Grupy dyskusyjne   »   Jak jezdzic w taka pogode ?

Jak jezdzic w taka pogode ?



1 Data: Styczen 24 2007 20:07:45
Temat: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Camel 

Witam

Dzisiaj w radiu rano uslyszalem taka porade by przy takiej pogodzie i warunkach szybciej zmieniac bieg na wyzszy. O co biega ? Doradzcie poczatkujacemu. Jezdze spokojnie, max 50km/h przy takich warunkach a najczesciej od wczoraj to 2-gi bieg i 30-40 na liczniku, opony oczywiscie zimowki. Przeciez jak wpakuje trojke jadac 40 na godzine to przy jakis 1,5 tys obrotow zaczne rozwalac zawory na takim biegu ... a moze glupoty pisze ?
A jak to ma znaczenie to uto to Astra II 1.7 DTI 75 KM.

Pozdrawiam
Camel



2 Data: Styczen 24 2007 20:33:20
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: STranger 


Użytkownik "Camel"  napisał w wiadomości

Dzisiaj w radiu rano uslyszalem taka porade by przy takiej pogodzie i warunkach szybciej zmieniac bieg na wyzszy. O co biega ? Doradzcie poczatkujacemu. Jezdze spokojnie, max 50km/h przy takich warunkach a najczesciej od wczoraj to 2-gi bieg i 30-40 na liczniku, opony oczywiscie zimowki. Przeciez jak wpakuje trojke jadac 40 na godzine to przy jakis 1,5 tys obrotow zaczne rozwalac zawory na takim biegu ... a moze glupoty pisze ?

3 bieg jak najbardziej przy 30-40 km/h mozesz na lodzie i sniegu wrzucić. Przynajmniej nie stracisz przyczepności kół i o to w tym tylko chodzi. Łagodnie przyspieszasz też wtedy.
Ja na lodzie i ubitym zlodowaciałym śniegu czasami ruszam z 2 biegu, bo z 1 sie nie da bez buksowania kołami w miejscu.
Co do niszczenia silnika to nie sądzę, żeby od razu coś sie mu stało, zwłaszcza diesel jest odporny na niskie obroty pracy silnika.


--
STranger

3 Data: Styczen 24 2007 20:40:25
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Camel 

STranger napisał(a):


Użytkownik "Camel"  napisał w wiadomości
Dzisiaj w radiu rano uslyszalem taka porade by przy takiej pogodzie i warunkach szybciej zmieniac bieg na wyzszy. O co biega ? Doradzcie poczatkujacemu. Jezdze spokojnie, max 50km/h przy takich warunkach a najczesciej od wczoraj to 2-gi bieg i 30-40 na liczniku, opony oczywiscie zimowki. Przeciez jak wpakuje trojke jadac 40 na godzine to przy jakis 1,5 tys obrotow zaczne rozwalac zawory na takim biegu ... a moze glupoty pisze ?


3 bieg jak najbardziej przy 30-40 km/h mozesz na lodzie i sniegu wrzucić. Przynajmniej nie stracisz przyczepności kół i o to w tym tylko chodzi. Łagodnie przyspieszasz też wtedy.
Ja na lodzie i ubitym zlodowaciałym śniegu czasami ruszam z 2 biegu, bo z 1 sie nie da bez buksowania kołami w miejscu.
Co do niszczenia silnika to nie sądzę, żeby od razu coś sie mu stało, zwłaszcza diesel jest odporny na niskie obroty pracy silnika.


-- STranger
Witam

O widzisz, i rozwiales moje watpliwosci przy okazji duzo mnie douczajac :) Dzieki Ci sedeczne !!

