Grupy dyskusyjne   »   Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?

Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?



1 Data: Styczen 10 2011 18:41:25
Temat: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: luky 

Witam,
ostatnio przy piwie z kolegą nurtował nas jeden problem, a nie odpowiedzi na niego w googlach. Mianowicie: wyobraźmy sobie sytuacje w której jade drogą tracę panowanie nad autem, uderzam w drzewo, przód auta mocno pokiereszowany, załóżmy szkoda na 7 tys. złoty, auto warte 35tys., nie posiadam polisy AC, no wiec choluje autko do domu do garażu i myśle że trzeba bedzie naprawić z własnej kieszeni... ale ... wpadam na pomysł że jutro wypełniam wniosek na stronie www (bądź też w punkcie ubezpieczeniowym) o polise AC, wyliczają mi tam ładnie składke, opłacam ją, po czym za miesiąc czasu (a może mniej) zgłaszam ubezpieczycielowi szkode, że uderzyłem w drzewo (moge nawet auto podwieść na miejsce zdarzenia, ale to chyba nie ważne - może przecież rzeczoznawca przyjechać do mnie do garażu). Gdzie tkwi haczyk? Jak ubezpieczyciele zabezpieczają się przed sytuacją, że najpierw moge spowodować szkodę, a później wykupić polisę? :) pewnie głupie pytanie, ale nigdynie mieliśmy AC.

pozdrawiam serdecze L.



2 Data: Styczen 10 2011 18:44:24
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Lewis 

W dniu 2011-01-10 18:41, luky pisze:

ostatnio przy piwie z kolegą nurtował nas jeden problem, a nie

Oglądają dokładnie auto przed podpisaniem umowy, robią zdjęcia i dokumentują wszystko.

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

3 Data: Styczen 10 2011 18:45:26
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: luky 

Lewis pisze:

Oglądają dokładnie auto przed podpisaniem umowy, robią zdjęcia i dokumentują wszystko.

czyli nawet jak podpisze przez internet, to ktoś przyjeżdża i fotografuje całe autko?

4 Data: Styczen 10 2011 18:47:43
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: neoniusz 

W dniu 11-01-10 18:45, luky pisze:

Oglądają dokładnie auto przed podpisaniem umowy, robią zdjęcia i
dokumentują wszystko.

czyli nawet jak podpisze przez internet, to ktoś przyjeżdża i
fotografuje całe autko?

Oczywiscie! Jak to sobie inaczej wyobrazasz w kraju codziennych przekretow? ;)

5 Data: Styczen 10 2011 18:50:46
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: uciu 

czyli nawet jak podpisze przez internet, to ktoś przyjeżdża i
fotografuje całe autko?

Oczywiscie! Jak to sobie inaczej wyobrazasz w kraju codziennych przekretow? ;)

kupowalem pakiety w axie i nikt nie przyjechał - i to na 2 auta:-)


uciu

6 Data: Styczen 11 2011 07:28:52
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Agent 


Użytkownik "neoniusz"  napisał w wiadomości

W dniu 11-01-10 18:45, luky pisze:
Oglądają dokładnie auto przed podpisaniem umowy, robią zdjęcia i
dokumentują wszystko.

czyli nawet jak podpisze przez internet, to ktoś przyjeżdża i
fotografuje całe autko?

Oczywiscie! Jak to sobie inaczej wyobrazasz w kraju codziennych przekretow? ;)

Hmm, podpisałem kiedys umowe z MTU i nie robili zdjęć po podpisaniu umowy ani przed. Tzn "po" raz robili jak mi złodziej zamki wyłamał i drzwi pogiął ale to juz po szkodzie czyli by pasowało do tego co pisał założyciel tematu

7 Data: Styczen 11 2011 09:44:29
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Artur M. Piwko 

In the darkest hour on Mon, 10 Jan 2011 18:47:43 +0100,
neoniusz  screamed:

Oglądają dokładnie auto przed podpisaniem umowy, robią zdjęcia i
dokumentują wszystko.

czyli nawet jak podpisze przez internet, to ktoś przyjeżdża i
fotografuje całe autko?

