Grupy dyskusyjne   »   Jak gadać z warsztatami?

Jak gadać z warsztatami?



1 Data: Sierpien 20 2010 16:46:32
Temat: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Kapsel 


Normalnie mi się już odechciewa :(

Ciągle nie zrobiłem tej nieszczęsnej alfy, a wszystko dlatego, że nikt nie
chce się nią zając. Mam takie wrażenie, jakby mechanicy w warsztatach znali
się tylko na wymianie oleju, a ASO chciało tylko sprzedawać samochody...

Zaliczyłem już parę warsztatów w Dąbrowie Górniczej i Katowicach i
scenariusz zawsze podobny:

- w zwykłym warsztacie na hasło "selespeed" jest skrzywienie i zerowe
zainteresowanie, żeby nawet zajrzeć do środka (wcale nie wiem czy to akurat
selespeed padło, a nie sama skrzynia),
- w ASO (ganinex Katowice) niby miło, ale pomimo osobistej wizyty i dwóch
telefonów, nie udało mi się nawet pogadać z mechanikiem, wygląda że mnie
zlewają,
- w ASO fiata w DG zainteresowanie mną też nikłe, ale od biedy wepną mnie w
komputer tylko, że tu nie mają schematów do alfy i nic mi nie powiedzą i w
ogóle za tydzień zadzwonić, itd...


Mam jakiś kabel co mnie tu radziliście kupić, ale gówno się znam i próby
podpięcia jakiegoś softu zazwyczaj kończą się na tym, że nie działa. Jedyne
co się udało, to skomunikować alfę z programem fiatecuscan, ale ten znów po
wybraniu wersji ze selespeed odmawia współpracy (wersja testowa).
Szczerze, czytając co on wyświetla, to i tak nie jestem pewien czy
zczytanie błędów pozwoli mi na jakąkolwiek diagnozę...


Finalnie, to nie wiem co właściwie zrobić. Ogółem czuję się olewany, co
zresztą nie powinno mnie dziwić, bo problem mam osobliwy i pewnie nikomu
się nie chce grzebać. Ale no, coś z tym samochodem zrobić muszę...

Co radzicie?
- posiłować się z Ganinexem, zamówić do nich lawetę i te błędy zczytać?
pytanie - co dalej? nie wiem na ile komputer może tu pomóc, w sensie, że
powiedzą "wymień to i to, dokręć to i tamto" i biorę sobie samochód na
lawetę dalej i robię gdzieś czy jak? dotąd głównie wymieniałem olej i raz
mi poprawiano zawieszenie, ale takich cyrków to nie miałem...
- wcisnąć samochód jakiemuś warsztatowi "ogólnego zastosowania" żeby
przejrzeli wszystko poza selespeed (wcale nie wiem czy akurat ono padło),
ale jak z nimi gadać żeby ja w ogóle wzięli?
- sprzedać? ktoś będzie chciał samochód, którego nie da się przetestować w
trasie?


Już mi się nawet termin przeglądu skończył i cała ta sytuacja trochę mnie
irytuje. Rozumiem, że naprawa to będą pewnie znaczące koszty, ale trochę
się czuję jak w PRL-u z tym wszystkim...


--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl



2 Data: Sierpien 20 2010 17:41:23
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: J.F. 

On Fri, 20 Aug 2010 16:46:32 +0200,  Kapsel wrote:

Ciągle nie zrobiłem tej nieszczęsnej alfy, a wszystko dlatego, że nikt nie
chce się nią zając. Mam takie wrażenie, jakby mechanicy w warsztatach znali
się tylko na wymianie oleju,

Samochody sie skomplikowaly i to zmierza do tego jak piszesz.
Nieautoryzowany mechanik bedzie mogl naprawic tylko to co nie zawiera
elektroniki.

a ASO chciało tylko sprzedawać samochody...

alez oni ci pewnie bardzo chetnie cala nowa skrzynie wsadza.
A moze i naprawia, ale po cenie 200zl/h, to sam nie bedziesz chcial.

Finalnie, to nie wiem co właściwie zrobić.

