Znowu skradziono mi kołpaki.
Nie chcę ich oznaczać w sposób szpecący,
a z drugiej strony podejrzewam, że dyskretne
oznaczenie nic nie daje, bo złodziej wpierw
kradnie i ucieka, a potem ogląda to co ukradł.
Ponadto dyskretne oznaczenie wymaga pracy.

Myślę więc, że kradzieży nie uniknę, ale mogę
przynajmniej nie dać złodziejowi zarobić.
Wymyśliłem żeby od wewnętrznej strony
zachlapać nowe kołpaki czymś niezmywalnym.
Nie wiem tylko czym. Chodzi mi o prosty środek.

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

Pozdr.
Zenek

Zenek wrote:

Myślę więc, że kradzieży nie uniknę, ale mogę przynajmniej nie dać
złodziejowi zarobić. Wymyśliłem żeby od wewnętrznej strony zachlapać
nowe kołpaki czymś niezmywalnym. Nie wiem tylko czym. Chodzi mi o prosty
środek.

Może kupą?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Użytkownik <tÎż> napisał w wiadomości

Zenek wrote:

Myślę więc, że kradzieży nie uniknę, ale mogę przynajmniej nie dać
złodziejowi zarobić. Wymyśliłem żeby od wewnętrznej strony zachlapać
nowe kołpaki czymś niezmywalnym. Nie wiem tylko czym. Chodzi mi o prosty
środek.

Może kupą?

Rozumiem, że Twoja kupa jest niezmywalna. Gratuluję.
Dla otoczenia trochę gorzej.

Zenek wrote:

Myślę więc, że kradzieży nie uniknę, ale mogę przynajmniej nie dać
złodziejowi zarobić. Wymyśliłem żeby od wewnętrznej strony zachlapać
nowe kołpaki czymś niezmywalnym. Nie wiem tylko czym. Chodzi mi o
prosty środek.

Może kupą?

Rozumiem, że Twoja kupa jest niezmywalna. Gratuluję. Dla otoczenia
trochę gorzej.

Nie wiem, bo nigdy nie smarowałem nią kołpaków. Ale może Ty posmarujesz
swoje własną i sprawdzisz, czy jest zmywalna? Jeśli okaże się, że tak, to
możesz spróbować kupę czymś zaimpregnować. Nie wiem tylko czym, jednak
liczę tutaj na kreatywnoć innych grupowiczów.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Myślę więc, że kradzieży nie uniknę, ale mogę przynajmniej nie dać
złodziejowi zarobić. Wymyśliłem żeby od wewnętrznej strony zachlapać
nowe kołpaki czymś niezmywalnym. Nie wiem tylko czym. Chodzi mi o
prosty środek.

Może kupą?

Rozumiem, że Twoja kupa jest niezmywalna. Gratuluję. Dla otoczenia
trochę gorzej.

Nie wiem, bo nigdy nie smarowałem nią kołpaków. Ale może Ty posmarujesz
swoje własną i sprawdzisz, czy jest zmywalna? Jeśli okaże się, że tak, to
możesz spróbować kupę czymś zaimpregnować. Nie wiem tylko czym, jednak
liczę tutaj na kreatywnoć innych grupowiczów.

Ja liczę na kreatywnoć grupowiczów, ale w podawaniu skutecznych
rozwiązań, a nie w kontynuowaniu Twojego durnego i chamskiego
pomysłu. Jeśli wydaje Ci się, że jesteś dowcipny, to tylko Tobie
tak się wydaje, ewentualnie innym na podobnym co Ty poziomie.

Zenek wrote:

Ja liczę na kreatywnoć grupowiczów, ale w podawaniu skutecznych
rozwiązań, a nie w kontynuowaniu Twojego durnego i chamskiego pomysłu.
Jeśli wydaje Ci się, że jesteś dowcipny, to tylko Tobie tak się wydaje,
ewentualnie innym na podobnym co Ty poziomie.

Myślę, że trollujesz, bo nikt normalny nie zadałby poważnie pytania "czym
ochlapać od wewnątrz kołpaki". Dlatego odpowiedziałem Ci na poziomie
zadanego pytania.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

W dniu 2012-10-24 14:54, Zenek pisze:

Znowu skradziono mi kołpaki.
Nie chcę ich oznaczać w sposób szpecący,
a z drugiej strony podejrzewam, że dyskretne
oznaczenie nic nie daje, bo złodziej wpierw
kradnie i ucieka, a potem ogląda to co ukradł.
Ponadto dyskretne oznaczenie wymaga pracy.