Oczywiscie! Jak to sobie inaczej wyobrazasz w kraju codziennych
przekretow? ;)

U mnie nikt się nie zjawił. Napisane było, że w ciągu dwóch tygodni
od zawarcia może się ktoś zjawić. Na tym się skończyło.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:222B ]
[ 09:43:42 user up 12679 days, 21:38,  1 user, load average: 0.99, 0.04, 0.98 ]

                   Zero-zero is a big score.  -- Ron Atkinson

8 Data: Styczen 10 2011 20:14:51
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Rafał Grzelak 

On Mon, 10 Jan 2011 18:45:26 +0100, luky wrote:

Lewis pisze:
Oglądają dokładnie auto przed podpisaniem umowy, robią zdjęcia i
dokumentują wszystko.

czyli nawet jak podpisze przez internet, to ktoś przyjeżdża i
fotografuje całe autko?

Tak.
Chociaz do mnie nie przyjechali od sierpnia...

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

9 Data: Styczen 12 2011 21:37:47
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Mon, 10 Jan 2011 18:45:26 +0100, luky napisał(a):

Lewis pisze:
Oglądają dokładnie auto przed podpisaniem umowy, robią zdjęcia i
dokumentują wszystko.
czyli nawet jak podpisze przez internet, to ktoś przyjeżdża i
fotografuje całe autko?

Zależy od ubezpieczyciela. Np. w Allianz zawsze się umawiają na oględziny
i obfotografowanie, nawet przy przedłużaniu ubezpieczenia (tego akurat nie
rozumiem :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

10 Data: Styczen 10 2011 18:47:02
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Regand 

Oglądają dokładnie auto przed podpisaniem umowy, robią zdjęcia i
dokumentują wszystko.

Ja przez mBank mam drugi rok na 2 rozne samochody AC i OC i nigdy samochod nie byl ogladany.
Wiadomo, ze wszystko zalezy od ubezpieczyciela ale jak widac mozna kombinowac ;)

11 Data: Styczen 11 2011 09:13:19
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Technolog 

Dnia Mon, 10 Jan 2011 18:47:02 +0100, Regand napisał(a):

Oglądają dokładnie auto przed podpisaniem umowy, robią zdjęcia i
dokumentują wszystko.

Ja przez mBank mam drugi rok na 2 rozne samochody AC i OC i nigdy
samochod nie byl ogladany.
Wiadomo, ze wszystko zalezy od ubezpieczyciela ale jak widac mozna
kombinowac ;)

Nie muszą oglądać, AC z mBanku i tak nie wypłacą ;)
http://www.benefia.ubezpieczenie.com.pl/opinie_o_towarzystwie/0,0.html

12 Data: Styczen 11 2011 09:46:41
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Marcin Stankiewicz 

Dnia Tue, 11 Jan 2011 09:13:19 +0100, Technolog na pl.misc.samochody
napisał(a):

Nie muszą oglądać, AC z mBanku i tak nie wypłacą ;)
http://www.benefia.ubezpieczenie.com.pl/opinie_o_towarzystwie/0,0.html

Tyle, że przy ubezpieczaniu się w mBanku miałeś do wyboru kilka opcji -
min. Hestię, InterRisk i coś jeszcze. W zależności od wybtranego wariantu
ubezpieczenie było droższe, albo tańsze ;-) Nie wiem jak jest teraz, bo
znalazłem sobie tańszego ubezpieczyciela, ale nie podejrzewam aby aż tak
bardzo zmienili model sprzedaży.

Moja szkoda z AC Go!Direct, likwidowana przez Hestię poszła szybko,
sprawnie i jak najbardziej zadowalająco finansowo :)

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Sława za życia i sława po śmierci to czasem za dużo. Trzeba umieć
poprzestać na jednej."

