Grupy dyskusyjne   »   Jakie Łańcuchy

Jakie Łańcuchy



1 Data: Styczen 05 2009 09:19:09
Temat: Jakie Łańcuchy
Autor: Arek (G) 

Witam,

Macie jakieś przemyślenia odnośnie łańcuchów? Na co zwrócić uwagę, jaki rząd wielkości jeśli chodzi o cenę jest rozsądny?

Pozdrawiam,
A.



2 Data: Styczen 05 2009 09:41:17
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: JKK 


Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Witam,

Macie jakieś przemyślenia odnośnie łańcuchów? Na co zwrócić uwagę

Na właściwy rozmiar, kształt romba, przećwiczenie zakładania "na sucho", ściągnięcie kołpaków i jazdę do 50 km/h :-)

Pzdr

JKK

3 Data: Styczen 05 2009 10:09:17
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: Arek (G) 

JKK pisze:


Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości
Witam,

Macie jakieś przemyślenia odnośnie łańcuchów? Na co zwrócić uwagę

Na właściwy rozmiar, kształt romba, przećwiczenie zakładania "na sucho", ściągnięcie kołpaków i jazdę do 50 km/h :-)

Do 50km/h to już chyba całkiem wypasione trzeba? Wolałbym takie co tylko w awaryjnej sytuacji aby gdzieś podjechać, gdzie bez łańcuchów się po prostu nie da.

A.

4 Data: Styczen 05 2009 13:00:46
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Arek (G) wrote:

JKK pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości
Witam,

Macie jakieś przemyślenia odnośnie łańcuchów? Na co zwrócić uwagę

Na właściwy rozmiar, kształt romba, przećwiczenie zakładania "na sucho", ściągnięcie kołpaków i jazdę do 50 km/h :-)

Do 50km/h to już chyba całkiem wypasione trzeba? Wolałbym takie co tylko w awaryjnej sytuacji aby gdzieś podjechać, gdzie bez łańcuchów się po prostu nie da.

Tyle, że jak już znajdziesz się w badziewnym rejonie, to może być tak, że co prawda niezbędne są tylko na niektórych odcinkach, ale można na nich jechać i 100km (zgodnie z przepisami, czyli droga "przykryta"), a zdejmowanie i zakładanie po kilka razy i chwilę trwa i upierdliwe jest (człowiek się wysyfi, zmarźnie, jak zakładasz/zdejmujesz przy drodze a warunki będa "odpowiednie" to się jeszcze jakiś cymbał znajdzie co breją po plecach pochlapie bo zwolnić nie może). Takie nieco lepsze na nieco lepszych odcinkach (nieco lepszych, tzn i tak jest breja lub wyślizgane ale jest np. płasko) też można jechać i nawet te 50km/h, zwłaszcza z łańcuchami jedzie się całkiem możliwie.


Ja musiałem dotąd użyć łańcuchów w 2 wyjazdach, raz faktycznie jednorazówka z okazji marznącego deszczu ze śniegiem, ale ten inny "raz" to było zdejmowanie i zakładanie przez cały tydzień (bywały w tym odcinki i po 150km)

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

5 Data: Styczen 05 2009 10:01:13
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: J.F. 

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Macie jakieś przemyślenia odnośnie łańcuchów? Na co zwrócić
uwagę, jaki rząd wielkości jeśli chodzi o cenę jest rozsądny?

Kupic najtansze, tylko popatrzec czy w miare porzadnie zrobione.
I tak ich nie zalozysz - nie bedzie potrzeby.
Wazne zeby sie nie urwaly i szkody nie narobily.

J.

6 Data: Styczen 05 2009 10:07:53
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: Arek (G) 

J.F. pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości
Macie jakieś przemyślenia odnośnie łańcuchów? Na co zwrócić uwagę, jaki rząd wielkości jeśli chodzi o cenę jest rozsądny?

Kupic najtansze, tylko popatrzec czy w miare porzadnie zrobione.
I tak ich nie zalozysz - nie bedzie potrzeby.
Wazne zeby sie nie urwaly i szkody nie narobily.

A co to jest najtańsze? Bo jak patrzę na allegro to przedział jest od 75pln do 1.5k PLN. Dlatego pytam:) A czy ich nie nałożę to nie wiem, mam nadzieję, że nie, ale boję się, że w alpach może się zdarzyć, że aby gdzieś podjechać, będzie jednak trzeba to ustrojstwo nałożyć:(

A.