Pozdrawiam
Camel

4 Data: Styczen 24 2007 21:12:52
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Paweł R 


Użytkownik "Camel"  napisał w wiadomości Jezdze spokojnie, max 50km/h przy takich warunkach a

najczesciej od wczoraj to 2-gi bieg i 30-40 na liczniku, opony oczywiscie zimowki. Przeciez jak wpakuje trojke jadac 40 na godzine to przy jakis 1,5 tys obrotow zaczne rozwalac zawory na takim biegu ... a moze glupoty pisze ?
A jak to ma znaczenie to uto to Astra II 1.7 DTI 75 KM.

Instrukcja obslugi Octavi 1.9tdi mowi, ze np. redukowac bieg nalezy gdy auto zaczyna sie dlawic. Ja jezdze VW z silnikiem 1.6 100km, i biegi z reguly zmieniam przy 2000rpm, czyli trojke wbijam przy ok.30km/h. Jazda nie jest dynamiczna, ale ekonomiczna na pewno. Poza tym diesel jest ze tak powiem, niskoobrotowy, wiec 1500rpm w dieslu to cos jakby 2000,moze weicej w benzynie.
Ogolnie wrzucam 3 przy ok.30, 4 przy 4o paru, 5ke juz od 60 smialo moge wbic i silnik nie proitestuje (chyba ze pod gorke).

5 Data: Styczen 24 2007 22:38:45
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Przemek Wozniak 

Paweł R wrote:

Ja jezdze VW z silnikiem 1.6 100km, i
biegi z reguly zmieniam przy 2000rpm, czyli trojke wbijam przy
ok.30km/h. Jazda nie jest dynamiczna, ale ekonomiczna na pewno.

Nie jest dynamicznie - to na pewno. Ale i nie do końca ekonomicznie - największa efektywność silnika przypada zwykle na wyższe niż 2000 obroty. W czasie rozpędzania warto "kręcić" wyżej - i ekonomiczniej będzie, i zdrowiej dla silnika. Po osiągnięciu założonej prędkości wrzucasz możliwie wysoki bieg, przy którym silnik jeszcze nie prostestuje.

--
pozdrawiam,
Przemek

6 Data: Styczen 24 2007 22:53:59
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: STranger 


Użytkownik "Przemek Wozniak"  napisał w wiadomości

Paweł R wrote:

Ja jezdze VW z silnikiem 1.6 100km, i
biegi z reguly zmieniam przy 2000rpm, czyli trojke wbijam przy
ok.30km/h. Jazda nie jest dynamiczna, ale ekonomiczna na pewno.

Nie jest dynamicznie - to na pewno. Ale i nie do końca ekonomicznie - największa efektywność silnika przypada zwykle na wyższe niż 2000 obroty. czasie rozpędzania warto "kręcić" wyżej - i ekonomiczniej będzie, i zdrowiej dla silnika. Po osiągnięciu założonej prędkości wrzucasz możliwie wysoki bieg, przy którym silnik jeszcze nie prostestuje.

A ja uważam, ze kręcić obroty jest sens tylko do wartości maksymalnego momentu obrotowego. Dla mojego auta z silnikiem Fiata 1.2 8V Fire to 2500 RPM. A dla silnika Fiata 1.9 JTD to 1500 RPM. To tyle w kwestii ekonomii i jako takiej dynamiki w kompromisie. :)
A zimą jak jest bardzo ślisko to spokojnie mozna wrzucac wyższe biegi przy nawet niższych obrotach.



--
STranger

7 Data: Styczen 24 2007 23:19:19
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

On 2007-01-24, STranger  wrote:


Użytkownik "Przemek Wozniak"  napisał w wiadomości

Paweł R wrote:

Ja jezdze VW z silnikiem 1.6 100km, i
biegi z reguly zmieniam przy 2000rpm, czyli trojke wbijam przy
ok.30km/h. Jazda nie jest dynamiczna, ale ekonomiczna na pewno.

Nie jest dynamicznie - to na pewno. Ale i nie do końca ekonomicznie -
największa efektywność silnika przypada zwykle na wyższe niż 2000
obroty. czasie rozpędzania warto "kręcić" wyżej - i ekonomiczniej
będzie, i zdrowiej dla silnika. Po osiągnięciu założonej prędkości
wrzucasz możliwie wysoki bieg, przy którym silnik jeszcze nie
prostestuje.

