Jak jezdzic w taka pogode ?
1 | Data: Styczen 24 2007 20:07:45 |
Temat: Jak jezdzic w taka pogode ? | |
Autor: Camel | Witam 2 |
Data: Styczen 24 2007 20:33:20 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: STranger |
Dzisiaj w radiu rano uslyszalem taka porade by przy takiej pogodzie i warunkach szybciej zmieniac bieg na wyzszy. O co biega ? Doradzcie poczatkujacemu. Jezdze spokojnie, max 50km/h przy takich warunkach a najczesciej od wczoraj to 2-gi bieg i 30-40 na liczniku, opony oczywiscie zimowki. Przeciez jak wpakuje trojke jadac 40 na godzine to przy jakis 1,5 tys obrotow zaczne rozwalac zawory na takim biegu ... a moze glupoty pisze ? 3 bieg jak najbardziej przy 30-40 km/h mozesz na lodzie i sniegu wrzucić. Przynajmniej nie stracisz przyczepności kół i o to w tym tylko chodzi. Łagodnie przyspieszasz też wtedy. Ja na lodzie i ubitym zlodowaciałym śniegu czasami ruszam z 2 biegu, bo z 1 sie nie da bez buksowania kołami w miejscu. Co do niszczenia silnika to nie sądzę, żeby od razu coś sie mu stało, zwłaszcza diesel jest odporny na niskie obroty pracy silnika. -- STranger 3 |
Data: Styczen 24 2007 20:40:25 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Camel | STranger napisał(a): Witam O widzisz, i rozwiales moje watpliwosci przy okazji duzo mnie douczajac :) Dzieki Ci sedeczne !! Pozdrawiam Camel 4 |
Data: Styczen 24 2007 21:12:52 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Paweł R |
najczesciej od wczoraj to 2-gi bieg i 30-40 na liczniku, opony oczywiscie zimowki. Przeciez jak wpakuje trojke jadac 40 na godzine to przy jakis 1,5 tys obrotow zaczne rozwalac zawory na takim biegu ... a moze glupoty pisze ? Instrukcja obslugi Octavi 1.9tdi mowi, ze np. redukowac bieg nalezy gdy auto zaczyna sie dlawic. Ja jezdze VW z silnikiem 1.6 100km, i biegi z reguly zmieniam przy 2000rpm, czyli trojke wbijam przy ok.30km/h. Jazda nie jest dynamiczna, ale ekonomiczna na pewno. Poza tym diesel jest ze tak powiem, niskoobrotowy, wiec 1500rpm w dieslu to cos jakby 2000,moze weicej w benzynie. Ogolnie wrzucam 3 przy ok.30, 4 przy 4o paru, 5ke juz od 60 smialo moge wbic i silnik nie proitestuje (chyba ze pod gorke). 5 |
Data: Styczen 24 2007 22:38:45 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Przemek Wozniak | Paweł R wrote: Ja jezdze VW z silnikiem 1.6 100km, i Nie jest dynamicznie - to na pewno. Ale i nie do końca ekonomicznie - największa efektywność silnika przypada zwykle na wyższe niż 2000 obroty. W czasie rozpędzania warto "kręcić" wyżej - i ekonomiczniej będzie, i zdrowiej dla silnika. Po osiągnięciu założonej prędkości wrzucasz możliwie wysoki bieg, przy którym silnik jeszcze nie prostestuje. -- pozdrawiam, Przemek 6 |
Data: Styczen 24 2007 22:53:59 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: STranger |
Paweł R wrote: A ja uważam, ze kręcić obroty jest sens tylko do wartości maksymalnego momentu obrotowego. Dla mojego auta z silnikiem Fiata 1.2 8V Fire to 2500 RPM. A dla silnika Fiata 1.9 JTD to 1500 RPM. To tyle w kwestii ekonomii i jako takiej dynamiki w kompromisie. :) A zimą jak jest bardzo ślisko to spokojnie mozna wrzucac wyższe biegi przy nawet niższych obrotach. -- STranger 7 |
Data: Styczen 24 2007 23:19:19 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | On 2007-01-24, STranger wrote:
Bzdura. RPM. A dla silnika Fiata 1.9 JTD to 1500 RPM. To tyle w kwestii ekonomii i Jak w zimie nie mozesz sie napedzic to nalezy pracowac pedalem gazu a nie zapinac coraz to wyzszy bieg. A zimą jak jest bardzo ślisko to spokojnie mozna wrzucac wyższe biegi przy A jak postawi bokiem to nie bedzie z czego dodac... -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 8 |
