Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie
1 | Data: Styczen 14 2012 12:27:08 |
Temat: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | |
Autor: Hautameki | Mam pociągniętą rysę przez całą długość drzwi, kutafon zahaczył też o 2 |
Data: Styczen 14 2012 23:06:48 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 14.01.2012 21:27, Hautameki pisze: Mam pociągniętą rysę przez całą długość drzwi, kutafon zahaczył też o Albo parkowałeś w wąskim miejscu i jakaś oferma się przeciskała z czymś gabarytowym i twardym. Czy znacie jakieś sprawdzone metody żeby to jakoś zakamuflować samemu Zależy. Czy zależy ci na tym, żeby samochód był jak "nówka sztuka nieśmigana", czy chcesz tylko zabezpieczyć przed korozją a estetykę masz w nosie, czy też coś pomiędzy. 3 |
Data: Styczen 15 2012 09:48:38 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Hautameki | On 14 Sty, 23:06, Andrzej Lawa W dniu 14.01.2012 21:27, Hautameki pisze: Niestety miejsce jest kiepskie. Auto stoi zaparkowane na chodniku wzdłuż ruchliwej jezdni. Zakazu nie ma, parkowanie jest dozwolone. Samochód zawsze stawiam przy samej krawędzi krawężnika, pozostaje trochę ponad 1.5m dla pieszych. Mało, ale jak pisałem wyżej - nie ma gdzie indziej zaparkować. Zazwyczaj lusterka skurwiele odginały pomimo, że zawsze składam, ale tym razem trafiłem na mendę, która zrobiła rysę. Ulica jest bardzo długa, wzdłuż której leci ciąg kamienic, samochody zawsze były parkowane w ten sposób. INNEJ OPCJI NIE MA. Normalnym ludziom to nie przeszkadza, niestety zawsze trafi się jakiś przypadek, który wracając z miasta uszkodzi czyjś samochód. Miejski monitoring nie obejmuje ten strefy :/ > Czy znacie jakieś sprawdzone metody żeby to jakoś zakamuflować samemu Zależy mi, żeby to jakoś zabezpieczyć, nie musi być idealnie, oby parchy się nie pojawiły. Auto jest z 1999 r więc szkoda w nie inwestować 4 |
Data: Styczen 15 2012 22:26:26 | Temat: Re: JakiĹ skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2012-01-15, Hautameki wrote: Normalnym ludziom to nie przeszkadza, niestety zawsze trafi U mnie na osiedlu trzech pijanych debili oberwało kilkanaście lusterek z kopa i wybiło dwie szyby. Z nudów. Krzysiek Kiełczewski 5 |
Data: Styczen 18 2012 10:46:49 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Jarek Andrzejewski | On Sun, 15 Jan 2012 09:48:38 -0800 (PST), Hautameki Albo parkowałeś w wąskim miejscu i jakaś oferma się przeciskała z czymś z ciekawości: jakie miasto i ulica? Samochód zawsze stawiam przy samej krawędzi krawężnika, pozostaje skoro nie ma zakazu, to może jednak na jezdni? -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski 6 |
Data: Styczen 19 2012 03:51:50 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Hautameki | On 18 Sty, 10:46, Jarek Andrzejewski wrote: >Samochód zawsze stawiam przy samej krawędzi krawężnika, pozostaje Nie jest to możliwe, jest to jedna z głównych arterii miasta, najgorzej, że jednopasmowa i jest baaaardzo wąsko 7 |
Data: Styczen 23 2012 16:41:55 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Jarek Andrzejewski | On Thu, 19 Jan 2012 03:51:50 -0800 (PST), Hautameki skoro nie ma zakazu, to może jednak na jezdni? Nie, mylisz się na pewno. -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski 8 |
Data: Styczen 14 2012 23:25:39 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Kris_Poland |
9 |
Data: Styczen 15 2012 00:38:49 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** Hautameki pisze tak: Rysa jest głęboka i sięga do gołej blachy Za takie niezrozumienie tematu korozji powinno się odstrzeliwać bez sądu i na wysypisko żeby geny zniszczyć. Ja rozumiem że łeb mógł kopnąć w lusterko czy w kierunkowskaz bo coś ma do Ciebie. -- Piter vw golf mk2 1.3 '87 vw passat B5 1.6 '98 10 |