13 Data: Styczen 13 2011 09:04:56
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor:  

Marcin Stankiewicz  napisał(a):

Dnia Tue, 11 Jan 2011 09:13:19 +0100, Technolog na pl.misc.samochody
napisał(a):

Nie wiem jak jest teraz, bo
znalazłem sobie tańszego ubezpieczyciela, ale nie podejrzewam aby aż tak
bardzo zmienili model sprzedaży.

Pochwla sie jaki to ubezpieczyciel, tez mam w mBanku, ale chyba niema juz
hesti do wyboru - do tej pory wybieralem max pakiet - dlatego szukam innej
alternatywy.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

14 Data: Styczen 13 2011 10:30:46
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Marcin Stankiewicz 

Dnia Thu, 13 Jan 2011 09:04:56 +0000 (UTC),  na
pl.misc.samochody napisał(a):

Pochwla sie jaki to ubezpieczyciel, tez mam w mBanku, ale chyba niema juz
hesti do wyboru - do tej pory wybieralem max pakiet - dlatego szukam innej
alternatywy.

Generali. Ale kupowane u "znajomego" agenta, gdzie zostały ubezpieczone 4
inne, "rodzinne" samochody.

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Optymizm-karykatura nadziei. Cesbron Gilbert"

15 Data: Styczen 10 2011 18:52:05
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: AL 

Lewis pisze:

W dniu 2011-01-10 18:41, luky pisze:

ostatnio przy piwie z kolegą nurtował nas jeden problem, a nie

Oglądają dokładnie auto przed podpisaniem umowy, robią zdjęcia i dokumentują wszystko.

raz tak mialem - w PZU.
W AXA, Link4, Alianz nie musialem (ub.kupowane online)


Ale w przypadku kolizji stluczki wymagana jest notka policyjna (o ile dobrze kojarze - ale to mozna sprawdzic w umowie).
Dod. przed sholowaniem auta wymagany jest kontakt z ubezpieczycielem.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

16 Data: Styczen 10 2011 18:54:08
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: luky 

AL pisze:

raz tak mialem - w PZU.
W AXA, Link4, Alianz nie musialem (ub.kupowane online)


Ale w przypadku kolizji stluczki wymagana jest notka policyjna (o ile dobrze kojarze - ale to mozna sprawdzic w umowie).
Dod. przed sholowaniem auta wymagany jest kontakt z ubezpieczycielem.


ale jak z powrotem zawiozę auto na miejsce zdarzenia, podjadę pod drzewo, to nikt nie jest stanie mi przecież tego sprawdzić...?? więc...??

17 Data: Styczen 10 2011 18:59:56
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: AL 

luky pisze:

AL pisze:
raz tak mialem - w PZU.
W AXA, Link4, Alianz nie musialem (ub.kupowane online)


Ale w przypadku kolizji stluczki wymagana jest notka policyjna (o ile dobrze kojarze - ale to mozna sprawdzic w umowie).
Dod. przed sholowaniem auta wymagany jest kontakt z ubezpieczycielem.


ale jak z powrotem zawiozę auto na miejsce zdarzenia, podjadę pod drzewo, to nikt nie jest stanie mi przecież tego sprawdzić...?? więc...??

nigdy nie musialem z tego korzystac (i mam nadzieje, ze tak zostanie)
- co ze swiadkami?
- myslisz, ze nikt Cie nie zauwazy?
- na drzewie tez zostaja slady, a ubezpieczyciel/policja az tacy glupi nie sa.

W przypadku wykrycia proby oszustwa przygotuj sie na konsekwencje.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

18 Data: Styczen 10 2011 19:46:05
Temat: Re: Jak zabezpieczajš się ubezpieczyciele AC?
Autor: J.F. 

On Mon, 10 Jan 2011 18:59:56 +0100,  AL wrote:

luky pisze:
ale jak z powrotem zawiozę auto na miejsce zdarzenia, podjadę pod
drzewo, to nikt nie jest stanie mi przecież tego sprawdzić...?? więc...??

nigdy nie musialem z tego korzystac (i mam nadzieje, ze tak zostanie)
- co ze swiadkami?

