie zupełnie wystarczy
ogólna
wiedza co oznacza zbyt szybkie mruganie bez znajomosci konkretnej
normy?

Nie wystarcza, bo trzeba najpierw wiedzieć kiedy jest normalne.
Różnice w miganiu pomiędzy samochodami są. Wsiadając do jakiegoś
samochodu i oceniając tylko subiektywnie, a nie znając normy, możesz
uznać każde miganie za prawidłowe.
Zanjac normę i wsiadając do jakiegokolwiek samochodu możesz od razu
ocenić czy jest normalnie czy nie.

Powtarzam pytanie: czyli wsiadając do samochodu za kazdym razem sprawdzasz
kierunkowskazy stoperem?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
Wszyscy je widzą." - Konfucjusz

106 Data: Lipiec 25 2013 13:48:42
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-25 11:54, Użytkownik Budzik napisał:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Czy naprawde nie rozumiesz, ze w takim układzie zupełnie wystarczy ogólna
wiedza co oznacza zbyt szybkie mruganie bez znajomosci konkretnej normy?
Nie wystarcza, bo trzeba najpierw wiedzieć kiedy jest normalne.
Różnice w miganiu pomiędzy samochodami są. Wsiadając do jakiegoś samochodu i oceniając tylko subiektywnie, a nie znając normy, możesz uznać każde miganie za prawidłowe.
Zanjac normę i wsiadając do jakiegokolwiek samochodu możesz od razu ocenić czy jest normalnie czy nie.
Powtarzam pytanie: czyli wsiadając do samochodu za kazdym razem sprawdzasz kierunkowskazy stoperem?
Ty chyba specjalnie prowokujesz do zwracania ci uwagi.
Normalny człowiek potrafi bez stopera odmierzyć sekundę, uczyli
tego kiedyś w szkole podstawowej. A znając normę od 1 do 2 mrugnięć
na sekundę można określić czy kierunkowskazy działają zgodnie
z przepisami bez stopera czy innych wydumanych przez idiotów
z okazji tej dyskusji "przyrządów pomiarowych".


Pozdrawiam

107 Data: Lipiec 25 2013 17:22:12
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-07-25 13:48, RadoslawF pisze:

Dnia 2013-07-25 11:54, Użytkownik Budzik napisał:
Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
(...)
Zanjac normę i wsiadając do jakiegokolwiek samochodu możesz od razu
ocenić czy jest normalnie czy nie.
Powtarzam pytanie: czyli wsiadając do samochodu za kazdym razem
sprawdzasz kierunkowskazy stoperem?
Ty chyba specjalnie prowokujesz do zwracania ci uwagi.

Odpowiedz na pytanie, a nie wykręcaj się sianem. Skoro powołujesz się
na potrzebę znajomości normy, to zdaje się jednak musisz liczyć
te 'mignięcia', by precyzyjnie stwierdzić czy jest w porządku.
Jeżeli tego nie robisz to zaprzeczasz swym teoriom.

Normalny człowiek potrafi bez stopera odmierzyć sekundę, uczyli
tego kiedyś w szkole podstawowej.

Jednokrotne mierzenie sekundy na oko jest obarczone takim błędem,
że lepiej się na to nie powołuj. Nie przywołuj też do tego szkoły
podstawowej, czy innego "wykształcenia".

A znając normę od 1 do 2 mrugnięć
na sekundę można określić czy kierunkowskazy działają zgodnie
z przepisami bez stopera czy innych wydumanych przez idiotów
z okazji tej dyskusji "przyrządów pomiarowych".

Bardzo się mylisz.

108 Data: Lipiec 25 2013 16:00:36
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Normalny człowiek potrafi bez stopera odmierzyć sekundę, uczyli
tego kiedyś w szkole podstawowej.

Normalny człowiek potrafi tez na oko określić, czy kierunkowskaz działa
prawidłowo czy nie.
Ale zdaje sie potwierdziłeś to, opisując swoją ocenę na oko.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
....i to by było na tyle
Jan T. Stanisławski

109 Data: Lipiec 25 2013 18:15:42
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-25 18:00, Użytkownik Budzik napisał:

Normalny człowiek potrafi bez stopera odmierzyć sekundę, uczyli
tego kiedyś w szkole podstawowej.

Normalny człowiek potrafi tez na oko określić, czy kierunkowskaz działa prawidłowo czy nie.
Ale zdaje sie potwierdziłeś to, opisując swoją ocenę na oko.

To dlaczego dopytujesz się o stoper czy (w innym miejscu tego wątku)
o przyrządy pomiarowe ?


Pozdrawiam

110 Data: Lipiec 25 2013 19:00:55
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Normalny człowiek potrafi bez stopera odmierzyć sekundę, uczyli
tego kiedyś w szkole podstawowej.

Normalny człowiek potrafi tez na oko określić, czy kierunkowskaz działa
prawidłowo czy nie.
Ale zdaje sie potwierdziłeś to, opisując swoją ocenę na oko.

To dlaczego dopytujesz się o stoper czy (w innym miejscu tego wątku)
o przyrządy pomiarowe ?

Bo dokładne przyłożenie mrugania do normy to tylko ze stoperem.
Bez stopera nie rozpoznasz, czy migacz działa prawidłowo mrugając 80 razy
na minute czy nieprawidłowo 125...
To znaczy, nie rozpoznasz, gdybyś wierzyl, ze rozpoznać mozna tylko znając
dokładną normę. ale juz wiemy, ze wystarczy przyłożenie "na oko".

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeżeli wydaje się, że wszystko działa dobrze,
to znaczy, że coś przeoczyłeś."  Ed Murphy

111 Data: Lipiec 26 2013 00:25:01
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-25 21:00, Użytkownik Budzik napisał:

To dlaczego dopytujesz się o stoper czy (w innym miejscu tego wątku)
o przyrządy pomiarowe ?

Bo dokładne przyłożenie mrugania do normy to tylko ze stoperem.
Bez stopera nie rozpoznasz, czy migacz działa prawidłowo mrugając 80 razy na minute czy nieprawidłowo 125...
To znaczy, nie rozpoznasz, gdybyś wierzyl, ze rozpoznać mozna tylko znając dokładną normę. ale juz wiemy, ze wystarczy przyłożenie "na oko".

Przy 125 mignięciach policjant też nie rozpozna.
A jak mignie 3 razy na sekundę czyli 180 na minutę to policjant
się zorientuje, ja się zorientuje a ty nie bo z uporem maniaka
twierdzisz że nie masz zamiaru pamiętać jakie wartości dopuszcza
przepis.


Pozdrawiam

112 Data: Lipiec 25 2013 22:46:53
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To dlaczego dopytujesz się o stoper czy (w innym miejscu tego wątku)
o przyrządy pomiarowe ?