Myślę więc, że kradzieży nie uniknę, ale mogę
przynajmniej nie dać złodziejowi zarobić.
Wymyśliłem żeby od wewnętrznej strony
zachlapać nowe kołpaki czymś niezmywalnym.
Nie wiem tylko czym. Chodzi mi o prosty środek.

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

Pozdr.
Zenek

wydrap śrubokrętem czy czymkolwiek wewnątrz swój numer, najlepiej napisz: kradzione, nr do właściciela ...
:)

--
Pozdrawiam
Lukasz

Dnia Wed, 24 Oct 2012 14:54:21 +0200, Zenek napisał(a):

Znowu skradziono mi kołpaki.
Nie chcę ich oznaczać w sposób szpecący,
a z drugiej strony podejrzewam, że dyskretne
oznaczenie nic nie daje, bo złodziej wpierw
kradnie i ucieka, a potem ogląda to co ukradł.
Ponadto dyskretne oznaczenie wymaga pracy.

Myślę więc, że kradzieży nie uniknę, ale mogę
przynajmniej nie dać złodziejowi zarobić.
Wymyśliłem żeby od wewnętrznej strony
zachlapać nowe kołpaki czymś niezmywalnym.
Nie wiem tylko czym. Chodzi mi o prosty środek.

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

Pozdr.
Zenek

Buras, który kupuje kradzione rzeczy nie zniechęci się paćkami czegoś na
niewidocznej stronie kołpaków. Ale jak się upierasz to wyczyść, odtłuść i
butaprenem możesz popaćkać. My ukradli dekielki od markowych alufelg,
kupiłem drugie i miałem zamiar nawiercić w nich malutkie dziurki, żeby
choćby rozpoznać na portalu aukcyjnym, ale doszedłem do wniosku, że jak już
się schyli i zobaczy to i tak ukradnie a jak nie sprzeda to w krzaki
wywali, a nawet jak zobaczę gdzieś to jak udowodnię że moje. Zbędny trud.

On 2012-10-24, Iglo  wrote:

Buras, który kupuje kradzione rzeczy nie zniechęci się paćkami czegoś na
niewidocznej stronie kołpaków. Ale jak się upierasz to wyczyć, odtłuć i
butaprenem możesz popaćkać. My ukradli dekielki od markowych alufelg,
kupiłem drugie i miałem zamiar nawiercić w nich malutkie dziurki, żeby
choćby rozpoznać na portalu aukcyjnym, ale doszedłem do wniosku, że jak już
się schyli i zobaczy to i tak ukradnie a jak nie sprzeda to w krzaki
wywali, a nawet jak zobaczę gdzieś to jak udowodnię że moje. Zbędny trud.

Przynajmniej mozesz kupic, wziac szwagra i pojechac odebrac.

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2012-10-24 15:24, Iglo pisze:

Dnia Wed, 24 Oct 2012 14:54:21 +0200, Zenek napisał(a):

Znowu skradziono mi kołpaki.
Nie chcę ich oznaczać w sposób szpecący,
a z drugiej strony podejrzewam, że dyskretne
oznaczenie nic nie daje, bo złodziej wpierw
kradnie i ucieka, a potem ogląda to co ukradł.
Ponadto dyskretne oznaczenie wymaga pracy.

Myślę więc, że kradzieży nie uniknę, ale mogę
przynajmniej nie dać złodziejowi zarobić.
Wymyśliłem żeby od wewnętrznej strony
zachlapać nowe kołpaki czymś niezmywalnym.
Nie wiem tylko czym. Chodzi mi o prosty środek.

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

Pozdr.
Zenek

Buras, który kupuje kradzione rzeczy nie zniechęci się paćkami czegoś na
niewidocznej stronie kołpaków. Ale jak się upierasz to wyczyć, odtłuć i
butaprenem możesz popaćkać. My ukradli dekielki od markowych alufelg,
kupiłem drugie

ciekawe czy na 100% drugie czy te same?

W dniu 2012-10-24 14:54, Zenek pisze:

Znowu skradziono mi kołpaki.
Nie chcę ich oznaczać w sposób szpecący,
a z drugiej strony podejrzewam, że dyskretne
oznaczenie nic nie daje, bo złodziej wpierw
kradnie i ucieka, a potem ogląda to co ukradł.
Ponadto dyskretne oznaczenie wymaga pracy.