7 Data: Styczen 05 2009 11:53:30
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: J.F. 

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
Kupic najtansze, tylko popatrzec czy w miare porzadnie zrobione.
I tak ich nie zalozysz - nie bedzie potrzeby.
Wazne zeby sie nie urwaly i szkody nie narobily.

A co to jest najtańsze? Bo jak patrzę na allegro to przedział
jest od 75pln do 1.5k PLN. Dlatego pytam:)

No to juz wiesz ze ponad 100zl to przesada :-)

A czy ich nie nałożę to nie wiem, mam nadzieję, że nie, ale boję
się, że w alpach może się zdarzyć, że aby gdzieś podjechać,
będzie jednak trzeba to ustrojstwo nałożyć:(

Uwierz staremu narciarzowi - lancuchy w Polsce nie sa potrzebne,
dobre opony wystarcza :-)
A jak juz beda potrzebne to i te tanie wystarcza.

Wlasnie widzialem dwoch takich co to 15km na lancuchach jechali.
Jaka straszna byla droga, jaki lod, samochody obracalo, autobus w
rowie.
I moze bym im uwierzyl, gdyby nie to ze wyjechalem na ta sama droge
doslownie 5 minut wczesniej :-)
I dojechalem godzine wczesniej.

Uwazam ze caloroczne Debice Navigator sie sprawdzily :-)
A tak naprawde to lancuchy byly tam przydatne moze na kilometr,
gdzie faktycznie byl lod.

Bardziej potrzebna lopata - koleiny cie zatrzymaja jak beda
glebokie.

J.

8 Data: Styczen 05 2009 16:06:34
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: Sebastian Kaliszewski 

J.F. wrote:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości
J.F. pisze:
Kupic najtansze, tylko popatrzec czy w miare porzadnie zrobione.
I tak ich nie zalozysz - nie bedzie potrzeby.
Wazne zeby sie nie urwaly i szkody nie narobily.
A co to jest najtańsze? Bo jak patrzę na allegro to przedział jest od 75pln do 1.5k PLN. Dlatego pytam:)

No to juz wiesz ze ponad 100zl to przesada :-)

A czy ich nie nałożę to nie wiem, mam nadzieję, że nie, ale boję się, że w alpach może się zdarzyć, że aby gdzieś podjechać, będzie jednak trzeba to ustrojstwo nałożyć:(

Uwierz staremu narciarzowi - lancuchy w Polsce nie sa potrzebne, dobre opony wystarcza :-)

He, he, ale OP mówi o Alpach. Co prawda tam zwykle drogi są lepiej utrzymane niż nasze, ale zdaje się, że przynajmniej miejscami drogi utrzymuje się na biało (na biało a nie na buro).

A jak juz beda potrzebne to i te tanie wystarcza.

Mam tylko taką wątpliwość: jak poznać, że są w mierę porządnie wykonane? Bo jak taki łańcuch za 70zł się zerwie to może szkód za 1500zł narobić.

Wlasnie widzialem dwoch takich co to 15km na lancuchach jechali.
Jaka straszna byla droga, jaki lod, samochody obracalo, autobus w rowie.
I moze bym im uwierzyl, gdyby nie to ze wyjechalem na ta sama droge doslownie 5 minut wczesniej :-)
I dojechalem godzine wczesniej.

Bo i faktycznie, u nas rzadko są potrzebne. Ale pamiętam zimę 2001/2002 gdy powrót z Zawoi do DC trwał 17h30m. Drogowców, jak co roku, zaskoczyła zima tak, że nawet gierkówa była pokryta śliczną warstewką lodu.


Uwazam ze caloroczne Debice Navigator sie sprawdzily :-)
A tak naprawde to lancuchy byly tam przydatne moze na kilometr, gdzie faktycznie byl lod.

Bardziej potrzebna lopata - koleiny cie zatrzymaja jak beda glebokie.

Ale tak, to parę metrów można pracować :) Jak więcej to lepiej się na wyżej zawieszony sprzęt przesiąść.