Data: Styczen 15 2012 01:04:18 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl | On 01/15/2012 12:38 AM, PiteR wrote: na ** p.m.s ** Hautameki pisze tak: Kiedyś pisałem o koleżance, która zatankowała sąsiadowi auto mlekiem przez otwory wentylacyjne w podszybiu. Ostatnio hitem jest jak inwestor nie zapłacił wykonawcy za roboty budowlane. No to robotnicy wybili małą szybkę i zatankowali mu do środka styropian w płynie: http://www.polychem-systems.com.pl/polska/index.php?s=sztywna.htm Jak zaczęła pracować, to auto zaczęło wyglądać jak jajko. Przyklejone do podłoża, nie do otwarcia. Zaplombowane :D Ciesz się, że masz tylko podrapane drzwi. 11 |
Data: Styczen 15 2012 15:57:23 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Maciek | Dnia Sun, 15 Jan 2012 01:04:18 +0100, napisał(a): Kiedyś pisałem o koleżance, która zatankowała sąsiadowi auto Tia, prostactwo zawsze wylezie, chocbys nie wiem jak zapychal dziury sloma. -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio 12 |
Data: Styczen 15 2012 18:10:32 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: megrims | W dniu 2012-01-15 15:57, Maciek pisze: Dnia Sun, 15 Jan 2012 01:04:18 +0100, napisał(a): Ja takich metod nie popieram. Ale mam sąsiada, który wyprowadza psa w taki sposób, że sra mi przed furtką. Municypalnych zawołać? 13 |
Data: Styczen 15 2012 18:55:42 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Maciek | Dnia Sun, 15 Jan 2012 18:10:32 +0100, megrims napisał(a): Ja takich metod nie popieram. Ale mam sąsiada, który wyprowadza psa Mozesz wolac policje, mozesz zrobic awanture, mozesz mu zwrocic przesylke na wycieraczke... ale pobicie go byloby juz lekka przesada, nieprawdaz? -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio 14 |
Data: Styczen 15 2012 21:48:17 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: megrims | W dniu 2012-01-15 18:55, Maciek pisze: Dnia Sun, 15 Jan 2012 18:10:32 +0100, megrims napisał(a): Prawdaż. 15 |
Data: Styczen 15 2012 10:18:51 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Hautameki | On 15 Sty, 15:57, Maciek wrote: Dnia Sun, 15 Jan 2012 01:04:18 +0100, napisał(a): Tylko coraz więcej takiego prostactwa pałęta się po ulicach; nachlane agresywne gnoje, bezwzględne w działaniu, nieobliczalne -- 16 |
Data: Styczen 15 2012 17:59:15 | Temat: Re: JakiĹ skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Bydlę | On 2012-01-15 01:04:18 +0100, said: Ostatnio hitem jest jak inwestor nie zapłacił wykonawcy za roboty Hitem jest niepłacenie za roboty? ;>>>
Kto? Żona? Ona? to auto zaczęło wyglądać jak jajko. Kształt, kolor czy coś innego? Przyklejone do podłoża, Bo ma coś w środku? -- Bydlę 17 |
Data: Styczen 15 2012 22:42:00 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2012-01-15 01:04, pisze: Kiedyś pisałem o koleżance, która zatankowała sąsiadowi auto Zdaje się, że nie chcesz pamiętać, że taka forma "zemsty" nic nie daje i pozostaje jedynie w chmurze "urban legends". Ostatnio hitem jest jak inwestor nie zapłacił wykonawcy za roboty Tak, to akurat zadziała. Nie wiem czy to hit, ale podejrzewam, że w przypadku dochodzenia będą musieli zapłacić za tę "zabawę". Abstrahując już od niszczenia czyjejś własności, to pamiętam fajny numer sprzed lat wielu (chyba to jeszcze był socjalizm :) ). Zima była dość solidna (jak to kiedyś bywało) i gość maluchem zaparkował na wylotem ciepłego powietrza (nie wiem dokładnie skąd - kratka w chodniku). Nic mu para nie dała - mróz był na tyle silny, że część z tego mu się skrystalizowała w samochodzie. Jak z pracy wyszedł to już mógł tyko czekać na wiosnę/ocieplenie :) 18 |
Data: Styczen 16 2012 17:41:58 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: gacek | On 2012-01-15 01:04, wrote: On 01/15/2012 12:38 AM, PiteR wrote: Dobra dobra. foty. gacek 19 |
Data: Styczen 15 2012 12:57:49 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Mruk | W dniu 2012-01-14 21:27, Hautameki pisze: Mam pociągniętą rysę przez całą długość drzwi, kutafon zahaczył też o zaparkowałeś jak pizda to masz rysę Nie pochwalam ale kierowcy (pomimo, że sam jestem kierowcą) przeginają z parkowaniem na chodnikach nie zostawiając miejsca M 20 |
Data: Styczen 15 2012 14:06:02 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Pawel "O'Pajak" |