Myślę więc, że kradzieży nie uniknę, ale mogę
przynajmniej nie dać złodziejowi zarobić.
Wymyśliłem żeby od wewnętrznej strony
zachlapać nowe kołpaki czymś niezmywalnym.
Nie wiem tylko czym. Chodzi mi o prosty środek.

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

Pozdr.
Zenek

Nic nie zrobisz, kołpaki zazwyczaj kradnie gównażeria która ma gdzieś czy je oznaczyłeś czy nie. Skroją, zobaczą że coś z nimi nie tak to znajdą odpowiednią osobę, która to odkupi albo wywalą na śmietnik i ukradną 3 inne komplety.

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

Nic nie zrobisz, kołpaki zazwyczaj kradnie gównażeria która ma gdzieś czy je oznaczyłeś czy nie. Skroją, zobaczą że coś z nimi nie tak to znajdą odpowiednią osobę, która to odkupi albo wywalą na śmietnik i ukradną 3 inne komplety.

Nie zakładałem, że w ten sposób uniknę kradzieży, zresztą pisałem o tym.
Natomiast wydaje mi się, że jednak ze sprzedażą złodziej będzie miał
kłopot. Gdyby wszyscy oznaczali swoje kołpaki może z czasem złodzieje
straciliby zapał.

Pozdr.
Zenek

W dniu 2012-10-24 15:30, Zenek pisze:

Nic nie zrobisz, kołpaki zazwyczaj kradnie gównażeria która ma gdzieś
czy je oznaczyłeś czy nie. Skroją, zobaczą że coś z nimi nie tak to
znajdą odpowiednią osobę, która to odkupi albo wywalą na śmietnik i
ukradną 3 inne komplety.

Nie zakładałem, że w ten sposób uniknę kradzieży, zresztą pisałem o tym.
Natomiast wydaje mi się, że jednak ze sprzedażą złodziej będzie miał
kłopot. Gdyby wszyscy oznaczali swoje kołpaki może z czasem złodzieje
straciliby zapał.

Pozdr.
Zenek

Ja od dawna nie używam kołpaków i rzadko obserwuję żeby ktoś używał.
Ktoś kto kupuje kołpaki z odzysku i widzi że osoba sprzedająca to młody gnojek, który oferuje emblematy, kołpaki, dekielki i inne duperele doskonale wie z czym ma do czynienia i robi to z premedytacja. Nic w ten sposób nikomu nie utrudnisz.

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

na  ** p.m.s **  Lewis pisze tak:

Ja od dawna nie używam kołpaków

Pamiętam jak dziś pressing na kołpaki po kupnie 
passata.

-a kołpaków nie było w komplecie?
-były
-to dlaczego nie założysz?
-bo kołpaki są dla starych capów po 40 z blokowisk,
kojarza mi się z różową narzutką na kibel i nie widzę sensu, co miałyby
dawać na kołach (chyba że szarpanie się co odkręcanie śrub i wymazanie
sie pyłem z klocków)


-a kołpaków nie zakładasz?
-nie
-dlaczego?
-bo najbardziej podobają mi się czarne stalowe felgi


-a kołpaków nie zakładasz?
-nie
-dlaczego?
-bo pogrubiają optycznie koło i wygląda wtedy jak od melexa


-a kołpaków nie zakładasz?
-nie
-som fajne w Realu
-nom widziałem


--
    Piter
    vw golf mk2  1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

W dniu 2012-10-24 15:34, Lewis pisze:
(...)

Ja od dawna nie używam kołpaków

Ty może tak.

i rzadko obserwuję żeby ktoś używał.

Może czas na jakąś wycieczkę w miejsce bardziej zaludnione niż "twoje
elytarne" okolice? Śmiem twierdzić, że większość samochodów ma
założone kołpaki, jakaś tam część ma felgi ze "stopów lekkich" i jakiś
tam odsetek kołpaków na stalówkach nie posiada - z różnych przyczyn.

Ktoś kto kupuje kołpaki z odzysku i widzi że osoba sprzedająca to młody
gnojek, który oferuje emblematy, kołpaki, dekielki i inne duperele
doskonale wie z czym ma do czynienia i robi to z premedytacja. Nic w ten
sposób nikomu nie utrudnisz.

No, ale to jakby coś zgoła innego niż twoje "przekonanie" o tym, że
rzadko ktoś kołpaków używa.

