Grupy dyskusyjne   »   Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?

Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?



1 Data: Lipiec 29 2010 14:07:48
Temat: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Michal Jankowski 

Bo tak mnie naszlo, ze przeciez cyfrowki maja nie tylko mniejsza
matryce niz maly obrazek, ale (na ogol) inne proporcje. Zatem
porownuje sie wedlug rozmiarow na krotszym boku, na dluzszym boku czy
na przekatnej? A moze jeszcze inaczej?

Przykladowo - przy 'odpowiedajacym' obiektywie, zeby miec na odbitce
obiekty tej samej wielkosci co na analogowej odbitce 10x15, mam z
cyfrowego zrobic odbitke:

10.00x13.33? (taki sam krotszy bok)
11.25x15.00? (taki sam dluzszy bok)
10.82x14.42? (taka sama przekatna)

  MJ



2 Data: Lipiec 29 2010 14:12:52
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Mateusz Ludwin 

Michal Jankowski wrote:

Przykladowo - przy 'odpowiedajacym' obiektywie, zeby miec na odbitce
obiekty tej samej wielkosci co na analogowej odbitce 10x15, mam z
cyfrowego zrobic odbitke:

10.00x13.33? (taki sam krotszy bok)
11.25x15.00? (taki sam dluzszy bok)
10.82x14.42? (taka sama przekatna)

Przyjmij tak, jak chcesz kadrować.
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

3 Data: Lipiec 29 2010 12:17:07
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 29.07.2010 Michal Jankowski  napisał/a:

Bo tak mnie naszlo, ze przeciez cyfrowki maja nie tylko mniejsza
matryce niz maly obrazek, ale (na ogol) inne proporcje. Zatem
porownuje sie wedlug rozmiarow na krotszym boku, na dluzszym boku czy
na przekatnej? A moze jeszcze inaczej?

Przykladowo - przy 'odpowiedajacym' obiektywie, zeby miec na odbitce
obiekty tej samej wielkosci co na analogowej odbitce 10x15, mam z
cyfrowego zrobic odbitke:

10.00x13.33? (taki sam krotszy bok)
11.25x15.00? (taki sam dluzszy bok)
10.82x14.42? (taka sama przekatna)

Typowo przekątna, głównie jednak eq jest na tych samych proporcjach
3:2 w aps-c czy aps-h

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

4 Data: Lipiec 29 2010 14:29:13
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: bofh@nano.pl 

On 29.07.2010 14:17, Sergiusz Rozanski wrote:

Dnia 29.07.2010 Michal Jankowski  napisał/a:
Bo tak mnie naszlo, ze przeciez cyfrowki maja nie tylko mniejsza
matryce niz maly obrazek, ale (na ogol) inne proporcje. Zatem
porownuje sie wedlug rozmiarow na krotszym boku, na dluzszym boku czy
na przekatnej? A moze jeszcze inaczej?

Przykladowo - przy 'odpowiedajacym' obiektywie, zeby miec na odbitce
obiekty tej samej wielkosci co na analogowej odbitce 10x15, mam z
cyfrowego zrobic odbitke:

10.00x13.33? (taki sam krotszy bok)
11.25x15.00? (taki sam dluzszy bok)
10.82x14.42? (taka sama przekatna)

Typowo przekątna, głównie jednak eq jest na tych samych proporcjach
3:2 w aps-c czy aps-h


Liczy się koło obrazowe.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

5 Data: Lipiec 29 2010 14:46:12
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Michal Jankowski 

Sergiusz Rozanski  writes:

Typowo przekątna, głównie jednak eq jest na tych samych proporcjach
3:2 w aps-c czy aps-h

Khe? Głównie? Wszystkie kompakty (4:3) maja podawany 'odpowiednik
ogniskowej'...

  MJ

6 Data: Lipiec 29 2010 14:53:37
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W czwartek, 29 lipca 2010 14:07, Michal Jankowski wyraził następujacą
opinię:
 
Ależ z Ciebie teoretyk  ;-) 
 

Bo tak mnie naszlo, ze przeciez cyfrowki maja nie tylko mniejsza
matryce niz maly obrazek, ale (na ogol) inne proporcje. Zatem
porownuje sie wedlug rozmiarow na krotszym boku, na dluzszym boku czy
na przekatnej? A moze jeszcze inaczej?
 
Odniesieniem jest przekątna nośnika na którym rejestrujesz obraz - jeśli
ogniskowa jest zbliżona to obiektyw jest "normalny" i odpowiednio krótsza
lub dłuższa ogniskowa to obiektyw krótki lub długi, w ten sam sposób możesz
ocenić obiektyw znając rozmiary matrycy {bynajmniej nie jest to 1/ileś_tam
cala} i ogniskową obiektywu w mm.
 
Przykladowo - przy 'odpowiedajacym' obiektywie, zeby miec na odbitce
obiekty tej samej wielkosci co na analogowej odbitce 10x15, mam z
cyfrowego zrobic odbitke:
 
Na wielkość obrazu na odbitce ma to wpływ dość trudny do precyzyjnego
obliczenia  :-)
 
10.00x13.33? (taki sam krotszy bok)
11.25x15.00? (taki sam dluzszy bok)
10.82x14.42? (taka sama przekatna)
 
Po pierwsze primo z filmu naświetlany jest kadr mniejszy niż klatka czyli
nie wiesz jakie dokładnie będzie odwzorowanie na odbitce a więc tracisz
punkt odniesienia, po drugie primo to samo robią {a przynajmniej mogą robić}
przy drukowaniu/naświetlaniu plików z cyfrówki dopasowując obraz do wymiarów
papieru czyli nie wiesz co właściwie dostaniesz.
 