Nie znajda ich.

- myslisz, ze nikt Cie nie zauwazy?

Mozliwe ze nikt.

- na drzewie tez zostaja slady, a ubezpieczyciel/policja az tacy glupi
nie sa.

a co za problem troche drzewo sponiewierac.

J.

19 Data: Styczen 10 2011 18:46:33
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: neoniusz 

W dniu 11-01-10 18:41, luky pisze:

Gdzie tkwi haczyk?

Ogledziny po kupnie polisy.

20 Data: Styczen 10 2011 18:52:50
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: luky 

luky pisze:

 Gdzie tkwi haczyk? Jak ubezpieczyciele
zabezpieczają się przed sytuacją, że najpierw moge spowodować szkodę, a później wykupić polisę? :) pewnie głupie pytanie, ale nigdynie mieliśmy AC.

pozdrawiam serdecze L.


to może jeszcze jedno pytanie żeby nie zakładać kolejnej dyskusji. Mocno się zastanawiam czy takiego ubezpieczenia AC przy kolejnym OC nie zawrzeć,
- tylko pytanie czy warto (z doświadczenia, bo słyszy się różne dziwne rzeczy...)?
- Od jakiej wartości teoretycznie warto zgłaszać szkodę? Na co uważać w OWU przy zawieraniu polisy?
- Czy można auto oddać do autoryzowanego salonu marki w przypadku konieczności korzystania z polisy i całość załatwić bezgotówkowo?
- czy jeśli ubezpieczyciel stwierdzi szkodę całkowitą, zostawi "złom" do mojej dyspozycji?

21 Data: Styczen 10 2011 18:57:47
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: AL 

luky pisze:

luky pisze:
 Gdzie tkwi haczyk? Jak ubezpieczyciele
zabezpieczają się przed sytuacją, że najpierw moge spowodować szkodę, a później wykupić polisę? :) pewnie głupie pytanie, ale nigdynie mieliśmy AC.

pozdrawiam serdecze L.


to może jeszcze jedno pytanie żeby nie zakładać kolejnej dyskusji. Mocno się zastanawiam czy takiego ubezpieczenia AC przy kolejnym OC nie zawrzeć,
- tylko pytanie czy warto (z doświadczenia, bo słyszy się różne dziwne rzeczy...)?

najczesciej od ludzi, ktorzy AC nie wykupuja - bo po co.

- Od jakiej wartości teoretycznie warto zgłaszać szkodę? Na co uważać w OWU przy zawieraniu polisy?

kwote min. masz podana - zalezy od ubezpieczyciela.

Dod. zwracasz uwage na udzial wlasny, na jakich czesciach naprawiane bedzie autko, dod. punkty assistance (pomoc w kraju/w Europie), osobne ubezpieczenie szyb (nie wchodza np. w ogolny pakiet AC), itd, itd.

Czesto najtansze ubezpieczenia AC (te, ktorymi agenci sie chwala) okazuje sie, ze maja 'udzial wlasny na x% + naprawa na zamiennikach. Jak poprosisz o zniesienie w/w to sie okazuje, ze juz nie sa tacy konkurencyjni.

- Czy można auto oddać do autoryzowanego salonu marki w przypadku konieczności korzystania z polisy i całość załatwić bezgotówkowo?

tak, ale musisz sie wpierw skontaktowac z TU

- czy jeśli ubezpieczyciel stwierdzi szkodę całkowitą, zostawi "złom" do mojej dyspozycji?

to zalezy (patrz, ze w przypadku AC, czesto szkoda calkowita to nie 100% wartosci auta a - tu zalezy od ubezpieczyciela - np. juz 70%)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

22 Data: Styczen 10 2011 19:50:52
Temat: Re: Jak zabezpieczajš się ubezpieczyciele AC?
Autor: J.F. 

On Mon, 10 Jan 2011 18:52:50 +0100,  luky wrote:

to może jeszcze jedno pytanie żeby nie zakładać kolejnej dyskusji. Mocno
się zastanawiam czy takiego ubezpieczenia AC przy kolejnym OC nie zawrzeć,
- tylko pytanie czy warto (z doświadczenia, bo słyszy się różne dziwne
rzeczy...)?