Zenek wrote:

Nie zakładałem, że w ten sposób uniknę kradzieży, zresztą pisałem o tym.
Natomiast wydaje mi się, że jednak ze sprzedażÄ… złodziej będzie miał
kłopot. Gdyby wszyscy oznaczali swoje kołpaki może z czasem złodzieje
straciliby zapał.

Jak zauważy zaraz po zdjęciu to Ci ze złości porysuje auto i taki tylko
będzie tego efekt.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Jak zauważy zaraz po zdjęciu to Ci ze złości porysuje auto i taki tylko
będzie tego efekt.

Rozumiem zatem, że zostawiasz swoje auto otwarte, bo jak złodziej
się zdenerwuje, że musi sforsować drzwi, to ze złości porysuje Ci auto.

Zenek wrote:

Jak zauważy zaraz po zdjęciu to Ci ze złości porysuje auto i taki tylko
będzie tego efekt.

Rozumiem zatem, że zostawiasz swoje auto otwarte, bo jak złodziej się
zdenerwuje, że musi sforsować drzwi, to ze złości porysuje Ci auto.

Lepiej mieć porysowane auto niż ukradzione, ale lepiej mieć ukradzione
kołpaki niż porysowane auto.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Wed, 24 Oct 2012 14:54:21 +0200, Zenek

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

Wygraweruj z frontu: "TE KOŁPAKI SĄ KRADZIONE". To tak pół żartem. ;)
Najlepiej jednak będzie wygrawerować numer rejestracyjny. :P

--
Pozdor Myjk

Najlepiej jednak będzie wygrawerować numer rejestracyjny. :P

Widziałem u kogoś napisany czymś niezmywalnym numer rejestracyjny
na każdym kołpaku. Wyglądało to koszmarnie.
Natomiast zrobienie "porządnego" napisu, który nie będzie szpecił,
a spowoduje niemożnoć odsprzedaży wymagałoby dużo pracy.
Nie mam na to czasu. Chcę się ograniczyć do zrobienia niezmywalnego
napisu po stronie wewnętrznej.

Pozdr.
Zenek

Zenek wrote:

Nie mam na to czasu. Chcę się ograniczyć do zrobienia niezmywalnego
napisu po stronie wewnętrznej.

Nie trolluj już, dobrze wiesz, że nie ma takiej możliwości, wszystko
prawie da się zmyć, a jak się nie da, to można zeszlifować.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Wed, 24 Oct 2012 15:36:43 +0200, Zenek

Natomiast zrobienie "porządnego" napisu, który nie będzie szpecił,
a spowoduje niemożnoć odsprzedaży wymagałoby dużo pracy.

Robisz projekt, oddajesz na laser, 10 minut i gotowe.
Frezują na wylot, ani się tego nie zetrze, ani nie zeszlifuje.

--
Pozdor Myjk

W dniu 2012-10-24 15:52, Myjk pisze:

Wed, 24 Oct 2012 15:36:43 +0200, Zenek

Natomiast zrobienie "porządnego" napisu, który nie będzie szpecił,
a spowoduje niemożnoć odsprzedaży wymagałoby dużo pracy.

Robisz projekt, oddajesz na laser, 10 minut i gotowe.
Frezują na wylot, ani się tego nie zetrze, ani nie zeszlifuje.

W wersji "zrób to całkowicie sam" to pozostaje wiertarka z wiertłem 1-1,5mm, szablon i trochę zabawy.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Wed, 24 Oct 2012 19:46:34 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak

W wersji "zrób to całkowicie sam" to pozostaje wiertarka
z wiertłem 1-1,5mm, szablon i trochę zabawy.

Ale goć ewidentnie jest w trybie "chcem, ale mi się nie chcem".
To może faktycznie lepiej niech pójdzie "brązowym" śladem "to". ;)

--
Pozdor Myjk

Myjk wrote:

Ale goć ewidentnie jest w trybie "chcem, ale mi się nie chcem". To może
faktycznie lepiej niech pójdzie "brązowym" śladem "to". ;)

Przecież on trolluje. :> Swoją drogą całkiem nieźle, jak na średni poziom
trollingu na PMSie. ;)

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

W dniu 2012-10-24 15:36, Zenek pisze:

Widziałem u kogoś napisany czymś niezmywalnym numer rejestracyjny
na każdym kołpaku. Wyglądało to koszmarnie.
Natomiast zrobienie "porządnego" napisu, który nie będzie szpecił,
a spowoduje niemożność odsprzedaży wymagałoby dużo pracy.
Nie mam na to czasu. Chcę się ograniczyć do zrobienia niezmywalnego
napisu po stronie wewnętrznej.

