Jak zarobic na zdjeciach?
1 | Data: Luty 28 2011 21:34:21 |
Temat: Jak zarobic na zdjeciach? | |
Autor: Kris | mam pokazna galerie zdjec z roznych historycznych wydarzen 2 |
Data: Luty 28 2011 21:41:07 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: Adam Szewczak |
mam pokazna galerie zdjec z roznych historycznych wydarzen Dac do jakiegos banku zdjec ? Zrobic wlasna strone/bank zdjec i je sprzedawac ? PZDr Adam 3 |
Data: Luty 28 2011 22:07:01 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: rAzor | Darz bór! Użytkownik... he he - Kris raczył napisać: mam pokazna galerie zdjec z roznych historycznych wydarzen Wystaw na jakmiś "stocku", a rynek zweryfikuje ich wartość. -- Sátoraljaújhely 4 |
Data: Marzec 01 2011 06:20:06 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości mam pokazna galerie zdjec z roznych historycznych wydarzen Trzeba mieć znajomego w MSZ. -- Yogi(n) http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg 5 |
Data: Marzec 01 2011 11:49:08 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: Kapsel | Mon, 28 Feb 2011 21:34:21 +0100, Kris napisał(a): mam pokazna galerie zdjec z roznych historycznych wydarzen Jeżeli zdjęcia są stylizowane, tj. nie stanowią surowej fotografii, wtedy możesz spróbować sprzedawać wydruki, np. na allegro, czy gdzie tam lubisz. Surowa fotografia inscenizacji historycznej mi się nie bardzo na ścianę widzi, ale jak ładnie obrobić, to dla np. fanów średniowiecza mogłoby to być ciekawe. W każdym razie weź poprawkę, że w Polsce zdjęcia sprzedają się ogólnie słabo, rynek jest mały, a podaż duża, więc pomyśl 3 razy nim zaczniesz inwestować czas/pieniądze. -- Kapsel http://kapselek.net kapsel(malpka)op.pl 6 |
Data: Marzec 01 2011 22:57:34 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: Marek Dyjor | Kapsel wrote: Mon, 28 Feb 2011 21:34:21 +0100, Kris napisał(a): to tam ktoś sprzedał jakieś zdjęcie? :) 7 |
Data: Marzec 02 2011 08:54:14 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: Kapsel | Tue, 1 Mar 2011 22:57:34 +0100, Marek Dyjor napisał(a): Kapsel wrote: Do jakichś transakcji chyba czasem dochodzi. W każdym razie sprzedaż zdjęć w PL to w ogóle trudny temat i nie należy się nastawiać, że to będzie główne źródło dochodu, chyba że stocki właśnie, ale tam to się robi inną fotografię. -- Kapsel http://kapselek.net kapsel(malpka)op.pl 8 |
Data: Marzec 02 2011 09:04:22 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: Henry(k) | Dnia Wed, 2 Mar 2011 08:54:14 +0100, Kapsel napisał(a): Do jakichś transakcji chyba czasem dochodzi. Właśnie - przypomnieliście mi że mam w szufladzie zdjęcie do oprawienia. Z alledrogo. W każdym razie sprzedaż zdjęć w PL to w ogóle trudny temat i nie należy się Ktoś próbował sprzedawać porządne odbitki? Znaczy porządne srebro na barycie czy chociaż c-printy z jakimś normalnym tematem a nie "ahtystyczne"? Pamiętam że Grzesiek Pędzich próbował daaawno temu, ale chyba mu nie wyszło (jego zdjęcie nadal mam na ścianie - domyślam się że nie zyskało na wartości ;-) ) Pozdrawiam, Henry 9 |
Data: Marzec 02 2011 10:01:46 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: marek augustynski | > W każdym razie sprzedaż zdjęć w PL to w ogóle trudny temat i nie należy się Może gdyby właśnie ludzie sprzedawali temat a nie srebro na barycie coś by sprzedali. No ale Temat? Sprzedać? Broń Panie Boże. marek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 10 |
