Grupy dyskusyjne   »   Jak sie skończyła...

Jak sie skończyła...



1 Data: Wrzesien 01 2008 13:58:16
Temat: Jak sie skończyła...
Autor: mixokret 

... sprawa skradzionej gdzieś w centrum handlowym w Warszawie Yamahy R1.
Złodziejowi zrobiono wtedy zdjęcia kamerą przemysłową.
Czy złodziej został w końcu ujety i przykładnie ukarany?
mixokret

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Wrzesien 01 2008 17:00:54
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: MichałCBR 

Użytkownik " mixokret"  napisał w wiadomości

.. sprawa skradzionej gdzieś w centrum handlowym w Warszawie Yamahy R1.
Złodziejowi zrobiono wtedy zdjęcia kamerą przemysłową.
Czy złodziej został w końcu ujety i przykładnie ukarany?
mixokret

podobno rozbil sie ta R1 w holandii czy gdzies tam i go milicja zatrzymala
ale ile w tym prawdy to ja nie wiem. takie info gdzies tam przeczytalem.

pozdr
MichałCBR

3 Data: Wrzesien 01 2008 17:31:51
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: Domino, Otwock. 


MichałCBR napisal:


podobno rozbil sie ta R1 w holandii czy gdzies tam i go milicja
zatrzymala ale ile w tym prawdy to ja nie wiem. takie info gdzies tam
przeczytalem.

Moze to byl mocno zjarany Holender? On tak bez kasku i w tiszercie
do tej Holandii dojechal?

--
Pozdrawiam, Dominik.
M900

4 Data: Wrzesien 03 2008 06:41:07
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor:


MichałCBR napisal:
>
> podobno rozbil sie ta R1 w holandii czy gdzies tam i go milicja
> zatrzymala ale ile w tym prawdy to ja nie wiem. takie info gdzies tam
> przeczytalem.

Moze to byl mocno zjarany Holender? On tak bez kasku i w tiszercie
do tej Holandii dojechal?

--
Pozdrawiam, Dominik.
M900

jak przejarany to leciał nie jechał



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

5 Data: Wrzesien 02 2008 23:50:21
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: MichalKu 

On 1 Wrz, 15:58, " mixokret"  wrote:

.. sprawa skradzionej gdzieś w centrum handlowym w Warszawie Yamahy R1.
(...)
Czy złodziej został w końcu ujety i przykładnie ukarany?

Z tego co wiem, 'koles ze zdjecia' (pamietacie kiedys ta kreskowke
'Chlopak z plakatu'?) oskarzyl wlasciciela R1 o naruszenie dobr
osobistych za nazwanie go 'zlodziejem', bo to bylo tylko chwilowe
uzyczenie z powodu koniecznosci ratowania zycia ludzkiego - podobno
jego kolege gdzies pobili po meczu Legii - i jechal na ustawke, zeby
go ratowac.
Wlasciciel moto poddal sie karze, bo i tak by proces przegral (za duzo
szumu w mediach o tym 'zlodzieju') i musial wyplacic odszkodowanie. A
ze nie mial kasy, bo sie spurtal na kupno R1, to rozliczyl sie tak, ze
oddal ta R1dynke temu kolesiowi ze zdjecia i sprawa sie zakonczyla.
Aha... i musial dolozyc podobno kombinezon i kask. Bo jazda w dresie i
bez kasku dla kolesia ze zdjecia byla zbyt niebezpieczna i zagrozil,
ze jak mu sie cos stanie to oskarzy bylego wlasciciela R1 o narazenie
go na utrate zdrowia. Aha... no i kurs prawa jazdy musial mu jeszcze
sfinansowac. Bo przeciez jazda na moto bez prawka to nielegal.
Tak sie zakonczyla ta sprawa.

zdrow
MichalKu

6 Data: Wrzesien 03 2008 09:00:32
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: Kuczu 

MichalKu pisze:

Z tego co wiem, 'koles ze zdjecia' (pamietacie kiedys ta kreskowke
'Chlopak z plakatu'?) oskarzyl wlasciciela R1 o naruszenie dobr
osobistych za nazwanie go 'zlodziejem', bo to bylo tylko chwilowe
uzyczenie z powodu koniecznosci ratowania zycia ludzkiego - podobno
jego kolege gdzies pobili po meczu Legii - i jechal na ustawke, zeby
go ratowac.
Wlasciciel moto poddal sie karze, bo i tak by proces przegral (za duzo
szumu w mediach o tym 'zlodzieju') i musial wyplacic odszkodowanie. A
ze nie mial kasy, bo sie spurtal na kupno R1, to rozliczyl sie tak, ze
oddal ta R1dynke temu kolesiowi ze zdjecia i sprawa sie zakonczyla.
Aha... i musial dolozyc podobno kombinezon i kask. Bo jazda w dresie i
bez kasku dla kolesia ze zdjecia byla zbyt niebezpieczna i zagrozil,
ze jak mu sie cos stanie to oskarzy bylego wlasciciela R1 o narazenie
go na utrate zdrowia. Aha... no i kurs prawa jazdy musial mu jeszcze
sfinansowac. Bo przeciez jazda na moto bez prawka to nielegal.
Tak sie zakonczyla ta sprawa.

Ale zartujesz prawda ?

--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

7 Data: Wrzesien 03 2008 01:28:08
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: MichalKu 

On 3 Wrz, 09:00, Kuczu  wrote:
..


Ale zartujesz prawda ?


W rzeczy samej, ale taki kraj, ze to moze byc prawda.

pzdr
MichalKu

8 Data: Wrzesien 03 2008 10:32:09
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: Kuczu 

MichalKu pisze:

W rzeczy samej, ale taki kraj, ze to moze byc prawda.

Dlatego bylem sklonny uwierzyc i w ta wersje :) Tutaj wszystko jest mozliwe.


--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

9 Data: Wrzesien 03 2008 10:44:02
Temat: Re: Jak sie skonczyla...
Autor: Kefir 


"Kuczu"  wrote in message

MichalKu pisze:

W rzeczy samej, ale taki kraj, ze to moze byc prawda.

Dlatego bylem sklonny uwierzyc i w ta wersje :) Tutaj wszystko jest
mozliwe.

Bo to kraj wielkich mozliwosci ;) Przeciez kawalki tej historii zdazyly sie
naprawde.

--
Pozdrawiam, Artu / Kef
& 7/4 majtasow ST 955

10 Data: Wrzesien 03 2008 18:51:51
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: Jacot 

Kuczu  wrote:

Dlatego bylem sklonny uwierzyc i w ta wersje :)

Ja bym uwierzyl ale w TE wersje (chyba ze moze tą wersją;)
Sorry za dygresje ale kurna jak stare chlopy poddaja sie wtornemu
analfanetyzmowi to komu zostanie targac ten ogarek oswiaty posrod
dziczy?

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/

11 Data: Wrzesien 03 2008 11:57:50
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: Nikanor 

On 3 Wrz, 18:51, Jacot  wrote:

komu zostanie targac ten ogarek oswiaty

Ogarek to diabłu. Oświaty to kaganiec się targa.

Nikanor
DL650
DR350

12 Data: Wrzesien 03 2008 16:46:35
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: Ruda_Zaba 

On 3 Wrz, 20:57, Nikanor  wrote:

On 3 Wrz, 18:51, Jacot  wrote:
>komu zostanie targac ten ogarek oswiaty
Ogarek to diabłu. Oświaty to kaganiec się targa.

Kaganek ... litosci :b

pzdr
--
Ruda aka Ruda_Zaba
Nie jestem baba, jestem ufoludkiem.
Dt 50 & tylnie pol frezarki.

13 Data: Wrzesien 03 2008 23:10:13
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: Nikanor 

On 4 Wrz, 01:46, Ruda_Zaba  wrote:

> >komu zostanie targac ten ogarek oswiaty
> Ogarek to diabłu. Oświaty to kaganiec się targa.

Kaganek ... litosci :b

Kaganiec. Vous l'avez voulu, George Dandin.

