Witam grupę.

Sprawa jest nietypowa i w zasadzie żałosna. Mam do czynienia z
człowiekiem, który jest kompletnym idiotą i właścicielem auta, które
nie powinno jeździć po drogach.

Problemem jest kompletnie niesprawne, piszczące zawieszenie i luzy w
układzie kierowniczym. Co gorsza, jest to auto dostawcze, w kiepskim
stanie już od dłuższego czasu. Można się tylko domyślać w jaki sposób
przeszło przegląd.

Po dzisiejszej rozmowie z jego właścicielem doszedłem do wniosku, że
nie ma innego sposobu jak tylko "załatwić mu" zatrzymanie dowodu
rejestracyjnego i zmusić do wykonania napraw. No i zacząłem się
zastanawiać nad szczegółami :-) Tak się składa, że mógłbym "wziąć" owe
auto, podjechać do lokalnej drogówki, wyjaśnić sprawę i na własne
życzenie pozbyć się dowodu. Czy to rozsądny pomysł w tej chorej
sytuacji? Jakie są szanse, że przy takim toku sprawy nie pozwolą mi
odjechać z kwitkiem tylko uprą się na odstawienie auta na parking?
Jestem kompletnie zielony jeśli chodzi o możliwe scenariusze.

Oczywiście właściciel nie dowiedziałby się, co się naprawdę stało.
Jedynie tyle, że jego auto spotkała rutynowa kontrola i, peszek, teraz
nie wymiga się przed naprawą i ponownym przeglądem.

Ĺťeby nie było wątpliwości - czasami *muszę* (doć pokręcona
sytuacja...) prowadzić ten samochód, a nie mam ochoty stwarzać
zagrożenie sobie ani innym.

Jak najlepiej załatwić taką sprawę? Przegapiłem coś oczywistego?
Z góry dzięki.

--
K.

Krzyś Cierpiętnik wydusił z siebie te słowy:

Jak najlepiej załatwić taką sprawę? Przegapiłem coś oczywistego?
Z góry dzięki.

Dzwonisz na policje i zgłaszasz.
Nie wolno wziąć Ci nieswojego samochodu.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAĹť_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAĹť_
Omega A R6 3,0 24V

Kuba \(aka cita\) wrote:

Krzyś Cierpiętnik wydusił z siebie te słowy:

Jak najlepiej załatwić taką sprawę? Przegapiłem coś oczywistego?
Z góry dzięki.

Dzwonisz na policje i zgłaszasz.
Nie wolno wziąć Ci nieswojego samochodu.

:-)
Miałem na myśli, że czasami mam go do dyspozycji. Tak po prostu.

Zresztą, jak zgłoszę telefonicznie, to co zrobią? Przyjadą go sobie
obejrzeć? Wtedy najpewniej owy właściciel dowie się, że ktoś złożył
taki donos i domyśli się kto (nie mam na to ochoty).

--
K.

Krzyś Cierpiętnik wydusił z siebie te słowy:

:-)
Miałem na myśli, że czasami mam go do dyspozycji. Tak po prostu.

Zresztą, jak zgłoszę telefonicznie, to co zrobią? Przyjadą go sobie
obejrzeć? Wtedy najpewniej owy właściciel dowie się, że ktoś złożył
taki donos i domyśli się kto (nie mam na to ochoty).

zaaranżuj to jakos.
Tak to dziala z autobusami wycieczkowymi.

Jesli jednak masz go czasem do dyspozycji .. to w czym problem. Podjedz do pierwszego lepszego patrolu i powiedz jak wygląda sprawa ... tak po prostu, po ludzku... jak na grupie.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAĹť_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAĹť_
Omega A R6 3,0 24V

Kuba (aka cita) pisze:

Krzyś Cierpiętnik wydusił z siebie te słowy:

:-)
Miałem na myśli, że czasami mam go do dyspozycji. Tak po prostu.

Zresztą, jak zgłoszę telefonicznie, to co zrobią? Przyjadą go sobie
obejrzeć? Wtedy najpewniej owy właściciel dowie się, że ktoś złożył
taki donos i domyśli się kto (nie mam na to ochoty).

zaaranżuj to jakos.
Tak to dziala z autobusami wycieczkowymi.

Jesli jednak masz go czasem do dyspozycji .. to w czym problem. Podjedz do pierwszego lepszego patrolu i powiedz jak wygląda sprawa ... tak po prostu, po ludzku... jak na grupie.