A ja uważam, ze kręcić obroty jest sens tylko do wartości maksymalnego
momentu obrotowego. Dla mojego auta z silnikiem Fiata 1.2 8V Fire to 2500

Bzdura.

RPM. A dla silnika Fiata 1.9 JTD to 1500 RPM. To tyle w kwestii ekonomii i
jako takiej dynamiki w kompromisie. :)

Jak w zimie nie mozesz sie napedzic to nalezy pracowac pedalem gazu a
nie zapinac coraz to wyzszy bieg.

A zimą jak jest bardzo ślisko to spokojnie mozna wrzucac wyższe biegi przy
nawet niższych obrotach.

A jak postawi bokiem to nie bedzie z czego dodac...

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

8 Data: Styczen 25 2007 10:18:16
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Dman-666 

Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a):

A zimą jak jest bardzo ślisko to spokojnie mozna wrzucac wyższe biegi przy nawet niższych obrotach.

A jak postawi bokiem to nie bedzie z czego dodac...

Ale to jest wlasnie po to zeby nie postawilo. ;>
IMO lepsze rozwiazanie niz proba kontry przez niewprawnego kierownika z mielacymi powietrze kolkami.


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

9 Data: Styczen 25 2007 10:47:32
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

On 2007-01-25, Dman-666  wrote:

Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a):

A zimą jak jest bardzo ślisko to spokojnie mozna wrzucac wyższe biegi przy
nawet niższych obrotach.

A jak postawi bokiem to nie bedzie z czego dodac...

Ale to jest wlasnie po to zeby nie postawilo. ;>

Postawic moze ze wzgledu na tysiac piecset roznych czynnikow. Na pewno
nie wykrecisz oberka dodajac gazu. Najwyzej nie skreci.

IMO lepsze rozwiazanie niz proba kontry przez niewprawnego kierownika z
mielacymi powietrze kolkami.

Czyli lepiej sie nie ratowac i swiadomie odebrac sobie te mozliwosc niz
ja pozostawic ?

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

10 Data: Styczen 25 2007 11:20:25
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Dman-666 

Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a):


Postawic moze ze wzgledu na tysiac piecset roznych czynnikow. Na pewno
nie wykrecisz oberka dodajac gazu. Najwyzej nie skreci.

Owszem tak....opoznienie przy skreconych kolach na kontrze sie zwieksza przy zerwanej przyczepnosci. Raz juz ladowalem w rowie z kierownikiem, ktory probowal tego manewru. Zrobilismy altonena i taki final byl ;)


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

11 Data: Styczen 25 2007 15:23:00
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

On 2007-01-25, Dman-666  wrote:

Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a):


Postawic moze ze wzgledu na tysiac piecset roznych czynnikow. Na pewno
nie wykrecisz oberka dodajac gazu. Najwyzej nie skreci.

Owszem tak....opoznienie przy skreconych kolach na kontrze sie zwieksza
przy zerwanej przyczepnosci.

A po polsku ? Nie jestem w stanie zrozumiec tego co chciales mi
przekazac...

Raz juz ladowalem w rowie z kierownikiem,
ktory probowal tego manewru. Zrobilismy altonena i taki final byl ;)

Dodal gazu jak mu auto (FWD) postawilo bokiem ?


--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

12 Data: Styczen 26 2007 12:00:40
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Leksem 


Ale to jest wlasnie po to zeby nie postawilo. ;>
IMO lepsze rozwiazanie niz proba kontry przez niewprawnego kierownika z
mielacymi powietrze kolkami.

Zacznijmy od tego, ze od ZAWSZE, czyli od pamietnej (mam nadzieje, ze
zyja jeszcze tacy grupowicze) ksiazki Martynkina i Muchy, kazdy
znajacy sie na rzeczy kierowca-publicysta wyraznie zaznaczal -- im
gorsze warunki przyczepnosciowe, tym wyzszy bieg przy danej predkosci.