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

9 Data: Styczen 05 2009 17:04:21
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: J.F. 

Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
 napisał w wiadomości

J.F. wrote:
Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości
A czy ich nie nałożę to nie wiem, mam nadzieję, że nie, ale
boję się, że w alpach może się zdarzyć, że aby gdzieś
podjechać, będzie jednak trzeba to ustrojstwo nałożyć:(

Uwierz staremu narciarzowi - lancuchy w Polsce nie sa potrzebne,
dobre opony wystarcza :-)

He, he, ale OP mówi o Alpach. Co prawda tam zwykle drogi są
lepiej utrzymane niż nasze, ale zdaje się, że przynajmniej
miejscami drogi utrzymuje się na biało (na biało a nie na buro).

No wlasnie - tez mi sie wydaje ze sa lepiej utrzymane. Snieg nie
jest takim wielkim problemem, lod jest.

A jak juz beda potrzebne to i te tanie wystarcza.
Mam tylko taką wątpliwość: jak poznać, że są w mierę porządnie
wykonane? Bo jak taki łańcuch za 70zł się zerwie to może szkód za
1500zł narobić.

Niestety. Obejrzec zgrzewy i nity ?

J.

10 Data: Styczen 05 2009 19:44:53
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: JKK 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

He, he, ale OP mówi o Alpach. Co prawda tam zwykle drogi są lepiej utrzymane niż nasze, ale zdaje się, że przynajmniej miejscami drogi utrzymuje się na biało (na biało a nie na buro).

No wlasnie - tez mi sie wydaje ze sa lepiej utrzymane. Snieg nie jest takim wielkim problemem, lod jest.

Vide chociażby Slovensko - tam sniegu nie próbują na siłę roztopić,
tylko posypują skalnym grysem.

Pzdr

JKK

11 Data: Styczen 05 2009 16:25:30
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: Adampio 

Arek (G) pisze:

A co to jest najtańsze? Bo jak patrzę na allegro to przedział jest od 75pln do 1.5k PLN. Dlatego pytam:) A czy ich nie nałożę to nie wiem, mam nadzieję, że nie, ale boję się, że w alpach może się zdarzyć, że aby gdzieś podjechać, będzie jednak trzeba to ustrojstwo nałożyć:(

Ja bym celowal w 150-200 pln-ow w zaleznosci od rozmiaru felgi. Wielkosc oczka 12mm (chyba ze konstrukcja zawieszenia naprawde nie pozwala na to). Chinskie lncuchy po 50-70 lubia sie rwac pod gore.
Bo tak naprawde to lanchuch s potrzebne do wyjechania jak sie wpakujesz w zaspe, lub pokonania glebokiego sniegu a nie ma komu popchnac, na prawdziwym lodzie (zeby sie dalo zatrzymc) no i na stromych podjazdach i zjazdach.

12 Data: Styczen 05 2009 12:07:43
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: Jakub Witkowski 

J.F. pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości
Macie jakieś przemyślenia odnośnie łańcuchów? Na co zwrócić uwagę, jaki rząd wielkości jeśli chodzi o cenę jest rozsądny?

Kupic najtansze, tylko popatrzec czy w miare porzadnie zrobione.
I tak ich nie zalozysz - nie bedzie potrzeby.

A skąd ta pewność? Mnie się przydały chyba cztery razy (droga na Zieleniec,
przejazd przez Salmopol, jakaś dziura w Bieszczadach, wyjazd z parkingu
na Słowacji - lity lód) w ciągu ok. 10 lat tzn. odkąd używam zimówek.
Wcześniejszych użyć nie liczę, jako nieadekwatnych do porównań.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

13 Data: Styczen 05 2009 14:24:31
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: J.F. 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał
w wiadomości

J.F. pisze:
I tak ich nie zalozysz - nie bedzie potrzeby.

A skąd ta pewność? Mnie się przydały chyba cztery razy (droga na
Zieleniec,
przejazd przez Salmopol, jakaś dziura w Bieszczadach, wyjazd z
parkingu
na Słowacji - lity lód) w ciągu ok. 10 lat tzn. odkąd używam
zimówek.
Wcześniejszych użyć nie liczę, jako nieadekwatnych do porównań.

No wlasnie .. dawniej drogi byly gorzej odsniezane, a w Zielencu
bylem niezliczona ilosc razy i jakos 99% dojezdzala bez lancuchow.
Teraz tam jezdze tam rzadziej, ale lancuchy sa potrzebne tylko gdy
policja stoi za znakiem nakazujacym ich uzycie :-)

Do innych wyciagow droga podobnie zassniezona, a ja jakos nigdy nie
musialem lancuchow zakladac..

J.

