Grupy dyskusyjne   »   Jaki film analogowy?

Jaki film analogowy?



1 Data: Wrzesien 03 2009 02:55:12
Temat: Jaki film analogowy?
Autor: Piotr 

Witam,

Wybieram się do Portugalii w przyszłym tygodniu. Biorę ze sobą Canona
50D i kilka szkieł.
Zdecydowałem się też pożyczyć analogowego Canona. I tu nasuwa mi się
pytanie w jakie filmy się wyposażyć?

Cyfra nie radzi sobie dobrze przy ostrym słońcu, liczę że na analogu
wyjdzie to lepiej.
Niektórzy radzą slajdy Velvia 50 ASA ze wzgledu na świetne kolory,
inni radzą jednak pozostać przy nagatywach bo mają większą tolerancję
na błędy w naświetlaniu.

Co polecacie?
I pytanie drugie, gdzie to później wysłać do wywyłoania i zeskanowania
w dobre jakości?

Pozdrawiam

Tikky



2 Data: Wrzesien 03 2009 12:49:48
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: John Smith 

Piotr napisał(a):

Witam,

Wybieram się do Portugalii w przyszłym tygodniu. Biorę ze sobą Canona
50D i kilka szkieł.
Zdecydowałem się też pożyczyć analogowego Canona. I tu nasuwa mi się
pytanie w jakie filmy się wyposażyć?

Cyfra nie radzi sobie dobrze przy ostrym słońcu, liczę że na analogu
wyjdzie to lepiej.

Nauczyć się najpierw korzystać z tego 50D, bo to dobry sprzęt.

Niektórzy radzą slajdy Velvia 50 ASA ze wzgledu na świetne kolory,
inni radzą jednak pozostać przy nagatywach bo mają większą tolerancję
na błędy w naświetlaniu.

Zapomnij o negatywach.
Zamierzasz sam robić odbitki analogowo, czy liczysz, że ktoś Ci zrobi
porządny skan negatywu, którego będziesz potem mozolnie obrabiał w shopie?

Moja rada jest taka:
a) Chcesz mieć największą kontrolę nad uzyskanymi efektami?
To skup się na cyfrze, bo 50D to bardzo dobry sprzęt. Naucz się
kontrolować kontrast sceny (np. poprzez kompozycję), odpowiednio
naświetlać zdjęcia, wywoływać RAW-y.
b) Chcesz pstrykać i nie bawić się w obróbkę, a mieć ładne zdjęcia?
Kup slajd, najlepiej taniego amatorskiego Kodaka lub Fuji, ISO 100.
Możesz ewentualnie asekuracyjnie niedoświetlać 0.5EV.

Co polecacie?

Za Velvię bierz się, jeśli będziesz miał ochotę jednocześnie dźwigać
statyw, jeśli zamierzasz unikać portretowania ludzi w kadrze
(krajobrazy, architektura). Do zdjęć urlopowo-podróżnych lepiej wyższą
czułość i bardziej neutralne kolory. Na początek kup jakąś tanią setkę,
np Kodak Elite Chrome Extra Color 100.

Pozdrawiam,
--
Mirek

3 Data: Wrzesien 03 2009 12:51:16
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Jakub Jewuła 

Witam,
Wybieram się do Portugalii w przyszłym tygodniu. Biorę ze sobą Canona
50D i kilka szkieł.
Zdecydowałem się też pożyczyć analogowego Canona. I tu nasuwa mi się
pytanie w jakie filmy się wyposażyć?
Cyfra nie radzi sobie dobrze przy ostrym słońcu, liczę że na analogu
wyjdzie to lepiej.

Jasssne ;)

Niektórzy radzą slajdy Velvia 50 ASA ze wzgledu na świetne kolory,
inni radzą jednak pozostać przy nagatywach bo mają większą tolerancję
na błędy w naświetlaniu.
Co polecacie?

Polecam nauczyc sie robic zdjecia, potem dopiero wyjezdzac ;)

Cyfra akurat ma wiekszy uzyteczny zakres naswietlania niz Velvia
(ale tez mniejszy niz negatywy). Jesli nie umiesz robic dobrych technicznie
zdjec cyfra to na Velvii tym bardziej polegniesz.

Cyfra tak wogole jest do dupy, ale z innych powodow :)

q

4 Data: Wrzesien 03 2009 18:36:09
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Arek (G) 

Jakub Jewuła pisze:
[...]

Niektórzy radzą slajdy Velvia 50 ASA ze wzgledu na świetne kolory,
inni radzą jednak pozostać przy nagatywach bo mają większą tolerancję
na błędy w naświetlaniu.
Co polecacie?

Polecam nauczyc sie robic zdjecia, potem dopiero wyjezdzac ;)

Czyli jak ktoś nie ma dobrego aparatu fotograficznego, odpowiedniej wiedzy z fotografii to lepiej jakby z domu nie wychodził?;)

Cyfra akurat ma wiekszy uzyteczny zakres naswietlania niz Velvia

Ile to ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.

(ale tez mniejszy niz negatywy). Jesli nie umiesz robic dobrych technicznie
zdjec cyfra to na Velvii tym bardziej polegniesz.

To akurat prawda.

Cyfra tak wogole jest do dupy, ale z innych powodow :)

To również;)

A.

5 Data: Wrzesien 03 2009 19:04:20
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Jakub Jewuła 

[...]
Niektórzy radzą slajdy Velvia 50 ASA ze wzgledu na świetne kolory,
inni radzą jednak pozostać przy nagatywach bo mają większą tolerancję
na błędy w naświetlaniu.
Co polecacie?
Polecam nauczyc sie robic zdjecia, potem dopiero wyjezdzac ;)
Czyli jak ktoś nie ma dobrego aparatu fotograficznego, odpowiedniej wiedzy z fotografii to lepiej jakby z domu nie wychodził?;)

Jesli ktos jedzie po to, zeby robic zdjecia to cyt:
"Polecam nauczyc sie robic zdjecia, potem dopiero wyjezdzac ;)"

Reszta to Twoje wymysly.

Cyfra akurat ma wiekszy uzyteczny zakres naswietlania niz Velvia
Ile to ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.

Czytaj i ucz sie :)

q

6 Data: Wrzesien 04 2009 02:27:29
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 03 Sep 2009 18:36:09 +0200, Arek (G) napisał(a):

Polecam nauczyc sie robic zdjecia, potem dopiero wyjezdzac ;)

Czyli jak ktoś nie ma dobrego aparatu fotograficznego, odpowiedniej
wiedzy z fotografii to lepiej jakby z domu nie wychodził?;)

Jak ktoś nie ma wiedzy, to zmieniając sprzęt na zupełnie nieznany jeszcze
gorzej na tym wyjdzie.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl

7 Data: Wrzesien 04 2009 12:16:59
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: drmoriarty 

On 3 Wrz, 12:51, Jakub Jewuła  wrote:

> Witam,
> Wybieram się do Portugalii w przyszłym tygodniu. Biorę ze sobą Canona
> 50D i kilka szkieł.
> Zdecydowałem się też pożyczyć analogowego Canona. I tu nasuwa mi się
> pytanie w jakie filmy się wyposażyć?
> Cyfra nie radzi sobie dobrze przy ostrym słońcu, liczę że na analogu
> wyjdzie to lepiej.

Jasssne ;)

> Niektórzy radzą slajdy Velvia 50 ASA ze wzgledu na świetne kolory,
> inni radzą jednak pozostać przy nagatywach bo mają większą tolerancję
> na błędy w naświetlaniu.
> Co polecacie?

Polecam nauczyc sie robic zdjecia, potem dopiero wyjezdzac ;)

Cyfra akurat ma wiekszy uzyteczny zakres naswietlania niz Velvia
(ale tez mniejszy niz negatywy). Jesli nie umiesz robic dobrych technicznie
zdjec cyfra to na Velvii tym bardziej polegniesz.