Do tego dołóż sobie niedokładności podawania przez producentów ogniskowych
obiektywów, niedokładność oszacowania "odpowiedniości" obiektywu cyfrowego i
już wiesz, że z wyliczeń czysto teoretycznych nic konkretnego Ci nie wyjdzie 
:-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

7 Data: Lipiec 29 2010 15:02:44
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Mateusz Ludwin 

Dariusz Zygmunt wrote:

Odniesieniem jest przekątna nośnika na którym rejestrujesz obraz - jeśli ogniskowa jest zbliżona to obiektyw jest "normalny" i odpowiednio krótsza lub dłuższa ogniskowa to obiektyw krótki lub długi, w ten sam sposób możesz ocenić obiektyw znając rozmiary matrycy {bynajmniej nie jest to 1/ileś_tam cala} i ogniskową obiektywu w mm.

Przekątna jest bez sensu. Należy to różnicować ze względu na kadr.
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

8 Data: Lipiec 29 2010 16:58:16
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W czwartek, 29 lipca 2010 15:02, Mateusz Ludwin wyraził następujacą opinię:

Dariusz Zygmunt wrote:
 
Odniesieniem jest przekątna nośnika na którym rejestrujesz obraz - jeśli
ogniskowa jest zbliżona to obiektyw jest "normalny" i odpowiednio krótsza
lub dłuższa ogniskowa to obiektyw krótki lub długi, w ten sam sposób
możesz ocenić obiektyw znając rozmiary matrycy {bynajmniej nie jest to
1/ileś_tam cala} i ogniskową obiektywu w mm.
Przekątna jest bez sensu. Należy to różnicować ze względu na kadr.
 
Ja też kiedyś uważałem że przekątna jest bez sensu podobnie ja dwusieczna, a
żeby zrozumieć stosunek przyprostokątnej do przeciwprostokątnej to naprawdę
musiałem nieźle nagłówkować  ;-)
 
Obawiam się, że Twoje radykalne podejście do kwestii przekątnej i kadru nie
jest podzielane przez resztę zarówno teoretyków jak i praktyków fotografii
którzy akceptują istnienie {wspomnianego już w tym wątku} koła obrazowego.
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

9 Data: Lipiec 29 2010 17:30:04
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Mateusz Ludwin 

Dariusz Zygmunt wrote:

Obawiam się, że Twoje radykalne podejście do kwestii przekątnej i kadru nie jest podzielane przez resztę zarówno teoretyków jak i praktyków fotografii którzy akceptują istnienie {wspomnianego już w tym wątku} koła obrazowego.

Koło obrazowe to liczby na papierze.

Podczas robienia zdjęcia liczy się to, jaki kąt obejmuje kadr w pionie lub poziomie, w zależności od tematu.
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

10 Data: Lipiec 29 2010 19:03:17
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Mateusz Ludwin"

Koło obrazowe to liczby na papierze.

Podczas robienia zdjęcia liczy się to, jaki kąt obejmuje
kadr w pionie lub poziomie, w zależności od tematu.

Dokładnie tak. :)

--
    19 lipca o godzinie 16:05 kolejny rekord PEFów  !!749!!  749*0.8=599,2  749*0.6=449,4  450-600 to (60-80)%   .
                                                    ! 739 !  VV oznacza sztach . Ventolinem
^                                   .         .       729      . .               .               . .                        25 .
                      *               .      18 .  21 719  .       .     . . .     .   . .   . .       . . .             .    26
P     .         .   .06           .     .   .   dni   709    .2425   . .      lipiec       .    VVVV        VV .19 . . .         .
E . .     .       .                         -- -- > .   699 2223    2627  29  01  03   .  07    101112        17    20    VV .    27
F  28   .   . .    05   '   . . .    141516    19     685             28      02      06  08         .    16          VV23
           01  03         .                17.`'.20   680         ._.     30        VV    .-09      13        18      22  24
l    29  31      04              1213        .'O`-'   670     ., ; o.'              05   '.O_'                      21
/      30    02              1011            `-:`-'.'.661'.  '`\.'`.'  ~'~'~'~'~'~04'~'~ o.`.,        1415
 27 maj    czerwiec    070809               o'\:/.d..'646|'.;. p \ ;'..;,,. ; .,. ; ;..,.;\|/.. ......... ........ ..... .. ......

11 Data: Lipiec 29 2010 20:28:45
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W czwartek, 29 lipca 2010 17:30, Mateusz Ludwin wyraził następujacą opinię:

Dariusz Zygmunt wrote:
 
Obawiam się, że Twoje radykalne podejście do kwestii przekątnej i kadru
nie jest podzielane przez resztę zarówno teoretyków jak i praktyków
fotografii którzy akceptują istnienie {wspomnianego już w tym wątku} koła
obrazowego.
Koło obrazowe to liczby na papierze.
 
Znaczy, że mogę bez żadnych obaw założyć obiektyw o ogniskowej np. 10mm z
cyfrówki do aparatu małoobrazkowego? Bo skoro koło obrazowe to tylko
abstrakcyjne liczby to pewnie w praktyce nic nie znaczą i mogę w ten prosty
sposób dorobić się "rybiego oka"  ;-)
 
Podczas robienia zdjęcia liczy się to, jaki kąt obejmuje kadr w pionie lub
poziomie, w zależności od tematu.
 
Ale tu nie chodzi o robienie zdjęcia tylko o skalę odwzorowania a to ma
niewiele wspólnego z kątami w pionie i w poziomie - a właściwie to nie ma
nic wspólnego.
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

12 Data: Lipiec 29 2010 21:16:55
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Dariusz Zygmunt"

Znaczy, że mogę bez żadnych obaw założyć obiektyw o ogniskowej np.
10mm z cyfrówki do aparatu małoobrazkowego? Bo skoro koło obrazowe
to tylko abstrakcyjne liczby to pewnie w praktyce nic nie znaczą
i mogę w ten prosty sposób dorobić się "rybiego oka"  ;-)

Jeśli zmieścisz się ,,fizycznie'' -- możesz. :) Ale być może nie
będzie pasował bagnet lub zaczepisz lusterkiem o obiektyw. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

13 Data: Sierpien 01 2010 12:06:03
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Dariusz Zygmunt:

Podczas robienia zdjęcia liczy się to, jaki kąt obejmuje kadr w pionie lub
poziomie, w zależności od tematu.
 