Bo dokładne przyłożenie mrugania do normy to tylko ze stoperem.
Bez stopera nie rozpoznasz, czy migacz działa prawidłowo mrugając 80
razy na minute czy nieprawidłowo 125...
To znaczy, nie rozpoznasz, gdybyś wierzyl, ze rozpoznać mozna tylko
znając dokładną normę. ale juz wiemy, ze wystarczy przyłożenie "na
oko".

Przy 125 mignięciach policjant też nie rozpozna.

Rozpozna co?
Złe miganie czy przepaloną zarówkę?
Bo chyba juz wszyscy zapomnieli, po co to zmienione mruganie...
:)

A jak mignie 3 razy na sekundę czyli 180 na minutę to policjant
się zorientuje, ja się zorientuje a ty nie bo z uporem maniaka
twierdzisz że nie masz zamiaru pamiętać jakie wartości dopuszcza
przepis.

Aha.
Kurcze, nie wiedziałem, ze brak znajomosci normy zaburza zdolnosci
rozpoznaniwania szybko migającej lampki.

Wydaje sie jednak ze tak nie jest i błędy moga raczej zdarzac sie w druga
strone to znaczy prawidłowe ale szybkie miganie moze być uznane za błędne.
A taki błąd w niczym nie przeszkadza - ot dodatkowa kontrola oświetlenia.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Ze wszystkich rzeczy wiecznych - miłośc jest tą, która trwa najkrócej."
Molier

113 Data: Lipiec 26 2013 10:45:20
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-26 00:46, Użytkownik Budzik napisał:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To dlaczego dopytujesz się o stoper czy (w innym miejscu tego wątku)
o przyrządy pomiarowe ?

Bo dokładne przyłożenie mrugania do normy to tylko ze stoperem.
Bez stopera nie rozpoznasz, czy migacz działa prawidłowo mrugając 80
razy na minute czy nieprawidłowo 125...
To znaczy, nie rozpoznasz, gdybyś wierzyl, ze rozpoznać mozna tylko
znając dokładną normę. ale juz wiemy, ze wystarczy przyłożenie "na
oko".
Przy 125 mignięciach policjant też nie rozpozna.

Rozpozna co?
Złe miganie czy przepaloną zarówkę?
Bo chyba juz wszyscy zapomnieli, po co to zmienione mruganie...
:)

To nie wiesz o czym rozmawiasz ?

A jak mignie 3 razy na sekundę czyli 180 na minutę to policjant
się zorientuje, ja się zorientuje a ty nie bo z uporem maniaka
twierdzisz że nie masz zamiaru pamiętać jakie wartości dopuszcza
przepis.

Aha.
Kurcze, nie wiedziałem, ze brak znajomosci normy zaburza zdolnosci rozpoznaniwania szybko migającej lampki.

Wydaje sie jednak ze tak nie jest i błędy moga raczej zdarzac sie w druga strone to znaczy prawidłowe ale szybkie miganie moze być uznane za błędne.
A taki błąd w niczym nie przeszkadza - ot dodatkowa kontrola oświetlenia.

Brak znajomości normy nie da ci kreślić że migacze migają
niezgodnie z przepisami co w konsekwencji może skutkować
mandatem i zabraniem dowodu rejestracyjnego.


Pozdrawiam

114 Data: Lipiec 26 2013 10:00:42
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To dlaczego dopytujesz się o stoper czy (w innym miejscu tego
wątku) o przyrządy pomiarowe ?

Bo dokładne przyłożenie mrugania do normy to tylko ze stoperem.
Bez stopera nie rozpoznasz, czy migacz działa prawidłowo mrugając
80 razy na minute czy nieprawidłowo 125...
To znaczy, nie rozpoznasz, gdybyś wierzyl, ze rozpoznać mozna tylko
znając dokładną normę. ale juz wiemy, ze wystarczy przyłożenie "na
oko".

Przy 125 mignięciach policjant też nie rozpozna.

Rozpozna co?
Złe miganie czy przepaloną zarówkę?
Bo chyba juz wszyscy zapomnieli, po co to zmienione mruganie...
:)

To nie wiesz o czym rozmawiasz ?

Ciebie pytam, co według ciebie policjant ma rozpoznać. Bo ty piszesz, ze
nie rozpozna.
Bo cały czas piszemy o zmianie zachowania przerywacza po przepaleniu
żarówki.
I teraz piszesz, ze przy 125 policjant nie rozpozna. Ale przeciez bedac na
zewnatrz widzi, czy zarówki swieca...

A jak mignie 3 razy na sekundę czyli 180 na minutę to policjant
się zorientuje, ja się zorientuje a ty nie bo z uporem maniaka
twierdzisz że nie masz zamiaru pamiętać jakie wartości dopuszcza
przepis.

Aha.
Kurcze, nie wiedziałem, ze brak znajomosci normy zaburza zdolnosci
rozpoznaniwania szybko migającej lampki.

Wydaje sie jednak ze tak nie jest i błędy moga raczej zdarzac sie w
druga strone to znaczy prawidłowe ale szybkie miganie moze być uznane
za błędne. A taki błąd w niczym nie przeszkadza - ot dodatkowa
kontrola oświetlenia.

Brak znajomości normy nie da ci kreślić że migacze migają
niezgodnie z przepisami co w konsekwencji może skutkować
mandatem i zabraniem dowodu rejestracyjnego.

Poczekaj.
To ty teraz mówisz o sytuacji w której zarówki są ok, a mimo to przerywacz
żle działa?
I policjant liczy, wychodzi mu 125 i zabiera dowód?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną"

115 Data: Lipiec 26 2013 13:31:27
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-26 12:00, Użytkownik Budzik napisał:

Przy 125 mignięciach policjant też nie rozpozna.
Rozpozna co?
Złe miganie czy przepaloną zarówkę?
Bo chyba juz wszyscy zapomnieli, po co to zmienione mruganie...
:)
To nie wiesz o czym rozmawiasz ?

Ciebie pytam, co według ciebie policjant ma rozpoznać. Bo ty piszesz, ze nie rozpozna.

Częstotliwość migotania kierunkowskazów niezgodną z przepisami.

Bo cały czas piszemy o zmianie zachowania przerywacza po przepaleniu żarówki.

Nie. Piszemy o migotanie niezgodnym z przepisami. Dlaczego takie
jest to sprawa bez znaczenia.

I teraz piszesz, ze przy 125 policjant nie rozpozna. Ale przeciez bedac na zewnatrz widzi, czy zarówki swieca...

Nie doszło jeszcze że oprócz tego że świecą to jeszcze mają gasnąć
i zapalać w określonej w przepisach ilości razy w ciągu minuty ?

Wydaje sie jednak ze tak nie jest i błędy moga raczej zdarzac sie w
druga strone to znaczy prawidłowe ale szybkie miganie moze być uznane
za błędne. A taki błąd w niczym nie przeszkadza - ot dodatkowa
kontrola oświetlenia.
Brak znajomości normy nie da ci kreślić że migacze migają
niezgodnie z przepisami co w konsekwencji może skutkować
mandatem i zabraniem dowodu rejestracyjnego.