Data: Styczen 25 2007 10:18:16 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Dman-666 | Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a): A zimą jak jest bardzo ślisko to spokojnie mozna wrzucac wyższe biegi przy nawet niższych obrotach. Ale to jest wlasnie po to zeby nie postawilo. ;> IMO lepsze rozwiazanie niz proba kontry przez niewprawnego kierownika z mielacymi powietrze kolkami. -- Dman-666 Jarek Srebrny, Stolec 9 |
Data: Styczen 25 2007 10:47:32 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | On 2007-01-25, Dman-666 wrote: Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a): Postawic moze ze wzgledu na tysiac piecset roznych czynnikow. Na pewno nie wykrecisz oberka dodajac gazu. Najwyzej nie skreci. IMO lepsze rozwiazanie niz proba kontry przez niewprawnego kierownika z Czyli lepiej sie nie ratowac i swiadomie odebrac sobie te mozliwosc niz ja pozostawic ? -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 10 |
Data: Styczen 25 2007 11:20:25 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Dman-666 | Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a): Postawic moze ze wzgledu na tysiac piecset roznych czynnikow. Na pewno Owszem tak....opoznienie przy skreconych kolach na kontrze sie zwieksza przy zerwanej przyczepnosci. Raz juz ladowalem w rowie z kierownikiem, ktory probowal tego manewru. Zrobilismy altonena i taki final byl ;) -- Dman-666 Jarek Srebrny, Stolec 11 |
Data: Styczen 25 2007 15:23:00 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | On 2007-01-25, Dman-666 wrote: Adam 'Chloru' Drzewososki napisał(a): A po polsku ? Nie jestem w stanie zrozumiec tego co chciales mi przekazac... Raz juz ladowalem w rowie z kierownikiem, Dodal gazu jak mu auto (FWD) postawilo bokiem ? -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 12 |
Data: Styczen 26 2007 12:00:40 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Leksem | Zacznijmy od tego, ze od ZAWSZE, czyli od pamietnej (mam nadzieje, ze zyja jeszcze tacy grupowicze) ksiazki Martynkina i Muchy, kazdy znajacy sie na rzeczy kierowca-publicysta wyraznie zaznaczal -- im gorsze warunki przyczepnosciowe, tym wyzszy bieg przy danej predkosci. Bo samochodu w takich warunkach nie prowadzi sie kapeluszniczo hamulcem, tylko gazem. Oczywiscie dotyczy to drog skrajnych, czyli nieodsniezonych. Na drogach odsniezonych, nawet z warstewka blota posniegowego, mozna sie turlac 50 na piatce i zasadniczo nic nikomu nie bedzie. Choc w zakrecie to ja bym jednak te trojke na chwile wrzucil. Jednakowoz mnostwo drog nawet oznaczonych niewielka iloscia cyfr bywa czasami mocno zlodzone, z glebszymi warstwami sniegu i calkowitym brakiem przewidywalnosci zakretow. Na takich drogach zwykle przychodzi bywac podczas ferii gdzies w Polsce, tudziez w tych paru dniach w roku, kiedy nawali sniegu i totalnie sparalizuje sluzby drogowe. Rozwazmy auta przednionapedowe, bo takich teraz wiekszosc. Jedziesz sobie kulturalnie na trojce 40 km na godzine po takiej drodze. Powiedzmy, ze droga jest prosta, ale pofaldowana przez nierowne warstwy sniego i lodu. Wtedy masz wrazenie kompletnego braku panowania nad autem. Tyl co chwile tanczy, bo sie zeslizguje, przod reaguje jakos dziwnie niemrawo. Raz jechalem w takich warunkach w kolumnie. Co pare minut kogos majtalo w sposob stochastyczny. Na szczescie ludziska trzymali odstepy. A wrzucasz dwojke i nagle inny swiat. Tyl mniej tanczy, bo kazda jego probe niwelujesz lekkim kopnieciem w pedal. Przod