Ale tu nie chodzi o robienie zdjęcia tylko o skalę odwzorowania a to ma
niewiele wspólnego z kątami w pionie i w poziomie - a właściwie to nie ma
nic wspólnego.

A kto niby powiedział że chodzi o skalę odwzorowania???

Jeżli kupuję obiektyw ultra-wide to interesuje mnie skala odwzorowania, czy
raczej kąt jaki uzyskam (w pionie lub w poziomie, w zależności od tematu)?

Przy tej samej skali odwzorowania wyniki będą zupełnie inne jeśli użyję
matrycy 16:9 lub 4:3.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

14 Data: Sierpien 01 2010 18:17:20
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W niedziela, 1 sierpnia 2010 12:06, Mateusz Ludwin wyraził następujacą
opinię:

Rzecze Dariusz Zygmunt:
 
Ale tu nie chodzi o robienie zdjęcia tylko o skalę odwzorowania a to ma
niewiele wspólnego z kątami w pionie i w poziomie - a właściwie to nie ma
nic wspólnego.
A kto niby powiedział że chodzi o skalę odwzorowania???
 
Założyciel wątku  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

15 Data: Lipiec 29 2010 21:18:44
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: JA 

On 2010-07-29 16:58:16 +0200, Dariusz Zygmunt  said:

Obawiam się, że Twoje radykalne podejście do kwestii przekątnej i kadru nie
jest podzielane przez resztę zarówno teoretyków jak i praktyków fotografii
którzy akceptują istnienie {wspomnianego już w tym wątku} koła obrazowego.
A koło obrazowe w tym przypadku po prostu określa czy dany obiektyw, ten konkretny model nada się do naszego aparatu. Co i tak jest mocno naciągane, bo do Mamiyi RZ nie podepnę obiektywu od cropowego Canona, a jeżeli nawet to i tak ten obiektyw nie ma migawki, więc psu na budę.
Teoretyzowanie i tyle.

Mateusz ma rację. W praktycznym zastosowani przekątna jest bez sensu.
Przykłady.
Zcznijmy od najbardziej jamniczego formatu
APS-H w moim EOS-ie IX klatka ma 16,7x29,7 mm.
APS-C w przybliżeniu = 35 mm oraz 6x9
6x4,5
6x8
6x7
i kwadrat w dowolnym wydaniu.
Świadomie pominąłem wielki format.

Nie fotografuję przekątną,
Fotografuję dłuższym bokiem, czy to w pionie czy poziomie. I tylko stosunek długości ogniskowej, do dłuższego boku (tak mi wygodnie) mnie interesuje.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

16 Data: Lipiec 30 2010 00:57:16
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W czwartek, 29 lipca 2010 21:18,  wyraził następujacą opinię:

On 2010-07-29 16:58:16 +0200, Dariusz Zygmunt
 
Obawiam się, że Twoje radykalne podejście do kwestii przekątnej i kadru
nie jest podzielane przez resztę zarówno teoretyków jak i praktyków
fotografii którzy akceptują istnienie {wspomnianego już w tym wątku} koła
obrazowego.
A koło obrazowe w tym przypadku po prostu określa czy dany obiektyw,
ten konkretny model nada się do naszego aparatu. Co i tak jest mocno
naciągane, bo do Mamiyi RZ nie podepnę obiektywu od cropowego Canona, a
jeżeli nawet to i tak ten obiektyw nie ma migawki, więc psu na budę.
Teoretyzowanie i tyle.
 
Gdybyś nie wiedział, to świat nie kończy się na Mamiyi RZ i obiektywie od
cropowego Canona  ;-)
 
Mateusz ma rację. W praktycznym zastosowani przekątna jest bez sensu.
Przykłady.
Zcznijmy od najbardziej jamniczego formatu
APS-H w moim EOS-ie IX klatka ma 16,7x29,7 mm.
APS-C w przybliżeniu = 35 mm oraz 6x9
6x4,5
6x8
6x7
i kwadrat w dowolnym wydaniu.
Świadomie pominąłem wielki format.
 
?Ale o co Ci chodzi z tym wyliczeniem?
 
Nie fotografuję przekątną,
Fotografuję dłuższym bokiem, czy to w pionie czy poziomie. I tylko
stosunek długości ogniskowej, do dłuższego boku (tak mi wygodnie) mnie
interesuje.
 
Mi jest obojętne co kontestujesz, jak dla mnie możesz nie zgadać się z
definicją metra i na własny użytek twierdzić, że jest to odległość od czubka
Twojego nosa do końca kciuka uniesionego pod kątem 35 stopni względem linii
ręki wyciągniętej poziomo, ale powszechnie przyjęta definicja metra jest
inna i tak samo definicja "normalności" ogniskowej zdefiniowana jest
względem przekątnej kadru a nie "jak Tobie jest wygodnie".
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

17 Data: Lipiec 30 2010 21:14:10
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: JA 

On 2010-07-30 00:57:16 +0200, Dariusz Zygmunt  said:

Gdybyś nie wiedział, to świat nie kończy się na Mamiyi RZ i obiektywie od
cropowego Canona  ;-)
Co nie zmienia faktu, że mowa o podpinaniu szkieł niededykowanych jest daleko idącą debatą akademicką.


Mateusz ma rację. W praktycznym zastosowani przekątna jest bez sensu.
Przykłady.
Zcznijmy od najbardziej jamniczego formatu
APS-H w moim EOS-ie IX klatka ma 16,7x29,7 mm.
APS-C w przybliżeniu = 35 mm oraz 6x9
6x4,5
6x8
6x7
i kwadrat w dowolnym wydaniu.
Świadomie pominąłem wielki format.