Poczekaj.
To ty teraz mówisz o sytuacji w której zarówki są ok, a mimo to przerywacz żle działa?
I policjant liczy, wychodzi mu 125 i zabiera dowód?

Policjanta nie interesuje powód złego działania. Jesteś w stanie
od ręki naprawić dostaniesz pouczenie, nie jesteś to mandat, zabiera
dowód a jak trafisz na służbistę to jeszcze wzywa lawetę.


Pozdrawiam

116 Data: Lipiec 26 2013 13:00:43
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Przy 125 mignięciach policjant też nie rozpozna.
Rozpozna co?
Złe miganie czy przepaloną zarówkę?
Bo chyba juz wszyscy zapomnieli, po co to zmienione mruganie...
:)
To nie wiesz o czym rozmawiasz ?

Ciebie pytam, co według ciebie policjant ma rozpoznać. Bo ty piszesz,
ze nie rozpozna.

Częstotliwość migotania kierunkowskazów niezgodną z przepisami.

Jestem ciekawy statystyki, ile takich zdarzeń w całej Polsce było w zeszłym
roku.
Strzelam ze jest to liczba dążąca do zera...

Bo cały czas piszemy o zmianie zachowania przerywacza po przepaleniu
żarówki.

Nie. Piszemy o migotanie niezgodnym z przepisami. Dlaczego takie
jest to sprawa bez znaczenia.

Aha, czyli nie chodzi o to zeby wiedziec, ze sie zarówka przepaliła, tylko
o to zeby byc w normie dla samej normy.
Mozna i tak.

I teraz piszesz, ze przy 125 policjant nie rozpozna. Ale przeciez
bedac na zewnatrz widzi, czy zarówki swieca...

Nie doszło jeszcze że oprócz tego że świecą to jeszcze mają gasnąć
i zapalać w określonej w przepisach ilości razy w ciągu minuty ?

eeee,aaa, uuu, rzeczywiscie.
O ja głupia ...
Dzieki ci, o wielki magu!

Wydaje sie jednak ze tak nie jest i błędy moga raczej zdarzac sie w
druga strone to znaczy prawidłowe ale szybkie miganie moze być
uznane za błędne. A taki błąd w niczym nie przeszkadza - ot
dodatkowa kontrola oświetlenia.

Brak znajomości normy nie da ci kreślić że migacze migają
niezgodnie z przepisami co w konsekwencji może skutkować
mandatem i zabraniem dowodu rejestracyjnego.

Poczekaj.
To ty teraz mówisz o sytuacji w której zarówki są ok, a mimo to
przerywacz żle działa?
I policjant liczy, wychodzi mu 125 i zabiera dowód?

Policjanta nie interesuje powód złego działania. Jesteś w stanie
od ręki naprawić dostaniesz pouczenie, nie jesteś to mandat, zabiera
dowód a jak trafisz na służbistę to jeszcze wzywa lawetę.

Jasne.
Po prostu uwielbiam takie wyimaginowane problemy.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie
liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu."
Winston Churchill

117 Data: Lipiec 26 2013 16:23:44
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-26 15:00, Użytkownik Budzik napisał:

Przy 125 mignięciach policjant też nie rozpozna.
Rozpozna co?
Złe miganie czy przepaloną zarówkę?
Bo chyba juz wszyscy zapomnieli, po co to zmienione mruganie...
:)
To nie wiesz o czym rozmawiasz ?

Ciebie pytam, co według ciebie policjant ma rozpoznać. Bo ty piszesz,
ze nie rozpozna.
Częstotliwość migotania kierunkowskazów niezgodną z przepisami.

Jestem ciekawy statystyki, ile takich zdarzeń w całej Polsce było w zeszłym roku.
Strzelam ze jest to liczba dążąca do zera...

Strzelaj, ja taki przypadek widziałem na własne oczy w jakimś
programie motoryzacyjnym.

Bo cały czas piszemy o zmianie zachowania przerywacza po przepaleniu żarówki.
Nie. Piszemy o migotanie niezgodnym z przepisami. Dlaczego takie
jest to sprawa bez znaczenia.

Aha, czyli nie chodzi o to zeby wiedziec, ze sie zarówka przepaliła, tylko o to zeby byc w normie dla samej normy.
Mozna i tak.

Nie w każdym samochodzie przy przepaleniu żarówki kierunki
z tej strony (na tym obwodzie) szybciej migają.

I teraz piszesz, ze przy 125 policjant nie rozpozna. Ale przeciez
bedac na zewnatrz widzi, czy zarówki swieca...
Nie doszło jeszcze że oprócz tego że świecą to jeszcze mają gasnąć
i zapalać w określonej w przepisach ilości razy w ciągu minuty ?

eeee,aaa, uuu, rzeczywiscie.
O ja głupia ...
Dzieki ci, o wielki magu!

Wydaje sie jednak ze tak nie jest i błędy moga raczej zdarzac sie w
druga strone to znaczy prawidłowe ale szybkie miganie moze być
uznane za błędne. A taki błąd w niczym nie przeszkadza - ot
dodatkowa kontrola oświetlenia.
Brak znajomości normy nie da ci kreślić że migacze migają
niezgodnie z przepisami co w konsekwencji może skutkować
mandatem i zabraniem dowodu rejestracyjnego.
Poczekaj.
To ty teraz mówisz o sytuacji w której zarówki są ok, a mimo to
przerywacz żle działa?
I policjant liczy, wychodzi mu 125 i zabiera dowód?
Policjanta nie interesuje powód złego działania. Jesteś w stanie
od ręki naprawić dostaniesz pouczenie, nie jesteś to mandat, zabiera
dowód a jak trafisz na służbistę to jeszcze wzywa lawetę.

Jasne.
Po prostu uwielbiam takie wyimaginowane problemy.

Zauważyłem że uwielbiasz takie problemu jaki dyskutowanie
o nich.


Pozdrawiam

118 Data: Lipiec 26 2013 16:31:57
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Tadzik 

On Fri, 26 Jul 2013 16:23:44 +0200, RadoslawF  wrote:

Zauważyłem że uwielbiasz takie problemu jaki dyskutowanie
o nich.

Radku a mógłbyś po polsku coś napisać?
--
Pozdro
Tadzik

119 Data: Lipiec 26 2013 19:10:17
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-26 16:31, Użytkownik Tadzik napisał:

On Fri, 26 Jul 2013 16:23:44 +0200, RadoslawF  wrote:
Zauważyłem że uwielbiasz takie problemu jaki dyskutowanie
o nich.

Radku a mógłbyś po polsku coś napisać?

Ależ proszę bardzo "Zauważyłem że uwielbiasz takie problemy jak i dyskutowanie o nich."
Wystarczy czy czy coś jeszcze wytłumaczyć ?


