Grupy dyskusyjne   »   Jak polacy kupuja samochody?

Jak polacy kupuja samochody?



1 Data: Maj 10 2007 00:11:31
Temat: Jak polacy kupuja samochody?
Autor:

Kupujacy:Panie, który to rocznik?
SprzedajÄ…cy: 'któryĹ›tam'.
K:I ile pan chcesz za niego???
S:'ileśtam'
K:Panie!!! Za ten rocznik to wołajÄ… 'ileĹ›tam-30%'
S:Za taki sam?
K:No za ten rocznik.
S:W takim samym stanie? Z takim samym przebiegiem? Z takim samym
wyposażeniem?
K:Nie wiem, ale za ten rocznik. Mogę dać 'ileśtam-30%'
S:Nie dziÄ™kujÄ™. Sugeruje, by Pan kupił tamten samochód, który jest w niższej
cenie.
K:No, dajÄ™ 'ilestam-30%' i ma pan problem z głowy.
S:Nie dziękuję. Ja problemu nie mam.
.... itd.


I takie pitulenie w bambosz.
OczywiĹ›cie kupujÄ…cy doskonale zdaje sobie sprawÄ™, że jest różnica miÄ™dzy
samochodami. Ĺ»e ten jest w lepszym stanie, lepiej wyposażony, lepiej
utrzymany. Tylko trudno mu się pogodzić z tym, ze za lepsze auto trzeba
wiÄ™cej zapłacić.
Zastanawiało mnie to zawsze - austriak czy niemiec kupujÄ… auto, a polak
kupuje rocznik (a auto nie wino - należy kupować stan samochodu). I łyka
żabÄ™ w postaci piÄ™knego rocznika, z tym, że zajechanego na Ĺ›mierć. MówiÄ™
oczywiście o autach tego samego producenta.

Pozdrawiam kupujÄ…cych auta, a nie rocznik samochodu :).



2 Data: Maj 10 2007 00:30:37
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Fishman 

n pisze:

Pozdrawiam kupujÄ…cych auta, a nie rocznik samochodu :).

Cieszymy siÄ™ bardzo, że podzieliłeĹ› siÄ™ z nami swoim problemem. Teraz grupowy uĹ›cisk.
KtoĹ› jeszcze? ;)

Fishman

3 Data: Maj 10 2007 01:53:33
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Cancer 


Użytkownik "n"

Wow urzekla mnie twoja historia.

Cancer

4 Data: Maj 10 2007 17:13:57
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Jakub Witkowski 

Cancer wrote:

Użytkownik "n"

Wow urzekla mnie twoja historia.

Byłem pewien, że jaki¶ mistrz riposty wyjedzie z tym zachechanym
jak łysa kobyła tekstem. A tu jeszcze mamy "wow" jako wkład własny. Brawo.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

5 Data: Maj 11 2007 02:21:26
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Cancer 


Użytkownik "Jakub Witkowski"

Byłem pewien, że jaki¶ mistrz riposty wyjedzie z tym zachechanym
jak łysa kobyła tekstem. A tu jeszcze mamy "wow" jako wkład własny. Brawo.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
   z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.


A konkretnie twój post miał czemu¶ służyć???
Czy tak sobie go napisałe¶ aby poszpanowac.
A może chciałe¶ zaprezentować twoja żałosna sygnaturkę.
A tak ogólnie to co to za wyraz "zachechanym" j±kasz sie ? mistrzu riposty
Cancer

6 Data: Maj 11 2007 09:59:05
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Elvis 

A konkretnie twój post miał czemu¶ służyć???

Jego post miał służyć temu aby¶ następnym razem nie pisał durnych
komentarzy. Je¶li Cię jaki¶ temat nie interesuje to go *nie czytaj*, nie
każdego musi interesować wszystko.

7 Data: Maj 11 2007 11:03:08
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Cancer 


Użytkownik "Elvis"

A konkretnie twój post miał czemu¶ służyć???

Jego post miał służyć temu aby¶ następnym razem nie pisał durnych
komentarzy. Je¶li Cię jaki¶ temat nie interesuje to go *nie czytaj*, nie
każdego musi interesować wszystko.

To tak jak twój post tez niczemu nie ¶luzy.
Jaki post, taki i był komentarz.
Nikt mi nie zabroni komentowania w sposób jaki mi sie podoba.
Napisze po twojemu
*nie czytaj*  Jak Cie nie interesuje.