?Ale o co Ci chodzi z tym wyliczeniem?
A o to, że tzw. ekwiwalenty mają się nijak do rzeczywistości. I jeżeli w przypadku nośników o bardzo zbliżonych proporcjach da się sensownie powiedzieć, ekwiwalent taki to a taki, tak w przypadku proporcji mocno od siebie odbiegających ekwiwalent jest o kand dupy otłuc.

Nie fotografuję przekątną,
Fotografuję dłuższym bokiem, czy to w pionie czy poziomie. I tylko
stosunek długości ogniskowej, do dłuższego boku (tak mi wygodnie) mnie
interesuje.

Mi jest obojętne co kontestujesz, jak dla mnie możesz nie zgadać się z
definicją metra i na własny użytek twierdzić, że jest to odległość od czubka
Twojego nosa do końca kciuka uniesionego pod kątem 35 stopni względem linii
ręki wyciągniętej poziomo, ale powszechnie przyjęta definicja metra jest
inna i tak samo definicja "normalności" ogniskowej zdefiniowana jest
względem przekątnej kadru a nie "jak Tobie jest wygodnie".
Nie kontestuję tego, że metr jest wzorcem długości, tylko to że przekątna jest wzorcem standardowości szkła.
A różnica jest zasadnicza.
Jeżeli:
1 foot = 0,3044 m, to choćbyś się zesrał to zawsze tak będzie, czyli odległość Wąchocka, do Skiroławek zawsze będzie taka sama.

Niestety powierzchnia sfotografowana dwoma obiektywami uznanymi za odpowiadającymi sobie, ale w różnych formatach będzie inny. Inny i to czasami tak dalece inny, że jeden strażak na grupowym zdjęciu się nie zmieści, a w drugiej wersji się zmieści.
Innymi słowy odległość od Skiroławek do Wąchocka się zmieni.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

18 Data: Lipiec 30 2010 23:41:24
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W piątek, 30 lipca 2010 21:14,  wyraził następujacą opinię:

On 2010-07-30 00:57:16 +0200, Dariusz Zygmunt
 said:
 
Co nie zmienia faktu, że mowa o podpinaniu szkieł niededykowanych jest
daleko idącą debatą akademicką.
 
Może nie aż tak bardzo akademicką, ale spierał się o to nie będę  :-)
 
Mateusz ma rację. W praktycznym zastosowani przekątna jest bez sensu.
Przykłady.
Zcznijmy od najbardziej jamniczego formatu
APS-H w moim EOS-ie IX klatka ma 16,7x29,7 mm.
APS-C w przybliżeniu = 35 mm oraz 6x9
6x4,5
6x8
6x7
i kwadrat w dowolnym wydaniu.
Świadomie pominąłem wielki format.

?Ale o co Ci chodzi z tym wyliczeniem?
A o to, że tzw. ekwiwalenty mają się nijak do rzeczywistości. I jeżeli
w przypadku nośników o bardzo zbliżonych proporcjach da się sensownie
powiedzieć, ekwiwalent taki to a taki, tak w przypadku proporcji mocno
od siebie odbiegających ekwiwalent jest o kand dupy otłuc.
... 
Nie kontestuję tego, że metr jest wzorcem długości, tylko to że
przekątna jest wzorcem standardowości szkła.
A różnica jest zasadnicza.
Jeżeli:
1 foot = 0,3044 m, to choćbyś się zesrał to zawsze tak będzie, czyli
odległość Wąchocka, do Skiroławek zawsze będzie taka sama.
Niestety powierzchnia sfotografowana dwoma obiektywami uznanymi za
odpowiadającymi sobie, ale w różnych formatach będzie inny ...
Innymi słowy odległość od Skiroławek do Wąchocka się zmieni.
 
Tyle, że co byś nie robił, zasady optyki powodują, że wszystkie formaty
fotograficzne muszą być wpisane w koło a w kole istnieje jeden istotny
wymiar liniowy - średnica, która jest jednocześnie przekątną każdego z
formatów niezależnie od stosunku boków  :-)
 
Inaczej mówiąc, żaden inny pojedynczy wymiar liniowy kadru nie określa
_jednoznacznie_ drugiego, tzn. podając szerokość formatu nie potrafisz
wyliczyć jego wysokości jeśli nie znasz przekątnej lub stosunku boków, za to
mając przekątną potrafisz wyliczyć szerokość i wysokość dowolnego formatu.
 
Jeśli chcesz bardziej fotograficznie - proszę bardzo, przekątna określa
największy obraz jaki na klatce możesz zmieścić i jest to znowu
_jednoznaczne_ i ostateczne, natomiast podanie wysokości kadru nic nie mówi
ani o jego szerokości ani o maksymalnej wielkości obiektu jaki na zdjęciu
możesz umieścić.
 
Pisanie że ogniskowa powinna być porównywana z powierzchnią kadru jest IMHO
całkiem sporym odjazdem  ;-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

19 Data: Lipiec 31 2010 15:47:26
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: JA 

On 2010-07-30 23:41:24 +0200, Dariusz Zygmunt  said:

Tyle, że co byś nie robił, zasady optyki powodują, że wszystkie formaty
fotograficzne muszą być wpisane w koło a w kole istnieje jeden istotny
wymiar liniowy - średnica, która jest jednocześnie przekątną każdego z
formatów niezależnie od stosunku boków  :-)
Zupełnie pobłądziłeś.
Ta przekątna wcale nie odpowiada średnicy koła obrazowego. Choćby z tego powodu, że tej średnicy nie da się precyzyjnie określić. Nie ma ostrej granicy, jest winieta i tyle. Tylko "kołowe" rybie oko daje ostre odcięcie.