Chce Ci się marnować kasę? Lepiej przypiąć do felgi spinkami albo drutem. Jeśli jakieś wypasione. Zrobić to oczywiście mądrze, nie po wierzchu. :-) Na wybojach nie odpadną a 2 razy do roku chyba dasz radę czynność powtórzyć? :-)

z

W dniu 2012-10-24 20:01, z pisze:

W dniu 2012-10-24 15:36, Zenek pisze:

Widziałem u kogoś napisany czymś niezmywalnym numer rejestracyjny
na każdym kołpaku. Wyglądało to koszmarnie.
Natomiast zrobienie "porządnego" napisu, który nie będzie szpecił,
a spowoduje niemożność odsprzedaży wymagałoby dużo pracy.
Nie mam na to czasu. Chcę się ograniczyć do zrobienia niezmywalnego
napisu po stronie wewnętrznej.

Chce Ci się marnować kasę? Lepiej przypiąć do felgi spinkami albo
drutem. Jeśli jakieś wypasione. Zrobić to oczywiście mądrze, nie po
wierzchu. :-) Na wybojach nie odpadną a 2 razy do roku chyba dasz radę
czynność powtórzyć? :-)

Jak się za bardzo postara z tym spinaniem, to na bank złapie ze dwa razy kapcia. I to późnym wieczorem, w słabo oświetlonym miejscu, w śniegu na pół metra. Murphy czuwa. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

W dniu 2012-10-24 21:05, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Jak się za bardzo postara z tym spinaniem, to na bank złapie ze dwa razy
kapcia. I to późnym wieczorem, w słabo oświetlonym miejscu, w śniegu na
pół metra. Murphy czuwa. :P

Pewnie że czuwa. Lepiej jednak nie zgubić kołpaka późnym wieczorem, w słabo oświetlonym miejscu, w śniegu na pół metra. :-)
Dokładnie tak zgubiłem i kupowałem nowe 4. :-) Mimo że wyglądało że się mocno trzymają. A złodzieje? Jak się uprze to i tak ukradnie.

z

Jak się za bardzo postara z tym spinaniem, to na bank złapie ze dwa razy
kapcia. I to późnym wieczorem, w słabo oświetlonym miejscu, w śniegu na
pół metra. Murphy czuwa. :P

ponadto nie pomaga na złodziei niestety.

W dniu 2012-10-24 20:01, z pisze:

Chce Ci się marnować kasę? Lepiej przypiąć do felgi spinkami albo
drutem. Jeśli jakieś wypasione. Zrobić to oczywiście mądrze, nie po
wierzchu. :-) Na wybojach nie odpadną a 2 razy do roku chyba dasz radę
czynność powtórzyć? :-)

Parę dni temu widziałem jakiegoś hyundaia z kołpakiem poodginanym ze wszystkich stron o 90 stopni. Albo ktoś był bardzo złośliwy, albo złodziej był tak pijany, że nie zauważył, że kołpaki były przykręcone śrubami razem z kołem. Stawiam na złodzieja, bo nie było tablic rejestracyjnych i tylko jeden kołpak uszkodzony.
Tak więc świętego spokoju niestety nic nie gwarantuje (oprócz nieposiadania samochodu/kołpaków/...).

Pozdrawiam

Dnia pięknego Wed, 24 Oct 2012 15:36:43 +0200 osobnik zwany Zenek napisał:

Najlepiej jednak będzie wygrawerować numer rejestracyjny. :P

Widziałem u kogoś napisany czymś niezmywalnym numer rejestracyjny na
każdym kołpaku. Wyglądało to koszmarnie. Natomiast zrobienie
"porządnego" napisu, który nie będzie szpecił, a spowoduje niemożnoć
odsprzedaży wymagałoby dużo pracy. Nie mam na to czasu. Chcę się
ograniczyć do zrobienia niezmywalnego napisu po stronie wewnętrznej.

i co to da? Ĺťe złodziej je wyrzuci po tym jak ukradnie i obejrzy w domu?




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

na  ** p.m.s **  Zenek pisze tak:

Widziałem u kogoś napisany czymś niezmywalnym numer rejestracyjny
na każdym kołpaku. Wyglądało to koszmarnie.

