W związku z tym, że ostatnio zauważyłem, że samochód pali tym więcej im mniej jeżdżę, postanowiłem sprawdzić szczelność układu paliwowego. Jak to zrobić bez heroicznych wyczynów wycierania wszystkiego i patrzenia gdzie zacieknie? Paliwem nie śmierdzi w środku, nie mam też żadnych problemów z odpalaniem. Kiedy odkręcam pusty bak do tankowania słychać jak podciśnienie "zasysa" powietrze... ale chwytam się wszelkich możliwości.

Samochód to Ford Mondeo 1.6B 16V, 1994r. (MK1). Pali ponad 10l/100 w cyklu mieszanym (Wrocław 80%). Sprawdziłem już błędy z komputera, była zbyt uboga mieszanka. Dalsze pomiary doprowadziły mnie to do wymiany sondy lambda. Spalanie spadło wtedy z 15 do tego co mam teraz, jednak dalej 10 litrów na setkę z takiego silniczka mnie nie zadowala. Hamuję silnikiem, jeżdżę między 2-3 tys. obrotów (czasem się nie da, ale to rzadko).

W danych technicznych inaczej piszą...
pozdrawiam
--
Kffiatek

Dnia Mon, 02 Jul 2007 18:13:57 +0200, kffiatek napisał(a):

W związku z tym, że ostatnio zauważyłem, że samochód pali tym więcej im
mniej jeżdżę, postanowiłem sprawdzić szczelność układu paliwowego. Jak
to zrobić bez heroicznych wyczynów wycierania wszystkiego i patrzenia
gdzie zacieknie? Paliwem nie śmierdzi w środku, nie mam też żadnych
problemów z odpalaniem. Kiedy odkręcam pusty bak do tankowania słychać
jak podciśnienie "zasysa" powietrze... ale chwytam się wszelkich możliwości.

Jak ci zasysa, to masz zapchane odpowietrzenie baku i tym się zajmij, bo
silnik nie może dostać odpowiedniej ilości paliwa. Paradoksalnie przez to
też może więcej palić.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

On Mon, 02 Jul 2007 18:22:27 +0200, Waldek Godel   wrote:

Dnia Mon, 02 Jul 2007 18:13:57 +0200, kffiatek napisał(a):

W związku z tym, że ostatnio zauważyłem, że samochód pali tym więcej im
mniej jeżdżę, postanowiłem sprawdzić szczelność układu paliwowego. Jak
to zrobić bez heroicznych wyczynów wycierania wszystkiego i patrzenia
gdzie zacieknie? Paliwem nie śmierdzi w środku, nie mam też żadnych
problemów z odpalaniem. Kiedy odkręcam pusty bak do tankowania słychać
jak podciśnienie "zasysa" powietrze... ale chwytam się wszelkich  możliwości.

Jak ci zasysa, to masz zapchane odpowietrzenie baku i tym się zajmij, bo
silnik nie może dostać odpowiedniej ilości paliwa. Paradoksalnie przez to
też może więcej palić.

ciekawe. wszystkie nowe auta jakie widziałem mają podobnie...

g

--
OPERA for MAC OSX

Gustaw H. pisze:

On Mon, 02 Jul 2007 18:22:27 +0200, Waldek Godel  wrote:

Dnia Mon, 02 Jul 2007 18:13:57 +0200, kffiatek napisał(a):

W związku z tym, że ostatnio zauważyłem, że samochód pali tym więcej im
mniej jeżdżę, postanowiłem sprawdzić szczelność układu paliwowego. Jak
to zrobić bez heroicznych wyczynów wycierania wszystkiego i patrzenia
gdzie zacieknie? Paliwem nie śmierdzi w środku, nie mam też żadnych
problemów z odpalaniem. Kiedy odkręcam pusty bak do tankowania słychać
jak podciśnienie "zasysa" powietrze... ale chwytam się wszelkich możliwości.

Jak ci zasysa, to masz zapchane odpowietrzenie baku i tym się zajmij, bo
silnik nie może dostać odpowiedniej ilości paliwa. Paradoksalnie przez to
też może więcej palić.

ciekawe. wszystkie nowe auta jakie widziałem mają podobnie...

To w końcu jak? Bo nowy to on nie jest... 1994r. przypominam.