Nie pochwalam ale kierowcy (pomimo, że sam jestem kierowcą) przeginają z Ale autor watka nie napisal gdzie zaparkowal. Poprostu ktos zniszczyl mu auto, taki sam typ (pod)ludzi, ktorzy niszcza np. przystanki, siedzenia w autobusach, maluja sprajem po scianach. Mi wybili kiedys szybe, bo osmielilem sie zostawc radio... wartosci 1/3 tej szyby. Do autora, co do drzwi, jest duza szansa, ze kupisz z demontazu we wlasciwym kolorze taniej niz lakierowanie, jesli blotnik jest odkrecany, to tez, jesli nie, to masz tylko 1 element do lakierowania. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: > (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com 21 |
Data: Styczen 15 2012 14:41:07 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: szufla | Ale autor watka nie napisal gdzie zaparkowal. Poprostu ktos zniszczyl mu Myslisz, ze te matoly, sa w stanie to zrozumiec ? sz. 22 |
Data: Styczen 15 2012 15:06:42 | Temat: Re: Jakiďż˝ skur**n porysowaďż˝ mi drzwi w samochodzie | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2012-01-15 14:41, szufla pisze: Ale autor watka nie napisal gdzie zaparkowal. Poprostu ktos zniszczyl mu Powinno siÄ przywróciÄ publicznÄ chłostÄ. Na rynek takiego, pod prÄgierz, rozebraÄ do naga i złoiÄ do krwi cztery litery. Koszty niewielkie (wielokrotnie mniejsze od zapewnienia takiemu kary pozbawienia wolnoĹci), a skutecznoć byłaby zapewne wystarczajÄ ca. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=94613 23 |
Data: Styczen 15 2012 10:24:39 | Temat: Re: Jaki skur**n porysowa mi drzwi w samochodzie | Autor: Hautameki | On 15 Sty, 15:06, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" W dniu 2012-01-15 14:41, szufla pisze: Tylko najgorzej złapać takiego za rękę, zazwyczaj wszystkie występki uchodzą im na sucho 24 |
Data: Styczen 15 2012 23:52:43 | Temat: Re: Jakiďż˝ skur**n porysowaďż˝ mi drzwi w samochodzie | Autor: Maciek | W dniu 2012-01-15 15:06, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Powinno siÄ przywróciÄ publicznÄ chłostÄ. Na rynek takiego, pod prÄgierz,Ale dopuszczasz tego typu kary także w przypadku innych wykroczeĹ, np. drogowych? :-> -- Pozdrawiam Maciek 25 |
Data: Styczen 16 2012 22:51:17 | Temat: Re: Jakiďż˝ skur**n porysowaďż˝ mi drzwi w samochodzie | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2012-01-15 23:52, Maciek pisze: W dniu 2012-01-15 15:06, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Tak. Ale to tylko w przypadku recydywy w zachowaniu. ;) -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=94613 26 |
Data: Styczen 15 2012 10:21:39 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Hautameki | On 15 Sty, 14:41, "szufla" wrote: > Ale autor watka nie napisal gdzie zaparkowal. Poprostu ktos zniszczyl mu Otóż to, choćbyś na drzewie auto zaparkował to zawsze trafi sie jakiś przypadek, który rzuci w auto kamieniem. Tu chodzi o to żeby wyładować swoje negatywne emocje, klasyczny wandalizm. Dojrzała osoba na pewno tego nie zrobiła 27 |
Data: Styczen 15 2012 15:10:00 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Haha |
Albo parkują tak że przejść nie można.... 28 |
Data: Styczen 15 2012 10:19:52 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Hautameki | On 15 Sty, 12:57, Mruk wrote: W dniu 2012-01-14 21:27, Hautameki pisze: Wypowiedź godna PRYMITYWA 29 |
Data: Styczen 16 2012 13:43:28 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Arek | W dniu 2012-01-15 19:19, Hautameki pisze: On 15 Sty, 12:57, wrote: To prawda, nic nie usprawiedliwia takiego chamstwa. Ale, kierowcy powinni też zwrócić uwagę, że nie są sami. Jakiś czas temu idę z wózkiem, trafił się długi odcinek, po prawej sznurek zaparkowanych samochodów, po lewej betonowy. I nagle jeden cymbał zaparkował tak, że nie da się przepchnąć wózka (wózek na pewno ma mniej niż 1.5m). I co teraz zrobić? Byłem sam więc wózka nie przeniosę. Wracać się spory kawał do najbliższego przejścia? Niewiele da po drugiej stronie nie było chodnika. Przepchnąć się pomiędzy samochodami i przejść ruchliwą ulicą z dzieckiem? Też kiepsko. Naprawdę dużo nie brakowało do przepchnięcia wózka na siłę, niszcząc kompletnie komuś zderzak. Oczywiście powstrzymałem się, ale gdybym się bardziej śpieszył i bardziej wkurzył, to pewnie bym tak zrobił. Potem oczywiście gdzieś na jakimś forum pojawił by się wątek, jakiś skur***, ch** zniszczył mi zderzak. Pozdrawiam, A. 30 |