Wnioski na dalsza przyszlosc:
-nigdy wiecej alfy,
-nigdy wiecej fiata,
-nigdy wiecej automata przed przeprowadzka do USA,
-nigdy wiecej zadnego nietypowego auta
-rozejrzec sie za lepsza praca, co by nastepne auto kupic nowe w
salonie,
-ale wybierac wedle dlugosci gwarancji, nie mniej niz 5 lat :-)
-a jak takiego nie bedzie, to kupic dacie czy Tate - moze i
technologia przestarzala, ale za to naprawialna :-)

Co radzicie?
- posiłować się z Ganinexem, zamówić do nich lawetę i te błędy zczytać?
pytanie - co dalej? nie wiem na ile komputer może tu pomóc, w sensie, że
powiedzą "wymień to i to, dokręć to i tamto" i biorę sobie samochód na
lawetę dalej i robię gdzieś czy jak?

Watpie zeby tak fajnie bylo.

- wcisnąć samochód jakiemuś warsztatowi "ogólnego zastosowania" żeby
przejrzeli wszystko poza selespeed (wcale nie wiem czy akurat ono padło),
ale jak z nimi gadać żeby ja w ogóle wzięli?

Ale co jej jest ?

Poszukalbym na jakims forum alfy gdzie oni naprawiaja - ktos sie chyba
na tym zna ?

- sprzedać? ktoś będzie chciał samochód, którego nie da się przetestować w
trasie?

Kazdy szrot :-)

Już mi się nawet termin przeglądu skończył i cała ta sytuacja trochę mnie
irytuje. Rozumiem, że naprawa to będą pewnie znaczące koszty, ale trochę
się czuję jak w PRL-u z tym wszystkim...

Teraz juz wiesz jak wyglada krwiozerczy kapitalizm :-)

J.

3 Data: Sierpien 20 2010 19:22:36
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Kapsel 

Fri, 20 Aug 2010 17:41:23 +0200, J.F. napisał(a):


Finalnie, to nie wiem co właściwie zrobić.

Wnioski na dalsza przyszlosc:
-nigdy wiecej alfy,
-nigdy wiecej fiata,
-nigdy wiecej automata przed przeprowadzka do USA,
-nigdy wiecej zadnego nietypowego auta
-rozejrzec sie za lepsza praca, co by nastepne auto kupic nowe w
salonie,

Pracę mam dobrą, ale samochód to nie jest dla mnie element pierwszej
potrzeby, chociaż się przydaje ;)
Niemniej, jak tak dalej pójdzie, to niestety będzie moja ostatnia alfa,
chociaż jeździło się fajnie.

- sprzedać? ktoś będzie chciał samochód, którego nie da się przetestować w
trasie?

Kazdy szrot :-)
 
Ile dają? Pewnie starczy na dwa piwa? :>



--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

4 Data: Sierpien 20 2010 22:25:55
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Ludvigus 

W dniu 2010-08-20 17:41, J.F. pisze:

On Fri, 20 Aug 2010 16:46:32 +0200,  Kapsel wrote:

Finalnie, to nie wiem co właściwie zrobić.

Wnioski na dalsza przyszlosc:
-nigdy wiecej alfy,
-nigdy wiecej fiata,

No, no, no! Selespeed to rzeczywiście nietypowa skrzynia, której mało kto chce się podjąć, ale z tym nigdy więcej alfy/fiata, to pan przesadzasz i generalizujesz! Sam czym jeździsz? Tylko nie pisz, że niemieckim .....wagenem? ;>


Pozdr.,

--
| |   "zawsze wspak, niczym rak" /__\
| |                             / \/ \
| |__ cobol programmer | AR156 driver \
|____ UDVIGUS  electronic music lover /

5 Data: Sierpien 22 2010 01:29:34
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 20 Aug 2010 22:25:55 +0200, Ludvigus
wrote:

kto chce się podjąć, ale z tym nigdy więcej alfy/fiata, to pan
przesadzasz i generalizujesz! Sam czym jeździsz? Tylko nie pisz, że
niemieckim .....wagenem? ;>