Cyfra tak wogole jest do dupy, ale z innych powodow :)

q

Ty nieustająco i z natury wszystko wiesz lepiej. Taka przypadłość
osobista czy wyuczona doświadczeniem? Ja wiem, doceniam Twoją wiedzę,
ale może chociaż raz (od dłuższego czasu) napiszesz coś
konstruktywnego? O ile w ogóle chcesz komukolwiek pomóc, bo sobie
każdym postem.
pozdrawiam
Sławek - szczecin

8 Data: Wrzesien 05 2009 08:10:14
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Jakub Jewuła 

Niektórzy radzą slajdy Velvia 50 ASA ze wzgledu na świetne kolory,
inni radzą jednak pozostać przy nagatywach bo mają większą tolerancję
na błędy w naświetlaniu.
Co polecacie?
Polecam nauczyc sie robic zdjecia, potem dopiero wyjezdzac ;)
Cyfra akurat ma wiekszy uzyteczny zakres naswietlania niz Velvia
(ale tez mniejszy niz negatywy). Jesli nie umiesz robic dobrych
technicznie zdjec cyfra to na Velvii tym bardziej polegniesz.
Cyfra tak wogole jest do dupy, ale z innych powodow :)

Ty nieustająco i z natury wszystko wiesz lepiej. Taka przypadłość
osobista czy wyuczona doświadczeniem? Ja wiem, doceniam Twoją wiedzę,
ale może chociaż raz (od dłuższego czasu) napiszesz coś
konstruktywnego? O ile w ogóle chcesz komukolwiek pomóc, bo sobie
każdym postem.

Moj post byl w 100% konstruktywyny.
Po prostu Ty masz problemy ze zrozumieniem prostego tekstu.

q

9 Data: Wrzesien 05 2009 14:06:48
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Andrzej Jakubowski 

drmoriarty pisze:

On 3 Wrz, 12:51, Jakub Jewuła  wrote:


Ty nieustająco i z natury wszystko wiesz lepiej. Taka przypadłość
osobista czy wyuczona doświadczeniem? Ja wiem, doceniam Twoją wiedzę,
ale może chociaż raz (od dłuższego czasu) napiszesz coś
konstruktywnego? O ile w ogóle chcesz komukolwiek pomóc, bo sobie
każdym postem.

daj spokoj. To typowy "internetowy omnibus". Nie ma sensu sie denerwowac.
Wystarczy ignorowac.

pzdr.
A.

10 Data: Wrzesien 05 2009 08:18:50
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: drmoriarty 

On 5 Wrz, 14:06, Andrzej Jakubowski  wrote:

drmoriarty pisze:

> On 3 Wrz, 12:51, Jakub Jewuła  wrote:

> Ty nieustająco i z natury wszystko wiesz lepiej. Taka przypadłość
> osobista czy wyuczona doświadczeniem? Ja wiem, doceniam Twoją wiedzę,
> ale może chociaż raz (od dłuższego czasu) napiszesz coś
> konstruktywnego? O ile w ogóle chcesz komukolwiek pomóc, bo sobie
> każdym postem.

daj spokoj. To typowy "internetowy omnibus". Nie ma sensu sie denerwowac.
Wystarczy ignorowac.

pzdr.
A.

Tak, masz rację. Ale wkurzają mnie tacy, którzy w każdym temacie
uzasadniają że wiedzą lepiej, nic ponad. JJ jest jednym z
"czołowników" tego dyskusyjnego ruchu. No ale rozumiem frustrację,
czymś trzeba nadrabiać swoje fotograficzne niedostatki, najłatwiej
prymitywnymi odpowiedziami.
pzdr
S

11 Data: Wrzesien 05 2009 19:46:18
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "drmoriarty"  napisał w wiadomości

On 5 Wrz, 14:06, Andrzej Jakubowski  wrote:
drmoriarty pisze:
On 3 Wrz, 12:51, Jakub Jewuła  wrote:
Ty nieustająco i z natury wszystko wiesz lepiej. Taka przypadłość
osobista czy wyuczona doświadczeniem? Ja wiem, doceniam Twoją wiedzę,
ale może chociaż raz (od dłuższego czasu) napiszesz coś
konstruktywnego? O ile w ogóle chcesz komukolwiek pomóc, bo sobie
każdym postem.
daj spokoj. To typowy "internetowy omnibus". Nie ma sensu sie denerwowac.
Wystarczy ignorowac.
pzdr.
A.
Tak, masz rację. Ale wkurzają mnie tacy, którzy w każdym temacie
uzasadniają że wiedzą lepiej, nic ponad. JJ jest jednym z
"czołowników" tego dyskusyjnego ruchu. No ale rozumiem frustrację,
czymś trzeba nadrabiać swoje fotograficzne niedostatki, najłatwiej
prymitywnymi odpowiedziami.


Mozesz napisac, ktora czescia mojego listu zasluzylem na takie uwagi?
Napisalem:

"Polecam nauczyc sie robic zdjecia, potem dopiero wyjezdzac ;)

Cyfra akurat ma wiekszy uzyteczny zakres naswietlania niz Velvia
(ale tez mniejszy niz negatywy). Jesli nie umiesz robic dobrych technicznie
zdjec cyfra to na Velvii tym bardziej polegniesz."

Ktore zdanie z tego co napisalem nie jest prawda?
Popiszcie sie wiedza madrale, grupa skorzysta...

Chyba, ze za najistotniejsza czesc mojego listu uznaliscie obaj cyniczne
"Jasssne ;)"...



q

12 Data: Wrzesien 05 2009 21:35:50
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: JA 

On 2009-09-05 19:46:18 +0200, Jakub Jewuła  said:

Chyba, ze za najistotniejsza czesc mojego listu uznaliscie obaj cyniczne
"Jasssne ;)"...

Jasssne.

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

13 Data: Wrzesien 03 2009 12:54:50
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Marcin Stawny 

Niektórzy radzą slajdy Velvia 50 ASA ze wzgledu na świetne kolory,
inni radzą jednak pozostać przy nagatywach bo mają większą tolerancję
na błędy w naświetlaniu.

Ja zawsze wybieram slajdy (Velvia, Provia, z tym że Velvia podbija kolory) i zawsze w najniższej czułości, wymaga to jednak dwóch istotnych rzeczy: statywu i naświetlania w punkt, przy czym to drugie jest najważniejsze, bo trzeba wiedzieć jak.


Co polecacie?

Osobiście polecam slajdy. Jak będziesz skanował, to masz zawsze referencję do tego jak powinny wyglądać kolory, a z negatywu to mz nijak/bardzo ciężko ocenić trafność skanu.

Pozdrawiam

--
Marcin Stawny
http://marcinstawny.com

14 Data: Wrzesien 03 2009 13:57:29
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Dariusz Zygmunt 

On Thu, 03 Sep 2009 02:55:12 -0700, Piotr wrote:
 

Wybieram się do Portugalii w przyszłym tygodniu...
Zdecydowałem się też pożyczyć analogowego Canona. I tu nasuwa mi się
pytanie w jakie filmy się wyposażyć?
 
IMHO to już za późno już aby się nad tym zastanawiać.
Slajdy wymagają pewnej wiedzy i doświadczenia, nie zdążysz go zdobyć
w ciągu tygodnia więc szansa że zdjęcia wyjdą mocno przypadkowe jest
duża.
Negatywy - OK, nie są tak wymagające, ale istnieje spore ryzyko
uszkodzenia filmu na etapie wywoływania {w powszechnej opinii kultura
techniczna labów spadła do poziomu zerowego} a już zrobienie poprawnej
odbitki to rzecz niemal niemożliwa  ;-)
 
Z negatywów radziłbym Fuji serię PRO, np. 400H ma małe ziarno więc
można używać go nawet jako filmu uniwersalnego. Jeśli chodzi o slajd
to Provia 100? Astia? Velvia może być za trudna do naświetlenia.
Odradzam slajdy o wyższych czułościach, w porównaniu do setek są
wyprane z kolorów i ziarniste.
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

15 Data: Wrzesien 03 2009 14:04:43
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: John Smith 

Dariusz Zygmunt napisał(a):

Jeśli chodzi o slajd
to Provia 100? Astia? Velvia może być za trudna do naświetlenia.

Co niedoświadczony amator zyska używając tych filmów w stosunku do
tańszego slajdu Kodaka czy Fuji? Zwłaszcza z ręki i nie wiadomo jakim
obiektywem?

Pozdrawiam,
--
Mirek

16 Data: Wrzesien 03 2009 23:31:26
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W czwartek, 3 września 2009 14:04, John Smith wyraził następujacą opinię:

Dariusz Zygmunt napisał(a):
 
Jeśli chodzi o slajd
to Provia 100? Astia? Velvia może być za trudna do naświetlenia.
Co niedoświadczony amator zyska używając tych filmów w stosunku do
tańszego slajdu Kodaka czy Fuji? Zwłaszcza z ręki i nie wiadomo jakim
obiektywem?
 