Widziałem numery na okularkach przeciwslonecznych :)

--
    Piter
    vw golf mk2  1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

W dniu 2012-10-24 14:54, Zenek pisze:

Znowu skradziono mi kołpaki.
Nie chcę ich oznaczać w sposób s

Kup moduły GPS i przyklej dyskretnie na kołpakach.
Czytałem niedawno o gościu, który oznaczył w ten sposób znicze na cmentarzu, bo miał dość kradzieży. Policja chętnie poszła za tropem, bo ma tu 100% szans na wykrycie, a złapany złodziej miał pecha, bo znicz + moduł GPS to więcej, jak 250 zł czyli nie wykroczenie a przestępstwo.
Jacek

On 24.10.2012 14:54, Zenek wrote:

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

http://i49.tinypic.com/16axqwz.jpg

niemazaco

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

http://i49.tinypic.com/16axqwz.jpg

Masz na myśli te opaski? Właśnie takie miałem.
Nie chronią przed złodziejem.
Zresztą należało się tego spodziewać, bo nie sądzę
żeby jakikolwiek złodziej wybrał się na łowy bez noża.

Pozdr.
Zenek

On 24.10.2012 16:49, Zenek wrote:

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

http://i49.tinypic.com/16axqwz.jpg

Masz na myśli te opaski? Właśnie takie miałem.
Nie chronią przed złodziejem.
Zresztą należało się tego spodziewać, bo nie sądzę
żeby jakikolwiek złodziej wybrał się na łowy bez noża.

Ile ich miales? Jakby bylo 8 albo 16 na kole to jakos nie mysle zeby ktos mial ochote sie za to zabrac.

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

http://i49.tinypic.com/16axqwz.jpg

Masz na myśli te opaski? Właśnie takie miałem.
Nie chronią przed złodziejem.
Zresztą należało się tego spodziewać, bo nie sądzę
żeby jakikolwiek złodziej wybrał się na łowy bez noża.

Ile ich miales? Jakby bylo 8 albo 16 na kole to jakos nie mysle zeby ktos mial ochote sie za to zabrac.

Po 2 na każdym. Kołpaki były oryginalne, krótko używane,
więc myślę, że nawet 16 na każdym opłacałoby się przeciąć.

Zgadzam się z Lewisem, że wielu kierowców bez zahamowań
kupuje różne rzeczy od ewidentnych złodziei. Ale oczywiście
złodziejami gardzi.

To trochę tak, jak z prostytutkami. Każdy nimi pogardza, ale
przecież nie istniałby ten najstarszy zawód, gdyby mężczyźni
z tego nie korzystali.

Pozdr.
Zenek

On 24.10.2012 17:14, Zenek wrote:

Zgadzam się z Lewisem, że wielu kierowców bez zahamowań
kupuje różne rzeczy od ewidentnych złodziei. Ale oczywiście
złodziejami gardzi.

To trochę tak, jak z prostytutkami. Każdy nimi pogardza, ale
przecież nie istniałby ten najstarszy zawód, gdyby mężczyźni
z tego nie korzystali.

Wiesz, mnie 2 lata temu gowniarz zajebal znaczek z lexusa i odnalazlem go na allegro - udalo mi sie go odzyskac, nawet byl tutaj spory temat. Wiec jak sie chce to sie swoje uda odnalezc ;)

W dniu 2012-10-24 18:07, neoniusz pisze:

On 24.10.2012 17:14, Zenek wrote:

Zgadzam się z Lewisem, że wielu kierowców bez zahamowań

Wiesz, mnie 2 lata temu gowniarz zajebal znaczek z lexusa i odnalazlem
go na allegro - udalo mi sie go odzyskac, nawet byl tutaj spory temat.
Wiec jak sie chce to sie swoje uda odnalezc ;)

No Panie! Ale znaczków do Lexusa jest na allegro nieco mniej niż kołpaków np. do Daewoo ;-)

Seco

W dniu 2012-10-24 17:14, Zenek pisze:

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

http://i49.tinypic.com/16axqwz.jpg

Masz na myśli te opaski? Właśnie takie miałem.
Nie chronią przed złodziejem.
Zresztą należało się tego spodziewać, bo nie sądzę
żeby jakikolwiek złodziej wybrał się na łowy bez noża.

Ile ich miales? Jakby bylo 8 albo 16 na kole to jakos nie mysle zeby
ktos mial ochote sie za to zabrac.