   Szkoda,że nie ma możliwości przemówienia właścicielowi do rozumu i musisz tak kombinować.
  Ale jako Polak od dziada pradziada :-) zaproponuję Ci to:
  Jak rozumiem jest to auto dostawcze-ciężarówka ?A ma CB-radio, zawsze można zapytać czy na ścieżce ktoś łowi?A nawet jak nie ma to może warto natknąć się na patrol ITD?

Dnia Sat, 12 Sep 2009 23:55:10 +0200, Wreith napisał(a):

   Szkoda,że nie ma możliwości przemówienia właścicielowi do rozumu i
musisz tak kombinować.
  Ale jako Polak od dziada pradziada :-) zaproponuję Ci to:
  Jak rozumiem jest to auto dostawcze-ciężarówka ?A ma CB-radio, zawsze
można zapytać czy na ścieżce ktoś łowi?A nawet jak nie ma to może warto
natknąć się na patrol ITD?

Tylko, że kierowca który wyjedzie niesprawnym pojazdem również może dostać
mandat

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

W artykule  Waldek Godel napisał(a):

Tylko, że kierowca który wyjedzie niesprawnym pojazdem również może dostać
mandat

Jeśli będzie wiedział kiedy i gdzie będzie miał wyjeżdżać, to można
poprosić patrol, żeby stanęli 5 metrów za miejscem wyjazdu i sprawdzili
stan techniczny pojazdu (tylko żeby wiedzieli, który pojazd mają do
kontroli zatrzymać).

Jacek

Dnia Sat, 12 Sep 2009 22:58:32 +0100, Waldek Godel napisał(a):

Dnia Sat, 12 Sep 2009 23:55:10 +0200, Wreith napisał(a):

   Szkoda,że nie ma możliwości przemówienia właścicielowi do rozumu i
musisz tak kombinować.
  Ale jako Polak od dziada pradziada :-) zaproponuję Ci to:
  Jak rozumiem jest to auto dostawcze-ciężarówka ?A ma CB-radio, zawsze
można zapytać czy na ścieżce ktoś łowi?A nawet jak nie ma to może warto
natknąć się na patrol ITD?

Tylko, że kierowca który wyjedzie niesprawnym pojazdem również może dostać
mandat

Ba. Kierowca nie musi być mechanikiem. Można podjechać do np. suszącego
patrolu policji z pytaniem, czy mam auto sprawne, bo pieczątka w dowodzie
jest, ale źle ci się jeździ. Natomiast ty się nie znasz. Warunek:
wypadałoby mieć bieżnik 3mm i sprawne światła, bo tutaj jako kierowca się
nie wymigasz, że nie działa.

Dnia Mon, 14 Sep 2009 13:50:22 +0200, Technolog napisał(a):

Ba. Kierowca nie musi być mechanikiem. Można podjechać do np. suszącego
patrolu policji z pytaniem, czy mam auto sprawne, bo pieczątka w dowodzie
jest, ale źle ci się jeździ. Natomiast ty się nie znasz. Warunek:
wypadałoby mieć bieżnik 3mm i sprawne światła, bo tutaj jako kierowca się
nie wymigasz, że nie działa.

W takiej sytuacji policjant słusznie odpowie, że z tym to proszę do
diagnosty, bo on też ma prawo się nie znać. Prawo mówi, że policja
zatrzymuje dowód ja ma UZASADNIONE PODEJRZENIE niesprawności pojazu a nie
jak własnie zdiagnozował usterkę.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

 Jak rozumiem jest to auto dostawcze-ciężarówka ?A ma CB-radio, zawsze można zapytać czy na ścieżce ktoś łowi?A nawet jak nie ma to może warto natknąć się na patrol ITD?

jak to dostawczy i nie powyżej 3,5t to ITD może mu pozycyzć miłej podróży :)
pzdr
GL

jak to dostawczy i nie powyżej 3,5t to ITD może mu pozycyzć miłej podróży :)
pzdr
GL

a nie było tak, że oni mają uprawnienie do "wszystkiego" tylko z tego nie korzystają
na podstawie jakichś "ustaleń" i koncentrują się tylko na ciężarowych???

...Aldi..