Cancer

8 Data: Maj 10 2007 08:44:52
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: WielkaBakteria 

Użytkownik "n"  napisał w wiadomo¶ci

Kupujacy:Panie, który to rocznik?
Sprzedaj±cy: 'który¶tam'.
K:I ile pan chcesz za niego???
S:'ile¶tam'
K:Panie!!! Za ten rocznik to wołaj± 'ile¶tam-30%'
-- [ciach] -- -

Qrczaki, ja niebawem kupuję wozidło, też tak bedę gadał hi hi hi. Może nawet
nagram to i puszczę na grupę.

No i też chcę u¶cisk :D
--

WielkaBakteria

"Nie odniosłem porażek, ja odkryłem setki błędnych rozwi±zań"
                                                                            
     Thomas Edison

9 Data: Maj 10 2007 09:14:22
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: xymax 



Pozdrawiam kupuj±cych auta, a nie rocznik samochodu :).

Znajomy handlarz mówi zejdziesz z ceny i sprzedasz zawsze frajer się trafi
hahahaha.

A to że auto ma 2 lata i po dachowaniu jest to mało istotne bo frajer kupuje
rocznik 30% tańszy.

Sam czasami zastanawiam się gdzie takich łosi się szuka?

--
MS

10 Data: Maj 10 2007 09:18:49
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: J.F. 

On Thu, 10 May 2007 00:11:31 +0200,  n wrote:

K:Nie wiem, ale za ten rocznik. Mogę dać 'ile¶tam-30%'
S:Nie dziękuję. Sugeruje, by Pan kupił tamten samochód, który jest w niższej
cenie.
K:No, daję 'ilestam-30%' i ma pan problem z głowy.
S:Nie dziękuję. Ja problemu nie mam.

I takie pitulenie w bambosz.
Oczywi¶cie kupuj±cy doskonale zdaje sobie sprawę, że jest różnica między
samochodami. Że ten jest w lepszym stanie, lepiej wyposażony, lepiej
utrzymany. Tylko trudno mu się pogodzić z tym, ze za lepsze auto trzeba
więcej zapłacić.

Auto sie sprzedalo ?
Czy za miesiac bedziesz marudzil ze sie nie chce sprzedac ? :-)

Zastanawiało mnie to zawsze - austriak czy niemiec kupuj± auto, a polak
kupuje rocznik (a auto nie wino - należy kupować stan samochodu).

A oni naprawde kupuja stan ? Jakos nie chce mi sie wierzyc
zeby ktos tam byl sklonny tyle "przeplacic". Szczegolnie ze pewnie
sie nie bardzo znaja :-)

Stan .. kwestia 500zl na picowanie :-)
A za 30% wiecej to o ile mlodsze auto mozna kupic .. pewnie w lepszym
stanie .. ops. 30% mniej, wiecej to 50% :-)

J.

11 Data: Maj 10 2007 10:23:49
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Marcin P. 


A oni naprawde kupuja stan ? Jakos nie chce mi sie wierzyc
zeby ktos tam byl sklonny tyle "przeplacic". Szczegolnie ze pewnie
sie nie bardzo znaja :-)

Stan .. kwestia 500zl na picowanie :-)
A za 30% wiecej to o ile mlodsze auto mozna kupic .. pewnie w lepszym
stanie .. ops. 30% mniej, wiecej to 50% :-)

Kurczę... ogl±dałem kilka CRVek z zakresu 2002-2004 rok.
Za 500 zł to może one były picowane niektóre, polerowane i past± do butów poci±gnięte.
Nie dało się jednak ukryć, że kto¶ w bagażniku gruz woził, faje smolił po 3 sztuki na raz,
kierownicę wytarł, jakby nie 100kkm ale 300kkm przejechał, i to po drobnych kamyczkach,
o czym ¶wiadczyły dziurki na lakierze - jak w sicie! Stan amorów
Inna sztuka w tym samym wieku, z podobym stanem licznika, z daleka identyczna,
z bliska wygl±dała jak nówka z salonu! Różnica w cenie - bagatela - 9000 zł - wybrałem droższ±.



Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin
CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, `04

12 Data: Maj 10 2007 11:30:09
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: J.F. 

On Thu, 10 May 2007 10:23:49 +0200,  Marcin P. wrote:

Stan .. kwestia 500zl na picowanie :-)

Kurczę... ogl±dałem kilka CRVek z zakresu 2002-2004 rok.
Za 500 zł to może one były picowane niektóre, polerowane i past± do butów poci±gnięte.
Nie dało się jednak ukryć, że kto¶ w bagażniku gruz woził,

Dobre odkurzanie to ile - 50zl, 100 ?

faje smolił po 3 sztuki na raz,

wietrzenie jest za darmo :-)

kierownicę wytarł, jakby nie 100kkm ale 300kkm przejechał,

Futerko czy skora na kierownice - 20-100zl.
nakladki na pedaly ile ?

i to po drobnych kamyczkach,
o czym ¶wiadczyły dziurki na lakierze - jak w sicie!

Kredka woskowa i dobra polerka ? :-)

Stan amorów

I tak przyjdzie wymienic.

Inna sztuka w tym samym wieku, z podobym stanem licznika, z daleka identyczna,
z bliska wygl±dała jak nówka z salonu! Różnica w cenie - bagatela - 9000 zł - wybrałem droższ±.

Na razie dobra ?

J.

13 Data: Maj 10 2007 13:22:17
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Marcin P. 


Stan amorów

I tak przyjdzie wymienic.

Inna sztuka w tym samym wieku, z podobym stanem licznika, z daleka identyczna,
z bliska wygl±dała jak nówka z salonu! Różnica w cenie - bagatela - 9000 zł - wybrałem droższ±.

Na razie dobra ?


Nic nie jest wieczne :).
Założyłem jednak, że kupię samochód taki, na jaki mnie (prawie) stać,
w takim stanie technicznym, by przez dłuższy okres nie dokładać
i w takim stanie wizualnym, by czuć komfort i zadowolenie.

Dlatego też:
Kumpel (specjalista w dziedzinie handlu używanymi samochodami, rodzina),
który pomagał mi w zakupie samochodu, zracał swoj± i moj± uwagę szczególnie
na stan technicny zawieszenia i blach. Badanie komputerowe wykazało b. dobry stan silnika,
a ja z żon± oceniali¶my stan wizualny pojazdu (silnik nie był nigy myty :).


Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin
CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, `04

14 Data: Maj 10 2007 14:41:26
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: J.F. 

On Thu, 10 May 2007 13:22:17 +0200,  Marcin P. wrote:

Na razie dobra ?

Nic nie jest wieczne :).
Założyłem jednak, że kupię samochód taki, na jaki mnie (prawie) stać,
w takim stanie technicznym, by przez dłuższy okres nie dokładać
i w takim stanie wizualnym, by czuć komfort i zadowolenie.

Dlatego też:
Kumpel (specjalista w dziedzinie handlu używanymi samochodami, rodzina),
który pomagał mi w zakupie samochodu, zracał swoj± i moj± uwagę szczególnie
na stan technicny zawieszenia i blach.

Kupowales auto 5 czy nawet 4 letnie, wiec nie wiem czego sie
spodziewales po blachach - ze zardzewiale beda ? :-)

Zawieszenie .. ile razy prostowane to warto sprawdzic, ale stan -
ktore auto oprocz sierry wytrzyma trzy lata po wroclawiu ? :-)

Badanie komputerowe wykazało b. dobry stan silnika,

Wiele tam chyba nie sprawdza, raczej tyle czy na dzien dobry nie
trzeba bedzie wydac 200-500zl za jakis czujnik :-)

J.

15 Data: Maj 10 2007 19:32:37
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Blyskacz 

Marcin P. napisał(a):

na stan technicny zawieszenia i blach. Badanie komputerowe wykazało b. dobry stan silnika,
fajnie, ze udalo Ci sie kupic dobry egzemplarz.. ale ja mam pytanie - gdzie mozna kupic komputer oceniajacy stan silnika ? ;)

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

16 Data: Maj 11 2007 08:21:09
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Marcin P. 


Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomo¶ci

Marcin P. napisał(a):

na stan technicny zawieszenia i blach. Badanie komputerowe wykazało b. dobry stan silnika,
fajnie, ze udalo Ci sie kupic dobry egzemplarz.. ale ja mam pytanie -
gdzie mozna kupic komputer oceniajacy stan silnika ? ;)


Może nie sam stan silnika, ale różne różne sygnały z silnika i całego pojazdu.