Bo samochodu w takich warunkach nie prowadzi sie kapeluszniczo
hamulcem, tylko gazem.

Oczywiscie dotyczy to drog skrajnych, czyli nieodsniezonych. Na
drogach odsniezonych, nawet z warstewka blota posniegowego, mozna sie
turlac 50 na piatce i zasadniczo nic nikomu nie bedzie. Choc w
zakrecie to ja bym jednak te trojke na chwile wrzucil. Jednakowoz
mnostwo drog nawet oznaczonych niewielka iloscia cyfr bywa czasami
mocno zlodzone, z glebszymi warstwami sniegu i calkowitym brakiem
przewidywalnosci zakretow.

Na takich drogach zwykle przychodzi bywac podczas ferii gdzies w
Polsce, tudziez w tych paru dniach w roku, kiedy nawali sniegu i
totalnie sparalizuje sluzby drogowe.

Rozwazmy auta przednionapedowe, bo takich teraz wiekszosc.
Jedziesz sobie kulturalnie na trojce 40 km na godzine po takiej
drodze. Powiedzmy, ze droga jest prosta, ale pofaldowana przez
nierowne warstwy sniego i lodu.

Wtedy masz wrazenie kompletnego braku panowania nad autem. Tyl co
chwile tanczy, bo sie zeslizguje, przod reaguje jakos dziwnie
niemrawo. Raz jechalem w takich warunkach w kolumnie. Co pare minut
kogos majtalo w sposob stochastyczny. Na szczescie ludziska trzymali
odstepy.


A wrzucasz dwojke i nagle inny swiat. Tyl mniej tanczy, bo kazda jego
probe niwelujesz lekkim kopnieciem w pedal. Przod jedzie gdzie chcesz,
bo jak tylko czujesz znoszenie, to ODPUSZCZASZ gaz i wracasz na
zamierzony tor jazdy.

A teraz zakret na gorskiej, nieodsniezonej  drodze. Zazwyczaj w pewnym
momencie auto zaczyna wyjezdzac przodem. Popuszczas gaz (ale nie w
portki) i jedzie gdzie trzeba.

A im bardziej przegniesz z predkoscia, tym oczywiscie lepiej reaguje.

To tyle wrazen praktyka.

Tomek

P.S.
A jedyne swoje pluzenie w pryzmie na poboczu zaliczylem przy 40 na
godzine zjezdzajac z gorki (potem sie okazalo, ze na totalnej
szklance) wbrew wlasnym pryncypiom na TROJCE zamiast na DWOJCE, bo
wygladalo tak niewinnie.....

Tylem lekko znioslo, przod nie zdazyl na tym biegu sie odciazyc,
zreszta z tylu mialem wtedy wyraznie gorsze zimowki, pierwsze
majtniecie "skontrowalo" sie wiec za mocno i drugiego odbicia juz sie
nie dalo opanowac. Pozostal hamulec do dechy i fontanna sniegu podczas
hamowania wzdluz pryzmy (okolo dwoch dlugosci auta).
T.

14 Data: Styczen 24 2007 22:33:44
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: hamberg 

czasie rozpędzania warto "kręcić" wyżej - i ekonomiczniej będzie, i zdrowiej
dla silnika. Po osiągnięciu założonej prędkości wrzucasz możliwie wysoki
bieg, przy którym silnik jeszcze nie prostestuje.

ciekawe - czyli jak bede wyzej krecil to bedzie mniej palil na 100km??
ciekawe...

ale masz jakies wsparcie??? ;>

15 Data: Styczen 24 2007 23:40:28
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

On 2007-01-24, hamberg  wrote:

czasie rozpędzania warto "kręcić" wyżej - i ekonomiczniej będzie, i zdrowiej
dla silnika. Po osiągnięciu założonej prędkości wrzucasz możliwie wysoki
bieg, przy którym silnik jeszcze nie prostestuje.

ciekawe - czyli jak bede wyzej krecil to bedzie mniej palil na 100km??
ciekawe...

ale masz jakies wsparcie??? ;>

Zaladuj tone wegla na przyczepe i jezdzij do 2 kRPM... i sprobuj jeszcze
cos wyprzedzic.