Zwróć uwagę na to że odradzałem użycie slajdów w ogóle, ale jeśli już jakieś
brać ze sobą na taką wycieczkę to raczej lepsze niż gorsze. Większość
slajdów nie jest tak trudno poprawnie naświetlić jak to niektórzy próbują
przedstawiać  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

17 Data: Wrzesien 04 2009 00:37:30
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: John Smith 

Dariusz Zygmunt napisał(a):

W czwartek, 3 września 2009 14:04, John Smith wyraził następujacą opinię:
Dariusz Zygmunt napisał(a):
 
Jeśli chodzi o slajd
to Provia 100? Astia? Velvia może być za trudna do naświetlenia.
Co niedoświadczony amator zyska używając tych filmów w stosunku do
tańszego slajdu Kodaka czy Fuji? Zwłaszcza z ręki i nie wiadomo jakim
obiektywem?
 
Zwróć uwagę na to że odradzałem użycie slajdów w ogóle, ale jeśli już jakieś
brać ze sobą na taką wycieczkę to raczej lepsze niż gorsze.

Ale konkretnie, w czym lepsze, dla amatora bez doświadczenia w slajdach?
Co dostanie płacąc dwa razy więcej za film?
Czy nie lepiej wziąć dwa razy więcej tańszego materiału, choćby po to
aby trochę poeksperymentować, w szczególności bardziej kontrastowe kadry
zrobić dwa razy, różnie naświetlając?
Nie twierdzę, pytam.

Większość
slajdów nie jest tak trudno poprawnie naświetlić jak to niektórzy próbują
przedstawiać  :-)

Owszem, ale poprawnie naświetlić a wykorzystać potencjał materiału, to
dwie różne sprawy.

--
Mirek

18 Data: Wrzesien 04 2009 00:53:59
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: syriusz 

John Smith wrote:

Co dostanie płacąc dwa razy więcej za film?

Mniejsze ziarno? Lepsze kolory? :)

Czy nie lepiej wziąć dwa razy więcej tańszego materiału, choćby po to
aby trochę poeksperymentować, w szczególności bardziej kontrastowe kadry
zrobić dwa razy, różnie naświetlając?

Zgoda - ale tylko, jeśli wyjazd do Portugalii to fotograficzne eksperymenty - w co wątpię :)
Jeśli nam jednak zależy na dobrych zdjęciach z wakacji, to odradzałbym eksperymenty z nieznanym materiałem...
Poznanie materiału to przynajmniej 1-2 cykle: "naświetlanie-wywołanie-ocena" - w czasie jednego wyjazdu się nie da :)
Trzeba najpierw poznać materiał.

Jeśli do tej pory pracowałeś z cyfrą, a wyjazd lada chwila - daj sobie spokój z kliszą - szczególnie ze slajdami, gdzie błędy są bolesne... ;)

Wyciągnij MAX z tego co można na cyfrze, nawet jeśli później chciałbyś ją na slajd naświetlić, aby o ścianę rzucić i znajomych zadziwić... ;-)
Żaden monitor tego nie odda... ;-P

Pozdrawiam,
syriusz

19 Data: Wrzesien 04 2009 01:23:08
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: John Smith 

syriusz napisał(a):

John Smith wrote:
Co dostanie płacąc dwa razy więcej za film?

Mniejsze ziarno? Lepsze kolory? :)

Pytasz? Twierdzisz?

Czy nie lepiej wziąć dwa razy więcej tańszego materiału, choćby po to
aby trochę poeksperymentować, w szczególności bardziej kontrastowe kadry
zrobić dwa razy, różnie naświetlając?

Zgoda - ale tylko, jeśli wyjazd do Portugalii to fotograficzne
eksperymenty - w co wątpię :)

Ale to właśnie wynika z pierwszego postu. :-)

Jeśli nam jednak zależy na dobrych zdjęciach z wakacji, to odradzałbym
eksperymenty z nieznanym materiałem...
Poznanie materiału to przynajmniej 1-2 cykle:
"naświetlanie-wywołanie-ocena" - w czasie jednego wyjazdu się nie da :)
Trzeba najpierw poznać materiał.

Tym bardziej szkoda kasy na drogi materiał.

Jeśli do tej pory pracowałeś z cyfrą, a wyjazd lada chwila - daj sobie
spokój z kliszą - szczególnie ze slajdami, gdzie błędy są bolesne... ;)

Nigdzie nie jadę, w szczególności nie do Portugalii niestety.
Pracowałem na jednym i drugim i nie mam problemów z naświetlaniem.
Tyle, że nie mam porównania między "amatorskim" a "profesjonalnym"
slajdem. O to pytam.

--
Mirek

20 Data: Wrzesien 04 2009 19:26:25
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: JA 

On 2009-09-04 01:23:08 +0200, John Smith  said:

Nigdzie nie jadę, w szczególności nie do Portugalii niestety.
Pracowałem na jednym i drugim i nie mam problemów z naświetlaniem.
Tyle, że nie mam porównania między "amatorskim" a "profesjonalnym"
slajdem. O to pytam.

Znaczy rozumiem, że naświetlałeś tylko amatorskie slajdy?
Jeśli tak, to Ci powiem jaka jest między nimi różnica. Jak syriusz napisał, ziarno mniejsze, kolory bardziej nasycone, ostrość lepsza. Oczywiście tych pro.
Za to te amatorskie można traktować prawie jak negatyw jeśli chodzi o celność naświetlania.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

21 Data: Wrzesien 07 2009 14:44:37
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: John Smith 

JA napisał(a):

On 2009-09-04 01:23:08 +0200, John Smith  said:

Nigdzie nie jadę, w szczególności nie do Portugalii niestety.
Pracowałem na jednym i drugim i nie mam problemów z naświetlaniem.
Tyle, że nie mam porównania między "amatorskim" a "profesjonalnym"
slajdem. O to pytam.

Znaczy rozumiem, że naświetlałeś tylko amatorskie slajdy?

Amatorskiego Kodaka, Profesjonalne Fuji, tyle że to były Elite Chrom
Extra Color i Provia 400x, więc porównanie jakby nieuprawnione.

Jeśli tak, to Ci powiem jaka jest między nimi różnica. Jak syriusz
napisał, ziarno mniejsze, kolory bardziej nasycone, ostrość lepsza.
Oczywiście tych pro.

Dlaczego kolory w profesjonalnym filmie miałyby być bardziej nasycone
niż w amatorskim? To trochę nielogiczne, albo za duża generalizacja.

Za to te amatorskie można traktować prawie jak negatyw jeśli chodzi o
celność naświetlania.

Które konkretnie filmy masz na myśli, to spojrzę na odpowiednie krzywe?

--
Mirek

22 Data: Wrzesien 08 2009 18:14:54
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: JA 

On 2009-09-07 14:44:37 +0200, John Smith  said:

Dlaczego kolory w profesjonalnym filmie miałyby być bardziej nasycone
niż w amatorskim? To trochę nielogiczne, albo za duża generalizacja.
Generalnie, ze względu na wyższe Dmax, materiałów pro.

Za to te amatorskie można traktować prawie jak negatyw jeśli chodzi o
celność naświetlania.

Które konkretnie filmy masz na myśli, to spojrzę na odpowiednie krzywe?
Provia, Velvia, vs Sensja. Przy innych markach jest podobnie, tylko że ich nie używam.

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

23 Data: Wrzesien 09 2009 14:41:28
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: John Smith 

JA napisał(a):

On 2009-09-07 14:44:37 +0200, John Smith  said:

Dlaczego kolory w profesjonalnym filmie miałyby być bardziej nasycone
niż w amatorskim? To trochę nielogiczne, albo za duża generalizacja.
Generalnie, ze względu na wyższe Dmax, materiałów pro.

Dmax to jedno, ale równie istotne jest nachylenie krzywej, a to dla
"amatorskiego" Kodaka EBX jest większe niż dla "profesjonalnej" Fuji
Provia 100F (RDPIII).