14 Data: Styczen 05 2009 19:37:13
Temat: Re: Jakie Lancuchy
Autor: JKK 


Uzytkownik "WS"  napisal w wiadomosci

ja astrze od ~11lat / ~180tys km woze lancuchy (a sporo jezdze zima )
i nigdy sie nie przydaly

Stare przyslowie pszczól mówi:
lepiej wozic, niz sie prosic
(albo plakac ;-)

Ostatni przypadek uzycia (ze 2 lata temu):
postanowilismy sobie przejechac z Miedzybrodzia do Bielska
przez Przegibek (mniej wiecej jak przez Kocierz).
Droga i owszem zasniezona, ale jechac sie dalo calkiem sprawnie.
Do momentu, az jadacy 2 samochody przed nami plug
postanowil zakonczyc odsniezanie (a moze tez juz nie mógl dalej podjechac)
wszystko stanelo, on wycofal w jakas lesna przecinke i pojechal w dól,
a ci co chcieli ruszyc i pojechac dalej pod góre (nachylenie ~20 stopni)
zauwazyli, ze pod sniegiem byl lód, kola buksuja i auta zaczynaja
sie zsuwac do tylu.
Ci co mieli lancuchy pojechali dalej, a reszta kombinowala jak tu górskiej drodze bez pobocza
obrócic sie o 180 stopni i wrócic na dól ...
(unikajac wzajemnych stluczek i zderzenia z autami jadacymi od Bielska).

Pzdr

JKK

15 Data: Styczen 05 2009 23:04:46
Temat: Re: Jakie Lancuchy
Autor: J.F. 

On Mon, 5 Jan 2009 19:37:13 +0100,  JKK wrote:

Stare przyslowie pszczól mówi:
lepiej wozic, niz sie prosic (albo plakac ;-)

Dokladnie. Dlatego woze.
Ale jeszcze nie mialem okazji uzyc.

Wiec to malo istotne jakie one sa :-)

Ostatni przypadek uzycia (ze 2 lata temu):
postanowilismy sobie przejechac z Miedzybrodzia do Bielska
przez Przegibek (mniej wiecej jak przez Kocierz).
Droga i owszem zasniezona, ale jechac sie dalo calkiem sprawnie.
Do momentu, az jadacy 2 samochody przed nami plug
postanowil zakonczyc odsniezanie (a moze tez juz nie mógl dalej podjechac)
wszystko stanelo, on wycofal w jakas lesna przecinke i pojechal w dól,
a ci co chcieli ruszyc i pojechac dalej pod góre (nachylenie ~20 stopni)
zauwazyli, ze pod sniegiem byl lód, kola buksuja i auta zaczynaja
sie zsuwac do tylu.
Ci co mieli lancuchy pojechali dalej, a reszta kombinowala jak tu górskiej
drodze bez pobocza obrócic sie o 180 stopni i wrócic na dól ...

Ech d* .. plug zawrocil, a oni nie :-)

J.

16 Data: Styczen 05 2009 10:18:39
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: SET 

Macie jakieś przemyślenia odnośnie łańcuchów? Na co zwrócić uwagę, jaki
rząd wielkości jeśli chodzi o cenę jest rozsądny?


Kupić najtańsze pod swój rozmiar opon, w kształcie romba lub prostokąta. W
Norauto za coś koło 70 PLN.
Już piszę dlaczego. Są tak samo dobre jeśli chodzi o przyczepność jak te za
500 ale mniej trwałe i nie można za szybko jechać. Ale i tak zakładamy je
gdy naprawdę jest tragedia na drodze. Co znaczy, że w naszych warunkach te
tańsze założysz raz w zimie i wywalasz a na kolejną kupujesz nowe i się nie
pieprzysz w czyszczenie, odredzewianie, smarowanie i pakowanie bo i tak
nigdy nie włażą do swoich opakowań:) Najważnejsze to przećwiczyć zakłądanie
na sucho w garażu albo nawet w domu na czystej oponie. Każde mają jakis myk.

17 Data: Styczen 05 2009 10:34:48
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: JKK 


Użytkownik "SET"  napisał w wiadomości

Kupić najtańsze pod swój rozmiar opon, w kształcie romba lub prostokąta. W
Norauto za coś koło 70 PLN.

W Kauflandzie firmowane przez Dunlop'a (ale pewnie i tak chińszczyzna)
też coś ~60 PLN.
Romb ma dłuższy czas styczność z drogą.