To cycata jest. I kto zgadnie z czego?

Nikanor
DL650
DR350

14 Data: Wrzesien 04 2008 08:22:46
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: Arni 

Nikanor pisze:

On 4 Wrz, 01:46, Ruda_Zaba  wrote:
komu zostanie targac ten ogarek oswiaty
Ogarek to diabłu. Oświaty to kaganiec się targa.
Kaganek ... litosci :b

Kaganiec. Vous l'avez voulu, George Dandin.

To cycata jest. I kto zgadnie z czego?

w dobie googla nie ma zagadek:

tu l'as voulu, George Dandin fr., sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało (tł. Boya-Żeleńskiego); dobrze ci tak!
  

Etym. - wg Moliera (Grzegorz Dyndała, czyli mąż pognębiony, 1, 9) 1668 r.; w tekście oryginału: Vous l'avez voulu...

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

15 Data: Wrzesien 04 2008 01:05:08
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: Ruda_Zaba 

On 4 Wrz, 08:10, Nikanor  wrote:

Kaganiec. Vous l'avez voulu, George Dandin.

Jerzy chcial kaganiec? o_O Odloz moze juz te swinskie gazetki :b

pzdr
--
Ruda aka Ruda_Zaba
Nie jestem baba, jestem ufoludkiem.
Dt 50 & tylnie pol frezarki

16 Data: Wrzesien 03 2008 12:22:54
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: Leszek Karlik 

On Wed, 03 Sep 2008 08:50:21 +0200, MichalKu  wrote:

[...]

Z tego co wiem, 'koles ze zdjecia' (pamietacie kiedys ta kreskowke
'Chlopak z plakatu'?) oskarzyl wlasciciela R1 o naruszenie dobr
osobistych za nazwanie go 'zlodziejem', bo to bylo tylko chwilowe
uzyczenie z powodu koniecznosci ratowania zycia ludzkiego - podobno
jego kolege gdzies pobili po meczu Legii - i jechal na ustawke, zeby
go ratowac.

I tak, proszę państwa, rodzą się legendy miejskie ;-)

MichalKu
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

17 Data: Wrzesien 03 2008 17:53:34
Temat: Re: Jak sie skończyła...
Autor: Glub 

On 2008-09-03 08:50:21 +0200, MichalKu  said:

On 1 Wrz, 15:58, " mixokret"  wrote:
.. sprawa skradzionej gdzieś w centrum handlowym w Warszawie Yamahy R1.
(...)
Czy złodziej został w końcu ujety i przykładnie ukarany?

Z tego co wiem, 'koles ze zdjecia' (pamietacie kiedys ta kreskowke
'Chlopak z plakatu'?) oskarzyl wlasciciela R1 o naruszenie dobr
osobistych za nazwanie go 'zlodziejem', bo to bylo tylko chwilowe
uzyczenie z powodu koniecznosci ratowania zycia ludzkiego - podobno
jego kolege gdzies pobili po meczu Legii - i jechal na ustawke, zeby
go ratowac.
Wlasciciel moto poddal sie karze, bo i tak by proces przegral (za duzo
szumu w mediach o tym 'zlodzieju') i musial wyplacic odszkodowanie. A
ze nie mial kasy, bo sie spurtal na kupno R1, to rozliczyl sie tak, ze
oddal ta R1dynke temu kolesiowi ze zdjecia i sprawa sie zakonczyla.
Aha... i musial dolozyc podobno kombinezon i kask. Bo jazda w dresie i
bez kasku dla kolesia ze zdjecia byla zbyt niebezpieczna i zagrozil,
ze jak mu sie cos stanie to oskarzy bylego wlasciciela R1 o narazenie
go na utrate zdrowia. Aha... no i kurs prawa jazdy musial mu jeszcze
sfinansowac. Bo przeciez jazda na moto bez prawka to nielegal.
Tak sie zakonczyla ta sprawa.

Państwo Kur^H^Hwa prawa...

--
Glub

Jak sie skończyła...



Grupy dyskusyjne