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

16 Data: Styczen 25 2007 00:12:23
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Przemek Wozniak 

hamberg wrote:

ciekawe - czyli jak bede wyzej krecil to bedzie mniej palil na 100km??
ciekawe...

Dokładnie tak. Efektywność silnika, czyli to ile energii w postaci paliwa mu dostarczasz w stosunku do ilości energii, jaką otrzymujesz, nie jest stała - zależy od prędkości obrotowej. Ktoś tu kiedyś podawał linki do ładnych wykresów, z których wynikało, że dla jakiegoś tam przeciętnego silnika benzynowego największa efektywność znajdowała się w przedziale od 2500 do 3500 obr/min albo coś w tych okolicach. W każdym razie dość wysoko. Tak więc jeżeli w fazie przyspieszania (czyli zwiększania energii kinetycznej samochodu kosztem zużycia wspomnianego paliwa) biegi zmieniał będziesz tak, aby mieścić się w tym przedziale obrotów, to będzie to bardziej ekonomiczne, niż gdybyś wrzucał kolejny bieg przy 2000 obrotów.

ale masz jakies wsparcie??? ;>

Nie mam linka pod ręką, gdzieś tu były dyskusje na ten temat, powinno być coś w archiwum grupy.

--
pozdrawiam,
Przemek

17 Data: Styczen 25 2007 00:59:35
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Moon 


Użytkownik "Przemek Wozniak"  napisał w wiadomości >

Dokładnie tak. Efektywność silnika, czyli to ile energii w postaci paliwa mu dostarczasz w stosunku do ilości energii, jaką otrzymujesz, nie jest stała - zależy od prędkości obrotowej. Ktoś tu kiedyś podawał linki do ładnych wykresów, z których wynikało, że dla jakiegoś tam przeciętnego silnika benzynowego największa efektywność znajdowała się w przedziale od 2500 do 3500 obr/min albo coś w tych okolicach. W każdym razie dość wysoko. Tak więc jeżeli w fazie przyspieszania (czyli zwiększania energii kinetycznej samochodu kosztem zużycia wspomnianego paliwa) biegi zmieniał będziesz tak, aby mieścić się w tym przedziale obrotów, to będzie to bardziej ekonomiczne, niż gdybyś wrzucał kolejny bieg przy 2000 obrotów.

a ile razy wstrzykiwana jest benzyna do cylindra przy 3500, a ile przy 1500?
oczywiście, jeżeli dodasz gwałtownie gazu przy obrotach 1500 to będzie większe spalanie, ale jeśli jedziesz stałą prędkością z takimi obrotami, to zużycie paliwa będzie na pewno mniejsze niż gdybyś jechal z 3500.
ja pamiętam kryzys energetyczny, a potem benzynę na kartki więc wiem co pomaga przejechać kilometr na oparze:)

moon

18 Data: Styczen 25 2007 10:07:33
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Przemek Wozniak 

Moon wrote:

a ile razy wstrzykiwana jest benzyna do cylindra przy 3500, a ile
przy 1500? oczywiście, jeżeli dodasz gwałtownie gazu przy obrotach
1500 to będzie większe spalanie, ale jeśli jedziesz stałą prędkością
z takimi obrotami, to zużycie paliwa będzie na pewno mniejsze niż
gdybyś jechal z 3500.

Jest dokładnie tak, jak Ty piszesz, i jak ja napisałem w innej wiadomości z tego wątku - wyższe obroty należy utrzymywać tylko podczas przyspieszania. Po osiągnięciu założonej prędkości warto jechać na najwyższym (rozsądnym) biegu.

