Jak polacy kupuja samochody?
1 | Data: Maj 10 2007 00:11:31 |
Temat: Jak polacy kupuja samochody? | |
Autor: n | Kupujacy:Panie, który to rocznik? 2 |
Data: Maj 10 2007 00:30:37 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Fishman | n pisze: Pozdrawiam kupujÄ…cych auta, a nie rocznik samochodu :). Cieszymy siÄ™ bardzo, że podzieliłeĹ› siÄ™ z nami swoim problemem. Teraz grupowy uĹ›cisk. KtoĹ› jeszcze? ;) Fishman 3 |
Data: Maj 10 2007 01:53:33 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Cancer |
4 |
Data: Maj 10 2007 17:13:57 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Jakub Witkowski | Cancer wrote: Użytkownik "n" Byłem pewien, że jaki¶ mistrz riposty wyjedzie z tym zachechanym jak łysa kobyła tekstem. A tu jeszcze mamy "wow" jako wkład własny. Brawo. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog± być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci gts /kropka/ pl | lub cało¶ci pogl±dom ich Autora. 5 |
Data: Maj 11 2007 02:21:26 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Cancer |
Byłem pewien, że jaki¶ mistrz riposty wyjedzie z tym zachechanym A konkretnie twój post miał czemu¶ służyć??? Czy tak sobie go napisałe¶ aby poszpanowac. A może chciałe¶ zaprezentować twoja żałosna sygnaturkę. A tak ogólnie to co to za wyraz "zachechanym" j±kasz sie ? mistrzu riposty Cancer 6 |
Data: Maj 11 2007 09:59:05 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Elvis | A konkretnie twój post miał czemu¶ służyć??? Jego post miał służyć temu aby¶ następnym razem nie pisał durnych komentarzy. Je¶li Cię jaki¶ temat nie interesuje to go *nie czytaj*, nie każdego musi interesować wszystko. 7 |
Data: Maj 11 2007 11:03:08 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Cancer |
A konkretnie twój post miał czemu¶ służyć??? To tak jak twój post tez niczemu nie ¶luzy. Jaki post, taki i był komentarz. Nikt mi nie zabroni komentowania w sposób jaki mi sie podoba. Napisze po twojemu *nie czytaj* Jak Cie nie interesuje. Cancer 8 |
Data: Maj 10 2007 08:44:52 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: WielkaBakteria | Użytkownik "n" napisał w wiadomo¶ci Kupujacy:Panie, który to rocznik?-- [ciach] -- - Qrczaki, ja niebawem kupuję wozidło, też tak bedę gadał hi hi hi. Może nawet nagram to i puszczę na grupę. No i też chcę u¶cisk :D -- WielkaBakteria "Nie odniosłem porażek, ja odkryłem setki błędnych rozwi±zań" Thomas Edison 9 |
Data: Maj 10 2007 09:14:22 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: xymax |
Pozdrawiam kupuj±cych auta, a nie rocznik samochodu :). Znajomy handlarz mówi zejdziesz z ceny i sprzedasz zawsze frajer się trafi hahahaha. A to że auto ma 2 lata i po dachowaniu jest to mało istotne bo frajer kupuje rocznik 30% tańszy. Sam czasami zastanawiam się gdzie takich łosi się szuka? -- MS 10 |
Data: Maj 10 2007 09:18:49 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: J.F. | On Thu, 10 May 2007 00:11:31 +0200, n wrote: K:Nie wiem, ale za ten rocznik. Mogę dać 'ile¶tam-30%' I takie pitulenie w bambosz. Auto sie sprzedalo ? Czy za miesiac bedziesz marudzil ze sie nie chce sprzedac ? :-) Zastanawiało mnie to zawsze - austriak czy niemiec kupuj± auto, a polak A oni naprawde kupuja stan ? Jakos nie chce mi sie wierzyc zeby ktos tam byl sklonny tyle "przeplacic". Szczegolnie ze pewnie sie nie bardzo znaja :-) Stan .. kwestia 500zl na picowanie :-) A za 30% wiecej to o ile mlodsze auto mozna kupic .. pewnie w lepszym stanie .. ops. 30% mniej, wiecej to 50% :-) J. 11 |