Użytkownik "Krzyś Cierpiętnik"  napisał w wiadomości

Można się tylko domyślać w jaki sposób przeszło przegląd.

no to sie teraz zastanow co ci da zabranie dowodu?
przeciez on w ten sam sposob zalatwi sobie kolejny przeglad i z kwitkiem
pojedzie odebrac dowod

chcesz miec spokoj z tym autem, to miej mala kolizje kraweznikiem, dziura
czy czymkolwiek innym co albo zezlomuje trupa, albo naprawde zmusi
wlasciciela do jakis napraw

to co "planujesz" niczego nie zmieni

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości

no to sie teraz zastanow co ci da zabranie dowodu?
przeciez on w ten sam sposob zalatwi sobie kolejny przeglad i z kwitkiem
pojedzie odebrac dowod

chcesz miec spokoj z tym autem, to miej mala kolizje kraweznikiem, dziura
czy czymkolwiek innym co albo zezlomuje trupa, albo naprawde zmusi
wlasciciela do jakis napraw

jedyna gwarancje sukcesu da wjechanie w d... w radiowóz drogówki.
Wtedy już nie ma bata, przyczepią sie nawet do oświetlenia tablicy.
Minusem jest jakieś 200-300zł i pare punktow. Ale to nic w porównaniu do
uratowania sobie czy komuś życia przed tym złomem.
--
Stoout
prywatnie Vectra 1.8 LPG '97 & Uniden 520 / Lemm 900
służbowo Berlingo 1.6 HDI '08 & Alan28 / ML145

szerszen wrote:
 

Użytkownik "Krzyś Cierpiętnik"  napisał w wiadomości

Można się tylko domyślać w jaki sposób przeszło przegląd.

no to sie teraz zastanow co ci da zabranie dowodu?
przeciez on w ten sam sposob zalatwi sobie kolejny przeglad

Raczej nie załatwi, bo wiem gdzie robi przeglądy i kogo tam trzeba
uświadomić, żeby tym razem był skrupulatny.

--
K.

Krzyś Cierpiętnik pisze:

Żeby nie było wątpliwości - czasami *muszę* (dość pokręcona
sytuacja...) prowadzić ten samochód, a nie mam ochoty stwarzać
zagrożenie sobie ani innym.

W jakim sensie musisz? Facet jest twoim pracodawcą?

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

Użytkownik "Grejon"  napisał w wiadomości

Krzyś Cierpiętnik pisze:

Żeby nie było wątpliwości - czasami *muszę* (dość pokręcona
sytuacja...) prowadzić ten samochód, a nie mam ochoty stwarzać
zagrożenie sobie ani innym.

W jakim sensie musisz? Facet jest twoim pracodawcą?

A co Ciebie to obchodzi?
Jak jest jego pracodawcą to wiesz, a jak nie, to nie wiesz co odpowiedzieć na jego pytanie?


--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

Wiesiaczek pisze:

A co Ciebie to obchodzi?
Jak jest jego pracodawcą to wiesz, a jak nie, to nie wiesz co odpowiedzieć na jego pytanie?

Zastanawia mnie dlaczego zwyczajnie nie odmówi jazdy autem, które w jego opinii stanowi zagrożenie.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

Użytkownik "Grejon"  napisał w wiadomości

Wiesiaczek pisze:

A co Ciebie to obchodzi?
Jak jest jego pracodawcą to wiesz, a jak nie, to nie wiesz co odpowiedzieć na jego pytanie?

Zastanawia mnie dlaczego zwyczajnie nie odmówi jazdy autem, które w jego opinii stanowi zagrożenie.

Bo ma żonę i dziecko na utrzymaniu?

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

Krzyś Cierpiętnik wrote:

Ĺťeby nie było wątpliwości - czasami *muszę* (doć pokręcona
sytuacja...) prowadzić ten samochód

Powiesz to rodzinie osoby, którą kiedyś zabijesz tym złomem?
I wydaje ci się, że trup wtedy ożyje?

Jak?


(odpowiedź na twoje pytanie brzmi:
1. nie wsiadasz do niesprawnego auta
2. jeśli wsiadłeś, to wysiadasz z auta z powodu jak wyżej
3. there is no step three)

--
Bydlę

Użytkownik "Bydlę"  napisał w wiadomości Krzyś Cierpiętnik wrote:

(odpowiedź na twoje pytanie brzmi:
1. nie wsiadasz do niesprawnego auta
2. jeśli wsiadłeś, to wysiadasz z auta z powodu jak wyżej
3. there is no step three)

widze ze nie zrozumiales intencji pytajacego wiec odpowiem ci twoimi wlasnymi slowami (lekko zmodyfikowanymi) na twoje rady
"Powiesz to rodzinie osoby, którą kiedyś wlasciciel auta zabije tym złomem?
I wydaje ci się, że trup wtedy ożyje?"

jemu chodzi glownie o wyeliminowanie tego samochodu z jazdy wogole, lub naprawe, niezaleznie od tego czy bedzie jezdzil nim on sporadycznie, czy glownie wlasciciel