jedzie gdzie chcesz, bo jak tylko czujesz znoszenie, to ODPUSZCZASZ gaz i wracasz na zamierzony tor jazdy. A teraz zakret na gorskiej, nieodsniezonej drodze. Zazwyczaj w pewnym momencie auto zaczyna wyjezdzac przodem. Popuszczas gaz (ale nie w portki) i jedzie gdzie trzeba. A im bardziej przegniesz z predkoscia, tym oczywiscie lepiej reaguje. To tyle wrazen praktyka. Tomek P.S. A jedyne swoje pluzenie w pryzmie na poboczu zaliczylem przy 40 na godzine zjezdzajac z gorki (potem sie okazalo, ze na totalnej szklance) wbrew wlasnym pryncypiom na TROJCE zamiast na DWOJCE, bo wygladalo tak niewinnie..... Tylem lekko znioslo, przod nie zdazyl na tym biegu sie odciazyc, zreszta z tylu mialem wtedy wyraznie gorsze zimowki, pierwsze majtniecie "skontrowalo" sie wiec za mocno i drugiego odbicia juz sie nie dalo opanowac. Pozostal hamulec do dechy i fontanna sniegu podczas hamowania wzdluz pryzmy (okolo dwoch dlugosci auta). T. 14 |
Data: Styczen 24 2007 22:33:44 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: hamberg | czasie rozpędzania warto "kręcić" wyżej - i ekonomiczniej będzie, i zdrowiej ciekawe - czyli jak bede wyzej krecil to bedzie mniej palil na 100km?? ciekawe... ale masz jakies wsparcie??? ;> 15 |
Data: Styczen 24 2007 23:40:28 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | On 2007-01-24, hamberg wrote: czasie rozpędzania warto "kręcić" wyżej - i ekonomiczniej będzie, i zdrowiej Zaladuj tone wegla na przyczepe i jezdzij do 2 kRPM... i sprobuj jeszcze cos wyprzedzic. -- ___________________________________________ Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net 16 |
Data: Styczen 25 2007 00:12:23 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Przemek Wozniak | hamberg wrote: ciekawe - czyli jak bede wyzej krecil to bedzie mniej palil na 100km?? Dokładnie tak. Efektywność silnika, czyli to ile energii w postaci paliwa mu dostarczasz w stosunku do ilości energii, jaką otrzymujesz, nie jest stała - zależy od prędkości obrotowej. Ktoś tu kiedyś podawał linki do ładnych wykresów, z których wynikało, że dla jakiegoś tam przeciętnego silnika benzynowego największa efektywność znajdowała się w przedziale od 2500 do 3500 obr/min albo coś w tych okolicach. W każdym razie dość wysoko. Tak więc jeżeli w fazie przyspieszania (czyli zwiększania energii kinetycznej samochodu kosztem zużycia wspomnianego paliwa) biegi zmieniał będziesz tak, aby mieścić się w tym przedziale obrotów, to będzie to bardziej ekonomiczne, niż gdybyś wrzucał kolejny bieg przy 2000 obrotów. ale masz jakies wsparcie??? ;> Nie mam linka pod ręką, gdzieś tu były dyskusje na ten temat, powinno być coś w archiwum grupy. -- pozdrawiam, Przemek 17 |
Data: Styczen 25 2007 00:59:35 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Moon |
Dokładnie tak. Efektywność silnika, czyli to ile energii w postaci paliwa mu dostarczasz w stosunku do ilości energii, jaką otrzymujesz, nie jest stała - zależy od prędkości obrotowej. Ktoś tu kiedyś podawał linki do ładnych wykresów, z których wynikało, że dla jakiegoś tam przeciętnego silnika benzynowego największa efektywność znajdowała się w przedziale od 2500 do 3500 obr/min albo coś w tych okolicach. W każdym razie dość wysoko. Tak więc jeżeli w fazie przyspieszania (czyli zwiększania energii kinetycznej samochodu kosztem zużycia wspomnianego paliwa) biegi zmieniał będziesz tak, aby mieścić się w tym przedziale obrotów, to będzie to bardziej ekonomiczne, niż gdybyś wrzucał kolejny bieg przy 2000 obrotów. a ile razy wstrzykiwana jest benzyna do cylindra przy 3500, a ile przy 1500? oczywiście, jeżeli dodasz gwałtownie gazu przy obrotach 1500 to będzie większe spalanie, ale jeśli jedziesz stałą prędkością z takimi obrotami, to zużycie paliwa będzie na pewno mniejsze niż gdybyś jechal z 3500. ja pamiętam kryzys energetyczny, a potem benzynę na kartki więc wiem co pomaga przejechać kilometr na oparze:) moon 18 |