--
pozdrawiam,
Przemek

19 Data: Styczen 25 2007 10:10:37
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Paweł R 

Użytkownik "Przemek Wozniak"  napisał w wiadomości

hamberg wrote:

ciekawe - czyli jak bede wyzej krecil to bedzie mniej palil na 100km??
ciekawe...

Dokładnie tak. Efektywność silnika, czyli to ile energii w postaci paliwa mu dostarczasz w stosunku do ilości energii, jaką otrzymujesz, nie jest stała - zależy od prędkości obrotowej. Ktoś tu kiedyś podawał linki do ładnych wykresów, z których wynikało, że dla jakiegoś tam przeciętnego silnika benzynowego największa efektywność znajdowała się w przedziale od 2500 do 3500 obr/min albo coś w tych okolicach. W każdym razie dość wysoko. Tak więc jeżeli w fazie przyspieszania (czyli zwiększania energii kinetycznej samochodu kosztem zużycia wspomnianego paliwa) biegi zmieniał będziesz tak, aby mieścić się w tym przedziale obrotów, to będzie to bardziej ekonomiczne, niż gdybyś wrzucał kolejny bieg przy 2000 obrotów.

http://www.pawel.internet.v.pl/jazda%20ekonom..jpg
wrzucilem tu fotke z ksiazki serwisowej mojego vw. Wychodzi na to,ze zeczywiscie lepiej krecic silnik wyzej niz te 2krpm. Chodzi tu zapewne o to, ze silnik ma najwyzsza sprawnosc przy okreslonych obrotach (nie najwyzszych, ale i nie najnizszych)

20 Data: Styczen 25 2007 11:56:04
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Przembo 

Użytkownik "Paweł R"  napisał

http://www.pawel.internet.v.pl/jazda%20ekonom..jpg
wrzucilem tu fotke z ksiazki serwisowej mojego vw. Wychodzi na to,ze zeczywiscie lepiej krecic silnik wyzej niz te 2krpm. Chodzi tu zapewne o to, ze silnik ma najwyzsza sprawnosc przy okreslonych obrotach (nie najwyzszych, ale i nie najnizszych)

Nie zdziwie sie, jesli po zmianie techniki jazdy z "ekonomicznej" w Twoim wydaniu, na "mniej ekonomiczna" spalanie spadnie :)
Dalej sie nie zgadzam co do 2krpm. Poszukaj info dotyczace rajdow o kropelce :D

Pozdr

21 Data: Styczen 26 2007 12:02:59
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Leksem 

wrzucilem tu fotke z ksiazki serwisowej mojego vw. Wychodzi na to,ze
zeczywiscie lepiej krecic silnik wyzej niz te 2krpm. Chodzi tu zapewne o to,
ze silnik ma najwyzsza sprawnosc przy okreslonych obrotach (nie najwyzszych,
ale i nie najnizszych)

Ale ta sprawnosc nie zrekompensuje wiekszego spalania (na godzine)
spowodowanego wieksza predkoscia obrotowa.

Tomek

22 Data: Styczen 25 2007 09:04:41
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Przembo 

Użytkownik "Paweł R"  napisał

Instrukcja obslugi Octavi 1.9tdi mowi, ze np. redukowac bieg nalezy gdy auto zaczyna sie dlawic. Ja jezdze VW z silnikiem 1.6 100km, i biegi z reguly zmieniam przy 2000rpm, czyli trojke wbijam przy ok.30km/h. Jazda nie jest dynamiczna, ale ekonomiczna na pewno.