Data: Maj 10 2007 10:23:49 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Marcin P. |
A oni naprawde kupuja stan ? Jakos nie chce mi sie wierzyc Kurczę... ogl±dałem kilka CRVek z zakresu 2002-2004 rok. Za 500 zł to może one były picowane niektóre, polerowane i past± do butów poci±gnięte. Nie dało się jednak ukryć, że kto¶ w bagażniku gruz woził, faje smolił po 3 sztuki na raz, kierownicę wytarł, jakby nie 100kkm ale 300kkm przejechał, i to po drobnych kamyczkach, o czym ¶wiadczyły dziurki na lakierze - jak w sicie! Stan amorów Inna sztuka w tym samym wieku, z podobym stanem licznika, z daleka identyczna, z bliska wygl±dała jak nówka z salonu! Różnica w cenie - bagatela - 9000 zł - wybrałem droższ±. Serdeczne pozdrowienia -- Marcin CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, `04 12 |
Data: Maj 10 2007 11:30:09 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: J.F. | On Thu, 10 May 2007 10:23:49 +0200, Marcin P. wrote: Stan .. kwestia 500zl na picowanie :-) Kurczę... ogl±dałem kilka CRVek z zakresu 2002-2004 rok. Dobre odkurzanie to ile - 50zl, 100 ? faje smolił po 3 sztuki na raz, wietrzenie jest za darmo :-) kierownicę wytarł, jakby nie 100kkm ale 300kkm przejechał, Futerko czy skora na kierownice - 20-100zl. nakladki na pedaly ile ? i to po drobnych kamyczkach, Kredka woskowa i dobra polerka ? :-) Stan amorów I tak przyjdzie wymienic. Inna sztuka w tym samym wieku, z podobym stanem licznika, z daleka identyczna, Na razie dobra ? J. 13 |
Data: Maj 10 2007 13:22:17 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Marcin P. |
Stan amorów Nic nie jest wieczne :). Założyłem jednak, że kupię samochód taki, na jaki mnie (prawie) stać, w takim stanie technicznym, by przez dłuższy okres nie dokładać i w takim stanie wizualnym, by czuć komfort i zadowolenie. Dlatego też: Kumpel (specjalista w dziedzinie handlu używanymi samochodami, rodzina), który pomagał mi w zakupie samochodu, zracał swoj± i moj± uwagę szczególnie na stan technicny zawieszenia i blach. Badanie komputerowe wykazało b. dobry stan silnika, a ja z żon± oceniali¶my stan wizualny pojazdu (silnik nie był nigy myty :). Serdeczne pozdrowienia -- Marcin CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, `04 14 |
Data: Maj 10 2007 14:41:26 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: J.F. | On Thu, 10 May 2007 13:22:17 +0200, Marcin P. wrote: Na razie dobra ?Nic nie jest wieczne :). Kupowales auto 5 czy nawet 4 letnie, wiec nie wiem czego sie spodziewales po blachach - ze zardzewiale beda ? :-) Zawieszenie .. ile razy prostowane to warto sprawdzic, ale stan - ktore auto oprocz sierry wytrzyma trzy lata po wroclawiu ? :-) Badanie komputerowe wykazało b. dobry stan silnika, Wiele tam chyba nie sprawdza, raczej tyle czy na dzien dobry nie trzeba bedzie wydac 200-500zl za jakis czujnik :-) J. 15 |
Data: Maj 10 2007 19:32:37 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Blyskacz | Marcin P. napisał(a): na stan technicny zawieszenia i blach. Badanie komputerowe wykazało b. dobry stan silnika,fajnie, ze udalo Ci sie kupic dobry egzemplarz.. ale ja mam pytanie - gdzie mozna kupic komputer oceniajacy stan silnika ? ;) pozdrawiam Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 16 |
Data: Maj 11 2007 08:21:09 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Marcin P. |