Data: Styczen 25 2007 10:07:33 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Przemek Wozniak | Moon wrote: a ile razy wstrzykiwana jest benzyna do cylindra przy 3500, a ile Jest dokładnie tak, jak Ty piszesz, i jak ja napisałem w innej wiadomości z tego wątku - wyższe obroty należy utrzymywać tylko podczas przyspieszania. Po osiągnięciu założonej prędkości warto jechać na najwyższym (rozsądnym) biegu. -- pozdrawiam, Przemek 19 |
Data: Styczen 25 2007 10:10:37 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Paweł R | Użytkownik "Przemek Wozniak" napisał w wiadomości hamberg wrote: http://www.pawel.internet.v.pl/jazda%20ekonom..jpg wrzucilem tu fotke z ksiazki serwisowej mojego vw. Wychodzi na to,ze zeczywiscie lepiej krecic silnik wyzej niz te 2krpm. Chodzi tu zapewne o to, ze silnik ma najwyzsza sprawnosc przy okreslonych obrotach (nie najwyzszych, ale i nie najnizszych) 20 |
Data: Styczen 25 2007 11:56:04 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Przembo | Użytkownik "Paweł R" napisał http://www.pawel.internet.v.pl/jazda%20ekonom..jpg Nie zdziwie sie, jesli po zmianie techniki jazdy z "ekonomicznej" w Twoim wydaniu, na "mniej ekonomiczna" spalanie spadnie :) Dalej sie nie zgadzam co do 2krpm. Poszukaj info dotyczace rajdow o kropelce :D Pozdr 21 |
Data: Styczen 26 2007 12:02:59 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Leksem | wrzucilem tu fotke z ksiazki serwisowej mojego vw. Wychodzi na to,zeAle ta sprawnosc nie zrekompensuje wiekszego spalania (na godzine) spowodowanego wieksza predkoscia obrotowa. Tomek 22 |
Data: Styczen 25 2007 09:04:41 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Przembo | Użytkownik "Paweł R" napisał Instrukcja obslugi Octavi 1.9tdi mowi, ze np. redukowac bieg nalezy gdy auto zaczyna sie dlawic. Ja jezdze VW z silnikiem 1.6 100km, i biegi z reguly zmieniam przy 2000rpm, czyli trojke wbijam przy ok.30km/h. Jazda nie jest dynamiczna, ale ekonomiczna na pewno. Ekonomiczna!? Podaj ile Ci spala, jaka ma norme i w jakich warunkach jezdzisz. Ja jak testowalm spalanie przy takiej "ekonomiczne jezdzie", czyli zmiana biegu jak najszybciej sie da mialem spalanie ponad 9l/100km w miescie, a teraz uwaga chodzi o diesla - tez VW 1.9TDI 110KM, norma na miasto 9,1l/100km. Wkrecajac diesla na 3krpm wychodzi mi zuzycie paliwa mniejsze nawet o 2l/100km, jak ostatnie kilkaset km robilem po wiecznie zakorkowanym Gdansku to doszlo ledwie do 8l/100km, ale nie dalo juz sie omijac centrum i okolic remontow. Rekord w miescie nie liczac nocy to 6,3l/100km, ale to dane z komputera i przejazdu kolo godziny 18 przez Wrzeszcz. Ogolnie wrzucam 3 przy ok.30, 4 przy 4o paru, 5ke juz od 60 smialo moge wbic i silnik nie proitestuje (chyba ze pod gorke). Mi by bylo szkoda paliwa, dowiedz sie jak sie jaka jest technika jazdy podczas rajdow o kropelce - zdziwisz sie bardzo. Pozdr PS. Po rozpedzeniu uwaga o wysokim biegu przy ktorym auto nie protestuje jest zasadna, ale to juz jest _tylko_ utrzymywanie predkosci. 23 |