Po 2 na każdym. Kołpaki były oryginalne, krótko używane,
więc myślę, że nawet 16 na każdym opłacałoby się przeciąć.

Zgadzam się z Lewisem, że wielu kierowców bez zahamowań
kupuje różne rzeczy od ewidentnych złodziei. Ale oczywiście
złodziejami gardzi.

To trochę tak, jak z prostytutkami. Każdy nimi pogardza, ale
przecież nie istniałby ten najstarszy zawód, gdyby mężczyźni
z tego nie korzystali.

Kup kołpaki nieoryginalne po 20 zł/sz - nit się nie skusi.


P.

On Fri, 26 Oct 2012 19:23:37 +0200, Paweł Muszyński
 wrote:

Kup kołpaki nieoryginalne po 20 zł/sz - nit się nie skusi.

W Lidlu są po 49 zł. za komplet :)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

On Wed, 24 Oct 2012 17:01:14 +0200, neoniusz
wrote:

Ile ich miales? Jakby bylo 8 albo 16 na kole to jakos nie mysle zeby
ktos mial ochote sie za to zabrac.

Może zamiast kopaków na same stalówki nazakładać trytytek? 16 na
koło...


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

W dniu 2012-10-24 16:49, Zenek pisze:

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

http://i49.tinypic.com/16axqwz.jpg

Masz na myśli te opaski? Właśnie takie miałem.
Nie chronią przed złodziejem.
Zresztą należało się tego spodziewać, bo nie sądzę
żeby jakikolwiek złodziej wybrał się na łowy bez noża.

*** http://imageshack.us/f/339/p1100152w.jpg/
Trzystopniowo :)


--
+-- "Mari@" & "BrownSugar" - GSX 1100F -- +
+  Slow Rider & Road Lamer MC President  +
+  "cos byc musi do cholery za zakretem" +
+-- -- -- -  mariarider[malpa]op.pl -- -- -- -- +

W dniu 2012-10-25 00:07, Mari@ pisze:

W dniu 2012-10-24 16:49, Zenek pisze:

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

http://i49.tinypic.com/16axqwz.jpg

Masz na myśli te opaski? Właśnie takie miałem.
Nie chronią przed złodziejem.
Zresztą należało się tego spodziewać, bo nie sądzę
żeby jakikolwiek złodziej wybrał się na łowy bez noża.

*** http://imageshack.us/f/339/p1100152w.jpg/
Trzystopniowo :)

Albo na obejmę, złodziej może mieć nóż ale wkrętak niekoniecznie :P

On 2012-10-25 07:13:17 +0000, Filip  said:

W dniu 2012-10-25 00:07, Mari@ pisze:

W dniu 2012-10-24 16:49, Zenek pisze:

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

http://i49.tinypic.com/16axqwz.jpg

Masz na myśli te opaski? Właśnie takie miałem.
Nie chronią przed złodziejem.
Zresztą należało się tego spodziewać, bo nie sądzę
żeby jakikolwiek złodziej wybrał się na łowy bez noża.

*** http://imageshack.us/f/339/p1100152w.jpg/
Trzystopniowo :)

Albo na obejmę, złodziej może mieć nóż ale wkrętak niekoniecznie :P

Obejrzyj to zdjęcie...


--
Bydlę

W dniu 2012-10-25 00:07, Mari@ pisze:

W dniu 2012-10-24 16:49, Zenek pisze:

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

http://i49.tinypic.com/16axqwz.jpg

Masz na myśli te opaski? Właśnie takie miałem.
Nie chronią przed złodziejem.
Zresztą należało się tego spodziewać, bo nie sądzę
żeby jakikolwiek złodziej wybrał się na łowy bez noża.

*** http://imageshack.us/f/339/p1100152w.jpg/
Trzystopniowo :)

Jeśli dobrze widzę, że to kołpaki przykręcane śrubami razem z kołem, to chyba czterostopniowo. :)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

W dniu 2012-10-25 15:26, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

*** http://imageshack.us/f/339/p1100152w.jpg/
Trzystopniowo :)

Jeśli dobrze widzę, że to kołpaki przykręcane śrubami razem z kołem, to
chyba czterostopniowo. :)

*** To jest ściema, wytłoczenie na kołpaku.


--
+-- "Mari@" & "BrownSugar" - GSX 1100F -- +
+  Slow Rider & Road Lamer MC President  +
+  "cos byc musi do cholery za zakretem" +
+-- -- -- -  mariarider[malpa]op.pl -- -- -- -- +

Zenek wrote:

Znowu skradziono mi kołpaki.
Nie chcę ich oznaczać w sposób szpecący,
a z drugiej strony podejrzewam, że dyskretne
oznaczenie nic nie daje, bo złodziej wpierw
kradnie i ucieka, a potem ogląda to co ukradł.
Ponadto dyskretne oznaczenie wymaga pracy.