:)
Nie mam pojęcia. Je¶li byłaby jaka¶ dokumentacja, to z chęci± poprosiłbym znajomego elektronika,
żeby mi wykonał interfejs do Hondy. Oprogramowanie jako¶ bym "wypożyczył", albo napisał.

Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin
CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, `04

17 Data: Maj 11 2007 09:03:41
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Boombastic 

Nie mam pojęcia. Je¶li byłaby jaka¶ dokumentacja, to z chęci± poprosiłbym
znajomego elektronika,
żeby mi wykonał interfejs do Hondy. Oprogramowanie jako¶ bym "wypożyczył",
albo napisał.

Od tego jest spinacz i lista kodów.

18 Data: Maj 11 2007 12:11:25
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Marcin P. 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomo¶ci

>Nie mam pojęcia. Je¶li byłaby jaka¶ dokumentacja, to z chęci± poprosiłbym
znajomego elektronika,
żeby mi wykonał interfejs do Hondy. Oprogramowanie jako¶ bym "wypożyczył",
albo napisał.

Od tego jest spinacz i lista kodów.

A bliżej?

Gdzie można o tym poczytać?

Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin
CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, `04

19 Data: Maj 11 2007 14:47:07
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Boombastic 

A bliżej?

Gdzie można o tym poczytać?

A na przykład tutaj
http://www.hondapl.org/samodiagnostyka/samodiagnostyka.html
Oczywi¶cie u ciebie gdzie indziej jest ukryta zł±czka. Poszperaj w necie.

20 Data: Maj 14 2007 00:50:25
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Blyskacz 

Marcin P. napisał(a):

Może nie sam stan silnika, ale różne różne sygnały z silnika i całego pojazdu.
no wlasnie - to tylko elektronika... czujniki sie wymienia, emuluje itd. dla sprawnego elektronika oszukanie kompa nie stanowi to problemu...
Oczywiscie, ze warto podpiac auto pod tester przed zakupem - ale ocena stanu silnika tylko na podstawie "badania komputerowego" to niezbyt rozsadne... wiecej o silniku mowia zewnetrzne pomiary - analiza spalin, sprezanie itd. ...

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

21 Data: Maj 14 2007 09:58:16
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor:


Użytkownik "Marcin P."  napisał w wiadomo¶ci


Kurczę... ogl±dałem kilka CRVek z zakresu 2002-2004 rok.

Praktycznie auta 'nowe'
JeĽdziłem crv przez blisko 10 lat.
Miała przebieg 190000 i mechanicznie była w stanie bardzo dobrym.
Troszkę sufit ucierpiał i powłoki lakiernicze.
Fajne autko. Wygodne i bezawaryjne.
Problem robi± ł±czniki stabilizatorów - ale teraz do kupienia po 40zł.
Jeżeli nie było bite - fajne auto :).
Pozdrawiam

22 Data: Maj 14 2007 09:50:37
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor:


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomo¶ci


Auto sie sprzedalo ?
Czy za miesiac bedziesz marudzil ze sie nie chce sprzedac ? :-)

ponieważ nie na temt, to nie będę się ustosunkowywał :).


>Zastanawiało mnie to zawsze - austriak czy niemiec kupuj± auto, a polak
>kupuje rocznik (a auto nie wino - należy kupować stan samochodu).

A oni naprawde kupuja stan ? Jakos nie chce mi sie wierzyc
zeby ktos tam byl sklonny tyle "przeplacic". Szczegolnie ze pewnie
sie nie bardzo znaja :-)

S±dzisz, ze inne nacje to debile?
Miałem na my¶li rynek niemiecki, a nie amerykański :).

Może tak Ci odpowiem - niemiec kupuje auto u dealera.
Na tureckich szmelcowiskach zywi± się polacy,bułgarzy,rumuni,litwini,turcy i
inni dziwni.
Naprawdę warto wybrać się kiedy¶ z kim¶, kto wie o co chodzi i popatrzeć.
Wówczas będziesz wiedział sk± się bierze różnica w cenie danego modelu i
rocznika.
Jeden kosztuje 19000 a drugi 28000.
Nie mówie o naci±gaczach.
Mówię o samochodach, które maj± przebieg 700000 a drugi 100000.
Jeden robił za muła roboczego a drugi woził tyłek starszego małżeństwa na
urlop i do znajomych.
A tak bywa.
Z tym, ze nie kupisz zadbanego auta z malym przebiegem w cenie szrota
stoj±cego u turka na placu.