--
Mirek

24 Data: Wrzesien 09 2009 16:51:26
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Dariusz Zygmunt 

On Wed, 09 Sep 2009 14:41:28 +0200, John Smith wrote:

JA napisał(a):
On 2009-09-07 14:44:37 +0200, John Smith  said:
 
Dlaczego kolory w profesjonalnym filmie miałyby być bardziej nasycone
niż w amatorskim? To trochę nielogiczne, albo za duża generalizacja.
Generalnie, ze względu na wyższe Dmax, materiałów pro.
Dmax to jedno, ale równie istotne jest nachylenie krzywej, a to dla
"amatorskiego" Kodaka EBX jest większe niż dla "profesjonalnej" Fuji
Provia 100F (RDPIII).
 
To nie całkiem tak, Dmax Provii jest chyba nawet ciut niższe niż
Sensii, ale wysycenie kolorów odbierane jest jako lepsze, powodem jest
bardziej liniowa charakterystyka.
Z powodu większej krzywizny charakterystyki na Sensii średnia szaroć
oddawana jest jaśniej niż powinna a przecież na tą średnią szaroć
skalibrowane są światłomierze, efekt jest taki jakby na Sensii każda
klatka była prześwietlona. Z drugiej strony, jeśli naświetlisz
Sensję tak aby średnia szaroć była oddana w połowie skali szarości
filmu to będziesz miał na cienie znacznie mniej "miejsca" niż na
światła.
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

25 Data: Wrzesien 10 2009 23:21:52
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: JA 

On 2009-09-09 16:51:26 +0200, Dariusz Zygmunt  said:

To nie całkiem tak, Dmax Provii jest chyba nawet ciut niższe niż
Sensii, ale wysycenie kolorów odbierane jest jako lepsze, powodem jest
bardziej liniowa charakterystyka.

Polecam.
<http://www.skanowanie-35mm.pl/Varia/sensia_100_datasheet.pdf>
strona 5
<http://www.skanowanie-35mm.pl/Varia/FujiProSlajd.pdf>
strona 24
Oczywiście liniowość charakterystyki też.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

26 Data: Wrzesien 10 2009 23:40:47
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W czwartek, 10 września 2009 23:21,  wyraził następujacą opinię:
 

Polecam.
<http://www.skanowanie-35mm.pl/Varia/sensia_100_datasheet.pdf>
strona 5
<http://www.skanowanie-35mm.pl/Varia/FujiProSlajd.pdf>
strona 24
 
http://www.fujifilm.com/products/consumer_film/pdf/sensia_100_datasheet.pdf
http://www.fujifilm.com/products/professional_films/pdf/provia_100f_datasheet.pdf
 
A i tak nie mamy co się licytować źródłami bo Adam potrafi określić Dmax
każdego materiału jednym rzutem oka  ;-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

27 Data: Wrzesien 11 2009 00:26:15
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 10 Sep 2009 23:40:47 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):

A i tak nie mamy co się licytować źródłami bo Adam potrafi określić Dmax
każdego materiału jednym rzutem oka  ;-)

O, określić? Może odszczekasz swoje kłamstwo, zazdrosny konkurenciku?

Porównać mogę. Porównanie nest proste, szczególnie kiedy ma się obydwa
materiały na podświetlarce.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl

28 Data: Wrzesien 11 2009 15:35:19
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Dariusz Zygmunt 

On Fri, 11 Sep 2009 00:26:15 +0200, Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Thu, 10 Sep 2009 23:40:47 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):
 
A i tak nie mamy co się licytować źródłami bo Adam potrafi
określić Dmax każdego materiału jednym rzutem oka  ;-)
O, określić? Może odszczekasz swoje kłamstwo, zazdrosny
konkurenciku?
 
??
Chyba mnie z kimś mylisz.
 
Porównać mogę. Porównanie nest proste, szczególnie kiedy ma się
obydwa materiały na podświetlarce.
 
Nie wydaje Ci się dziwne, że widzisz różnicę na materiałach które
wg. producenta mają zbliżone Dmax?
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

29 Data: Wrzesien 16 2009 01:42:57
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 11 Sep 2009 15:35:19 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):

Porównać mogę. Porównanie nest proste, szczególnie kiedy ma się
obydwa materiały na podświetlarce.
 
Nie wydaje Ci się dziwne, że widzisz różnicę na materiałach które
wg. producenta mają zbliżone Dmax?

Nie, nie wydaje mi się to dziwne.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl

30 Data: Wrzesien 16 2009 15:32:17
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Dariusz Zygmunt 

On Wed, 16 Sep 2009 01:42:57 +0200, Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Fri, 11 Sep 2009 15:35:19 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):
 
Porównać mogę. Porównanie nest proste, szczególnie kiedy ma się
obydwa materiały na podświetlarce.
Nie wydaje Ci się dziwne, że widzisz różnicę na materiałach które
wg. producenta mają zbliżone Dmax?
Nie, nie wydaje mi się to dziwne.
 
A ja bym się dziwił dlaczego film nie spełnia warunków jakie deklaruje
producent. Próbowałbym dociekać gdzie jest błÄ…d, na pierwszy ogień
poszłoby sprawdzenie prawidłowości procesu wywoływania - oczywiście
po _zmierzeniu_ Dmax a nie tylko ocenie "na oko".
 
Co Ty na to?  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

31 Data: Wrzesien 18 2009 00:33:49
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 16 Sep 2009 15:32:17 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):

Nie wydaje Ci się dziwne, że widzisz różnicę na materiałach które
wg. producenta mają zbliżone Dmax?
Nie, nie wydaje mi się to dziwne.
 
A ja bym się dziwił dlaczego film nie spełnia warunków jakie deklaruje

Ja też bym się dziwił, gdyby nie spełniał.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl

32 Data: Wrzesien 14 2009 09:16:11
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: John Smith 

Dariusz Zygmunt napisał(a):

On Wed, 09 Sep 2009 14:41:28 +0200, John Smith wrote:
JA napisał(a):
On 2009-09-07 14:44:37 +0200, John Smith  said:
 
Dlaczego kolory w profesjonalnym filmie miałyby być bardziej nasycone
niż w amatorskim? To trochę nielogiczne, albo za duża generalizacja.
Generalnie, ze względu na wyższe Dmax, materiałów pro.
Dmax to jedno, ale równie istotne jest nachylenie krzywej, a to dla
"amatorskiego" Kodaka EBX jest większe niż dla "profesjonalnej" Fuji
Provia 100F (RDPIII).
 
To nie całkiem tak, Dmax Provii jest chyba nawet ciut niższe niż
Sensii, ale wysycenie kolorów odbierane jest jako lepsze, powodem jest
bardziej liniowa charakterystyka.
Z powodu większej krzywizny charakterystyki na Sensii średnia szaroć
oddawana jest jaśniej niż powinna a przecież na tą średnią szaroć
skalibrowane są światłomierze, efekt jest taki jakby na Sensii każda
klatka była prześwietlona. Z drugiej strony, jeśli naświetlisz
Sensję tak aby średnia szaroć była oddana w połowie skali szarości
filmu to będziesz miał na cienie znacznie mniej "miejsca" niż na
światła.

Czyli dla mocnych kolorów istotne jest nie tylko duże średnie nachylenie
krzywej, ale w szczególności utrzymanie tej stromości jak najdalej
powyżej punktu średniej jasności. Dobrze rozumiem?

--
Mirek

33 Data: Wrzesien 15 2009 00:35:30
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W poniedziałek, 14 września 2009 09:16, John Smith wyraził następujacą
opinię:

Dariusz Zygmunt napisał(a):
 
To nie całkiem tak, Dmax Provii jest chyba nawet ciut niższe niż
Sensii, ale wysycenie kolorów odbierane jest jako lepsze, powodem jest
bardziej liniowa charakterystyka.
...
Czyli dla mocnych kolorów istotne jest nie tylko duże średnie nachylenie
krzywej, ale w szczególności utrzymanie tej stromości jak najdalej
powyżej punktu średniej jasności. Dobrze rozumiem?
 