Marcin P. napisał(a): Może nie sam stan silnika, ale różne różne sygnały z silnika i całego pojazdu. :) Nie mam pojęcia. Je¶li byłaby jaka¶ dokumentacja, to z chęci± poprosiłbym znajomego elektronika, żeby mi wykonał interfejs do Hondy. Oprogramowanie jako¶ bym "wypożyczył", albo napisał. Serdeczne pozdrowienia -- Marcin CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, `04 17 |
Data: Maj 11 2007 09:03:41 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Boombastic | Nie mam pojęcia. Je¶li byłaby jaka¶ dokumentacja, to z chęci± poprosiłbym Od tego jest spinacz i lista kodów. 18 |
Data: Maj 11 2007 12:11:25 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Marcin P. |
>Nie mam pojęcia. Je¶li byłaby jaka¶ dokumentacja, to z chęci± poprosiłbymA bliżej? Gdzie można o tym poczytać? Serdeczne pozdrowienia -- Marcin CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, `04 19 |
Data: Maj 11 2007 14:47:07 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Boombastic | A bliżej? Gdzie można o tym poczytać? A na przykład tutaj http://www.hondapl.org/samodiagnostyka/samodiagnostyka.html Oczywi¶cie u ciebie gdzie indziej jest ukryta zł±czka. Poszperaj w necie. 20 |
Data: Maj 14 2007 00:50:25 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Blyskacz | Marcin P. napisał(a): Może nie sam stan silnika, ale różne różne sygnały z silnika i całego pojazdu.no wlasnie - to tylko elektronika... czujniki sie wymienia, emuluje itd. dla sprawnego elektronika oszukanie kompa nie stanowi to problemu... Oczywiscie, ze warto podpiac auto pod tester przed zakupem - ale ocena stanu silnika tylko na podstawie "badania komputerowego" to niezbyt rozsadne... wiecej o silniku mowia zewnetrzne pomiary - analiza spalin, sprezanie itd. ... pozdrawiam Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 21 |
Data: Maj 14 2007 09:58:16 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: n |
Kurczę... ogl±dałem kilka CRVek z zakresu 2002-2004 rok. Praktycznie auta 'nowe' JeĽdziłem crv przez blisko 10 lat. Miała przebieg 190000 i mechanicznie była w stanie bardzo dobrym. Troszkę sufit ucierpiał i powłoki lakiernicze. Fajne autko. Wygodne i bezawaryjne. Problem robi± ł±czniki stabilizatorów - ale teraz do kupienia po 40zł. Jeżeli nie było bite - fajne auto :). Pozdrawiam 22 |
Data: Maj 14 2007 09:50:37 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: n |
Auto sie sprzedalo ? ponieważ nie na temt, to nie będę się ustosunkowywał :).
S±dzisz, ze inne nacje to debile? Miałem na my¶li rynek niemiecki, a nie amerykański :). Może tak Ci odpowiem - niemiec kupuje auto u dealera. Na tureckich szmelcowiskach zywi± się polacy,bułgarzy,rumuni,litwini,turcy i inni dziwni. Naprawdę warto wybrać się kiedy¶ z kim¶, kto wie o co chodzi i popatrzeć. Wówczas będziesz wiedział sk± się bierze różnica w cenie danego modelu i rocznika. Jeden kosztuje 19000 a drugi 28000. Nie mówie o naci±gaczach. Mówię o samochodach, które maj± przebieg 700000 a drugi 100000. Jeden robił za muła roboczego a drugi woził tyłek starszego małżeństwa na urlop i do znajomych. A tak bywa. Z tym, ze nie kupisz zadbanego auta z malym przebiegem w cenie szrota stoj±cego u turka na placu. Pozdrawiam 23 |
Data: Maj 14 2007 11:19:34 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Boombastic | Może tak Ci odpowiem - niemiec kupuje auto u dealera.[cut] Znaczy się wszyscy Niemcy s± zamożni i kupuj± tylko auta nowe, tak? No to raj na ziemi :-) 24 |