Inaczej mówiąc, żaden inny pojedynczy wymiar liniowy kadru nie określa
_jednoznacznie_ drugiego, tzn. podając szerokość formatu nie potrafisz
wyliczyć jego wysokości jeśli nie znasz przekątnej lub stosunku boków, za to
mając przekątną potrafisz wyliczyć szerokość i wysokość dowolnego formatu.
Aleś pojechał bo bandzie. Zawsze musisz mieć dwa wymiary, żeby wyliczyć trzebi. Co z tego, że mam przekątną? Co mi z jednej przyprostokątnej?
Tak samo mogę sobie wyliczyć wysokość prostokąta mając jego podstawę i przekątną, jak i mogę sobie wyliczyć przekątną mając jego podstawę i wysokość.
Po prostu cały wic z przekątną kadru i jej zależnością do długości ogniskowej polega na zaszłości. Tak ktoś kiedyś wymyślił i tyle.


Jeśli chcesz bardziej fotograficznie - proszę bardzo, przekątna określa
największy obraz jaki na klatce możesz zmieścić i jest to znowu
_jednoznaczne_ i ostateczne, natomiast podanie wysokości kadru nic nie mówi
ani o jego szerokości ani o maksymalnej wielkości obiektu jaki na zdjęciu
możesz umieścić.
Przy przekątnej także, bo najczęściej jednak fotografujemy kadry poziome i pionowe. Oczywiście modne kotlety z osobami po przekątnej, też się zdarzają, ale to raczej nie jest standard.
Budynki, też najczęściej mają swoją szerokość i wysokość co determinuje układ kadru jaki wybierzemy i nieczęsto będzie to po przekątnej.
Miało by to sens gdybyś fotografował w kole, wtedy tak. Średnica i tyle.

Mało tego. Kąt widzenia ludzia, też jest podawany w poziome, a nie po przekątnej. Dla tego właśnie obszar obejmowany od lewa do prawa jest najczęściej najistotniejszy, często nawet nie zwracamy uwagi na góra dół, tylko czy obiekt się zmieści na szerokości, nigdy (poza kadrami ADHD z kotleta) natomiast nie przymierzamy po przekątnej.
Zapytaj laików fotograficznych jak rozumieją termin "kąt widzenia obiektywu". A potem im powiedz, że podawany jest po przekątnej.
Przygotuj aparat na zdziwione gęby.


Pisanie że ogniskowa powinna być porównywana z powierzchnią kadru jest IMHO
całkiem sporym odjazdem  ;-)
A tego nigdzie nie napisałem.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

20 Data: Lipiec 31 2010 21:11:35
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W sobota, 31 lipca 2010 15:47,  wyraził następujacą opinię:

On 2010-07-30 23:41:24 +0200, Dariusz Zygmunt
 
Tyle, że co byś nie robił, zasady optyki powodują, że wszystkie formaty
fotograficzne muszą być wpisane w koło a w kole istnieje jeden istotny
wymiar liniowy - średnica, która jest jednocześnie przekątną każdego z
formatów niezależnie od stosunku boków  :-)
Zupełnie pobłądziłeś.
 
Śmiem wątpić  :-)
 
Ta przekątna wcale nie odpowiada średnicy koła obrazowego. Choćby z
 
To jest oczywiste dla dobrych obiektywów, dla słabych już niekoniecznie.
 
tego powodu, że tej średnicy nie da się precyzyjnie określić. Nie ma
ostrej granicy, jest winieta i tyle. Tylko "kołowe" rybie oko daje
ostre odcięcie.
 
Winieta, aberracje, ale nie zmienia to faktu, że obraz tworzony przez
obiektyw ma charakterystykę kołową, więc najbardziej narażone na
zniekształcenia są rogi obrazu a te leżą na przekątnej czyli jest to wymiar
decydujący.
 
Inaczej mówiąc, żaden inny pojedynczy wymiar liniowy kadru nie określa
_jednoznacznie_ drugiego, tzn. podając szerokość formatu nie potrafisz
wyliczyć jego wysokości jeśli nie znasz przekątnej lub stosunku boków, za
to mając przekątną potrafisz wyliczyć szerokość i wysokość dowolnego
formatu.
Aleś pojechał bo bandzie. Zawsze musisz mieć dwa wymiary, żeby wyliczyć
trzebi. Co z tego, że mam przekątną? Co mi z jednej przyprostokątnej?
 
Mając tylko przekątną możesz wyliczyć wymiary _dowolnego_ kadru, ale z
jednego boku kadru nie wyliczysz żadnych innych wymiarów - to podstawowa
geometria.
 
...
Po prostu cały wic z przekątną kadru i jej zależnością do długości
ogniskowej polega na zaszłości. Tak ktoś kiedyś wymyślił i tyle.
 
Uważasz że od czasu gdy "ktoś kiedyś wymyślił" zmieniło się coś w zasadach
optyki? Może koło obrazowe jest teraz obrazowym prostokątem? A może kiedyś
kadry nie były prostokątne?*
Teoretycy i praktycy fotografii uznali że jest to właściwy sposób a Ty
uważasz że niewłaściwy. Zastanówmy się chwilę nad tym.

....

No cóż, bardziej przekonuje mnie prawie 200 lat tradycji fotograficznej niż
Twoje zdanie niezależnie od tego jakimi argumentami je poprzesz.
Weź przy tym pod uwagę, że argumenty których używasz nie są odkryciami
ostatnich lat, więc jeśli kiedyś nie zostały uznane za istotne to i obecnie
ich siła nie wzrosła.
 
...
Zapytaj laików fotograficznych jak rozumieją termin "kąt widzenia
obiektywu"...
 
Laika może zdziwić mnóstwo rzeczy, ale nie widzę powodu żeby rzetelną wiedzę
i praktykę porzucać na rzecz braku wiedzy  :-)
 
Pisanie że ogniskowa powinna być porównywana z powierzchnią kadru jest
IMHO całkiem sporym odjazdem  ;-)
A tego nigdzie nie napisałem.
 
"Niestety powierzchnia sfotografowana dwoma obiektywami uznanymi za
odpowiadającymi sobie, ale w różnych formatach będzie inny."
 