Data: Styczen 17 2012 08:10:47 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Ale, kierowcy powinni też zwrócić uwagę, że nie są sami. Jakiś czas temu idę z wózkiem, trafił się długi odcinek, po prawej sznurek zaparkowanych samochodów, po lewej betonowy. I nagle jeden cymbał zaparkował tak, że nie da się przepchnąć wózka (wózek na pewno ma mniej niż 1.5m). I co teraz zrobić? Byłem sam więc wózka nie przeniosę. Wracać się spory IMO należy wyjąć komórkę i zadzwonić gdzie trzeba -- takimi sytuacjami zajmować się powinna policja lub straż miejska. :) Wprawdzie stracisz teraz trochę czasu, ale lepszej drogi nie ma. :) kawał do najbliższego przejścia? Niewiele da po drugiej stronie nie było chodnika. Przepchnąć się pomiędzy samochodami i przejść ruchliwą ulicą z dzieckiem? Też kiepsko. Naprawdę dużo nie brakowało do przepchnięcia wózka na siłę, niszcząc kompletnie komuś zderzak. Oczywiście powstrzymałem się, ale gdybym się bardziej śpieszył i bardziej wkurzył, to pewnie bym tak zrobił. Potem oczywiście gdzieś na jakimś forum pojawił by się wątek, jakiś skur***, ch** zniszczył mi zderzak. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 31 |
Data: Styczen 15 2012 15:52:49 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: XWindowsMen | W dniu 14.01.2012 21:27, Hautameki pisze: Mam pociągniętą rysę przez całą długość drzwi, kutafon zahaczył też o Przyznam się... to byłem ja. Już ostatnio chciałem to zrobić... ale się powstrzymałem. Wczoraj nie dałem rady. P.S. Osiedlowa uliczka... Na przejściu dla pieszych nie stawia się samochodu... jak również 10 m przed znakiem - tak? I co z tego... jak w tym prostokącie stoi 8 aut! Jak znam życie wszyscy "tylko na chwilę" albo "a gdzie mam postawić auto?" Jak jeden z drugim pojedzie do lakiernika to może zrozumie coś.. 32 |
Data: Styczen 15 2012 17:25:16 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: szufla |
Przyznam się... to byłem ja. Za cienki w uszach jestes. albo "a gdzie mam postawić auto?" Dobrze, ze zauwazyles ten problem. sz. 33 |
Data: Styczen 16 2012 04:41:45 | Temat: Czyjś syn porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
albo "a gdzie mam postawić auto?" Dobrze, ze zauwazyles ten problem. http://home-dezign.com/modern-garage-for-limitted-space-1102 http://weinterrupt.com/2009/03/pop-up-garage-stows-your-car-safely-underground/ Głupie pytanie: ,,Co wówczas, gdy ktoś zaparkuje tak, że nie można podnieść klapki?''. Mądra odpowiedź: ,,To samo, co wówczas, gdy ktoś inaczej (jakkolwiek) zablokuje wyjazd zaparkowanego samochodu''. Widziałem też (w necie) film o Niemcu, którego garaż (wyłożony miękką wykładziną -- aby na samochodzie nie zostawały ślady po zadrapaniach) jest niewiele szerszy od samochodu. Drzwi wyjściowe z garażu są tak zbudowane, że... po ich otworzeniu można otworzyć także drzwi samochodu... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 34 |
Data: Styczen 16 2012 08:21:53 | Temat: Re: Czyjś syn porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał w wiadomości grup Widziałem też (w necie) film o Niemcu, którego garaż (wyłożony miękką Tylko że ten Niemiec strasznie po flamandzku zaciąga. http://www.autokrata.pl/artykul/najmniejszy-gara-wiata-7884 -- Yogi(n) 35 |
Data: Styczen 16 2012 09:45:14 | Temat: Re: Czyjś syn porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Widziałem też (w necie) film o Niemcu, którego garaż (wyłożony miękką Tylko że ten Niemiec strasznie po flamandzku zaciąga. Pamięć zaciera wiele w myślach, lecz nie kłamie w tym, co istotne. :) Myślałem, że to Niemiec -- w tym, co stanowi sedno tej sprawy nie jest ważne, czy zaciąga po flamandzku czy nie. :) Za przypomnienie filmu -- dziękuję. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 36 |