Myślę więc, że kradzieży nie uniknę, ale mogę
przynajmniej nie dać złodziejowi zarobić.
Wymyśliłem żeby od wewnętrznej strony
zachlapać nowe kołpaki czymś niezmywalnym.
Nie wiem tylko czym. Chodzi mi o prosty środek.

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

maźnąć farbą po wierzchu, albo nożem poharatać.

W dniu 2012-10-24 14:54, Zenek pisze:

Znowu skradziono mi kołpaki.
Nie chcę ich oznaczać w sposób szpecący,
a z drugiej strony podejrzewam, że dyskretne
oznaczenie nic nie daje, bo złodziej wpierw
kradnie i ucieka, a potem ogląda to co ukradł.
Ponadto dyskretne oznaczenie wymaga pracy.

Ja miałem dekielki z wytłaczanym logiem producenta na środku. Zamalowałem farbą olejną (?) tło loga (kółko na środku kołpaka). Nawet pasowało, kołpaki z daleka były znaczne, a zmycie farby zapewne uszkodziłoby powierzchnię. No i to fajowe logo było zaj*cie dobrze widoczne :>
Uwaga: W wielu przypadkach może to wyglądać obciachowo :)

Pozdrawiam

W dniu 2012-10-24 14:54, Zenek pisze:

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

Poza wspomnianymi prze innych jest jeszcze kilka sposobów:
1. Pojeździć trochę po krawężnikach - stracą wartość w oczach złodziei :->
2. Parkować blisko ściany budynku (2 będą bezpieczne) :->
3. Poszukać do swojego modelu takich, które mocowane są razem z felgą
(np. na jedną śrubę)

--
Pozdrawiam
Maciek

W dniu 2012-10-24 14:54, Zenek pisze:

Znowu skradziono mi kołpaki.
Nie chcę ich oznaczać w sposób szpecący,
a z drugiej strony podejrzewam, że dyskretne
oznaczenie nic nie daje, bo złodziej wpierw
kradnie i ucieka, a potem ogląda to co ukradł.
Ponadto dyskretne oznaczenie wymaga pracy.

Myślę więc, że kradzieży nie uniknę, ale mogę
przynajmniej nie dać złodziejowi zarobić.
Wymyśliłem żeby od wewnętrznej strony
zachlapać nowe kołpaki czymś niezmywalnym.
Nie wiem tylko czym. Chodzi mi o prosty środek.

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

Pozdr.
Zenek

Kiedyś w Merivie jak zajebali kołpaki za 4 razem kupiłem
alusy. Stalówki były na zimę bez kołpaków. Biorąc pod uwagę
koszt przekładania opon z felgi na felgę i fakt, że przestali
zapierdalać kołpaki - taniej wyszło.

--
http://www.pobralem.pl
I'm still clean....

W dniu 24.10.2012 14:54, Zenek pisze:

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

Naklej na oknach "pojazd pod stałym nadzorem kamer" ;)

W dniu 2012-10-26 21:25, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 24.10.2012 14:54, Zenek pisze:

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

Naklej na oknach "pojazd pod stałym nadzorem kamer" ;)

Andrzeju... uważasz, że złodziej kołpaków to będzie czytał co na szybach samochodu jest napisane? :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Zenek wrote:

Znowu skradziono mi kołpaki.
Nie chcę ich oznaczać w sposób szpecący,
a z drugiej strony podejrzewam, że dyskretne
oznaczenie nic nie daje, bo złodziej wpierw
kradnie i ucieka, a potem ogląda to co ukradł.
Ponadto dyskretne oznaczenie wymaga pracy.

Myślę więc, że kradzieży nie uniknę, ale mogę
przynajmniej nie dać złodziejowi zarobić.
Wymyśliłem żeby od wewnętrznej strony
zachlapać nowe kołpaki czymś niezmywalnym.
Nie wiem tylko czym. Chodzi mi o prosty środek.

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

Pozdr.
Zenek

Obwiń je drutem kolczastym. Nie ruszą.

--
Deflegmator