Ekonomiczna!? Podaj ile Ci spala, jaka ma norme i w jakich warunkach jezdzisz.
Ja jak testowalm spalanie przy takiej "ekonomiczne jezdzie", czyli zmiana biegu jak najszybciej sie da mialem spalanie ponad 9l/100km w miescie, a teraz uwaga chodzi o diesla - tez VW 1.9TDI 110KM, norma na miasto 9,1l/100km. Wkrecajac diesla na 3krpm wychodzi mi zuzycie paliwa mniejsze nawet o 2l/100km, jak ostatnie kilkaset km robilem po wiecznie zakorkowanym Gdansku to doszlo ledwie do 8l/100km, ale nie dalo juz sie omijac centrum i okolic remontow. Rekord w miescie nie liczac nocy to 6,3l/100km, ale to dane z komputera i przejazdu kolo godziny 18 przez Wrzeszcz.

Ogolnie wrzucam 3 przy ok.30, 4 przy 4o paru, 5ke juz od 60 smialo moge wbic i silnik nie proitestuje (chyba ze pod gorke).

Mi by bylo szkoda paliwa, dowiedz sie jak sie jaka jest technika jazdy podczas rajdow o kropelce - zdziwisz sie bardzo.

Pozdr

PS. Po rozpedzeniu uwaga o wysokim biegu przy ktorym auto nie protestuje jest zasadna, ale to juz jest _tylko_ utrzymywanie predkosci.

23 Data: Styczen 25 2007 10:16:00
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Paweł R 

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Paweł R"  napisał
Instrukcja obslugi Octavi 1.9tdi mowi, ze np. redukowac bieg nalezy gdy auto zaczyna sie dlawic. Ja jezdze VW z silnikiem 1.6 100km, i biegi z reguly zmieniam przy 2000rpm, czyli trojke wbijam przy ok.30km/h. Jazda nie jest dynamiczna, ale ekonomiczna na pewno.

Ekonomiczna!? Podaj ile Ci spala, jaka ma norme i w jakich warunkach jezdzisz.
Ja jak testowalm spalanie przy takiej "ekonomiczne jezdzie", czyli zmiana biegu jak najszybciej sie da mialem spalanie ponad 9l/100km w miescie, a teraz uwaga chodzi o diesla - tez VW 1.9TDI 110KM, norma na miasto 9,1l/100km. Wkrecajac diesla na 3krpm wychodzi mi zuzycie paliwa mniejsze nawet o 2l/100km, jak ostatnie kilkaset km robilem po wiecznie zakorkowanym Gdansku to doszlo ledwie do 8l/100km, ale nie dalo juz sie omijac centrum i okolic remontow. Rekord w miescie nie liczac nocy to 6,3l/100km, ale to dane z komputera i przejazdu kolo godziny 18 przez Wrzeszcz.


Dziwnie duze spalanie jak na diesla. Dane z komputera octavi 1.9 tdi 90km - srednie spalanie w trasie przy 120km/h - 4,7, Ojcicec jezdzac pod miastem (bez zadnej dynamiki, jazda na chyba 5 biegu z predk. 60km/h - bez korkow) - 3,4l/100km. Auto ma 2,5 roku. Dane z komputera. Sam widzialem co komp wyswietla wiec wiem co mowie.

24 Data: Styczen 25 2007 11:48:54
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Przembo 

Użytkownik "Paweł R"  napisał

Dziwnie duze spalanie jak na diesla. Dane z komputera octavi 1.9 tdi 90km - srednie spalanie w trasie przy 120km/h - 4,7, Ojcicec jezdzac pod miastem (bez zadnej dynamiki, jazda na chyba 5 biegu z predk. 60km/h - bez korkow) - 3,4l/100km. Auto ma 2,5 roku. Dane z komputera. Sam widzialem co komp wyswietla wiec wiem co mowie.

Ja pisalem TYLKO o miescie, poza miastem spalanie wyglada lepiej. W miescie niestety spora role odgrywaja straty na przekladni hydrokinetycznej, a do tego autko wieksze i mocniejsze niz ta Octa :)
W trasie przy nierzadkim wyprzedzaniu zawsze gaz w podloge i spalanie mnie nie interesuje.