Data: Styczen 16 2012 13:48:20 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Arek | W dniu 2012-01-15 17:25, szufla pisze: Przyznam się... to byłem ja. Ale dlaczego problem właściciela samochodu ma się stawać problemem pieszych, matek z dziećmi, inwalidów itp. Którzy nie mogą przez to poruszać się chodnikiem? A. 37 |
Data: Styczen 16 2012 21:22:18 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
albo "a gdzie mam postawić auto?" Dobrze, ze zauwazyles ten problem. Ale dlaczego problem właściciela samochodu ma się stawać Dlatego, że: -- ws (właściciel samochodu) odciąża dotowaną komunikację zbiorową -- ws w razie drobnego wypadku nie wzywa pogotowia ratunkowego, ale sam jedzie do lekarza -- dobrze wychowany ws pomoże w razie potrzeby krewnym, sąsiadom, znajomym i nieznajomym (dziś każdy w Polsce ma samochód, ale 10 lat temu było inaczej) -- ws nakręca koniunkturę, daje pracę w fabrykach samochodów (oraz w warsztatach naprawczych) i zbyt tym fabrykom oraz płaci akcyzę samochodową i paliwową -- ws płaci (w paliwie) podatek drogowy, który powinien być przeznaczany także na budowanie parkingów Niestety nie ma róży bez kolców ;) -- ws zwykle nie płaci (lub niby płaci, ale mało) akcyzy alkoholowej... -=- Gdy kobieta zachodzi w ciążę, mądrzy rodzice_in_spe robią temu dziecku miejsce -- kupują mebelki, ubranka, rezerwują swój czas... Tak też powinno robić całe społeczeństwo -- na przykład rezerwując miejsca w żłobkach, przedszkolach, szkołach, uczelniach itp. miejscach. Ale podobnie trzeba czynić także z samochodami -- trzeba rozbudowywać drogi (i to zanim zatkają się) wraz z cała infrastrukturą okołodrogową (hotele czy zajazdy i restauracje czy bary) oraz budować miejsca parkingowe i garaże... -==- Oczywiście można inaczej -- siedzieć, oglądać TV, cierpieć (cierpienie ponoć uszlachetnia) i popijać piwko oraz palić fajeczki. :) Takie życie przeznaczyli mi duchowni Kościoła rzymskokatolickiego, wiedząc o tym, że nie lubię osiadłego trybu życia. :) Chyba nie ma lepszej drogi do walki z astmą i alergią, jak szybkie życie pełne wrażeń. :) I chyba nie ma lepszej drogi do walki z chorobami kręgosłupa i reumatycznymi, jak ruch, świeże powietrze, radość... Edward Ozorowski kazał mnie gnoić -- Bóg śmiercią umiłowanych dzieci Korterianskich zmiękczył wolę arcykapłana. :) Z woli Kościoła: () mając astmę, muszę wdychać smród z kominów () będąc alergikiem, musiałem ścierpieć uwagi skurwysyna Jerzego kopani, pupila Ozorowskiego, któremu nie podobało się, że TRWONIĘ pieniądze na częste kąpiele, pranie ubrań i to na dodatek w proszkach dla alergików aby było jasne -- nieraz ów skurwysyn zarzucał mi trwonienie pieniędzy na tego typu proszki do prania; i oczywiście ani razy nie żądałem żadnego dofinansowywania do tych proszków ot, po prostu filozofowi nie podobało się, że ja kapię się kilka razy dziennie i kilka razy dziennie zakładam świeże, czyste (czasami nawet prasowane -- razem ze skarpetami, majtkami itp.) ubrania, podczas gdy ten gnój śmierdział garniturem pranym na Boże Narodzenie w lata nieparzyste i na Wielkanoc w lata przestępne ;) () mając za sobą ciężkie przejścia okołoreumatyczne (gdy miałem kilka lat, lekarze zakładali, iż nie będę mógł poruszać się o własnych siłach, gdy będę dorosłym) musiałem żyć w wilgotnym mieszkaniu; skurwiel prawnik (rzekomo mój!! adwokat) wyjaśniał mi, że ja nie mam studiów, dlatego nie umiem liczyć kominów (a wiedział doskonale o tym, że od lat w Polsce każde pomieszczenie w tego typu budownictwie ma oddzielny komin, zatem na dachu musi być zawsze masa kominów wentylacyjnych) i powinienem się pogodzić z tym, że jest OK, a jedynie ja marudzę gdy pracownikiem (czego mnie pozbawił skurwiel Ozorowski) uczelni, mogłem liczyć na wygraną w białostockim sądzie nawet :) wówczas, gdy (co najmniej) były wątpliwości co do mojej racji :) () mając uszkodzenia kręgosłupa (co najmniej w dwóch miejscach) musze leczyć się trialowo, zamiast uczciwie, bo to uczciwe kosztuje, a ja nie ma szmalu :) Mogę pozamieniać ,,mocne'' słowa na ,,mniej mocne''? :) Mogę, ale nie chcę. :) Powinienem wziąć łyk zimnej wody, aby ochłonąć? Po co? Łykam właśnie teraz -- zimna colę, bo spadło mi ciśnienie krwi i chcę je podnieść kofeina zawartą w coli. :) Skurwiele (biskupi i inni kapłani) nakazali (za pieniądze podatników, za Wasze pieniądze) kupienie mi nowego samochodu, gdyż uważali, iż będę nim woził tychże kapłanów -- Panną Mercedes woziłem każdego bliźniego spotkanego na ,,mojej drodze życia'', do czego zobowiązałem się dobrowolnie. :) Przed kupnem nowego samochodu złożyłem bogu przyrzeczenie, że nie będę woził nikogo poza wyjątkami. :) (sobą, rodzicami, ewentualną swoją dziewczyną...) Pupil Ozorowskiego, Jerzy Kopania, dał mi słowo jako prorektor uczelni państwowej, zatem jego słowo jest słowem uczelni, a idąc dalej -- słowem całego polskiego państwa. :) Dał słowo, że będę mógł wrócić do pracy na uczelni. Następnie ,,stanął na głowie'', aby mi ten powrót uniemożliwić :) i zmusić mnie do ,,pracy'' za ,,kagańcem na moich ustach''. :) Do pracy zgłosiłem się przed laty na ochotnika, gdy nie było chętnych na te pracę? Tak -- ale wcześniej pracowałem tam społecznie -- za freeko. :) Jako pracownik uczelni nie byłem może lubiany, bo mam ,,trudny charakter'', ale szanowano mnie i chroniono. :) Zarabiałem co najmniej dobrze, dbając o interesy uczelni i o swoje interesy. Kopania okradał :) uczelnię jako prorektor, jako dziekan i jako kierownik różnych działów tejże uczelni. :) A jako poseł na sejm RP uczestniczył w wyprzedawaniu polskiego mienia państwowego -- także banków, które teraz Tusk zamierza odkupić... :) To, co polskie państwo dostało za sprzedanie banków (itp. mienia) zabrali ludzie tacy jak Kopania -- w swoich pensjach państwowych, które dostawali za ,,ciężką i wytrwała pracę'' związaną z ,,prywatyzacją''. Teraz za Wasze pieniądze (na przykład za podniesiony VAT na ciuszki dla dzieciaków) Tusk zamierza przywrócić stan wcześniejszy... -=- Ja za zarabiane pieniądze nie tylko woziłem ,,bliźnich'', ale hojnie dotowałem ,,Kościół'', rodzinę dalszą i bliższą, znajomych i nieznajomych... Koszewnik i Łazewski (białostoccy duszpasterze akademiccy) w mojej obecności wyzywali chorych na depresję od dzieciobójców -- a ja miewam depresje. Jak się okazuje chyba za te depresje odpowiada brak witaminy B1. :) Oczywiście nigdy świadomie nie dokonałem aborcji ani świadomie nie dopomogłem w aborcji dziecka poczętego. -=- Każdą dziewczynę w ,,wieku reprodukcyjnym'' duchowni skutecznie zniechęcili do mnie. Na przykład ww. ksiądz Koszewnik tłumaczyli dziewczynie, że skoro jestem abstynentem, będę chlał na umór, bo tak już jest, że człowiek popada ze skrajności w skrajność. :) Aby było jasne -- jestem abstynentem, ale nie alkoholikiem, co czasami demonstruję wypiciem kieliszka dobrego wina. Alkoholik zwykle też jest abstynentem, ale po wypiciu jednego kieliszka -- wpada w ciąg alkoholowy... -=- Zdrówka. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 38 |
Data: Styczen 17 2012 11:18:25 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Arek | W dniu 2012-01-16 21:22, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Prawda, dlatego buduje mu się drogi. Fakt, że za mało ale to nie jest wina pieszych. -- ws w razie drobnego wypadku nie wzywa pogotowia ratunkowego, Nie jest to argument, bo jest to bardzo głupie postępowanie. Od pomocy jest pogotowie, samozwańczy kierowca lekarz może tylko zaszkodzić. -- dobrze wychowany ws pomoże w razie potrzeby krewnym, sąsiadom, Bez sensu, taksówka bagażowa to nie majątek. -- ws nakręca koniunkturę, daje pracę w fabrykach samochodów Prawda. Ale ciągle be związku odnośnie utrudniania życia innym. -- ws płaci (w paliwie) podatek drogowy, który powinien być Prawda. Niestety ta kasa wspomaga inne wydatki rządku. Ale to już problem inny. Niestety nie ma róży bez kolców ;) -- ws zwykle nie płaci Ale w korkach pali więcej fajek więc płaci akcyzę. Gdy kobieta zachodzi w ciążę, mądrzy rodzice_in_spe robią Ale jak dziecko nie dostanie miejsca w przedszkolu (co jest normą w naszym prorodzinnym kraju), to matka ma prawo rozbić obóz na środku ulicy? Ale podobnie trzeba czynić także z samochodami -- trzeba Zgadza się, jak na razie naród popiera ten sposób wydawania pieniędzy więc problemu nie ma. A. 39 |