Pozdrawiam

23 Data: Maj 14 2007 11:19:34
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Boombastic 

Może tak Ci odpowiem - niemiec kupuje auto u dealera.
[cut]

Znaczy się wszyscy Niemcy s± zamożni i kupuj± tylko auta nowe, tak? No to
raj na ziemi :-)

24 Data: Maj 14 2007 11:31:29
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor:


Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomo¶ci

> Może tak Ci odpowiem - niemiec kupuje auto u dealera.
[cut]

Znaczy się wszyscy Niemcy s± zamożni i kupuj± tylko auta nowe, tak? No to
raj na ziemi :-)


????????????
Bardzo w±ski masz horyzont.
A gdzie napisłem, że nowe?
Kupuj± samochody zostawione w rozliczeniu.

25 Data: Maj 14 2007 12:35:05
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Boombastic 

????????????
Bardzo w±ski masz horyzont.

Nie w±ski horyzont, tylko ty niewyraĽnie piszesz.

A gdzie napisłem, że nowe?
Kupuj± samochody zostawione w rozliczeniu.

Znaczy się z komisu przy salonie dilerskim?

26 Data: Maj 14 2007 12:51:41
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor:


Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomo¶ci

> ????????????
> Bardzo w±ski masz horyzont.

Nie w±ski horyzont, tylko ty niewyraĽnie piszesz.

> A gdzie napisłem, że nowe?
> Kupuj± samochody zostawione w rozliczeniu.

Znaczy się z komisu przy salonie dilerskim?

Nie, to nie s± komisy.

27 Data: Maj 10 2007 10:02:00
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Jurand 

"n"  wrote in message

Kupujacy:Panie, który to rocznik?
SprzedajÄ…cy: 'któryĹ›tam'.
K:I ile pan chcesz za niego???
S:'ileśtam'
K:Panie!!! Za ten rocznik to wołajÄ… 'ileĹ›tam-30%'
S:Za taki sam?
K:No za ten rocznik.
S:W takim samym stanie? Z takim samym przebiegiem? Z takim samym
wyposażeniem?
K:Nie wiem, ale za ten rocznik. Mogę dać 'ileśtam-30%'
S:Nie dziÄ™kujÄ™. Sugeruje, by Pan kupił tamten samochód, który jest w
niższej cenie.
K:No, dajÄ™ 'ilestam-30%' i ma pan problem z głowy.
S:Nie dziękuję. Ja problemu nie mam.
... itd.
I takie pitulenie w bambosz.
OczywiĹ›cie kupujÄ…cy doskonale zdaje sobie sprawÄ™, że jest różnica miÄ™dzy
samochodami. Ĺ»e ten jest w lepszym stanie, lepiej wyposażony, lepiej
utrzymany. Tylko trudno mu się pogodzić z tym, ze za lepsze auto trzeba
wiÄ™cej zapłacić.
Zastanawiało mnie to zawsze - austriak czy niemiec kupujÄ… auto, a polak
kupuje rocznik (a auto nie wino - należy kupować stan samochodu). I łyka
żabÄ™ w postaci piÄ™knego rocznika, z tym, że zajechanego na Ĺ›mierć. MówiÄ™
oczywiście o autach tego samego producenta.
Pozdrawiam kupujÄ…cych auta, a nie rocznik samochodu :).

Mmmmmercedes siÄ™ nie sprzedaje? ;)

Nie żebym był złoĹ›liwy....

Jurand.

28 Data: Maj 14 2007 09:39:38
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor:


Użytkownik "Jurand"  napisał w wiadomo¶ci


Mmmmmercedes się nie sprzedaje? ;)

Nie żebym był zło¶liwy....

Nie :), akurat mesio się sprzedał.
Ale tak do zastanaowienia się pu¶ciłem posta.
Po prostu obserwuj±c rynek niemiecki nasuwaj± się pewne refleksje.
To wszystko.