Nie całkiem  :-)
Czułość slajdów definiuje się w ten sposób, że buduje się prostą
przechodzącą przez punkt na wykresie "ciemniejszy" o pewną wartość od Dmin i
styczną do górnego odcinka krzywej charakterystycznej. Punkt przecięcia
wykresu z krzywą i punkt styczności definiują teoretyczną "pojemność"
slajdu, do wyznaczenia czułości slajdu przyjmuje się właśnie tą prostą a nie
rzeczywisty przebieg krzywej filmu. Zwróć więc uwagę na to, że rzeczywista
krzywa leży zawsze _poniżej_ teoretycznej.
Jeśli więc krzywa będzie znacznie odbiegała od teoretycznie prostoliniowej
charakterystyki to uzyskamy dwa związane ze sobą niepożądane efekty o
których już pisałem:
- średnia szarość sceny nie zostanie oddana jako średnia szarość slajdu,
- kontrasty zarejestrowane na slajdzie nie będą oddawały kontrastów sceny
{np. 1EV w cieniach będzie dawał znacznie wyższy kontrast niż 1EV w
światłach}.
Pierwszemu efektowi można w pewnym stopniu przeciwdziałać "kalibrując" slajd
na szarej karcie, ale trzeba się liczyć z tym, że straci się na pojemności
slajdu w cieniach.
Drugi efekt można "wykorzystać twórczo" pogodzić się z nim albo ... kupować
slajdy których charakterystyka jest bardziej zbliżona do liniowej, zwykle
tak się składa, że są to slajdy z etykietką "proffessional".
Należy przy tym zwrócić uwagę, że w przypadku Fuji istnieje jeszcze
kategoria "for proffessionals" służąca głównie podbudowaniu ego osób
kupujących te materiały  ;-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

34 Data: Wrzesien 15 2009 09:57:59
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: John Smith 

Dariusz Zygmunt napisał(a):

W poniedziałek, 14 września 2009 09:16, John Smith wyraził następujacą
opinię:
Dariusz Zygmunt napisał(a):
 
To nie całkiem tak, Dmax Provii jest chyba nawet ciut niższe niż
Sensii, ale wysycenie kolorów odbierane jest jako lepsze, powodem jest
bardziej liniowa charakterystyka.
...
Czyli dla mocnych kolorów istotne jest nie tylko duże średnie nachylenie
krzywej, ale w szczególności utrzymanie tej stromości jak najdalej
powyżej punktu średniej jasności. Dobrze rozumiem?
 
Nie całkiem  :-)
Czułość slajdów definiuje się w ten sposób, że buduje się prostą
przechodzącą przez punkt na wykresie "ciemniejszy" o pewną wartość od Dmin i
styczną do górnego odcinka krzywej charakterystycznej. Punkt przecięcia
wykresu z krzywą i punkt styczności definiują teoretyczną "pojemność"
slajdu, do wyznaczenia czułości slajdu przyjmuje się właśnie tą prostą a nie
rzeczywisty przebieg krzywej filmu. Zwróć więc uwagę na to, że rzeczywista
krzywa leży zawsze _poniżej_ teoretycznej.
Jeśli więc krzywa będzie znacznie odbiegała od teoretycznie prostoliniowej
charakterystyki to uzyskamy dwa związane ze sobą niepożądane efekty o
których już pisałem:
- średnia szarość sceny nie zostanie oddana jako średnia szarość slajdu,

Zawsze przyjmowałem, że czułość określa punkt na krzywej, gdzie gęstość
osiąga wartość 1.

- kontrasty zarejestrowane na slajdzie nie będą oddawały kontrastów sceny
{np. 1EV w cieniach będzie dawał znacznie wyższy kontrast niż 1EV w
światłach}.

To przecież mówię, wydłużanie prostoliniowego odcinka jak najdalej w
zakresie świateł de facto prostuje cały obszar roboczy (bo pierwsza
pochodna krzywej charakterystycznej na wspomnianym odcinku jest funkcją
monotoniczną) i pozwala utrzymać wysoki kontrast w obszarze średniej
szarości i świateł. Dzięki jednak za precyzyjniejsze wyjaśnienia.

Pierwszemu efektowi można w pewnym stopniu przeciwdziałać "kalibrując" slajd
na szarej karcie, ale trzeba się liczyć z tym, że straci się na pojemności
slajdu w cieniach.
Drugi efekt można "wykorzystać twórczo" pogodzić się z nim albo ... kupować
slajdy których charakterystyka jest bardziej zbliżona do liniowej, zwykle
tak się składa, że są to slajdy z etykietką "proffessional".
Należy przy tym zwrócić uwagę, że w przypadku Fuji istnieje jeszcze
kategoria "for proffessionals" służąca głównie podbudowaniu ego osób
kupujących te materiały  ;-)

:-)

--
Mirek

35 Data: Wrzesien 15 2009 17:41:00
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: JA 

On 2009-09-15 00:35:30 +0200, Dariusz Zygmunt  said:

Należy przy tym zwrócić uwagę, że w przypadku Fuji istnieje jeszcze
kategoria "for proffessionals" służąca głównie podbudowaniu ego osób
kupujących te materiały  ;-)

A są takie slajdy u Fuji?
Bo mi się zdaje, że tylko negatywy.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

36 Data: Wrzesien 15 2009 22:52:10
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W wtorek, 15 września 2009 17:41,  wyraził następujacą opinię:

On 2009-09-15 00:35:30 +0200, Dariusz Zygmunt
 said:
 
Należy przy tym zwrócić uwagę, że w przypadku Fuji istnieje jeszcze
kategoria "for proffessionals" służąca głównie podbudowaniu ego osób
kupujących te materiały  ;-)
A są takie slajdy u Fuji?
Bo mi się zdaje, że tylko negatywy.
 
Jakby tu powiedzieć, "for proffessionals" jest ... Velvia  ;-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

37 Data: Wrzesien 15 2009 23:17:05
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: JA 

On 2009-09-15 22:52:10 +0200, Dariusz Zygmunt  said:

A są takie slajdy u Fuji?
Bo mi się zdaje, że tylko negatywy.

Jakby tu powiedzieć, "for proffessionals" jest ... Velvia  ;-)

Kurna, aż polazłem do lodówki.
Faktycznie Velvia jest "for", Provia 100F tylko "pro".
Ale uwaga. Velvia tylko w wersji "Velvia 50" (setki nie tykam), Ta stara, co w nazwie nie miała "50", nazywała się po prostu Velvia, jest "pro" :-D.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

38 Data: Wrzesien 04 2009 13:48:33
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Dariusz Zygmunt 

On Fri, 04 Sep 2009 00:37:30 +0200, John Smith wrote:

Dariusz Zygmunt napisał(a):
W czwartek, 3 września 2009 14:04, John Smith wyraził następujacą
opinię:
Dariusz Zygmunt napisał(a):
 
Jeśli chodzi o slajd
to Provia 100? Astia? Velvia może być za trudna do naświetlenia.
Co niedoświadczony amator zyska używając tych filmów w stosunku do
tańszego slajdu Kodaka czy Fuji? Zwłaszcza z ręki i nie wiadomo
jakim obiektywem?
Zwróć uwagę na to że odradzałem użycie slajdów w ogóle, ale
jeśli już jakieś brać ze sobą na taką wycieczkę to raczej lepsze
niż gorsze.
Ale konkretnie, w czym lepsze, dla amatora bez doświadczenia w
slajdach? Co dostanie płacąc dwa razy więcej za film?
 
Provia i Sensia mają praktycznie tą samą pojemnoć, więc jeśli
jakaś scena zmieści się na Sensii to na Provii także, za to Provia ma
bardziej płaską krzywą charakterystyczną, więc lepiej niż Sensja
oddaje tonalnoć sceny, do tego lepsza {choć to może być wzglęne}
kolorystyka, większa rozdzielczoć, mniejszy zafarb w cieniach.
 
Czy nie lepiej wziąć
dwa razy więcej tańszego materiału, choćby po to aby trochę
poeksperymentować, w szczególności bardziej kontrastowe kadry zrobić
dwa razy, różnie naświetlając? Nie twierdzę, pytam.
 
Slajd/negatyw miał być zabrany jako uzupełnienie cyfrówki do robienia
"trudnych" ujęć, zakładam więc że Tikky najpierw zrobi parę zdjęć
cyfrą z różnymi ustawieniami i sięgnie po film dopiero gdy nie
osiągnie właściwych rezultatów a kadr dalej będzie atrakcyjny ;-)
Będzie już wtedy miał pewne pojęcie jakie parametry naświetlania
ustawić czy scenę raczej prześwietlić czy niedoświetlić. Wystarczą
więc dwa ujęcia, jedno wg. pomiaru z aparatu i drugie skorygowane, ale
tak się robi zawsze, niezależnie od tego jakiego slajdu się używa.
 