Już piszę dlaczego. Są tak samo dobre jeśli chodzi o przyczepność jak te za
500 ale mniej trwałe i nie można za szybko jechać. Ale i tak zakładamy je
gdy naprawdę jest tragedia na drodze.

Ogólnie łańcuchy (różne) posiadam od 1997.
Za ten czas użyłem ich 2x :-)
Podbeskidzie.

Co znaczy, że w naszych warunkach te
tańsze założysz raz w zimie i wywalasz a na kolejną kupujesz nowe

Niekoniecznie - po użyciu (dojechaniu do domu)
trzeba po prostu wyjąć z pudełka i osuszyć.
Nawet (albo zwłaszcza) aluminiowe.

Pzdr

JKK

18 Data: Styczen 05 2009 12:18:46
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: Jakub Witkowski 

SET pisze:

tańsze założysz raz w zimie i wywalasz a na kolejną kupujesz nowe i się nie
pieprzysz w czyszczenie, odredzewianie, smarowanie i pakowanie bo i tak

A po co miałby się bawić w jakieś czyszczenie i odrdzewianie?
I Co tam smarować? Zardzewiałe nie działają gorzej od błyszczących :)
Co najwyżej przepłukać szlauchem/prysznicem z soli, powiesić na kołku
w piwnicy, przed wyjazdem do reklamówki i upchnąć gdzieś w bagażniku...

BTW: najbardziej awaryjne i nietrwałe są "zapinanka", często plastikowe,
gumowe itd. Jako zastępcze zapięcie mnie się sprawdza się zwykła guma
do bagażnika dachowego.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

19 Data: Styczen 05 2009 10:48:14
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik Arek (G) napisał:

Witam,

Macie jakieś przemyślenia odnośnie łańcuchów? Na co zwrócić uwagę, jaki rząd wielkości jeśli chodzi o cenę jest rozsądny?
Kolega, ktory jedzi na narty uzywal do niedawna lancuchow ale w tym sezonie zakupil taki lub bardzo podobny wynalazek i jest wiecej niz zadowolony(pokonuje trasy w Alpach i zlego slowa nie powiedzial o tym wynalazku)) - wiem ze cena nie jest niska ale moze warto sie tym zainteresowac jesli czesto uzywasz lancuchow.
http://allegro.pl/item516651095_japonskie_lancuchy_biathlon_12_z_kolcami.html - nie moja aukcja, tylko pierwsza z brzegu na allegrogo
pozdrawiam

--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

20 Data: Styczen 05 2009 11:52:14
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Gabriel'Varius',

Monday, January 5, 2009, 10:48:14 AM, you wrote:

Macie jakieś przemyślenia odnośnie łańcuchów? Na co zwrócić uwagę, jaki
rząd wielkości jeśli chodzi o cenę jest rozsądny?
Kolega, ktory jedzi na narty uzywal do niedawna lancuchow ale w tym
sezonie zakupil taki lub bardzo podobny wynalazek i jest wiecej niz
zadowolony(pokonuje trasy w Alpach i zlego slowa nie powiedzial o tym
wynalazku)) - wiem ze cena nie jest niska ale moze warto sie tym
zainteresowac jesli czesto uzywasz lancuchow.
http://allegro.pl/item516651095_japonskie_lancuchy_biathlon_12_z_kolcami.html
- nie moja aukcja, tylko pierwsza z brzegu na allegrogo

600 PLN za kilka kawałków plastiku? 9 lat temu kupiłem łańcuchy do
Lanosa. Użyłem ich raz - zaraz po kupnie, ucząc się ich zakładania. I
nie miałem okazji ich użyć.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :)

21 Data: Styczen 05 2009 14:49:33
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: J.F. 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w
wiadomości

http://allegro.pl/item516651095_japonskie_lancuchy_biathlon_12_z_kolcami.html

600 PLN za kilka kawałków plastiku? 9 lat temu kupiłem łańcuchy
do
Lanosa. Użyłem ich raz - zaraz po kupnie, ucząc się ich
zakładania. I
nie miałem okazji ich użyć.

No ale RoManie - Tobie trasa konczyla sie w Jeleniej, droga w
Karpaczu czy Szklarskiej inaczej wyglada, co Ty wiesz o podjazdach
zima do Orlinka :-)

J.