Data: Maj 14 2007 11:31:29 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: n |
> Może tak Ci odpowiem - niemiec kupuje auto u dealera. ???????????? Bardzo w±ski masz horyzont. A gdzie napisłem, że nowe? Kupuj± samochody zostawione w rozliczeniu. 25 |
Data: Maj 14 2007 12:35:05 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Boombastic | ???????????? Nie w±ski horyzont, tylko ty niewyraĽnie piszesz. A gdzie napisłem, że nowe? Znaczy się z komisu przy salonie dilerskim? 26 |
Data: Maj 14 2007 12:51:41 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: n |
> ????????????Nie, to nie s± komisy. 27 |
Data: Maj 10 2007 10:02:00 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Jurand | "n" wrote in message Kupujacy:Panie, który to rocznik? Mmmmmercedes siÄ™ nie sprzedaje? ;) Nie żebym był złoĹ›liwy.... Jurand. 28 |
Data: Maj 14 2007 09:39:38 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: n |
Mmmmmercedes się nie sprzedaje? ;) Nie :), akurat mesio się sprzedał. Ale tak do zastanaowienia się pu¶ciłem posta. Po prostu obserwuj±c rynek niemiecki nasuwaj± się pewne refleksje. To wszystko. Pozdrawiam 29 |
Data: Maj 10 2007 15:16:55 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: kuba (aka cita) | n wrote:
ee tam. Bo jedni kupujÄ… auto, a inni kupujÄ… auto i jeszcze na nim nie tracÄ…/zarabiajÄ… Na 10 takich jak Ty, znajdzie sie jeden, ktory załamie rÄ™ce i sprzeda. Widze, ze nigdy nie kupowałeĹ› auta na handel z handlarzem. ... to byĹ› sie dopiero zdziwił jak mozna kupić auto ... Ja mialem czasem dechy ze Ĺ›miechu jak ludzie potrafiÄ… być naiwni... -- pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.z.pl gg:tu był numer GG Mam kotka i nie zawaham sie go użyć ! 30 |
Data: Maj 11 2007 13:17:03 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Rafał Sobalewski |
Kupujacy:Panie, który to rocznik? No i wiedzÄ…c to, nie opłaca siÄ™ niczego poprawiać w sprzedawanym aucie, naprawiać itp. Bo klient widzÄ…c twoje auto bÄ™dzie siÄ™ targował na zasadzie rocznik - 30% - bonus dla klienta, gdzie bonus na klienta nie pokryłby napraw. Lepiej powiedzieć co mu dolega, dać jakiĹ› procent upustu dodatkowo i klient szaleje ze szczęścia. Sam przez to przeszedłem jako sprzedajÄ…cy. Jak proponowałem cenÄ™ za auto zgodnie z rocznikami liczÄ…c na jakieĹ› targowanie z klientem, to siÄ™ mocno rozczarowałem. Nikt nie miał ochoty oglÄ…dać auta, ani siÄ™ targować - wystarczyło okreĹ›lić cenÄ™, aby klient bez słowa odkładał słuchawkÄ™. No i gadka w stylu "panie na giełdzie stoi facet z autem z tego roczniku w niższej cenie" też mi jest znana. 31 |
Data: Maj 14 2007 09:42:42 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: n |
> No i wiedz±c to, nie opłaca się niczego poprawiać w sprzedawanym aucie, To wszystko zależy, od tego jak się trafi. Ja nic nie poprawiam. Kupj±cy musi mieć takie same szanse oceny stanu pojazdu jak ja. Można ewentualnie porobić zdjęcia i zrobić poprawki. Ja tak nie robię. Może dlatego, ze nie miałem takiej potrzeby? Pozdrawiam 32 |
Data: Maj 15 2007 13:15:52 | Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody? | Autor: Rafał Sobalewski |
To było moje pierwsze auto pod młotek i pocz±tkowo chciałem pare rzeczy naprawić. Na szczę¶cie znajomi sprowadzili mnie na ziemię. I ja byłem zadowolony i klient też, bo był mechanikiem i mógł sam za połowę ceny usun±ć usterki. |