No jak byk widzę że pisze powierzchnia  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
* - no wiem, pierwszy "Kodak dla ludu" tworzył okrągłe kadry  :-)

21 Data: Lipiec 31 2010 22:06:50
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: JA 

On 2010-07-31 21:11:35 +0200, Dariusz Zygmunt  said:

Ta przekątna wcale nie odpowiada średnicy koła obrazowego. Choćby z

To jest oczywiste dla dobrych obiektywów, dla słabych już niekoniecznie.

Nie zauważyłem, żeby wątek miał tytuł "Jak ...ogniskowej w dobrych obiektywach"


tego powodu, że tej średnicy nie da się precyzyjnie określić. Nie ma
ostrej granicy, jest winieta i tyle. Tylko "kołowe" rybie oko daje
ostre odcięcie.

Winieta, aberracje, ale nie zmienia to faktu, że obraz tworzony przez
obiektyw ma charakterystykę kołową,
Tylko że nikt o zdrowych zmysłach nie wskaże zbioru punktów równo oddalonych od środka tego koła, który to zbiór by określał jego średnicę.
więc najbardziej narażone na
zniekształcenia są rogi obrazu a te leżą na przekątnej czyli jest to wymiar
decydujący.
Ale na dobrą sprawę nie znany.
Jednakże te same rogi są tak samo na dłuższym i krótszym boku i tak samo są narażone, więc dalej mamy problem.


Inaczej mówiąc, żaden inny pojedynczy wymiar liniowy kadru nie określa
_jednoznacznie_ drugiego, tzn. podając szerokość formatu nie potrafisz
wyliczyć jego wysokości jeśli nie znasz przekątnej lub stosunku boków, za
to mając przekątną potrafisz wyliczyć szerokość i wysokość dowolnego
formatu.
Aleś pojechał bo bandzie. Zawsze musisz mieć dwa wymiary, żeby wyliczyć
trzebi. Co z tego, że mam przekątną? Co mi z jednej przyprostokątnej?

Mając tylko przekątną możesz wyliczyć wymiary _dowolnego_ kadru, ale z
jednego boku kadru nie wyliczysz żadnych innych wymiarów - to podstawowa
geometria.
Mogę sobie do tego wymiaru dobrać dowolną (prawie) przekątną i sobie wyliczę wszystko. Tak samo jak Ty dobierasz sobie do przekątnej dowolne (prawie) przyprostokątne.
Mam bok 10 cm. Więc przekątna _Musi_ być od niego dłuższa. I nie ma górnego ograniczenia, poza możliwościami liczydła jakiego będę używał.
Mamy przekątną 10 cm więc żaden bok nie może przekraczać 10 cm, ale dolnego ograniczenia nie ma, jak wyżej.
Widzisz tu jakieś istotne różnice?


...
Po prostu cały wic z przekątną kadru i jej zależnością do długości
ogniskowej polega na zaszłości. Tak ktoś kiedyś wymyślił i tyle.

Uważasz że od czasu gdy "ktoś kiedyś wymyślił" zmieniło się coś w zasadach
optyki? Może koło obrazowe jest teraz obrazowym prostokątem? A może kiedyś
kadry nie były prostokątne?*
No właśnie, dobrze że tej gwiazdki użyłeś

Teoretycy i praktycy fotografii uznali że jest to właściwy sposób a Ty
uważasz że niewłaściwy. Zastanówmy się chwilę nad tym.
No chwila. Czy Ty aby nie przesadzasz?
Gdzie w tym nieścisłym założeniu są jakieś pewniki, których podważyć nie można?


...

No cóż, bardziej przekonuje mnie prawie 200 lat tradycji fotograficznej niż
Twoje zdanie niezależnie od tego jakimi argumentami je poprzesz.
Weź przy tym pod uwagę, że argumenty których używasz nie są odkryciami
ostatnich lat, więc jeśli kiedyś nie zostały uznane za istotne to i obecnie
ich siła nie wzrosła.
Po pierwsze primo (musiałem to napisać).
Kiedyś fotografów gówno obchodziły przeliczniki i ekwiwalenty. Mieli to po prostu w najgłębszych zakamarkach kiszki stolcowej.
Po drugie (już bez brzydkich słów), od początku twierdziłem, że ta dyskusja jest akademicka i nie wnosi nic do praktyki fotografii.
Pojęcie ekwiwalentu pojawiło się bardzo niedawno i zostało wprowadzone na użytek ludzi dla których obiektyw szerokokątny to coś około 30 mm +/-.


...
Zapytaj laików fotograficznych jak rozumieją termin "kąt widzenia
obiektywu"...

Laika może zdziwić mnóstwo rzeczy, ale nie widzę powodu żeby rzetelną wiedzę
i praktykę porzucać na rzecz braku wiedzy  :-)
Akurat tu, rzetelna wiedza nie jest rzetelna, bo jest umowna i co najgorsze mało intuicyjna.


Pisanie że ogniskowa powinna być porównywana z powierzchnią kadru jest
IMHO całkiem sporym odjazdem  ;-)
A tego nigdzie nie napisałem.

"Niestety powierzchnia sfotografowana dwoma obiektywami uznanymi za
odpowiadającymi sobie, ale w różnych formatach będzie inny."

No jak byk widzę że pisze powierzchnia  :-)
A Ty co Badacz Pisma jesteś, albo nie ubliżając dziennikarz?
Wyrwane z kontekstu i przepisane bez zrozumienia.


Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt



--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

22 Data: Sierpien 01 2010 18:30:16
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Dariusz Zygmunt 

Powtórzę - żaden z użytych przez Ciebie argumentów nie jest nowy, nie wnosi
nic czego by nie wiedziano w czasach w których zdefiniowano czym są
obiektywy o normalnej, krótkiej i długiej ogniskowej.
Skoro więc kiedyś nie wzięto tych argumentów pod uwagę to i obecnie nie ma
powodu żeby zmieniać definicję gdyż wprowadza to jedynie niepotrzebne
komplikacje*.
Reszta to jedynie bicie piany na grupie  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
* - np. trzymając się tego że ważna jest linia horyzontu jako "naturalna dla
człowieka" to obiektyw o ogniskowej długiej w kadrze pionowym byłby
obiektywem o ogniskowej krótkiej w kadrze poziomym. A jeśli fotografujemy
pionowo i nie możemy wskazać linii horyzontu to co? Weźmiemy pod uwagę
przekątną czy może średnią z wysokości i szerokości kadru?   ;-)

23 Data: Sierpien 05 2010 21:25:08
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: JA 

On 2010-08-01 18:30:16 +0200, Dariusz Zygmunt  said:

* - np. trzymając się tego że ważna jest linia horyzontu jako "naturalna dla
człowieka" to obiektyw o ogniskowej długiej w kadrze pionowym byłby
obiektywem o ogniskowej krótkiej w kadrze poziomym. A jeśli fotografujemy
pionowo i nie możemy wskazać linii horyzontu to co? Weźmiemy pod uwagę
przekątną czy może średnią z wysokości i szerokości kadru?   ;-)

Nie mam zamiaru zmieniać definicji i nigdzie tak nie napisałem. Napisałem, że jest głupia i nieprawidłowa to fakt. Ale nie jest to definicja od której zależy ludzkie życie, więc niech sobie będzie choćby i błędna. Mi to zwisa. Ja nie przekręcam głowy o 30° chcąc zobaczyć jak by widział mój aparat gdybym go też przekręcił o 30°. Może Ty tak robisz, nie moja brocha. Ja patrzę co mi się mieści od lewa do prawa i od góry do dołu. I tylko w ten sposób porównuję ogniskowe.

Zupełnie na marginesie.
Uśmiałem się jak norka, jak jeden z moich znajomych lata temu robił panoramę standardem w zenicie. Użył podanego przez producenta kąta i zmniejszając go nieznacznie przekręcał głowicę o wynik zmniejszenia. Panorama miała mieć 360°.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

24 Data: Sierpien 05 2010 22:02:01
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W czwartek, 5 sierpnia 2010 21:25,  wyraził następujacą opinię:
 

Zupełnie na marginesie.
Uśmiałem się jak norka, jak jeden z moich znajomych lata temu robił
panoramę standardem w zenicie. Użył podanego przez producenta kąta i
zmniejszając go nieznacznie przekręcał głowicę o wynik zmniejszenia.
Panorama miała mieć 360°.
 
Przypuszczam że 360° to ona miała, co najwyżej była nieco ... wybrakowana 
;-)
W Zenicie akurat panoramowanie jest proste, wystarczy patrzeć przez wizjer,
dziesięcioprocentowe niewidoczne w wizjerze marginesy wystarczą chyba żeby
panoramę połączyć?  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

25 Data: Sierpien 05 2010 23:56:07
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: JA 

On 2010-08-05 22:02:01 +0200, Dariusz Zygmunt  said:

W Zenicie akurat panoramowanie jest proste, wystarczy patrzeć przez wizjer,
dziesięcioprocentowe niewidoczne w wizjerze marginesy wystarczą chyba żeby
panoramę połączyć?  :-)

Pod warunkiem, że nie chce się ciut zaoszczędzić :)
A tam jest więcej niż 10%
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

26 Data: Lipiec 29 2010 15:46:18
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: bans 

W dniu 2010-07-29 14:53, Dariusz Zygmunt pisze:

Po pierwsze primo
 po drugie primo

Skończcie już z tym starym żartem, bo co za dużo, to niezdrowo i niektórzy już na serio zaczynają tak odliczać, nie wiedząc, że to dowcip.




--
bans

27 Data: Lipiec 29 2010 16:45:24
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W czwartek, 29 lipca 2010 15:46, bans wyraził następujacą opinię:

W dniu 2010-07-29 14:53, Dariusz Zygmunt pisze:
 
Po pierwsze primo
 po drugie primo
 
Skończcie już z tym starym żartem, bo co za dużo, to niezdrowo i
niektórzy już na serio zaczynają tak odliczać, nie wiedząc, że to dowcip.
 
.... z filmu Barei.
 
Za użycie starego, oklepanego do bólu dowcipu mogę przeprosić, ale nie za to
że ktoś wystawia sobie świadectwo, używając zwrotu którego nie rozumie  ;-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

28 Data: Lipiec 29 2010 17:39:17
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Mateusz Ludwin 

Dariusz Zygmunt wrote:

Skończcie już z tym starym żartem, bo co za dużo, to niezdrowo i
niektórzy już na serio zaczynają tak odliczać, nie wiedząc, że to dowcip.
 ... z filmu Barei.  Za użycie starego, oklepanego do bólu dowcipu mogę przeprosić, ale nie za to że ktoś wystawia sobie świadectwo, używając zwrotu którego nie rozumie  ;-)

To ty nie rozumiesz. Obecnie po świecie chodzi wielu idiotów, którzy myślą że taka forma jest poprawna (to ci którzy piszą też "suma sumarum" i "apropo").

Używając tego żartu narażasz się na zaliczenie do tego grona. Bezpieczniej jest rozwiać wątpliwości i darować sobie w tym przypadku dowcip.
--
Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

29 Data: Lipiec 29 2010 18:51:17
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W czwartek, 29 lipca 2010 17:39, Mateusz Ludwin wyraził następujacą opinię:

Dariusz Zygmunt wrote:
 
Skończcie już z tym starym żartem, bo ...
niektórzy już na serio zaczynają tak odliczać, nie wiedząc, że to
dowcip.
... z filmu Barei.
Za użycie starego, oklepanego do bólu dowcipu mogę przeprosić, ale nie za
to że ktoś wystawia sobie świadectwo, używając zwrotu którego nie rozumie
;-)
To ty nie rozumiesz. Obecnie po świecie chodzi wielu idiotów, którzy myślą
 
Już pisałem, to jest _ich_ sprawa, nie moja.
 
że taka forma jest poprawna (to ci którzy piszą też "suma sumarum" i
"apropo").
 