Większoć
slajdów nie jest tak trudno poprawnie naświetlić jak to niektórzy
próbują przedstawiać  :-)
Owszem, ale poprawnie naświetlić a wykorzystać potencjał materiału,
to dwie różne sprawy.
 
Wydaje mi się, że mylisz skutek z przyczyną, są slajdy które
poprawnie naświetlić jest stosunkowo trudno, np. Velvię i wtedy trzeba
się nakombinować żeby zdjęcie było poprawne ale nie ma powodu żeby
katować się specjalnymi metodami pomiaru światła i takim aranżowaniem
sceny żeby zmieściła się w zakresie przenoszenia filmu gdy masz slajd
który naświetlić jest stosunkowo łatwo.
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

39 Data: Wrzesien 07 2009 15:04:31
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: John Smith 

Dariusz Zygmunt napisał(a):

Provia i Sensia mają praktycznie tą samą pojemnoć, więc jeśli
jakaś scena zmieści się na Sensii to na Provii także, za to Provia ma
bardziej płaską krzywą charakterystyczną, więc lepiej niż Sensja
oddaje tonalnoć sceny, do tego lepsza {choć to może być wzglęne}
kolorystyka, większa rozdzielczoć, mniejszy zafarb w cieniach.
 
Czy nie lepiej wziąć
dwa razy więcej tańszego materiału, choćby po to aby trochę
poeksperymentować, w szczególności bardziej kontrastowe kadry zrobić
dwa razy, różnie naświetlając? Nie twierdzę, pytam.
 
Slajd/negatyw miał być zabrany jako uzupełnienie cyfrówki do robienia
"trudnych" ujęć, zakładam więc że Tikky najpierw zrobi parę zdjęć
cyfrą z różnymi ustawieniami i sięgnie po film dopiero gdy nie
osiągnie właściwych rezultatów a kadr dalej będzie atrakcyjny ;-)
Będzie już wtedy miał pewne pojęcie jakie parametry naświetlania
ustawić czy scenę raczej prześwietlić czy niedoświetlić.

Żeby tak robić, to chyba trzeba wiedzieć przynajmniej minimum o krzywych
charakterystycznych, a wtedy nie zadaje się pytań jak inicjujące ten
wątek :-)

Wystarczą
więc dwa ujęcia, jedno wg. pomiaru z aparatu i drugie skorygowane, ale
tak się robi zawsze, niezależnie od tego jakiego slajdu się używa.

Jako amator robię jeden slajd, bo szkoda filmu. Jakbym miał robić po
dwa, wziąłbym tani materiał. Ale ja to sknera jestem :-)

Wydaje mi się, że mylisz skutek z przyczyną, są slajdy które
poprawnie naświetlić jest stosunkowo trudno, np. Velvię i wtedy trzeba
się nakombinować żeby zdjęcie było poprawne ale nie ma powodu żeby
katować się specjalnymi metodami pomiaru światła i takim aranżowaniem
sceny żeby zmieściła się w zakresie przenoszenia filmu gdy masz slajd
który naświetlić jest stosunkowo łatwo.

OK, z Velvią (ani chyba innymi "trudnymi" slajdami) nie miałem do
czynienia. Po prostu niczego mi nie brakowało w poprawnie naświetlonej
klatce Kodaka EBX, za pomocą kitowego Tamrona. Natomiast błÄ™dy w
naświetleniu widziałem wyraźnie. Piszesz o potencjalnie większej
rozdzielczości, ale tu nie jestem przekonany, że przy słabym obiektywie
i zdjęciach z ręki ma to jakiekolwiek znaczenie. Jedyne co do mnie
przemawia to rozjazd kolorów w cieniach. Muszę się temu przyjrzeć
dokładniej.

--
Mirek

40 Data: Wrzesien 07 2009 15:10:46
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: mm 

;)

OK, z Velvią (ani chyba innymi "trudnymi" slajdami) nie miałem do
czynienia.

nie ma trudnych slajdów. to p prostu nazywa się niewiedza i odporność na
naukę. jest u mnie na stronie może nie wszystko co dotyczy slajdu ale
wystarczająco żeby się nauczyć. ale w to trzeba włożyć sporo wysiłku i
przyzwoity swiatłomierz. ale neich nikt nie waży się napisać ze się nie da i
że nie ma się gdzie dowiedzieć...

pozdr
mm
===
www.marekmadej.com
kącik o fotografii, galeria

41 Data: Wrzesien 07 2009 16:27:25
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Dariusz Zygmunt 

On Mon, 07 Sep 2009 15:04:31 +0200, John Smith wrote:

Dariusz Zygmunt napisał(a):
 
... zakładam więc że Tikky najpierw zrobi parę zdjęć
cyfrą z różnymi ustawieniami i sięgnie po film dopiero gdy nie
osiągnie właściwych rezultatów a kadr dalej będzie atrakcyjny ;-)
Będzie już wtedy miał pewne pojęcie jakie parametry naświetlania
ustawić czy scenę raczej prześwietlić czy niedoświetlić.
Żeby tak robić, to chyba trzeba wiedzieć przynajmniej minimum o krzywych
charakterystycznych, a wtedy nie zadaje się pytań jak inicjujące ten
wątek :-)
 
Eee tam, bez przesady, ale rzeczywiście dobrze byłoby mieć przed
wyjazdem wypstrykane parę slajdów, co zresztą w prawie każdym liście
powtarzam  ;-)
 
Jako amator robię jeden slajd, bo szkoda filmu.
 
A nie szkoda Ci sceny?  ;-)
 
Jakbym miał robić po dwa, wziąłbym tani materiał. Ale ja to sknera
jestem :-)
 
To ja właśnie przez oszczędnoć robię po dwie klatki - oszczędzam
sobie zawodu przy późniejszym oglądaniu  ;-)
 
... Piszesz o potencjalnie większej
rozdzielczości, ale tu nie jestem przekonany, że przy słabym
obiektywie i zdjęciach z ręki ma to jakiekolwiek znaczenie...
 
Sorki, ja mówię jedynie o swoich doświadczeniach, nie używam zoomów
więc trudno mi wyobrazić sobie ile się na tym traci, ale choć
obiektywy których używam do topowych nie należÄ… to różnica między
tanimi slajdami a profi jest widoczna.
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

42 Data: Wrzesien 07 2009 16:54:34
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: John Smith 

Dariusz Zygmunt napisał(a):

On Mon, 07 Sep 2009 15:04:31 +0200, John Smith wrote:
>> Jako amator robię jeden slajd, bo szkoda filmu.
 
A nie szkoda Ci sceny?  ;-)

Jak mi szkoda to robię cyfrą. Slajd jest tylko dodatkowo, po to żeby
mieć coś małego kolorowego do zabawy :-)

Jakbym miał robić po dwa, wziąłbym tani materiał. Ale ja to sknera
jestem :-)
 
To ja właśnie przez oszczędnoć robię po dwie klatki - oszczędzam
sobie zawodu przy późniejszym oglądaniu  ;-)

Jakbym robił tylko analogiem, to pewnie też bym się asekurował, ale u
mnie podstawowym medium jest cyfra.

... Piszesz o potencjalnie większej
rozdzielczości, ale tu nie jestem przekonany, że przy słabym
obiektywie i zdjęciach z ręki ma to jakiekolwiek znaczenie...
 
Sorki, ja mówię jedynie o swoich doświadczeniach, nie używam zoomów
więc trudno mi wyobrazić sobie ile się na tym traci, ale choć
obiektywy których używam do topowych nie należÄ… to różnica między
tanimi slajdami a profi jest widoczna.

Ja tam w rogach widzę rozjazd szczegółów i CA, więc najsłabszym ogniwem
jest jednak obiektyw. :-)

--
Mirek

43 Data: Wrzesien 03 2009 07:46:44
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Wojtek 

On 3 Wrz, 13:57, Dariusz Zygmunt  wrote:

On Thu, 03 Sep 2009 02:55:12 -0700, Piotr wrote:
> Wybieram się do Portugalii w przyszłym tygodniu...
> Zdecydowałem się też pożyczyć analogowego Canona. I tu nasuwa mi się
> pytanie w jakie filmy się wyposażyć?
>
Z negatywów radziłbym Fuji serię PRO, np. 400H ma małe ziarno więc
można używać go nawet jako filmu uniwersalnego. Jeśli chodzi o slajd
to Provia 100? Astia? Velvia może być za trudna do naświetlenia.
Odradzam slajdy o wyższych czułościach, w porównaniu do setek są
wyprane z kolorów i ziarniste.