Data: Marzec 02 2011 10:31:09 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: Henry(k) | Dnia Wed, 02 Mar 2011 10:01:46 +0100, marek augustynski napisał(a): Może gdyby właśnie ludzie sprzedawali temat a nie srebro na barycie coś by Moim zdaniem musi być jedno i drugie. Pierwsze bez drugiego to są plakaty w empiku czy wydruki z własnej biurkowej plujki. Drugie bez pierwszego to coś co niedawno ktoś wrzucił na jakieś forum foto - nieostre i pociapane zdjęcia mające wzbudzać nostalgię za latami 70-80 - znaczy kicz w prezentacji z przypadkowymi pstrykami. Pozdrawiam, Henry 11 |
Data: Marzec 02 2011 10:56:11 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: marek augustynski | > Może gdyby właśnie ludzie sprzedawali temat a nie srebro na barycie coś by To temat determinuje wykonanie. Gdyby ludzie zastanawiali się nad tematem forma przychodziła by do nich w odpowiedniej kolejności. Temat rzadko wpada do głowy przez pryzmat formy. Problem w tym, że u nas mało kto to rozumie. Dlatego mamy pustą formę zamiast rzeczywistej wartości. Pierwsze bez drugiego to są plakaty w Tematy z empiku nie są warte nic więcej niż papier na którym zostały wydrukowane. Drugie bez pierwszego to coś .... marek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 12 |
Data: Marzec 02 2011 11:05:05 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: bofh@nano.pl | On 02.03.2011 10:56, marek augustynski wrote: Może gdyby właśnie ludzie sprzedawali temat a nie srebro na barycie coś by Witkacy kontra Gombrowicz? Czysta forma konta brak jakiejkolwiek formy? Forma odpowiada często za estetykę. Problemem jest to, że wszyscy robią na jedno kopyto, ktoś wpada na jakiś pomysł techniczny i za chwilę ma 10000000 naśladowców. Oczywiście naśladowcy cały czas patrzą na innych naśladowców i jest co rok zmiana upodobań. -- wer <",,)~~ http://szumofob.eu 13 |
Data: Marzec 02 2011 11:32:11 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: marek augustynski | > To temat determinuje wykonanie. Gdyby ludzie zastanawiali się nad tematemwpada do > głowy przez pryzmat formy. Problem w tym, że u nas mało kto to rozumie. To jest racja z tym, że operujesz w próżni. Co to znaczy ..problemem jest to, że wszyscy robią na jedno kopyto..? Pytanie powinno zabrzmieć dlaczego robią na jedno kopyto? Mało kto jest w stanie spojrzeć z dystansu na to co robi bo mało kto ma wiedzę, aby to zrobić. Też nie chciałbym wyjść tu na jakiegoś ortodoksa bo zdaję sobie sprawę, że jakiś tam rozwój bierze wszystko co ma pod ręką. I formę i treść równocześnie. Tylko jeśli już pojawia się dyskusja to może warto aby dotyczyła rzeczywistych problemów, a nie tego kto co i od kogo kopiuje. W zasadzie to ostatnie możemy w dwóch zdaniach sprowadzić do złodziejstwa i nawet przyjąć, że ono wcale nie jest takie złe. Przynajmniej jest jednoznaczne, w gruncie rzeczy znaczące i załatwia nam problem tych 10000 z 10000000;) marek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 14 |
Data: Marzec 02 2011 11:50:31 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: bofh@nano.pl | On 02.03.2011 11:32, marek augustynski wrote: wpada doTo temat determinuje wykonanie. Gdyby ludzie zastanawiali się nad tematem Tu nie chodzi o złodziejstwo, raczej brak własnych pomysłów, brak własnej wyobraźni. Do tego dochodzi masowość i efekt jest taki, a nie inny. Jest takie powiedzenie: pierwszy mężczyzna, który nazwał kobietę różą był poetą, następny już tylko idiotą. Niewiele osób tworzy własny styl, a wiele osób chce zarabiać na "sztuce". Efekt jest znany od