 Pewnie nie przyjmiesz tego do wiadomości, ale lepszy nudny wagen
 niż ekscytująco pieprząca się Alfa :>

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

6 Data: Sierpien 22 2010 08:37:30
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Lewis 

W dniu 2010-08-22 03:29, Robert Rędziak pisze:

On Fri, 20 Aug 2010 22:25:55 +0200, wrote:

kto chce się podjąć, ale z tym nigdy więcej alfy/fiata, to pan
przesadzasz i generalizujesz! Sam czym jeździsz? Tylko nie pisz, że
niemieckim .....wagenem? ;>

  Pewnie nie przyjmiesz tego do wiadomości, ale lepszy nudny wagen
  niż ekscytująco pieprząca się Alfa :>

Pewnie tak nudny jak ten z kilku wątków wcześniej o pękniętych pierścieniach w nowym aucie ;)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1181081583.html
Pozdrawiam
Lewis

7 Data: Sierpien 22 2010 07:53:37
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 22 Aug 2010 08:37:30 +0200, Lewis
 wrote:

Pewnie tak nudny jak ten z kilku wątków wcześniej o pękniętych
pierścieniach w nowym aucie ;)

 Sądzę, że mimo spadku jakości VW i plotek o tym, że AR w tej
 kwestii urosło, nadal VAG wychodzi lepiej. Ja tam tatowej 146
 nie zapomnę :)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

8 Data: Sierpien 22 2010 10:01:44
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Lewis 

W dniu 2010-08-22 09:53, Robert Rędziak pisze:

On Sun, 22 Aug 2010 08:37:30 +0200, Lewis
  wrote:

Pewnie tak nudny jak ten z kilku wątków wcześniej o pękniętych
pierścieniach w nowym aucie ;)

  Sądzę, że mimo spadku jakości VW i plotek o tym, że AR w tej
  kwestii urosło, nadal VAG wychodzi lepiej. Ja tam tatowej 146
  nie zapomnę :)


Ale są inne marki niż VAG i Alfa ;)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1181081583.html
Pozdrawiam
Lewis

9 Data: Sierpien 22 2010 08:07:43
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 22 Aug 2010 10:01:44 +0200, Lewis
 wrote:

  Sądzę, że mimo spadku jakości VW i plotek o tym, że AR w tej
  kwestii urosło, nadal VAG wychodzi lepiej. Ja tam tatowej 146
  nie zapomnę :)

Ale są inne marki niż VAG i Alfa ;)

 Ale porównanie dotyczyło VAG-ów i AR.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

10 Data: Sierpien 20 2010 18:01:21
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Sebastian 

Użytkownik "Kapsel"  napisał w wiadomości


Normalnie mi się już odechciewa :(


Odezwij się do mnie na priv. Może będę mógł pomóc.

SK

11 Data: Sierpien 20 2010 19:18:48
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Marcin 

Kapsel pisze:

Mam jakiś kabel co mnie tu radziliście kupić, ale gówno się znam i próby
podpięcia jakiegoś softu zazwyczaj kończą się na tym, że nie działa. Jedyne
co się udało, to skomunikować alfę z programem fiatecuscan, ale ten znów po
wybraniu wersji ze selespeed odmawia współpracy (wersja testowa). Szczerze, czytając co on wyświetla, to i tak nie jestem pewien czy
zczytanie błędów pozwoli mi na jakąkolwiek diagnozę...


VAG KKL + konfiguracja programow wg instrukcji:
http://www.forum.alfaholicy.org/147_156_166_gt/4495-fiatdiag_ts_diag_alfadiag.html
http://www.forum.alfaholicy.org/147_156_166_gt/21097-jtd_nowy_program_diagnostyczny_tylko_do_obslugi_jtd.html

a tutaj masz troche watkaw o selespeed, moze ktorys Ci podejdzie:
http://www.forum.alfaholicy.org/search.php?searchid=398449

Pozdrawiam,
Marcin

12 Data: Sierpien 20 2010 19:55:13
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: to 

begin Kapsel

Już mi się nawet termin przeglądu skończył i cała ta sytuacja trochę
mnie irytuje. Rozumiem, że naprawa to będą pewnie znaczące koszty, ale
trochę się czuję jak w PRL-u z tym wszystkim...