Zakladam ze stare auto .. im starsze tym mniej warto.

- Od jakiej wartości teoretycznie warto zgłaszać szkodę?

Cennik musisz przeczytac, choc o to ostatnio trudno.
No i pytanie czy to pierwszy miesiac polisy czy ostatni, ile znizek
itp.

Generalnie ta stluczka przez pare lat moze cie pare ladnych stowek
kosztowac ..

- Czy można auto oddać do autoryzowanego salonu marki w przypadku
konieczności korzystania z polisy i całość załatwić bezgotówkowo?

Czytaj polise - starocia zapewne nie.
Koszty naprawy przekrocza wartosc pojazdu :-)

- czy jeśli ubezpieczyciel stwierdzi szkodę całkowitą, zostawi "złom" do
mojej dyspozycji?

Zazwyczaj zostawia. Ale tez o tyle zmniejsza wyplate.

J.

23 Data: Styczen 10 2011 19:09:53
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Marcin Stankiewicz 

Dnia Mon, 10 Jan 2011 18:41:25 +0100, luky na pl.misc.samochody napisał(a):

Gdzie tkwi haczyk? Jak ubezpieczyciele zabezpieczają się przed sytuacją, że najpierw moge spowodować szkodę, a
później wykupić polisę?

Myślisz, że odstawienie samochodu po dzwonie na jakiś czas nie zostawi na
nim śladów, które mogą naprowadzić likwidatora na odpowiedni trop ;-) ? To
samo tyczy się miejsca zdarzenia.

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Wszystkie rzeczy ludzkie są krótkie i nietrwałe; i w czasie, który nie ma
granic nic nie znaczą. Lucjusz Anneusz Seneka"

24 Data: Styczen 10 2011 19:11:45
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: neoniusz 

W dniu 11-01-10 19:09, Marcin Stankiewicz pisze:

Gdzie tkwi haczyk? Jak ubezpieczyciele zabezpieczają się przed sytuacją, że najpierw moge spowodować szkodę, a
później wykupić polisę?

Myślisz, że odstawienie samochodu po dzwonie na jakiś czas nie zostawi na
nim śladów, które mogą naprowadzić likwidatora na odpowiedni trop ;-) ? To
samo tyczy się miejsca zdarzenia.

To trzeba przywalic jeszcze raz, tak zeby wygladalo na swieze ;)

25 Data: Styczen 11 2011 13:45:02
Temat: Re: Jak zabezpieczajš się ubezpieczyciele AC?
Autor: J.F. 

On Mon, 10 Jan 2011 19:09:53 +0100,  Marcin Stankiewicz wrote:

Dnia Mon, 10 Jan 2011 18:41:25 +0100, luky na pl.misc.samochody napisał(a):
Gdzie tkwi haczyk? Jak ubezpieczyciele zabezpieczają się przed sytuacją, że najpierw moge spowodować szkodę, a
później wykupić polisę?

Myślisz, że odstawienie samochodu po dzwonie na jakiś czas nie zostawi na
nim śladów, które mogą naprowadzić likwidatora na odpowiedni trop ;-) ? To
samo tyczy się miejsca zdarzenia.

Taa, szczegolnie gdy firma wysyla likwidatora po dwoch tygodniach.

J.