Pozdrawiam

29 Data: Maj 10 2007 15:16:55
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: kuba (aka cita) 

n wrote:


I takie pitulenie w bambosz.
OczywiĹ›cie kupujÄ…cy doskonale zdaje sobie sprawÄ™, że jest różnica
miÄ™dzy samochodami. Ĺ»e ten jest w lepszym stanie, lepiej wyposażony,
lepiej utrzymany. Tylko trudno mu się pogodzić z tym, ze za lepsze
auto trzeba wiÄ™cej zapłacić.


ee tam.
Bo jedni kupujÄ… auto, a inni kupujÄ… auto i jeszcze na nim nie tracÄ…/zarabiajÄ…

Na 10 takich jak Ty, znajdzie sie jeden, ktory załamie rÄ™ce i sprzeda.

Widze, ze nigdy nie kupowałeĹ› auta na handel z handlarzem. ... to byĹ› sie dopiero zdziwił jak mozna kupić auto ...
Ja mialem czasem dechy ze śmiechu jak ludzie potrafią być naiwni...


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

30 Data: Maj 11 2007 13:17:03
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: RafaĹ‚ Sobalewski 


Użytkownik "n"  napisał w wiadomoĹ›ci

Kupujacy:Panie, który to rocznik?
SprzedajÄ…cy: 'któryĹ›tam'.
K:I ile pan chcesz za niego???
S:'ileśtam'
K:Panie!!! Za ten rocznik to wołajÄ… 'ileĹ›tam-30%'
S:Za taki sam?
K:No za ten rocznik.
S:W takim samym stanie? Z takim samym przebiegiem? Z takim samym
wyposażeniem?
K:Nie wiem, ale za ten rocznik. Mogę dać 'ileśtam-30%'
S:Nie dziÄ™kujÄ™. Sugeruje, by Pan kupił tamten samochód, który jest w niższej
cenie.
K:No, dajÄ™ 'ilestam-30%' i ma pan problem z głowy.
S:Nie dziękuję. Ja problemu nie mam.
... itd.


I takie pitulenie w bambosz.

No i wiedzÄ…c to, nie opłaca siÄ™ niczego poprawiać w sprzedawanym aucie, naprawiać itp.
Bo klient widzÄ…c twoje auto bÄ™dzie siÄ™ targował na zasadzie rocznik - 30% - bonus dla klienta,
gdzie bonus na klienta nie pokryłby napraw. Lepiej powiedzieć co mu dolega, dać jakiĹ› procent upustu dodatkowo i klient szaleje ze szczęścia.
Sam przez to przeszedłem jako sprzedajÄ…cy. Jak proponowałem cenÄ™ za auto zgodnie z rocznikami liczÄ…c na jakieĹ› targowanie z klientem, to siÄ™ mocno rozczarowałem. Nikt nie miał ochoty oglÄ…dać auta, ani siÄ™ targować - wystarczyło okreĹ›lić cenÄ™, aby klient bez słowa odkładał słuchawkÄ™. No i gadka w stylu "panie na giełdzie stoi facet z autem z tego roczniku w niższej cenie" też mi jest znana.

31 Data: Maj 14 2007 09:42:42
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor:


Użytkownik "Rafał Sobalewski"  napisał w wiadomo¶ci

> No i wiedz±c to, nie opłaca się niczego poprawiać w sprzedawanym aucie,
naprawiać itp.

To wszystko zależy, od tego jak się trafi.
Ja nic nie poprawiam.
Kupj±cy musi mieć takie same szanse oceny stanu pojazdu jak ja.
Można ewentualnie porobić zdjęcia i zrobić poprawki.
Ja tak nie robię.
Może dlatego, ze nie miałem takiej potrzeby?

Pozdrawiam

32 Data: Maj 15 2007 13:15:52
Temat: Re: Jak polacy kupuja samochody?
Autor: Rafał Sobalewski 


Użytkownik "n"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "Rafał Sobalewski"  napisał w wiadomo¶ci

> No i wiedz±c to, nie opłaca się niczego poprawiać w sprzedawanym aucie,
naprawiać itp.

To wszystko zależy, od tego jak się trafi.
Ja nic nie poprawiam.

To było moje pierwsze auto pod młotek i pocz±tkowo chciałem pare rzeczy naprawić. Na szczę¶cie znajomi sprowadzili mnie na ziemię. I ja byłem zadowolony i klient też, bo był mechanikiem i mógł sam za połowę ceny usun±ć usterki.

Jak polacy kupuja samochody?



Grupy dyskusyjne