Pozdrawiam

120 Data: Lipiec 26 2013 18:00:41
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ciebie pytam, co według ciebie policjant ma rozpoznać. Bo ty
piszesz, ze nie rozpozna.
Częstotliwość migotania kierunkowskazów niezgodną z przepisami.

Jestem ciekawy statystyki, ile takich zdarzeń w całej Polsce było w
zeszłym roku.
Strzelam ze jest to liczba dążąca do zera...

Strzelaj, ja taki przypadek widziałem na własne oczy w jakimś
programie motoryzacyjnym.

No to mamy *jeden*

Po prostu uwielbiam takie wyimaginowane problemy.

Zauważyłem że uwielbiasz takie problemu jaki dyskutowanie
o nich.

Co nie zmienia faktu wyimaginowania.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
A świstak siedzi i wyrabia nadgodziny.

121 Data: Lipiec 26 2013 18:57:55
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-07-26 13:31, RadoslawF pisze:

Dnia 2013-07-26 12:00, Użytkownik Budzik napisał:
(...)
Poczekaj.
To ty teraz mówisz o sytuacji w której zarówki są ok, a mimo to
przerywacz żle działa?
I policjant liczy, wychodzi mu 125 i zabiera dowód?

Policjanta nie interesuje powód złego działania. Jesteś w stanie
od ręki naprawić dostaniesz pouczenie, nie jesteś to mandat, zabiera
dowód a jak trafisz na służbistę to jeszcze wzywa lawetę.

Wiesz, flejmować to jednak trzeba umieć. Znajomość normy w żaden
sposób nie zabezpiecza przed mandatem, utratą dowodu rejestracyjnego,
czy wezwaniem lawety. W realnym świecie to za 125 mignięć na minutę
nikomu nic złego się nie stanie.

122 Data: Lipiec 26 2013 19:14:28
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-26 18:57, Użytkownik Artur Maśląg napisał:

Poczekaj.
To ty teraz mówisz o sytuacji w której zarówki są ok, a mimo to
przerywacz żle działa?
I policjant liczy, wychodzi mu 125 i zabiera dowód?

Policjanta nie interesuje powód złego działania. Jesteś w stanie
od ręki naprawić dostaniesz pouczenie, nie jesteś to mandat, zabiera
dowód a jak trafisz na służbistę to jeszcze wzywa lawetę.

Wiesz, flejmować to jednak trzeba umieć. Znajomość normy w żaden

To się naucz.

sposób nie zabezpiecza przed mandatem, utratą dowodu rejestracyjnego,
czy wezwaniem lawety. W realnym świecie to za 125 mignięć na minutę
nikomu nic złego się nie stanie.

Oczywiście że znajomość nie zabezpiecza, ale kiedy nie znasz
te normy to twoje szansę na zauważenie i usunięcie awarii
drastycznie się zwiększa a możliwość otrzymania mandatu
za to zmniejsza.


Pozdrawiam

123 Data: Lipiec 26 2013 19:21:18
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-07-26 19:14, RadoslawF pisze:

Dnia 2013-07-26 18:57, Użytkownik Artur Maśląg napisał:

Poczekaj.
To ty teraz mówisz o sytuacji w której zarówki są ok, a mimo to
przerywacz żle działa?
I policjant liczy, wychodzi mu 125 i zabiera dowód?

Policjanta nie interesuje powód złego działania. Jesteś w stanie
od ręki naprawić dostaniesz pouczenie, nie jesteś to mandat, zabiera
dowód a jak trafisz na służbistę to jeszcze wzywa lawetę.

Wiesz, flejmować to jednak trzeba umieć. Znajomość normy w żaden

To się naucz.

Czego? Flejmować? To Twoja domena i słabo ci to wychodzi.

sposób nie zabezpiecza przed mandatem, utratą dowodu rejestracyjnego,
czy wezwaniem lawety. W realnym świecie to za 125 mignięć na minutę
nikomu nic złego się nie stanie.

Oczywiście że znajomość nie zabezpiecza, ale kiedy nie znasz
te normy to twoje szansę na zauważenie i usunięcie awarii
drastycznie się zwiększa a możliwość otrzymania mandatu
za to zmniejsza.

Pisz może po polsku i bardziej składnie, ponieważ wychodzi
coraz zabawniej - z powyższego wynika, że brak znajomości
normy jest jak najbardziej pożądana. Łatwiej zauważyć i
usunąć awarię, a  do tego jeszcze szanse na otrzymanie mandatu
spadają.

124 Data: Lipiec 26 2013 22:17:35
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-07-26 19:21, Użytkownik Artur Maśląg napisał:

W dniu 2013-07-26 19:14, RadoslawF pisze:
Dnia 2013-07-26 18:57, Użytkownik Artur Maśląg napisał:

Poczekaj.
To ty teraz mówisz o sytuacji w której zarówki są ok, a mimo to
przerywacz żle działa?
I policjant liczy, wychodzi mu 125 i zabiera dowód?

Policjanta nie interesuje powód złego działania. Jesteś w stanie
od ręki naprawić dostaniesz pouczenie, nie jesteś to mandat, zabiera
dowód a jak trafisz na służbistę to jeszcze wzywa lawetę.

Wiesz, flejmować to jednak trzeba umieć. Znajomość normy w żaden

To się naucz.

Czego? Flejmować? To Twoja domena i słabo ci to wychodzi.

Bo to twoja domena.

sposób nie zabezpiecza przed mandatem, utratą dowodu rejestracyjnego,
czy wezwaniem lawety. W realnym świecie to za 125 mignięć na minutę
nikomu nic złego się nie stanie.

Oczywiście że znajomość nie zabezpiecza, ale kiedy nie znasz
te normy to twoje szansę na zauważenie i usunięcie awarii
drastycznie się zwiększa a możliwość otrzymania mandatu
za to zmniejsza.

Pisz może po polsku i bardziej składnie, ponieważ wychodzi
coraz zabawniej - z powyższego wynika, że brak znajomości
normy jest jak najbardziej pożądana. Łatwiej zauważyć i
usunąć awarię, a  do tego jeszcze szanse na otrzymanie mandatu
spadają.

Miało być odwrotnie.
Podam ci na przykładzie, wszyscy wiedzą że ograniczeń prędkości
trzeba przestrzegać a sporo z nich tego nie robi i płaci mandaty.
Wniosek ? znajomość przepisu nie zabezpiecza przed zapłaceniem
mandatu, zabezpiecza stosowanie się do przepisów.


Pozdrawiam

125 Data: Lipiec 26 2013 22:39:12
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-07-26 22:17, RadoslawF pisze:

Dnia 2013-07-26 19:21, Użytkownik Artur Maśląg napisał:
W dniu 2013-07-26 19:14, RadoslawF pisze:
Dnia 2013-07-26 18:57, Użytkownik Artur Maśląg napisał:

Poczekaj.
To ty teraz mówisz o sytuacji w której zarówki są ok, a mimo to
przerywacz żle działa?
I policjant liczy, wychodzi mu 125 i zabiera dowód?