Poza miastem technika rozpedzania auta ma male znaczenie, osiagniesz docelowa predkosc nawet na niskich obrotach, w miescie jak sie bedziesz rozpedzal co chwile nie przekraczajac 2krpm spalisz o wiele wiecej niz jadac normalnie i wykorzystujac efektywne obroty silnika. Zakladam oczywiscie miasto, a nie miescine o 5tys mieszkancow. Obecnie rozkopany Gdansk jest dobrym terenem do testow na technike jazdy.

Podobne jak moje autka z inna skrzynia biegow pala 1-2l mniej, a maja norme 7l/100km. Swoje dane choc wysokie, podalem pogladowo by bylo widac roznice w spalaniu przy roznych stylach jazdy, a biorac pod uwage norme producenta to i tak spala o wiele mniej.
Jeszcze wieksza buda 2.5 V6 quattro tiptronic tez spali duzo mimo, ze to caly czas diesel :D

Pozdr

26 Data: Styczen 24 2007 21:35:42
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Tomasz Pyra 

Camel napisał(a):

Witam

Dzisiaj w radiu rano uslyszalem taka porade by przy takiej pogodzie i warunkach szybciej zmieniac bieg na wyzszy. O co biega ?

Chodzi o to, że na niskich obrotach silnik jest słabszy, więc nieco trudniej zerwać przyczepność na śliskiej nawierzchni.

27 Data: Styczen 24 2007 22:35:56
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: hamberg 

nie przesadzaj z tym rozwalaniem zaworow przy 1500rpm - no chyba ze
diesle opla tak maja.

1500rpm jest wystarczajaca iloscia obrotow oby utrzymywac stala
predkosc normalnie jadac w wiekszosci diesli

28 Data: Styczen 25 2007 00:54:32
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: J.F. 

On Wed, 24 Jan 2007 20:07:45 +0100,  Camel wrote:

Dzisiaj w radiu rano uslyszalem taka porade by przy takiej pogodzie i
warunkach szybciej zmieniac bieg na wyzszy. O co biega ?

Trudniej wtedy zerwac przyczepnosc silnikiem.

W praktyce wystarczy delikatne wciskanie gazu i zdecydowane wciskanie
sprzegla :-)


Przeciez jak wpakuje trojke jadac 40 na godzine to
przy jakis 1,5 tys obrotow zaczne rozwalac zawory na takim biegu ... a
moze glupoty pisze ?

Z tymi zaworami to glupoty :-)

J.

29 Data: Styczen 25 2007 02:47:26
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "Camel"  napisał w wiadomości


Witam


 Jezdze spokojnie, max 50km/h przy takich warunkach a
najczesciej od wczoraj to 2-gi bieg i 30-40 na liczniku,

No to podnies ta predkosc o conajmniej 10 km/h tak zebys po  miescie
minimum 50 pomykal, a gdzie wolno to 60.
Ewwntualnie przytul sie na maxa do lewego kraweznika. Bo dwa ostatnie
dni sie jezdzic nie da przez podobne zawalidrogi :(

Ludzie, to tylko zima, taka jak co roku i to jak narazie bardzo lagodna,
to nie kleska zywiolowa, to sie nadaje do normalnej jazdy. Nie cudujcie
prosze.

pozdrawiam, leszek

30 Data: Styczen 25 2007 09:13:06
Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ?
Autor: Wlodek 

Ludzie, to tylko zima, taka jak co roku i to jak narazie bardzo
lagodna, to nie kleska zywiolowa, to sie nadaje do normalnej jazdy.
Nie cudujcie prosze.

Przynajmniej wczoraj w Poznaniu warunki nie nadawaly sie
do normalnej jazdy. A to dostawczaki jezdzace bokami
tuz przede mna a to duza ciezarowka lezaca na boku (kawalek
na jezdni) do tego niemalo narwancow probujacych nieprzepisowo
omijac korki i utrudniajacych jazde innym kierowcom.

W.

Jak jezdzic w taka pogode ?



Grupy dyskusyjne