Data: Styczen 17 2012 12:09:04 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
-- ws w razie drobnego wypadku nie wzywa pogotowia ratunkowego, Nie jest to argument, bo jest to bardzo głupie postępowanie. Od pomocy jest pogotowie, samozwańczy kierowca lekarz może tylko zaszkodzić. Ja mówię o dojechaniu do lekarza, nie zastąpieniu lekarza. :) Trzymaj się jakoś treści/rzeczywistości. :) -- dobrze wychowany ws pomoże w razie potrzeby krewnym, sąsiadom, Bez sensu, taksówka bagażowa to nie majątek. Co ma do tego bagażówka? :) -- ws płaci (w paliwie) podatek drogowy, który powinien być Prawda. Niestety ta kasa wspomaga inne wydatki rządku. Ale to już problem inny. Może i tak -- ale skoro ws płaci na drogi, to chyba może żądać budowania dróg. Niestety nie ma róży bez kolców ;) -- ws zwykle nie płaci Ale w korkach pali więcej fajek więc płaci akcyzę. Fajki? Plantacje tytoniu są w Polsce dotowane przez polskie państwo z pieniędzy podatników. :) Wiem, bo moja rodzina (od strony matki) pochodzi z ,,zagłębia'' tytoniowego. W Augustowie jest ogromna fabryka papierosów a w szeroko rozumianej okolicy jest uprawiany tytoń, choć oficjalnie są tu hodowane krowy. :) (bydło -- mówiąc krótko) ;) Gdy kobieta zachodzi w ciążę, mądrzy rodzice_in_spe robią Ale jak dziecko nie dostanie miejsca w przedszkolu (co jest normą w naszym prorodzinnym kraju), to matka ma prawo rozbić obóz na środku ulicy? Pielęgniarki rozstawiły namioty, Kaczyński puścił na nie Prewencyjnych -- i opiekuje się teraz kotami. ;) Ale podobnie trzeba czynić także z samochodami -- trzeba Zgadza się, jak na razie naród popiera ten sposób wydawania pieniędzy więc problemu nie ma. Chyba jest, skoro brakuje parkingów. :) Po co ten watek, skoro nie ma problemu? :) Ty dobrze czujesz się? :) Bo ja mam problemy z oddychaniem, z dusznością. :) Czyli z mam problem z duszą, a psyche to dusza, tchnienie. ;) Znaczy -- mam problemy psychiczme. :) -=- Ja lubię miejsca odludne. Tam nie ma kłopotów z parkingami. Lubię zakupy w galerach handlowych -- tam też na parkingach jest masa wolnego miejsca. :) Czasami ktoś postawi samochód zbyt blisko mego miejsca... :) Nie awanturuję się wówczas, ale patrzę wymownie -- żeby mi to było ostatni raz!!!! Galerie handlowe radzą sobie z parkingami dobrze. :) Z parkingami, z drogami, z ochroniarzami, z cenami... BTW galerii... Drożyzna!!! Kurtki ze świńskich skór po 50 złotych!!! (cała masa tych kurtek) Bawełniane ręczniki 30 cm na 30 cm po 5 złotych za 10 sztuk... I jakoś sobie radzą. :) tylko urzędnicy nie zawsze radzą sobie. Galerie radzą sobie, zarabiają i dają zarabiać innym -- dają pracę i tanio sprzedają... A urzędnicy ciągle biorą i ciągle im mało... :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 40 |
Data: Styczen 17 2012 15:27:58 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Arek | W dniu 2012-01-17 12:09, Eneuel Leszek Ciszewski pisze: -- ws w razie drobnego wypadku nie wzywa pogotowia ratunkowego, Można dojechać/dojść na różne sposoby skoro to nic poważnego. -- ws płaci (w paliwie) podatek drogowy, który powinien być Ale my mówimy o chodnikach dla pieszych oraz parkingach a nie drogach. Zresztą taki kierowca tez chyba czasem chodzi więc powinien mieć prawo się poruszać inaczej niż samochodem. Niestety nie ma róży bez kolców ;) -- ws zwykle nie płaci Ale jednocześnie Państwo dolicza ogromną akcyzę, więc na tym znacznie więcej zarabia. Gdy kobieta zachodzi w ciążę, mądrzy rodzice_in_spe robią Co maja pielęgniarki do kobiet z dziećmi? Jakoś tak dziwnie piszesz. Ale podobnie trzeba czynić także z samochodami -- trzeba Widocznie nie jest to problem dla większości. Mamy demokracje. Możesz zagłosować za, albo wstrzymać się od głosu, co tylko chcesz. Każdy ma możliwość kształtowania klasy politycznej. Obecna odpowiada zapotrzebowaniom społeczeństwa, więc jest tak jak chcą. A. 41 |
Data: Styczen 18 2012 05:23:57 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Eneuel Leszek Ciszewski |