Policjanta nie interesuje powód złego działania. Jesteś w stanie
od ręki naprawić dostaniesz pouczenie, nie jesteś to mandat, zabiera
dowód a jak trafisz na służbistę to jeszcze wzywa lawetę.

Wiesz, flejmować to jednak trzeba umieć. Znajomość normy w żaden

To się naucz.

Czego? Flejmować? To Twoja domena i słabo ci to wychodzi.

Bo to twoja domena.

No i znowu brak odpowiedzi. Słabiutko.

sposób nie zabezpiecza przed mandatem, utratą dowodu rejestracyjnego,
czy wezwaniem lawety. W realnym świecie to za 125 mignięć na minutę
nikomu nic złego się nie stanie.

Oczywiście że znajomość nie zabezpiecza, ale kiedy nie znasz
te normy to twoje szansę na zauważenie i usunięcie awarii
drastycznie się zwiększa a możliwość otrzymania mandatu
za to zmniejsza.

Pisz może po polsku i bardziej składnie, ponieważ wychodzi
coraz zabawniej - z powyższego wynika, że brak znajomości
normy jest jak najbardziej pożądana. Łatwiej zauważyć i
usunąć awarię, a  do tego jeszcze szanse na otrzymanie mandatu
spadają.

Miało być odwrotnie.

No pewnie :>

Podam ci na przykładzie, wszyscy wiedzą że ograniczeń prędkości
trzeba przestrzegać a sporo z nich tego nie robi i płaci mandaty.

A co chciałeś podać na tym przykładzie? Wcześniej już pisałem, że
znajomość normy niczego nie gwarantuje. Inna sprawa, że sporo osób
tego nie robi (nie przestrzega ograniczeń) i mandatów nie płaci.
Zresztą to nawet fajny przykład na to, że tak naprawdę dokładna znajomość cyklu kierunkowskazów (w liczbach) jest średnio ważna
- liczy się odbieganie od średniej, co jest zauważalne na oko.
Do tego nawet licznika nie trzeba mieć.

Wniosek ? znajomość przepisu nie zabezpiecza przed zapłaceniem
mandatu, zabezpiecza stosowanie się do przepisów.

Coraz bardziej dryfujesz, a te wnioski to truizmy.

126 Data: Lipiec 25 2013 22:07:48
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Normalny człowiek potrafi bez stopera odmierzyć sekundę, uczyli
tego kiedyś w szkole podstawowej.

Normalny człowiek potrafi tez na oko określić, czy kierunkowskaz działa
prawidłowo czy nie.
Ale zdaje sie potwierdziłeś to, opisując swoją ocenę na oko.

Wybacz, ale takiego ignoranta to jeszcze nie spotkałem.
Pomyśl sobie o takiej sytuacji.
U Ciebie standardowo w samochodzie kierunkowskaz miga z częstotliwością 60/min.
U mnie zaś 120/min.
Przesiadasz się do mojego samochodu i stwierdzasz, że moje migają 2 razy szybciej i że są popalone żarówki, a tu gówno prawda, bo zarówno u Ciebie jak i u mnie działają prawidłowo. Latasz dookoła samochodu na próżno, bo wszystkie świecą, a Ty nadal nie rozumiesz dlaczego tak się dzieje. Oczywiście już się dowiedziałeś, że po spaleniu żarówki przerywacz działa szybciej, bo jeszcze niedawno nie miałeś o tym najmniejszego pojęcia.

Teraz odwróćmy sytuacje.
U ciebie normalnie migają 120/min., a u mnie 60/min.
Przesiadasz się do mojego samochodu, gdzie akurat się spaliły żarówki i kierunkowskazy migają 3 razy szybciej, czyli 180/min. Myślę, że stwierdzisz, że moje migacze są OK, bo trudno jest uchwycić różnicę pomiędzy 120/min., a 180/min.
Zwłąszcza, kiedy nie wiesz z jaką częstotliwością powinny migać, bo norma to dla Ciebie bzdura, a o szybszym działaniu przerywacza nie wiedziałeś.

127 Data: Lipiec 25 2013 21:26:13
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Normalny człowiek potrafi bez stopera odmierzyć sekundę, uczyli
tego kiedyś w szkole podstawowej.

Normalny człowiek potrafi tez na oko określić, czy kierunkowskaz
działa
prawidłowo czy nie.
Ale zdaje sie potwierdziłeś to, opisując swoją ocenę na oko.

Wybacz, ale takiego ignoranta to jeszcze nie spotkałem.

wiesz o czym swiadcza argumenty ad personam?

Pomyśl sobie o takiej sytuacji.
U Ciebie standardowo w samochodzie kierunkowskaz miga z częstotliwością
60/min.
U mnie zaś 120/min.
Przesiadasz się do mojego samochodu i stwierdzasz, że moje migają 2 razy
szybciej i że są popalone żarówki, a tu gówno prawda, bo zarówno u
Ciebie jak i u mnie działają prawidłowo. Latasz dookoła samochodu na
próżno, bo wszystkie świecą, a Ty nadal nie rozumiesz dlaczego tak się
dzieje.

Po pierwsze w ruchu widuje sie samochody ktore mrugaja bardzo różnie, wiec
nie sadze aby takie mruganie zwróciło moją uwagę.
Ale jezeli tak by sie stało to chyba nie ma nic złego w sprawdzeniu
oświetlenia przed ruszeniem?

Oczywiście już się dowiedziałeś, że po spaleniu żarówki
przerywacz działa szybciej, bo jeszcze niedawno nie miałeś o tym
najmniejszego pojęcia.

No i?
Mam ukrywać, że było inaczej?
 
Teraz odwróćmy sytuacje.
U ciebie normalnie migają 120/min., a u mnie 60/min.
Przesiadasz się do mojego samochodu, gdzie akurat się spaliły żarówki i
kierunkowskazy migają 3 razy szybciej, czyli 180/min. Myślę, że
stwierdzisz, że moje migacze są OK, bo trudno jest uchwycić różnicę
pomiędzy 120/min., a 180/min.

Samo miganie 120 byłoby juz szybkie i pewnie nie raz zwróciłbym uwage, ze
moje mrugaja duzo szybciej niz przecietnie w innych samochodach.
Wiec jakbym trafił na cos mrugajace jeszcze szybciej...

Zwłąszcza, kiedy nie wiesz z jaką częstotliwością powinny migać, bo
norma to dla Ciebie bzdura, a o szybszym działaniu przerywacza nie
wiedziałeś.

Norma to nie jest dla mnie bzdura.
Norma to jest dla mnie temat dla projektantów samochodów.
Bzdurą dla mnie jest wymaganie znajomości normy, gdzie wystarczy znajomość
zaprojektowanego zachowania.
Ale zapewne na pytaniu o czestotliwośc błąd popełni co drugi a na pytaniu o
generalna zasade zdecydowanie czesciej padnie prawidłowa odpowiedz.