wieków, odpustowa estetyka trafiająca do większości. Masowość produkcji powoduje, że estetyka się zmienia u tej większości, ale nadal to jest kicz, ale dla tej większości niestety jest to kanon sztuki. Dobrym przykładem może być fotka.pl, gdzie zdjęcie w lustrze w łazience to najfajniejszy efekt, a profesjonalizm modelki podkreśla mina - skrzywiony ryj po powąchaniu niemytych 2 tygodnie nóg. Jeden z magazynów komputerowych wydał dodatek foto, gdzie opisano jak profesjonalna jest płytka głębia ostrości i jak można w programie graficznym takową zrobić. Efektem był wysyp fotek ze zblurowanym tłem. -- wer <",,)~~ http://szumofob.eu 15 |
Data: Marzec 02 2011 12:11:15 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: marek augustynski | >> Witkacy kontra Gombrowicz? Czysta forma konta brak jakiejkolwiek formy?to, > że wszyscy robią na jedno kopyto..? Pytanie powinno zabrzmieć dlaczegorobią > na jedno kopyto?warto > aby dotyczyła rzeczywistych problemów, a nie tego kto co i od kogokopiuje. W > zasadzie to ostatnie możemy w dwóch zdaniach sprowadzić do złodziejstwa iz > 10000000;) Złodziejstwo jest rozmyślne, ma podstawę merytoryczną, coś znaczy. Dlatego o nim wspomniałem. Co to znaczy brak pomysłów, brak własnej wyobraźni?.. Do tego dochodzi masowość i efekt jest taki, a nie Więc ci idioci nie mający pojęcia co robią i dlaczego, jak kukły na wietrze... Niewiele osób tworzy własny Ja to wszystko rozumiem tylko tego nie przyjmuję. To niczego nie wyjaśnia, niczego nie wnosi, takie stwierdzenia. Odpowiedz na pytanie Dlaczego ma mieć sens pozwalający na wykonanie rzeczywistego ruchu w określonym kierunku. marek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 16 |
Data: Marzec 02 2011 18:40:38 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: bofh@nano.pl | On 02.03.2011 11:32, marek augustynski wrote: wpada doTo temat determinuje wykonanie. Gdyby ludzie zastanawiali się nad tematem A dlaczego większość muzyki sprzedawanej to teraz pop i rap? Wcześniej pop i disco. Nie orientuje się tak bardzo w rynku prasowym już, ale podejrzewam, że nakład tygodników z plotkami przekracza nakład wszystkich miesięczników literackich, historycznych i artystycznych razem wziętych. Cały dowcip polega, że równa się do dołu, żeby rozszerzyć krąg potencjalnych odbiorców. A te równanie oznacza, że de facto mamy 100 produktów nie różniących się niczym specjalnym. Najłatwiej włączyć się w główny nurt, wymaga to najmniej nakładów. Wylansowanie nowej mody wymaga albo czasu albo potężnych nakładów. Więc łatwiej robić na jedno kopyto, żeby nie być passe.
Czy to jest złodziejstwo? Raczej naśladowanie stylu innych. Nie nazwałbym tego złodziejstwem. Zresztą każdy czerpie inspiracje skądś. Nawet awangarda odrzucając coś, czerpie z tego co odrzuca inspirację, bo wybiera coś anty. W sztuce w tej chwili jest problem, że już wszystko było. Ostatnie 100 lat to tyle styli i pomysłów, że jutro trudno coś znaleźć nowego. Od czystej abstrakcji po hiperrealizm. W zasadzie nie ma już gdzie uciec, trzeba szukać własnego miejsca między tymi skrajnościami. I może dlatego obecna sztuka to dorabianie ideologii to byle czego. -- wer <",,)~~ http://szumofob.eu 17 |