Ciriculum Vitale  ;-)
 
Używając tego żartu narażasz się na zaliczenie do tego grona. Bezpieczniej
 
No cóż, jeśli ktoś oceni mnie wyłącznie na podstawie tego "żartu" i na tej
podstawie będzie miał o mnie złe zdanie, wrzuci do KF lub w inny sposób
będzie ignorował to ... chyba nie odczuję zbytnio tej "straty"  :-)
 
jest rozwiać wątpliwości i darować sobie w tym przypadku dowcip.
 
Nie uważasz że takie ostrożne i bezpieczne pisanie byłoby strasznie nudne?
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

30 Data: Lipiec 29 2010 19:02:28
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Mateusz Ludwin"

Bezpieczniej jest rozwiać wątpliwości i darować sobie w tym
przypadku dowcip.

Zwykle człowiek rozwiewając wątpliwości wychodzi na idiotę. :)
(aby było jasne -- to żaden przytyk do Ciebie)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

31 Data: Lipiec 29 2010 21:22:19
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: JA 

On 2010-07-29 17:39:17 +0200, Mateusz Ludwin  said:

Używając tego żartu narażasz się na zaliczenie do tego grona. Bezpieczniej jest rozwiać wątpliwości i darować sobie w tym przypadku dowcip.

Nie miałem wątpliwości, że DZ wie co pisze, więc bez przesady.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

32 Data: Lipiec 30 2010 00:59:49
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W czwartek, 29 lipca 2010 21:22,  wyraził następujacą opinię:

On 2010-07-29 17:39:17 +0200, Mateusz Ludwin  said:
 
Używając tego żartu narażasz się na zaliczenie do tego grona.
Bezpieczniej jest rozwiać wątpliwości i darować sobie w tym przypadku
dowcip.
Nie miałem wątpliwości, że DZ wie co pisze, więc bez przesady.
 
Ale to nie jest ten ... no ... jak to się mówi ... smarkazm?
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

33 Data: Lipiec 29 2010 19:02:43
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"bans"

Skończcie już z tym starym żartem, bo co za dużo, to niezdrowo
i niektórzy już na serio zaczynają tak odliczać, nie wiedząc,
że to dowcip.

Co jest dowcipem? Primo czy eq w ogniskowej? :) (czy7 jedno i drugie?)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

34 Data: Lipiec 29 2010 16:30:46
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Henry(k) 

Dnia Thu, 29 Jul 2010 14:07:48 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

Bo tak mnie naszlo, ze przeciez cyfrowki maja nie tylko mniejsza
matryce niz maly obrazek, ale (na ogol) inne proporcje. Zatem
porownuje sie wedlug rozmiarow na krotszym boku, na dluzszym boku czy
na przekatnej? A moze jeszcze inaczej?

Porównując wielkość obrazu fotografowanego obiektu.

Pozdrawiam,
                 Henry

35 Data: Lipiec 29 2010 19:01:56
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Michal Jankowski"

Bo tak mnie naszlo, ze przeciez cyfrowki maja nie tylko mniejsza
matryce niz maly obrazek, ale (na ogol) inne proporcje. Zatem
porownuje sie wedlug rozmiarow na krotszym boku, na dluzszym boku czy
na przekatnej? A moze jeszcze inaczej?

Przykladowo - przy 'odpowiedajacym' obiektywie, zeby miec na odbitce
obiekty tej samej wielkosci co na analogowej odbitce 10x15, mam z
cyfrowego zrobic odbitke:

10.00x13.33? (taki sam krotszy bok)
11.25x15.00? (taki sam dluzszy bok)
10.82x14.42? (taka sama przekatna)

Ten eq ma sens tylko do określenia kątów widzenia obiektywu.
No i -- inny jest kąt widzenia w pionie, inny po przekątnej a inny w poziomie.
Poza kątami widzenia nic nie ulega zmianie -- po prostu crop ma mniejszą
(ale nadal w tym samym miejscu położoną) matrycę niż fulfrejmowy. :) Ten
sam efekt (ocropienia) możesz uzyskać poprzez wykadrowanie -- w PSie czy
obcięcie nożyczkami gotowej fotki. :)

-=-

Zapraszam z kodowaniem z zachodu Eurpy do jej centrum. :)

--
  19 lipca o godzinie 16:05 kolejny rekord PEFów  !!749!!  749*0.8=599,2  749*0.6=449,4  450-600 to (60-80)%   .
                                                  ! 739 !  VV oznacza sztach . Ventolinem
^                                 .         .       729      . .               .               . .                        25 .
                    *               .      18 .  21 719  .       .     . . .     .   . .   . .       . . .             .    26   .
P   .         .   .06           .     .   .   dni   709    .2425   . .      lipiec       .    VVVV        VV .19 . . .         .
E .     .       .                         -- -- > .   699 2223    2627  29  01  03   .  07    101112        17    20    VV .    2728
F28   .   . .    05   '   . . .    141516    19     685             28      02      06  08         .    16          VV23
         01  03         .                17.`'.20   680         ._.     30        VV    .-09      13        18      22  24
l  29  31      04              1213        .'O`-'   670     ., ; o.'              05   '.O_'                      21
/    30    02              1011            `-:`-'.'.661'.  '`\.'`.'  ~'~'~'~'~'~04'~'~ o.`.,        1415
 27maj   czerwiec    070809               o'\:/.d..'646|'.;. p \ ;'..;,,. ; .,. ; ;..,.;\|/.. ......... ........ ..... .. .......

36 Data: Lipiec 29 2010 19:26:48
Temat: Re: Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Eneuel Leszek Ciszewski"

Zapraszam z kodowaniem z zachodu Eurpy do jej centrum. :)

Widzę, że moja uwaga nie do końca jest odpowiednia. :)
Z nieznanych mi przyczyn ukazała się mi zachodnia
Europa w kodowaniu autora wątku. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Jak sie przelicza odpowiednik ogniskowej?



Grupy dyskusyjne