Nie wiem jak sie odniesc do twojej powtórzonej uwagi o moim brakue wiedzy w
kontekscie percepsji szybkosci migania i mojej aktualnej wiedzy w tym
zakresie. to ma byc złośliwość czy moze uwaga ze skoro niedawno nie
wiedziałem to obecnie nie jestem w stanie ocenić?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Tomasz Waszczynski: "Ja się zastanawia, czy czekoladki z alkoholem
można jeść w miejscu publicznym ;-)"
DooMiniK: "A alkohol w czekoladkach czy w butelce obok? ;]"

128 Data: Lipiec 24 2013 22:54:08
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Własnie zdałem sobie z czegos sprawe.
Kilkaset tysiecy km przejechanych, kilkanasciep rzeglądów dianostycznych,
kilkanascie kontroli drogowych.
Nikt nigdy nie sprawdzał częstotliwości pracy kierunkowskazów...
Hmmm, zdrowy rozsądek?

Od kilku lat jestem u diagnostów 5 razy w roku z 5 samochodami. Samochody w różnej liczbie mam od ok. 20 lat. Przejechałem ok. milona km.
Nie przypominam sobie, aby którykolwiek z przeglądów odbył się bez sprawdzenia kierunkowskazów.
Wiele lat temu diagnosta kazał mi wymienić przerywacz, bo wg niego migał zbyt szybko. Czy mierzył częstotliwość? Nie wiem, ale musiał się do czegoś odnieść, a nie twierdzić na zasadzie widzimisię.
Ten przerywacz to był jeszcze starego typu elektromechaniczny z drutem oporowym. Kiedy przestał działać, sam go naprawiłem, wymieniając ten drut oporowy. Nie przyszło mi wtedy do głowy, że częstotliwość migania jest ważna.
Gość mnię odesłał do mechanika, żebym to zrobił. Musiałem kupić nowy przerywacz, wymienić i ponownie się pofatygować drugi raz do diagnosty, aby mi podbił przegląd. Od tego czasu wiem, że jest taki wymóg i zwracam na to uwagę.
Przerywacz wymieniłem na elektroniczny, z którym już nie było problemów. Te z drutem oporowym co jakiś czas się psuły.

129 Data: Lipiec 24 2013 23:07:51
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 24 Jul 2013 22:54:08 +0200, uzytkownik napisał(a):

Wiele lat temu diagnosta kazał mi wymienić przerywacz, bo wg niego migał
zbyt szybko. Czy mierzył częstotliwość? Nie wiem, ale musiał się do
czegoś odnieść, a nie twierdzić na zasadzie widzimisię.

wystarczy zegarek i umiejetnosc liczenia :-)

Przerywacz wymieniłem na elektroniczny, z którym już nie było problemów.
Te z drutem oporowym co jakiś czas się psuły.

A mnie sie popsul elektroniczny.

J.

130 Data: Lipiec 24 2013 22:18:57
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Własnie zdałem sobie z czegos sprawe.
Kilkaset tysiecy km przejechanych, kilkanasciep rzeglądów
dianostycznych,
kilkanascie kontroli drogowych.
Nikt nigdy nie sprawdzał częstotliwości pracy kierunkowskazów...
Hmmm, zdrowy rozsądek?

Od kilku lat jestem u diagnostów 5 razy w roku z 5 samochodami.
Samochody w różnej liczbie mam od ok. 20 lat. Przejechałem ok. milona
km.

A brzmisz jakby ci sie z 2 zera przyczepiły...

Nie przypominam sobie, aby którykolwiek z przeglądów odbył się bez
sprawdzenia kierunkowskazów.

Ale na oko, czy stoper i według normy?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"

131 Data: Lipiec 25 2013 10:15:42
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Nie przypominam sobie, aby którykolwiek z przeglądów odbył się bez
sprawdzenia kierunkowskazów.

Ale na oko, czy stoper i według normy?

Nie wiem. Każą właczyć lewy to włączam lewy, każą włączyć prawy to włączam prawy.

132 Data: Lipiec 25 2013 09:54:31
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Nie przypominam sobie, aby którykolwiek z przeglądów odbył się bez
sprawdzenia kierunkowskazów.

Ale na oko, czy stoper i według normy?

Nie wiem. Każą właczyć lewy to włączam lewy, każą włączyć prawy to
włączam prawy.

Ja tez nie widziałem żadnego stopera.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły,
które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka.    Frank Herbert

133 Data: Lipiec 25 2013 21:49:15
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Nie wiem. Każą właczyć lewy to włączam lewy, każą włączyć prawy to
włączam prawy.

Ja tez nie widziałem żadnego stopera.

Ja także nie włączam metronomu, kiedy gram.
Tyle, że ja się uczyłem przez wiele lat.
Uważasz, że każda osoba, która zaczyna się uczyć grać potrafi utrzymać stały rytm i tempo?

134 Data: Lipiec 25 2013 21:26:13
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Nie wiem. Każą właczyć lewy to włączam lewy, każą włączyć prawy to
włączam prawy.

Ja tez nie widziałem żadnego stopera.

Ja także nie włączam metronomu, kiedy gram.
Tyle, że ja się uczyłem przez wiele lat.
Uważasz, że każda osoba, która zaczyna się uczyć grać potrafi utrzymać
stały rytm i tempo?

Stały? Nie.
W miare stały - tak.
Pytanie, o ile awaryjne mruganie odbiega od normy.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kto leczy się z poradników lekarskich, ten umiera na pomyłkę w druku".

135 Data: Lipiec 25 2013 06:36:37
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-07-24 00:22, RadoslawF pisze:

Dnia 2013-07-23 22:33, Użytkownik Artur Maśląg napisał:
W dniu 2013-07-22 23:42, Tomasz Wójtowicz pisze:
W dniu 2013-07-22 21:55, yapann pisze:
http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html


60 +-15 /min

Nie wiem skąd takie dane, ale AFAIR to było 90 +-30 /minutę.
Nie wiem czy teraz tego uczą (i czy jest w testach), ale kiedyś
takie rzeczy były (sporo były z budowy pojazdów, na kursach było
nawet o budowie i zasadach pracy silników - no, ale to ponad 30
lat temu). Nie wnikając w pismacze rewelacje, to jednak w obecnych
czasach takie informacje nie są specjalnie potrzebne - samochód ma
być sprawny i jak coś jest inaczej niż zwykle to należałoby pojechać
do warsztatu, bądź to policja powinna wyłowić na drodze.

Jak policja wyłapie nieprawidłowość na drodze to jesteś narażony
na koszty.

Aha, a żarówki to się przepalają tylko w garażu i oczywiście
można je wymienić od ręki, najlepiej w garniturze itd.
Samochód od jakiegoś czasu to typowe narzędzie codziennego
użytku i rzadko kiedy się to naprawia samemu - czas się
przyzwyczaić. Co do policji i ewentualnych kosztów - jak
ktoś ignoruje informacje na desce o uszkodzeniu oświetlenia
to mogą być takie konsekwencje, ale to co innego niż znajomość
cyklu pracy przerywacza w szczegółach.