Data: Styczen 25 2007 10:16:00 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Paweł R | Użytkownik "Przembo" napisał w wiadomości Użytkownik "Paweł R" napisał Dziwnie duze spalanie jak na diesla. Dane z komputera octavi 1.9 tdi 90km - srednie spalanie w trasie przy 120km/h - 4,7, Ojcicec jezdzac pod miastem (bez zadnej dynamiki, jazda na chyba 5 biegu z predk. 60km/h - bez korkow) - 3,4l/100km. Auto ma 2,5 roku. Dane z komputera. Sam widzialem co komp wyswietla wiec wiem co mowie. 24 |
Data: Styczen 25 2007 11:48:54 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Przembo | Użytkownik "Paweł R" napisał Dziwnie duze spalanie jak na diesla. Dane z komputera octavi 1.9 tdi 90km - srednie spalanie w trasie przy 120km/h - 4,7, Ojcicec jezdzac pod miastem (bez zadnej dynamiki, jazda na chyba 5 biegu z predk. 60km/h - bez korkow) - 3,4l/100km. Auto ma 2,5 roku. Dane z komputera. Sam widzialem co komp wyswietla wiec wiem co mowie. Ja pisalem TYLKO o miescie, poza miastem spalanie wyglada lepiej. W miescie niestety spora role odgrywaja straty na przekladni hydrokinetycznej, a do tego autko wieksze i mocniejsze niz ta Octa :) W trasie przy nierzadkim wyprzedzaniu zawsze gaz w podloge i spalanie mnie nie interesuje. Poza miastem technika rozpedzania auta ma male znaczenie, osiagniesz docelowa predkosc nawet na niskich obrotach, w miescie jak sie bedziesz rozpedzal co chwile nie przekraczajac 2krpm spalisz o wiele wiecej niz jadac normalnie i wykorzystujac efektywne obroty silnika. Zakladam oczywiscie miasto, a nie miescine o 5tys mieszkancow. Obecnie rozkopany Gdansk jest dobrym terenem do testow na technike jazdy. Podobne jak moje autka z inna skrzynia biegow pala 1-2l mniej, a maja norme 7l/100km. Swoje dane choc wysokie, podalem pogladowo by bylo widac roznice w spalaniu przy roznych stylach jazdy, a biorac pod uwage norme producenta to i tak spala o wiele mniej. Jeszcze wieksza buda 2.5 V6 quattro tiptronic tez spali duzo mimo, ze to caly czas diesel :D Pozdr 26 |
Data: Styczen 24 2007 21:35:42 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Tomasz Pyra | Camel napisał(a): Witam Chodzi o to, że na niskich obrotach silnik jest słabszy, więc nieco trudniej zerwać przyczepność na śliskiej nawierzchni. 27 |
Data: Styczen 24 2007 22:35:56 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: hamberg | nie przesadzaj z tym rozwalaniem zaworow przy 1500rpm - no chyba ze 28 |
Data: Styczen 25 2007 00:54:32 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: J.F. | On Wed, 24 Jan 2007 20:07:45 +0100, Camel wrote: Dzisiaj w radiu rano uslyszalem taka porade by przy takiej pogodzie i Trudniej wtedy zerwac przyczepnosc silnikiem. W praktyce wystarczy delikatne wciskanie gazu i zdecydowane wciskanie sprzegla :-) Przeciez jak wpakuje trojke jadac 40 na godzine to Z tymi zaworami to glupoty :-) J. 29 |
Data: Styczen 25 2007 02:47:26 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: cpt. Nemo |
No to podnies ta predkosc o conajmniej 10 km/h tak zebys po miescie minimum 50 pomykal, a gdzie wolno to 60. Ewwntualnie przytul sie na maxa do lewego kraweznika. Bo dwa ostatnie dni sie jezdzic nie da przez podobne zawalidrogi :( Ludzie, to tylko zima, taka jak co roku i to jak narazie bardzo lagodna, to nie kleska zywiolowa, to sie nadaje do normalnej jazdy. Nie cudujcie prosze. pozdrawiam, leszek 30 |
Data: Styczen 25 2007 09:13:06 | Temat: Re: Jak jezdzic w taka pogode ? | Autor: Wlodek | Ludzie, to tylko zima, taka jak co roku i to jak narazie bardzo Przynajmniej wczoraj w Poznaniu warunki nie nadawaly sie do normalnej jazdy. A to dostawczaki jezdzace bokami tuz przede mna a to duza ciezarowka lezaca na boku (kawalek na jezdni) do tego niemalo narwancow probujacych nieprzepisowo omijac korki i utrudniajacych jazde innym kierowcom. W. |