Jeśli masz starsze, nietypowe autko to niestety musisz:

- Zarejestrować się na wszystkich większych forach danej marki i czytać
je regularnie
- Poznać kilku gości którzy znają to auto od podszewki
- Nauczyć się samemu robić podstawową diagnostykę

Inaczej tak to właśnie będzie wyglądało...

--
ignorance is bliss

13 Data: Sierpien 20 2010 22:23:21
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Kapsel 

20 Aug 2010 19:55:13 GMT, to napisał(a):

Jeśli masz starsze, nietypowe autko to niestety musisz:

- Zarejestrować się na wszystkich większych forach danej marki i czytać
je regularnie
- Poznać kilku gości którzy znają to auto od podszewki
- Nauczyć się samemu robić podstawową diagnostykę

Inaczej tak to właśnie będzie wyglądało...

To mój pierwszy pojazd, kupowałem radośnie, bez zastanowienia ;)
Wiadomo, człowiek z wiekiem mądrzeje i kolejny bolid to pewnie będzie jakaś
prosta konstrukcja do rozłożenia młotkiem... ale to wyjdzie dopiero jak
wymyślę, co z nią zrobić.

--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

14 Data: Sierpien 22 2010 01:30:36
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 20 Aug 2010 22:23:21 +0200, Kapsel
 wrote:

Wiadomo, człowiek z wiekiem mądrzeje i kolejny bolid to pewnie będzie jakaś
prosta konstrukcja do rozłożenia młotkiem... ale to wyjdzie dopiero jak

 Passat B2? Tylko trochę trudno znaleźć zadbany egzemplarz ;)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

15 Data: Sierpien 20 2010 22:38:26
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Ludvigus 

W dniu 2010-08-20 16:46, Kapsel pisze:


Normalnie mi się już odechciewa :(

Ciągle nie zrobiłem tej nieszczęsnej alfy, a wszystko dlatego, że nikt nie
chce się nią zając. Mam takie wrażenie, jakby mechanicy w warsztatach znali
się tylko na wymianie oleju, a ASO chciało tylko sprzedawać samochody...

IMHO nie zapukałeś póki co do odpowiednich drzwi. Nie wiem jak mocno zapalonym alfaholikiem jesteś i czy w ogóle zaglądasz na jedną ze stron: alfaholicy.org albo alfaclub.pl. Polecam tą pierwszą i trochę pogrzebania w tematach.

Tutaj wymieniony jest dobry serwis: http://www.forum.alfaholicy.org/156/34200-156_selespeed_problem_z_biegami.html Ponadto polecam przestudiować te linki: http://www.forum.alfaholicy.org/search.php?searchid=398672

A jak już nie znajdziesz nic, to zadaj zwyczajnie pytanie na forum, jestem pewien, że nie zostaniesz bez pomocy.


Pozdrawiam i głowa do góry!
--
| |   "zawsze wspak, niczym rak" /__\
| |                             / \/ \
| |__ cobol programmer | AR156 driver \
|____ UDVIGUS  electronic music lover /

16 Data: Sierpien 21 2010 07:14:44
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: megrims 

W dniu 2010-08-20 16:46, Kapsel pisze:
(ciach)

Do skrzyń biegów polecam http://www.teomotors.pl/
Może będziesz miał daleko, ale IMO naprawią to.
I może mają teraz przerwę urlopową.

17 Data: Sierpien 23 2010 12:48:54
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Kapsel 

Sat, 21 Aug 2010 07:14:44 +0200, megrims napisał(a):
 

Do skrzyń biegów polecam http://www.teomotors.pl/
Może będziesz miał daleko, ale IMO naprawią to.
I może mają teraz przerwę urlopową.