Znać te przepisy należy już na etapie kupowania
pojazdu bo potem zdziwienie że szyby przyciemnione czy za
głośny wydech przy używanym lub nie takie światła przy samochodzie
zza  niewłaściwej granicy, nawet nowym.

LOL - a jak niby ktoś ma sobie sprawdzić stopień przyciemnienia
szyb czy głośność wydechu? Ma być dobrze i jak są jakieś wątpliwości
to do warsztatu czy na badania. Jeszcze tego brakuje, by każdy
kierowca musiał znać normę głośności w decybelach, stopień
przeźroczystości w procentach (jakoś tak).

136 Data: Lipiec 22 2013 15:35:44
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor:

W dniu poniedziałek, 22 lipca 2013 21:55:21 UTC+2 użytkownik yapann napisał:

http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html

Akurat pytanie o migacz jest uzasadnione. Jak się jedna żarówka przepali to miga dużo szybciej. Warto wiedzieć że nie ma się jakiegoś kierunkowskazu i to sprawdzić i od razu zreperować.

137 Data: Lipiec 23 2013 00:05:14
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: X-Man 

 wrote in message

W dniu poniedziałek, 22 lipca 2013 21:55:21 UTC+2 użytkownik yapann
napisał:
http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___J
ak_czesto_miga.html
Akurat pytanie o migacz jest uzasadnione. Jak się jedna żarówka przepali
to miga dużo szybciej. Warto wiedzieć że nie ma się jakiegoś
kierunkowskazu i to sprawdzić i od razu zreperować.

to widać wtedy gołym okiem jak mruga szybciej i nie trzeba wiedzieć że 45 czy 70/min żeby to zauważyć takie pytanie to jest kompletny kretynizm moim zdaniem i nie ma nic wspólnego z umiejetnością poruszania się po drodze...

Pzdr
Piotrek

138 Data: Lipiec 22 2013 18:49:37
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: A.L. 

On Mon, 22 Jul 2013 15:35:44 -0700 (PDT),  wrote:

W dniu poniedziałek, 22 lipca 2013 21:55:21 UTC+2 użytkownik yapann napisał:
http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html

Akurat pytanie o migacz jest uzasadnione. Jak się jedna żarówka przepali to miga dużo szybciej. Warto wiedzieć że nie ma się jakiegoś kierunkowskazu i to sprawdzić i od razu zreperować.

Chyba tak bylo w czasach Syreny 102?...

A.L.

139 Data: Lipiec 22 2013 16:53:55
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor:

W dniu wtorek, 23 lipca 2013 01:49:37 UTC+2 użytkownik A. L. napisał:

On Mon, 22 Jul 2013 15:35:44 -0700 (PDT),  wrote:



>W dniu poniedziałek, 22 lipca 2013 21:55:21 UTC+2 użytkownik yapann napisał:

>> http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html

>

>Akurat pytanie o migacz jest uzasadnione. Jak się jedna żarówka przepali to miga dużo szybciej. Warto wiedzieć że nie ma się jakiegoś kierunkowskazu i to sprawdzić i od razu zreperować.



Chyba tak bylo w czasach Syreny 102?...



A.L.

Jak sugerujesz że w Polsce najstarszy samochód ma 3 lata to jesteś debilem.

140 Data: Lipiec 22 2013 20:01:57
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: A.L. 

On Mon, 22 Jul 2013 16:53:55 -0700 (PDT),  wrote:

W dniu wtorek, 23 lipca 2013 01:49:37 UTC+2 użytkownik A. L. napisał:
On Mon, 22 Jul 2013 15:35:44 -0700 (PDT),  wrote:



>W dniu poniedziałek, 22 lipca 2013 21:55:21 UTC+2 użytkownik yapann napisał:

>> http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html

>

>Akurat pytanie o migacz jest uzasadnione. Jak się jedna żarówka przepali to miga dużo szybciej. Warto wiedzieć że nie ma się jakiegoś kierunkowskazu i to sprawdzić i od razu zreperować.



Chyba tak bylo w czasach Syreny 102?...



A.L.

Jak sugerujesz że w Polsce najstarszy samochód ma 3 lata to jesteś debilem.

Ja pamietam ze tak bylo gdy przerywacz kierunkowskazow byl wykonany na
mimetalu. W takim pzrerywaczu, i owszem, czestotliowsc przerywania
zalezala od obciazenia. Czy dzisiaj tez sie tak robi?

A.L.

141 Data: Lipiec 23 2013 23:06:13
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "A.L."  napisał w wiadomości

Jak sugerujesz że w Polsce najstarszy samochód ma 3 lata to jesteś debilem.

Ja pamietam ze tak bylo gdy przerywacz kierunkowskazow byl wykonany na
mimetalu. W takim pzrerywaczu, i owszem, czestotliowsc przerywania
zalezala od obciazenia. Czy dzisiaj tez sie tak robi?

Tak się robi celowo, nawet w elektreonicznyuch przerywaczach.

142 Data: Lipiec 23 2013 03:05:07
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Excite 

W dniu 2013-07-23 01:53,  pisze:

Jak sugerujesz że w Polsce najstarszy samochód ma 3 lata to jesteś debilem.

Sugerujesz że nie istnieje nic pomiędzy latami świetności Syreny 102 a 2010 rokiem ? Zresztą dużo się rozpisujecie o tym niby pytaniu o kierunkowskazy, może omówcie wiarygodność istnienia pytania o długość drążka zmiany biegów ? :) Jak ta jedna część jest bajeczką to całą resztę z tego artykułu również można wrzucić do śmietnika. Śmiechu warte aby pisać artykułu tylko w oparciu o relację niezadowolonych zdających.

143 Data: Lipiec 23 2013 23:02:57
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "A.L."  napisał w wiadomości

Akurat pytanie o migacz jest uzasadnione. Jak się jedna żarówka przepali to miga dużo szybciej. Warto wiedzieć że nie ma się jakiegoś kierunkowskazu i to sprawdzić i od razu zreperować.

Chyba tak bylo w czasach Syreny 102?...

Tak jest w prawie każdym samochodzie :)

144 Data: Lipiec 23 2013 16:38:29
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: A.L. 

On Tue, 23 Jul 2013 23:02:57 +0200, "uzytkownik"
wrote:

Użytkownik "A.L."  napisał w wiadomości


Akurat pytanie o migacz jest uzasadnione. Jak się jedna żarówka
przepali to miga dużo szybciej. Warto wiedzieć że nie ma się jakiegoś
kierunkowskazu i to sprawdzić i od razu zreperować.

Chyba tak bylo w czasach Syreny 102?...