Data: Marzec 02 2011 20:12:05 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: marek augustynski | >> Witkacy kontra Gombrowicz? Czysta forma konta brak jakiejkolwiek formy?to, > że wszyscy robią na jedno kopyto..? Pytanie powinno zabrzmieć dlaczegorobią > na jedno kopyto? Taka odpowiedź tłumaczy niemoc. To żadna odpowiedź, a jedynie masło maślane. Dlaczego robią na jedno kopyto? Bo inaczej nie potrafią. To jest odpowiedź:) I z tego można wyjść dalej, nauczyć się czegoś. Z tego co Ty mówisz niczego nie można się nauczyć, to wciąż brnięcie w pustkę. > Mało kto jest w stanie spojrzeć z dystansu na to co robi bo mało kto mawarto > aby dotyczyła rzeczywistych problemów, a nie tego kto co i od kogokopiuje. W > zasadzie to ostatnie możemy w dwóch zdaniach sprowadzić do złodziejstwa iz > 10000000;) Odwróć głowę w druga stronę na moment. Powiedziałem o złodziejstwie ponieważ jest mocniejsze, prostsze, a nawet bardziej rozumowe niż tzw. naśladowanie. Naśladowanie jest pojęciem tak ogólnym, że w zasadzie nie wiadomo czym ono jest. Naśladowanie nie należy do ciebie. Oznacza jedynie wpływ czegoś na ciebie. Znajdujesz się pod wpływem i może to trwać bardzo długo, do momentu w którym się ockniesz. Jest wartościowe ale bezwiedne. Nie Bo rozpatrujesz je jako zjawisko negatywne. Zresztą każdy czerpie inspiracje skądś. Dlatego temat powinien być robiony a nie tworzony wtórnie. Jeśli nie widzisz jak fotografie które robisz będą wyglądały za dziesięć lat to nic nie widzisz. Wyłącznie treść może ci to powiedzieć bo forma jest ku temu przeszkodą. marek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 18 |
Data: Marzec 03 2011 09:10:53 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: bofh@nano.pl | On 02.03.2011 20:12, marek augustynski wrote: A dlaczego większość muzyki sprzedawanej to teraz pop i rap? Wcześniej Co z tego, że będziesz oryginalny jak nie zarobisz na codzienny kieliszek chleba? Można by wymieniać długo nazwiska malarzy, którzy wprowadzali nowe prądy, a żyli w biedzie. Znane nazwiska. Nie każdy może pozwolić sobie na luksus tworzenia do szuflady. I dlaczego upierasz się, że każdy fotograf to artysta. Większość to rzemieślnicy, tak samo jak malarze.
Kradzież to jest przywłaszczenie czyjejś własności, naśladownictwo to co innego, nie twórz własnych definicji słów.
7. Nie kradnij.
Przestań patrzeć na fotografię tylko przez pryzmat sztuki. To jest też rzemiosło. To jakbyś wymagał, że każdy sztukator ma być artystą na miarę Michała Anioła, a każdy kamieniarz ma być rzeźbiarzem takim jak Xawery Dunikowski. -- wer <",,)~~ http://szumofob.eu 19 |
Data: Marzec 03 2011 12:54:59 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: marek augustynski | >> A dlaczego większość muzyki sprzedawanej to teraz pop i rap? Wcześniejmaślane. > Dlaczego robią na jedno kopyto? Bo inaczej nie potrafią. To jestodpowiedź:) I > z tego można wyjść dalej, nauczyć się czegoś. Z tego co Ty mówisz niczegonie > można się nauczyć, to wciąż brnięcie w pustkę. Oryginalność nie jest ewentualnością. Ona po prostu jest. Fotografię da się sprzedać i to należy sobie wbić do głowy bo wszystko da się sprzedać. Cena zależy już w dużej mierze od konkretnego przypadku i nad nim właśnie trzeba się zastanawiać. Czy potrafisz określić, które z fotografii jakie zrobiłeś są warte określoną ilość pieniędzy? Można by wymieniać długo nazwiska malarzy, którzy Wcale nie upieram się przy tym, ani wcale nie patrzę do końca przez pryzmat sztuki. Mówię o myśleniu co się robi, o dedukcji. I co? Rozmawiam z człowiekiem, który na temat zagadnienia kradzieży pomysłu stawia argument 7. Nie kradnij:) Chciałbym żeby ludzie pracowali nad sobą i nad tym co robią bo jeśli myślisz co robisz to już nie jesteś w stanie cofnąć się i myśleć mniej. I przecież ludzie tak