Z negatywów polecam Kodak Ektar 100 - delikatnie podkręcone kolory i
Fuji Reala 100. Dla mnie to klisze nie do pobicia.

Wojtek

44 Data: Wrzesien 03 2009 17:37:33
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Jakub Jewuła 

Z negatywów radziłbym Fuji serię PRO, np. 400H ma małe ziarno więc
można używać go nawet jako filmu uniwersalnego. Jeśli chodzi o slajd
to Provia 100? Astia? Velvia może być za trudna do naświetlenia.
Odradzam slajdy o wyższych czułościach, w porównaniu do setek są
wyprane z kolorów i ziarniste.
Z negatywów polecam Kodak Ektar 100 - delikatnie podkręcone kolory i
Fuji Reala 100. Dla mnie to klisze nie do pobicia.


Pod warunkiem, ze trafisz na ta dobra Reale.

W kraju-raju wystepuja przynajmniej dwie "odmiany" Reali - jedna jest
ok, a druga kaszaniasta. Kolory jakies dziwaczne, wogole do niczego.
Czort wie z czego to sie bierze - moze jakas rumunska fabryka wersji
dla krajow bylego RWPG? ;)

q

45 Data: Wrzesien 03 2009 07:49:06
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Wojtek 

On 3 Wrz, 13:57, Dariusz Zygmunt  wrote:

On Thu, 03 Sep 2009 02:55:12 -0700, Piotr wrote:
> Wybieram się do Portugalii w przyszłym tygodniu...
> Zdecydowałem się też pożyczyć analogowego Canona. I tu nasuwa mi się
> pytanie w jakie filmy się wyposażyć?


Z negatywów radziłbym Fuji serię PRO, np. 400H ma małe ziarno więc
można używać go nawet jako filmu uniwersalnego.

Odradzam PRO 400H i inne dedykowane do portretów - u Fuji one nie są
dość wysycone i z filmów tego producenta polecam tylko Reala 100

Wojtek

46 Data: Wrzesien 03 2009 20:18:53
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Michał Wasiak 

On Thu, 03 Sep 2009 13:57:29 +0200, Dariusz Zygmunt wrote:

On Thu, 03 Sep 2009 02:55:12 -0700, Piotr wrote:
 
Wybieram się do Portugalii w przyszłym tygodniu...
Zdecydowałem się też pożyczyć analogowego Canona. I tu nasuwa mi się
pytanie w jakie filmy się wyposażyć?
 
IMHO to już za późno już aby się nad tym zastanawiać.
Slajdy wymagają pewnej wiedzy i doświadczenia, nie zdążysz go zdobyć
w ciągu tygodnia więc szansa że zdjęcia wyjdą mocno przypadkowe jest
duża.

Warto spróbować jednak. Tylko nastawić się, że może wyjść
różnie i nie dublować sobie cyfrakiem co ważniejsze
ujęcia.

Z negatywów radziłbym Fuji serię PRO, np. 400H ma małe ziarno więc
można używać go nawet jako filmu uniwersalnego. Jeśli chodzi o slajd
to Provia 100? Astia? Velvia może być za trudna do naświetlenia.
Odradzam slajdy o wyższych czułościach, w porównaniu do setek są
wyprane z kolorów i ziarniste.

A ja odradzam Astię F. Ma wybitnie dziwaczne kolory,
które w zdjęciach krajobrazu wyglądają nieprzyjemnie.
Mnie Velvię na ogół dobrze naświetla automat z Mamiji
645 pro (pewnie dobre małoobrazkowe lustrzanki mają
lepszy pomiar), tylko trzeba ustawić niższą czułość
niż 50 i nie łapać za dużo nieba, bo nic się nie
zeskanuje. Albo, skoro to kraj pełny słońca, to
przeliczyćb sunny 16 na Velvię, i nie stresować się.
W takich warunkach ufam temu dużo bardziej niż wskazaniom
światłomierza, nawet tego od światła padającego.
Za robienie slajdów bez zamiaru ich obejrzenia
rzutnikiem jest smutne.

--
Michał Wasiak

47 Data: Wrzesien 03 2009 23:58:03
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: syriusz 

Michał Wasiak wrote:

robienie slajdów bez zamiaru ich obejrzenia rzutnikiem jest smutne.

Amen!
Świnta prowda panocku!

Pozdrawiam,
syriusz

48 Data: Wrzesien 04 2009 20:20:59
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Maciek 

Użytkownik Michał Wasiak napisał:

A ja odradzam Astię F. Ma wybitnie dziwaczne kolory,
które w zdjęciach krajobrazu wyglądają nieprzyjemnie.

Zawsze do tej pory sądziłem, że Astia jest neutralna w oddawaniu kolorów, czyli krajobrazy - jeżeli nie mają być przesycone kolorystycznie - portret itp.
To jest mój ulubiony slajd. Napisz na czym polega ta "nieprzyjemność"?
Maciek

49 Data: Wrzesien 04 2009 19:29:19
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Michał Wasiak 

On Fri, 04 Sep 2009 20:20:59 +0200, Maciek wrote:

Użytkownik Michał Wasiak napisał:
A ja odradzam Astię F. Ma wybitnie dziwaczne kolory,
które w zdjęciach krajobrazu wyglądają nieprzyjemnie.

Zawsze do tej pory sądziłem, że Astia jest neutralna w oddawaniu

Astia była, Astia F nie jest (takie wioski mi się
nasuwają). Chyba że to wina wywoływania, ale inne
filmy wywoływane razem z tymi Astiami wyglądają
normalnie.

kolorów, czyli krajobrazy - jeżeli nie mają być przesycone
kolorystycznie - portret itp.
To jest mój ulubiony slajd. Napisz na czym polega ta "nieprzyjemność"?

Wszystko jest żółtobrązowe. Może modelki wylądają w tym
na bardziej opalone, ale krajobraz wygląda niefajnie.

--
Michał Wasiak

50 Data: Wrzesien 05 2009 13:33:59
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Maciek 

Użytkownik Michał Wasiak napisał:

Astia była, Astia F nie jest (takie wioski mi się nasuwają). Chyba że to wina wywoływania, ale inne filmy wywoływane razem z tymi Astiami wyglądają normalnie.


Wszystko jest żółtobrązowe. Może modelki wylądają w tym
na bardziej opalone, ale krajobraz wygląda niefajnie.

Na 100% nie mam nic żółtego a innej Astii teraz nie uświadczysz, niż "F". Wywoływane w labie Fuji - takim ciut lepszym, niż "za rogiem".
Maciek

51 Data: Wrzesien 06 2009 09:08:25
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Michał Wasiak 

On Sat, 05 Sep 2009 13:33:59 +0200, Maciek wrote:

Użytkownik Michał Wasiak napisał:

Wszystko jest żółtobrązowe. Może modelki wylądają w tym
na bardziej opalone, ale krajobraz wygląda niefajnie.


Na 100% nie mam nic żółtego a innej Astii teraz nie uświadczysz, niż
"F". Wywoływane w labie Fuji - takim ciut lepszym, niż "za rogiem".

Hmm, trochę mnie to niepokoi. Jeśli znajdę trochę czasu,
to zeskanuję coś z Astii i Provii dla porównania.

--
Michał Wasiak

52 Data: Wrzesien 09 2009 00:18:50
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 04 Sep 2009 20:20:59 +0200, Maciek napisał(a):

A ja odradzam Astię F. Ma wybitnie dziwaczne kolory,
które w zdjęciach krajobrazu wyglądają nieprzyjemnie.

Zawsze do tej pory sądziłem, że Astia jest neutralna w oddawaniu
kolorów, czyli krajobrazy - jeżeli nie mają być przesycone
kolorystycznie - portret itp.
To jest mój ulubiony slajd. Napisz na czym polega ta "nieprzyjemność"?

Na tym, że świat nie jest pastelowy.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl

53 Data: Wrzesien 09 2009 16:54:16
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Dariusz Zygmunt 

On Wed, 09 Sep 2009 00:18:50 +0200, Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Fri, 04 Sep 2009 20:20:59 +0200, Maciek napisał(a):
 
A ja odradzam Astię F. Ma wybitnie dziwaczne kolory,
Zawsze do tej pory sądziłem, że Astia jest neutralna w oddawaniu
kolorów, czyli krajobrazy - jeżeli nie mają być przesycone
kolorystycznie - portret itp.
To jest mój ulubiony slajd. Napisz na czym polega ta "nieprzyjemnoć"?
Na tym, że świat nie jest pastelowy.
 