Tak jest w prawie każdym samochodzie :)

Sprawdzilem w instruckcji obslugi Hondy Pilot i Hondy Accord. Nie ma
ani slowa o tym ze kierunkowskaz moze blyskac szybciej z jakichs
powodow.

A.L.

145 Data: Lipiec 24 2013 00:14:56
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 23 Jul 2013 16:38:29 -0500, A.L. napisał(a):

Akurat pytanie o migacz jest uzasadnione. Jak się jedna żarówka
przepali to miga dużo szybciej. Warto wiedzieć że nie ma się jakiegoś
kierunkowskazu i to sprawdzić i od razu zreperować.
Chyba tak bylo w czasach Syreny 102?...
Tak jest w prawie każdym samochodzie :)

Sprawdzilem w instruckcji obslugi Hondy Pilot i Hondy Accord. Nie ma
ani slowa o tym ze kierunkowskaz moze blyskac szybciej z jakichs
powodow.

A w Europie, a przynajmniej w Polsce, taki wymog -
w przypadku niesprawnosci ktoregokolwiek z kierunkowskazow, wskaznik
ma nie swiecic, lub swiecic ciagle, lub migac z wyraznie zmieniona
czestotliwoscia.

Tyle wskaznik, dobre kierunkowskazy moga migac z te sama
czestotliwoscia co normalnie.

J.

146 Data: Lipiec 24 2013 01:36:36
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: yabba 

Użytkownik "A.L."  napisał w wiadomości

On Tue, 23 Jul 2013 23:02:57 +0200, "uzytkownik" wrote:

Użytkownik "A.L."  napisał w wiadomości


Akurat pytanie o migacz jest uzasadnione. Jak się jedna żarówka
przepali to miga dużo szybciej. Warto wiedzieć że nie ma się jakiegoś
kierunkowskazu i to sprawdzić i od razu zreperować.

Chyba tak bylo w czasach Syreny 102?...

Tak jest w prawie każdym samochodzie :)

Sprawdzilem w instruckcji obslugi Hondy Pilot i Hondy Accord. Nie ma
ani slowa o tym ze kierunkowskaz moze blyskac szybciej z jakichs
powodow.



Sprawdziełm w instrukcji do Accorda.


2007 Accord 4-Door

The left or right turn signal indicator
blinks when you signal a lane change
or turn. If the indicators do not blink,
or if they blink rapidly, it usually
means one of the turn signal bulbs is
burned out (see pages and ).
Replace the bulb as soon as possible,
since other drivers cannot see that
you are signaling.


--
Pozdrawiam,

yabba

147 Data: Lipiec 23 2013 18:51:22
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: A.L. 

On Wed, 24 Jul 2013 01:36:36 +0200, "yabba"
 wrote:

Użytkownik "A.L."  napisał w wiadomości

On Tue, 23 Jul 2013 23:02:57 +0200, "uzytkownik"
wrote:

Użytkownik "A.L."  napisał w wiadomości


Akurat pytanie o migacz jest uzasadnione. Jak się jedna żarówka
przepali to miga dużo szybciej. Warto wiedzieć że nie ma się jakiegoś
kierunkowskazu i to sprawdzić i od razu zreperować.

Chyba tak bylo w czasach Syreny 102?...

Tak jest w prawie każdym samochodzie :)

Sprawdzilem w instruckcji obslugi Hondy Pilot i Hondy Accord. Nie ma
ani slowa o tym ze kierunkowskaz moze blyskac szybciej z jakichs
powodow.



Sprawdziełm w instrukcji do Accorda.


2007 Accord 4-Door

The left or right turn signal indicator
blinks when you signal a lane change
or turn. If the indicators do not blink,
or if they blink rapidly, it usually
means one of the turn signal bulbs is
burned out (see pages and ).
Replace the bulb as soon as possible,
since other drivers cannot see that
you are signaling.

Poszukam jeszcze raz

A.L.

148 Data: Lipiec 25 2013 10:07:28
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Yakhub 

W liście datowanym 23 lipca 2013 (23:38:29) napisano:

Sprawdzilem w instruckcji obslugi Hondy Pilot i Hondy Accord. Nie ma
ani slowa o tym ze kierunkowskaz moze blyskac szybciej z jakichs
powodow.

Może dlatego, że kierunkowskaz NIE może błyskać szybciej? W sensie, że
jak błyska szybciej, to jest awaria?


--
Pozdrowienia,
 Yakhub

149 Data: Lipiec 26 2013 15:57:56
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Shrek 

On 2013-07-23 23:38, A.L. wrote:

Sprawdzilem w instruckcji obslugi Hondy Pilot i Hondy Accord. Nie ma
ani slowa o tym ze kierunkowskaz moze blyskac szybciej z jakichs
powodow.

Nie ma pewnie też wielu innych rzeczy. Co nie znaczy że one nie istnieją:P

Shrek.

150 Data: Lipiec 23 2013 00:00:36
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy_
__Jak_czesto_miga.html

Akurat pytanie o migacz jest uzasadnione. Jak się jedna żarówka
przepali to miga dużo szybciej. Warto wiedzieć że nie ma się jakiegoś
kierunkowskazu i to sprawdzić i od razu zreperować.

ty tak na powaznie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub

151 Data: Lipiec 23 2013 00:15:39
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor:


Akurat pytanie o migacz jest uzasadnione. Jak się jedna żarówka przepali to miga dużo szybciej. Warto wiedzieć że nie ma się jakiegoś kierunkowskazu i to sprawdzić i od razu zreperować.
jaja naturlich!!!
tylko jak chcesz to sprawdzic lub wymusic by wiedzieli to ukladasz tak:
jesli spali sie zarowka migacza , kierunku czy jak tam chcesz to:
1. miga szybciej?
2 '' wolniej?
3 wcale nie miga?
{ile tam jest wariantow? siedem? no to siedem:}
4. motor wylacza sie
5. trawa staje sie legalna
6. zielony
7 . sobota
ALE jesli chcesz napierdolic kasy na poprawkach bo skoro zaplacili, to wymagaja, wiec piszesz w ustawie czy rozporzadzeniu tak jak w tytule watku, baddz co badz jestes uczciwy. skoro wybudowali ci dom za miastem - na tesciowa ale jednak - to powinienes napisac rozporzadzenie tak jak bylo w ''zamowieniu''
ludzie otrzezwijcie, naprawde malo zeczy dzieje sie przypadkiem. pogoda chyba i lotto - tez nie w pomrocznej....

152 Data: Lipiec 25 2013 15:50:03
Temat: Re: Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy
Autor: Leszek Kowalski 


Użytkownik "yapann"  napisał w wiadomości

http://wyborcza.pl/1,75248,14299506,Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy___Jak_czesto_miga.html

Proste pytanie :-)

90/min +/- 30

Czyli między 60, a 120 razy na minutę :-)

Jak_czesto_miga migacz - Absurdalne_pytania_na_prawo_jazdy



Grupy dyskusyjne