A ile będzie kosztować laweta na 400km trasę? ;)



--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

18 Data: Sierpien 21 2010 13:25:53
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Tomasz Pyra 

Kapsel pisze:

Normalnie mi się już odechciewa :(

Ciągle nie zrobiłem tej nieszczęsnej alfy, a wszystko dlatego, że nikt nie
chce się nią zając. Mam takie wrażenie, jakby mechanicy w warsztatach znali
się tylko na wymianie oleju, a ASO chciało tylko sprzedawać samochody...

Zaliczyłem już parę warsztatów w Dąbrowie Górniczej i Katowicach i
scenariusz zawsze podobny:

- w zwykłym warsztacie na hasło "selespeed" jest skrzywienie i zerowe
zainteresowanie, żeby nawet zajrzeć do środka (wcale nie wiem czy to akurat
selespeed padło, a nie sama skrzynia),

Doceń też to, że jak się ktoś nie zna, to się za to nie bierze.

Bo zdarzają się jeszcze takie papraki którzy Ci to rozbiorą, coś tam poruszają, pozmieniają, może coś wymienią, uda albo i nie uda się tego wszystkiego złożyć, nie naprawią, Ty jeszcze za to zapłacisz.
A jedyny efekt będzie taki że skomplikuje to zagadkę jeszcze bardziej, bo coś będzie pozmieniane i już nie będziesz wiedział czy szukasz problemu pierwotnego czy nowego problemu powstałego w poprzednim warsztacie.

- w ASO (ganinex Katowice) niby miło, ale pomimo osobistej wizyty i dwóch
telefonów, nie udało mi się nawet pogadać z mechanikiem, wygląda że mnie
zlewają,

j.w.

- w ASO fiata w DG zainteresowanie mną też nikłe, ale od biedy wepną mnie w
komputer tylko, że tu nie mają schematów do alfy i nic mi nie powiedzą i w
ogóle za tydzień zadzwonić, itd...

Do komputera to zazwyczaj każdy chętnie wszystko podłączy, tylko rzadko kiedy z tego da się coś konkretnego przeczytać bez znajomości bebechów.


Finalnie, to nie wiem co właściwie zrobić. Ogółem czuję się olewany, co
zresztą nie powinno mnie dziwić, bo problem mam osobliwy i pewnie nikomu
się nie chce grzebać. Ale no, coś z tym samochodem zrobić muszę...

Szukaj na forach Alfy informacji o mechanikach którzy już kiedyś taką skrzynię biegów rozebrali i złożyli. I tam szukaj pomocy.

- wcisnąć samochód jakiemuś warsztatowi "ogólnego zastosowania" żeby
przejrzeli wszystko poza selespeed (wcale nie wiem czy akurat ono padło),
ale jak z nimi gadać żeby ja w ogóle wzięli?

No to powinno się dać zrobić w każdym warsztacie.
A w skrócie jakie są objawy?

Bo masz kilka elementów - wał korbowy silnika, wałek wychodzący ze skrzyni do dyferencjału i półosie. I patrząc co się kręci powinieneś zlokalizować problem.


- sprzedać? ktoś będzie chciał samochód, którego nie da się przetestować w
trasie?

Za pół ceny weźmie ten który umie to naprawić ;)

Już mi się nawet termin przeglądu skończył i cała ta sytuacja trochę mnie
irytuje. Rozumiem, że naprawa to będą pewnie znaczące koszty, ale trochę
się czuję jak w PRL-u z tym wszystkim...

No i trochę jak w PRL-u okazuje się że najlepszą metodą jest nauczyć się to naprawiać samemu :) No ale trzeba mieć gdzie, czym i kiedy.
Jeżeli Ci się takie rozwiązanie nie opłaca to albo znajdziesz kogoś kto to umie naprawić, albo pozostaje Ci sprzedać.

19 Data: Sierpien 26 2010 01:10:23
Temat: Re: Jak gadać z warsztatami?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 20 Aug 2010 16:46:32 +0200, Kapsel napisał(a):


Co radzicie?

Oddać na złom.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Jak gadać z warsztatami?



Grupy dyskusyjne