--
Kffiatek

On Tue, 03 Jul 2007 09:49:41 +0200, kffiatek   wrote:

Jak ci zasysa, to masz zapchane odpowietrzenie baku i tym się zajmij,  bo
silnik nie może dostać odpowiedniej ilości paliwa. Paradoksalnie przez  to
też może więcej palić.

 ciekawe. wszystkie nowe auta jakie widziałem mają podobnie...

To w końcu jak? Bo nowy to on nie jest... 1994r. przypominam.

chodziło mi o poradę mówiącą, że jeśli po odkręceniu korka słychać syk to  coś jest nie tak. zasugerowałem, że ta porada jest marna, bo we wszystkich  nowych (starych też) samochodach jakie znam (mam, znajomi mają) jest  właśnie tak, że po odkręceniu korka coś syczy.

g

--
OPERA for MAC OSX

Dnia Tue, 03 Jul 2007 10:00:24 +0200, Gustaw H. napisał(a):

chodziło mi o poradę mówiącą, że jeśli po odkręceniu korka słychać syk to 
coś jest nie tak. zasugerowałem, że ta porada jest marna, bo we wszystkich 
nowych (starych też) samochodach jakie znam (mam, znajomi mają) jest 
właśnie tak, że po odkręceniu korka coś syczy.

We wszystkich samochodach jakie znam, oznaczało to spore problemy,
zwłaszcza w zimie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

Waldek Godel pisze:

Dnia Tue, 03 Jul 2007 10:00:24 +0200, Gustaw H. napisał(a):

chodziło mi o poradę mówiącą, że jeśli po odkręceniu korka słychać syk to  coś jest nie tak. zasugerowałem, że ta porada jest marna, bo we wszystkich  nowych (starych też) samochodach jakie znam (mam, znajomi mają) jest  właśnie tak, że po odkręceniu korka coś syczy.

We wszystkich samochodach jakie znam, oznaczało to spore problemy,
zwłaszcza w zimie.

U mnie problemów brak. Palił od dotknięcia, nawet jak był półmetrową warstwą śniegu przykryty.

pozdraiwam
--
Kffiatek

Waldek Godel napisał(a):

Jak ci zasysa, to masz zapchane odpowietrzenie baku i tym się zajmij, bo
silnik nie może dostać odpowiedniej ilości paliwa. Paradoksalnie przez to
też może więcej palić.

Nieprawda. W układzie musi być nieduże podćisnienie i wszystkie auta z wtyskiem tak mają. Ma to na celu m.in. niewydostawanie sie paliwa ze zbiornika w wypadku pojawienia się nieszczelności.

--
TheStachoo

Dnia Tue, 03 Jul 2007 18:03:42 +0200, theStachoo napisał(a):

Nieprawda. W układzie musi być nieduże podćisnienie i wszystkie auta z
wtyskiem tak mają. Ma to na celu m.in. niewydostawanie sie paliwa ze
zbiornika w wypadku pojawienia się nieszczelności.

W układzie tak, w baku nie. Gdybyś miał podciśnienie w baku, równoważyłoby
ono podciśnienie w układzie, aż do całkowitego zatrzymania obiegu paliwa.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Gang tłumaczy napisów zatrzymany - teraz będzie o wiele bezpieczniej na
ulicach.  Ziobro powie: "Ci panowie już nikogo nie zabiją."

Samochód to Ford Mondeo 1.6B 16V, 1994r. (MK1). Pali ponad 10l/100 w cyklu
mieszanym (Wrocław 80%). Sprawdziłem już błędy z komputera, była zbyt
uboga mieszanka. Dalsze pomiary doprowadziły mnie to do wymiany sondy
lambda. Spalanie spadło wtedy z 15 do tego co mam teraz, jednak dalej 10
litrów na setkę z takiego silniczka mnie nie zadowala. Hamuję silnikiem,
jeżdżę między 2-3 tys. obrotów (czasem się nie da, ale to rzadko).

moim zdaniem 10l to nie jest jakis straszny wynik jak dla tego silnika w
jezdzie po wroclawiu.
moj golf 5 1,9 tdi z klima po wroclawiu troche ponizej 9 spala. takie sa
uroki "jazdy" po wro moim zdaniem