robią, ciągle główkują i ciągle wymyślają nowe ciekawe rzeczy. Czerpią również z tego co istnieje kradnąc pomysły wprost lub, jak to mówisz, inspirują się. Na świecie jest masa beznadziejnej fotografii ale świat jednocześnie dawno już doszedł do wniosku, że ta właśnie beznadzieja nie posiada wartości. Wartość stanowi dobra robota w postaci rzemiosła a dalej sztuki. Przywołałeś przykład fotki.pl. To ja podam trochę wyżej. Profil na Facebook pt. Dobra Fotografia. Twórcy tego portalu nie są jacyś specjalnie pojętni. Powiedzmy jednak, że pokazują kawał dobrej fotograficznej roboty. Takie są też realia. Z określoną wrażliwością estetyczną i wiedzą wstrzeliwują się w główny nurt populacji i są w stanie zaistnieć. Gdyby zaczęli pokazywać coś na wyższym poziomie mieliby mniejszy odbiór. Postrzegam to jako zjawisko socjologiczne, ono jest tu ważne, nie sama fotografia. Ty również mówisz o socjologii, nie o fotografii. Gdybym miał mówić o sztuce powiedziałbym, że nie ma takiej siły, która jest w stanie powstrzymać artystę przed tworzeniem. Nic takiego nie istnieje. Artysta musi być w stanie umrzeć za swoją sztukę. Można się z tego śmiać, niedowierzać, jednak tak właśnie jest. To jest problem ponad zyski, udane życie czy głód. Albo idziesz na całość albo jesteś rzemieślnikiem. Artysta ma przekazywać jakąś prawdę, ma być szczery, nie kalkulować. Bóg sprawiedliwy na którego się tu powołujesz to bajka dla dzieci. Gdyby Bóg został artystą musiałby zacząć się bać ponieważ nie ma sztuki bez strachu. Bóg to rzemieślnik. „Jego syn” był artystą, ale był również człowiekiem. >> Czy to jest złodziejstwo? Raczej naśladowanie stylu innych.ponieważ > jest mocniejsze, prostsze, a nawet bardziej rozumowe niż tzw.naśladowanie. > Naśladowanie jest pojęciem tak ogólnym, że w zasadzie nie wiadomo czym onomomentu w > którym się ockniesz. Jest wartościowe ale bezwiedne. Nie tworzę. Kradzież jest dokładnie tym co mówisz. Co to jest naśladownictwo? >> Nie Czytałem Stary Testament. Fragment wyrwany z kontekstu:) >> Zresztą każdy czerpie inspiracje skądś.widzisz > jak fotografie które robisz będą wyglądały za dziesięć lat to nic niewidzisz. > Wyłącznie treść może ci to powiedzieć bo forma jest ku temu przeszkodą. Gadamy, że ma się sprzedawać. Jakie zdjęcie kupiłbyś? marek -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 20 |
Data: Marzec 03 2011 13:15:16 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: bofh@nano.pl | On 03.03.2011 12:54, marek augustynski wrote:
Takiego, którego sam bym nie mógł zrobić. Akurat mój punkt widzenia jest dość subiektywny i raczej nie reprezentatywny. I są różne potrzeby: 1. Zdjęcie na ścianę do ozdoby w domu. 2. Zdjęcie na ścianę do biura. 3. Zdjęcie stockowe pani w słuchawkach na stronę. To są różne potrzeby. Na stronę nie dasz artystycznej wizji, musi być czytelny przekaz dla każdego. W domu też możesz mieć różne zdjęcia, w zależności od wystroju i podobnych. Fan motoryzacji będzie chciał inne niż miłośnik przyrody. Zdjęcia pełnią dwie role estetyczna i informacyjną. To są dwa światy, czasami spotykające się, ale przeważnie bardzo odległe od siebie. -- wer <",,)~~ http://szumofob.eu 21 |
Data: Marzec 02 2011 09:42:19 | Temat: Re: Jak zarobic na zdjeciach? | Autor: Janko Muzykant | W dniu 2011-02-28 21:34, Kris pisze: jak mozna na tym zarobic? Nie chcę pesymizować, ale... -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam /Polsko, ojczyzno moja, gdzie Quinlan Private Golub buduje Enterprise Park.../ |