26 Data: Styczen 10 2011 19:25:06
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: CUT_INZ 

W dniu 10-01-2011 18:41, luky pisze:

Witam,
ostatnio przy piwie z kolegą nurtował nas jeden problem, a nie
odpowiedzi na niego w googlach. Mianowicie: wyobraźmy sobie sytuacje w
której jade drogą tracę panowanie nad autem, uderzam w drzewo, przód
auta mocno pokiereszowany, załóżmy szkoda na 7 tys. złoty, auto warte
35tys., nie posiadam polisy AC, no wiec choluje autko do domu do garażu
i myśle że trzeba bedzie naprawić z własnej kieszeni... ale ... wpadam
na pomysł że jutro wypełniam wniosek na stronie www (bądź też w punkcie
ubezpieczeniowym) o polise AC, wyliczają mi tam ładnie składke, opłacam
ją, po czym za miesiąc czasu (a może mniej) zgłaszam ubezpieczycielowi
szkode, że uderzyłem w drzewo (moge nawet auto podwieść na miejsce
zdarzenia, ale to chyba nie ważne - może przecież rzeczoznawca
przyjechać do mnie do garażu). Gdzie tkwi haczyk? Jak ubezpieczyciele
zabezpieczają się przed sytuacją, że najpierw moge spowodować szkodę, a
później wykupić polisę? :) pewnie głupie pytanie, ale nigdynie mieliśmy AC.


Jeśli nie jest to kontynuacja AC to ubezpieczyciel sprawdzi samochód. Jeśli masz bezwypadkową historię AC i ciągłość w posiadaniu AC (przechodzisz do innego TU) to jest szansa, że ubezpieczyciel daruje sobie kontrolę samochodu.

27 Data: Styczen 10 2011 19:49:08
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-01-10 18:41, luky wrote:

i myśle że trzeba bedzie naprawić z własnej kieszeni

Lekarnik twierdzi, że nie trzeba kombinować. Jego klienci przychodzili na pomalowanie jakiejs pierdoły i brali samochód zastępczy. Po czym pukali nim prosto w pukniety wcześniej samochód sasiada. I naprawa sasiada była z OC sprawcy zamiast jakiegoś kombinowania.

że najpierw moge spowodować szkodę, a
później wykupić polisę? :)

PZU robi zdjęcia. Ale nie fatygują sie zrobić zdjęcia numerowi nadwozia, robią tylko tablice rejestracyjne. Znalezienie podobnego samochodu nie stanowi najwidoczniej problemu, bo znajomy agent nakrył juz dwóch kombinatorów.

28 Data: Styczen 12 2011 21:42:29
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Mon, 10 Jan 2011 19:49:08 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

On 2011-01-10 18:41, luky wrote:
że najpierw moge spowodować szkodę, a
później wykupić polisę? :)
PZU robi zdjęcia. Ale nie fatygują sie zrobić zdjęcia numerowi nadwozia,
robią tylko tablice rejestracyjne. Znalezienie podobnego samochodu nie
stanowi najwidoczniej problemu, bo znajomy agent nakrył juz dwóch
kombinatorów.

W allianz nie ma tak lekko. Jeśli nie mogą znaleźć numerów nadwozia
(w różnych dziwnych miejscach bywa ukryte) to dzwonią po kolegach aż ich
ktoś naprowadzi :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

29 Data: Styczen 10 2011 19:58:20
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "luky"  napisał w wiadomości

Gdzie tkwi haczyk?

Ano pewnie tam, że jeśli nie oglądają przed zawarciem umowy, to nie zamierzają wypłacić ani grosza po zgłoszeniu szkody, ot taka polityka handlowa ;-)
A tak poważnie - w poprzednim aucie, gdy było nowe miałem AC przez trzy lata, potem przerwa i teraz mam od dwóch lat - za kazdym razem zdjęcia, oględziny - z wyjątkiem tego pierwszego, zaraz po kupnie auta, bo AC w pakiecie przy zakupie nowego. Na szczęście nigdy nie musiałem korzystać. (z czyjegoś OC też nie, a jeżdżę prawie dwadzieścia lat i pół miliona już "odbębniłem").