Zniknąłeś właśnie całÄ… fotografię BW  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

54 Data: Wrzesien 09 2009 19:02:28
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Maciek 

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:

To jest mój ulubiony slajd. Napisz na czym polega ta "nieprzyjemność"?


Na tym, że świat nie jest pastelowy.

A konkretnie? Kolega, który twierdzi, że Astia jest nieprzyjemna, napisał, że polega to na zażółceniu. Z tym się nie zgodzę. Astia jest uznawana za bardzo neutralny slajd i jak nie chcesz takich kolorów, to jej nie kupuj. Mi właśnie odpowiada wierność oddania kolorów - jak coś jest delikatne, to na zdjęciu też ma być właśnie takie.
Świat nie składa się wyłącznie z przesyconych barw.
Maciek

55 Data: Wrzesien 10 2009 23:16:44
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: JA 

On 2009-09-10 22:10:54 +0200, Adam Płaszczyca  said:

IMO neutralna jest Provia. Velvia daje mocne kontrasty i nasycenia, Astia
(i Sensia, bo to w sumie jeden pieron) daje pastele.

Przegiąłeś. Nie można porównywać tych dwóch emulsji, a już napisanie, że to jeden pieron to jakaś herezja.
Astia ma mniejsze ziarno, lepiej zrównoważone warstwy, co skutkuje bardziej neutralnymi barwami, dłuższy prostoliniowy odcinek krzywej i wyższe Dmax, Jest ciut ostrzejsza. Sensja jak się trafi. Może trafiałeś na te lepsze.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

56 Data: Wrzesien 11 2009 00:27:31
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 10 Sep 2009 23:16:44 +0200, JA napisał(a):

Astia ma mniejsze ziarno, lepiej zrównoważone warstwy, co skutkuje
bardziej neutralnymi barwami, dłuższy prostoliniowy odcinek krzywej i
wyższe Dmax, Jest ciut ostrzejsza. Sensja jak się trafi. Może trafiałeś
na te lepsze.

Astia i Sensia to ta sama emulsja. Różnica w tym, że Astia to to, co
zostaje z niej wyselekcjonowane, a Sensia, to odrzuty.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl

57 Data: Wrzesien 11 2009 15:38:14
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Dariusz Zygmunt 

On Fri, 11 Sep 2009 00:27:31 +0200, Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Thu, 10 Sep 2009 23:16:44 +0200, JA napisał(a):
 
Astia ma mniejsze ziarno, lepiej zrównoważone warstwy, co skutkuje
bardziej neutralnymi barwami, dłuższy prostoliniowy odcinek krzywej i
wyższe Dmax, Jest ciut ostrzejsza. Sensja jak się trafi. Może trafiałeś
na te lepsze.
Astia i Sensia to ta sama emulsja. Różnica w tym, że Astia to to, co
zostaje z niej wyselekcjonowane, a Sensia, to odrzuty.
 
Niezły rezultat, pewnie dobrze ponad 90% produkcji to odrzut  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

58 Data: Wrzesien 04 2009 02:29:12
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 03 Sep 2009 13:57:29 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):

Negatywy - OK, nie są tak wymagające, ale istnieje spore ryzyko
uszkodzenia filmu na etapie wywoływania {w powszechnej opinii kultura
techniczna labów spadła do poziomu zerowego} a już zrobienie poprawnej
odbitki to rzecz niemal niemożliwa  ;-)


Ekhm... Własnie poszły u mnie pierwsze wołania C-41 :]

to Provia 100? Astia? Velvia może być za trudna do naświetlenia.
Odradzam slajdy o wyższych czułościach, w porównaniu do setek są
wyprane z kolorów i ziarniste.

Provia 400X IMO jest całkiem dobra. Oczywiście - nie jest tak nieziarnista
jak 100F, ale do oglądania na ścianie wystarcza w zupełności.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl

59 Data: Wrzesien 03 2009 17:38:26
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Jester 

Piotr pisze:

Cyfra nie radzi sobie dobrze przy ostrym słońcu, liczę że na analogu
wyjdzie to lepiej.
Niektórzy radzą slajdy Velvia 50 ASA ze wzgledu na świetne kolory,

Możesz się mocno zdziwić, jak zobaczysz te kolory. Świetne to one są, ale do fotografowania Bieszczadów jesienią. I do oglądania z rzutnika w formacie 2x3 metry. Skanuje się ją trudno, skóra wychodzi czerwona, czułość niska, rozpiętość tonalna mizerna... Poza tym - same zalety, ale niekoniecznie w Portugalii w  pełnym słońcu.

inni radzą jednak pozostać przy nagatywach bo mają większą tolerancję
na błędy w naświetlaniu.

Mają rację niby.

Co polecacie?

Slajdy - ale nie Velvię, tylko coś normalnego, włączenie w aparacie pomiaru centralnie ważonego (nie matrycowy, bo jest nieobliczalny) i nie kombinować, tylko robić zdjęcia. Coś powinno Ci zostać naświetlone prawidłowo.

I pytanie drugie, gdzie to później wysłać do wywyłoania i zeskanowania
w dobre jakości?

Kup na Allegro rzutnik (zapłacisz pewnie tyle, ile za skanowanie i wywołanie tych slajdów), kawałek białej ściany pewnie masz - i pokaż znajomym do czego wymyślono slajdy. Jeżeli nie przekombinujesz przy robieniu zdjęć - nie będą w ogóle chcieli oglądać zdjęć z cyfrówki ;)

J

60 Data: Wrzesien 03 2009 23:58:44
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: syriusz 

Jester wrote:

włączenie w aparacie pomiaru centralnie ważonego (nie matrycowy, bo jest nieobliczalny) i nie kombinować, tylko robić zdjęcia. Coś powinno Ci zostać naświetlone prawidłowo.

Albo włączenie pomiaru punktowego i wszystko będzie naświetlone jak trzeba - jeśli się wie jak naświetlać... ;-P

Kup na Allegro rzutnik (zapłacisz pewnie tyle, ile za skanowanie i wywołanie tych slajdów), kawałek białej ściany pewnie masz - i pokaż znajomym do czego wymyślono slajdy. Jeżeli nie przekombinujesz przy robieniu zdjęć - nie będą w ogóle chcieli oglądać zdjęć z cyfrówki ;)

Amen!!!

:D

Pozdrawiam,
syriusz

61 Data: Wrzesien 04 2009 02:26:04
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 3 Sep 2009 02:55:12 -0700 (PDT), Piotr napisał(a):

Zdecydowałem się też pożyczyć analogowego Canona. I tu nasuwa mi się
pytanie w jakie filmy się wyposażyć?

A co chcesz robić?

Niektórzy radzą slajdy Velvia 50 ASA ze wzgledu na świetne kolory,

Jak nie masz doświadczenia, to odpuść, one są bardzo wymagające. Weź raczej
Provię 100, lub nawet Astię.

inni radzą jednak pozostać przy nagatywach bo mają większą tolerancję
na błędy w naświetlaniu.

Ale efekty gówniane.

I pytanie drugie, gdzie to później wysłać do wywyłoania i zeskanowania
w dobre jakości?

Pierwsze (wywołanie) do mnie. Drugie - a po jasną cholerę? Slajdy ciepniesz
na ścianę.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl

62 Data: Wrzesien 08 2009 07:55:05
Temat: Re: Jaki film analogowy?
Autor: TheGuru 


Cyfra nie radzi sobie dobrze przy ostrym słońcu, liczę że na analogu
wyjdzie to lepiej.
Niektórzy radzą slajdy Velvia 50 ASA ze wzgledu na świetne kolory,
inni radzą jednak pozostać przy nagatywach bo mają większą tolerancję
na błędy w naświetlaniu.

Co polecacie?

jakiś czas temu zapytałem na pl.rec.foto o cyfrę to wszyscy mnie zjechali ,
że NTG i sio na pl.rec.foto.cyfrowa czyżby użytkownicy cyfrówek byli
bardziej tolerancyjni i życzliwi ;-D ... czy to ci sami ludzie tylko po
przejściach.

Jaki film analogowy?



Grupy dyskusyjne