22 Data: Styczen 05 2009 15:23:13
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Monday, January 5, 2009, 2:49:33 PM, you wrote:

600 PLN za kilka kawałków plastiku? 9 lat temu kupiłem łańcuchy do
Lanosa. Użyłem ich raz - zaraz po kupnie, ucząc się ich zakładania.
I nie miałem okazji ich użyć.
No ale RoManie - Tobie trasa konczyla sie w Jeleniej, droga w
Karpaczu czy Szklarskiej inaczej wyglada, co Ty wiesz o podjazdach
zima do Orlinka :-)

Wiesz... Bywały takie momenty, że drogi do Jeleniej na początku marca
nie było widać i po spotkaniu pługa wirnikowego (pierwszy raz w życiu)
człek nie wiedział, czy ma się w prawo czy w lewo przesunąć... A droga
35 do Wałbrzycha wtedy przez dobę była nieprzejezdna.

Nie trzeba podjazdu do Orlinka, naprawdę. Wystarczy przejechać się
nieodśnieżaną drogą Kaczorów - Kamienna Góra czy też z Jeleniej Góry
bocznymi dróżkami do Legnicy.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :)

23 Data: Styczen 05 2009 18:05:27
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: J.F. 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w
wiadomości

Hello J.F.,
600 PLN za kilka kawałków plastiku? 9 lat temu kupiłem łańcuchy
do
Lanosa. Użyłem ich raz - zaraz po kupnie, ucząc się ich
zakładania.
I nie miałem okazji ich użyć.

No ale RoManie - Tobie trasa konczyla sie w Jeleniej, droga w
Karpaczu czy Szklarskiej inaczej wyglada, co Ty wiesz o
podjazdach
zima do Orlinka :-)

Wiesz... Bywały takie momenty, że drogi do Jeleniej na początku
marca
nie było widać i po spotkaniu pługa wirnikowego (pierwszy raz w
życiu)
człek nie wiedział, czy ma się w prawo czy w lewo przesunąć... A
droga
35 do Wałbrzycha wtedy przez dobę była nieprzejezdna.

Ale wtedy i lancuchy nie pomoga :-)

Nie trzeba podjazdu do Orlinka, naprawdę. Wystarczy przejechać
się
nieodśnieżaną drogą Kaczorów - Kamienna Góra czy też z Jeleniej
Góry
bocznymi dróżkami do Legnicy.

Jesli bez lancuchow mozna podjechac pod Orlinek [od paru juz
zreszta nie wolno] po oblodzonej drodze, to co sie dziwic ze na
plaskiej drodze tez nie sa potrzebne ?

P.S. Przelecz Okraj tez zima zaliczylem i lancuchow nie
wypakowalem, a zima byla prawdziwa :-)

J.

24 Data: Styczen 05 2009 11:05:40
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: Mikolaj Rydzewski 

czupakabra wrote:

Łańcuch dopasowujesz do:
[...]
2 felgi stalowe/alu,

Jakie lancuchy sa do alufelg?

25 Data: Styczen 05 2009 11:49:17
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: Mikolaj Rydzewski 

Takie które nie sięgają metalowymi częściami do felgi - nie powoduja
jej rysowania podczas jazdy. Oczywiście mozna używać "normalnych" ale
trzeba się liczyć z jw.

Sa jakos specjalnie oznaczone ze maja nizszy 'profil'? No i pewnie cena takiego lancucha tez odpowiednio wzrasta...

26 Data: Styczen 05 2009 12:44:43
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Mikolaj Rydzewski wrote:

czupakabra wrote:
Łańcuch dopasowujesz do:
[...]
2 felgi stalowe/alu,

Jakie lancuchy sa do alufelg?

Takie, które nie "zachodzą" na felgę -- jak najbardziej takie robią, o choćby wrocławski Panek ( http://www.panek.wroc.pl )

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

27 Data: Styczen 05 2009 16:52:21
Temat: Re: Jakie Łańcuchy
Autor: macko 


Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Witam,

Macie jakieś przemyślenia odnośnie łańcuchów? Na co zwrócić uwagę, jaki
rząd wielkości jeśli chodzi o cenę jest rozsądny?


Jak chcesz dobre i niezawodne łańcuchy to zainwestuj w Pewagi. Tylko
oszczegam cena dość wysoka ale moim zdaniem warto pod warunkiem że mieszkasz
na jakiejś zabitej dechami wsi lub wysoko w górach.

pzdr. macko

Jakie Łańcuchy



Grupy dyskusyjne