--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg

30 Data: Styczen 11 2011 09:18:06
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Technolog 

Dnia Mon, 10 Jan 2011 18:41:25 +0100, luky napisał(a):

Jak ubezpieczyciele
zabezpieczają się przed sytuacją, że najpierw moge spowodować szkodę, a
później wykupić polisę? :) pewnie głupie pytanie, ale nigdynie mieliśmy AC.

Nikt chyba nie poruszył kwestii zmian w uszkodzeniach po wypadku. Blacha
pod zdartym lakierem wygląda inaczej w dniu wypadku, a inaczej po miesiącu
(matowiele). Pewnie jest wiele metod na ocenę kiedy uszkodzenie miało
miejsce.

31 Data: Styczen 11 2011 09:25:34
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: luky 

Technolog pisze:

Nikt chyba nie poruszył kwestii zmian w uszkodzeniach po wypadku. Blacha
pod zdartym lakierem wygląda inaczej w dniu wypadku, a inaczej po miesiącu
(matowiele). Pewnie jest wiele metod na ocenę kiedy uszkodzenie miało
miejsce.

nie wydaje mi się... wale w drzewo rozwalam maske, zderzak, nadkole, reflektor, zawoże auto do suchego garażu (blacha ci przecież nie zmatowieje 2 tyg.), potem jade z powrotem na miejsce "delikatniej poprawiam" myśle że to nie do wykrycia na dobrą sprawę... (dlatego tak jak ktoś napisał - jak robią zdjęcia znaczy że wypłacą AC :) )

32 Data: Styczen 11 2011 09:34:59
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-01-11, luky  wrote:

nie wydaje mi się... wale w drzewo rozwalam maske, zderzak, nadkole,
reflektor, zawoże auto do suchego garażu (blacha ci przecież nie
zmatowieje 2 tyg.), potem jade z powrotem na miejsce "delikatniej
poprawiam" myśle że to nie do wykrycia na dobrą sprawę...

Zależy jak się likwidator przyłoży do roboty. Tylko jak się przyłoży to
sprawa karna uniewinnieniem się nie skończy...

(dlatego tak
jak ktoś napisał - jak robią zdjęcia znaczy że wypłacą AC :) )

Implikacji się nie odwraca.

Krzysiek Kiełczewski

33 Data: Styczen 11 2011 09:39:31
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: neoniusz 

W dniu 11-01-11 09:18, Technolog pisze:

Nikt chyba nie poruszył kwestii zmian w uszkodzeniach po wypadku. Blacha
pod zdartym lakierem wygląda inaczej w dniu wypadku, a inaczej po miesiącu
(matowiele). Pewnie jest wiele metod na ocenę kiedy uszkodzenie miało
miejsce.

Po miesiacu tak, ale po dniu w garazu raczej nie ;) Poza tym mozna 2 raz przywalic.

34 Data: Styczen 11 2011 10:09:15
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-11 09:39, neoniusz pisze:

W dniu 11-01-11 09:18, Technolog pisze:
Nikt chyba nie poruszył kwestii zmian w uszkodzeniach po wypadku. Blacha
pod zdartym lakierem wygląda inaczej w dniu wypadku, a inaczej po miesiącu
(matowiele). Pewnie jest wiele metod na ocenę kiedy uszkodzenie miało
miejsce.

Po miesiacu tak, ale po dniu w garazu raczej nie ;) Poza tym mozna 2 raz przywalic.

Ale bądź pewien, że po 1 dniu to wszystko sprawdzą bardzo, ale to bardzo dokładnie :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

35 Data: Styczen 11 2011 10:58:06
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "Jakub Witkowski"

Nikt chyba nie poruszył kwestii zmian w uszkodzeniach po wypadku. Blacha
pod zdartym lakierem wygląda inaczej w dniu wypadku, a inaczej po miesiącu
(matowiele). Pewnie jest wiele metod na ocenę kiedy uszkodzenie miało
miejsce.

Po miesiacu tak, ale po dniu w garazu raczej nie ;) Poza tym mozna 2 raz przywalic.