Można dojechać/dojść na różne sposoby skoro to nic poważnego. Zwłaszcza dojść. ;) A poważniej -- na wsi nie należy wzywać ambulansu, ale karawan, gdy ktoś poważnie zachoruje. :) Może i tak -- ale skoro ws płaci na drogi, to chyba może żądać budowania dróg. Ale my mówimy o chodnikach dla pieszych oraz parkingach a nie drogach. Zresztą taki kierowca tez chyba czasem chodzi więc powinien mieć prawo się poruszać inaczej niż samochodem. Chyba droga =/= jezdnia. :) Drogi dla rowerów, pobocza, pasy drogowe, chodniki, jezdnie, pasy zieleni... Fajki? Plantacje tytoniu są w Polsce dotowane przez polskie Ale jednocześnie Państwo dolicza ogromną akcyzę, więc na tym znacznie więcej zarabia. Na dofinansowywaniu plantatorów zarabiają niepolskie fabryki papierosów ulokowane na ternie Polski. Zaś tracą podatnicy utrzymujący pulmonologów i kardiologów. :) naszym prorodzinnym kraju), to matka ma prawo rozbić obóz na środku ulicy? Pielęgniarki rozstawiły namioty, Kaczyński puścił na nie Co maja pielęgniarki do kobiet z dziećmi? Jakoś tak dziwnie piszesz. Nie ja dziwnie piszę, ale Ty odlatujesz od treści rozmowy. :) Chyba jest, skoro brakuje parkingów. :) Po co ten watek, skoro nie ma problemu? :) Widocznie nie jest to problem dla większości. Mamy demokracje. Możesz zagłosować za, albo wstrzymać się od głosu, co tylko chcesz. Każdy ma możliwość kształtowania klasy politycznej. Obecna odpowiada zapotrzebowaniom społeczeństwa, więc jest tak jak chcą. No cóż -- nie mnie brakuje chodników. :) "Arek" > Można dojechać/dojść na różne sposoby skoro to nic poważnego. Oj tak. Zwłaszcza 'dochodzenie' ma wiele znaczeń. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 42 |
Data: Styczen 15 2012 18:03:35 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Piotrek | Można malować wykałaczką zamoczoną w lakierze jak rysa jest głęboka. jeśli to 43 |
Data: Styczen 15 2012 20:46:47 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Hautameki" napisał w wiadomości grup Mam pociągniętą rysę przez całą długość drzwi, kutafon zahaczył też o Jeżeli lakier masz jednoskładnikowy, to da się zrobić *prawie* jak u lakiernika - wymaga to trochę pracy, ale do ogarnięcia. Jeżeli metalik czy perła - cóż, będzie widać różnicę, ale lepsze to niż goła blacha. Kup lakier w sklepie mieszającym farby (od 25 do 40 zł.), podmaluj - ale w garażu, gdzie da się utrzymać temperaturę 12-15 stopni C. Malowanie należy rozłożyć na kilka faz - najpierw najgłębiej zarysowane, przy pomocy wykałaczki albo pędzelka z trzema włoskami - naprawdę niewielką ilością farby. Potem drugi raz i trzeci - aż uda Ci się "wyprowadzić" to do poziomu oryginalnego lakieru (w praktyce będzie trochę więcej). Jeżeli masz lakier metaliczny, to ważne jest odróżnienie miejsc, w których porysowany jest tylko bezbarwny (kolor rysy biały) od tych do podkładu (albo i do blachy). Te białe podmaluj wyłącznie bezbarwnym - na identycznej zasadzie. Kiedy wszystko ładnie podeschnie, mały klocek (ok. 1x3 cm ) i na niego papier 2500 - i na mokro kolistymi ruchami ścierasz aż poziom lakieru wystającego z rysy będzie zniwelowany - nie wolno się tu spieszyć i przesadzić. W zależności od cierpliwości i "rozmachu" otrzymasz równomiernie zmatowiony pasek o szerokości ok cala. Potem pasta polerska i krążek na wiertarkę - wystarczy przejechać dwukrotnie, może trzykrotnie (uważaj, żeby nie przypalić lakieru!) - ewentualnie ręcznie, ale to będzie ciężej o dobry efekt. Mnie spotkało takie kurestwo dwukrotnie - raz w trzyletnim aucie, kilka tygodni po tym, jak przestałem płacić AC - ale lakier był jednoskładnikowy i efekt był całkiem znośny. Drugi raz, w aucie żony - ale tu metalik i efekt niestety gorszy (tj. widać, zwłaszcza w słońcu). W obu przypadkach nic nie zardzewiało. -- Yogi(n) 44 |
Data: Styczen 18 2012 22:03:28 | Temat: Re: Jakiś skur**n porysował mi drzwi w samochodzie | Autor: Marek 'marcus075' Karweta | Hautameki, Sat, 14 Jan 2012 12:27:08 -0800 (PST), pl.misc.samochody: Mam pociągniętą rysę przez całą długość drzwi, kutafon zahaczył też o Sprawdź jak bardzo zastawiłeś chodnik albo drogę dla rowerów. -- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą. GG:3585538 | JID: | Najpierw jeden Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich. |