Ale bądź pewien, że po 1 dniu to wszystko sprawdzą bardzo, ale to bardzo dokładnie :)

No ale co sprawdzą ? Czy nie było wcześnej uszkodzeń ?

36 Data: Styczen 13 2011 11:01:21
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-01-11 10:58, niusy.pl pisze:


Użytkownik "Jakub Witkowski"
Nikt chyba nie poruszył kwestii zmian w uszkodzeniach po wypadku. Blacha
pod zdartym lakierem wygląda inaczej w dniu wypadku, a inaczej po miesiącu
(matowiele). Pewnie jest wiele metod na ocenę kiedy uszkodzenie miało
miejsce.

Po miesiacu tak, ale po dniu w garazu raczej nie ;) Poza tym mozna 2 raz przywalic.

Ale bądź pewien, że po 1 dniu to wszystko sprawdzą bardzo, ale to bardzo dokładnie :)

No ale co sprawdzą ? Czy nie było wcześnej uszkodzeń ?

Czy nie ma poszlak świadczących o sfingowaniu zdarzenia.
Mam na myśli akcję polegającą na ustawienie wraku na drodze i wezwanie policji,
ew. likwidatora - w zaleznosci o wymagań OWU.
Sądzę że bez dużej "praktyki" i dobrej znajomości metod jakimi się posługują, trudno będzie
zaaranżować na drodze sytuację nieodróżnialną od oryginału. Wystarczy że jakieś szczegóły
zeznania nie zgodzą się z zastaną sytuacją drogową, że zabraknie jakiegoś śladu, że trafi
się jakiś przypadkowy świadek...
Ryzyko IMHO spore. Zwłaszcza jeśli zdarzenie zajdzie jakoby 1 dzień po kupnie polisy.
TU na pewno nie oleje tematu pachnącego przekrętem na kilometr i powęszą dokładnie.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

37 Data: Styczen 13 2011 09:11:53
Temat: Re: Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?
Autor:  

Co do ogladania, to ubezpieczam "virtualnie" od samego poczatku, Link4, mBank
(rok przerwy na Hestie stacjonarna - agent) i tylko jak sobie przypomne raz
ktos zechcial ogladac moj woz, przyszedl obfotografowal, spisal i pojechal -
chyba to byl Link4 i na poaczatku ich dzialanosci.

Mam swa teorie, ze nie musza ogladac, wystarczy, iz podjada pod wskazany adres
i przejda sie i juz widza, jak jest cos nie tak, wtedy szybki fon i paniusia z
infolinni dzwoni, aby sie umowic ;).

I niewazne, ze stoi w garazu podziemnym, przeciez co jakis czas wychyla sie na
powietrze ;), na strzezonym tez widac przez ciatke, wprawne oko dojzy to co
chce ;).

Bo co? zakladaja z gory, iz nie wyplaca i dlatego nie ogladaja aut, a potem
łżą, ze to, czy tamto jest wylaczone z ich ubezpieczenia?

Mieszkam, blisko cywilizacji, dlatego dystans czy klopot z ich dojazdem wykluczam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

38 Data: Styczen 13 2011 10:33:49
Temat: Re: Jak zabezpieczajš się ubezpieczyciele AC?
Autor: J.F. 

On Thu, 13 Jan 2011 09:11:53 +0000 (UTC),    wrote:

Mam swa teorie, ze nie musza ogladac, wystarczy, iz podjada pod wskazany adres
i przejda sie i juz widza, jak jest cos nie tak, wtedy szybki fon i paniusia z
infolinni dzwoni, aby sie umowic ;).
I niewazne, ze stoi w garazu podziemnym, przeciez co jakis czas wychyla sie na
powietrze ;)

A oni co - stoja przy bramie i czekaja godzinami az sie wychyli ?

na strzezonym tez widac przez ciatke

Biorac pod uwage ile osob mieszka poza adresem zameldowania, to im w
tej metodzie wielkich sukcesow nie wroze.

J.

Jak zabezpieczają się ubezpieczyciele AC?



Grupy dyskusyjne